SpaceCowboy [ Jenerał ]
Pomoc w sprawie drukarki
Witam,
Mam niemal dwuletnią drukarke - Lexmarka Z602 (ogólnie nie polecam), i mam teraz problemy z drukowaniem. Jakieś pół roku nie używałem jej, miesiąc temu zaniosłem do sklepu pojemnik z tuszem, żeby mi go napełli (pojemnik był w sumie nowy, tylko raz był napelniany). W domu włożyłem pojemnik do drukarki i zacząłem drukować, najpierw nie wyrażnie, z widocznymi poprzecznymi paskami, później co raz słabiej, az w końcu drukarka oddaje niemal czyste kartki.
No i tu mam pytanie. Co może być innego, poza samym pojemnikiem z tuszem, który z racji tego, że przez te pół roku nie był używany, i mimo tego, ze obecnie jest pełny, to działa nie tak jak powinien. Coś z sama drukarka? Tylko co...
Jak zadne zabiegi kosmetyczne nie dadza pozytywnych rezultatów, to nie wiem, czy wpierw kupic nowy nabój z tuszem, czy może lepiej oddrazu oddac drukarke do serwisu? ale czy jest sens oddawać drukarke za 200 ? Czy koszty nie wyjde wyższe niz sam sprzęt? :D
Dzieki z góry za wskazówki :)
Iceman_87th [ Senator ]
idz z reklamacja do punktu w ktorym ci napelnili tusz. Najprawdopodobniej spieprzyli swoja robote. Zapomnieli moze odessac troszke tuszu i zrobic podcisnienie albo zaoszczedzili na plynie do udrazniania dysz. reklamuj
SpaceCowboy [ Jenerał ]
Nie przejdzie to, ponieważ: sam się uparłem, żeby mi napełnili, babka w sklepie mi powiedziała, że nie gwarantuję, ze bedzie to chodzić dobrze, poniewaz przez te pół roku nieuzywania coś tam wyschło, i teraz nabój może działać inaczej niż nowy. Proponowała mi nowy, ale ja się uparłem, ze wole, zeby mi napełniła.
Poza tym ja tam byłem z miech temu jak nie wiecej, paragonu zadnego nie mam, wiec watpie zeby mi uwzględnili reklamacje.
SpaceCowboy [ Jenerał ]
Może dzsiaj bedzie miał ktos jakis pomysł :)
Flet [ Fletomen ]
Namocz jakiś papierowy ręcznik wodą i połóz na nim pojemnik z tuszem tak żeby dysza lezala na tej mokrej powierzchni. Pomocz tak przez 15 min i wtedy zobacz.
SpaceCowboy [ Jenerał ]
Robiłem podobnie, tyle, ze nie z woda, a z płynem (do mycia szyb chyba jak się nie myle... - takim samym jak w sklepie babka namaczała :)).
Dodatkowo jeszcze w spirytusie chyba (?) - z tego to była BKa bo mamuśka ogladała "M jak miłość" i tam był taki patent chyba. Pojemnik lezał cała noc, czy tam półtora dnia, i później jak go włożyłem to perwsza strona była wydrukowana na 4 (w skali 1-6) :D, a pozostałe trzy co raz gorzej, aż w końcu niemal puste kartki drukarka oddawała :(
titanium [ Senator ]
Pół roku nie używałeś głowicy i się dziwisz?? Oczywiście, że już całkiem po niej. Tylko do śmieci się nadaje.
Głowica jest wstanie wytrzymać wiele, wiele lat i przejść kilkadziesiąt ładowań bez straty jakości, ale musi być używana.
SpaceCowboy [ Jenerał ]
@titanium
To nie ma nawet sensu jej do serwisu oddawać?
Nie drukowałem, bo na wakacjach nie było takiej potrzeby, więc nikt jej nie uzywał. Jak przyszło co do czego z początkiem września/pazdziernika to zaczeło sie :(
Iceman_87th [ Senator ]
plynem do mycia szyb? No to fajna babeczka :_) Sa specjalne plyny do udrazniania glowic i bron boze nie robi sie tego plynem do szyb :) woda to tez nie nalepszy pomysl ale w ostatecznosci mozna sprobowac. Najlepszy z domowych sposobow jest spirytus bo szybko paruje.
Ogolnie na przyszlosc. Drukarke warto przepalic co jakis czas. Druknac 1-2 strony i jak mowi titanium ladowac co jakis czas. Nawet jak sie nie uzywa to warto troszke wstrzyknac swiezego atramentu i oddessac z 1-2 ml spowrotem do strzykawki.
SpaceCowboy [ Jenerał ]
@Iceman
Iceman mylisz pojęcia. Ja pisałem o płynie do mycia szyb odnosnie samych naboi/pojemników z tuszem/atramentem. W srodku drukarki niczego nie majstrowałem.
Iceman_87th [ Senator ]
nie mow mi ze myle pojecia bo nie myle. Plynem do mycia szyb czysciles glowice w pojemniku z tuszem, tak? Tak! wiec wykazales sie skrajnym debilizmem w tym wypadku ;)
SpaceCowboy [ Jenerał ]
<Ja tu tylko sprzatam> :P
Nie tyle czysciłem, co zostawiłem na wilgotnej szmatce, nasaczonej owym płynem, owy pojemnik - tak samo jak robiła do kobita w sklepie, która następnie mi owy pojemnik napełniała. Ja tylko powtórzyłem ta sama czynnosc w domu, jak drukarka zaczęła niewyrażnie drukować.
BTW. A to głowica jest w pojemniku Oo ? xD. Byłem przekonany, ze to coś głebiej, do czego nie mozna się nie dostac, nie uzywac chocby sróbokręta.