massca [ ]
Jarocin odwolany - he he he ...
" Zgodnie z zapowiedzią, organizatorzy Start Festival, który miał się odbyć w pierwszy weekend sierpnia w Jarocinie, oficjalnie poinformowali o przyczynach odwołania imprezy. Jak można się było spodziewać, głównym powodem był brak pieniędzy, związany ze słabą sprzedażą biletów.
"W dniu wczorajszym podjęliśmy decyzję o odwołaniu tegorocznego festiwalu w Jarocinie. Zdecydowały o tym względy finansowe. Tegoroczny festiwal z założenia miał finansować się ze sprzedaży karnetów i biletów, środków własnych organizatora oraz kwot pozyskanych od sponsora. Nikła sprzedaż karnetów i biletów na kilka dni przed planowanym terminem imprezy, uniemożliwiła nam przeprowadzenie imprezy, która powinna i miała być bezpieczna, na wysokim poziomie artystycznym, dobrze wyprodukowana. Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy zaangażowali się w ten festiwal, tym, którzy wierzyli w jego ideę kupując karnety i bilety, zespołom, patronom medialnym i sponsorowi" - napisali w oświadczeniu przedstawiciele firmy Art Management, organizatora Start Festival w Jarocinie."
he he he
nie dziwie sie.
kto by tam pojechal ??
IMHO tworcy jarocina chyba sobe nie uzmyslowili, ze wspolczesna "zbuntowana"
mlodziez (ktora notabene wcale sie tak nie buntuje...)
ma do wyboru juz troche wiecej gatunkow muzycznych niz to bylo w
latach 80-tych, a poza tym kiedys wyjechanie na fest do jarocka bylo jedyna
okazja do zobaczenia "innych" kapel w akcji....a teraz....komu chce sie
jechac na drugi koniec polski i ogladac kazika, ktory nap***dala koncerty w
kazdej malej dziurze i wydaje plyty z szybkoscia karabinu (4 w roku) albo
innych nosowskich, zarzynanych na co dzien w mtv i wystepujacych na darmowych festynach .........czasy sie zmieniaja i proby reanimacji
jarocina musza sie skonczyc niepowodzeniem.....dla dzisiejszych dzieciakow
to haslo juz nic nie oznacza
poza tym co to moze byc za festiwal w Jarocinie?
ludzie jezdza coraz wiecej na festiwale po calej Europie, gdzie
moga zobaczyc swiatowa czolowke, a takich post-punkow i post-hippisow,
ktorzy mogli by sie jeszcze jarac Jarocinem jest coraz mniej...
Nawet na wioskach (czytaj: w mniejszych miastach i miejscowosciach),
ktore zwyczajowo byly ostoja takich prehistorykow, sa stopniowo
wypierani przez kulture "men in dress", kulture "polskich raperow"
i "blokersow", co to po klatkach w blokach szajs non-stop jaraja
Panowie organizatorzy chyba wlasnie nie
zauwazyli tego, ze tych kapel, ktore oni zaprosili slucha coraz
mniej ludzi zwracajacych uwage i przywiazujacych wage do muzyki,
a coraz wiecej przypadkowych sluchaczy, ktorym odpowiada 95%
muzyki, ktora zapodaja w radio... Tylko, ze tacy ludzie moze i
kupia plyte, ale pol Polski na koncert na pewno nie pojada...
prawda, misiaczki ???
:)
JackSmith [ ]
a ja myślałem że Jarocin już dawno umarł - ostatni jaki poamiętam, to ten z pamiętnym koncertem Gagi pozdro Jack
minimal [ Pretorianin ]
gaga dala wtedy maxymalny koncert ktory w sumie byl nagrobkiem festiwalu :) "nastoletnie prostytutki na ilicach wielkich miast edukacja religijna" "bo to kraj szadzony pszes swinie i pelne sa koryta a polska mecz pszegrala" hehheh dali chlopaki do pieca nikogo nie oszczedzajac. potem proces gnilny poszedl po maxie. a jazda z ochroniaszami tlukacymi publike byl finalem zabawy. szkoda ale cusz "czasy sie zmieniaja i nic nie jest takie jak pszedtem" ;)
massca [ ]
.... i cale szczescie :))
JackSmith [ ]
oj prawda, a i sam prowadzący - czyli szef Towarzystwa Przyjaciół Chińskich Ręczników troszkę jakby ( dolikatnie mówiąc ) się zmienił :-(((( Zresztą nie ma Rozgłośni Harcerskiej, nie ma starej gwardii więc i Jarocin musi odejść między wspomnienia ( miłe wspomnienia ) pozdro Jack
massca [ ]
ja nie twierdze ze idea festiwalow sie nie sprawdza - przeciez milo pojechac na kilka dni w polske poslucha muzyki i spotkac ludzi, ale tu chodzi o repertuar...... festiwal jest dla FANOW danej muzyki a nie dla ludzi. ludzie wlaczaja radio albo polsat i bezmyslnie trawia papke. fani sa gotowi pojechac przez pol polski zeby sie dobrze bawic dlatego ja bym zrobil festiwal z muzyka ktora ma aktywnych odbiorcow - scena hiphopowa, scena alternatywna, scena z muzyka taneczną. to by mialo wtedy sens. a nie jakis kazik czy inne dinozaury.
wow222 [ Pretorianin ]
Po prostu organizatorami są ludzie którzy koniecznie chcą na tej imprezie zarobić... Patrzą na listę najbardziej 'sprzedajnych' płyt i mówią - jak weźmiemy pięciu wykonawców ze ścisłej czołówy to sukces murowany - i co? - i gówno. A dlaczego, to już massca wyjaśnił w drugiej części pierwszego postu.
Prestidigitator [ Konsul ]
Trzeba jeszcze wziąść pod uwagę, że zaraz po Jarocinie jest Przystanek Woodstock, który jest przede wszystkim darmowy, więc wybór jest oczywisty (sądząc po sprzedaży biletów na Jarocin niewielu ludzi jest wstanie wytrzymać maraton składający się z tych dwóch imprez :).
Prestidigitator [ Konsul ]
massca --> "scena hiphopowa, scena alternatywna, scena z muzyka taneczną" W Jarocinie miał być namiot taneczny, scenę hiphopową miał reprezentować Fish i Paktofonika, a alternatywa to prawie wszystkie zespoły zaproszone na festiwal (nawet nie wiedziałem, że Flapjack jeszcze istnieje). Więc raczej by Ci ten festiwal nie wypalił gdybyś go zorganizował zgodnie z powyższymi wytycznymi ;-).
Bialy [ Pretorianin ]
Dołoże swoje 5 groszy...... Cena karnetu na poziomie 90 zl to chyba za duzo jak na fanow Jarocina prawda? A jak wspomnial jeden z moich przedmowcow (hejka Prestidigitator ) Przystanek Woodstock jest darmowy. Wiec az sie dziwie ze organizatorzy wyjechali z taka cena. Pozdrawiam Bialy.
minimal [ Pretorianin ]
tru tru... to nigdy nie byla komercjal impra a pank roka jeszcze nikt - poza sex pistols - kaski nie wycisnal ;)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
A The Expoited?
rothon [ Malleus Maleficarum ]
L mi ucieklo :-(
Prestidigitator [ Konsul ]
Popełniłem małe faux pas oczywiście nie Fish ale Fisz. Dobrze, że nie napisałem Marillion :). W ogóle dzisiaj jestem jakiś polepiony ;-).