GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: MG42

20.05.2002
10:39
smile
[1]

Pejotl [ Senator ]

Forum CM: MG42

na pl.rec.militaria jakis oszolom :) zadal pytanie czy z MG42 mozna bylo strzelac z biodra. Jakos sie nigdzie na taki opis nie natknalem, ale moze ktos gdzies czytal? Teoretycznie powinno byc to mozliwe.

20.05.2002
11:52
smile
[2]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

sądzę, że "szwarcnegger" to i z jednej ręki mógłby tym strzelać

20.05.2002
12:49
[3]

Kroitzman [ Konsul ]

Możecie mi wiezyć lub nie ale widziałem na kronice filmowej z frontu wschodniego jak SS-man strzelał z MG 34 zawieszonym na pasie właśnie z biodra ogniem ciągłym. Nie wiem czy z MG 42 byłoby to możliwe!!!

20.05.2002
14:27
[4]

Pejotl [ Senator ]

Kroitzmann -> moze to film propagandowy? :) Na pl.misc.militaria powiedziano mi ze MG mial potworny odrzut i strzelanie z reki mialo malo sensu. Rzeczywiscie strzelcy - jak sobie przypomne filmy - uzywali lewej reki do dociskania kolby do ramienia. Natomiast podobno zdarzalo sie ze w braku czasu strzelec opieral MG na ramieniu lub plecach ladowniczego i strzelal z takiej podporki.

20.05.2002
15:24
[5]

Kroitzman [ Konsul ]

Wszystkie kroniki wojenne były propagandowe :) A żołnierz strzelał obok Sd. Kfz 250 i pod wpływem odrzutu cofał się do tyłu. Pewnie strzelał niecelnie :)

20.05.2002
16:51
[6]

RMATYSIAK [ Konsul ]

Mozna bylo strzelac z ramienia tylko krutkimi seriami. Generalnie chodzilo o to ze MG 42 ze wzgledy na swoja szybkostrzelnosic szybko wpadal w wibracje. W zwiezku z tym nawet z podpurka dlusze serie byly niecelne. Ale strzleanie z mg42 polegalo na pokryciu pewnego odcinka duza iloscia olowiu reszta zalerzala od rachunku prawdopodobienstwa. po RM. Ps A nik nie napisal ze w przypadku MG42 po dluszej seri trzebabylo wymienic lufe. ?

20.05.2002
16:58
[7]

Misza [ Prefekt ]

wpadał czy nie wpadał w wibracje - jedno jest pewne - gdyby był do g... to MG3 nie byłoby nadal w uzyciu... (natomiast w żadnej publikacji nie natknąłem się na informacje o strzelania z niego z biodra...)

20.05.2002
17:16
[8]

PAK [ Pretorianin ]

W siłach specjalnych (Navy Seals. DELTA) potrafią walić z M-60 nie tylko z biodra ale i ramienia. Ale to jest specjalna wersja, z uchwytem z przodu i jakoś inaczej wyważona żeby broń nie latała jak oszalała. I tak do takiego trzeba naprawdę silnego chłopa. Co do MG-42 to RMATYSIAK chyba podsumował sprawę. Z MG-42 i MG-34 prowadzono ogień powierzchniowy.

20.05.2002
18:46
[9]

Roko [ Generaďż˝ ]

MG 34 i 42 miały niezły osłabiacz odrzutu więc szarpały raczej przeciętnie. Spust MG34 umożliwiał strzelanie ogniem pojedynczym, MG42 tego nie posiadał ale dobry strzelec mógł prowadzić ogień seriami po trzy naboje.

20.05.2002
20:55
[10]

RMATYSIAK [ Konsul ]

wpadał czy nie wpadał w wibracje - jedno jest pewne - gdyby był do g... to MG3 nie byłoby nadal w uzyciu... (natomiast w żadnej publikacji nie natknąłem się na informacje o strzelania z niego z biodra...) Ja nei muwie ze to bylo g... tylko muwie ze nie nadawalo sie do strzelania dlugini seriami (w kazdym razie o jakies takiej celnosci) oraz bardzo dlugimi (ze wzgledu na chlodzenie) Poz RM Ps MG42 bylo dokonala bronia dziki lekosci porecznosci sile ognia. Oraz cenie.

21.05.2002
01:46
smile
[11]

Rami [ Chor��y ]

a ja gdzies czytalem o strzelaniu z MG42 "z reki" - czyli ze nie pamietam, czy oparty o biodro czy o cokolwiek innego, w kazdym razie nie rozstawiony normalnie. Nie wiem, czy to nie bylo w "Operacji Barbarossa" Carella... nie znajde teraz, ale widac cos w tym jednak jest ;) Z tego co pamietam to nie byly szalencze ataki szwarcenegerow, tylko wlasnie podczas wycofywania sie strzelec staral sobie zapewnic oslone... Jezu, jaka ja mam skleroze, ja o tym czytalem z pol roku temu, powinienem wszystko pamietac ;)

21.05.2002
10:37
smile
[12]

Kłosiu [ Senator ]

Juz widze ten rozrzut przy strzelaniu z biodra... Podczas wycofywania mozna bylo sobie strzelac, bo chodzilo o to zeby swist pociskow powstrzymal nieprzyjaciela od pogoni, ale watpie, zeby mozna bylo w cokolwiek trafic. Niektorzy pewnie mieli okazje strzelac z AK47 - juz tam odrzut przy wystrzale jest spory, a utrzymanie skupionego ognia przy strzale seria niemozliwy, a trzeba pamietac ze MG42 strzelal amunicja karabinowa z prawie 2x wiekszym ladunkiem prochowym i ciezszym pociskiem, co dawalo o wiele wiekszy odrzut, nawet biorac pod uwage wieksza mase broni. Misza --> MG34 to byl niezly karabin maszynowy, ale jego podstawowa wada byla wysoka cena i skomplikowana konstrukcja. Cena byla afair jakies 3x wieksza od MG42. Szybkostrzelnosc, mimo ze nizsza od MG42 i tak byla wieksza od kazdego alianckiego karabinu maszynowego.

19.06.2002
15:49
[13]

kapral [ Konsul ]

pejotl z biodra można strzelać z mg-34 wiem bo sam tak je trzymałem(nie strzelałem ale trzymałem) ale już nie z ma-42 celność do dupy i ta waga 12 kg mg 42 do gniazda

19.06.2002
15:51
[14]

kapral [ Konsul ]

roko błąd po 3 naboje stzrela się w karabinkach autmatycznych i pm'ach w rkm'ach, ckm'ach i innych po jednej sekundzie

19.06.2002
15:54
[15]

kapral [ Konsul ]

rami w operacji barbarossa było tyle lewych rzeczy że sie w pale nie mieść ruskie żywe miny i inne pierduły to co czytasz nie zawsze jest prawdą mg-42 mimo iż był nowszy od mg34 to wcale nie dało sie nim strzelać z ręki jak masz wątpliwośći to weź takiego jednego mg42

19.06.2002
15:58
[16]

kapral [ Konsul ]

moim zdaniem do wycofywania sie karabiny maszynowe to nie je dobre rozwiązanie za ciężkie lepiej karabin szturmowy np stg 44 w noy można uzyć go wraz z noktowizorem nachtjager 44 vampyr spoko sprawa tylko czemu tak poźno

19.06.2002
16:01
[17]

kapral [ Konsul ]

PAK co do tych seals z m60 to racja, umieją takie rzeczy robic, z jednego powodu, m60 jest dobry rkm i do sie strzelac z ręki, trza mieć tylko wrawe i już z działek 6-lufowych (np: vulcan) ta sie strzelać z bodra widziałem takie na zdjęciach nie wiem czy to prototypy czy nie ale efekt jest i to niezły PS. bynajmniej nie chodzi mi o film predator

19.06.2002
17:56
[18]

PAK [ Pretorianin ]

Jest chyba przenośna wersja "obrotówki", kalibru 5.56 chyba albo mniejszego

20.06.2002
00:08
smile
[19]

Roko [ Generaďż˝ ]

Kapral ---> dlaczego błąd ? Oczywiście że mg42 nie ma przelącznika rodzaju ognia, a tym bardziej ustawienia długości serii jak np HK13E. Jednosekundowa seria mg42 to ok 20 pocisków -a wystarczy lekkie naciśnięcie spustu ( i trochę praktyki oczywiście ) a seria 3-5 jast jak najbardziej możliwa. Mg42 ważył ok. 12 kg i był za ciężki ? A ile ważył ten "lekki" mg34 ?? Nie tyle samo przypadkiem ? Pozdrowienia

20.06.2002
08:36
[20]

Pejotl [ Senator ]

wszyscy -> ZNALAZŁEM! U Jamesa Lucasa w książce "Pikujące orły" strzelec MG z kompanii karabinów maszynowych wspominał atak (w Rosji) w ktorym biegl i "omiatal ogniem z karabinu maszynowego rosyjski okop". Czyli jednak mozna bylo.

20.06.2002
14:37
[21]

PAK [ Pretorianin ]

W sumie z karabinu zawieszonego na taśmie pewnie można bylo z biodra walić

24.06.2002
11:28
[22]

Chochla [ Centurion ]

PAK, Kapral -> Co do strzelania z M-60 z "reki". Ostatnio widzialem program o podstawowym szkoleniu seal'sow. wedlug instruktora (gosciu mniej wiecej postrury szwarcburgera) jedyna sensowna pozycja stojaca jest M-60 przylozony do ramienia, obslugujacy go zolnierz mocno wychylony do przodu zeby zrekompensowac sile odrzutu i bardzo krotkie ale czeste serie. daje to w miare akceptowalna celnosc i mobilnosc. ale i tak kiedy strzelal widac bylo jak nim miotalo. o ile pamietam w/g niego strzelanie z biodra z czegos takiego to strata amunicji. zreszta tak na zdrowy rozum to strzelanie z biodra to bardziej chyba na potrzeby filmu wymyslono niz zeby cos osiagnac :)

24.06.2002
11:50
smile
[23]

Pejotl [ Senator ]

Chochla -> to przeprowadz sobie eksperyment myslowy: wyobraz sobie ze strzelasz z karabinu do tarczy a chwile pozniej wyobraz sobie ze strzelasz z karabinu do tarczy a obok ktos strzela do ciebie z km (niecelnie, ale tego tak do konca nie wiesz) - jak myslisz czy wyniki twojego strzelania bylyby takie same? A co do holyłudu to numer polega na tym ze facet strzela z biodra i i w kogos TRAFIA :))

24.06.2002
12:03
smile
[24]

Kłosiu [ Senator ]

O to chodzi. Chochla --> z kmu strzelalo sie tak zeby zadac straty w czasie pierwszej wojny swiatowej :-) W drugiej wojnie i obecnie wojska sa tak rozproszone po polu walki ze kmy wykorzystuje sie przede wszystkim do ostrzeliwania obszaru, a nie do celowania do ludzi. Straty zadaje sie tylko jak sie okazja nadarzy, albo z zasadzki. Do tego celnosc nie jest potrzebna.

24.06.2002
14:33
[25]

Chochla [ Centurion ]

Pejotl, Klosiu -> zgadza sie, tylko jak to sie odnosi do mojego maila? Wy piszecie o ogolnym zadaniu kmu (tym faktycznym i tym psychologicznym) na polu walki a ja pisze o tym ze strzelanie z biodra (w tym wypadku konkretnie z M60) jest cholernie nieefektywnym spodobem na wykonanie tego zadania, tym bardziej ze ten km jest przystosowany do strzelania z pozycji gwarantujacej duzo wieksze skupienie ognia (tej ktora opisywal ten seal's). Klosiu -> nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, ale zawsze wydawalo mi sie ze duzo skuteczniejszy jest 'celny' ogien w kierunku wroga niz tylko 'w kierunku' wroga. przynajmnie ja siedzac gdzies pod ostrzalem mialbym duzo mniejsza ochote na wyjscie z ukrycia slyszac pociski lecace kolo mnie niz gdyby km strzelal w przyblizeniu w moim kierunku. ale jak juz wspomnialem tylko teoretyzowanie.

24.06.2002
15:41
[26]

RMATYSIAK [ Konsul ]

Chohla poczytaj cienka czerwona linie. Poz RM

24.06.2002
15:50
[27]

Chochla [ Centurion ]

RMATYSIAK -> czytalem. niestety bardzo dawno temu i niewiele szczegolow pamietam, dlatego nie bardzo wiem o co Ci chodzi.

24.06.2002
15:56
[28]

Kroitzman [ Konsul ]

najnowsze wersje dla Seals M60 sa już odchudzone i dostosowane do strzelania z ramienia tak jak zwykle karabinki. maja miedzy innymi przedni chwyt, składaną kolbę i inne bajery.

24.06.2002
22:46
[29]

Kłosiu [ Senator ]

Chochla --> oczywiscie ze lepszy jest celny ogien z kmu, tylko jest taki problem, ze we wspolczesnej wojnie nie bardzo jest w co celowac... Z relacji wojennych wynikalo, ze najczesciej jedyna czesc wroga ktora bylo widac to blysk jego strzalow ;-). Pomijam takie sytuacje jak ladowanie na plazach Normandii, bo tam Niemcy mieli az nadto doskonalych celow :-)

25.06.2002
13:27
[30]

-=Dexter=- [ Konsul ]

małe podsumowanie? :) na pytanie czy da się strzelać MG42 (M60 czy innego tego typu ustrojstwa) z biodra odpowiedź brzmi: da się, trzeba być tylko odpowiednio wielkim sukinsynem na pytanie czy to ma sens odpowiedż brzmi: to zależy ;) nie ma to sensu jeśli masz przygotowane stanowisko gdzie możesz zza osłony spokojnie smażyć do npla ogniem ciągłym (w celu pokrycia terenu pewną ilością ołowiu - celność zależy od rachunku prawdopodobieństwa) czy też krótkimi seriami (do konkretnych gości), jak kto woli ;) (myślę że tego typu broń właśnie takie ma przeznaczenie) ma to sens jeśli biegniesz (w tą czy tamtą stronę) i chcesz sobie dodać otuchy, ewentualnie sprawić żeby chłopaki z tamtej strony zbyt swobodnie nie wystawiali głów zza osłony na pytanie ile pocisków mieści się w krótkiej serii opowiedzi udzielił mój stary, opowiada że znał gościa który zakładał się (i czasami wygrywał) że wystrzela całą taśmę naboi do karabinu maszynowego po jednej sztuce, karabinu ustawionego oczywiście na ogień ciągły (nie wiem jakiego typu, ale wspominał coś o trójnogu i 300 nabojach w taśmie, lata 60 Wojsko Polskie) dodam że raczej nie ma on skłoności do snucia wyssanych z palca historii pt. "Pamiętam jak byłem w armii..." ;) myślę że w ogóle strzelanie z biodra z jakiejkolwiek broni palnej stosuje się przede wszystkim w ruchu, albo wtedy kiedy strzelec uzna, że nie ma czasu albo potrzeby celować (patrz pojedynki w westernach, ew walki w zamkniętych powieszczeniach) jeśli ja miałbym do wyboru przed powiedzmy atakiem kilka rodzajów broni, myślę ze wybrałbym największą i najbardziej szybkostrzelną sztukę z jaką mógłbym sprawnie się poruszać i w miarę celnie strzelać, niezależnie od tego co na ten temat mówią podręczniki taktyki czy też inne źródła pisane ;) (terminator też tak myśli hehe)

08.07.2002
15:13
[31]

Przezdzieblo [ Konsul ]

Z biodra czy z ręki da się strzelać z każdej broni... jeżeli zdołamy ją podnieść. 12 kg zdoła podnieść przeciętny dorosły samiec rasy kaukazkiej bez większego trudu i prowadzić z niej ogień. Choć krótko i niecelnie. Czyli po co? Problemem jest odrzut i wibracje (i zmęczenie rąk). Przy swojej szybkostrzelności MG42 faktycznie szybko zaczynał wymykać sie spod kontroli. A celem jego używania nie było wywalenie jak największej ilości ołowie w jak najkrótszym czasie tylko zabicie wroga. Dlatego nie sądzę, żeby strzelanie z biodra było praktykowane. Pamiętajcie, w "Czterech pancernych" T34 strzelają w ruchu! Propaganda, ot co. kapralu, na dalekim Zachodzie aganci FBI strzelają dubletami, ogniem pojedyńczym. Do prowadzenie ognia po trzy pociski w serii konieczny jest już odpowiedni mechanizm takie zachowanie broni warunkujący. Oczywiście, można szybko ogniem pojedyńczym oddać tryplet. Można też zrywać serię, aby wystrzelić 3 pociski zamiast 30. Ale po co? Z MG42 ostrzału nie prowadzono "po jednej sekundzie". Przepisy mówiły o krótkiej serii. Do uznania przez "kanoniera". MG34 ważyło nie mniej od sławnego następcy. Potrafisz, kapralu, utrzymać przy biodrze szamoczące się twarde i zimne 12 kilo i nie wysłać całego zapasu amunicji do atmosfery? To gratuluję. Ten M60 z przednim uchwytem to już nie ukaem jak dawna wersja znana m.in. z Wietnamu, tylko rkm jak brytyjskie LSW, odpowiedni Steyr AUG, Minimi, RPK, Ultimax. Z nich można prowadzić ogień z biodra lub ramienia, dla większej celności i wygody korzysta się jednak z dwójnogów.

09.07.2002
11:57
smile
[32]

Pejotl [ Senator ]

Rewelacja. Nie wazne co byli zolnierze niemieccy pisza we wspomnieniach, wazne ze kolega sadzi ze strzelanie z biodra nie bylo praktykowane. A propos czolgow - owszem, strzelaly w ruchu jak bylo trzeba. Gorzej z trafieniem w cokolwiek. Tak generalnie, im wiecej czytam roznych wspomnien tym bardziej ucza mnie wstrzemiezliwosci w odniesieniu do wysnuwania teorii co bylo a co nie bylo praktykowane. W walce zdarzaja sie rozne rzeczy, a z broni nie zawsze robi sie uzytek taki jak w podreczniku, no bo kto by przypuszczal ze np. pancerniacy siedzacy w Panterze beda mieli respekt przed radzieckimi rusznicami ppanc (a jak sie okazuje byly one wykorzystywane jak karabiny snajperskie - do niszczenia peryskopow i szyb pancernych w wizjerach - nierzadkie byly przypadki ciezkich obrazen u celowniczych i dowodcow czolgow) podczas gdy pewnie kazdy tutaj usmial by sie z ich skutecznosci po 1942 patrzac na coraz grubsze pancerze czolgow....

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.