--> Archiwum Forum
hen1o [ Pretorianin ]
Jak pic wodke?
Witam!
Szykuje sie sylwester, no i jak wiadomo, wszyscy beda pic alkohol. A ze mlody jestem i mam niewielkie doswiadczenie w piciu alkoholu (zwlaszcza tych mocniejszych trunkow > 15%) postanowilem zapytac bardziej doswiadczonych "graczy" jak pic wysokoprocentowy alkohol. I nie chodzi mi tutaj czy ze szklanki czy z gwinta, tylko jak pic zeby nie skonczyc pod stolem we wlasnych wymiocinach. Jak pic zeby przez cala noc miec umiarkowana banie i dobrze sie bawic? Od razu mowie, ze jedynym alkoholem jaki przechodzi mi przez gardlo jest wlasnie wodka (szampan/wino/piwo odpadaja - nie wypije wiecej niz 3 piwka, a reszta nawet przez gardlo mi nie przejdzie).
Help me!!!11!!1!! :]]]
No i prosze was - nie zamieniajcie tego watku w "kto ile kiedy wypil". Potrzebuje po prostu porady :P No i jedna rzecz - moja waga ~70kg
Milka^_^ [ Baszar ]
Pewnie w równych odstepach czasu...
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Szybko!
fifalk [ fifalkowiec ]
ja jebie.... jak sie pytasz o takie rzeczy to znaczy ze jeszcze nie jest twoj czas na picie wodki. proste.
reksio [ B l u e s jest królem ]
hen-> Zjedz coś. Zjedz sporo, żebyś nie pił na pusty żołądek bo wtedy... bo wtedy cię zgwałcą. I nie pij toastów jeden za drugim... wypił, odstaw, idź się pobaw (uważaj w tańcu, bo wódka strasznie kopie; ciało się rozgrzewa). Wszyscy ci, co się na imprezie będą chwalić i pić jak potwory odpadną pierwsi :)
J0T [ Konsul ]
przede wszystkim nie wąchać !!!!!
najlepiej zamrozić tak żeby byla gęsta aż :) i pić SZYBKO :D
Narmo [ nikt ]
Nie pij szybko bo to nie maraton, zagryzaj czymś tłustym (śledzie w oleju, golonka itp) i nie pij na głodnego tylko najedz się czegoś wcześniej.
ormats [ Pretorianin ]
Napeno nie ruszaj slodkich ciast, pij z umiarem nie na wyscigi bo nieraz wodka potrafi miec opozniony zaplon , najlepiej od czasu do czasu cos przekasic( jakies miesko lekko tlustawe ale nie za ciezkie , w moim wypadku idealnie sprawdza sie kurczak) , omijaj slatki z majonezem !!!!!!
Jak nie bedzie potraw na cieplo typu bigos , pieczone , pierogi - posilkuj sie kanapkami ale powtarzam nie dotykaj ciast i majonezu !!!!
No i najwazniejsze duzo tancz , Zycze udanego Sylwestra
ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]
najlepiej po wypiciu zagryzc cytrynka :)
Vein [ Sannin ]
reksio - jak widze takich "tankujących" nei pijących to mi sie neidobrze robi... zazwyczaj mają po 16 lat i są "dorośli" :P statnio byl taki jeden na imprezie, bardzo ladnie odpadł, myslalem ze sie dobrze trzyma, ale jak sie zatoczyl to jużtak nie myslalem :P
GerardG [ Pretorianin ]
swoja droga, co to za debilizmy... "bo wszyscy pija to i ja musze"??
taki jestes mieczak, ze sie boisz powiedziec "nie dziekuje"?
jak juz teraz jestes miekka rura, to co bedzie np. w pracy? szefowi chyba do sklepu po drozdzowki bedziesz latal.
m1234 [ Konsul ]
1. nie mieszać - pij tylko wódkę, tylko czystą (unikaj kolorowych alkoholi tudzież wódek smakowych),
2. nie rób drinków - bo nie będziesz wiedział ile tak naprawdę wypiłeś
3. popijaj niegazowanymi badziewiami - po gazowanych alkohol łatwiej dostaje się do krwi i mocniej wali
4. jeść, nie jakieś damskie sałatki, pierdółki, staraj się jeść tłuściej niż zwykle i więcej (zalecane tłuszcze, białko)
5. ruszaj się - wychodź się przewietrzyć, tańcz jak to impreza tańczona w ten sposób omijasz kolejki i porami wydalasz procenty
6. jak twój organizm cały czas ma sprawne "systemy obronne" to poinformuje cię jednoznacznie kiedy masz dość, jak na widok następnego kielicha będzie ci się robiło niedobrze - zrób przerwę i nie daj się namówić
7. jak poczujesz, że jednak puścisz pawia wyjdź kulturalnie do kibelka i kulturalnie się wyrzygaj - wbrew pozorom baardzo pomaga bo pozbędziesz dużej dawki alkoholu z żołądka i oczywiście nie pij więcej
Przy 70kg możesz wypić 0.5l wódki spokojnie nawet nie mając żadnej wprawy ;)
Marek z Lechem [ Konsul ]
Fajnie sie zgrało- na liście wątków na głownej stronie forum tuż nad tym tematem jest ten:
Wisien [ Generaďż˝ ]
Co to wogule za pierd***** - Jak pić wódkę ?
Pij tak jak ci serce podpowiada !
Ostatnia rzeczą jaką bym robił na jakiejkolwiek imprezie to patrzył czy już mi jebie czy jeszcze nie - szukał niegazowanych napojów, szedł tańczyć gdy przy stoliku akurat ciekawa rozmowa itd.
Buehehe
Albo nie pij wcale i już.
Katane [ Useful Idiot ]
O lol, jakie porady. Ja jeszcze dodam, ze przedtem dobrze jest odtanczyc macarene w swietle ksiezyca, koniecznie z wypisanym wyrazem "siano" na czole.
A tak serio, to moj sposob jest prosty i zawsze skutkowal: jak widzisz, ze przestajesz prosto i pewnie chodzic, nie pij. Kiedy zachowanie ludzi wokol zacznie ci sie wydawac kretynskie, pij znowu.
Kompo [ arbuz luzem ]
Tak, byś dał radę leżeć na ziemi bez trzymanki.
Chacal [ ? ]
GerardG -> pocieszny człowieku, który w każdym wątku strasznie się napina i ciska gromami, pomyśl, że on może po prostu chce się napić. I to nie jak gówniarz, który pije na wyścigi, tylko jak mężczyzna: spokojnie, z umiarem i konczenia pod stołem we wlasnych wymiocinach.
tygrysek [ behemot ]
aby nie skuć się przesadnie i nie paść trzeba po prostu znać siebie i swoje możliwości. jest w sumie kilka zasad, których się nauczyłem pracując za barem
- trzeba pić wódkę mocno schłodzoną
- czym więcej popitek, tym większy kac i szybsza niekontrolowana lufa, więc warto zarzucić zapijanie na rzecz plasterka cytrynki po każdym kieliszku
- warto pamiętać o tym, żeby regularnie wstawać i robić spacerki, bo stan błędnika jest najlepszym testem na poziom upicia się
- warto też jeść w czasie picia
- można się przygotować do picia jedząc wcześniej bardzo tłustą potrawę lub i zjadając kilka skibek suchego chleba
- jak będzie północ pamiętaj aby szampana wypić w minimalnych ilościach, bo inaczej może się to obrócić przeciwko Tobie
tygrysek [ behemot ]
aha
przyda się też zaopatrzenie organizmu w rzeczy wypłukiwane przez wódeczkę a w prosty sposób pomoże w tym 2KC. zażywasz przed i rano budzisz się jak młody bóg, gdzie wszyscy umierają
J0T [ Konsul ]
normalnie watek powinien sie nazywac jak pic zeby sie nie upic ;P
w koncu wodka nie jest od smakowania zeby pic wolno, wodka jest od tego zeby czlowieka zgielo a pic trzeba tak zeby zgielo nie za mocno :)
do smakowania to wino i piwo :P
GerardG [ Pretorianin ]
Chacal >>>>
tak, nad wyraz dobitnie pokazuje to sam poczatek jego wypowiedzi.
Szykuje sie sylwester, no i jak wiadomo, wszyscy beda pic alkohol.
nie sadzisz, ze gdyby bylo tak jak mowisz konstrukcja zdania wygladalaby nieco inaczej? np tak:
"chce sie napic na sylwestra. jak to zrobic, zeby nie przesadzic"
w dalszej czesci wypowiedzi mowi ze JEDYNYM alkohole ktory przejdzie mu przez gardlo to wodka. to chyba tez sugeruje, ze picie to nie jest dla niego super przyjemna rzecz, a jedynie wynika to z ogolnego towarzystwa i tego co sie tego dnia bedzie dzialo?
smuggler [ Patrycjusz ]
Jak pic wodke?
Jak najmniej... no chyba, ze celem jest wlasnie najebanie sie, ale wtedy lepiej strzelic czystego spirytusu...
W kazdym razie przykazania sa oczywistwe: nie mieszac gatunkow i kolorow. Najlepiej czysta i nic wiecej. Nie pic na pusty zaladek. Robic przerwy. Nie ulegac euforii "wciaganlem pare kielichow i w ogole mnie nie bierze" - nie boj nic, wodka jak totek, robi kumulacje i jak cie dopadnie, to juz bedzie za pozno na zale i cokolwiek poza rzyganiem. Nie rob maratonow, wyscigow, itd. Kazdy ma wlasne tempo i spust. Ja, dla przykladu, mam tak, ze jak na poczatku walne sobie kilka glebszych to po kwadransie jestem normalnie pijany. Potem daje sobie z pol godzinki/godzinke przerwy, i moj organizm wstaje na nogi (w przenosni i doslownie) - mam wtedy rodzaj jakiejs odpornosci, moge wypic duzo wiecej niz wtedy gdybym pil ciurkiem.
PS Nie wierz w pol litra na glowe - to jestnaprawde cecha inndywidualna, sam znam takich, niemlodych juz, co po pol litrze to sa trzy dni nieprzytomni - a i znam takich, dla ktorych pol litra to tylko zwilzenie gardla przed konkretnym piciem. Samemu mi zreszta blizej do tych pierwszych (*). A jak poczujesz "helikopterka" (wszystko wokol wiruje) to jest znak ostrzegawczy NIE PIJ WIECEJ, bedziesz zalowal. NAPRAWDE bedziesz.
(*) dlatego wole pic wedle zasady "quality, not quantity". Wodkeczke ogolnie wchlaniam niechetnie, chyba ze zubrowka :). Ale whisky, czy brandy, czy koniaczek - nooo...
??? [ tomi_boss ]
J0T ma razcje, wodke sie pije zeby potem bylo fajnie :)
jak tak chcesz pic to pij orezade :)
Lewy Krawiec(łoś) [ Leśny Dzban ]
ustami
hen1o [ Pretorianin ]
GerardG -> Wyluzuj, zadalem proste pytanie w watku, poprosilem o rade a ty sie wpieprzasz. Nie pije dla szpanu przed kumplami, chce sie po prostu rozluznic i dobrze bawic. A pytam sie dlatego, ze bede w towarzystwie, w ktorym nie wypada nawalic sie jak stodola.
stanson [ Człowiek z Kanapy ]
hen1o --> dostales juz duzo dobrych porad w tym watku, ja od siebie tylko dodam, ze jesli chodzi o jedzenie to im tłustrze tym lepiej. Zdjedz np. talerz rosołu przed piciem.
stanson [ Człowiek z Kanapy ]
*tłustrze => bardziej tłuste ;)))
Deepdelver [ aegnor ]
smuggler -->
Wodkeczke ogolnie wchlaniam niechetnie, chyba ze zubrowka :). Ale whisky, czy brandy, czy koniaczek - nooo...
Ja żubrówki unikam od czasu jak ze znajomymi musieliśmy się spieszyć przed zamknięciem sklepu. Jedna grupa poszła po wódkę, druga po zagryzkę. Pierwsi przynieśli żubrówkę, a drudzy śledziki. :) A whisky jest za ciężkie na mój żołądek, piję okazjonalnie. Za to uwielbiam Cuba Libre --> cola + rum + cytryna. Generalnie rum to napój prawdziwych piratów, zatem uważajcie bo za to łapioł. ;)
GerardG --> nie marudź.
DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]
unikaj:
chleba i ciast - nasiakaja alkohole w zoladku - trzyma dluzej klepie mocniej i latwiej o pawia (wiec kanapki odpadaja)
nie pij jesli jestes na antybiotykach czy srodkach przeciwbolowych , dragi tez odpadaja
mieszania wodka +piwo czy szampan to zgon dla osoby ktora malo pije :>
picia w szybkim tempie i nie odchodzenia od miejsca - siedzac jestes w stanie wypic wiecej ale potem jakolwiek proba rucha to ecch.... :)
zmian temperatur - nie pij w zimnym (np. na dworzu) i nie wchodz do cieplego - w zimnym powietrzu wiecej wlejesz ale jak sie rozgrzejesz pojdzie dosc mocna fala alkoholu razem ze skutkami (na dworzu mogles byc trzezwy w miare w cieplym pomieszczeniu okarze sie ze jestes pijany jak swinia :) )
zabaw z pederdami po pijaku (taka rada ogolna chyba ze ktos lubi byc johny 8 czy 9 palcow ;>)
Zalecane :
Uzywac glowy :) ( i nie chodzi mi o ta w spodniach :P )
zjesc cos tlustego przed wyjsciem najlepiej cieplego (golonka, flaczki, rosol)
pic wolno s i spokojnie :)
jedzenie powino byc tluste np. sledziki czy salatki z majonezem (ale bez warzyw straczkowych kukurydza itp. lepsza bedzie slaatka marchewka jablko majonez +inne warzywka ala zupa)
sporo ruchy w czasie imprezy - wypocisz czesc alkoholu :)
pic nie gazowane rzeczy nawet w wiekszych ilosciach (tylko nie od razu po alkoholu a kilka minut po wyplyczes i roscienczysz zawatosc zoladka :) - czeka kilka wiecej wizyt wkiblu ale cos za cos :P)
wymioty w przypadku picia pomoga w przypadku przedawkowania % na sibie ale koniecznie w kiblu i dobrze celujac (nie chcemy zabarwic polowy mieszkania)
sluchac wlasnego ciala - kiedy powie wystarczy nie wmuszaj na sile :)
Szyszkłak [ Konsul ]
Nie pomoge ci wiele ale powiem tak jak to zwykl mowic moj ojciec przed tym jak wychodzilem na impreze:
"Wódka byle pita w miare, nie szkodzi nawet w najwiekszych ilościach"
WoNti [ Pretorianin ]
Moja rada : chlej ile wlezie. Z czasem sie przyzwyczaisz xDD
Torn [ Merces Letifer ]
mieszania wodka +piwo czy szampan to zgon dla osoby ktora malo pije :>
Pamiętam sylwka parę lat temu. Najpierw piwko, później drugie... za tym poszły mad dogi (jeszcze dziś na tabasco patrzeć zupełnie normalnie nie mogę) i wszystko było ok. Piłem nawet szybko i dziwiłem się, że jest ok. Długo tak było nawet. Dopiero sytuacja się zmieniła gdy zbliżała się 00:00 - zbliżał się szampan wielkimi krokami :) No i parę łyków poszło. To pewnie przez te bąbelki, które ułatwiają wchłanianie alkoholu. No masakra była po tym szampanie po prostu :)
Kumple poodpadali bardzo szybko, generowali przy tym spore fraktale. Znowu zadowolony byłem, gdyż nie wygenerowałem nic (do tego zmieniliśmy otoczenie z domowego na podwórkowe). Totalny zgon nastąpił gdy zmieniłem ponownie otoczenie. Zrobiłem Mandelbrota czy coś....
it's just a warning story ;)
Dydas [ ...in emo we trust... ]
Heh, śmiesznie to wygląda jak jedna osoba pisze "jedz suchy chleb", a kolejna "unikaj chleba", jedna "jedz sałatki z majonezem", a kolejna "unikaj sałatek z majonezem" :)
Deepdelver [ aegnor ]
unikaj:
zabaw z pederdami po pijaku
Ja bym nawet na trzeźwo unikał zabaw z pederastami. ;)
Dydas [ ...in emo we trust... ]
Właśnie, a co najlepiej jeść podczas picia?
yediii [ also known as duszek ]
ogoreczki :)
.:VeGo:. [ Dragon ]
a jesli nie ma mozliwsci jes jakies tluste rzeczy, to moga byc cos na przegryche np. ja kupuje saszlyki warzywne w occie polecam
Sn33p3r [ Luca Brasi ]
.:VeGo:.---->Ja jak pijam wodeczke to zawsze zaopatruje sie koreczki sledziowe:)
Ale cos mi sie wydaje, ze przy nastepnej okazji sprobuje tych szaszlykow:)
StifflersMum [ Pretorianin ]
zjedz jakis ciepły obiad przed piciem, tylko żadne pizze itp jak coś :DD
podczas picia dobrze jest zagryzać starym poczciwym ogórkiem kiszonym (ma
dużo witaminy C i w ogóle lepiej wóda idzie ). Po imprezce wziać troche magnezu
i powinno być ok
StifflersMum [ Pretorianin ]
aha i najlepiej jak to jest jakas impreza taneczna , siedząc w 1 miescu szybciej zaliczysz zgon
gofer [ ]
Po ostatniej wizycie u chirurga po za grubej imprezie zacząłem się kierować pewną złotą myślą:
"Prawdziwym twardzielem nie jest ten, który wypije najwięcej, tylko ten który umie odmówić"
Zabawa zabawą, ale kiedy wiem, że nie mam formy, to odmawiam, krótko...
Monevis [ Legionista ]
Przedewszystki to widze kombinujecie w ierunku "jak duzo wypic i malo sie upic". Kompletnie bez sensu. Chcesz zaszpanowac przed kumplami, czy dobrze sie bawic.
Olej te wszystkie porady fachowcow, wypij 5-6 kolejek na start i ruszaj na parkiet, a pozniej w miare zapotrzebowania po jednej dwie kolejki. Wypijesz mniej, zaplacisz mniej a bawic bedziesz sie rownie dobrze.
A jak chcesz byc twardy i moc siedziec przy stole i walic jedna za druga, to tez te porady Ci sie nie przydadza, bo liczy sie glownie praktyka.
Kiedys, jak pierwszy zaczynalem pic, to na imprezem z 4 osobami wystarczalo 0,75 l vodki, teraz "schodzi" 0,75 per osoba, ale do tego potrzeba bylo pare lat i tyle. Kiedys rzygalem, mialem kaca, cierpialem, teraz juz mnie nie dotycza takie rzeczy. Conajwyzej urwie mi sie film, ale rano i tak mam looz.
hum4ncry [ Konsul ]
Jak pic wodke?
Stanowczo do dna, ale powoli i z umiarem. Ci co wiedza jak normalnie pic zrozumieli, ci co nie nie zrozumieli ale mam nadzieje ze zalapia;]
Dayton [ Generaďż˝ ]
hen1o, wiesz nie czarujmy sie tutuaj :) z piciem jak ze wszystkim, trening czyny mistrza :D wiec musiz pic i pic i pic raz jeszcze potem bedizesz wiedzial ile mozesz wypic zeby nie pasc :)
Prezes_Krzychu [ PREZES ]
pic tylko czysta to raz ... popijac i czyms zagryzac to dwa ... nie polecam samego zapijania ;] trza czyms przegryzc :] ... najlepiej sledzik :]
MemoLucero [ Centurion ]
Najlepiej pic z glowa:)ale jak mistrzem w piciu wodki nie jestes to nie polecam zabierania sie za 0,7l -mozesz miec czasami przerwe w zyciorysie;)
Dayton [ Generaďż˝ ]
Prezes - jak mialbym zagryzac sledzikiem to bym zaraz puscil pawia bez jej , po co cos takiego ?
Lechiander [ Wardancer ]
Nie czytalem, więc sie powtórzę być może w niektorych sprawach.
Tak jak mj przedmówca: pic nalezy z głową, dodam tylko: a później z zapitką.
Przychylam sie tez do tego, co napisał gofer.
A ogólnie: nie mieszać, pić czystą, zapijać sokiem naturalnym, nie zapijac gazowanym gównem, a tym bardziej jakims sztucznym, jeść dużo, bawić się dużo... to i to co i tak nieunikione, czyli kac, będzie lżejszy i to o baaaaaardzo wiele.
Jeśłi jest mośliwość, to pić trunki z górnej półki, czyli te lepsze. Po takich ryzyko kaca giganta maleje praktycznie do zera. Tyle, że jest jeden warunek. :-]
Robi27 [ VISCA EL BARCA !!! ]
w zasadzie wszystko zostalo juz napisane,
dodam tylko jedna, dość istotną rzecz
NIE PAL PAPIEROSÓW w czasie picia bedziesz mial duzo mniejszego kaca
darek_dragon [ 42 ]
Może przez słomkę :)
Misiak [ Pluszak ]
Gofer--> Twoja złota myśl jest jak najbardziej złota, ale powiem Ci, że bycie jedynym trzeźwym czasami jest dziwne. Pamiętam imprezę gdzie byłem jedynym trzeźwym pośród 20 pijanych. Trochę głupio mi było bo gadać z pijanym to sobie można... :)
A tak to jest gdy ktoś nie przepada za alkoholem :)
Robi27 [ VISCA EL BARCA !!! ]
bo pić to trza umić
.:VeGo:. [ Dragon ]
a co sadzicie o zmieszaniu wodki z redbulem, dobry pomysl, czy lepiej sobie odpuscic ??
Loczek [ El Loco Boracho ]
Vego: pewnie ze dobry :D
hehe... ja popijałem wprawdzie nie red bullem, a tańszym substytutem, ale była moc :]