weiland66 [ Pretorianin ]
superman ten dowcip mnie rozwalil
Leci sobie Superman, patrzy a na dachu wiezowca lezy naga Superwoman z rozlozonymi nogami. Superman pomyslal "a wbije sie w nią". Jak pomyslal tak zrobil. Superwoman sie zdziwila, Superman sie zdziwil, ale najbardziej zdziwil sie Niewidzialny Czlowiek.
Anarki [ Dead King ]
chyba nie rozumiem tego dowcipu, bo jakoś czytam go 2 raz i nie chce mi się śmiać...
Coy2K [ Veteran ]
to szło inaczej, Twoja wersja jest beznadziejna
leszo [ Legend ]
ahaaaaa
grzesiek16 [ Feluś ]
Średnie, ale ...
\/
cotton_eye_joe [ maniaq ]
troche inaczej to bylo.. superman ja bzyknal z szybkoscia swiatla. catwoman sie pyta -co to bylo, a invisible man -nie wiem, ale cholernie bolalo.
dowcip spoko, ale go zwaliles.
M'q [ Schattenjäger ]
Nie ma to jak spalić konkretnie dowcip...
kurzew [ The Road Warrior ]
Dowcip ten opowiadal Kevin Beacon w Hollow Man ;]
Dowcip dobry ;]
Kumavan [ child of KoRn ]
Prawdę mówiąc, wersja weiland66'a jest bardziej sensowna niż ta druga :)
Milka^_^ [ Baszar ]
Fakt lepszy niż ta druga wersja. Ale i tak musiałbym to słyszeć, żeby się uśmiać.
Conroy [ Dwie Szopy ]
A mi się bardziej pierwsza wersja podoba.
Ethan [ Konsul ]
weiland66----> po mistrzowsku spaliłeś ten dowcip
Vader [ Senator ]
Wersja Weilanda66 rządzi :D
wacek666 [ Konsul ]
obie wersje nie sa wogule śmieszne
_zielak_ [ Kolekcjoner Postów ]
Mnie to też nie śmieszy...
Ale to może dlatego, że mam lekkiego doła :)
Anarki [ Dead King ]
to powiedzcie w normalnej wersij ten kawał...
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Ten dowcip ma tak dluga brode:P
weiland66 [ Pretorianin ]
to teraz opowiem inny dowcip, ktory niewielu smieszy, ale mnie i mi podobnych bardzo
Anglia, sredniowieczne, mroczne zamczysko. W zimnej, ciemnej komnacie na fotelu siedzi lord i mysli. Po kilku godzinach wzywa swojego lokaja.
-James wez wedke, idz nad Tamize i zlow 20 funtowego suma.
Lokaj wykonal polecenie, wrocil nad ranem taszczac rybe.
-W porzadku James. Teraz wloz go do wanny i pocwiartuj. Potem mozesz odejsc.
Sluga wykonal polecenie poczym pyta
-Panie na co to wszystko?
-Jak wiesz, jutro po raz pierwszy od 15 lat odwiedzi mnie moj brat. Po podrozy na pewno bedzie chcial skorzystac z kapieli. Wejdzie do lazienki i zobaczy w wannie pocwiartowanego suma. Potem wyskoczy mowiac "Stanley w twojej wannie lezy pocwiartowany sum", a ja mu odpowiem "No i co z tego"
Anarki [ Dead King ]
obydwa słabe :/ to juz lepsze są z zajączkiem i autobusami :/
Wchodzi zajączek do autobusu...patrzy...... a tam przestanek odjeżdża
Jadą 3 autobusy, jeden skreca w prawo drugi w lewo a trzeci jedzie za nimi
wszytskie bez sensu(chociaż jak się dobrzę powie[przerwać w odpowienim momencie, ton głosu...] ten z zajączkiem to jest śmieszne)
Coy2K [ Veteran ]
weiland66:
to teraz opowiem inny dowcip, ktory niewielu smieszy, ale mnie i mi podobnych bardzo
to takich jak Ty jest wiecej ?!?!?!
niech Bog ma nas w swojej opiece...
Deepdelver [ aegnor ]
to teraz opowiem inny dowcip, ktory niewielu smieszy, ale mnie i mi podobnych bardzo
A mi się bardzo podoba. Gdybym usłyszał przy piwie, to pewnie bym ryknął śmiechem.
ejpi [ Konsul ]
te z Lordem wymiata!!
Praetor [ Generaďż˝ ]
Weiland - :))
btw ciekawy jestem ile osob bawi monthy python
doniczka [ thomson ]
weiland66 -------> dawno takiego dobrego kawalu nie słyszalem ( chodzi o tego z Lordem :)))
Deepdelver ----> ty tylko zakładasz, a mi sie to własnie przytrafiło....niech żyje LECH (kaczyński:P przyp. red)
ponik [ Centurion ]
Ja ostatnio słyszałem taki (jednych śmieszy, drugich nie ale mi sie podoba):
Jedzie Otylia z bratem samochodem i mówi do niego:
- Teraz ja będe sprite a ty będziesz pragnienie
Janczes [ You'll never walk alone ]
znaczy ze ten niewidzialny człowiek ją pukał??
Dessloch [ Senator ]
ponik--> ale zdajesz sobie sprawe z tego, ze brat otylii zginal i smianie sie z jego smierci jest nienajmiejscu?
ponik [ Centurion ]
Zdaje sobie sprawe, ale mnie to poprostu śmieszy i nic na to nie poradze.
Wisien [ Generaďż˝ ]
Jeśli chodzi o głupie, "nie śmieszne" kawały - to mi zawsze podobał się ten :
Prosiaczek i Puchatek dorwali słoik miodu. Postanowili go zatem zjeść. Ale jakoś tak nie wypadało jeść łapami, więc Puchatek mówi do Prosiaczka :
- Prosiaczku, skocz no do domku po łyżeczki
- Nie ma mowy, ja pobiegnę a ty sam zjesz cały miód - odparł Prosiaczek
- No weź, poleć po te łyżeczki. Obiecuję że nie tknę miodu !
I tak się kłócili, w końcu Prosiaczek postanowił ustąpić i pobiegł po łyżeczki.
Szybko wpadł do domku, zabrał łyżki i czym prędzej wraca do Puchatka. Biegnie i już z daleka widzi, że Puchatek leży bebechem do góry, uwalony w miodzie a obok niego pusty słoik.
- Kurwa, wiedziałem ! Puchatku jak mogłeś zjeść cały miód ?
Na co Puchatek :
- Spadaj bo cię obrzygam.
Mistrz Giętej Riposty [ Zrób koledze naleśnika ]
Brawo Janczes!
W_O_D_Z_U [ Gdzie Jest Świniak ]
Ponik ---> Nie wiem czemu ale sie zaśmiaem
Lecą dwa ptaki . Jeden w prawo a drugi niebieski
Jasiu mówie do Taty
-- BrLbrlblrblrbrl
-- Ja ci dam sanki
Ethan [ Konsul ]
weiland----> wymiatasz tymi dowcipami, a ten z lordem to poprostu poezja
Siedzą świnie przy korycie i jedzą. Nagle jedna się zżygała do koryta, a druga na to:
-Nie dolewaj bo nie zjemy
Milka^_^ [ Baszar ]
Taki głupi jeden:
Mucha u kelnera:
- Poproszę kupę tylko bez cebulicki, żeby nie śmierdziało.
Cysio88 [ Generaďż˝ ]
fajny kawał...
ratman [ Prezydent ]
świetny dowcip <hahahahahahhahahahahaqhha>
«Malakai» [ Chor��y ]
A ten znacie?
W krolestwie grasowal straszliwy smok. Krol wiec oglosil ze dla tego kto go zabije odda pol krolestwa i reke krolewny.
Jako pierwszy do zabicia smoka zglosil sie rycerz w lsniacej plytowej zbroi, z dlugim i ostrym mieczem na pieknym koniu. Poszedl wiec do jamy smoka. Po drodze zobaczyl ptaszka, pomyslal sobie a co mi tam potrenuje sobie, wyciagnol kusze i zabil ptaszka. Potem zobaczyl, sarenke pomyslal sobie a co mi tam potrenuje sobie, wyciagnol miecz i zabil sarenke. Wszedl do jamy smoka i smok go spalil.
Krol byl zalamany, ale jako drugi zglosil sie rycerz bez konia, w mniejszej zbroi i z krutszym mieczem. Poszedl wiec do jamy smoka. Po drodze zobaczyl ptaszka, pomyslal sobie a co mi tam potrenuje sobie, wyciagnol luk i zabil ptaszka. Potem zobaczyl, sarenke pomyslal sobie a co mi tam potrenuje sobie, wyciagnol miecz i zabil sarenke. Wszedl do jamy smoka i smok go spalil.
Krol byl na skraju rozpaczy, nie wiedzial co ma zrobic. Ale jako trzeci zglosil sie chlop w podartej szacie bez mniecza ani konia, poprostu zwykly wiesniak. Wszyscy go wysmiali, ale krol powiedzial ze jak chce isc na pewna smierc to mu nie zabroni, a noz zabije smoka. Poszedl wiec wiesniak do jamy smoka. Po drodze zobaczyl ptaszka, pomyslal sobie o ladny ptaszek nie bede go zabijal, bo po co. Pozniej zobaczyl sarenke, pomyslal sobie o ladna sarenka nie bede jej zabijal niech sobie zyje. Wszedl do jamy smoka i smok go spalil.
Koniec... :] Nie wiem jak Wy, ale jak mi go qmpel powiedzial to sie turlalem prawie ze smiechu... :>
.:[ Kocioł ]:. [ Ha Ha Ha ]
Dla mnie te kawały rządzą :
Wchodzi facet z karabinem do autobusu i krzyczy:
- Gdzie jest Zenek! Dajcie mi Zenka!
Przerażeni pasażerowie wskazują na pewnego mężczyznę i mówią:
- To jest Zenek.
W tej chwili ten z karabinem podchodzi do gościa i mówi:
- Zenek kryj się!
I puścił serie po pasażerach.
ył sobie bardzo znany i bogaty rycerz. Ani pieniądze ani sława, jak to powszechnie wiadomo szczęścia nie dają. I tak, bohater naszego dowcipu nie był szczęśliwy. Postanowił pewnego dnia owo "szczęście" znaleźć. Kupił sobie kijek od mopa, zawiesił nań worek (treningowy), paczkę malborasow i wyruszył w świat. Szedł, szedł, aż doszedł do rozdroża czy jak kto woli rozstaju dróg. Jedna droga idzie w prawo druga w lewo. Pośrodku chatka... Bohater naszego dowcipu, słynny i bogaty rycerz, wszedł do słynnej chatki która w każdym dowcipie o walecznych rycerzach powinna się pojawić. Rycerz wchodzi do chatki gdzie czeka na niego stara babunia.
- Witaj stara babuniu - mówi rycerz.
- Witaj wędrowcze.
- Szukam, stara babuniu szczęścia czy możesz mi powiedzieć w która stronę mam iść.
- Jeśli pójdziesz w prawo - odpowiada babunia - znajdziesz szczęście. Po prawej bowiem stronie mojej chatki idzie droga do ogromnego zamku, w zamku mieszka prześliczna księżniczka, zajebista dupa, przysięgam. Możesz się z nią ożenić. Jej ojciec - król jest już starym dziadkiem niedługo odejdzie z tego świata a jak wykituje ty odziedziczysz jego majątek. Mówię ci stary. Jak pójdziesz w prawo będziesz najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. Jeśli zaś pójdziesz w lewo - ciągnie stara babunia - to Cię POJ.....
Rycerz zdębiał, nie wiedział co powiedzieć. Nie mógł uwierzyć ze szczęście może być tak blisko w końcu stwierdził ze stara babunia go podpierdala ..a o oto co sobie pomyślał..
- Kur.. to musi być podpierdułka, jakiś kit. Nie wierzę w te bzdury, chromolę to, idę w lewo raz kozie śmierć! I poszedł w lewo. Po kilku godzinach szybkiego marszu doszedł do wielkiej rzeki. W rzece stał wieki smok. Olbrzymia bestia z pięcioma głowami. Jak, kur.., rycerz nie wyskoczy. Jak nie zaczyna odrąbywać kolejno głów: pierwszej, drugiej , trzeciej. Wyciaga sztylet, wbija go w sam środek serca wielkiego smoczyska. Na to bestia się wyrywa i krzyczy: POJ..... CIĘ!? JA TU KUR.. TYLKO WODE PIJĘ.
weiland66 [ Pretorianin ]
hehehehhehhe, ten 2 dobry, a 1 znalem
Kam-El [ Generation X ]
z kolei mnie nie wiem czemu zawsze smieszył ten kawał:
wpada much do baru i mówi:
- poprosze kupe ...
- co ??
- gówno ...
beton jak sie patrzyy ale cos w nim jest :D ...
Zgred [ Konsul ]
siedzi żona przy kompie i pyta męża:
- kochanie co to zanczy "HDD format comlpeted" ??
mąż z zacisniętymi zebami odpowiada:
- to znaczy sie że już kurwa nie żyjesz!
kowalskam [ Senator ]
Co do kawału ze super-menem miałem sen że byłem niewidzialny...
naszczęśćie nie było w nim supermana itd...
MP-ror [ Generaďż˝ ]
kowalskam --- a superwoman/catwoman była ? ;)
cotton_eye_joe [ maniaq ]
byli x-men
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
O prosze, to forum zawsze cie czyms zaskoczy. Nawet inteligentne żarciki sa
chickenom [ Konsul ]
Mój ulubiony:
Jasio do ojca:
- Tato, tato słyszałem że Twój stary to był kompletny idiota
Na co ojciec:
- Ta chyba Twój.
jest w nim coś co zawsze mnie śmieszy. Jest tak beznadziejny że aż smieszny ;)
gigi1236 [ Chor��y ]
weiland66---------> Pedalski dowcip.
chickenom [ Konsul ]
gigi, ale tylko dla tych co go nie rozumieją ;>
<DexterH> [ Pretorianin ]
Jesli chodzi o debilne dowcipy to pewnie juz slyszeliscie ten, jak koles wszedl do warzywniaka i nasral w pory ?
adus13 [ Konsul ]
ten o ojcu jest dobry :)
Dr@cOniS [ hooligan ]
to teraz ja ;)
Było sobie średniowieczna wioska w której grasował smok. Zabijał ludzi i nikt nie był w stanie go powstrzymać, z każdym dniem było wiecej ofiar. Pewnego dnia zebrała się rada mieszkańców, która ustaliła że trzeba zwrócić się o pomoć do rycerzy. Udali się więc do Wielkiego Rycerza i mówią :
- O Wielki Rycerzu! Naszą wioskę pustoszy wieeelki, straszny smok, zabija wszystkich, nie mozemy go powstrzymać, prosimy zrób coś!!!
- Noooo, nie wiem. Taka wyprawa na smoka będzie was dużo kosztować...
- Damy ci co zechcesz tylko zabij go!
- Hmmmm... Ale taka wyprawa na smoka wiąże się z wielkim ryzykiem. Dajcie mi miesiąc na zastanowienie.
Rada była bardzo zaskoczona odpowiedzią Wielkiego Rycerza i nie mogła czekać miesiąca, postanowiono udac się do Średniego Rycerza.
- O Średni Rycerzu! Naszą wioske pustoszy smok!!! Pomóż nam go pokonać!
- Noooo, nie wiem! taka wyprawa może was bardzo wiele kosztować...
- Średni Rycerzu, oddamy ci wszystko tylko zniszcz tą bestię!!!!!!
- Hmmmmm... To jest bardzo ryzykowne, dajcie mi 2 tygodnie na zastanowienie.
Rada znowu zawiedziona odpowiedzią postanowiła udać się do Małego Rycerza.
- Mały Rycerzu! Naszą wioske zaatakował smok. Zabija mieszkańców, pali domy, niszczy co popadnie! Sami sobie nie poradzimy zrób cos!
Mały Rycerz nic nie mówiąc wsiadł na konia, dobył miecza, załorzył hełm na głowę i już miał odjeżdżać, ale rada go zatrzymała.
- Mały Rycerzu! Twa dobroć i odwaga nie mają granic! Wielki Rycerz i Średni Rycerz potzrebowali czasu na zastanowienie... Ty nie potrzebujesz się zastanowić???
Mały Rycerz popatrzył na nich i odpowiedział ze spokojem:
- Tu się nie ma co zastanawiać.... Tu trzeba spierdalać.
ossa201 [ Generaďż˝ ]
Przychodzi baba do lekarza a lekarz no to " nie jestem lekarzem".
Kam-El [ Generation X ]
przychodzi baba do lekarza cała w muchach.
- Co pani sie stało ?
- Zostałam zmuszona ...
blackdragon2 [ Konsul ]
To jest dopiero beton:
Szedł facet koło koparki i dał się nabrać
p_e_p_s_i [ Legend ]
Malakai ---> troche inna wersja Twojego kawału, imho lepsza ze względu na Rycerza z plecaczkiem i przedmioty, które po drodze zbierał :P ale sens ten sam...
Dawno, dawno temu, w pewnym królestwie, żył sobie król z rodziną. Jednak pewnego dnia przyleciał olbrzymi smok i porwał królewnę. Załamany król wezwał na pomoc trzech dzielnych rycerzy: Czarnego Rycerza, Czerwonego Rycerza i Rycerza z plecaczkiem. Jako pierwszy wyruszył Czarny Rycerz. Przemierza pola i lasy, aż wkońcu usłyszał wołanie księżniczki. Zbliża się powoli do pieczary, ale nagle wyleciał smok i go spalił. Na ratunek wyruszył Czerwony Rycerz, pzemierza pola i lasy, z oddali usłyszał wołanie księżniczki. Zbliża się powoli do pieczary, a tu wylatuje smok i go spalił. Został już tylko rycerz z plecaczkiem. Wyruszył w podróż i usłyszał wołanie uwięzionej wiedźmy, stwierdził, iż ma trochę czasu to może jej pomóc. Uwolnił ją, a ona rzekła:
- W ramach podziękowania masz tutaj magicznego klocka, jak w niego trzy razy pukniesz to przybęde ci z pomocą.
Rycerz podziękował i poszedł dalej. Patrzy a tu między drzewami stoi zaklinowany skrzat i prosi o pomoc, na to rycerz:
- Przykro mi skrzacie, ale straciłem już trochę czasu, a muszę uwolnić księżniczke.
- Jak mi pomożesz to dam Ci magiczny pyłek, jak w niego dmuchniesz to ci przybęde z pomocą.
Rycerz mu pomógł i ruszył dalej. Idzie, idzie, patrzy a tu leży w pół przytomny trol i mówi:
- Proszę cię przynieś mi troszkę wody to odrazu poczuje się lepiej.
- Przykro mi ale bardzo się śpieszę...
- Jak mi pomożesz to dam ci magicznego grzyba i on ci pomoże w opresji
- No dobra....
Rycerz pomógł trolowi, wsadził grzybka do plecaczka i poszedł dalej. Z oddali usłyszał głośne wołanie księżniczki. Bardzo powoli i dyskretnie zbliżył się do pieczary, a tu nagle wyleciał smok i go spalił.
Dr@cOniS [ hooligan ]
Robiła babcia na drutach, przejechał tramwaj i spadła...
Szedł krawiec w nocy ulicą i zaczył sie w ciemnościach.
Pewien żołnierz chciał się zabawić, wszedł na minę i nieźle się rozerwał.
Szedł facet koło rzeźni i go krew zalała.
Bezrobotny Nowak szedł po chleb i spotkał go zawód.
więcej nie pamiętam, ale jest takich dużo