hohner111 [ SORRY FOR MYSELF ]
No i dostałem 100zł za nie swoje piwo...=/
Eeech czy ta straz miejska jest chora na glowe? siedzialem w sklepie gdzie jest po srodku duzy "placyk" gdzie przesiaduje mlodziez, ja kumpel i kolezanka, nie pilismy...5m od nas grupa pijana, palaca, klnaca...lazili krecili sie, usiedli kolo nas i se costam gadali, poszli ale zostawili pare puszek obok nas, najblizej stala obok mnie z 50cm......ktos wezwal SM i co? i poszlo na mnie i nie bylo wybacz ani wytlumacz sie tylko ze ja na bank pilem, nie maja alkomatu i nie beda sprawdzac ale stalo kolo mnie, nie dopite itd. więc moje i 100zł a jak nie przyjmuje to wioza mnie na komende policji :| Nie bylo z nimi zadnej rozmowy, nawet expedientka ze sklepu wyszla i mowila ze nie widziala zebym pił a on ze to nie jej sprawa, piwo stało przy mnie itd. eeech...zawsze tacy są? moj 1 mandat za piwo...i do tego nie moje :|
maciek_ssi [ Electroma ]
Życie...
Madril [ I Want To Believe ]
Ja bym dzwonił po policję... :)
hopkins [ Wieczny Optymista ]
bylo cos w nim chociaz?
a jak to czy dopiles?
wysiu [ ]
Przyjmujac mandat, przyznales sie do winy.
"a jak nie przyjmuje to wioza mnie na komende policji"
I co z tego?
stanson [ Człowiek z Kanapy ]
Ja w tym roku dostałem 4 takie mandaty ;)
McClanesHungOver2 [ Konsul ]
hahahahahahahaha -polewka
Promyk [ Sylwester B. ]
na komendzie mieliby alkomat... nic by nie udowodnili - połowa piwa brakuje, a tu nic w wydychanym powietrzu... trzebabyło jechać... nawet do domu by odwieźli
alex17a [ Konsul ]
Trzeba tepic chamstwo, dobrze zrobili.
DEXiu [ Konsul ]
Ech. Było znać swoje prawa. Straż Miejska nie ma prawa cię zabierać na komendę a co najwyżej wezwać pałecjantów. Nie mają alkomatu to ich problem, nie twój. Nie ma bezpośrednich dowodów to niech sobie wsadzą ten mandat. A ty jak głupi przyjąłeś i podkuliłeś ogon.
Madril [ I Want To Believe ]
No chyba, że piłeś wczoraj... Wtedy alkomat nie byłby w 100% bezpiecznym wyjściem...
Andrei [ killah beez ]
Widzisz, tak to jest z tymi śmierdziuchami;) też mam złe wspomnienia z nimi, ale tak w ogóle to mogłeś pojechać na policje z nimi, nie udowodnili by Ci winy (na komendzie byś dmuchał) i jakim prawem by Ci mandat dali? żadnym
Jogurt Truskawkowy [ konsolowiec ]
W te wakacje z kumplem mieliśmy identyczną sytuację. Siedzimy sobie w parku kulturalnie, podjechał do nas rowerzysta - zaczął gadkę "jak to ciepło dzisiaj" i niedopite piwo postawił na ławce na której siedzieliśmy. Piwa nie tknęliśmy z faktu, że rowerzysta mógł zaraz wrocić. Zamiast niego podjechał radiowód i zaczyna się gadka:
- "Dzień dobry, a panowie to pełnoletni?"
- "Nie"
- "To co, na komisariacik pojedziemy?"
*wysiada jeden i otwiera tylne drzwi*
- "Panie władzo, możemy zaraz udowdnić, proszę o alkomat"
- "Wsiadac chłopaki, rodzice się ucieszą"
- "My teo nie piliśmy, chcemy alkomat" - stanowczo kumpel
- "A czyje to w takim razie?"
- "Jakiegoś przejezdnego, miał zaraz wrócić"
- "Pokazać języki"
*pokazujemy języki, niebieski machnął do drugiego który zamknął drzwi i odjechali*
Zdziwiłem się nieprzeciętnie, o krok od problemów. Policja w moim mieście jest bardzo ciekawa, w wakacje jak wracałem o 1:00 do domu z kumplem i zostaliśmy spisany to w międzyczasie odbyliśmy z "władzą" ciekawą rozmowę o Heroes'ach Trzecich i ich wyższascia nad Czwartymi :)
hohner111 [ SORRY FOR MYSELF ]
Madril - wczoraj mialem urodziny i ostro było więc...=P
Eeeech...co do jazdy na komende to raz tam byłem i wiem ile czasu sie tam siedzi a w domu mialem byc kolo 23 bo starzy spać szli a trafilbym w środku nocy i by mnie zabili ;) Do tego bylem ze znajomymi i byłą ukochaną więc musiałem zostać ;)
fanlegii79 [ Konsul ]
A nie mogli zbadac odciskow palcy na puszce? Nowy prezydent i od razu jest porzadek. Piwo wypite mandacik wlepiony...
Kyahn [ Kibic ]
Ja bym nie wziął w ostateczności do sądu niech mi udowodnią.
piokos [ Mr Nice Guy ]
co za frajer!
zuromil [ Człowiek Jazda ]
ale frajer z Ciebie! ja bym jechał na komende! i tam by Cie sprawdzili czy piłeś czy nie! przy okazji byś im udowodnił że się mylili! albo bym zrobił to co Madril powiedział!
Chacal [ ? ]
100 zł cie kosztowało to, że załatwiłes sprawę w 5 minut na miejscu a nie w 30 na komisariacie. Niecierpliwy jesteś.
hohner111 [ SORRY FOR MYSELF ]
frajer, frajer, frajer...a o 5 rano jeszcze piłem (urodziny) więc by mi udowodnili że mam jeszcze % we krwi...super...i bym jeszcze więcej bulił pewnie...=/
_nyx_ [ !!!!!!!!!!!!!!1111111111 ]
Mandat,zle.
Alkomat,zle.
Wiec w takim razie nic by Ci nie pomoglo :l
Rada na przyszlosc - nie stoj jak patyk przy cudzym alko w miejscach publicznych :>
hohner111 [ SORRY FOR MYSELF ]
nyx - siedziałem nie stałem ;) nie no zartuje...pomogłoby mi gdyby panowie miejscy mieli troche rozumu :| ok zaraz sie pojawia komentarze ze ja nie mialem rozumu siedzac przy tym lub przyjmujac mandat (ale o tym juz pisalem) ale trudno...znajomi mowili ze nic nie pilem, ekspedientka ze sklepu tez im powiedziala ze nie widziala abym pił......a oni swoje...
dobra olewam, ide kimać.......jakos 100zl skombinuje :|
stanson [ Człowiek z Kanapy ]
pewnie w łapę chcieli ;)
Ja bym w życiu nie zapłacił za niepopełnione wykroczenie... No ale - Twoja sprawa...
Requiem [ has aides ]
Chodz na irca, to porozmawiamy :-)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Czytając temat wątku byłem pewien, że cię ktos obdarował ta setką i nie mogłem zrozumieć, czemu sie dręczysz :-P
Weakando [ Senator ]
hohner ---> Ale byś dmuchał, więc z 5 rano nie byłoby już alkoholu w wydychanym powietrzu. Co innego jakby wzieli krew do badania.
Imix [ Generaďż˝ ]
I czemu sie bales pojechac na komende? sprawdziliby cie alkomatem i po sprawie. Ze straza miejska trzeba na chama, bo im nie wytlumaczysz. Trzeba sie postawic. Trudno zmarnuje sie troche czasu, ale czesto sie udaje zalatwic frajerow. Ja juz ze 2 razy z nimi jezdzilem do nich, bo chcieli mi mandat dac i ani razu nie dostalem.
WoNti [ Pretorianin ]
hohner -> mi sie zdaje ze piles to piwo :] . Nie wiem dlaczego tam mysle ale tak mysle :P
minius [ Senator ]
no i mamy 2 wersje:
1. Uważałeś się za niewinnego , więc kazałeś się zawieźć na komendę. Tam alkomatem stwierdzono, że nie piłeś tego piwa, więc wypuszczono Cię i przeproszono.
2. Jednak uważałeś się za winnego, bo mimo wszystko dzioba umoczyłeś w piwie, więc nie chcąc iść na udry, bo nie miałeś racji w tym sporze poddałeś się.
Która wersja prawdziwa?
White Star [ Soldier ]
ta trzecia;]
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Po co przyjmowales mandat? Skoros frajer to plac.
Deemon [ Whazuuup ]
po co brales mandat ? pojechaliby po alkomat to by nic nie wykazalo... jak nie chcieli dac do dmuchania to mogles na policje dzwonic ;), ale skoros frajer...
Regis [ ]
ja bym sie domagal testu alkomatem. jak by sami nie zadzwonili na policje, albo mnie nie zawiezli na komisariat, to sam bym zadzwonil... tez problem...
hermin [ Senator ]
To nie mogłeś wyrzucić tego piwa ?
Albo mógłbyś nie przyjąć mandatu...
Ethan [ Konsul ]
Nigdy w życiu bym nie przyjął takiego mandatu. Poprostu się speniałeś panów strażników, zabrakło ci jaj chłopie i teraz masz. Płać stówe
.:[ Kocioł ]:. [ Ha Ha Ha ]
Przyznałeś się do winy biorąc mandat.
Na komendzie nie gryzą :P
MATTI....S [ Konsul ]
Regis masz rację, ja też domagałbym się testu z alkomatem...przecież to że koło Ciebie stało kilka puszek piwa, to nie znaczy że piłeś :|
poltar [ Konsul ]
Tak wszyscy kozaczycie, a przeciez sam przyznal ze pil, tylko troche wczesniej. Nie byl pewien czy nic nie pokaze i chyba proste ze w takiej sytuacji wolal sie nie badac. Tym bardziej ze w razie watpliwosci wzieliby krew - a tu po wczesniejszej imprezie na bank by wpadl.
Meier [ Centurion ]
Przyjmując mandat popisałeś się brakiem umiejętności logicznego myślenia. I jeszcze przychodzisz z płaczem na forum - pathetic
Kyahn [ Kibic ]
poltar ----> nie rozumiem, to idziemy do sądu, ja daję świadków i oni, niech mi udowodnią, że piłem.
minius [ Senator ]
Poltar - "a przeciez sam przyznal ze pil, tylko troche wczesniej. "
Chyba trochę później ;o)
Napisał o tym, że pił później jak mu forumowicze pojechali po ambicji... no to sobie dorobił nową historyjkę, żeby go pożałowali. Ciekawe, ze o tym piciu nie napisał w pierwszym poście, wtedy wyglądałaby ta histeryjka trochę bardziej wiarygodnie ;o)
A tak...
Deemon [ Whazuuup ]
poltar ----> gdzie on napisal ze pil wczesniej ??
Deemon [ Whazuuup ]
aha ok, juz widze :)
poltar [ Konsul ]
Kyahn - "oni" mieliby jako swiadka wynik badania alkomatem lub krwi. To wystarczy - jest zakaz picia w miejscach publicznych, gosc zostal zlapany przy niedopitej puszce piwa w takim miejscu, badanie wykazalo (zalozmy, bo o takiej sytuacji pisze) ze pil. Sad w takim wypadku wyda wyrok zaocznie, nawet nie zostaniesz zaproszony na sale.
Mozesz wytoczyc ty sprawe, oczywiscie. tyle ze w obliczu powyzszych dowodow przegrasz. Nie pomoze nawet relacja sklepikarki - to ze nie widziala zeby pil nie oznacza ze nie pil.
Wiem oczywiscie ze to nesprawiedliwe, ale kto powiedzial ze swiat jest sprawiedliwy. Dal sie zlapac przy alkoholu w sytuacji gdy wczesniej pil i to wszystko.
Co innego gdyby badanie alkomatem pokazalo ponizej granicy i nie zrobili by badanie krwi (ktore na bank pokazaloby ze pil). Wtedy nie ma na niego haka a mandatem moglby sie co najwyzej podetrzec.
poltar [ Konsul ]
minius ->
"hohner111 [ załamany życiem ] -> wczoraj mialem urodziny i ostro było więc...=P"
wyraznie pisze ze dzien wczesnej poimprezowal.
"hohner111 [ załamany życiem ] -> a o 5 rano jeszcze piłem (urodziny)"
niedosc tego - pil tez tego dnia rano (no chyba ze to o tym samym mowa :))
W kazdym badz razie i tak stoi na spalonej pozycji i zaplacic musi. A my sobie prowadzimy akademickie dyskusje. Ot co.
Kyahn [ Kibic ]
poltar -----> nie chce mi się kłócić, ale moim zdaniem za dużo sobie wyobrażasz na temat uprawnień władzy,
ja wiem żebym wygrał :P
Zresztą wg mnie w takiej sytuacji być bardziej pewnym siebie i oni wtedy wyczuwają, że jednak nie ma sensu Cię "męczyć"
i dają Ci spokój.
minius [ Senator ]
Cóż, od utratu 100 zł Świat się nie kończy. Niech to potraktuje jako lekcję od życia.
Na drugi raz będzie uważał przy czym (kim) siada.
;o))
E_G300 [ Konsul ]
Trzeba było zaraz iść na komende że Cie wrobili. I powedzieć niech sprawdzą alkomatem i zdejmą odciski palców z puszki :D
poltar [ Konsul ]
Kyahn - moze bys i wygral - po wl;asnorecznie zalozonej sprawie przeciw policji, czy tez policjantom. W sprawie ktora bylaby wytoczona akutomatycznie czy jak sie tam to zwie - tej w ktorej ty kwestionujesz mandat - nawet bys sali rozpraw nie zobaczyl w takiej sytuacji. Takiw wyroki sa w tak blahych sprawach wydawane przez sad zaocznie. I nie ma to nic wspolnego z uprawnieniami policji oczywiscie. chodzi o najzwyklejszy tryb postepowania sadowego w takich sprawach. podobnie jest w wielu sprawach prawa handlowego i spolek - np przy wykroczeniach skarbowych i podatkowych.
MAROLL [ United Offensive ]
Ja powiedziałbym, że chce na komende bo nie będe płacić za nie swoją puszkę i tyle. Wzieliby alkomat i sprawdziliby poziom alko i tyle ;) Jeśli to by ich nie przekonało to mogą odciski palców wziaść z puszki jeszce :)
Zatwar [ Chor��y ]
to napewno przez twoj stopien :D "zalamany zyciem"-wez go zmien Happy End :D
Wysiu to bot :D
@$D@F [ Generaďż˝ ]
nie maja dowodow :P piwo mogl zostawic ktos inny :) nie moga powiedziec ze jestes pijany tylko na podstawie tego ze lezy obok ciebie piwo :)
.:[ Kocioł ]:. [ Ha Ha Ha ]
Zataj troche swoje dochody i zapłać 100zł mniejszy PIT. Odbijesz sobie :)
Kyahn [ Kibic ]
poltar ---> hmm, ja wiem tylko tyle, że moim kumplom wytoczyli sprawę za sikanie na reklamy (takie niskie billboardy)
po spożyciu alkoholu to obaj dostali wezwanie na rozprawę, a to chyba błaha sprawa.
Kompo [ arbuz luzem ]
Nigdy w życiu bym nie przyjął niezasłużonego mandatu.
??? [ tomi_boss ]
cholera jak nie zawiniles to po co brales mandat, ja by sie klucil nawet jakbym mial noc przesiedziec na komendzie
Fett [ Avatar ]
jak juz bym dostał ten mandat to bym przynajmniej to piwo wypił :P
poltar [ Konsul ]
Kyahn - nie napisalem ze byloby to zaocznie dlatego ze tak mi sie wydaje. Podobnie jak w przypadku kilku spraw o wykroczenie skarbowe tak i w podobnej sprawie tarnowski sa wydaj na grupe znajomych wyrok zaocznie. Sprawa byla bardzo podobna - chodzilo o to ze wracajac z imnprezy zatrzymali sie w parku. ot odpoczac. Ich pech ze wybrali sobie miejsce w Strzeleckim (kto z Tarnowa ten wie o czym pisze) gdzie zwykle baluja wszelkiej masc menele - na strzelnicy bylej. Przechodzil patrol i spisali wsdzystkich - za kilka rozrzuconych wokol butelek po czystej, mase smieci itp. Oczywiscie nie ich. Dwie pary odmowily przyjecia mandatu - po badaniu alkomatem sprawa wraz z wynikami badania trafila do sadu grodzkiego. o wynikach rozprawy uczestnicy dowiedzieli sie listownie, byly tam tez druki mandatow do zaplacenia. Czy tez nie mandatow, ale chodzilo o to ze sad uznal wine.
Tu jest bardzo podobnie, jedyna roznica tkwi w braku badania alkomatem, ale o tym juz pisalem :)
Zaoczne rozpatrywanie wielu spraw przed sadami nie jest jakims ewenementem - firma w ktorej pracuje "uczestniczyla" w kilku takich rozprawach. Polegalo to na tym ze US przysylal najpierw kontrolerow, potem jakies tam wezwania a na koncu pismo o skierowaniu sprawy do postepowania sadowego. Po jakims czasie dostawalismy wyniki "rozprawy". Blizszych szczegolow w tym wypadku oczysiscie nie przytocze. na poczatku tez mi sie wydawalo to bardzo dziwne ze sad wydaje wyrok bez normalnej rozprawy itp. Takie sa jednak realia - spraw w sadach jest tyle ze tego typu sa zalatwiane ze sznura.
Jesli kumple za sikanie trafili na wokande to oznacza to tylko ze tamten sad nie byl zbyt przepracowany :)
poltar [ Konsul ]
Aha - i przepraszam wszystkich z te literowki - pisze obecnie nie ze swojej klawiatury i motam sie na niej jak diabli.
Punks Not Dead [ change my nick ]
Jogurt Truskawkowy ----> ja mialem inaczej jak chodziłem po nocy ok. 3.40.
Idę z kumplem zobaczyć na dworzec o której mamy pociąg powrotny, bo byliśmy w cafei internetowej. Idziemy, cisza, nagle podjeżdża samochód cywilny, a w środku dwóch policjantów, na początku nie zauważyliśmy mundurów. I gadka...
-Co ty tak późno robicie o tej porze, dziewczynki? (lol, obaj mamy długie włosy)
-Eee...na dworzec zobaczyc o ktorej pociąg
-Dokumenty
-Nie mamy nic
-Imie nazwisko itd.
Kolega powiedział, bo on z tego miasta...teraz ja
-...Bydgoszcz (byliśmy w Czersku)
-Bydgoszcz? A co ty tu robisz?
-No mowie, ze na cafei jestem, i co? odjeziecie nas do domu?
I my w śmiech <lol2>
Wzieli nas do samochodu i pojechaliśmy do cafei, a tam mała pouczająca rozmowa z moim kuzynem-opiekunem i opiekunem kumpla.
Koniec
mozdzek14 [ Marszałek ]
Rzcznik Praw Obywatelskich
wilqu [ Centurion ]
mojego kumpla spisali za rzucanie się śnieżkami z kolegami a w dodatku chcieli im mandat wystawić bo wyśmiali ich że za lepienie bałwana też ich spiszą.
a tak apropo wykazałeś się biorąc ten mandat - ja bym sie wykłucił
settogo [ Nie zgadzam się ]
Po cholere przyjmowales mandat? Pytom uwierzyles, ze wezma Cie na komisariat..
Loczek [ El Loco Boracho ]
a co ma do tego alkomat? Jeśli nie mają dowodów ze to ty piłeś to mogą ci ..... zrobić.
Muszą cie złapać na gorącym uczynku, to oni muszą tobie udowodnić wine, a nie ty swoją niewinność. Nawet jakby alkomat cos tam wykryl to co z tego?
poltar [ Konsul ]
Loczek - no wlasnie tym moim znajomym tez sie tak wydawalo. I dlatego nie przyjeli mandatow.
Loczek [ El Loco Boracho ]
poltar: ach, dopiero przeczytalem... Przyznam ze taką sytuacje znam tylko z opowieści policjanta który kiedyś nas spisał (i kumplowi wlepił mandat za picie) i przy okazji mowil jak pic zeby nas nie zlapali :D
Mówił, ze musimy być złapani na gorącym uczynku... torebka też jest dobrym pomyslem, bo kiedy policja widzi ze ktos pije piwo ma obowiązek wlepić mandat, a jak widzi kogos kto żłopie coś z torebki to tylko zależy od nich czy zajrzą do środka czy nie.
MAROLL [ United Offensive ]
Ja zostałem 4 razy spisany narazie:
-Za rozbite butelki pod śmietnikiem- (spisali nas tylko za to, że tam przechodziliśmy,a te butelki porozbijali jacyś żule ;/ )
-Za rzucenie jajkiem domu najgorszego belfra w szkole ;]
-Za puszczanie muzyki w domu o 3 w nocy :/
-Za zrzucenie drugiemu koledze worka z woda w Śmingusa kiedy obok palki przechodziły, a kumpel ma ze mnie polewkę za plecami ;D
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-12-28 12:39:00]
McClanesHungOver2 [ Konsul ]
Punks Not Dead >>> twoja historia jest niesamowita ! Ja bym to przelał na papier i wydał bez kitu.
blood [ Killing Is My Business ]
ja zostalem spisany za to ze stalem pod MOIM domem jednorodzinnym z 3 kumplami :D
tak btw. szedlem chodnikiem z kumplem, on prowadzil rower. Podeszlo dwoch policjantow i poprosili, aby pokazac numer seryjny roweru, a kumpel na to : "nie mam przy sobie" :D:D:D:D
policjanci - ....... idzcie z tad ... :)
murarz znakomity [ Junior ]
człowieku ja też piłem piwo ale stu złotych nie do stałem gdzie tu sprawiedliwość ????????????
WoNti [ Pretorianin ]
imo wypiles to piwo.jak bys nie wypil to bys poszedl na komende.
Morbus [ TIR draiver ]
jakby to powiedziec .. ghmmm dales dupy !!! to tak samo jakby CI dali mandat gdyby przechodzil obok Ciebie pies (nie twoj ;D ) i chcieli zebys pokazal karte szczepien :D
Polska jaka jest taka jest ale to nie dziki zachod i jakies prawa tu panuja.. poprostu dales sobie wmowic wine ;] w zyciu bym nie zgodzil sie na mandat... wolalbym siedziec godzine na komisarjacie .. bo chyba szkoda przewalic stoweczke jesli sie jest bez winy ?:)
stanson [ Człowiek z Kanapy ]
Ja też się ostatnio nie popisałem, ale to już przez własną głupotę... Wpadliśmy z kumplem na patrol policji jak wracaliśmy z baru o 4 nad ranem, oczywiście po drodze zakupiliśmy sobie na stacji po jednym Tyskaczu. No i gadka z policją, już mandat prawie nam wlepili, ale w koncu udało sie po 15 minutach błagania przekonac ich, zeby nam odpuscili pod warunkiem, ze wywalimy puszki z piwem, ktore trzymamy w rekach. No i co madry stanson zrobil? Na oczach policjantow dopił na raz połowę tyskiego, ktora w puszce jeszcze była (przeciez zmarnowac sie nie moze) i wywalil puszke do kosza. Z miejsca piesek 100zł mi wypisał ;))
grabarzuu [ Konsul ]
Dexiu--> straż miejska nie może na zawieźć nigdzie? Czyli co jak złapia to moga tylko psy wezwac??
Mr.Paul [ I love Driv3r & Gta Sa ]
stanson ---- > doskonale Cię rozumiem :) pół tyskacza wyrzucać nie przystoi :D
stanson [ Człowiek z Kanapy ]
Mr.Paul --> szkoda, ze gliniarz tego nie rozumiał ;)
.:VeGo:. [ Dragon ]
jak sie jest niewinnym, to skie tego broni do konca, ja na bank bym sie nie dal tak porobic a tym bardziej strazy miejskiej, jak im nie pasuje to niech dzwonia do pały a nie ze bedea mi cos wmawiac
Solesar [ Guardian Angel ]
Jeśli już tak daleko to zaszło to kto wie.. Może dobrze zrobił że przyjął te 100 zł skoro nie potrafił załatwić sprawy szybko, na miejscu i od ręki. Przy kosztach sądowych te 100 zł wydałby mu się śmieszne..
MacGawron [ Generaďż˝ ]
Ja bym powiedzial ze sie spotkamy w sadzie... wzialbys babke ze sklepu na swiadka i po sprawie.
MacGawron [ Generaďż˝ ]
Solesar ---> i nie jestem pewny czy wtedy (czyt. wyzej) Ci frajerzy by nie placili za sprawe i wszelkie koszty postepowania.
poltar [ Konsul ]
McGawron - o ile w ogole zobaczylby sale sadowa.
Lucky_ [ Konsul ]
Po to mozna albo przyjąc mandat albo nie. Ja tez raz dostalem, ale pilem wiec mi sie nalezal. W Twoim przypadku bym nie podpisywal niczego, chyba ze jestes bogaty i stac Cie na wyrzucanie 100zl.