GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Lektury w liceum

03.01.2006
23:26
[1]

Krasper [ Legionista ]

Lektury w liceum

Jakie sa waszym zdaniem najgorsze lektury w liceum ?

03.01.2006
23:27
smile
[2]

Tomus665 [ Legend ]

" Granica " Ożesz na samą myśł mnie trzęsie nie doczytałem tego romansidła do końca nawet.

03.01.2006
23:37
smile
[3]

Yari [ Juventino ]

Cóż , pewnie zostane zjechany , ale ,,Pan Tadeusz" , przeczytałem kawałek i miałem dosć :). Nie nawidze wszystkiego co rymowane , nawet tak wybitnego :).
Na swoje usprawiedliwienie dodam , że np Quo Vadi czy potop przeczytałem z największą przyjemnością :).

03.01.2006
23:39
[4]

hopkins [ Wieczny Optymista ]

lol Pana Tadeusza, Quo Vadis przerabialem w Gimnazjum. Ogolem nie ma takiej lektury, ktorej bym nie lubil =]. Troche mnie Dzuma zmogla, ale sie przelamalem =]

03.01.2006
23:39
[5]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Tez Pana Tadeusza nie darzę sympatią :)

03.01.2006
23:41
[6]

maniek_ [ O_o ]

"Nad Niemnem" (nie znam nikogo kto by przeczytał), "Chłopi", "Pan Tadeusz"... zasadniczo większość nie powinna być obowiązkowa...

Polecam "Mistrza i Małgorzatę" i "Proces", naprawdę warto przeczytać.

03.01.2006
23:41
[7]

Dydas [ ...in emo we trust... ]

Jak dla mnie zdecydowane najgorsze są na pierwszy rzut oka proste (bo krótkie ;) książki z romantyzmu. Jezusicku : Kordian, Nie-Boska Komedia, Dziady - FUJ!!! :)

03.01.2006
23:43
smile
[8]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Polecam "Mistrza i Małgorzatę" i "Proces",

Ja polecam jeszcze Ferdydurke

03.01.2006
23:48
smile
[9]

Minas Morgul [ Senator ]

Yari - a niech ktoś Cię tu spróbuje zjechać :>
Pan Tadeusz, tragedia.
Nawet moja polonistka stwierdziła, że pierwszy raz przemogła się do tego na studiach.
I nie pomoże tu gombrowiczowskie stwierdzenie, że ktoś wielkim poetą BYŁ, bo wymagane jest od Ciebie poznanie podstaw programowych, a nie sympatia do lektur. Poza tym mam też inne powody, dla których nie lubię specjalnie epoki samobójców...
Ps. Nudniejsze może być tylko Nad Niemnem.
Powiem od siebie, że jedna z lepszych lektur, jakie czytałem, to choćby Zbrodnia i Kara, czy też głupkowata Ferdydurke. Ta lektura trafiła do mnie akurat, kiedy miałem już krzyknąć: "czy oni mogą w końcu dać coś nieszablonowego?". Gombrowicz mnie zaskoczył. W sumie większość tego, co tam została napisana, zbiegła się z moimi myślami.
Ale to zrozumiałe, że nie czytasz lektur po to, aby poznać wartości, tylko by zbliżyć się do historii własnego narodu, czy też poznać nieco kulturę europejską w innym_niż_historycznym ujęciu...

03.01.2006
23:51
smile
[10]

Tomus665 [ Legend ]

Jeżęli chodzi oto co mi się podobało to na pewno " Rozmowy z Katem" coś pięknego i " Opowiadania Borowskiego "

03.01.2006
23:53
[11]

Shoker1 [ Pretorianin ]

bleh Nad Niemnem przeczytałem kilkanaście stron po czym odpadłem. A "Mistrza i Małgorzate" również polecam, swietna książka.

04.01.2006
00:00
smile
[12]

Mortan [ ]

Doczytalem Granice do konca, i musze stwierdzic, ze gorszego gówna w zyciu nie czytalem :-)
A na drugim miejscu w Pusytni i w puszczy ;)

04.01.2006
00:02
smile
[13]

Meier [ Centurion ]

Pan Tadeusz, zdecydowanie.

Z drugiej strony bardzo mi sie podobaly Ferdydurke, Inny Świat i... Cierpienia Mlodego Wertera (pewnie zostane zjechany ;) )

04.01.2006
00:23
[14]

gofer [ ]

Na to czekałem :))))

no więc:

Cierpienia młodego Wertera - jedyna książka (a czytam sporo) podczas lektury której zasnąłem w biały dzień
Dziady cz. III - cóż, żeby polubić tę książkę musiałbym być mocno pijany
Lalka - podczas czytania wydała mi się strasznie nudna, ale pozycje poniżej doprowadziły mnie do wniosku, że jednak nie była taka zła
Nad Niemnem - odpadłem po kilku stronach, potem po kilkunastu minutach filmu
Ludzie bezdomni - tooooonyyyy opisów...ciężko...
Granica - nie lubię romansideł
Cudzoziemka - jw.

I na koniec chciałem zaznaczyć, że wszystkie przeczytałem, z wyjątkiem Nad Niemnem, którego zdzierżyć nie mogłem, choćbym nie wiem jak chciał, oraz Wertera, którego po sugestii przeczytałem połowę+zakończenie. Bardzo pozytywnie zaskoczyly mnie natomiast Chłopi, Przedwiośnie i Ferdydurke. Szkoła upupia ;))))

04.01.2006
00:28
[15]

reksio [ B l u e s jest królem ]

gofer-> co co Wertera... może nie potrafisz odbierać romantyzmu? :))

Ferdydurke jest wspaniała. Przeczytałem Gombrowicza jeszcze Trans-Atlantyk i jego dzienniki i powiem - on zawsze jest zajebisty :)

Najgorsza to chyba "Granica". Zdecydowanie.

Ale powiem wam, że jak się jest na Filologii Polskiej to uczysz się odbierać te książki inaczej... naprawdę, jak masz dobrego wykładowcę, to nawet z czegoś tam przeze mnie sponiewieranego jak Lalka Bolesława Prusa potrafi wydobyć rzeczy, które mnie zadziwiają...

04.01.2006
00:29
smile
[16]

rethar [ Konsul ]

cała literatura "obozowa" jest miła w czytaniu (polecam "Zdążyć przed Panem Bogiem" H.Krall), Kafka na +, Witkacy :)

04.01.2006
00:36
[17]

maciek_ssi [ Electroma ]

"Zbrodnia i kara" - jedyna, ktora przeczytalem jednym tchem, reszta byla "wymuszona".

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.