GerardG [ Pretorianin ]
Zewnetrzny dysk na USB - problem.
Mam zewnwtrzny dysk 2,5" w kieszeni na USB 2.0. Wszystko jest ok, ale mam pewien problem z wykrywaniem go przez system po starcie systemu. Otoz o ile podlaczam dysk podczas dzialania kompa, on normalnie zostajwe wykryty i pojawia sie w systemie jako kolejna literka Problem natomiast jest, gdy wlaczam kompa a dysk juz jest podpiety - wtedy Windows po prostu go nie widzi. Niby system wykrywa go na pasku zadan jako zew. urzadzenie usb, niby wszystko ok, ale juz fizycznie literka symbolizujaca kolejny naped w systemi sie nie pojawia. Oczywiscie wystarczy go odlaczyc i ponownie podlaczyc i wszystko ok - zostaje wykryty. Jak temu zaradzic? Czy mozna tak zrobic aby od razu pos starcie sysemu dysk byl widoczny?
CCzaCCza [ Pretorianin ]
U mnie bez problemu dziala za kazdym razem w obu podanych przez Ciebie konfiguracjach. Moze cos usb sie kaszani - proponuje nalozyc wina...
Pozdrawiam, Wesołych..
GerardG [ Pretorianin ]
ktos majakis pomysl jeszcze?
GerardG [ Pretorianin ]
dobra, ostatnia proba. ktos jest w stanie mi pomoc?
Rendar [ Senator ]
Problem może lezeć w zasilaniu. Może zdarza się tak, że gdy komp startuje, zbyt późno daje zasilanie na USB i dysk jest wykryty przez system nieprawidłowo. Może to być spowodowane np. zbyt długim kablem USB (im krótszy tym lepszy), albo ustawieniami w biosie. Jeśli żadna z tych rzeczy nie będzie miała wpływu proponuje nie kombinować tylko podłączać dysk jak już wstanie sys, bo jeszcze coś sie zwali. Nie które płyty w ogóle potrafia się zablokować i nie odpalac z podłaczonym zewn. hdd na usb