GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Problem z sąsiadem

28.12.2005
17:50
smile
[1]

stanson [ Człowiek z Kanapy ]

Problem z sąsiadem

Do bloku w którym mieszkam, piętro pode mną wprowadził się ostatnio pewien jegomość - ok 50-tki, mieszka sam, wyglada jak zwykly, przecietny kowalski. Kłopot jednak polega na tym, ze przez tego pajaca mam problem ze słuchaniem muzyki. Jak wrzuce sobie jakiś kawałek, a robie to bardzo często, to zaraz zaczyna mi pukać jakims kijem w moją podłogę/jego sufit. I żebym ja tą muzyke włączał jakoś specjalnie głośno, czy w godzinach nocnych - ale on mi napierd@la w podłoge nawet jak muzyka jest na tyle sciszona, ze normalnie da się w domu rozmawiać. Zszedłem w koncu raz do niego i mowie mu, ze jest dzien, muzyka sobie leci po cichu, poza tym nigdy nikt z sasiadow sie nie skarzyl, mowie mu, zeby mi tym kijem nie walił w podłogę, a on na to, że z gówniarzami nie gada (mam 25 lat;) i bach mi drzwiami przed nosem :-// Zonk normalnie, co ja mam zrobic... ?
Myślałem nad użyciem drastycznej metody, mianowicie na tyle podgłośniać muzę, żeby nie słyszeć walenia w podłogę ;) Tyle, że szkoda mi innych sąsiadów...

28.12.2005
17:54
[2]

Maxblack [ MT ]

na allegro było ostatnio do kupienia nagrania wiertarki... stukania młota itp :) poszukaj "natrętny sąsiad" albo coś takiego :)

28.12.2005
17:57
[3]

Jałokim [ mniej głupoty ]

nie wiem na jak głośno właczasz muze, po tym co piszesz wnioskuje że jednak nie jesteś chamem który nie liczy sie ze zdaniem sąsiadów, ale jednak mieszkasz w bloku, a to do czegoś zobowiazuje. Trza się liczyć z tym że możesz wchodzic komuś w interes, a takim zgryźliwym piernikom najłatwiej, bo mają swoje popirdółki.
Moja rada:
kup se słuchawki ;)

28.12.2005
17:58
[4]

_nyx_ [ !!!!!!!!!!!!!!1111111111 ]

olej dziada,niech sobie stuka. (po jakims tam czasie zmeczy sie i przestanie)

28.12.2005
17:58
smile
[5]

alex17a [ Konsul ]

PUKNIJ GO

28.12.2005
17:58
[6]

Fett [ Avatar ]

pogadaj z prezesem spółdzielni mieszkaniowej, albo złóż pozew do sądu puki on tego nie zrobił :)

28.12.2005
18:00
smile
[7]

Valturman [ Diuk of Amber ]

w końcu to jego sufit będzie dziurawy :)
doprowdź go do stanu aż zacznie walić w kaloryfer, wtedy inni sąsiedzi podadzą go na kolegium
albo sam go podaj na kolegium że nie daje Ci słuchac muzyki zakłucając spokuj napi....niem w swój sufit a twoją prywatna podloge :)

28.12.2005
18:00
smile
[8]

Chmielek [ Warrior of the World ]

pusc raz glosniej postuka az mu sie tynk na leb posypie i po sprawie :)

28.12.2005
18:00
smile
[9]

alex17a [ Konsul ]

Za duzo kombinujecie. Wystarczy go puknac.

28.12.2005
18:03
smile
[10]

stanson [ Człowiek z Kanapy ]

Póki co to ma u mnie darmowy koncert sylwestrowy ;) Może zwątpi jak mu się szklanki w szafkach potłuką od basów ;)

Ja naprawde glosno tej muzy nie slucham, sasiadka zza sciany nic nie słyszy. Moze to jakis mutant z przewrazliwionym słuchem...

Trzeba sie bedzie udac do administracji jak mu nie przejdzie... Ehh, uroki mieszkania w bloku.

28.12.2005
18:03
[11]

Jałokim [ mniej głupoty ]

alex17a ---> a tys co taki napalony(a)? Dziatka chcesz pukać? Nekrofil siakiś, cy cuś?

28.12.2005
18:03
[12]

stanson [ Człowiek z Kanapy ]

alex17a --> już to powiedziałeś kilka postów wyżej.

28.12.2005
18:03
smile
[13]

alex17a [ Konsul ]

No. Takie uroki mieszkania w bloku. Pukasz, pukasz i pukasz. I tak naokraglo.

28.12.2005
18:15
[14]

...:: Snajper ::... [ Pretorianin ]

alex17a [ Chorąży ]

No. Takie uroki mieszkania w bloku. Pukasz, pukasz i pukasz. I tak naokraglo.


----------> Ty się lepiej puknij w głowę i nie spamuj!



Stanson -------> Najlepiej udaj się do administratora bloku a jeśli to nie przyniesie efektów to załóż sprawę! W końcu nic nie zrobiłeś! Nie? A on zakłóca Twoją prywatność!

28.12.2005
18:16
[15]

alex17a [ Konsul ]

Zaloz sprawe? ROTFL nie znasz zycia.

Ja nie spamuje to stanson ciagle wypisuje wszedzie "puknij" itd. takze stanson

PUKNIJ GO WRESZCIE

28.12.2005
18:22
[16]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

przetrzymaj go - pomyśl, ile czasu może pukać?

28.12.2005
18:22
[17]

mozdzek14 [ Marszałek ]

alex17a --> ile razy można pisać jedno i to samo :/

stanson --> naprawdę możesz założyć sprawę, ale to już ostateczność, bo mnie osobiście byłoby szkoda kasy na adwokata :/ Pójdź do niego i postaraj się na spokojnie z nim porozmawiać , a jak znów zrobi to samo, to znowu do niego zapukaj i tak ciągle, aż skapnie się, że Ty naprawdę chcesz tylko porozmawiać - uwierz , do starszych ludzi trzeba z szacunkiem, a oni też będą Cię szanować - uwierz, wiem coś o tym ...

28.12.2005
18:23
smile
[18]

stanson [ Człowiek z Kanapy ]

alex17a --> może po prostu wiem kiedy i gdzie to wpisywac?

Bo w przypadku 50-letniego kowalskiego to mi sie to nie wydaje na miejscu ;)) No ale - jak k to lubi, o gustach sie nie dyskutuje ;)

28.12.2005
18:27
[19]

stanson [ Człowiek z Kanapy ]

Eee tam, sprawy nie bede zakładał... Załatwię go przez administrację, ewentualnie przez dzielnicowego. Mam ta przewage, ze zaden inny z otaczajacych sasiadow sie nie skarzy.

28.12.2005
18:28
smile
[20]

Skrz@t [ Młody Gniewny ]

Stanson --> Puść mu raz głośniej nute ,tylko przyłóż głośnik do podłogi bo sąsiadki mogą sie obrazić .
Małolat/Ajron - sąsiedzi
Akurat tematyka pasuje ;) Jak chcesz mogę ci przesłać na e-mail .

28.12.2005
18:29
[21]

Chacal [ ? ]

Może na policję ? Pogadaj z sąsiadami, zapytaj czy w razie czego zaświadczą, że nigdy nie było problemów z Tobą i niech się dziadek tłumaczy z walenia w sufit.

28.12.2005
18:31
[22]

alex17a [ Konsul ]

wydalo sie gladius powiedzial ze sasiad cie puka. stary idz do rzecznika praw konsumenta.

28.12.2005
18:32
smile
[23]

MemoLucero [ Centurion ]

Bylem raz na imprezie na ktorej bylo bardzo glosno-sasiadka z gory tez bila miotla po podlodze:)potem przeniosla sie na balkon ale niestety tam chlopaki pozbawili jej miotly:Ppukanie ustalo:)Tobie radze to samo:)zabierz sasiadowi narzedzie do pukania:)

28.12.2005
18:47
[24]

arek_pl [ Centurion ]

1. Przeprowadzka (twija albo sąsisada)
2. Wnerew go na maxa czyli włącz jak najmocniej muze
3. Jak tak będzie stukał to mu tynk spadnie
4. Może zakwasów dostanie od pukania

28.12.2005
19:00
smile
[25]

Ace_2005 [ The Summer ]

mozdzek14 ---> (...)do starszych ludzi trzeba z szacunkiem, a oni też będą Cię szanować - uwierz, wiem coś o tym ... - dobre, haha! Pewnie, że szacunek musi być, każdemu to się należy, ale spróbuj z szacunkiem porozmawiać u mnie w bloku, z moimi sąsiadami! Tutaj mają Cię za gówno i to dosłownie! Kiedyś jak puszczałem muzykę tak, że w pokoju rodziców ledwo było ją słychać, przychodziła do mnie sąsiadka i wywalała teksty typu: "Ty chu*u, jak nie wyłączysz tej pier*****ej muzyki to tak Ci napier***ę, że własna matka Cię nie pozna! - uwieżycie? Wpada do mnie babka ok. 60 lat i z takimi tekstami? Ile to razy się nasłuchałem, a ile jej odpowiedziałem... W zeszłym roku było bardzo ciekawie... Wpadła do mnie do domu jak do siebie i kijem od szczotki, który sama przyniosła tak mi wywaliła, że zobaczyłem wszystkie gwiazdy! Mam 20 lat i pomyślałem sobię, że dziecko nie jestem i nie będę bił babki, ale chwyciłem za telefon i zadzwoniłem na policję - babka dostała taki mandacik, że jej się odechciało. Policjant powiedział, że mogę podać ją do sądu o pobicie, ale po przemyśleniu darowałem sobie. W końcu jakby to wyglądało - babcia pobiła 20 latka...?

28.12.2005
19:02
[26]

chickenom [ Konsul ]

Wolność Tomku w swoim domku, jak bedzie sie uprzykrzał złóż na niego donos/pozew, zwij jak chcesz.

28.12.2005
19:12
smile
[27]

Sir klesk [ Sazillon ]

Pusc muzyke naprawde glosno, kiedy znudzi mu sie pukanie przyjdzie do twych drzwi wtedy Ty powiedz mu, ze ze staruchami nie rozmawiasz i zatrzasnij drzwi. :)

Moze w rezultacie za kilka dni bedziemy mieli na forum nowy, podobny do twojego temat :D

28.12.2005
19:15
smile
[28]

_nyx_ [ !!!!!!!!!!!!!!1111111111 ]

>Wpadła do mnie do domu jak do siebie[...]

wohoh jakbym stanal w drzwiach to by sie bidulka z tym kijem odbila i wyladowala na dachu.
Chaty chlopie nie zamykasz czy co ?

28.12.2005
19:20
smile
[29]

CHESTER80 [ blood money ]

Puść mu na fulla kolędy w wykonaniu Crazy Froga, zejdzie z miejsca na zawał i po sprawie :)
A mówiąc poważnie olej gościa. Jeżeli serio słuchasz muzy w trybie normalnym, to masz do tego święte prawo. Postuka, postuka i w końcu przestanie.

28.12.2005
19:26
[30]

kociamber [ A Is To B As B Is To C ]

Do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic, po jakims czasie pewnie sasiad sie przyzwyczai i przestanie stukac, tak mysle.

28.12.2005
19:26
[31]

pao13(grecja) [ Malezanomacaroni ]

ja mam sasiadke , ktora chodzi przy "kaciubce" (chyba tak na to sie mowi?) i mam stukanie calo noc ...

28.12.2005
19:27
[32]

ewelina_m [ secret ]

oj to rzeczywiście wnerwiający sasiad. ale z drugiej strony ja sama bym się wkurzała jak chce dobie spokojnie pomieszkać (cenię sobię ciszę i spokój), a obok puszczają muzykę. Więc albo słuchaj w słuchawkach albo naprawdę cicho być tylko ty ją słuchał. Nic to nie da jak puścisz na cały regulator, wojne z nim będziesz toczył jeszcze dłużej. Musisz pamiętać że sam nie mieszkasz, w domu to byś mógł puszczać głośno, ale już w bloku nie.

28.12.2005
19:27
[33]

adus13 [ Konsul ]

O chłopie to i tak nic, ja mam takiego sąsiada: wiek tak gdzieś 50-60 lat, i jak tak sobie nic nie robi to jest spoko, czasami jabłek da albo cuś takiego, ale jak dostaje rente, no to ^%&(&^!, tak chleje, ze ło bosh sprowadza sobie kolegow i sobie chlopaki pija cala noc, telewizor rozpierdzielony na maxa, i jak sobie kumple pujda to dziadek oglada czasami zasnie i ten telewizorek tak gra cala noc (teraz to i tak rzadko bo jego syn jest w pierdlu, ale jak by synek to codziennie)

28.12.2005
21:24
smile
[34]

Chupacabra [ Senator ]

stanson --> moze masz za mocny subwoofer na podlodze? akurat nad glowa sasiada? basy sie calkiem niezle przenosza przez sciany :)

Ja tam mieszkam w domku jednorodzinnym, to na takie cos przewrazliwiony jestem. szczegolnie w wakacje, jak sasiad mi stawial samochod ,z 2 m od mojego otwartego okna, i puszczal sobie z niego muzyczke, tak, zeby slyszec ja sobie w ogrodzie. Wtedy stawialem kolumny na oknie i szukalem jakies glosnej blackmetalowej kapeli. Pare razy sie tak pobawilismy i potem byl spokoj

28.12.2005
21:31
[35]

mineral [ Guild Wars Factions ]

Jest tylko jeden sposób

28.12.2005
21:40
smile
[36]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

mineral - po co robic tyle halasu?

28.12.2005
21:44
smile
[37]

MAROLL [ United Offensive ]

Jest przed 22 miej go w dupie, albo złam mu kij ;) Znana przypadłość starszych panów. U mnie jest taki jeden, który "kampi" w oknie, jak ktoś wejdzie na trawnik pod oknem to rzuca bateriami i dzwoni po SM x|

28.12.2005
21:51
smile
[38]

Janczes [ You'll never walk alone ]

stanson---------->mieszkasz wyzej no nie?? spusc dziadowi petardy na balkon. niech mysli ze ruskie zaatakowały. nauczy sie :-)

28.12.2005
22:01
smile
[39]

hermin [ Senator ]

Pewnie Cię nie lubi i robi ci na złość.
Bomab wodna na balkon załatwi sprawę.
Z kolegą tak zrobiliśmy i niezła afera była :P

28.12.2005
22:02
[40]

UrbachPaproch [ Pretorianin ]

Sąsiadka mojej znajomej opieprzała ją i zbierała podpisy pod skargą do administracji, bo ponoć... koty głośno tupały. Powaga. Waliła w sufit i dzwoniła do drzwi, gdy napełniało się wannę. Przy przypadkowych spotkaniach w windzie awanturowała się na temat hałasów i najpierw używała słownictwa wulgarnego, a potem już tylko gulgotu.

---

Z kolei inny znajomy prowadził z nadwrażliwym słuchowo sąsiadem więzienne dialogi, czyli na pukania odpowiadał pukaniem np. w rury, by porządnie niosło. Kolega pukał morsem, a sąsiad odpowiadał. Pod koniec odpowiedzi stukanie się nasilało, a po odkodowaniu ._._._._._ _..... okazało się, że sąsiad nadaje "aaargh". Nigdy nie wyjaśnił, o co mu chodzi, a po pewnym czasie go wsadzili. Ironia losu - poszedł siedzieć za pukanie, ale kobiet - bez ich zgody...

28.12.2005
22:04
smile
[41]

Mink [ Konsul ]

A ja mam sąsiada naprzeciwko który jest wielki i paskudny a na dodatek ex-ksiądz,a jak wychodzi się z domu i zamyka drzwi na klucz to on w swoje od środka wali. Zastanawialismy sie kiedys czy swoim kurduplowatym psem w nie tez rzuca bo pysk jakis dziwny ma (i pies i facet - ale obaj z natury chyba). Dla sąsiada spod niego wytoczył sprawę w sądzie za muzykę i gadanie pod klatką (w środku dnia!) i o zgrozo wszystko powygrywał chociaż ten pozwany naprawdę porządny facet.
Więc nie ryzykuj z sądami bo los taki złośliwy, że zawsze jakieś ścierwo wygra, a Ty na lodzie zostaniesz. Raczej się do Ciebie nie przebije tym kijem, pokatuj go trochę albo nawrzucaj jakiegos syfu na parapet. Prowadz wojnę podjazdową i zobaczymy kto wygra:> Mogę pomóc chyba, że potwornie daleko mieszkasz.

28.12.2005
22:06
[42]

wacek666 [ Konsul ]

olej starucha i puszczj muze glośniej jak stuka wkoncu sie uspokoi

28.12.2005
22:17
smile
[43]

Dziki 10 [ Pigmej ]

A ja miałem problem całkiem odwrotny,a jednak troszke inny.Nagrałem płyte sąsiadom z HIP-HOPem jakiś rok temu.Od tamtego czasu codziennie słyszałem te same nuty puszczane na fulla.Przez 2-3 dni było fajnie posłuchać nutek,ale wkońcu stało sie wkurwiające słuchanie tych samych nut non-stop.Na całe szczęście to inna sąsiadka pierwsza nie wytrzymała(bardzo miła kobieta swoja drogą)i zrobiła zadyme.Od tamtego czasu,albo poskutkowało,albo wieża im siadła.Wkażdym razie jest oki i niesłysze ządnych nut zza ściany!!!

stanson>>>Czy to pukanie słuchać aż tak głośno gdy puścisz basy?!?

28.12.2005
22:52
smile
[44]

mozdzek14 [ Marszałek ]

Co się Pan będzie ...

31.12.2005
04:35
smile
[45]

stanson [ Człowiek z Kanapy ]

Ojjj, dziś sobie popukał troszke w sufit ;) Podziwiam go, alez gosc wytrwały jest ;) Większość, oprócz dwójki wyluzowanych i kulturalnie przeze mnie zawczasu ostrzeżonych przed zbliżającym się nowym rokiem sąsiadów wyjechało na okres sylwestrowy, tak więc po południu urządziłem mały test sprzętu, który z kumplami podłączyliśmy na jutrz... dzisiejszą impreze noworoczną.
Gość jest po prostu niesamowity, muza nawalała między 18 a 19 maxymalnie, testowaliśmy wzmacniacze, bo mieliśmy kilka różnych kombinacji do podłączenia... (momentami liczyłem, że basy spowodują zgon mieszkającego pode mną jegomościa ;)
Typ jest moim zdaniem jednak psychiczny, bo nie przyszedł do mnie ani razu. Tylko cały czas, non-stop napierd@l@ł w swój sufit czymś zapewne zbliżonym do kija od szczotki ;) Ależ mieliśmy z niego polewkę ;) A jutro dojadą jeszcze dwie konkretne kolumny ;))
Nie myślcie, ze wyzywam się na gościu... Ale skoro nie można się z nim dogadac to olewam go. Inni sąsiedzi jakos nie narzekają... Jutro... ehm, dzis damy tak czadu, że podejrzewam iż wyprowadzi się szybciej niż potrafi nawalać w swój sufit (z drugiej strony ładnie trzeba miec w dyni, żeby non-stop tak walić przez godzinę ;))
Zdam relację w niedzielę, jestem bardzo ciekawy jego reakcji ;)
Ewentualnie zdam relację w poniedziałek bo w niedzielę pewnie będziemy robić powtórkę.

Szczęśliwego nowego! ;P

31.12.2005
04:42
[46]

kurzew [ The Road Warrior ]

Mam taka sasiadke. tylko ze ona sobie stuka w podloge bo mieszka nademna.

31.12.2005
05:18
[47]

Lutz [ Generaďż˝ ]

Ty stanson jak tak sobie czytalem zawsze jakies dziwne jazdy miales. Powiem tak. Moja kobieta miala sasiadke, denerwujaca bardzo, przychodzila z byle gownem. Pewnego razu przyszla policja, bo sasiadka zameldowala w spoldzielni, ze u mojej kobiety w mieszkaniu jest zaklad pracy, melina, czy cos w tym stylu. Oczywiscie nic takiego nie mialo miejsca, jednak policja byla i sprawdzic musiala. Inna historyjka, koles potrzasnal kiedys swojego sasiada, wlasnie z powodu jakichs typowych sasiedzkich problemow (potrzasnal znaczy pokazal mu ze nie da sobie fikac) Ma sprawe w sadzie - za co ? za pirackie oprogramowanie - zasluga sasiada.

Wniosek:
uwazaj z sasiadami - koles pewnie mocno glowkuje jak ci dogryzc.

31.12.2005
05:42
smile
[48]

stanson [ Człowiek z Kanapy ]

Lutz --> póki co to jego główkowanie ogranicza sie do walenia kijem we własny sufit. Super. Po prostu geniusz ;P

31.12.2005
06:07
[49]

boro [ Generał ]

zadzwon na policje i powiedz, ze ci sasiad z dolu przeszkadza, gdy delektujesz sie muzyka

31.12.2005
10:00
[50]

kusiak norbi [ Junior ]

Truskawka go xD

31.12.2005
11:38
smile
[51]

stanson [ Człowiek z Kanapy ]

LOL!

nie wiem czy mi uwierzycie, ale gosc wlasnie wierci. Dorwal sie do wiertarki i cos działa, LOL!

Włączam muzę, hehe ;))) Ale mam sąsiada ;)))

31.12.2005
11:45
[52]

Milka^_^ [ Baszar ]

A może on używa tego czegoś co tu było wspomniane. Tego nagrania z płyty CD z dźwiękami walenia, wiertarki, itp

31.12.2005
11:56
smile
[53]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

stanson :)

najgorzej jest trafić na takiego emeryta znudzonego, nie ma co robić i sie pierdołami zajmuje :P

współczuje, ale zabij go dzis wieczorem :)

31.12.2005
11:56
[54]

Azzie [ bonobo ]

Ja to jak sasiad mnie wkurza swoim telewizorem (a uwielbia go sluchac rano jak jeszcze spie na pelny regulator) to biore wiertarke, wiertlo do drewna i wierce nim w zbrojeniu sciany :)

Albo chodzu mu o 6:01 rano mowic dzien dobry przez domofon. :)

Niestety mieszka w klatce obok wiec wycieczki do niego ograniczam bo zwykle nie chce mi sie ubierac i isc naokolo polowy bloku.

Kupilem tez granat (bez ladunku i zapalnika) z mysla zeby mu wrzucic przez okno, ale moze saperow wezwac i dopiero bedzie hryja :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.