Szenk [ Master of Blaster ]
Kto jeszcze nie lubi świąt?
Psycholog Merce Conangla przyznaje, że w okresie Bożego Narodzenia do drzwi jej gabinetu ustawia się długa kolejka. „W tych dniach zwiększa się liczba rodzinnych konfliktów i problemów emocjonalnych. Wzmagają się objawy depresji. Może kiedyś świętowanie było przyjemnością, ale dziś oznacza zbyt dużą presję. Ze wszystkich stron bombardują nas reklamy. Zachęcają do jedzenia, kupowania i okazywania sobie uczuć, aż staje się to przytłaczające. Taki obowiązek bycia szczęśliwym bywa ciężkim brzemieniem”.
Zawsze wydawało mi się, że jestem dziwakiem i oryginałem nie lubiąć świąt i otaczającej ich atmosfery, że jestem w tym raczej odosobniony.
Wśród moich znajomych tylko nieliczni podzielają moje odczucia - ale czytając artykuł zamieszczony na Onecie (linka na dole) poczułem, że nie jestem w tym odosobniony, choć nie wszystkie powody podane w tym artykule dotyczą mnie osobiście.
Czy ktoś jeszcze na tym forum, oprócz mnie, nie cierpi świąt? :)
Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]
O ile pamietam to Cody, ale ja napewno nie...
Mobii [ Seicento 1.1 Killer ]
ja nie lubie.... nic nie mozna zalatwic, do sklepu na zakupy spokojnjie nie mozna isc, bo bydlo kupuje jakies bzdury.... jakby wojna sie miala zaczac.... bez sensu.... niech juz sie skoncza te swieta.....
.:[ Kocioł ]:. [ Ha Ha Ha ]
Ja nie przepadam.
cotton_eye_joe [ maniaq ]
ja tez w sumie nie przepadam.
Szenk [ Master of Blaster ]
Jeszcze się okaże, że - tak naprawdę - to jest nas większość :D
dance for me baby™ [ Konsul ]
czemu zaraz nie lubiec przynajmniej wolne jest ^^
Coy2K [ Veteran ]
święta to sie jeszcze nie zaczęły Mobii, chyba masz na mysl okres przedświąteczny, bo w same święta sklepy są nieczynne ergo kolejki nie istnieją ;)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Ulotny czar świąt skończył się wraz z okresem dzieciństwa. Wciąz jednak nie jest najgorzej, to jednak w dużej mierze zależy od miejsca i ludzi, z którymi te święta aktualnie spędzam.
Mobii [ Seicento 1.1 Killer ]
dance for me baby™ --> ale co mi z wolnego w czasie swiat?? zeby sie przepychac do kasy w sklepie?? czy tez stac w korkach w miesice?? mam gdzies takie cos.... niech se z tymi swietami jada na syberie, a nie tu w polsce robia....
dance for me baby™ [ Konsul ]
no i wypic mozna:))
Azzie [ bonobo ]
Ja tez nie lubie, kiedys zalozylem watek o tym to mnie wszyscy zjechali ze chce sie wyroznic :>
Strasznie nie lubie bozego narodzenia, w tym roku wyjatkowo jakos toleruje te swieta, ale to chyba tylko dlatego ze ostatnio mam wyjatkowo dobre samopoczucie i nawet te bzdurniaste swieta mi go nie popsuja :)
Mobii [ Seicento 1.1 Killer ]
Coy2K --> czas przedswiateczny to jedno (korki, kolejki) ale jeszcze cos zalatwic idzie.... ale jak juz sie zaczynaja swieta i czas do sylwestra to juz kibel totalny.... wszyscy z oplatkami sie wpychaja, przeszkadzaja w pracy....
swieta sa tak samo niepotrzebne jak okres przedswiateczny....
dance for me baby™ [ Konsul ]
Mobii ---> a kto ci kazuje cos kupowac?? wedlug mnie trzeba miec najebane zeby stac w kolejkach lepiej kupic po swieta nawet taniej bedzie:)
PatriciusG. [ GAMBLE ]
Ja nie lubię... przygnębia mnie to wszystko =/ Święta jak święta, przynajmniej prezenty są =P Ale święta ogólnie mnie denerwują =(
Mistrz Giętej Riposty [ Zrób koledze naleśnika ]
daj sobie spokoj, co roku bywa ten temat, znajdz zeszloroczny, jest duze prawdopodobienstwo, ze ci sami ludzie wciaz nie lubia.
Mobii [ Seicento 1.1 Killer ]
dance for me baby™ --> do picia swieta nie sa potrzebne :> absolutnie :) nawet gorsze.... bo wszyscy se lataja po rodzinach, i nie ma czasu zeby sie spotkac i wypic :>
Sn33p3r [ Luca Brasi ]
Kiedys lubilem(jak bylem maly), ale ostatnio to denerwuja mnie te rodzinne spedy!Czy nie lubie swiat?Trudno powiedziec.Poprostu czasami mnie draznia.
dance for me baby™ [ Konsul ]
Mobii --> zalerzy jaka amsz rodzine :)
Mobii [ Seicento 1.1 Killer ]
dance for me baby™ --> znaczy mam nic nie jesc przez 3 tygodnie?? to z glodu umre.... ja nie mowie o jakis pierdolach, prezentach choinkach i innych g...wnach
ja mowie o jedzeniu, o rzeczach do zycia potrzebnych!
TzymischePL [ Legend ]
A ja bardzo lubie swieta :)
Szczegolnie takie jak w tym roku :) za 3 dni urlopu mam wolne 10 dni :D :D :D
jak tu nie kochac swiat?
dance for me baby™ [ Konsul ]
chyba ze tak :P
Mobii [ Seicento 1.1 Killer ]
dance for me baby™ --> z rodzina najlepiej sie na zdjeciach wychodzi.... ograniczam kontakt do koniecznych spraw, zadnych innych.... bo to bez sensu (mowie o dalszej rodzinie, nie o rodzinie w domu)
Judith [ scribe from Tyria ]
Tradycyjnie mam w święta nastrój typu Grinch :]
BLADE22 [ Black Moon ]
Szenk -> Idź Ty się leczyć.
Azzie [ bonobo ]
Wesolych pruritus ani :)
Mobii [ Seicento 1.1 Killer ]
BLADE22 --> dlaczego?? dobrze mowi!!
MP-ror [ Generaďż˝ ]
Święta lubię. Nie lubię za to Wigilii. W sumie to nawet nie Wigilii jako szczególnego dnia tylko całej tej obłudy i p***onej komerchy, która ma nam zastąpić to czym Wigilia była kiedyś.
Mobii [ Seicento 1.1 Killer ]
MP-ror --> otoz to...
Coy2K [ Veteran ]
bo w święta to siedzisz na dupsku przed TV mając talerz wypelniony po brzegi...i tak przez dwa bite dni, a w Wigilie to trzeba jezdzic po rodzinie, skladac zyczenia i dzielic sie oplatkiem, a tego wielu ludziom sie nie chce, zwlaszcza jak musimy sie usmiechac do jakiejs wrednej mordy.... bo "nie wypada inaczej"
Szenk [ Master of Blaster ]
Azzie ---> Otworzyłem sobie ten Twój wątek sprzed roku. Faktycznie Cię objechali równo :D
Thrud [ Konsul ]
on nie lubi i jego koledzy tez ------>
BLADE22 [ Black Moon ]
Wigilia...zjem, napiję się, porozmawiam z rodzinka o pierdołach, powspominam, pośpiewam, zgarnę prezenty, znowu podyskutuje o najróżniejszych pierdołach i pójdę spać. Czego tu nie lubić? Dla mnie jest to kolacja - bardziej "wypasiona" i raz w roku. To jaką atmosferę wywołuje to święto zależy od nas samych... Jeśli nam jest źle, to i święta takie będą. Zazwyczaj uczucie samotności przeszkadza wtedy najbardziej. :>
piokos [ Mr Nice Guy ]
kit z tymi Świętami, wolę Wielkanoc.
Przed Bożym Narodzeniem ludzie pierd...ca dostają, latają jak kot z pęcherzem po sklepach, ulicach, po wszystkim co się da.
Na dodatek dobija mnie ten widok karpia w sklepie. 150 sztuk w wanience 1,5m3. Gdyby np. na Wielkanoc zabijano ceremonialnie kurczaki to też by je przetrzymywano na tak małej powierzchni z ograniczonym dostępem do tlenu?
Thrud [ Konsul ]
swieta zmieniaj niektorych ;p
Thrud [ Konsul ]
linka zapomnialem ;/ vv
Dogon [ Generaďż˝ ]
Ja pamiętam takie święta :
Tydzień przed świętami oczywiście wiellkie sprzątanie swoich pokojów ( a było co sprzątać gdy się ma 11/12 lat ;) ) . Potem rozkład obowiązków pomiędzy nami ( mnie i dwóch braci ) co kto sprząta , trzepanie dywanów itp. Mama pracowała i przyjeżdżała po pracy późno i trzeba było pomóc bo szła potem oczywiście szykować cosik w kuchni ...
Następne dni to oczywiście dyżury w kolejkach po szkole ( kiedy miało się wolne ) bo oczywiście przed świętami nawet (jak ktoś miał szczęscie ) pomarańcze mozna było dostać !!! Każdy z nas szedł stać w kolejce za czymś innym z listą zakupów ... Stało się po pare godzin czasem ale to już była i tak norma -ale jak się kupiło , karpia , kiełbasę , szynkę której nie było w sklepach to szczęscie było co nie miara :) Trudno było zdobyć mak na "kluski z makiem " lub makowiec -wszystko to Mama musiała upiec po nocach tuż przed wigilią ...
W dzień wigilii przyjeżdżała rodzina babcia , wujek i także coś przywieźli więc była kupa radości -wujcio na pewno miał jakieś prezenty które ( mieszkałem w niedużej miejscowości ) na pewno były kupione tam -czyli nie dostepne u nas w mieście ...
A więc dzień wigilli był magią i radością -choć jak to się było małym chłopcem strasznie ciekawiło co tam Mikuś przyniesie w tym roku ;) Może wymarzoną grę planszową , ksiązkę ciekawą z zestwem słodyczy których nie można było ot tak kupić w sklepie ....
W poranek świąteczny biegło się szybko do pokoju gdzie stała choinka i ...pięknie !!! Są prezenty !!! Ale oczywiście mozna było na nie tylko popatrzeć -bo prezenty się brało po uroczystym śniadaniu :) Jedzonko super ale oko biegło w kierunku choinki - jak tu wytrzymać tę godzinę zanim pozwolą wstać od stołu ...uff ;)) A potem bieg pod choinke ...jej ..tyle wspaniałości , czekolada , pomarańcze nawet oraz oczywiście jakaś ksiązka , zabawka (czasem mały samochodzik na "resorach " ) uff... Szczęscie niebywałe :) Potem do kościołka a potem ...w TV były filmy disneya !!! WOW !!! Szok -tyle szczescia na raz ...
Takie święta pamiętam .... Było skromnie (porównując do możliwości dnia dzisiejszego i oczywiście byłem o wiele młodszy ) ale święta były wspaniałe jak dla mnie i straszych braci ...
Teraz przez tą komercje święta sa rzeczywiście inne ...i sporo ludzi narzeka bo nie będzie już tak jak dawniej .... Ale teraz taki 12 latek ma wymagania na pewno większe i nie łatwo go zadowolić -przynajmniej ja tak mysle ...
Ale zyczę Wam i tak wspaniałych świąt :) Cieszmy się z tego co mamy naprawdę ...
Serdecznie pozdrawiam !
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
A ja lubię święta. Ale te prawdziwe, nie supermarketowe bzdury z przerośniętymi krasnoludami i owczy pęd po zakupy.
.:[ Kocioł ]:. [ Ha Ha Ha ]
I jeszcze on nie lubi ->
Mack5 [ The Forsaken One ]
Dogon <--- piękna opowieść.
Ja nienawidze świąt.
gromusek [ Piwa dajcie ! ]
nie przepadam
Coy2K [ Veteran ]
<--- Dogon
Punks Not Dead [ change my nick ]
słuchaj psychologów, daleko zajdziesz
newage3000 [ ___Kozak Ze Stolycy___ ]
a mi to ryba, czy te święta będą czy nie... i tak miną... i nie będzie już świąt... i znowu trzeba będzie wrocic do normalnych zajęć...
Wiolax [ b l u e ]
też nie przepadam za świetami...
a w zasadzie za samym sposobem ich spedzania...
o tak...tak bym to nazwala
niby mam swój dom, a opuszczam go na święta...latam, to do jednych, to do drugich...
jestem wszedzie...czyli nigdzie...
hmmm...może by sie tak w końcu zbuntować? :D
no i na dodatek deszcz pada! ;))
Flyby [ Outsider ]
wierszyk dla piokosa (i nie tylko ;)
..w nocy przyjdzie karp świąteczny
białym okiem sie popatrzy..
tyleś przy mnie dobra życzył
teraz będę w nocy straszył
..najpierw młotkiem w łeb przyłożę
żebyś gęby nie rozdzierał
potem ładnie cię obskrobię
byś do blachy nie przywierał
..smażył będę akuratnie
abyś skwierczał smakowicie..
jak to fajnie i wesoło
na patelni kończyć życie..
..niestety lubię karpia ;) ..jeść (raz w roku ;))
Vader [ Senator ]
Ja też nie przepadam. Za dużo w tym hipokryzji, kłamstwa i przesyt marketingu. To co się dzieje w dzisiejszych czasach, to wręcz marketingowy gwałt na dobrym smaku.
...NathaN... [ The Godfather ]
Heh, ja nie jeżdże do żadnej rodziny, ani nikt nie przychodzi do mnie. Nie latamy całymi dniami po sklepach. Nie dajemy sobie prezentów.
Moja rodzina jest jakaś inna, czy co ? :P
Lubie święta.
...NathaN... [ The Godfather ]
Aha, karpia też nie jemy =]
amoreg1234 [ użytkownik ]
trzeba miec smutne doswiadczenia ze swietami albo być PUNKIEM zeby nie lubic swiat...
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
a ja nawet nie obchodzę :)
Mobii [ Seicento 1.1 Killer ]
amoreg1234 --> nie mam przykrych doswiadczen, ani tymbardziej nie jestem PUNKIEM, po prostu komercja wygrywa z tradycja.... a tego nie zniose :) dlatego omijam siwieta szerokim kolem
Bramkarz [ brak abonamentu ]
trzeba miec smutne doswiadczenia ze swietami albo być PUNKIEM zeby nie lubic swiat...
Eee tam. Wystarczy tylko się dzisiaj wybrać do supermarketu :)
reksio [ B l u e s jest królem ]
Hmm... rodzina wie, że z katolickim świętem to mam najmniej do czynienia, ale mimo wszystko jak jest coś do zrobienia, to robię. Kupuję też rodzicom prezenty i tyle - nie uczestniczę w obrządkach, jedynie siadam na pół godziny do stołu i zjem karpia. Irytuje mnie atmosfera zakłamania i unoszącej się to tu to tam dobroci.
Nie przepadam więc za świętami.
kiowas [ Legend ]
Kogo obchodzi co sie dzieje w sklepach?
Wazne jest jak sie spedza swieta w gronie najblizszych, rodziny, przyjaciol, i co sie z nich dla siebie samego wynosi.
Wymiar duchowy swiat jest niepowtarzalny, cala komercyjna otoczka mnie zupelnie nie interesuje.
reksio [ B l u e s jest królem ]
amoreg1234-> Proponuję Twoją wypowiedź zamieścić na stronie - "10 najbardziej kretyńskich postów świata".
Ps. Naucz się poprawnie odmieniowywać, to będziesz mieć piątków jak mrówków.
Kompo [ arbuz luzem ]
Ja nie lubię. Ale niestety obchodzę. :(
DKAY [ Generaďż˝ ]
Ja świąt nie lubię irytują mnie strasznie. Jest to głównie spowodowane nastawieniem mojej rodzinki it. Jedyna szansa bym znów czerpał z nich przyjemność to spędzić je w końcu u siebie, po swojemu - bez stresu i zupełnie zbędnego ciśnienia. Mam nadzieję, że za rok już się uda!
Mobii [ Seicento 1.1 Killer ]
kiowas --> ale niestety ta otoczka to juz nie otoczka a potezny pancerz... niestety....
kiowas [ Legend ]
Mobii ---> jedyne co pozostaje to ignorowac i sie nie denerwowac. W koncu mamy swieta - troche wyrozumialosci dla innych.
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Ja też nie lubie... Jakoś nie lubie spotkań z rodziną (za którą nie przepadam) i słuchania co sie u kogo zmieniło przez ten rok... nie obchodzi mnie to jakoś. Wolał bym sie zaszyć z książką lub dobym filmem. Na szczęśćie to tylko w wigilie... moje podejście do tej całej szopki jest już przez reszte zrozumiane i w pozostałe dwa dni świąt mam czas dla siebie i dla tych na których mi naprawde zależy.
Nie cierpie tej szopki przed świętami... nic nie można kupić, wszędzie kolejki a w autobusach tłok... no ale na szczęście już niedługo:)
Lechiander [ Wardancer ]
Nie cierpię... od lat...
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Ja też nie lubie... Jakoś nie lubie spotkań z rodziną (za którą nie przepadam) i słuchania co sie u kogo zmieniło przez ten rok... nie obchodzi mnie to jakoś. Wolał bym sie zaszyć z książką lub dobym filmem. Na szczęśćie to tylko w wigilie... moje podejście do tej całej szopki jest już przez reszte zrozumiane i w pozostałe dwa dni świąt mam czas dla siebie i dla tych na których mi naprawde zależy.
Nie cierpie tej szopki przed świętami... nic nie można kupić, wszędzie kolejki a w autobusach tłok... no ale na szczęście już niedługo:)
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
wrrr... i jeszcze dubel poszedł przez te święta....
Lechiander [ Wardancer ]
:-]
muflon123 [ ]
mnie wkurza to sprzątanie, przygotowywanie i tym podobne.
EwUnIa_kR [ Legend ]
przychodzi taki czas,że święta przestają cieszyć..z bestroski,radości, zmieniają się w obowiązki i upragnione kilka dni wolnego.
przynajmniej u mnie tak jest..
teraz radość ze świąt obserwuję tylko u mojej córki i chyba tylko przez to udaje mi się jakoś przez te świeta przejść.
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Zgadza sie, Orlando, nie lubie.
A dlaczego? Denerwuje mnie komercjalizacja swiat. Robienie z tego czasu swietnej okazji na szybki zarobek. Poza tym to kilka dni w roku, kiedy (przynjamniej ludzie wierzacy) powinni pokontemplowac, zamiast wpadac w szal kupowania, sprzatania, gotowania, biegania i zamotania. To mnie po prostu irytuje, dlatego nie lubie swiat. Nigdy nie lubilam.
Jedyne naprawde miłe swięta przezyłam, kiedy byłam za granica i wrociłam do domu na krotki czas, zeby spotkac sie z rodzina i przyjaciołmi.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-12-23 13:55:26]
KrolewnaFiona [ Centurion ]
Nie lubie Świąt tego całego zamieszania wokół... Dla mnie to dość duży przerost formy nad treścią... Nie cierpie sztucznego uśmiechu przy składaniu życzeń "bo wypada"... Zlotów rodzinnych też niecierpie... Ani tekstów rodziny ktróra (jakby nagle zerwała się z choinki) stwierdza, że "niedługo trzeba będzie wesele wyprawiać"... Nie obchodzi to co oni myślą, tudzież robią... Czy co się u nich zmieniło...
Denerwują mnie przygotowania...
"Świąteczne porządki"... Przecież logiczne jest, że nikt nie mieszka w niewiadomo jakim bałaganie... Sprzata się nie tylko od święta, więc po co to...
Szykowanie tony jedzenia... To tylko jeden wieczór... No ok... może ewentualnie dwa... Ileż można jeść... Zostaje to potem i sie marnuje...
Dibb -->
Wolał bym sie zaszyć z książką lub dobym filmem.
Racja... Dodałabym zamiennie kogoś kto dla odmiany ma swoje ważne miejsce w moim życiu...
Zresztą... To już nic dziwnego... To u nas rodzinne :)
KrolewnaFiona [ Centurion ]
Aaa... BTW.
Dibb -->
Dubel to raczej z Twojej nieuwagi a nie przez Święta :P
Nie demonizuj.
hermin [ Senator ]
Ja Święta lubie bardzo...
Achh ta atmosfera :)
=>olenka<= [ Centurion ]
w swietach nie lubie przede wszystkim spotkan z rodzinka ktorej 300 lat nie widzialam i tekstow w stylu "boze ola, jak ty uroslas.."
Janczes [ You'll never walk alone ]
same święta lubie ale strasznie denerwują mnie przygotowania bo straszny ambaras sie tworzy w domu, kazdy jest na kazdego wściekły.......
Lechiander [ Wardancer ]
Ooooo tak! Teskty o "rośnięciu" i "jaki Ty duży jesteś" są wręcz "kultowe"...
Dlatego nigdy teraz nie mowię do dzieciaków w ten sposób, ani nie zagaduje o szkołę i oceny...
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
No u mnie juz nie tekstu o rościęciu... jesteśmy na etapie "Kiedy sie żenisz?"
amoreg1234 [ użytkownik ]
reksio - > co ja twoim zdaniem zle 'odmieniowywuje' ?
czyli moge wywnioskować ze jestes punkiem , ta ? :D:D
tyrol [ trespass ]
ja nie lubie okresu poświątecznego
ganek [ Pyrlandia Reprezentant ]
https://www.kokoart.net/index.php?comic=56
DeLordeyan [ The Edge ]
święta same w sobie lubię, ale najgorszy jest okres przedświąteczny. Nic nie da się kupić.
Dayton [ Generaďż˝ ]
Ja nie trawie swiat, mdli mnie na ich mysl, na widok rodziny w drzwiach jestem zmuszony wyjsc albo sie odseparpwac w pokoju, w wigile to wogole porazka na szczescie nie tylko ja, ale tez kilku znajomych nie zasaiadaja z rodzina do stolu i organizujemy zawsze jakas popijawe :) to chyba najlepsze w swieta !! A patrzac szerzej wpierd***** mnie nuty w radiu, wystawy w sklepach aniolki z hipermarketach z cola i czipsami, miklolaje z piwnymi brzuchami turlajacy sie po sklepach, wszelkie promocje wreszcz z gowna ulepinoe, co sie przez rok nie sprzedalo to w nowe sreberko i w promocji ludziom na swieta wepchaja bo i tak glupie ludziska to kupia, tak ze nawet nie da sie nigdzie kupic normalnych rzeczy bo wszedzie kolejki na pol h stania to jest jakas MASOWA PARANOJA ! OBLED !