
ganek [ Pyrlandia Reprezentant ]
Nowy egzamin na prawko - paranoja!!
Jak wiadomo od 10 wchodza nowe przepisy. Nie mowie, czy ten nowy egzamin jest lepszy, czy gorszy, chodzi o to, ze beda musieli zdawac go nawet Ci co przeszli "stary" kurs i wymarnowali kilkanascie godzin na niepotrzebny juz plac. Ja zdawalem w wtorek i na szczescie powiodlo mi sie, ale mnostwo osob odpadlo i ciekawe co teraz maja zrobic? Dzwonilem do osrodka gdzie przeprawadzaja egzaminy w moim miescie i strasznie nieuprzejmy pan odpowiedzial mi "co nas to obchodzi"....Rece opadaja.

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Serio tak jest? Ja mam na poczatku lutego 2 termin, a uczylem sie na placu. O fak :/

Mortan [ ]
Uczycie sie na egzamin, cyz uczycie sie prowadzic auto ?
Vasago [ spamer ]
A ja chce sobie walnac kat. A i rozbraja mnie fakt, ze mimo posiadania od 8 lat kat. B i przejechanie kilkudziesieciu tysiecy kilometrow musze po raz drugi zdawac teorie.
Didier z Rivii [ life 4 sound ]
a jak teraz wyglada parkowanie? tzn wiem ze na miescie ale jak zaparkuje sie to egzaminator wychodzi z linijka i mierzy czy nie za daleko od kraweznika czy jak?
Vasago [ spamer ]
Podobno czeka sie 5 minut i jezeli zza rogu nie wyskoczy czlowiek z piana na pysku i kluczykami do samochodu obok ktorego parkowales, to masz zaliczone.
karpiu_87 [ Brothers in Arms ]
Paranoja! Co z tą Polską?
Xaar [ Uzależniony od Marysi ]
A kto ma płacić za ewentualne uszkodzenia samochodów obok których trzeba będzie zaparkować? :)
@@@ [ Generaďż˝ ]
Vasago <-- Skoro umiesz, to czego sie boisz.

Minas Morgul [ Senator ]
Nie przesadzajcie ludzie :)
Manewry na placu mają Wam dać ogólne pojęcie, jak to się robi w rzeczywistości. Przecież jak robiłeś kopertę na placu, to NIE MOŻESZ nie umieć zaparkować w ten sam sposób w mieście. Czym to się różni? Że palików nie ma :) Ludzie, na drodze nikt Wam palików do liczenia nie będzie dawał.
Mortan Wam dobrze napisał....
Vasago [ spamer ]
Nie boje sie. Szkoda mi tylko czasu. Jezeli bedziesz chcial sie przeniesc z jednego kierunku studiow na inny ( a nawet na inna uczelnie) i jakies egzaminy sie pokryja, to zazwyczaj przepisza ci je do nowego indeksu. Wychodzi sie z zalozenia, ze skoro ktos raz cos zaliczyl, to wystarczy. A w przypadku prawa jazdy sprawa jest tym latwiejsza, ze istnieje tylko jeden, panstwowy, typ egzaminu, wiec nie ma mowy o roznicy poziomow.
Xaar [ Uzależniony od Marysi ]
Uczymy się (tzn oni się uczą, ja już się uczyłem) żeby zdać egzamin, bo jeżdząc z instruktorem 30 godzin nie nauczę się jeździć.
Milka^_^ [ Baszar ]
Jedno jest pewne: na mieście nie będziecie się pchali w miejsce tak wąskie jak na palcu manewrowym. Gorzej jak będzie was chciał uwalić i każe wam w coś takiego wjechać.

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Mortan ----> A jak mam prowadzic auto bez zdania egzaminu? Myslisz czasami?
Xaar ----> Zgodnie z przepisami za szkody placi osrodek
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-12-30 16:59:16]

Minas Morgul [ Senator ]
Nie ma, że boli Milka^_^, trzeba próbować :)
Również uważam, że jest to trochę niesprawiedliwe w stosunku do osób, które zdawały na innych zasadach, ale jeżeli się trochę zastanowicie, to wcale nie okaże się to takie trudne ;]
Zasadniczo, czy na placu, czy na parkingu koło supermarketu zasady są takie same :)
Poza tym zima to najlepsza pora na zdawanie. Ja zdawałem zimą i potwierdza się zasada, że egzaminatorom nie chce się pchać w zaśnieżone i trudne miejsca do przejazdu. Jeździ się głównymi.
Głowa do góry, pozdajecie :> A jak nie, to do skutku.
morph_eus [ Pretorianin ]
Ja mam egzamin 8 stycznia o 11... ostatni termin (znajomości) i teraz modle sie zeby zdać za 1szym razem.. bo potem nie mam pojecia jak ja to zrobie... na calkiem nowych zasadach...
Vasago [ spamer ]
Niesprawiedliwe to jest wobec tych co juz zdali,a teraz ich samochody beda robic za pacholki dla przerazonych kursantow.
Guru Fenix [ Patriarcha MAXIMUS ]
Uff Mam już to za sobą na szczęście. Ale wam nie gratuluje.

Minas Morgul [ Senator ]
W interesie egzaminatora jest to, żebyś nie zarysował prezesowi "Biedrąki" nowej fury na parkingu.
Przecież żaden egzaminator nie będzie Wam kazał robić niewiadomo czego :]... tym bardziej, jeżeli widzi przerażoną i zestresowaną osobę za kierownicą.
karpiu_87 [ Brothers in Arms ]
Ja prawka jeszcze nie mam, ale zaczne robić jak będe wiedział że już lada dzień (miesiąc) będzie samochód ;)
Mortan [ ]
KRis -->Jakbys uczył sie prowadzic auto zdałbys, egzamin, jak sie uczysz pod egzamin zeby go zdac, nie umiesz prowadzic auta, taka jest zaleznosc.
Ja cie uczyli na kursie, jezdzisz na placu na choragiewki ( typu, jak w przy pacholku zobaczysz lewa choragiewke to robisz to i to) z opuszczonymi lusterkamido dolu, czy normalnie ?
Herr Pietrus [ Nowy stopień! ]
O odszkodowania nie ma sie co martwic. Wzrosly ceny egzaminu.. to pewnei jakas forma zabezpieczenia.. A sam plac? Chyba ni był zły.. Tylko ze zrobiono z niego jakieś parkowanie precyzyjne, zamiast normalnego podejścia - zmieścił ise, znaczy zdał... Wystarczyło zmienic podejscie - ale znamy polskie reformy.. jazdy w trudnych warunkach nie było i nie ma...
Vasago [ spamer ]
To nie jest kwestia samej kasy. Przeciez stukniety samochod trzeba oddac do blacharza i lakiernika. To wszystko trwa. Pomysl jest idiotyczny i tyle. Jakos do tej pory na drogach nie przewalala sie plaga uszkodzen spowodowanych przez slabo parkujacych nowych kierowcow. Po co wiec zmieniac akurat ten element szkolenia?
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Mortan ---> To pierwsze. Ale czy to moja wina? To wina chorego sposobu egzaminowania, do ktorego _musze_ sie dostosowac zeby zdac.

M'q [ Schattenjäger ]
Bzdura. Chyba nie chcesz powiedzieć, że każdy uczy się na zasadzie "jak zobaczysz 2 pachołek to zacznij skręcać". I wcale nie trzeba się do tego dostosowywać, żeby zdać egzamin.

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Tak mowisz? We wszystkich osrodkach szkolenia tak ucza w moim miescie [wiem bo nie jest to duze miesto a znajomi wybierali rozne osrodki]. Jak jeden chcial normalnie to koles go wysmial i powiedzial ze nie ma na co ksy tracic tylko na zaliczenia egzaminu. Ale jak mniemam ty jestes mistrzem kierownicy i parkowanie prostopadle wykonujesz bez hamowania z predkoscia 60 km/h?

D:-->K@jon<--:D [ Żubr z puszczy ]
Miałem zdawać na starych, ale sie leniłem z jazdami i będe zdawał na nowych :P źle poczatkowo nie bedzie - kamer nie bedzie jeszcze :) czyli teroretycznie bedzie łatwiej...
Yari [ Juventino ]
Mi na kursie zawsze wpajano , że jak zobacze jakąś tam chorągiewke/linie itd itp to mam wykonać pewną czynność. Na egzaminie tak naprawde już na to nie zwracałem uwagi , robiłem co chciałem byleby wyrobić się z maksymalnie jedną korektą. Do łuku potrzeba odrobina wyobraźni , a nie patrrzenie czy linia z tyłu będzie na równi z błotnikiem czy jak to tam było :).
M'q [ Schattenjäger ]
Tu nie chodzi o to, czy ja jestem mistrzem kierownicy, tylko o ciebie i znajomych. Wielu z moich znajomych uczyło się normalnie i jakoś wszyscy mają prawo jazdy i potrafią jeździć. I powiedz koledze, że trzeba mieć własne zdanie. Jak chce normalnie się uczyć i "wywalać kasę na kolejne egzaminy" to jego sprawa, a nie instruktora.
Mortan [ ]
Nie wiem ile sie na to kasy traci, ja uczac sie jedzic normalnie zdalem za 3 razem, a nie bralem dodatkwych jazd, ale kilka godzin jeszcze z ojcem dodatkow jedzilem i jakoś dalem rade.
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Dobrze, M'q. Panu juz podziekujemy za uwagi w zadnym stopni nie odzwierciedlajace rzczywistosci.

M'q [ Schattenjäger ]
Buahah powiedział co wiedział. Skończyły się argumenty, to trzeba zakończyć dyskusję ciętą ripostą. Wiesz co? Jesteś idiotą.

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
A co mam ci powiedziec skoro wiesz 'lepiej'? Popatrz na siebie, nie wiesz co powiedziec to mnie wyzywasz. Wiesz co? Jesteś idiotą. Pozostawie to bez odpowiedzi bo twoja krotka wypowiedz mowi o tobie wiecej niz moje 1000 slow.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-12-30 17:40:52]
Milka^_^ [ Baszar ]
Wypowiedź M'q potwierdziłeś niejednokrotnie.
M'q [ Schattenjäger ]
Moje uwagi nie odzwierciedlają rzeczywistości? I kto tu nie daje sobie nic powiedzieć? Napisałem, że da się zdać normalnie, bo znam takie osoby, Mortan napisał, że zdał normalnie. Pewnie jak się przejrzy cały wątek, to jeszcze ktoś się znajdzie. Ale nie Pan Kris twierdzi, że trzbea się uczyć skręcać, jak w lusterku pojawi się 3 pachołek. Bo taki jest system i do ktorego _musze_ sie dostosowac zeby zdac.

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Jak dla mnie mozesz jezdzic nawet tylem i do tego bez opon. Jestescie niestety w mniejszoci mistrzowie.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-12-30 17:52:43]
Mortan [ ]
Spokojnie panowie :) Zdac mozna i tak i tak. Przed 3 egzaminem wzialem 1 godzine po miescie, ale u innego kolesia, na poczatku odrazu sie zdziwil co ja robie, bo nie opuscilem lusterek, a na łuku nie patrze na choragiewki tylko nalinie i jeszcze bezczelnie jade na lusterkach nie odwracajac sie przy cofaniu :) Sa rozne szkoły, choc wydaje mi sie ze uczac sie normalnie, clowiek gdy juz dostanie prawo jazdy na o niebo latwiej na miescie.
aha Kris -- > Jak juz dostaniesz prawo jazdy, to bedziesz tak samo madru jak ja czy M'q, ale to naturlane ze mlodzi sie buntuja i twierdza, ze starsi nie mają racji, tak jest ze wszystkim :)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-12-30 17:54:44]
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Masz racje Mortan. Mi chodzilo tylko o to ze sposob egzaminowania wpywa na to, ze teraz duzo wiecej jest osob, ktore ucza sie jezdzic tylko po to aby zdac. Myslisz ze bym nei chcial sie nauczyc jezdizc pozadnie w ciagu tych 30 godzin? Ale niestety nie stac mnie na poprawki i wole nauczyc sie 'pewnika'.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-12-30 17:56:59]
Mortan [ ]
No niestety, a uczacy na chroagiewki tylko im wtym pomagaja, kiedy bylem w okresie robienia kursu, tez misie ten placyk nie podobal i wolabym, zeby bylo inaczej, teraz z perspektywy czasu, jescze bardziej bym go zaostrzył, bo widze co sie dzieje na drogach :/ To jest efekt uczenia siezeby zdac, a nie tego zeby umiec jedzic.
ps Powodzeniana egzaminie.
co do edita - domyslam sie, ja mialem szczescie i trafilem do szkoly, ktora ucyz jedzic normalnie, no ale jak ja zdawalem bylo taniej troche :)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-12-30 17:58:23]
ganek [ Pyrlandia Reprezentant ]
Dokladnie opisane zmiany ktore wejda 10 stycznia:https://auto.gazeta.pl/auto/1,48316,3091271.html
Niby dobrze, ze plac znika, ale kilka dziwnych zasad i tutaj sie znajdzie. Ocenianie przez instruktora. czy kursant nie ma problemow z blednikiem, obowiazkowe jazdy po 22 itp. I ciekawe, czy przed hipermarketami pojawia sie tabliczki zabraniajace wjazdu eLka :) Podsumowujac, dobrze, ze mam to za soba :)

Mobii [ Seicento 1.1 Killer ]
nie rozumiem problemu :) skoro ktos idzie na egzamin ze strachem w oczach to wogole nie powinien zostac do niego dopuszczony.... bo jak bedzie sie ten czlowiek zachowywal po zadniu egzaminu (jakims cudem) juz bez egzaminatora w dzien po odbiorze dokumentu??
skoro nie umiesz jezdzic to nie idziesz na egzamin.... to jest zycie Twoje i innych, a nie gra komputerowa...
uwazam ze egzamin na miescie jest duzo lepszym rozwiazaniem, gdyz tak jak ktos napisal, na miescie sa samochody a nie pacholki... a jesli ktos jezdzil chociaz te 30 godzin to podstawowe manewrty opanowal, troche trasy tez, miasto, ronda itp... wiadomo, ze do prawdziwych umiejetnosci dochodzi sie z czasem.... ale zamyslem kursu nie jest przygotowanie na egzamin... tylko nauczenie jazdy samochodem... a skoro kogos instruktor przygotowywal do egzaminu to bardzo mi przykro... kiepski instruktor...
Morbus [ TIR draiver ]
hmm mysle ze parkowanie na miescie jest wygodniejsze duzo ale gdzie oni w takiej wawie beda parkowac jak tam nigdy nie ma gdzie stanac :d .. i jedyny haczyk jaki moze byc to zeby sie nie pchac w miejsce w ktorym nie mamy pewnosci ze drzwi sie otworza bo zapewnoe za to beda uwalac ;] a czy lepiej zdawac na miescie ? nie wiem ja bym przynajmiej wolal niz na placu sie meczyc naszczescie mam to wszystko juz za soba ;]