bartek [ ]
Harry Potter ! Shit czy superprodukcja ?
Nie wiem czy kupić.Wydaje mi się że to poprostu badziewie,ludzie mówią że jest super.Książka opowiada o chłopaczku-sierocie mieszkającym u swej Ciotki,z dzieciakiem dzieją się dziwne rzeczy potem okazuje się że jest magikiem.Zlitujcie się ! Książka o dzieciaku-czarodzieju ? Nie było ciekawszych i orginalniejszych pomysłów ? Może niech wypowie się na ten temat osoba która czytała Harrego ?
Pozdro.
The Dragon [ Eternal ]
Wg mnie shit i superprodukcja sie nie wykluczaja, a HP jest i jednym i drugim. :)
Mastyl [ Legend ]
Ja czytałem- i musze przyznać, że HP jest słabszą wersją cyklu o Narni C. S. Lewisa- tyle, że tamte książki nie zdobyły takiego rozgłosu jak HP- niestety decyduje marketing. A może to moje skrzywienie- bo Narnie czytałem w odpowiednim wieku 14 lat- a HP niedawno, więc zrobił na mnie mniejsze wrażenie. Fakt, że Potter to cykl dla 14 latków, ale nie jest wcale taki zły...
ShadowNET [ SNC WS1 ]
dlamnie ta cala pottero mania to jedna wielka bzdura... co oni w tym takiego widza? moze tam sa jakies sceny podprogowe ? :))
bartek [ ]
Mastyl ---> fakt że to cykl dla 14 latków mi pasuje bo mam 13 lat :-))) Ja upchał bym Harrego Pottera do jednego pudła z Dragon Ballem i Pokemonami - wszystkie te rzeczy są bzdurami,wszyscy o nich gadają tylko dlatego aby nie być gorszym od kolegi z podwórka,a jedyna dobra (a może raczej zła ?) rzecz jaka w nich jest to przyciąganie :-( Zgadłem ? Nie wiem co ludzie widzą w Harrym myślałem że dowiem się od Was ale Wy jesteście tak samo do tej książki nastawieni jak ja :-)))) Pozdro.
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Bartek -- ja i moja mama przeczytalysmy HP (wszystkie tomy - w orginale i te ukazane po polsku) z wielka radocha. nie myl HP z pokemonami - to zupelnie inny poziom!!!!!!!!! przeczytaj - mysle ze sie nie rozczarujesz - ksiazaka zaczyna sie od opisu smierci rodzicow glownego bohatera, ciekawe co? ;-) mastyl ------> HP nie jest zly, tylko musisz wiedziec czego sie spodziewac albo co chesz uzyskac... a Narnia - hymmm.... masz racje jest genialna :-)))))))
rickii [ Konsul ]
brtek <-----ja tam w twoim wieku czytałem winetou a nie jakies tam bajeczki o czarodziejach :)) ale nie twierdze ze moze to być złe Winetou rulezz!! howg :):p
bartek [ ]
Rickii ---> właśnie - bajka.Wiem że jestem młody ale do bajek jakoś mnie nie ciągnie (no może czasem jakiś film rysunkowy z dużą dawką humoru).A już na stronie WWW Harrego wyczytałem kawałek streszczenia tomu "Harry Potter i Czara Ognia" przeczytajcie - każdemu należy się trochę śmiechu :-) "Właśnie, kiedy Dudley zaczynał się robić taki gruby, że krzesło niedługo zawaliło by się pod jego ciężarem (ponieważ mimo diety zżerał masy słodyczy), niespodziewanie na Privet Drive, pojawiają się rodzina Weasleyów. Podczas gdy Fred i George karmią grubego Dudley'a czarodziejskimi cukierkami, które powodują, że jego jezyk puchnie, cała rodzina znika przez komin, aby z Harrym pojechać na mistrzostwa świata w Quidditch'u. Po raz pierwszy Harry i Ron mają możliwość zobaczyć jak profesjonalnie można grać, oraz mogą podziwiać na żywo jak gra ich idol z bułgarskiej drużyny Victor Krum. Nagle, krótko po grze, pojawiają się ponure ciemne postacie, a Hermiona zauważa na niebie trupią czaszkę. Mimo tych niepokojących znaków wskazujących na powrót Voldemorta, Hogwart przygotowuje się na zawody magii. Polegają one na tym, że z trzech szkół: Hogwart, Durmstrang i Beaugbatons wybiera się po jednym uczniu. Później wybrane osoby mają się ze sobą zmierzyć. Kiedy nagle zostaje wybrany Harry na czwartego (!), chociaż jest dużo za młody (!) - Wszystko zaczyna wariować ! Stare przyjaźnie grożą rozpadowi, a jeszcze jakby nie wystarczało, Harry ma nowego kumpla-nauczyciela Mad'a-Eye'a Moody, któremu nie wie czy można ufać..." Nie wiem o co tu chodzi ponieważ nie czytałem poprzednich tomów ale widać że ktoś kto to pisał nie jest do końca normalny... (nie chciałem nikogo obrazić nie chodziło mi o chorobę psychiczną tylko o uzależnienie lub coś w tym stylu). Pozdro.
The Dragon [ Eternal ]
Nie bede sie wypowiadal na temat HP, bo go nie czytalem, ale nie mozesz poczytac czegos na prawde ciekawego/pouczajacego/wartosciowego/fajnego ? Ile razy czytales Hobitta ? Jak mniej niz 3, to juz wiesz, do czego sie zabrac. Z bajek polecam ksiazke "rudy Dzil i jego pies" - serio!
Mayhem [ Henry Chinaski ]
A jeśli masz ochotę się pośmiać - czytaj Pratchett'a ;)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Dragom ---> Dzięki za przypomnienie o Hobbicie. Muszę go wreszcie przeczytać po raz drugi :-)
The Dragon [ Eternal ]
Do uslug :) Sam sobie wlasnie przypomnialem...chociaz zabieram sie wlasnie do Silmariliona. PS: Wszystkich hobbitow najmocniej przepraszam za literowke. Coz...tak to jest, jak sie w tym wieku co ja, to mozna sie rypnac na pisowni :))
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Hehe, Dragon ---> przy rypaniu się na pisowni, to ja do końca życia będę pamiętał Wieżę Draugla :-)))))) A co do Silmariliona ---> nie czytałem. Ale qmpel który czytał, na bierząco informował mnie o tym co wyczytał. Jest to głównie napisane w formie dokumentalnej i informacyjnej. Faktycznie, można znaleźć dużo ciekawych informacji (te Morgoty, nie Morgoty), ale miejscami podobno czyta się ciężko i trochę "z przynudzeniem". Niemniej jednak jest to pozycja, która raczej powinna znaleźć się na listach fanów Mistrza Tolkiena. Pozdrawiam
The Dragon [ Eternal ]
Hmm mi to mowisz? Ja to juz czytam trzeci raz :)))))) A z tego co twoj kumpel mowil, to wszystko sie zgadza, ale bardzo ciekawe sa te "backgroundowe" informacje. Np. mozna sie dowiedziec kim naprawde byl Gandalf :)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
A kim był???? Powiedz, powiedz, powiedz =)))))) Proszeeeeeeee....... I jeszcze jedno, bo mi się stale myli. Którzy są bogami, a którzy półbogami (np. Gandalf) - Valarowie czy Majarowie???
Mayhem [ Henry Chinaski ]
Ja za Silmarilliona zabierałem się już 3 razy i zawsze kończyłem po kilkunastu stronach ;(
The Dragon [ Eternal ]
Valarowie to bogowie, a Mr G. to Majar.
pasterka [ Paranoid Android ]
Ludzie!!! Nie mylcie Harry Pottera z literatura fantasy, bo to zupelnie inne gatunki literackie !!! Jesli ktos lubi literature dziecieca (tzn. Muminki, E. Nesbit itp.) to na pewno mu sie HP spodoba. Ja czytalam wszystkie 4 czesci i sa fajne, ale nie spodziewajcie sie czegos w rodzaju Tolkiena, bo to jakby porownywac Sienkiewicza z Witkacym.
Necromancer [ Generaďż˝ ]
Fajne, może nawet do pięt dorasta Tolkienowi ALE TYLKO DO PIĘT.
Mastyl [ Legend ]
pasterka, Necromancer---> nie porównujcie HP z Tolkienem, fantasy, a nawet z Muminkami, bo to są rzeczy z zupełnie innych półek... Potter to fantasy dla dzieci, Tolkien to fantasy dla młodzieży, a Muminki dla dzieci płci żeńskiej!
Mastyl [ Legend ]
PALLAEON, The Dragon---> w Sillmarillionie było czterch Majarów, a Tolkien wspomina wymienia trzech (Gandalf, Saruman, i ten od ptaków, teraz nie pamiętam---> po imprezie jestem, ale chyba Radagast) a gdzie czwarty?
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Mastyl -------> HP moze jest dla dzieci ale dorosli powinni miec obowiazek przeczytania ksiezki, ktora dokonala rzeczy prawie niemozliwej - czyli odciagnela wielu nastolatkow na calym swiecie od kompa na czas czytania! do tej pory wydawalo sie to prawie niemozliwe. ;-) oczywiscie jest to fantazyjna opowiesc, prawie bajka ale jak kazdy przekaz tego rodzaju ma w sobie wiele zyciowej prawdy. tyle ze nie wymadrza sie ale daje mozliwosc oceny. a co do Muminkow to ich serdecznie nieznosze :) Nie oceniajcie HP przez porownywanie do innych genialnych ksiazek. to jest dosyc nowy na naszym rynku gatunek literacki i jako taki nalezy go oceniac. Bartek ---> ja ponownie cie zachecam do przeczytania. pozdr.
kiowas [ Legend ]
Holgan ---> jak mozesz nie znosic Muminkow??? Wszak sa takie rozkoszne:))) Bedzie to z pewnoscia pierwsza pozycja jaka przeczytam swojemu dziecku (no, moze zaraz za Winnie the Pooh:))
bartek [ ]
kiowas ---> ja także do muminków nic nie mam :-) Holgan ---> pozwól że zacytuję jeszcze raz : "Podczas gdy Fred i George karmią grubego Dudley'a czarodziejskimi cukierkami, które powodują, że jego jezyk puchnie, cała rodzina znika przez komin" (i o co tu biega ???) Szczerze mówiąc to dobranocki bywają bardziej pouczające....a ten motyw z kominem kojarzy mi się z Oświęcimiem ;-) No to zrewanżowałem się za Muminki :-))) Pozdro.
The Dragon [ Eternal ]
Mastyl - tak sie zastanawiam i chyba Sauron moze byc tym lost ziomkiem :)
Windfall [ Pretorianin ]
Hm... nie rozumiem Was. Jak mozna czytac HP, jesli sie nie lubi bajek. Przeciez to jest typowa bajka na typowym szkielecie przeniesiona w nasze czasy...? Bohater udreczony przez rodzine, notabene absurdalnie ograniczona, oczywiscie bardzo uzdolniony w co najmniej niespotykanym kierunku... Do tego przyjazn itd., itp. Konwencja ktora wymaga okreslonego typu wrazliwosci. Notabene podobnie jak Star Trek - naprawde lubilem (czas przeszly, bo to sie odnosi do pierwszych czesci serialu) przygody zalogi N.S.S. Enterprise i to, ze cala galaktyka - ba!, caly wszechswiat - poslugiwal sie jezykiem angielskim specjalnie mi nie przeszkadzalo... Porownanie z czymkolwiek nie ma wiele sensu... bajki to ta forma sztuki, ktorej wlasnie udaje sie zachowac spora roznorodnosc, na cale szczescie. Muminki wylacznie dla dzieci plci zenskiej...? Argh... (chowaniec rzuca czar: Ukojenie: Windfall)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Kiowas, bartek -----> nie wiem czemu ale muminki mnie denerwuja :( moze i sa fajne... jedyna postac ktora lubie to wloczykij :) windfall -------> dokladnie!!! HP to nic innego ja bajka oparta o wmiare wspolczesne realia i magiczny swiat rownolegly :-)) mam nadzieje ze podobal ci sie tak samo jak mi :) (czytalam jednym tchem ;-) ) bartek -----> tosa specjalne cukierki - magiczne ;-) nie zachowuj sie jak mugol i nie czepiaj sie fragmebntu tylko przeczytaj calosc :-))))))))))) a z tym Oswiecimem to trochu przesadziles :(
Windfall [ Pretorianin ]
Holgan: 1. HP - lepiej bym tego nie ujal. ^_^ 2. Muminki bardzo lubie... zreszta czuje do nich ogromny sentyment. Ale wloczykij to rowniez moja ulubiona postac...
Tamer [ Legionista ]
Włóczykij RULEZ!!!
brongar2 [ Konsul ]
o czarodziejach czarodzieji bulo PIECIU, zaraz wylicze: Saruman Galdaf Radgast i dwoch niebieskich czarodzieji ktorzy poszli na wschod. O!! a teraz z innej beczki terry roolez tolkien roolez sapek rooooooooooolez hyyhyhyhyhy narki
Snake [ Konsul ]
Nie wiem, ale wydaje mi sie, ze wszystko toczy sie wokol tresci HP, ktora ma dowodzic swej fantazjologi. Porownanie Harrego tylko do Muminkow jest o tyle trafne, co niesluszne .. a dlaczego nie przyrownac przygod Pottera do Drizzta ? Tak samo nierealne i podobnie zmyslone. A ulubieniec tej mniej zamoznej umyslowo publicznosci, jakim jest James, James Bond ? (mam na mysli powiesci Fleminga, nie filmowa adaptacje). Czyz nie to samo ? Niewazne, istota jest: dlaczego Harry zdobyl sobie tak wielkie rzesze czytelnikow i tak przychylne recenzje krytykow. Czyzby mieszanka marketingowo-populistyczna ? Z jakichs wzgledow napewno. Ale dlaczego Rowling? Dlaczego angielka wyrzucona z pracy, samotnie wychowujaca dziecko nagle stala sie multimilionerka ? Bo to bylo potrzebne ! Wytarly sie i zmechacily opowiesci o bussinesmanach, ktorzy z dnia na dzien wpadaja na genialny pomysl, bogacac sie w niewyobrazalny sposob, i potem zyjac zgodnie z przykazaniami, dzielac sie swa fortuna z ubogimi. Spoleczenstwo glupie nie jest, nie mozna juz wmawiac , ze "z chlopa krol" , a nasza demokracja pozwoli zyc dostatnio i szczesliwie, oj nie*. Cos wymyslic nalezy - najlepiej na przykladzie. I takim stala sie Joasia. Nagle i znikad w USA pojawilo sie tysiace pisarzy i pisarek powiesci dla dzieci, bo to przeciez taki sam odbiorca, dotychczas niezauwazany ...(???) J.K Rowling wlasnie jest przykladem dla tych tysiecy pisarzy i pisarek, ktorzy wierza, ze ich powiesc podzieli wspanialy los przygod Harrego Pottera. Ze bedzie w koncu zrodlem dobrego utrzymania, pomimo nieudolnosci, dyletantyzmu (dyletancji ?:)) , a w sumie miernoty i grafomani. Zyskali na tym z pewnoscia producenci kawiarnianych chusteczek oraz wlasciciele tychze kawiarenek, bo przeciez dobra powiesc pisze sie w kawiarni i na skrawkach papieru :) Ach, a przygody z wydaniem ? - to jakby zamrozony Walter i jego Myszka Miki :)) Dramatyzm byc musi - nie da sie inaczej. Bohaterem nie jest Harry, a jego tworca - Joasia K. Rowling. A to, ze powiesc nabrala blasku przechodzac przez setki rak redaktorow, korektorow i stylistow, jest tylko uklonem w nasza strone, strone czytelnikow. Bo i da sie czytac, i zatechlym trupem nie smierdzi - zobaczymy jak dlugo :) Z powazaniem, czytelnik HP, oraz tysiaca innych glupot, dostarczajacych rozrywki i odprezenia. Snake *Nasza demokracja jest doskonala - zlego slowa nie dam powiedziec, a tylko rusycystyczne organa probuja stlamsic jej wspanialy wydzwiek.
pasterka [ Paranoid Android ]
Nie spodziewalam sie ,ze porownanie HP do Muminkow wywola taka burze :)). Moj kumpel powiedzial , ze jak byl maly to sie ich (Muminkow) bal. Holgan --> Jak mozna nie znosic Muminkow!!?? Wloczykij to moj absolutny idol . Nawet poszlam do KFC bo dawali jego figurke, jak sie zamowilo zestaw dla dzieci :)).
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Włóczykij może i jest OK, ale co tam. BUKA RULEZ! :-)))))))
kiowas [ Legend ]
Pellaeon ---> true, true. Buka eto krasnaja latawica:))
Kacper [ Patrycjusz ]
Fenomen Pottera jest dla mnie calkowicie niezrozumialy. To dosc przyzwoicie napisana powiesc, z niezlym scenariuszem, ale oklepanymi grepsami, wyswiechtanymi schematami itp. Wydaje mi sie, ze ludzie czasami potrzebuja bestsellera i kiedy go nie ma, to wmawiaja sobie (lub zostaje im wmowione), ze cos tym bestsellerem jest. Ksiazka jest mila, ale absolutnie nie zasluguje pod zadnym wzgledem na wrzawe jaka sie wokol niej rozpetala. Ja mysle, ze ona jest tak popularna wsrod dzieciakow dlatego, ze pokazuje iz dorosli to idioci (co z grubsza rzecz biorac jest prawda), a prawdziwa przyjazn, czy przygoda moga sie wydarzyc tylko w swiecie dla tych doroslych niewidocznym. Poza tym coz: kazdy chyba marzyl, aby znac czary, latac na miotle, poznawac rozne tajemnice, zwiedzac dziwne domy itp. Jesli chodzi o walory literackie to rewelacyjna dla dzieci (ale i dla doroslych) Narnia stoi o niebo wyzej. Narnie przeczytalem z 10 razy, do HP nie wroce, bo i po co?
Yazoo [ Pretorianin ]
moja mlodsza siostra strasznie zachwalala ta ksiazke, pozatym slyszalem wiele ze jest super i dla kazdego w kazdym wieku. No wiec wzialem...pierwszy rozdzial - eehh.. *)(32$(^#(87$ ... ale po dluszszym namysle stwierdzilem, ze moze dalej bedzie lepiej..niestety bylo dokladnie odwrotnie. co o Harrym Po**** sadze? A$*)(Y#%R&A)(#*6-4w&$*^ :). Wiem, ze moglem urazic fanow tej ksiazki, jednak wiecie jak to jest - Gdy z kochanego Neuromancera i cyberpunkowych klimatow na chwile przerzucilem sie na taka bajke to doznalem swego rodzaju 'szoku termicznego' .... :)
Yazoo [ Pretorianin ]
------> Pellaeon: zgadzam sie w 110% - Buka wymiata!! :DDDDDDDDDDDDDDDDDD
pasterka [ Paranoid Android ]
A Buka byla bardzo samotna i raz plakala, bo wszystko na czym usiadla zamarzalo :(((
Lookash [ Generaďż˝ ]
buahaha! najbardziej smieszny jest tekst na okladce: jesli myslisz, ze dzieci nie czytaja ksiazek, to znak, ze jestes mugolem (cos w tym rodzaju)... boooooooshe!!!!!! dziecko takie przeczyta raz sobie harrego i pojdzie znowu rypac w Q or somfing elz! :/