stanson [ Człowiek z Kanapy ]
Problemów z sąsiadem ciąg dalszy...
Właśnie dostałem takie oto pisemko -----> (kilka LOLi tam jest :)
Parenascie dni temu zakladalem watek o problemach z sasiadem, ze mi zyc nie daje, czepia sie o wszystko. Mysle, ze to jego sprawka. Zastanawiam sie czy sie przejmowac tym czyms -->
W weekend faktycznie troszke dalem czadu, nawet mandacik zarobiłem od niebieskich (całe 200zł...) No ale to mi sie zdarza raz na pol roku, a tu od razu tak człowieka straszą... :(
Mimo wszystko mysle, ze sasiad odgrywa się za Sylwestra, bo wtedy to faktycznie okoliczne pietra z pewnością nie zmruzyły oka ;P
Zastanawiam sie czy sie tym przejmowac. Ktos moze byl w podobnej sytuacji? Kurcze, mlody jestem, mieszkam sam, kobity od paru miechów nie mam, czasem lubie znajomych do domu zaprosic... Jakies porady?....
hctkko [ Their Law ]
Udaj się do administracji i wyjaśnij.
stanson [ Człowiek z Kanapy ]
OK, ale ja jestem sam a sasiedzi pewnie jakąś "spółke" założyli...
I na moja niekorzysc dziala to, ze kilka lat temu non stop faktycznie bylo u mnie glosno, teraz sie uspokoilem, ale czasem ktos do mnie wpadnie i zaczyna sie - policja, straz miejska, najmniejszy halas po 22 i od razu ze niby u mnie nie wiadomo co sie dzieje ;(
leszo [ Legend ]
haha, moze jakis tłumik na zamki xD
CHESTER80 [ blood money ]
LOL, ten to ma problemy :) Ubawiło mnie to nocne bytowanie, dobrze że nie "odbytowanie" :)
Solymr [ Komandor ]
fajną autor ma pieczeć: "SPECJALISTA costam costam" :P
ja bym posprzatal wymyslil jakas skarge na sasiadow, i przestal okazywac im jakiegokolwiek szaczunku :d
leszo [ Legend ]
i jeszcze jedno, pamiętam jak mawiał mój nauczyciel muzyki - "puścić, to można bąka"
jakis bystrzak siedział nad tym pismem =D
Dziki 10 [ Pigmej ]
O stary widze że Świeta Wojna!!!
POWODZENIA!!!
yellowfox [ Uśmiechnij się ]
te pismo to jest zwykla prosba, nie pisza nic o zlozeniu pozw do sadu to luzik, wystarczy ze dasz sasiadom troche odpoczac i powinni dac spokoj
gad1980 [ Konsul ]
Mam goscia, ktory mieszka nademna i lubi zapodac bita o drugiej w nocy :( Ja od 6.30 jestem na nogach by zdayzc do pracy jednakze... Sam niedawno studiowalem wiec... Nie interweniuje. Puszcze tego bita na krotko i raz na jakis czas... jednakze... Gdybym mial malutkie dziecko i ktos by mi takie jaja odstwial to nie wiem co bym zrobil...
Wracajac do Twoich problemow. Jak sam pisales zrobiles sobie 'zla' opinie ;-) Najlepiej chyba pojsc i dogadac sie z sasiadami. Przeciez to tez sa ludzie :) Ja na przyklad gdy wiedzialem, ze bedzie ostra i dluga impreza wybieralem sie do tych na gorze do tych na dole. Zapowiadalem pare dni wczesniej i... nie bylo zadnych ale to zadnych problemow.
Tak czy siak wszystko zalezy od punktu widzenia :)
A pismo jak pismo. Moze i pare 'LOL' ale z drugiej strony co mieli napisac? 'Badz ciszej bo nie dajesz nam zyc i strasznie nas to wku..wia' :)))
Moja rada raz jeszcze: porozmawiaj z sasiadami osobiscie.
Skrz@t [ Młody Gniewny ]
Stanson --> zamiast , tych kwiatkow pod drzwiami weż nalej wiadro wody i postaw , to już raczej nie łatwopalne ;) Złośliwym sąsiadom możesz też nalać w piwnicy na drzwi ;]
Co do tego pisma , to panie daj pan spokój stylistyka słaba , to jakaś lipa . Może póść od 6 rano do 22 jakiegos Mozarta , Chopina , Bacha itp. :D Tylko głośniej żeby mogli się zrelaksować .
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Sposób na sąsiadów jest banalnie prosty.
Przestań puszczać głośno muzykę.
Sam mam w bloku kilku takich, co lubią "dać czadu". Moim ulubionym zajęciem jest wyobrażanie sobie ich zmasakrowanych i na wpół zwęglonych ciał, pociętych na kawałki i wrzuconych do rowu. Mają szczęście, że nie jestem nadpobudliwy.
Sn33p3r [ Luca Brasi ]
Z tego co wiem to w sylwka nie ma ciszy nocnej(sam robilem impreze i bylo nawet bardzo glosno, a zadnej skarki nie mialem)!A co do innych imprez no to coz...Troszke sie ogranicz albo wyglusz mieszkanie:]
sweep [ Centurion ]
LOL Musisz zaprzestac bezczelny proces bytowania :D
Valturman [ Diuk of Amber ]
a mówiliśmy co byś sam uderzył do administrcji, a tak on byl pierwszy :(
i teraz ty musisz sie bronić.
może przeleć się po sąsiadach i wybadaj czy im przeszkadzasz. On powołał sie na sąsiadów. jak dobrze podejdziesz to złap pare podpisów że wcale nikomu niw przeskadzasz i odpowiedz pismem do administracji, że to pomówienia z jego strony i xe facet jestnadwrażliwy, a moe nieprzystosowany do życia w większych skupiskach ludzkich itp a w nowy rok to każdy sie bawił.
gad1980 [ Konsul ]
Niektorych z Was bawi zapewne robienie sasiadom na zlosc. Rady typu 'odlej sie na drzwi w piwnicy' itp. Zycze Wam, zeby jak juz kiedys bedziecie miec malutkiego dziecieczka w domu i do roboty na 8ma, by po ululaniu tegoz dzieciatka taki 'fajny' i 'dowcipny' sasiad rozbudzil wam malca. Potem sobie go znowy bedziecie sobie musieli ululac no i spox. Teraz tylko 3h spania i do roboty. I tak pare dni pod rzad... A jeszcze jest fajniej gdy dziecko choruje i wlasnie sie uspokoi a ktos powyzej jeb...nie bitem tak, ze szklanki po stole tancuja...
Mozna tez czasami pomyslec o drugim czlowieku a nie tylko o swoich 4 lietrach. Jak lubisz glosna muze to kup sobie sluchawki bezprzewodowe.
Caine [ Książę Amberu ]
Wyskocz przez okno.
Adamss [ -betting addiction- ]
Pójdź do sąsiada i zapytaj go czemu to on sam nie wręczył Ci tego pisma.. :).
Artur20 [ Generaďż˝ ]
Nie wiem co w tym dziwnego. Gdybym mieszkał obok i przeszkadzałaby mi Twoja muzyka między 22 a 6, to też bym zadzwonił po policję. Ja też lubie głośno puszczać w nocy muzę, ale jeśli mieszkasz w bloku, to dostosuj się do tego jakie tam panuje prawo, bo nie każdy ma na to ochotę. Natomiast jeśli masz 12 lat jak któryś inteligent wyżej, to faktycznie możesz nalać sąsiadowi na drzwi w piwnicy :/ Ale o ile wiem jestes starszy.
=Radament= [ Chor��y ]
lol ja bym go kopnal w dupe i zagrozil nozem XD
Ofc to joke i nie sugeruj sie tym :D
mc_bacza [ HellBoy ]
głośno zamykają zamki
hahahahahahahaha :D:D:D
Janczes [ You'll never walk alone ]
odgłosy bytowania??
timonki [ Konsul ]
lol ,,Sz. Pani ******** Piotr lol :)
mozdzek14 [ Marszałek ]
Dajcie spokój -->to się trza uwziąć i mieć tupet :|
BigKluch [ Pretorianin ]
sposób 1: Policz ile tam osób mieszka w okolicy i kup im "stopery"
sposób 2: zrób totalną imprezke dla sąsiadów, obtańcz wszystkie panie (im starsze tym bardziej), strzel kilka flaszek z facetami i są Twoi. To nie żart, mój koleś wynajmował przez pare lat mieszkanie pół roku tu, rok tam... w dwóch miejscach trafił na mało tolerancyjnych sąsiadów i to poskutkowało w 100%.
sposób 3: daj lekko na luz, na pół roku, mów wszystkim dzieńdobry, pogadaj o pogodzie, zamieć klatkę (tylko tak żeby Cię ktoś zauważył, po co cieciowi prace odbierać) efekt taki sam jak sposób 2, tylko mniej spektakularny.
Gepard206 [ Final Fantasy 7 ]
Lepiej żyć z sąsiadami w zgodzie ;]
Roko [ Generaďż˝ ]
takie pismo guzik znaczy i mozesz je olać. Administracji mozesz odpisać ze te trzaskanie to drzwi wejściowe do bloku więc niech je naoliwią i zakonserwują.
Ale z twojego postu wynika ze odwiedza cię straz miejska i inni mundurowi (sporządzają z tego notatki sluzbowe) i jeśli sąsiedzi będą upierdliwi, a notatek trochę się nazbiera to moze być kolegium, a jeśli superupierdliwi i bardzo uparci to nawet sprawa o wykluczenie ze spoldzielni ( ale to rzadko sie zdarza i jeszcze rzadziej udaje )
Porada : odpuść na jakić czas, albo pogadaj z tym wrednym sąsiadem ( a jak będzie dalej niezyczliwy to
puszczaj nagrania z wiertarką itp w godzinach 6.01 do 21.59
pokropekkk [ Pretorianin ]
Ale wy ludzie jesteście śmieszni, szczególnie ci, którzy proponują różne złośliwości (podejrzewam, że tacy ludzie nie mają więcej niż 10 lat, albo mają umysł 10-latka). Mieszkasz w bloku, nie jesteś więc sam i musisz się dostosować do innych, w końcu każdy chce trochę spokoju. Lubisz urządzać imprezy, to rób to w dzień, kiedy nikomu nie przeszkadzasz, albo wybuduj sobie dom na jakimś pustkowiu i tam się baw. Nic dziwnego, że sąsiedzi się denerwują, każdy by tak zrobił i ciesz się, że tylko tyle robią, bo na ich miejscu z każdym razem wzywałbym policję i miałbyś taki mandat częściej i kolegium co jakiś czas (a tam nie byłoby już 200zł, tylko ze 2000zł). Ludzie zmęczeni wracają po pracy i oczekują tylko ciszy i spokoju, a tu im jakiś wesołek koncert urządza nad głową.
Chcesz rady, to ją dostaniesz. Uspokój się, albo wyprowadź, bo takie pismo jedno nic nie zrobi, ale jak spółdzielnia będzie je częściej dostawać, to może się do dla Ciebie przykro skończyć.
.:::*BRYLO*:::. [ Chor��y ]
Nie przejmuj Sie :D Tylko tyle Ci moge powiedziec z mieszkania za takie cos Cie nei wywala :]
mirencjum [ Generaďż˝ ]
Trzeba pamiętać , że obok mieszkają inni i Twoja wesoła impreza może być dla nich męczarnią . Ja wstaję do pracy o 3 .00 w nocy i przy takim sąsiedzie padłbym na ryja z niewyspania . Pewnie że jest przysłowie wolność Tomku w swoim domku ,, , ale wolno stojącym . No i pamiętaj , że uciążliwy sąsiad może być wyrokiem sądu eksmitowany .
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2006-01-10 10:48:19]
pao13(grecja) [ Malezanomacaroni ]
Wspolczuje ale rozumiem tez Twoich sasiadow.Ostatnio przytrafil sie mi dziwny przypadek z sasiadka z 2 pietra.Otoz pani do mnie zapukala i powiedziala ,ze nie moge miec suszarki(do ciuchow *nie wiem czy dobrze napisalem) na balkonie bo "prawo" bloku zabrania itd. No oczywiscie ja Pani powiedzialem ,ze zadzwonie do adwokata i sie spytam czy naprawde nie moge miec tego na balkonie z przodu budynku.Oczywiscie ja mialem racje i pani juz sie nie pojawila ale i tak wiem ,ze bedzie mi docinac hi hi hi . Ostatnio wychodze z klatki patrze a tu drzwi nie zamykaja sie... ktos po prostu zostawil zamek otwarty itd. No ale w tej chwili jak zamykalem pojawila sie moja sasiadka i z txt do mnie a wiesz ,ze drzwi trzeba zamykac ......
Łysack [ Mr. Loverman ]
ludzie!! Jakby u mnie po sąsiedzku taki stanson impre zrobił to jeszcze nie zdążyłby wieży do kontaktu podłączyć, a ja już bym się bawił u niego w chacie. Ludzie!! Życie to jest jedna wielka balanga i trzeba to akceptować. mi jak sąsiedzi mówią, że robię za głośne imprezki, to ja mówię, że jak oni robili to mi nie przeszkadzało (co prawda ja byłem na każdej ich imprezce, a oni na mojej nie)
usypiacz [ Pretorianin ]
a dziwisz sie? raz moge przebolec ze ktos w nocy imprezuje, dwa juz nie koniecznie.
przy 3 glosnej imprezie dzownie po straz miejska, a jak sytuacja sie powtarza to skarga do spoldzielini.
mieszkasz z ludzmi i nie po to sa pewne zasady, zeby miec je w dupie.
nie dziwie sie mieszkancom nic a nic. sam postapilbym identycznie.
Łysack [ Mr. Loverman ]
O Boshe!! Czy nie ma tu więcej imprezowiczów oprócz mnie, stansona i bigklucha??
valturman --> przeleć się po sąsiadach - wymiękam
moje rady:
- zrób imprezę i zaproś sąsiadów z sąsiednich pięter
- rób imprezy u znajomych
- rób imprezy nastrojowe, tzn świeczki i bardzo cicha muzyka
- rób imprezy i pukaj córki sąsiadów - będziesz miał obrończynie
- rób imprezy 2-osobowe na obszarze 2m x 1.6m(standardowe łóżko)
- rób imprezy uprzedzając o nich sąsiadów
- rób imprezy, ale przed każdą wygłusz sobie drzwi, okna, ściany,sufit i podłogę
- rób imprezy, ale przeprowadź się do bloku, w którym nie ma ani jednego małego dziecka
- rób imprezy, ale zaczynaj je o 2 w nocy, bo wtedy człowiek śpi najgłębszym snem
- rób imprezy...
krótko mówiąc nie żałuj sobie:)
Alick [ Konsul ]
hehehe przypomnialy mi sie stare, dobre, studenckie czasy i imprezki w wynajmowanym mieszkaniu na Stegnach ul. Katalonska.
Wspolczuje sasiadom :)
Misiak [ Pluszak ]
Stanson--> Kurcze, tam mineło trochę czasu, i już się domyślam, co to moga być te odgłosy bytowania :D
Arczens [ Legend ]
Misiak => To chyba było oczywiste od poczatku :D
Misiak [ Pluszak ]
Arczens--> No nie aż tak, dopiero po paru wątkach :D Wcześniej nie znałem stansona od "tej" strony