William_Wallace [ Konsul ]
Świąteczne obżarstwo :)
Ło ale sie obżarłem. Świeta masaka tyle jedzenia, człowiek zje do pełna, a dalej tylko oczy jedzą :) wczoraj mei mdliło az mnei bralo na wymioty heh ale twardym bądz. Teraz dopycham sie sledziami, ciastami i czekoladą :) a jak u was :) ile kg do porzdu ? ja staje na wage i widze 105 kg :)
wysiu [ ]
Wczoraj nie jadlem nic, a dzisiaj jajecznice na sniadanie, i zraza na kolacje. Jakos glodny nie jestem.
Kyahn [ Kibic ]
Ja przez ostatni miesiąc ok -6kg, więc w święta też raczej mało jadłem, zostało jeszcze drugie tyle do zbicia :P
Kompo [ arbuz luzem ]
Nie zauważyłem różnicy w ilości zjadanych rzeczy.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-12-26 23:40:52]
blackdragon2 [ Konsul ]
Ja też głodny nie jestem, ale nikt by się nie powstrzymał, kiełbasy i szynki domowej roboty, nadziewana kaczka, pieczeń, szarlotka i bułka drożdżowa z marmoladą mojej babci, temu nie można się oprzeć! Aż się boje stawać na wage.
maciek_ssi [ Electroma ]
a ja to raczej smakowałem różnorakie trunki
leszo [ Legend ]
mi sie nawet poczucie smaku przez to schrzaniło :/
Regis [ ]
Ja sie obzarlem jak dzika swinia, ale na wadze (moja waga sprzed swiat to 66kg) mi sie to tak strasznie nie odbilo... Obawialem sie skoku powyzej 70kg (taka sobie ustalilem granice 'przyzwoitosci' zeby nie 'rozpoczac' powrotu do dawnych 98kg [wiem, spora rezerwa ;D ]), ale na szczescie dzis wskazowka na wadze zatrzymala sie tuz przez 69 kilogramem ;)
Raynor [ Big Man ]
Mnie brzuch boli.. i jeszcze matka mnie dziś męczyła żebym zjadł obiad. :) Jakby sama nie mogła zjeść. :D Waga stoi i się kurzy, nie spotkam się z nią. ;)
pao13(grecja) [ Malezanomacaroni ]
Dzisiaj wieczorem co dopiero skosztowalem miesko przez caly czas obzeralem sie slodyczami.
Regis ---> ja waze 84 i tez sie boje ,zeby nie powrocic do 100 kg [mala rezerwa]
Janczes [ You'll never walk alone ]
zjadłem ok 1 kg ryby po grecku bo kocham ten przysmak. reszta normalnie :-)
melkora [ Generaďż˝ ]
W sumie u mnie w domu nie obchodzi się świąt,ale jak poszłam do znajmych to mnie tak nakarmili że wyjsc nie mogłam.Waga w zasadzie bez zmian czyli było 57 kg a teraz jest 57,8:)).
b166er [ schroet kommando ]
William_Wallace - ja moge powiedziec dokladnie to ssamo
MP-ror [ Generaďż˝ ]
Ja to jestem jakiś dziwny. Bo jestem dość "duży" ale nie mogę i nigdy nie mogłem na raz wrzucić w siebie dużo przysmaków. Zawsze się dziwię, że jakieś szczupłe i drobne osoby wpychają w siebie tyle że ja już dawno bym wymiękł, a ja taki "miś" i mało mogę :]
A wczoraj po wizycie u znajomych, którzy koniecznie chcieli żebym spróbował wszystkiego co mieli na koniec nie byłem w stanie wrzucić w siebie orzeszka ziemnego :D
Mack5 [ The Forsaken One ]
MP-ror <--- Mam ten sam problem co Ty, też kawał ze mnie chłopa, a jak widze ile wpychają w siebie te wszystkie chuchra to się zastanawiam, gdzie oni to upychają skoro w moim bandziochu nawet połowa tego się nie zmieści.
MaZZeo [ Love Le Mans Racing ]
Smażony karp, sałatka z tuńczyka z pierzynką, ryba po grecku i bigos I KUTFA PRZYTYŁEM 2 KILO !
MaZZeo [ Love Le Mans Racing ]
i teraz trzeba to jakoś zrzucić... bo chyba dużo jak waże 71 kg przy wzroście 176 cm ?
Mack5 [ The Forsaken One ]
MaZZeo <--- Ja mam 3 cm mniej i w ch... kg więcej, ale co tam, kochanego ciałka nigdy za mało :P
Punks Not Dead [ change my nick ]
oj, ale się najadłem :) teraz czekam na 31 stycznia :)
DeLordeyan [ The Edge ]
Ja na szczęście nic nie przytyłem. Już mi się słodycze poprzejadały.
MemoLucero [ Centurion ]
Ja juz nie moge na jedzenie patrzec a jeszcze jest tyle ze chyba bede dojadal do wielkanocy:)
shubniggurath [ Mongoose Dog ]
...a ja jakoś w Święta jem mniej niż normalnie, choć bardzo lubię wszystkie potrawy, smakołyki...dziwnym trafem zawsze opuszcza mnie apetyt;o