GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Żywa czy martwa? Jaka sprawia wam przyjemnosc?

21.12.2005
11:36
[1]

goldenangel [ Chor��y ]

Żywa czy martwa? Jaka sprawia wam przyjemnosc?

No wlasnie? Jakie choinki preferujecie kupowac i dlaczego? Prosze dendrofilów o niewpisywanie sie. Ja pojutrze zakupuje z rodzina zywa, piekny zapach i wyglad.

21.12.2005
11:38
[2]

Jasiu Śmietana [ Centurion ]

A nekrofile moga sie wpisywac?

21.12.2005
11:39
[3]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Żywa. Sztuczna za to znakomicie wpisuje się w promowane przez markety święta kupowania. Ale nie powiem, że trochę mi szkoda wyrzucać potem taką choinkę. Tak jakoś przykro.

21.12.2005
11:39
[4]

Sn33p3r [ Luca Brasi ]

Tylko zywa!Wtedy czuje sie, ze sa swieta:)I ten zajebisty zapach:)

21.12.2005
11:42
[5]

snopek9 [ Legia mistrz! ]

U mnie jest co roku Zywa, wrecz jestem przeciwnikiem sztucznych, nie wiem w ogole co to za pomysl zeby jakis plastik ozdabiac...ale jak kto lubi :p

21.12.2005
11:42
[6]

Cesarz [ Centurion ]

---->Jasiu
Kup sobie lalke a nie choinke, jak chcesz sie bawić w nekrofila.
Lepiej kupić sztuczną szkoda lasu.

21.12.2005
11:42
[7]

Wisien [ Generaďż˝ ]

Ja użtwam "martwej" raczej. Kiedyś kupiłem żywą ale spadały igły z niej co chwilę i trzeba było zamiatać to gówno. Więc raczej z wygody "martwa" sztuczna.

21.12.2005
11:43
[8]

Jasiu Śmietana [ Centurion ]

Cesarzu, luz.

Ja tez sztuczna. Nie mam sumienia.

21.12.2005
11:46
[9]

=>olenka<= [ Centurion ]

zdecydowanie sztuczna

1.sprzatac igiel dzien w dzien nie trzeba

2.szkoda lasow! Ziemia i tak jest na liscie gatunkow zagrozonych!

21.12.2005
11:47
[10]

Regis [ ]

sztuczna - raz ze szkoda drzewek, bo postoja pare dni i na smietnik ida, dwa ze wszedzie sie walaja igly, trzy - nie luybie zapachu choinki...

21.12.2005
11:55
[11]

Solesar [ Guardian Angel ]

A ja wolę żywą choinkę.. Wtedy święta mają jakiś wyraz.. Idzie czuć że to faktycznie świąteczny czas.. Sztuczna to nie to samo.. To tak jakby na wigilie jeść barszcz z torebki, pierogi ze słoika i Fishmaca z macdonalda zamiast karpia..

21.12.2005
12:00
smile
[12]

Daro2k [ Pretorianin ]

O tak, ze sztuczną choinką to nie święta. Lepiej wtedy w ogóle ich nie robić.

21.12.2005
12:01
smile
[13]

owens [ Pretorianin ]

ZYWA I TYLKO Żywa :)))

21.12.2005
12:07
smile
[14]

moszeusz [ Brak Dostępu ]

SZTUCZNA :) 1 NA KILKA LAT
Jak chcecie czuć las to psiknijcie odświeżaczem powietrza "o smaku" lasu czy jakoś tak :)

21.12.2005
12:08
[15]

Heretyk [ Legionista ]

Żywa, lepszy zapach (i naturalny w dodatku) oraz, wbrew pozorom, ekologiczniejsza niż sztuczna.

21.12.2005
12:18
smile
[16]

The LasT Child [ GoorkA ]

W doniczce, by możbabyło ją później posadzić

21.12.2005
12:23
[17]

smuggler [ Patrycjusz ]

Solesar [ Konsul ]

A ja wolę żywą choinkę.. Wtedy święta mają jakiś wyraz.. Idzie czuć że to faktycznie świąteczny czas.. Sztuczna to nie to samo.. To tak jakby na wigilie jeść barszcz z torebki, pierogi ze słoika i Fishmaca z macdonalda zamiast karpia..

>>>o to, to! Ja tylko mowie "to jak jesc makowiec z plastiku". Co rok bluznie straszliwie targajac ja do domu, probujac osadzic w podstawce i wpasowac w jakis kat itd. i co roku sie zaklinam, ze za rok to juz na bank sztuczna... I co? I jak nadchodzi grudzien, to wiem jedno: tylko zywa.
Ale dla wygody kupuje taka, z ktorej igielki nie opadaja (jodla kaukaska, czy jakos tak).

21.12.2005
12:27
smile
[18]

Him [ Generaďż˝ ]

Żeby drzewko urosło potrzeba na to kilka lat,a przyjdzie taki palant jeden z drugim wytnie kilkadziesiąt choinek, tylko po to , żeby ktoś mógł sobie potrzymać w domu choinkę żywą i to zaledwie kilka dni.

21.12.2005
12:29
[19]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Him - to są choinki hodowane, specjalnie do tego celu. Oczywiście, że jestem przeciw palantom wycinającym drzewka z lasu, ale takie hodowlane - w sumie czemu nie?

21.12.2005
12:31
smile
[20]

Lechiander [ Wardancer ]

A potem jakiś palant jeden z drugim pisze o czymś, o czym zielonego pojęcia nie ma.

21.12.2005
12:31
smile
[21]

Him [ Generaďż˝ ]

gladius -->a myslisz że wszyscy co sprzedają takie choinki to kupują hodowlane, wątpię.Pewnie takie hodowlane czemu nie,skoro po to są, ale wycinania takich z lasu nie popieram :-/

21.12.2005
12:32
[22]

smuggler [ Patrycjusz ]

Him - a masz na nogach skorzone buty? Uzywasz /rekawiczki/kozuszek itd. Wcinasz czasem kurczaczka czy wieprzowinke? I nie zal ci tych stworzonek?

W ten sposob myslac to powinnismy chodzic nadzy i asymilowac CO2 droga fotosyntezy...

21.12.2005
12:37
[23]

ganek [ Pyrlandia Reprezentant ]

Ja mam zywa w ogrodku (ubieram w lampki:)) i sztuczna w domu.

21.12.2005
12:40
smile
[24]

Stachu_PL [ Konsul ]

Sztuczna, nie leca igly

21.12.2005
12:41
smile
[25]

Him [ Generaďż˝ ]

smuggler-->ale masz porównanie, kurczaka z drzewem.człowieku zastanów się ile rośnie kurczak a ile lat drzewo, a potem dopiero pisz. I przeczytaj uważnie co napisałem, chodzi mi o choinki z lasu, a nie specjalnie do tego hodowlane.

21.12.2005
12:45
smile
[26]

Lechiander [ Wardancer ]

ale masz porównanie, kurczaka z drzewem.człowieku zastanów się ile rośnie kurczak a ile lat drzewo,


buahahahahahaha LOL :-)))

21.12.2005
12:50
[27]

Yancy [ Senator ]

Sztuczna zdecydowanie. Oczywiście rozumiem argumenty osób optujacych za żywą i z większością się zgadzam. Niemniej - żal mi na kilka dni w roku stawiać drzewko, które wyrzucę na śmiernik :( Mieszkam w bloku i wszelkie zabawy z doniczkowymi wersjami nie wchodzą w rachubę.

21.12.2005
12:51
smile
[28]

slowik [ NightInGale ]

oczywiscie zywa :-) ten zapach :-)...

Smugg===>lodla to jest to :-)

21.12.2005
12:52
[29]

Daro2k [ Pretorianin ]

smuggler - ale masz porównanie. Choinkę z kurczakiem. Czyli co, skoro masz sztuczną choinkę, to może powinienem jeść sztuczne kurczaki?

21.12.2005
12:52
[30]

stanson [ Człowiek z Kanapy ]

Ja mam od kilku lat sztuczna a na swieta dokupuje tylko troche galazek, zeby ladnie pachnialo.

21.12.2005
12:54
smile
[31]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Kórczak krucej rosnie, to mozna rzrec. A dżewo... a dżewo nie!

Widzisz Him, sa takie miejsca, w ktorych sadzi sie rozne rosliny celowo. Jezli kiedys bedzisz w trasie samochodem, to zerknij co rosnie np. pod slupami wysokiego napiecia. Zobaczysz choinki, bo coz innego mozna byloby tam zasadzic? Choinki te posadzone sa w celu pozniejszego wyciecia i pozbycia sie droga sprzedazy klienteli ustawiajacej takie drzewko w domu na swieta. Taki rynek, z ktorego troche ludzi zyje. Z rodzinami ;-)

21.12.2005
12:56
smile
[32]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Tylko żywa. Nigdy nie miałem sztucznej choinki i nie zamierzam.

21.12.2005
13:07
[33]

Yancy [ Senator ]

Mnie dokładnie tak jak statsonowi - do sztucznej choinki wystarcza kilka gałązek dla zapachu. Nie muszę mieć całego drzewka. Ale - wola każdego.

21.12.2005
15:17
smile
[34]

Madril [ I Want To Believe ]

Hehe, mieszkam na wsi i w promieniu 1-1,5km jest chyba z 5 "lasów" z hodowanymi choinkami... :P

Żywa.

21.12.2005
15:25
[35]

_zielak_ [ Kolekcjoner Postów ]

Sztuczna. Szkoda IMHO wycinać drzewa, nawet jeśli są one posadzone specjalnie do takich celów...

Dbajmy o lasy, bo one dbają o nas.

21.12.2005
15:29
[36]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

Tylko żywa. Zrobiłbym awanture, jakby byla sztuczna...

21.12.2005
15:33
[37]

graf_0 [ Nożownik ]

tylko żywa - albo i dwie :)
A co do ekologii, to jestem przekonany że sztuczna jest bardziej szkodliwa niż 10 zwykłych. Przecież to same tworzywa sztuczne produkowane zapewne z ropy, przy użyciu znaczej ilości energii.

A taka naturalna to szyszka + woda + słońce - a potem i tak najczęściej wraca do ziemii - albo karmią nimi cietrzewie(bardzo lubią igliwie, choć zapewne nie ma dość cietrzewi żeby wszystkie choinki zjeść :))

21.12.2005
15:35
smile
[38]

DeLordeyan [ The Edge ]

Ja mam małą prawdziwą i dużą sztuczną. Z obydwu sypią się igły, ale mała ładniej pachnie.

21.12.2005
15:44
[39]

hermin [ Senator ]

Żywa :)
Ale igły opadają :(

21.12.2005
15:50
smile
[40]

Raziel [ Action Boy ]

nie ma to dla mnie jakiegos znaczenia, co jest to ubieram:)

Co innego jednak zachowania róznych ludzi. Mieszkam w bloku, jakis rok temu administracja zasadzila w okol mojego bloku (mieszkam na parterze) kilka choinek. Czas upłynął, sezon choinkowy się rozpoczął, choineczki urosły do "mlodego" rozmiaru, a tydzien temu w nocy jakis skur#$%l powyrywał je z korzeniami.

Przed moim blokiem chyba nigdy nic nie urosnie dzieki naszemu kochanemu gównianemu społeczenstwu(uogólniam także bez urazy przyjaciele choinek:), pewnie ktoś sobie teraz te choinku posadził u siebie przed willą. Chętnie bym takiego gościa złapał i wsadził mu te choinke w dupe.

Przepraszam za słownictwo.

21.12.2005
15:52
[41]

Deemon [ Whazuuup ]

mialem inne skojarzenie do tytulu watku :)


ja od kilkunastu lat w swoim domu mam tylko zywa... moje babki dopiero pare lat temu przezucily sie na sztuczne

21.12.2005
16:16
smile
[42]

QrKo [ ]

Sztuczna... od zawsze... na zawsze...

21.12.2005
16:23
[43]

karola-a [ Konsul ]

Nie ma świat bbez prawdziwej choinki. Po co komu to sztuczne świństwo? Nie ma paskudniejszej rzeczy niż plastikowa choinka. Jak takie coś w ogóle wygląda:/. Pozatym ten zapachświeżo przyniesionej choinki dod domu jets piekny, a mi się iły nigdy nie sypały. wystarczy kupić stojak z pojemnikiem na wode albo choinke w doniczce:)

21.12.2005
16:25
smile
[44]

cronotrigger [ Rape Me ]

Naturalnie, że żywa :D

21.12.2005
16:38
smile
[45]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

Żywa, taka półmetrowa w doniczce...a po świętach można ją posadzić w ogródku :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.