GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Fantasy czy S-F?

19.12.2005
18:46
smile
[1]

Hans87 [ Konsul ]

Fantasy czy S-F?

No wlasnie ktory gatunek literacki jest wam blizszy, ktory bardziej lubicie i dlaczego piszcie tutaj:D

19.12.2005
18:47
[2]

Hans87 [ Konsul ]

ps

Ja osobiście myślę, że S-F ustępuje fantasy pod wieloma względami, dojrzałości, wyrazistości, itd.. Naukowe wyjaśnienia cudu czy magii niszczą tkankę książki, niszczą tę fantastyczność, którą się tworzy.

19.12.2005
18:53
[3]

alpha_omega [ Generaďż˝ ]

Żadnego - wszystko zależy od danego dzieła i mojego nastroju. Kryminał może być dziełem geniuszu, a powieść historyczna popłuczynami epigona.

19.12.2005
18:58
smile
[4]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Ja osobiście myślę, że S-F ustępuje fantasy pod wieloma względami, dojrzałości, wyrazistości, itd


Tak, pisanie po raz setny o herosie walczacym ze slugami zla albo ratujacym swiat jest bardzo dojrzale i wyraziste

19.12.2005
18:58
smile
[5]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Ogólnie preferuje klimaty fantasy. Na nich sie wychowałem można powiedziec (ah, te sesje RPG w Warhammera:). Jednak dobrym SF też nie pogardze (Star Wars, czy cykl "Kobra").

Ogólnie tak jak napisał alpha_omega - wszystko zależy od dzieła i nastroju :)

19.12.2005
18:58
[6]

Mistrz Giętej Riposty [ Zrób koledze naleśnika ]

Tylko i wyłącznie fantomizm - futuryzm.

19.12.2005
19:02
smile
[7]

Yaca Killer [ **** ]

Boże Narodzenie czy Wielkanoc ?

19.12.2005
19:09
smile
[8]

draczeek [ Kjerofca Bąbofca ]

Yaca Killer -> Hans87 nie pyta o to co lepsze? On pyta co ty lubisz bardziej (a nawet dlaczego?).

A ja? hmm.. Chyba wolę S-F. Do opowiadań o pilocie pirx mogę wracać bez znudzenia co 2-3 lata. A poza tym "Gra Endera"+"Mówca umarłych" i książki (niektóre) Dick'a to jest to co lubię. mniam!

19.12.2005
19:50
[9]

Zyga [ Urpianin ]

Zdecydowanie SF. Dobre SF oprócz rozrywki może nawet czegoś nauczyć o zjawiskach zachodzących w Kosmosie. Tymczasem nawet najwieksi fani fantasy przyznają, że 90% (+,-) to gnioty :P
Takich proporcj w SF jednak nie ma.

19.12.2005
19:51
smile
[10]

Regis [ ]

Intel czy AMD?
nVidia czy ATI?
Wielkanoc czy Boze Narodzenie?
Ferie czy Wakacje?


mam kontynuowac... ?

19.12.2005
19:56
[11]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Regis ---> Czy zrozumiałeś pytanie autora wątku? Nie chodzi o to, co jest "lepsze", ale co Ty preferujesz.

19.12.2005
20:08
[12]

Hans87 [ Konsul ]

Cainoor -->dzieki

przynajmniej ktos potrafi czytac ze zrozmieniem;]

19.12.2005
20:10
[13]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Oba, ze wskazaniem na SF.

19.12.2005
20:13
[14]

Hamil_Hamster [ Indiana Majonez ]

Zdecydowanie preferuje SF. Z Fantasy to tylko Terry Prattchet :)

19.12.2005
20:15
[15]

sajlentbob [ Generaďż˝ ]

Zdecydowanie wolę dobrą książkę - bez względu co to jest ale jeśli miałbym wybierać między tymi dwoma gatunkami to chyba SF - jak już ktoś napisał, w tym gatunku jest po prostu mniej "gniotów". Nie zmienia to faktu, że w fantasy również jest wiele perełek: Ziemiomorze, Władca,
Wiedźmin, Amber itp.. Największym problemem fantasy jest to, że rozmaici tandeciarze dla kasy produkują tony badziewia i w zalewie całego tego barachła można nie dostrzec naprawdę wartościowych pozycji.

19.12.2005
20:27
[16]

Mariooshus [ Pretorianin ]

Fantasy, ze względu na klimat.

Mimo 30-tki na karku, bardzo cenię większą lub mniejszą baśniowość światów kreowanych przez pisary fantasy, np. Lawrence'a Watt-Evansa. Elementy typu magia, smoki, zamki, lochy, gildie, magowie oraz wróżki podobają mi się bardziej niż statki kosmiczne, moce psioniczne, telekineza i obce cywilizacje.

Wielu facetów wolałoby być potężnym magiem niż Hanem Solo ;-)

Chociaż czasami wolę dobre SF od kiepskiego fantasy...

19.12.2005
20:35
[17]

Katane [ Useful Idiot ]

Generalnie SF ("Gra Endera" - cudo), z fantasy lubie tylko Sapkowskiego, mdli mnie od Tolkiena i przereklamowanego (jak dla mnie) Pratchetta.

19.12.2005
23:02
[18]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Preferuje SF, szczególnie dystopie. Oczywiście oryginalnym fantasy nie gardzę, w czym mieszczą się utwory z pogranicza - jak "Diuna"

Mistrz Giętej Riposty

Tylko i wyłącznie fantomizm - futuryzm.

A cóż to za twór? :)

19.12.2005
23:08
smile
[19]

bialy kot [ Generaďż˝ ]

Zdecydowanie SF. Smoki smokami, ale jeszcze zaden nigdy nie przezyl pelnej salwy burtowej z krazownika klasy Imperator ;)

19.12.2005
23:16
[20]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Kiedyś fantasy, obecnie s-f. Konwencja fantasy jest zgrana do nieprzyzwoitości. Trzeba mistrza, żeby coś z niej wyciągnąć (np. Sapkowski). Pratchett to nie fantasy.
Smoki, elfy, krasnoludy i magia eksploatowane w kółko powodują już u mnie odruch wymiotny - chociaż w crpg fantasy zagram chętnie. Jeśli już fantasy, to raczej coś w stylu Narrenturm Sapkowskiego, takie "historyczne".

19.12.2005
23:44
smile
[21]

Caine [ Książę Amberu ]

czarne czy białe?
pies czy kot?
a przedstawiciele tzw. mainstreamu i tak nie traktują nas poważnie

19.12.2005
23:48
smile
[22]

bialy kot [ Generaďż˝ ]

Caine: A to akurat proste jest: "biale" i "kot" ;)

19.12.2005
23:48
[23]

cotton_eye_joe [ maniaq ]

fantasy

19.12.2005
23:51
smile
[24]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Fótórysić? To hyba ć co reformowali ortografije

19.12.2005
23:52
[25]

vit123 [ Konsul ]

SF

20.12.2005
00:14
smile
[26]

Caine [ Książę Amberu ]

<== ejże, kocie

20.12.2005
00:34
[27]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

SF oczywiście :)
z tych samych powodów, dla których autor woli fantasy :)
poniewaz SF jest bardziej dojrzałe (wyjąwszy space opery), ponieważ porusza ważne problemy (społeczne, polityczne, obyczajowe itd), ponieważ ukazuje nowe drogi rozwoju i często po prostu trafia :)

Np. "autostopem przez galaktykę" - idealnie utrafiony internet - i to już dawno temu:) hehe no i oczywiście odpowiedx na odwieczne pytanie o życie, wszechświat i całą resztę: 42 :D

Hm, chociaż fantasy też ma perełki - np. Pratchett... Sapkowski już nie, chyba, że ktoś bardzo lubi dowcipy o pierdzeniu, seksie i rzyganiu... i jeszcze kocha nazywac elokwencję inteligencją :) to częste u zwolenników Sapka :)

20.12.2005
00:37
smile
[28]

Caine [ Książę Amberu ]

Z sapka się wyrasta, panie Bigos. Dobry dla początkujących i nastolatków (o zgrozo, raczej nastolatek) w fazie hormonalnej burzy...

20.12.2005
00:38
[29]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

No jezeli jedynym, co sie przeczytalo Sapkowskiego jest Wiedzmin to mozna tak sadzic, Caine

20.12.2005
00:51
[30]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

BIGos

Co do Internetu to jeszcze lepsza jest "Gra Endera" oparta na opowiadaniu z 1977 r. gdzie przewidziano możliwość zmiany tożsamości dzięki anonimowości w sieci :)

20.12.2005
01:06
[31]

Ozzie [ NVIDIA - AGEIA fanboy ]

Raczej SF, bardziej mnie kręci psionika niż magia. ;)

20.12.2005
01:30
[32]

Deepdelver [ aegnor ]

Niestety, konwencja fantasy staje się z czasem dla człowieka zabójcza i każda kolejna książka zjada ogon poprzedniej (i vice versa). Z fantasy chyba po prostu się wyrasta. S-F jest dużo bardziej różnorodne.

20.12.2005
01:55
smile
[33]

maciek_ssi [ Electroma ]

inteligentne SF - przykladem niech bedzie moja ulubiona seria o Enderze, no i calkiem ciekawe wydawnictwo "Planeta Spisek", także Carda

20.12.2005
08:36
smile
[34]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

Bramkarz - fakt, zapomniałem o sieciach w Enderze :)
po prostu wydały mi się tak naturalne, że nie zwróciłem uwagi :)
a głównego bohatera można w sumie nazwać hakerem :)

20.12.2005
08:47
smile
[35]

Szenk [ Master of Blaster ]

Z równą przyjemnością czytam książki z obu gatunków (podgatunków) fantastyki - w obu można znaleźć prawdziwe perełki i prawdziwe gnioty, a proporcje jednych do drugich, wbrew pozorom, są chyba wyrównane.
Nie pogardzę też dobrym horrorem i steampunkiem :)

A że fantasy to nie tylko smoki, krasnoludy i elfy - dobitnie udowadniają chociażby Cook, Martin i Kres :)

20.12.2005
08:52
[36]

Regis [ ]

Cainoor --> Zadnego nie preferuje... Tak samo wsrod fantasy jak i wsrod s-f sa ciekawe ksiazki i zupelne gnioty... Moge odpowiedziec na pytanie ktorych autorow fantasy i s-f lubie, a nie ktory gatunek, bo wrzucanie wszystkich autorow "tworzacych" w danym gatunku i jednoznaczne deklarowanie czy sie ten "worek" lubi, to glupota...

20.12.2005
08:57
[37]

garrett [ realny nie realny ]

a także Erikson, Cook, Scott Bakker, Wells, Grimwood

20.12.2005
09:39
smile
[38]

TzymischePL [ Legend ]

garrett ===> a takze Heinlein

20.12.2005
09:50
[39]

MP-ror [ Generaďż˝ ]

Kiedy byłem małolatem jednakowo pasjonowałem się sf jak i fantasy. Dziś sam nie wiem czemu sf budzi we mnie wstręt a fantasy nadal lubię i to bardzo.

20.12.2005
09:52
smile
[40]

Yans [ Więzień Wieczności ]

SFantasy

20.12.2005
09:57
smile
[41]

.:Jj:. [ The Force ]

Ja wolę Czechosłowackie dramaty psychologiczne '67.

20.12.2005
10:13
[42]

zandarus [ Generaďż˝ ]

Wsród SF i fantasy istnieją znakomite pozycje do których mozna wracać co jakiś czas. Z SF: Mechaniczna pomarańcza, Gra Endera, Hyperion, cykl Fundacja, z fantasy: cykl Amber, Czarna Kampania. Jednak przyznaję, że wsród fantasy przeważają pozycje tandetne. Jednak nie sądzę, że z fantasy się wyrasta. Ten gatunek jest troszeczkę skostniały i trudno znaleźć coś nowego, interesującego. Mimo tego pojawiają się prawdziwe peły. Osobiście jestem zachwycony cyklem Malazańkiej księgi poległych. Rewelacja bijąca wg mnie Władcę pierścieni :)

20.12.2005
10:26
[43]

mariaczi [ OutsideR ]

Ja preferuje SF i uwielbiam K.Dicka ale i dobrym fantasy nie wzgardze.

20.12.2005
10:32
[44]

Niedzielny Gość [ Konsul ]

To niestety prawda. Dobrego Fantasy trzeba teraz ze świecą szukać.
Ja osobiście preferuję SF ale Feliksa Kresa nie opuszczę za nic! :)

20.12.2005
11:48
smile
[45]

Mistrz Giętej Riposty [ Zrób koledze naleśnika ]

Bramkarz oto masz odpowiedź:

"cywilizacja i kultura jest chrobliwością na śmietnik, wybieramy prostotę, ordynarność, wesołość, zdrowie, trywialność, śmiech"

"ogłaszamy wielką wyprzedaż starych rupieci, sprzedajemy za pół ceny świeże mumie Mickiewiczów i Słowackich"

"chcemy sławić wojnę, jedyną higienę świata"

"Ryczący samochód (...) piękniejszy od Nike z Samotraki"

"Należy uwolnić słowa udręczone i storturowane tyranią myśli, należy stworzyć uniwersalny język pozarozumowy, w którym nie myśl rządziłaby słowami, lecz słowo - dźwięk objąłby nieznaną i rewelacyjną treść"

20.12.2005
11:57
[46]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Zaczynałem od fantasy i przez długi okres ten gatune był mi bliższy, ale z czasem zacząłem czytać SF. W tym drugim nurcie jest znaczne więcej wartościowych powieści, choć trzeba zaznaczyć, że często czyta się je znacznie ciężej. Fantasy to przeważnie proste i łatwe historyjki, przy których można się odprężyć, ale mało z nich zostaje. NIemniej czytam mniej więcej po równo obu gatunków, w zalezności od potrzeb nastroju.

20.12.2005
11:58
smile
[47]

garrett [ realny nie realny ]

Shadowmage zapomniał dodac ze jego ulubionym cyklem fantasy jest Czarna Kompania

20.12.2005
12:08
smile
[48]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

garrett zapomniał ze bredzi i nie nalezy na niego zwracać uwagę :P

20.12.2005
12:30
smile
[49]

Caine [ Książę Amberu ]


Kris==> nie chcę okazać się niekompetentnym, więc. Poza Wiedźminem (ktory od czasów LO okupuje moje półki) jest m. in.
Maladie..., uznawana przez internautów za jedną z najgorszych ksiązek,
są dwie częsci Narrenturm - które można wpisać na listę broszur propagandowych New Age
rękopis znaleziony w... całkiem przyjemne kompendium wiedzy miłośnika fantasy, nie szkodzi że bestiariusz był publikowany w Nowej Fantastyce
Oko Yrrhedesa - podręcznik prostej gry RPG
Coś się kończy,... - stoi obok wiedźmina, (razem 8 tomików)
Wywiad rzeka: Sapkowski - Bereś.
Faktycznie, nie czytałem Maladie. jeśli to oznacza, że mam braki, jakich argumentów trzeba żeby cię przekonać?

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.