GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Gwiezdne Wojny i nie tylko - FORUM SENATU REPUBLIKI #58

17.12.2005
14:16
smile
[1]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Gwiezdne Wojny i nie tylko - FORUM SENATU REPUBLIKI #58

Gwiezdne Wojny i nie tylko - FORUM SENATU REPUBLIKI #58

Dawno, dawno temu w odległej galaktyce... Senat Republiki był miejscem spotkań przedstawicieli gatunków, ras i narodów zamieszkujących układu planetarne ze wszystkich zakątków poznanego Wszechświata. Korzystając z tak znakomitego przykładu zbieramy się tu po raz PIĘĆDZIESIĄTY ÓSMY by prowadzić rozmowy na temat wspaniałych Star Wars oraz wszystkiego co się z nimi wiąże.
Pozwolicie że przypomnę Wam historię Galaktycznego Senatu. Stara Republika łączyła niezliczone układy gwiezdne. Tysięce lat wcześniej mieszkańcy galaktyki toczyli ze sobą długie i krwawe wojny. Dopiero potężni rycerze Jedi - strażnicy mistycznej potęgi zwanej Mocą zdołali zaprowadzić pośród nich pokój i sprawiedliwość. Pod przewodnictwem Senatu Galaktycznego cywilizacje rozwijały się a Republika rosła w siłę, osiągając szczyty potęgi. Lecz ceną wygodnego trybu życia była słabość. Instytucje rządowe zaczęła ogarniać korupcja i rozprężenie a liczebność Jedi zmalała do zaledwie kilku tysięcy. Wówczas załamała się równowaga Mocy - nadszedł czas wielkich zmian. Potężny lord Sith Darth Sidious wprowadził w życie ostatnią fazę planu swojego zakonu - planu który Sithowie realizowali skrycie od tysięcy lat i którego celem było przejęcie całkowitej władzy w Galaktyce. Na przeszkodzie w jego realizacji stali jednak rycerze Jedi - podstępny Sith postanowił więc ich zniszczyć. Sidious wykorzystując swoje zdolności zyskał ogromne wpływy w słabnącej Republice. Pod przybranym imieniem Palpatine zdołał dzięki intrygom zapewnić sobie zaszczytną funkcję Kanclerza który będac politykiem silnym i pozornie prawym miał byc nadzieją na powrót ładu i praworządności.
Uzyskawszy tak wielką władzę przystąpił do realizacji swojego planu. Posługując się przywódcą ruchu Separatystów - renegatem Jedi - Hrabią Dooku , podstępnie wplątał Republikę w wyniszczającą Wojnę Klonów która wybuchła pomiędzy Separtystami na czele których stał Dooku a armią republiki wspieraną przez rycerzy Jedi. Ze zmagań tych Republika wyszła pozornie zwycięsko, lecz Jedi ponieśli w tych walkach straty tak wielkie że Sith Sidious mógł wreszcie otwarcie przeciw nim wystąpić. Tak więc przy pomocy armii klonów nad którą przejął całkowitą kontrolę oraz co ważniejsze wskutek zdrady najpotężniejszego spośród Jedi Anakina Skywalkera - zakon został zniszczony a nieomal wszyscy rycerze Jedi zginęli. Kiedy wreszcie Sith uporał się ze swoimi odwiecznymi adwersarzami ogłosił powstanie Galaktycznego Imperium opierającego swą siłę na armii klonów i nowopowstałej Flocie Imperium. Nastąpił mroczny czas chaosu i nowego konfliktu ponieważ okrutne rządy tyrana spowodowały wybuch Rebelii. Były to zmagania zacięte i krwawe. Sojusz Galaktyczny był bliski klęski lecz dzięki męstwu powstańców a przede wszystkim bohaterskiej postawie ostatniego spośród Jedi - syna Dartha Vadera , rebelianci zdołali pokonać Imperium i przywrócić ład i porządek w galaktyce. Postawa Luka Skywalkera ma tak wielkie znaczenie gdyż dokonał on w najważniejszej chwili swojego życia wlaściwego wyboru. Wyboru którego nie potrafił dokonać jego ojciec Anakin. Darth Vader zdradził zniszczył Jedi i Republikę ale jego jego syn pomimo pokus ciemnej strony przywrócił równowagę MOCY. Stało się tak jak glosiła przepowiednia - Skywalker był wybrańcem. Wydaje sie że dla galaktyki nastały szczęśliwe czasy spokoju i prosperity. Będzie tak ponieważ rządy sprawują obecnie ludzie rozsądni i uczciwi oraz zapewne dlatego ze nad przestrzeganiem prawa czuwają nowe pokolenia rycerzy Jedi - jednakże walka nie skończyła się jeszcze i nadal trwa - Ciemna Strona jest wciaż bardzo silna...

17.12.2005
14:18
[2]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Po tradycyjnym wstępniaku kilka spraw organizacyjnych
Rozmawiamy tu o Star Wars oraz tym co się z nimi wiąże więc o filmach , książkach , grach , komiksach, gadżetach , muzyce filmowej - czyli tym wszystkim co każdy fan SW zna dobrze i co bliskie jest jego sercu. W tym wątku możesz również znaleźć ciekawych rozmówców na temat Science Ficton w książce i filmie. Wszelkie tematy związane z szerzej pojętą fantastyką są również mile widziane. Prosimy natomiast o poszanowanie odmiennych gustów i preferencji oraz powstrzymywanie się od nerwowych i zbyt emocjonalnych wypowiedzi. W tym wątku nie rozmawiamy o krajowej polityce.
Zapraszamy do korzystania z Holonetowych połączeń do następujących miejsc www.theforce.net oraz www.gwiezdne-wojny.pl


Kontynuujemy stojącą na wysokim poziomie dyskusję z poprzedniego wątku.

17.12.2005
14:29
smile
[3]

Ward [ Senator ]

waterhouse - jak myślę zmiażdżę i Twoje poglądy na temat nowej trylogii i książkowe wszeteczne kłamstewka , rozumiem ze nie czujesz się na siłach porównać starwarsów sagę z startreka niekończącą się powieścią ?
jak to jest z angielskiego -star trek newerending story ;->
a tak poza tym -''witojcie'' w nowym ociekającym republikańskią propagandą wątku :->

17.12.2005
14:33
[4]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

demokracja to może być w czasie wyborów

a później co? Dyktatura?

powinni się trzymać razem i nie krytykować czegoś za małe błędy albo zupełne duperele

1. Od kiedy Ty chcesz mówić innym jak mają myśleć i o czym mają mówić? 2. Jesteś zwolennikiem cenzury (nie zdziwiłbym się)?

le jak wynika z humoru przelotnego albo braku tego humoru , jakiegoś powtarzania słabych argumentów i tak samo myślę że rozmowa o szukaniu dziur w całym -czyli wadach np. mrocznego widma też jest bez sensu jak nie ma się ciężkich armat po stronie krytyków , tylko słabe pukawki

To co zawsze. Seria tez bez argumentów. Jeśli uważasz argumenty np. krytyków TPN za słabe, udowodnij to. Samym ich określeniem "słabe" nie możesz stworzyć rzeczywistości, choć usilnie starasz się tak zrobić.

za najsłabszy z 6 filmów uważam 4 część

ANH stawiasz niżej niż TPM? Intrygujące.

ciekawy jestem czy Waterhouse się zdobędzie na porównanie sagi starwarsów i tasiemca star trek


Po co Ci moja opinia, skoro już wydałeś wyrok i nic, żadne merytoryczne argumenty go nie zmienią. Szkoda mojego czasu. Może napiszę kiedyś takie porównanie, ale raczej nie do Senatu :D

W ostatnim wątku oskarżyłeś mnie o siania "czarnego pijaru". Czekam na uzasdnienie tego oskarżenia, które uważam za kłamliwe i bezpodstawne.

17.12.2005
14:36
[5]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

waterhouse - jak myślę zmiażdżę i Twoje poglądy na temat nowej trylogii i książkowe wszeteczne kłamstewka

ja zaś myślę że musisz nauczyć się pokory

rozumiem ze nie czujesz się na siłach porównać starwarsów sagę z startreka niekończącą się powieścią

Próbujesz mnie wmanewrować w sytuację, w której każda moja odpowiedź na to pytanie jest "zła" w tym sensie, że zostanie przeciwko mnie wykorzystana. Nic z tego.

Oczywiście uznasz że moja niechęć do napisania tutaj teraz wynika z słabości mojej i/lub ST, ale mnie to na szczęście nic nie obchodzi.

17.12.2005
14:52
smile
[6]

Ward [ Senator ]

Próbujesz mnie wmanewrować w sytuację, w której każda moja odpowiedź na to pytanie jest "zła" w tym sensie, że zostanie przeciwko mnie wykorzystana. Nic z tego.

nic z tego ?
to kapitulacja bez walki czy tylko chwilowy unik ;->
no ale sptytny jesteś Waterhouse , po stronie przegranych nie jest dobrze stawać
to tylko tyle napiszę -star trek to pewnie światna seria i ma może i milion fanów , jednak starwarsowej opowieści nie dorówna NIGDY

17.12.2005
14:56
[7]

Ward [ Senator ]

sprytny jak cała frakcja republikańsko-rebeliancka , ale jak pamiętacie w ''tej chwili'' jest ona bardzo osłabiona i w odwrocie :->
właśnie oglądam film i widzę scenę powstania imperium , kwiat senatu nie protestuje zbyt głośno
;->
pytanie mam -ktoś jeszcze ma albo doczytał do końca ksiązkę zemsta sithów ?

17.12.2005
15:07
[8]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

to kapitulacja bez walki czy tylko chwilowy unik ;->

Dokładnie to mam na myśli.

Cokolwiek nie napiszę, bedzie nie tak. Cokolwiek nie napiszę, zaczniesz swoim strumieniem świadomości pisać o unikach itd.

po stronie przegranych nie jest dobrze stawać

To też już znam - nazywasz, nazywasz, nazywasz bez uzasadnienia.

jednak starwarsowej opowieści nie dorówna NIGDY

To Twoja opinia - świetnie.

Ale próbuj sprawiać wrażenia jakby Twoje opinie były prawdą objawioną, niepodważalną i obiektywną, zwłaszcza jeśli nie masz pojęcia o czym piszesz (np. o ST).

widzę scenę powstania imperium , kwiat senatu nie protestuje zbyt głośno

pooglądaj sobie deleted scenes :D

17.12.2005
16:13
[9]

Rycerzykk [ Centurion ]

Ward > demokracja to może być w czasie wyborów , fani starwarsów to nie sejm i senat (no może senat , hee-hee) powinni się trzymać razem i nie krytykować czegoś za małe błędy albo zupełne duperele

Czyli mam bezkrytycznie akceptować wszystkie pomysły jakiegoś gościa, tylko dlatego że kiedyś zrobił trzy fajne filmy??? To jakiś bezsens. A to, że każdy z nas ma swoje zdanie, nie znaczy, że fani nie trzymają się razem.

>jak krytyka ma powody słuszne to proszę bardzo -jest o czym rozmawiać , ale jak wynika z humoru przelotnego albo braku tego humoru , jakiegoś powtarzania słabych argumentów

Jeśli o mnie chodzi, to akurat nie jest to sprawa humoru. A argumenty - wydaje mi się, że nie starasz się ich w ogóle zrozumieć. Poza tym to, co dla Ciebie jest "słabym argumentem", komuś innemu może bardzo przeszkadzać. Każdy z nas jest inny.

Ward > za najsłabszy z 6 filmów uważam 4 część
waterhouse >ANH stawiasz niżej niż TPM? Intrygujące.

Moim zdaniem to żenujące, ale tutaj nie można mieć swojego zdania :-]

Widzę, że ta dyskusja zupełnie do niczego nie prowadzi. Poczekam sobie na jakiś fajny temacik czysto starwarsowy.

17.12.2005
16:54
[10]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Rycerzykk

Moim zdaniem to żenujące, ale tutaj nie można mieć swojego zdania :-]


Można, jeśli to zdanie jest zbieżne ze zdaniem Warda :D Chociaż to on głośno krzyczy że "mam opinię innych gdzieś".

17.12.2005
17:47
[11]

Rycerzykk [ Centurion ]

waterhouse Można, jeśli to zdanie jest zbieżne ze zdaniem Warda :D
Teraz już to wiem ;-)

17.12.2005
21:16
smile
[12]

eJay [ Gladiator ]

Wlasnie wrocilem z kina, gdzie ogladalem King Konga:)

Film bardzo fajny, bijacy niestety pod wzgledem efektow NT i to ze 2 razy:) Warto to obejrzec na duzym ekranie:)

I w ogole witam Senatorow.

18.12.2005
02:17
[13]

Ward [ Senator ]

Rycerzyk - to nie chodzi o zabieranie prawa do pokazywania własnych gustów , bo już parę razy pisałem że to one dla ''kogoś tam'' są najważniejsze , no i dobrze !
sprzeciwiłem się tylko słabej i gołosłownej krytyce czegoś co wiekszosć fanów uważa za bardzo ważne a czasem za najlepsze i najważniejsze
Waterhouse teraz wycofuje się trochę rakiem z tego że dorzucił coś w temacie bardzo ogólnikowego -a potem nie miał czasu czy ochoty na rozmowę z poważniejszymi argumentami
-pisałem w przenośni o strzelaniu z procy do lawa , co za szkodliwy i ''nieładny'' postępek dla ogółu fanów uznaję , zresztą tak samo jak Ben znany z dobrego gustu i wielkiego doświadczenia w sprawach starwarsowego świata i Reepu , ''gość niedzielny'' a jednak o zdrowych przekonaniach
:->
Waterhouse i inni też mają swoje przekonania i dużo wiadomości o starwars , mogę się z nimi nie zgadzać ale nie bedę komuś palca w oko wtykał tylko dla tego że coś mi się podoba bardziej a coś mniej -i dlatego podałem przykład z grą kotor i nową nadzieją
ale popatrz sobie na ten obrazek i jak przykład z Twojej podobno ukochanej części filmu pokazuje , czasami na krętactwa rebelianckie typu - to stateczek dyplomatyczny , nie mam planów odpowiada się -zabrać ja , jest winna zdrady ;->
-to przenośniiiiia a nie Tobie szpileczka wbijana , ale wiadomo o co chodzi ;->

18.12.2005
02:24
smile
[14]

Ward [ Senator ]

eJay - ojj fanie zagubiony między filmami przepełnionymi efektami , porównujesz sagę do filmu o wielkiej małpie ?
ja współczuję kobiecie z jaką zaczniesz ''chodzić'' , bo już widzę jak o każdej następnej mówisz
nowa laska bardzo fajna, bijaca niestety pod wzgledem wielkości piersi i ilości pudru tą która mi się poprzednio podobała i to ze 2 razy:) (hee-hee_)
------------------
to ten sam film o którym piszą na golu ?

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Lipa. Gdybym miał te 15 lat mniej, to pewnie film by mi się podobał. A tak... beznadziejna gra aktorska, marny scenariusz. Jedyne co fajne to efekty i chyba tylko dla nich wytrzymałem do końca. Nie wiem czego się spodziewałem i raczej wąpie, bym zapamiętał ten film na dłużej.
-----------------------------------------------------------------------
??? [ tomi_boss ] https://www.playground.republika.pl

mnie rozczarowaly dinozaury :( gdzies czytalem ze lepsze niz jurassic park LOL! smiech na sali! scena z t-rexami na lianach to parodia, niewiem po co to bylo :| czy to kontyunuacja bajki: "dinozaur"? takze ucieczka przed raptorami :P a juz jak jack walnol raptora z piachy to parsklem smiechem :P
reszta ok no moze pare dluzyzn jak walka z tymi swierszczami czy walka konga z samolotami :P
tak jak ktos mowil kino popcornowe :P

-----------------------------
kur...cze co by o tej całej NT napisali znawcy kina :->

18.12.2005
03:26
[15]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

sprzeciwiłem się tylko słabej i gołosłownej krytyce

Znowu to samo. Ward, czy możesz łaskawie podać argumenty na to że moja (nasza) krytyka np. TPM jest "słaba i gołosłowna"? Bo tezy już podałeś - i ciągle podejesz nawiasem mówiąc - dawno temu. Czekam z niecierpliwością.

czegoś co wiekszosć fanów uważa za bardzo ważne a czasem za najlepsze i najważniejsze

Nie wiedziałem że dla większości fanów SW najważniejsza jest np. obecność Jar-Jar na ekranie.

Ale na poważnie. Ward, uargumentuj proszę jakoś swoje tezy - na przykład podając przykłady :D


Waterhouse teraz wycofuje się trochę rakiem z tego że dorzucił coś w temacie bardzo ogólnikowego -a potem nie miał czasu czy ochoty na rozmowę z poważniejszymi argumentami


Ward, ja zawsze rozmawiam z ludźmi a nie z argumentami.

Wracając do meritum, o czym mówisz? Z czego się, jak to poetycko ująłeś wycofuję rakiem ?

a jednak o zdrowych przekonaniach

sugerujesz że mam niezdrowe przekonania?

ale nie bedę komuś palca w oko wtykał tylko dla tego że coś mi się podoba bardziej a coś mniej

Przecież właśnie tak robisz. Mnie sie nie podoba NT - i widać jaka jest reakcja.

Ciekawe też żę w świecie Warda (tm) powiedzenie ANH stawiasz niżej niż TPM? Intrygujące.
oznacza jak przykład z Twojej podobno ukochanej części filmu pokazuje.

18.12.2005
09:50
[16]

eJay [ Gladiator ]

Ward--->

eJay - ojj fanie zagubiony między filmami przepełnionymi efektami , porównujesz sagę do filmu o wielkiej małpie ?

Tylko pod wzgledem efektow. Czy to zle? Patrzac na oba filmy, tylko pod tym wzgledem mozna jest porownac, bo historia inna (choc obie sa banalne) i bohaterowie inni i cala otoczka inna. A jak jest z NT? Nie jest przepelnione efektami? :)


ja współczuję kobiecie z jaką zaczniesz ''chodzić'' , bo już widzę jak o każdej następnej mówisz

Prosze Cie. Nie znam Ciebie, ty nie znasz Mnie, wiec nie wmawiajmy sobie kim jestesmy i jaki mamy charakter ok?



kur...cze co by o tej całej NT napisali znawcy kina :->

Przeciez juz napisali. Poczytaj recenzje na necie/w gazecie. Zreszta ja tylko wyrazilem swoje zdanie, ale widze, ze ty strasznie jestes na mnie uczulony.

18.12.2005
10:32
smile
[17]

Rycerzykk [ Centurion ]

Ward
Nie chciałam już ciągnąć tej dyskusji, ale dobrze – spróbujmy się dogadać :-)

> sprzeciwiłem się tylko słabej i gołosłownej krytyce czegoś co wiekszosć fanów uważa za bardzo ważne a czasem za najlepsze i najważniejsze
Po pierwsze – to, że większość fanów coś tam uważa, nie zmienia faktu, że mam prawo do swojego zdania.
Oto moje argumenty:
-Mroczne – sam Lucas powiedział, że obawiał się, że film może się fanom nie spodobać, bo opowiada o małym chłopcu, a to nie jest specjalnie atrakcyjny temat. Tak też było. Owszem wymiatanka z Maulem zapierała mi dech i były to zupełnie inne pojedynki niż w klasycznej, ale to wszystko co mi się tam podobało. Klasyczna miała Ewoki – to fakt, ale tutaj głupkowaty Jar Jar, Watto, Sebulba i cała wioska Gungan, to było dla mnie za dużo. Fabułka taka sobie. Miejscami dłużyzny.
-Klony – mydlana opera. Pierwszą rzeczą, która mi przeszkadzała najbardziej, to to, że wątek miłosny zupełnie zdominował film. Gdybym miała ochotę zobaczyć romansidło, to zostałabym w domu i obejrzałabym "Przeminęło z wiatrem" – film, który z przeproszeniem miał więcej (a może większe ;-D) jaj niż ckliwy Atak klonów. Dłużyzny i nudne dialogi – to zostało mi w pamięci po drugim epizodzie. W dodatku zielony Yoda, który lata pod sufitem. Straszne!
- Zemsta – tutaj dialogi to istny festiwal żenady. Każda rozmowa Anakina z Padme to zupełna porażka i trudno uwierzyć, to Rycerz Jedi i ex-królowa. W filmie dzieje się dużo i akcja toczy się zdecydowanie sprawniej niż w poprzednich częściach. Gdyby wyciąć te nieszczęsne dialogi film na pewno by zyskał. Yoda zrobiony dużo lepiej niż w poprzednich częściach – Lucas czegoś się nauczył. Tak jak pisałam, po premierze wyszłam z kina zadowolona, ale dlatego, że spodziewałam się zupełnego dna po poprzednich częściach. Kiedy oglądałam film po raz czwarty, nie wyszłam wcześniej tylko dlatego, że chciałam jeszcze raz zobaczyć cząstkę klasycznej na końcu – Vadera przechadzającego się po mostku i "sztucznego" Tarkina.
Ogólnie wszystkie te filmy "cierpią" na brak dobrego aktorstwa na miarę Guinnessa czy Forda; na brak dobrych dialogów i na brak niepowtarzalnego (jak się okazało) klimatu OT. Z trzech filmów NT można by zrobić fajny jeden film, bo kilka pomysłów było rzeczywiście ciekawych. Lucas zbyt wiele uwagi poświęcił efektom specjalnym. I proszę nie pisz, że teraz takie czasy. Czekając na dokończenie sagi mieliśmy okazję obejrzeć trylogię Jacksona. Nie brak w niej efektów specjalnych, ale jest też mnóstwo świetnego grania. Władca pierścieni bije na głowę NT i stawiam te filmy tuż za OT. Wyśmienite kino.

> Waterhouse teraz wycofuje się trochę rakiem z tego że dorzucił coś w temacie bardzo ogólnikowego -a potem nie miał czasu czy ochoty na rozmowę z poważniejszymi argumentami
I ja mu się nie dziwię. Ciężki z Ciebie dyskutant i ja też chciałam się już wycofać, bo stwierdziłam, że nie ma sensu :-) Jestem tutaj od niedawna i nie znam was (oprócz Lima). Nie podczytywałam was wcześniej i nie wiem jakie tutaj są układy, ale po postach Twoich i Waterhousea pomyślałam sobie, że nie bardzo się lubicie. A dlaczego? Bo wydaje mi się, że w ogóle nie zastanawiasz się co On chce przekazać, ale od razu negujesz dokładnie wszystko łącznie ze Star Trekiem. Ja też nie przepadam za ST, ale jeśli ktoś lubi, to niech sobie lubi, a krytyka ST nie sprawi, że Waterhouse zacznie nagle kochać NT :-)
A co do argumentów – Ward a jakie są Twoje argumenty "za"? Właściwie poza tym, że film jest świetny i Twój ukochany i że trzeba go lubić, bo to sw, to właściwie nie wiem co Ci się w nim spodobało szczególnie.

> zresztą tak samo jak Ben znany z dobrego gustu i wielkiego doświadczenia w sprawach starwarsowego świata i Reepu , ''gość niedzielny'' a jednak o zdrowych przekonaniach :->
Wielu moich znajomych ma wyśmienity gust i gigantyczną wiedzę na temat sw, a poglądy na NT podobne do moich. Czy brak Twoich argumentów sprawia, że zaczyniesz się ratować opiniami krewnych i znajomych królika? ;-)

> Waterhouse i inni też mają swoje przekonania i dużo wiadomości o starwars , mogę się z nimi nie zgadzać ale nie bedę komuś palca w oko wtykał tylko dla tego że coś mi się podoba bardziej a coś mniej
W każdym moim poście pisałam o tym. Każdy z nas ma swój gust, swoje zdanie i swój punkt widzenia. Lubię podyskutować z kimś, kto myśli inaczej, bo czasem takie dyskusje otwierają mi oczy na pewne rzeczy, o których wcześniej nie pomyślałam. Dyskusja ma sens, jeśli ta druga strona nie wkurza się, nie obraża i (to najgorsze) nie próbuje mnie "przeciągnąć" na swoją stronę. Jeśli o mnie chodzi, jesteś trochę ostrożny i nie pchasz mi palca do oka :-), ale Waterhouseowi wbiłbyś najchętniej jeszcze sztylet w bebechy, ale nie masz wolnej ręki, którą mógłbyś to zrobić ;-D

> ale popatrz sobie na ten obrazek i jak przykład z Twojej podobno ukochanej części filmu pokazuje , czasami na krętactwa rebelianckie typu - to stateczek dyplomatyczny , nie mam planów odpowiada się -zabrać ja , jest winna zdrady ;->
Patrzenie na obrazki z klasycznej zawsze sprawia mi nieziemską przyjemność, chociaż moim podobno ukochanym filmem jest Imperium :P
Krętactwa rebelii są niczym w porównaniu z despotyzmem imperium :-]

Najbardziej tolerancyjnym wielbicielem NT, jakiego do tej pory spotkałam jest Lim :-) Często sobie rozmawialiśmy o OT i NT, ale zawsze trzymalismy palce przy sobie :D
_______________________________________________________________________________
Na reszcie zima! Niebawem zaczną się narty - cudnie! Miłego zimowego dnia wszystkim bez względu na przekonania ;-)

18.12.2005
11:44
smile
[18]

Ward [ Senator ]

KOMUNIKAT :->
na RTL7 lecie jeden z nowszych filmów z serii startreka -star trek REBELIA
co za fabuła , jakie twarzowe postacie , jakie pikantne dialogi , no i te dzieci grające w zośkę -MIODZIO, hee-hee
ciekawe czemu średnia wieku bohaterów wynosi tam 50 lat (u kobiet 60) , widać chcą do starej załogi serialowo-kinowej nawiązywać i ich wyglądu przypominającego pomarszczone gąbki ;->

18.12.2005
11:47
smile
[19]

eJay [ Gladiator ]

ciekawe czemu średnia wieku bohaterów wynosi tam 50 lat (u kobiet 60)

Byc moze rezyser nie chce wmawiac widzom, ze 8-letni wiesniak jako jedyny w galaktyce potrafi za pomoca jednego statku zniszczyc cala stacje kosmiczna i tysiace droidow??

18.12.2005
12:10
smile
[20]

Ward [ Senator ]

kur..cze
nie opublikowało się wcześniej :->
eJay - widać żeś zorgowy bo zorgowny , ale ''młodzian'' ;->
przecież i te ''dzisiejsze'' pomarszczone gąbki były na początku lat osiemdziesiątych ''młode''
a pęd reżysera do czerpania mamony z wyeksploatowanego pomysłu każe tym staruszkom nakładać kilogram pudry i wciskać swoje ciała w obcisłe stroje
i eJay - znamy nie znamy się , uważam że poznałem CIę wysatrczająco by takiego porównania użyć -w grze ważne są według ciebie ''hendszoty'' a w filmie efekty wgniatające w fotel , masz bardzo ''wzrokowe'' patrzenie na wiele spraw :->
i tak patrzysz na te efekty i szajsowny na dłuższą merę i fałszywy blichtr że nie zauważasz MAGII , magii starwarsów
---------------------
ale wracać pod telewizory !
niech startrek ARMADA zamiast dyskusji od której Waterhouse się uchylił pokaże różnicę między tyki filmami

18.12.2005
12:16
[21]

Ward [ Senator ]

...cze
trzymałem w ręku grę armada i z tego powodu jakby ''TO'' napisałem , film to tak jak pisałem ST REBELIA :->
i eJay - pikadr ze startreka nie mógł zniszczyć tysiąca droidów bo nie miał mocy którą posiadał taki mały chłopiec z innej historii :->

18.12.2005
12:21
smile
[22]

Ward [ Senator ]

reklama mnie uratowała , co za film :->
nie jest może beznadziejny ale jest BARDZO słaby
niech to co teraz pokazują wystarczy za rozmowę o porównaniu starwarsów ze startrekiem , od której Waterhouse się przezornie uchylił

18.12.2005
12:34
smile
[23]

Rycerzykk [ Centurion ]

Ward

> przecież i te ''dzisiejsze'' pomarszczone gąbki były na początku lat osiemdziesiątych ''młode''
a pęd reżysera do czerpania mamony z wyeksploatowanego pomysłu każe tym staruszkom nakładać kilogram pudry i wciskać swoje ciała w obcisłe stroje

Ciekawe, że w jednym przypadku "eksploatowanie pomysłu" nazywasz "pędem do mamony", a w innym "dbałością o fanów". Trochę obiektywizmu!

18.12.2005
12:35
smile
[24]

Ward [ Senator ]

tekst roku -star trek rebelia
- jedna stara panna do drugiej
tobie też pojędrniał biust ???
a teraz trwa spektakularny atak na mieszkańców tego ''raju''
efekty niech eJay podsumuje , potrafi dobrze krytykować , no to liczę na kilka uwag :->

18.12.2005
12:40
[25]

Ward [ Senator ]

Rycerzyk - nieprawda
LUCAS robi tyko to co obiecał
i jakoś z tego powodu nikt nie dokonał samospalenia przed bramami jego ranczo
-a różnica jest taka że jeden facet robi dobrą robotę ku wielkiej radości milionów fanów (i niezadowoleniu malkontentów) a producenci startreka własnymi łapskami udusili znaną serię dla garści dolarów , szkoda mi Waterhousa bo teraz musi się rumienić jak patrzy na tą katastrofę w telewizji

18.12.2005
12:42
[26]

Ward [ Senator ]

aha
Rycerzykk - lucas nie kazał się nikomu wciskać w stare kostiumy i nie pudrował zmarszczek w nowej trylogii -a w strtreku to ''normalny'' zabieg -dopóki aktor powłóczy na planie nogami , to interes się kręci

18.12.2005
13:31
[27]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Ward...na początek uspokój się....to tylko film.. już dobrze?

Nie mam zamiaru dyskutować z Tobą o ST, bo nie mam zwyczaju uczestniczyć w dyskusji na takim poziomie

" co za fabuła , jakie twarzowe postacie , jakie pikantne dialogi , no i te dzieci grające w zośkę -MIODZIO, hee-hee
ciekawe czemu średnia wieku bohaterów wynosi tam 50 lat (u kobiet 60) , widać chcą do starej załogi serialowo-kinowej nawiązywać i ich wyglądu przypominającego pomarszczone gąbki"


tekst roku -star trek rebelia
- jedna stara panna do drugiej
tobie też pojędrniał biust ???
a teraz trwa spektakularny atak na mieszkańców tego ''raju''



-dopóki aktor powłóczy na planie nogami , to interes się kręci


Ty o ST nie masz żadnego pojęcia, co oznacza że potrafisz na ten temat produkować tylko bluzgi. Tego typu dyskusja mnie nie interesuje.


-a różnica jest taka że jeden facet robi dobrą robotę ku wielkiej radości milionów fanów (i niezadowoleniu malkontentów)

Skąd o tym wiesz? Już sam rozkład głosów w Senacie pokazuje że tak nie jest. A gdybyś poczytał np. fora na theforce.net to zauważyłbyś nieco inne zjawisko.

A teraz czekam na argumenty dotyczące NT.

Rycerzykk------>

The Force is strong with You :D

18.12.2005
13:47
smile
[28]

eJay [ Gladiator ]

przecież i te ''dzisiejsze'' pomarszczone gąbki były na początku lat osiemdziesiątych ''młode''

Wiec po co drzysz z ST?


i eJay - znamy nie znamy się , uważam że poznałem CIę wysatrczająco by takiego porównania użyć -w grze ważne są według ciebie ''hendszoty'' a w filmie efekty wgniatające w fotel , masz bardzo ''wzrokowe'' patrzenie na wiele spraw :->

Ssij mleko młody.:) Nie znasz mnie i nie wypisuj jakis wyrokow nade mna ok? Ja Ciebie nie skazuje na dozywocie...


i tak patrzysz na te efekty i szajsowny na dłuższą merę i fałszywy blichtr że nie zauważasz MAGII , magii starwarsów

Zdrowo Cie przygrzało:) Gdybym nie lubił SW w zyciu bym nie zagladal do tego watku... Poza tym w OT liczyla sie dla mnie cała historia i bohaterowie, ktorzy byli niezwykle barwni, powazni i zarazem dowcipni. Byla ta magia..A efekty dla mnie byly na drugim czy nawet trzecim planie (choc do dzis wspominam szok, jak w wieku 8 lat obejrzalem scene jak Luke wlatuje do korytarza Gwiazdy Śmierci i dalej to na mnie robi rważenie). a NT? Nie musze sie chyba powtarzac, ze to co dla mnie bylo wazne zostalo z tych filmow (moze oprocz ROTS) wymazane....


i eJay - pikadr ze startreka nie mógł zniszczyć tysiąca droidów bo nie miał mocy którą posiadał taki mały chłopiec z innej historii :->

Jean Luc Picard chyba a nie jakis pikadr:) Zniszczyl wiecej statkow niz Skywalker Anakin i Luke razem wzieci:)


efekty niech eJay podsumuje , potrafi dobrze krytykować , no to liczę na kilka uwag :->

Potrafie tez docenic:) ST (szczegolnie serial) jak na swoj wiek ma bardzo dobre efekty i jak na serial jest bardzo konkretny fabularnie (jako serial-tasiemiec).


I cytujac waterhousa - nie mam zwyczaju uczestniczyć w dyskusji na takim poziomie.

Bo teraz przeginasz i to ostro. Wydajesz fałszywe opinie o mnie i o waterhousie. W twojej dyskusji brak argumentow goruje nad argumentami (bo taki pise Ward i tak ma być)...Juz zygam tym wszystkim. Chcialbym porozmawiac o SW w normalnym tonie, a nie jak jakis poseł Samoobrony, ktory skazany jest na szyderche ze strony restzy...

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-12-18 13:57:35]

18.12.2005
14:27
smile
[29]

Ward [ Senator ]

Ward...na początek uspokój się....to tylko film.. już dobrze?
Nie mam zamiaru dyskutować z Tobą o ST, bo nie mam zwyczaju uczestniczyć w dyskusji na takim poziomie


no tak Waterhouse , jestem spokojny ale film mnie mocno rozśmieszył - i jak można niepoważną fabułę ubrać w poważne słowa ?
wolisz może tak -
starsza mocno wypudrowana pani siedząc na kamieniu zwróciła się do swojej gównie starej i pomarszczonej koleżanki z załogi enterprise
- tobie też pojędrniał biust ???

teraz lepiej Waterhouse ?
ale nie ma w piórka gołych faktów że o ile szanuję Ciebie za to że masz swoje przekonania , to film REBELIA pokazuje w tym przypadku biedę i marność serii startreków
---------------------
teraz tak -

Skąd o tym wiesz? Już sam rozkład głosów w Senacie pokazuje że tak nie jest. A gdybyś poczytał np. fora na theforce.net to zauważyłbyś nieco inne zjawisko.
- niezadowoleni malkontenci zawsze robią najwięcej zamieszania wokoło siebie i swoich żalów
illllu jest fanów starwarsów a ilu z nich jest niezadowolonych ?
zawsze te same xywki i te same pisane jakby z kalki argumenty
coś w stylu podobnym do tego -
jar-jar jest za śmieszny , za mało owłosiony i nie przypomina czubaki (hee-hee) , dziecko wygrywa wyścig , nie lubię wyścigów ,nie lubię dzieci , nie lubię filmów z miłością w fabule , za słabo się całują , za mocno się całują , za słabo pokazują swoje uczucie - RZYGAM , za mocno pokazują swoje uczucia - RZYGAM , za słodkie , za słone , za długie , za krótkie
no właśnie można się ''zrzygać'' od tego narzekania nielicznej ale hałaśliwej grupy fanów
niech wszyscy mają swoje gusta ale te NIEPOTRZEBNE płacze o bogatym lucasie I JEGO ''ZDRADZIE'' (ALE czego???) przypominają już jakąś sektę ODCINAJĄCĄ SIĘ OD REALNEGO ŚWIATA MILIONÓW FANÓW -a prawda jest taka że lucas zrobił 6 filmów i płacze głośne ale nieliczne tu nic nie zmienią
szanuję Waszą ''odmienność'' ale mówi się trudo -musicie cierpieć i znosić ''zdradę'' lucasa i to że nie olał fanów po 3 filmach z godnością -a choćby się starajcie z godnoscią te fakty przyjmować;->

18.12.2005
14:37
[30]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

no tak Waterhouse , jestem spokojny ale film mnie mocno rozśmieszył

po Twoich pisanych jeden pod drugim postach było widać coś innego

to film REBELIA pokazuje w tym przypadku biedę i marność serii startreków

nie zapomnij dodać "Twoim zdaniem"

Zobaczymy jaki bedzie serial TV GW - planowany na 2007 rok. Ciekawe jak Lucas sprawdzi sie w produkcji "tasiemca".

niezadowoleni malkontenci zawsze robią najwięcej zamieszania wokoło siebie i swoich żalów
illllu jest fanów starwarsów a ilu z nich jest niezadowolonych ?
zawsze te same xywki i te same pisane jakby z kalki argumenty


byleś chociaż raz na tej stonie? rozmawiałeś choć raz z fanami GW na żywo?

od tego narzekania nielicznej ale hałaśliwej grupy fanów

skąd wiesz że nielicznej? Dowody, argumenty proszę.


NIEPOTRZEBNE płacze o bogatym lucasie I JEGO ''ZDRADZIE' przypominają już jakąś sektę


Na tym przykładzie widać jak szanujesz opinie innych. Widać też kto wprowadza podziały wśród fanów.

musicie cierpieć i znosić ''zdradę'' lucasa i to że nie olał fanów po 3 filmach z godnością -a choćby się starajcie z godnoscią te fakty przyjmować


jakie fakty? o czym Ty mówisz?

18.12.2005
14:42
[31]

Ward [ Senator ]

Waterhouse - jakie fakty? o czym Ty mówisz?
hee-hee-hee-hee
no takie jakich właśnie że nie widzisz albo zakładasz że są nie ważne dla fanów -a one są jednak ważne !
a to TAKIE FAKTY
seria kinowych starwarsów ma 6 filmów
boli , nie boli , ale TAK jest i nic nie poradzą nieliczni malkontenci

18.12.2005
14:44
[32]

Ward [ Senator ]

poprawię bo uciekło mi jedno słowo

no takie jakich właśnie ''udajesz'' że nie widzisz , albo zakładasz że nie są ważne dla fanów :->

18.12.2005
14:44
[33]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

seria kinowych starwarsów ma 6 filmów

i co z tego? Czego to ma dowodzić?

boli , nie boli , ale TAK jest i nic nie poradzą nieliczni malkontenci

o czym Ty mówisz? kto tutaj narzekał lub narzeka na pojawienie się NT??

18.12.2005
14:45
smile
[34]

Ward [ Senator ]

dobra -muszę lecieć , możecie wpisać ze 3 strony maszynopisu -przeczytam jak będę w domu
<lecę>
wieczorem o książce może porozmawiamy :->

18.12.2005
14:46
[35]

Ward [ Senator ]

Waterhouse - a na to już musisz sobie sam odpowiedzieć czego to jest dowodem

18.12.2005
16:18
smile
[36]

Da_Mastah [ Elite ]

LOL, Wardziu chyba zapomniał, że jego kochany George kręci kolejny raz Indianę Jonesa :-))))) Zaczął się rozpisywać nt. pomarszczonych gąbek ze Star Treka, a tu proszę... :-> HARRISON WIECZNIE MŁODY!!!

18.12.2005
16:20
[37]

Rycerzykk [ Centurion ]

Ward
> jakoś z tego powodu nikt nie dokonał samospalenia przed bramami jego ranczo
Nic mi też nie wiadomo o masowych samobójstwach przed domami twórców ST.

> a różnica jest taka że jeden facet robi dobrą robotę ku wielkiej radości milionów fanów (i niezadowoleniu malkontentów) a producenci startreka własnymi łapskami udusili znaną serię dla garści dolarów
A czy wiesz co o tym myślą PRAWDZIWI fani ST? Bo rozumiem, że Ty do nich nie należysz.

> lucas nie kazał się nikomu wciskać w stare kostiumy i nie pudrował zmarszczek w nowej trylogii
Poczekajmy jeszcze trochę – w końcu w planach były też epizody VII-IX :D
Poza tym mylisz się - Anthony Daniels, dla którego również czas się nie zatrzymał, został ponownie "wciśnięty" w kostium 3PO, podobnie jak Kenny Baker i Peter Mayhew :-) I osobiście bardzo żałuję, że nie zatrudniono również Davida Prowse’a, bo kiedy pierwszy raz zobaczyłam nowego-starego Vadera nie mogłam się oprzeć wyobrażeniu, że "w środku" na koturnach i z napompowanymi bicepsami stoi sobie mały Hayden :-)
W dodatku Lucas posunął się jeszcze dalej "zatrudniając" Petera Cushinga, co z resztą swego czasu wywoła wiele kontrowersji. W tym momencie zarzut: dopóki aktor powłóczy na planie nogami , to interes się kręci jest cienki, bo okazuje się, że nawet jeśli aktor nie żyje od 10lat, to można stworzyć animację i jest OK ... ale czy na pewno?

> szanuję Waszą ''odmienność'' ale
Gdybyś szanował, to toczyłaby się tutaj interesująca spokojna i konstruktywna dyskusja. A tak mamy niepotrzebną i nieciekawą już przepychankę. Zamiast odpowiedzieć mi na moje pytanie – co podoba Ci się w NT, pastwisz się nad Star Trekiem. Może już zakończmy tę wojenkę, bo naprawdę nie wnosi niczego nowego.

> od tego narzekania nielicznej ale hałaśliwej grupy fanów
Z tego co pamiętam, to nawet Hamill nie wyrażał się pochlebnie o NT, ale co on tam może wiedzieć o sw ;-)

No dobra – wiemy już kto lubi NT, a kto nie lubi i dlaczego. Czy moglibyśmy teraz dla odmiany pogadać o filmach, a nie o naszych gustach? Było by fajnie :-)

waterhouse
Południowe rubieże trzymają się MOCno ;D

18.12.2005
21:49
smile
[38]

Reppu [ Pretorianin ]

Skoro zostałem gościem niedzielnym :-) Zaglądam tu raz na tydzień i przyznać muszę że to ciekawe miejsce wymiany poglądów o StarWars.Denerwują mnie dwie sprawy.Pierwsza;Reppu! Reppu a nie reeepu.

18.12.2005
21:57
smile
[39]

Reppu [ Pretorianin ]

Sprawa druga;żal mi wszystkich krytykujących nowe części StarWars, mała część waszego życia krążąca wokół zrozumienia historii jaka nas wszystkich porusza,przecieka wam między palcami.
Gdyby nie nowe części StarWars sate zostałyby prawie zapomniane.Żadne hokus-pokus nie zmieni tego że bez nowej trylogii nie byłoby pamięci o starej.

18.12.2005
22:20
[40]

Rycerzykk [ Centurion ]

Reppu Gdyby nie nowe części StarWars sate zostałyby prawie zapomniane.Żadne hokus-pokus nie zmieni tego że bez nowej trylogii nie byłoby pamięci o starej.
Już o tym pisałam - klasyczna radziła sobie bez NT doskonale przez 20 lat.

18.12.2005
22:33
[41]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Już o tym pisałam - klasyczna radziła sobie bez NT doskonale przez 20 lat.

Dokładnie. Franchise ożywił się znacznie na długo przed NT - mowa tu o książkach Zahna.

18.12.2005
22:40
smile
[42]

Da_Mastah [ Elite ]

"Dokładnie. Franchise ożywił się znacznie na długo przed NT - mowa tu o książkach Zahna."

...serii komiksów Dark Empire oraz ulubionym zajęciu Warda, czyli odgrzewaniu kotletów (OT Special Edition) :-)))

20.12.2005
00:51
smile
[43]

Ward [ Senator ]

Reppu - no już dobrze , jak będziesz częściej zaglądał to się wszystkim utrwali , dogadaj się z jakimś sąsiadem , sąsiad też człowiek ;->
ale nie musisz nad częścią fanów płakać , ich wybów -są zgubieni , jak to ben mówi :->
Da_Mastah - to są kotlety ??
pwenie jeszcze w sosie ze zgryźliwości , ''dobrego'' gustu i nadgorliwości w szukaniu dziury w całym , może ''jedz'' te kotlety bez drętwego sosu przez malkontentów na małym ogniu pichconego , zasmakuje lepiej

20.12.2005
01:13
smile
[44]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Ward,dlaczego nie kontynuujesz już dyskusji o NT??

20.12.2005
16:07
[45]

Reppu [ Pretorianin ]

No problem,niech się utrwala mogę być nawet 2 razy w tygodniu,ale co drugi tydzień :-)
Przykład o kotletach dowodzi wielkiej naiwności.Gdyby nie te kotlety nas by tu nie było.
I na innych forach też.

Nie chcę się w wasze spory mieszać,ale wtedy StarWars by się stał czymś takim jak StarTrek.

20.12.2005
16:09
[46]

Da_Mastah [ Elite ]

Do kotletów to ja nic nie mam, ale to są odgrzewane kotlety, czego nie zauważył ani Ward, ani Reppu.

20.12.2005
16:15
[47]

Reppu [ Pretorianin ]

Da_Mastah-->no to nie masz smaku i powinieneś jeść placki kartoflane,albo tylko nie jesteś głodny:-)
Są jednak i tacy co smak wyszukany mają i tacy co na te dania czekają odliczając czas do ich podania.Czemu ktoś ma smakosza krytykować tylko dlatego że sam potrawy docenić nie może?

20.12.2005
16:20
smile
[48]

Da_Mastah [ Elite ]

Nie rozumiesz. To była aluzja do Warda, który nie lubi odgrzewania kotletów (takim pojęciem zarzucił, jak dyskutowaliśmy o tym czy lepiej czytać prasę czy oglądać wiadomości w telewizji). Jakiś dziwnie odmieniony się nagle zrobił :-> Albo to prawda, że jest fanboy'em, jak to kiedyś zauważył waterhouse.

20.12.2005
16:23
smile
[49]

eJay [ Gladiator ]

Albo to prawda, że jest fanboy'em,

Spadłem z krzesła:D


IMO, Lucas to mistrz odgrzewania kotletow. Kotleta mozna zjesc raz, czy dwa, ale po piatym razie (czyli Super Mega Special Edition) mozna juz puscic pawia.

20.12.2005
16:29
[50]

Reppu [ Pretorianin ]

Rzeczywiście nie rozumiem części tu opublikowanych wypowiedzi a czymś lub kimś nazywanym fanboy'em nie słyszałem nigdy.Czy to ktoś kto docenia całą serię filmów a nie ćwiartuje dorobek flanelowca według tylko sobie znanych powodów?Według kogo kryteriów?
Czy to forum miłośników starych części StarWars? Nieprzypuszczam,ale może jednak?
Narażę się chętnie i powiem ze nowe części w niczym starym nie ustępują a technicznie są nieporównywalne.
Bez nich nie było by was tutaj,ani nigdzie,ale to mówiłem przed chwilą.

20.12.2005
16:32
smile
[51]

Da_Mastah [ Elite ]

Fanboy, to taki który bezkrytycznie przyjmuje wszystko, co wypuści dany obiekt jego kultu :-) Czyli w tym wypadku George Lucas, który 10 raz wypuszcza zremasterowane OT.

20.12.2005
16:40
[52]

Reppu [ Pretorianin ]

Dość śmieszne określenie.Trudno ocenić czy za sprawą definicji,czy próby usprawiedliwienia maniery dziwnej na ćwiartowanie StarWars.Zdecydujcie czy jesteście miłośnikami StarWars albo StarTrek,czy króliczkami które tylko mówią o tym a nie czują bluesa ani trochę.

20.12.2005
16:46
smile
[53]

eJay [ Gladiator ]

Reppu--->Ja ubostwiam Gwiezdne Wojny, ale te prawdziwe, zrobione z pasja, o wiele ciekawsze. Czyli...OT:) Natomiast NT moim zdaniem to chory wybryk Lucasa, ktory jakby porwał sie manii robienia pieniedzy na sile. Wiedzial, ze odpowiednia polityka zarobi grube miliony (docelowa grupa odbiorcow w wieku 7-12 lat), bo to jest czysty marketing i biznes-plan. Majac za plecami ILM, Williamsa nie moglo mu sie nie udac.

20.12.2005
16:49
smile
[54]

Karrde [ Pretorianin ]

Ooo, w takim razie koniec ćwiartowania SW! Koniec oddzielania EU od filmów. W końcu to wszystko jest częścią ukochanej przez nas historii.

Mam nadzieję, że w Senacie nie ma hipokrytów, którzy będą chcieli oddzielić EU, a jednocześnie nawołują do nieoddzielania filmów. :]

20.12.2005
16:53
[55]

Reppu [ Pretorianin ]

eJay-->no to bardzo ładnie,ale mam o tym inne zdanie.Nie ćwiartujcie StarWars.Myślę że miedzy nami nie ma głupich blondynek które jednego dnia mówią o połykaniu nasienia a drugiego o swoich wielkich marzeniach.Trzeba trzymać fason przez całe życie,a nie tylko od wielkiego dzwonu.
Za parę lat te obiekcje będą tylko powodem do anegdot.
Nie wiem czemu wcześniej nie zamieściło się to zdjęcie,mozę było zbyt wielkie?
Treaz będzie dobrze :-)
Co ma ten króliczek wspólnego z wami?
Macie na odpowiedź 2 minuty!

20.12.2005
16:54
smile
[56]

Reppu [ Pretorianin ]

Może teraz ?

20.12.2005
16:55
[57]

eJay [ Gladiator ]

Nie ćwiartujcie StarWars.

Alez ja nie cwiartuje SW. Pisze tylko to co mi sie podoba a co nie. Dowodem na moje zdystansowanie do tematu jest zakup ROTS na DVD, ktore nawet mi sie spodobalo.

Co ma ten króliczek wspólnego z wami?

To moja sasiadka:P

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-12-20 16:53:49]

20.12.2005
17:02
smile
[58]

Reppu [ Pretorianin ]

Muszę wracać do siebie i podam teraz odpowiedź.
To nie jest sąsiadka EJaya,tylko wielka miłośniczka StarTrek.
To dla tych z was którzy lubią StarTrek.Teraz wiecie czemu budzi ciągle duże zainteresowanie:-)
Przed świętami może się dam jeszcze tu słyszeć.

A: That's funny you should ask that because I recently played the Orion slave girl on "Star Trek Enterprise".

Q: Oh yeah, the green chick who got her freak on with Captain Kirk! She was hot.

A : I was not really a "Star Trek" or science fiction fan but I respect all genres in movies. I grew up in the country without watching much television so I wasn't that familiar with the original "Star Trek" or the characters. But it's exciting to be a part of that history. I will be attending "Star Trek" conventions in Pasadena March 11-13 and the huge Fedcon Convention in Germany May 6-8. (The Orion Slave girl) seemed like a small part to me, but it's something a lot of people take interest in. It will be a neat experience to meet so many people who have loved "Star Trek" for as long as they can remember.

21.12.2005
09:30
smile
[59]

Resksio [ Pretorianin ]

Najlepsze ze wszystkich były te ostatnie filmy
stare podobają się tylko dziadką :-))))))))
a co to jest ta EU ?
euro ???

21.12.2005
09:44
smile
[60]

Resksio [ Pretorianin ]

a to NT co to ??
czy to jekieś szyfry ?

21.12.2005
16:54
smile
[61]

Rycerzykk [ Centurion ]

Najlepsze ze wszystkich były te ostatnie filmy
stare podobają się tylko dziadką :-))))))))

Grunt to nie dać się sprowokować dzieciakom :D

21.12.2005
17:21
[62]

Ward [ Senator ]

dzieciaki mają czasem więcej rozumu od dorosłych ;->
EU -to dodatki do starwarsów -gry , broszurki itd , czasem lepsze , czasem gorsze
NT -to 3 nowe części

21.12.2005
19:53
smile
[63]

Rycerzykk [ Centurion ]

Ward - dzieciaki mają czasem więcej rozumu od dorosłych ;->
No właśnie ... czasem ;-) Każdy, kto ma odrobinę rozumu nie chce dorastać. Dzięki starwarsom możemy być "dzieciakami" trochę dłużej :-)

21.12.2005
20:00
smile
[64]

Da_Mastah [ Elite ]

Wardziu, czy mi się wydaje czy po powrocie miałeś o czymś napisać? :->

21.12.2005
22:33
smile
[65]

Ward [ Senator ]

przed chwilą pokazywali tą świnię kwasa , jak zataczał się po pijaku na grobach zamordowanych polskich oficerów
kurrrr... mam nadzieję ze jak prosiak zdechnie na marskość wątroby to też przyjdą i zatańczą mu na grobie

21.12.2005
22:37
[66]

Da_Mastah [ Elite ]

Pytanie: Po co?

21.12.2005
22:40
[67]

Ward [ Senator ]

kur...cze
uniosłem się na widok tamtego wybryku pijanego kwasa i stało się ;->
a miałem tu napisać do Da_Mastaha
widzisz , miałem właśnie dobić Waterhousa który pewnie osłabł na widok tej extra fanki startreka ale pokazał mi się hologram i głos mojego mistrza mi zabronił zniszczenia ostatecznego pana senatora Waterhousa
diabli tam wiedzą co mistrzowi po głowie chodzi :->
----------------
Rycerzyk - tak !!!
a wiesz co jest najgorsze??
to że czasem ''młodzi'' chcą zapomnieć o tym i chcą zbyt szybko dorosnąć i się zestarzeć
malkontenctwo to następny krok do starości ducha i nie tylko

21.12.2005
22:44
smile
[68]

Da_Mastah [ Elite ]

Weź się człowieku ogarnij i chociaż odpowiedz na którekolwiek zadane pytanie, czy to przeze mnie czy waterhouse'a. Którekolwiek, może być nawet to moje ostatnie...

21.12.2005
22:49
[69]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Reppu---->

Czy to ktoś kto docenia całą serię filmów a nie ćwiartuje dorobek flanelowca według tylko sobie znanych powodów?Według kogo kryteriów?


Nie.

Dość śmieszne określenie.


Nie widzę w nim nic śmiesznego. Proponuję przeczytać definicję - https://en.wikipedia.org/wiki/Fanboy


Trudno ocenić czy za sprawą definicji,czy próby usprawiedliwienia maniery dziwnej na ćwiartowanie StarWars.


Jeśli bycie fanem SW zakłada bezkrytyczne uwielbienie dla dzieł Lucasa i uniemożliwia ich krytykę, to ja nim nie jestem.

.Nie ćwiartujcie StarWars.

czy dla Ciebie krytyka=ćwiartowanie?

Ward


przed chwilą pokazywali tą świnię kwasa , jak zataczał się po pijaku na grobach zamordowanych polskich oficerów
kurrrr... mam nadzieję ze jak prosiak zdechnie na marskość wątroby to też przyjdą i zatańczą mu na grobie


czy aby nie pomyliłeś wątków? To nie "elegancka opinia warda na temat Kwaśniewskiego" tylko " Gwiezdne Wojny i nie tylko - FORUM SENATU REPUBLIKI" #58, wątek w którym nie rozmawiamy o krajowej polityce

21.12.2005
22:56
smile
[70]

Ward [ Senator ]

Waterhouse - czy jesteś fanboyem startreka ?
a co do tej polityki , trochę to już nieaktualne chyba bo nie ma bezowocnych kłótni przed wyborczych
ale tu masz rację , pomyliłem wątek , ''dyć'' to napisałem chyba jasno :->
i nie bądź takie ZOMO ;->
------------------
Jeśli bycie fanem SW zakłada bezkrytyczne uwielbienie dla dzieł Lucasa i uniemożliwia ich krytykę, to ja nim nie jestem.
zmienię trochę , bo chyba tak powinieneś napisać :->
Jeśli bycie fanem SW zakłada bezkustanne krytykowanie dzieł Lucasa które uniemożliwia ich spokojną i ucziwą ocenę , to ja nim jestem.

21.12.2005
22:57
smile
[71]

Da_Mastah [ Elite ]

Mówić do Warda... :-/

21.12.2005
22:58
smile
[72]

Ward [ Senator ]

Da_Mastah - a proszę
treściwe pytanie
-PO CO?
odpowiadam treściwie
- PO TO

21.12.2005
23:00
[73]

Da_Mastah [ Elite ]

No i to był mój ostatni post w tym wątku...

21.12.2005
23:02
[74]

Ward [ Senator ]

Da_Mastah - a dasz mi loggin i hasło do swojeg o nicka ?
napiszę czasem coś za Ciebie :->

21.12.2005
23:14
[75]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

czy jesteś fanboyem startreka ?

Nie możesz tego stwierdzić. Na pewno jednak nie jestem bezkrytyczny w podejściu do Star Trek, znam jego wady, zwł. ostatnich serii.

co do tej polityki , trochę to już nieaktualne chyba bo nie ma bezowocnych kłótni przed wyborczych


na szczęście nie Ty decydujesz co się ma znaleźć we wstępniaku a co nie....

i nie bądź takie ZOMO ;->




po prostu wolałbym gdyby uwagi na takim poziomie były wygłaszane we własciwych dla nich miejscach

ich spokojną i ucziwą ocenę

widać po Twoich wypowiedziach jakie spokojne i uczciwe oceny wygłaszasz

21.12.2005
23:36
smile
[76]

Ward [ Senator ]

Waterhouse - no dowodów nie mam , ale ''ten'' mundur jakby mnie na to naprowadził , no i to że krytykujesz nowe stawrarsy a o ''ciekawym'' filmie REBELIA nie raczyłeś ani słowa napisać krytycznego
a naprawdę byłem ciekaw poznać opinię kogoś kto podobno jest znawcą tamtej serii
- opinia o kwasie moja i raczej dość powszechna , tyle że szkoda strzępić języka na przekonywanie kogoś kto myśli inaczej a i miejsce na to niezbyt dobre -tu masz rację :->

na szczęście nie Ty decydujesz co się ma znaleźć we wstępniaku a co nie....
tu znowu masz rację , ale nie mogę powiedzieć że to ''na szczęście'' , no i mam nadzieję że to nie za zawsze :->
------
Da_Mastah - no bądź człowieku dorosły i poważny
zadałeś ''pytanie'' niewiadomo o co , skrytykowałeś mnie że nie odpowiadam i to ze dwa razy
- a kiedy odpowiedziałem ironicznie w podobny sposób , to coś o zabawkach i wyjściu z piaskownicy mówisz -senat to nie piaskownica , chcesz mi ''dopiec'' to rób to w dyskusji a nie takich hockach-klocjach
mówiłem chyba że nie ciągnę chwilowo tematu bo dostałem taki ''rozkaz''
sith to nie rozgadany rebeliant i robi co musi , no to zostaw te niepotrzebne humory -nie chciałem Cię (jakoś specjalnie) obrazić :->
<głaszcze Da_Mastaha laterką po plecach>

21.12.2005
23:43
[77]

Karrde [ Pretorianin ]

Ok, Ward, przeginasz i trzeba Ci to w końcu uczciwie wyjaśnić.

Jeżeli Twój wzór dyskusji zakłada, iż ktoś wygłasza niczym nie poparte tezy, po czym nie ma najmniejszej ochoty ustosunkować się do wypowiedzi innych dyskutantów, zasługujesz wtedy by specjalnie dla Ciebie stworzyć nowy wstępniak z dodaną opcją "NIEMILE WIDZIANI" i Twoim nickiem w tej zaszczytnej kategorii.

Jeżeli dodatkowo uważasz, iż jakakolwiek z Twoich tez, nie poparta oczywiście dowodami, z miejsca pogrąża kogoś inaczej myślącego (jak choćby tutaj: widzisz , miałem właśnie dobić Waterhousa który pewnie osłabł na widok tej extra fanki startreka ale pokazał mi się hologram i głos mojego mistrza mi zabronił zniszczenia ostatecznego pana senatora Waterhousa), to... ręce po prostu opadają, wszelkie chęci do dyskusji też.

Dam Ci dwa przykłady do rozważenia.

Pierwszy.
Uważasz, że Waterhouse i reszta przesadnie "czepia się" Nowej Trylogii i że jako część wspaniałej historii która nas oczarowała (niezaprzeczalna prawda!) jest dla nas wodą na młyn (choćby do dyskusji tutaj - również prawda!). ostrzysz widły na wszystkich którzy nie uznają NT, ale sam, z drugiej strony, nie uznajesz EU, które, chcesz tego czy nie jest uznaną przez Lucasa częścią Gwiezdnych Wojen. Jeszcze Ci coś zdradze - to nie jest tak, że autor pisze książke i wydaje ją pod szyldem SW. O nie. Lucas częściowo nadzoruje sam, jak na przykład przy cyklu Nowa Era Jedi, i sam wprowadza poprawki do fabuł książek, bądź robią to za niego inni ludzie, którym on daje wytyczne, co mu się podoba, a co nie. Więc jeżeli już ktoś dostał zgodę na wydanie książki SW, to oznacza, że musi ona pasować do wyobrażeń Lucasa o świecie SW.
Wynikiem czego, wedle naszych rozmów, pasuje i Tobie. Chyba, że jesteś hipokrytą.

Drugi.
Odnosi się on do Twojego stosunku wobec Star Treka. Będziesz miał teraz trudny okres Ward, ponieważ będziesz musiał udowodnić, iż nie jesteś, jak napisałem powyżej, hipokrytą.
Czyżbyś zapomniał, iż Lucas ma w planie zrobienie 100 godzinnego (dobrze pamiętam? czy 60? poprawcie mnie) serialu SW który ma wielką możliwość zrównania się pod względem "tasiemcowatości" ze Star Trekiem (100 odcinków! Toż to co najmniej 5 sezonów!). I teraz powiedz mi Ward: Czy to oznacza, że SW-owy tasiemiec jest dobry, a Startrekowy zły (aż się prosi o słowo na "H"), czy też może oznacza to, iż Lucas jednak nie do końca dobre pomysły ma? Hm?


I proszę Cię Ward - straciłęm 20 minut żeby to napisać - uszanuj to, przeczytaj, i byłoby bardzo miło, gdybyś mógł się ustosunkować.


Karrde Out.

21.12.2005
23:56
[78]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Ward---->

ale ''ten'' mundur jakby mnie na to naprowadził

Ty nadal nie rozumiesz albo nie chcesz zrozumieć różnicy między fanem a fanboyem.

Posiadanie munduru nie ma z tym ostatnim nic wspólnego.

a o ''ciekawym'' filmie REBELIA nie raczyłeś ani słowa napisać krytycznego

W "dyskusji" z Tobą nie mam zamiaru pisać niczego krytycznego ani pochwalnego o ST. To nie ma żadnego sensu. A mojej oceny ST:Insurrection nie znasz.

no i mam nadzieję że to nie za zawsze

nie za mojej kadencji

Karrde

to mi umknęło, dzięki za zwrócenie uwagi :D

widzisz , miałem właśnie dobić Waterhousa który pewnie osłabł na widok tej extra fanki startreka ale pokazał mi się hologram i głos mojego mistrza mi zabronił zniszczenia ostatecznego pana senatora Waterhousa


poza tym dla mnie to infantylne zachowanie - szkoda czasu na komentarz.

Skoro już mowa o serialach i sezonach - już wkrótce styczeń, i premiera II części II sezonu nBSG!!!!!! Zbliża się "Ressurection Ship" :-)

22.12.2005
00:14
smile
[79]

Karrde [ Pretorianin ]

Waterhouse -> w styczniu dalsza część? To musze szybko nadrobić, z tego co pamiętam to stanąłem na Home: Part 2, co oznacza, że mam trzy odcinki "straty". juz grzeję łącze. ;)

Swoją drogą, scena z końca Home cz.1, ta muzyka i słowa "I'm putting the Fleet back together", ciągle kołatają mi w pamięci. So say we all!!

Ciekaw jestem jakie zdanie o nBSG miałby Ward, gdyby obejrzał... ;)

22.12.2005
00:17
[80]

Ward [ Senator ]

Karrde - niczym nie poparte tezy ?
hee-hee-hee
dwadzieścia minut pisałeś to mogłeś choćby zaczać od poważnej rozmowy i zachować na koniec coś co mnie tak bardzo śmieszy i jest po prostu nieprawdziwe !
grupa malkontentów stwierdziła dziwacznie że lucas nie szanuje fanów , szybko dostałą tu odpór i jakoś ucichła , ale skoro czujesz się Karrde na siłach to UDOWODNIJ tą tezę !
ale najpierw popatrz do poprzedniego wątku co pisałem ja i inni bo nie chce mi się cytatów szukać
i oceń kto z nas jest specem od szukania dziur w płocie i stawianiu tych ''gołosłownych też''
--------------------
pogrąża kogoś inaczej myślącego - a co jeśli ktoś sam się pogrąża ?
pytałem czy Waterhouse jest na siłach porównać wady i zalety obu serii - co usłyszałem ??
--------------------
Próbujesz mnie wmanewrować w sytuację, w której każda moja odpowiedź na to pytanie jest "zła" w tym sensie, że zostanie przeciwko mnie wykorzystana. Nic z tego.
- unik, unik i jeszcze raz unik -ale ze świadomoscią że porównanie startreka do starwarsów zmiażdzy to pierwsze , no to mnie akurat ten unik Waterhousa nie dziwi
------------------------------
Uważasz, że Waterhouse i reszta -no tu jest problem że to mała grupa ale głośna , bo czepialstwo to cecha nielicznych ale za to głośnych bardzo fanów , było o tym pisane wyżej i nie będę tu cytatów wklejał , jeśli chcesz się przekonać jak jesteście nieliczni to mogę zapełnić senat kolegami z ircowego # którzy wam to udowodnią , tylko że oni wszyscy piszą tak jak ja i np. Pani_jola więc może płaczą nie być tu końca :->
tylko że malkontenci nawet w senacie są w mniejszości i nie widzę powodu by się podpierać opiniami innych
--------------------------
Czyżbyś zapomniał, iż Lucas ma w planie zrobienie 100 godzinnego
a co to ma do naszej sprawy ?
jeśli to będzie tasiemiec tak słaby jak serie startreka to sam przełączę TV na brazylijską telenowelę w czasie jego emisji , ale PORÓWNUJAC filmy star trek i star wars to raczej tak nie może się stać !
i muszę powwiedzieć że iść z tymi przykładami w stronę słabego tasiemca i serialu którego NIE MA , to jest właśnie hipokryzja i czepialstwo Karrde -bo krytykujesz już nie tylko to co jest ale nawet to czego NIE ma jeszcze , czyli wiele krzyku o NIC !

22.12.2005
00:23
[81]

Ward [ Senator ]

poza tym dla mnie to infantylne zachowanie - szkoda czasu na komentarz
to już typowe , pamiętasz to pisanie do ''prawdziwych ludzi'' ?
utrwaliło się widać takie zachowanie
ale
ciekawe Waterhouse , jakoś zaczynam myśleć że droga płaczy , jęków i uników , szukania dziury w całym lepiej trafia do niektórych niż ironia
skoro twierdzisz ze na ironię jesteś nieczuły to nie ma sprawy -są inne sposoby , wzorów nawet TU wiele można znaleźć
a że pisałem ironicznie to tylko z powodu ze myślałem że warto - mówisz nie warto ?
jak sobie chcesz ;->

22.12.2005
00:26
[82]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

rupa malkontentów stwierdziła dziwacznie że lucas nie szanuje fanów , szybko dostałą tu odpór i jakoś ucichła

mówimy o tym samym wątku?

pytałem czy Waterhouse jest na siłach porównać wady i zalety obu serii - co usłyszałem

że z Tobą się na takie tematy nie dykutuje, skoro na ST potrafisz tylko bluzgać

ale ze świadomoscią że porównanie startreka do starwarsów zmiażdzy to pierwsze

no to udowodnij to, ale za pomocą argumentów merytorycznych. Czekam.

jeśli chcesz się przekonać jak jesteście nieliczni to mogę zapełnić senat kolegami z ircowego #

ależ proszę bardzo

tylko że malkontenci nawet w senacie są w mniejszości

to kłamstwo

eśli to będzie tasiemiec tak słaby jak serie startreka to sam przełączę TV na brazylijską telenowelę w czasie jego emisji


to już nawet nie jest śmieszne...

i muszę powwiedzieć że iść z tymi przykładami w stronę słabego tasiemca

gdyby ten "tasiemiec" był słaby, to nie nazywano by promów nazwami z niego

22.12.2005
00:29
[83]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

to już typowe , pamiętasz to pisanie do ''prawdziwych ludzi'' ?

nie widzę związku

A komentarze tego typu możesz sobie darować - starasz się działać metodą faktów dokonanych, ale w pewnym momencie zrobiło się to żałosne.

22.12.2005
00:37
[84]

Ward [ Senator ]

no to udowodnij to, ale za pomocą argumentów merytorycznych.
w jednym wątku musiałem udowadniac że słonie nie latają -wystarczy chyba na dzisiaj kalamburów

no to szybkie podsumowanie
pytasz czy to było ''w tym wątku'' ?
-tak
krytykowałeś lucasa -nie sam zresztą, ale bez powodu moim zdaniem , to pewne ?
-tak
Ben napisał ogólnie że to łagarstwa ?
-tak
rozmowa wtedy ucichła
chciałem byś swoje patrzenie krytyczne na dobry film porównał z bezkrytycznym patrzeniem na inny?
-tak
uchyliłeś się od tego ?
-tak
szukasz wrogów tam gdzie ich nie ma , tu w senacie i między twórcami starwarsów i jeszcze próbujesz patrzeć na opinnie innych z góry ?
-tak
czy to bez sensu (moim zdaniem)
-tak
------------
i tym 7xtak kończę na dzisiaj bo pracuję a nie siedzę w kieszeni rodziców i muszę rano wstać -do jutra senaccy politycy

22.12.2005
00:55
[85]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

krytykowałeś lucasa -nie sam zresztą, ale bez powodu moim zdaniem , to pewne ?
-tak


nie

Ben napisał ogólnie że to łagarstwa ?
-tak


nie

chciałem byś swoje patrzenie krytyczne na dobry film porównał z bezkrytycznym patrzeniem na inny?
-tak


na jaki film patrzę bezkrytycznie ??

i tak dalej

Prosze - to dostałem w odpowiedzi na moją prośbę o merytoryczne argumenty. Żenada, Ward.

22.12.2005
01:04
[86]

Karrde [ Pretorianin ]

Ward... jak zwykle wybrałeś sobie z mojego postu to na co Ci łatwo odpowiedzieć, a resztę przemilczałeś...

Ale spoko, nie będę klął, jestem opanowanym człowiekiem... no dobra, nie patrzcie tak, nie jestem. :P W każdym razie odpowiem spokojnie.

grupa malkontentów stwierdziła dziwacznie że lucas nie szanuje fanów , szybko dostałą tu odpór i jakoś ucichła , ale skoro czujesz się Karrde na siłach to UDOWODNIJ tą tezę !

Nie jestem do końca przekonany czy można tu określać "szanuje/nie szanuje", w kazdym razie na pewno w pewnych momentach Lucas zachowuje się nie fair w stosunku do fanów swojego dzieła. Choćby wydawanie kolejnych "poprawionych" wersji OT, gdy jasne jest, iż duża część fandomu życzy sobie wersji oryginalnych. Właśnie - duża część, może nawet nie duża, ale część. Zdania fanów są podzielone. Dlatego też Waterhouse może czuć się nie szanowany przez Lucasa, bo znajduje się po przeciwnej strony barykady niż ta, dla której Lucas tworzy nowe dzieła. Ty zaś jesteś w pełni ukontentowany działaniami Flanelowca i nie masz powodu by go krytykować. Ale żyj i pozwól żyć - każdy ma prawo do krytyki.

ale PORÓWNUJAC filmy star trek i star wars to raczej tak nie może się stać !

Znaczy co - tasiemiec Star Treka jest zły, a tasiemiec SW dobry?

i muszę powwiedzieć że iść z tymi przykładami w stronę słabego tasiemca i serialu którego NIE MA , to jest właśnie hipokryzja i czepialstwo Karrde -bo krytykujesz już nie tylko to co jest ale nawet to czego NIE ma jeszcze , czyli wiele krzyku o NIC !

Przykro mi Ward - kula w płot. Ja akurat jestem bardzo pozytywnie nastawiony na serial SW.

22.12.2005
10:08
smile
[87]

eJay [ Gladiator ]

grupa malkontentów stwierdziła dziwacznie że lucas nie szanuje fanów , szybko dostałą tu odpór i jakoś ucichła

Bo to jest gadanie do sciany Ward, do sciany..... Co z tego skoro jak napisze, ze Lucas is badboy, skoro ty od razu nazwiesz mnie czy kogos innego pokemonem:/ To jest tak płaska dyskusja jak deska do prasowania. Bo tylko my "prasujemy" argumenty... I dlaczego uwazasz, ze stwierdzila to "dziwacznie"?? Bo nie jest po twojej mysli?


Jeśli bycie fanem SW zakłada bezkustanne krytykowanie dzieł Lucasa które uniemożliwia ich spokojną i ucziwą ocenę , to ja nim jestem.

Oczywiscie, lepiej patrzec na wszystko bezkrytycznie. Mozna rowniez napisac - dobrze, ze wdepnalem w g....., bede mial dzisiaj szczescie.



unik, unik i jeszcze raz unik -ale ze świadomoscią że porównanie startreka do starwarsów zmiażdzy to pierwsze ,

Zostawmy ST w pokoju, bo to watek o SW. Tylko dlaczego ty unikasz odpowiedzi na nasze pytania, w szczegolnosci Da_Mastaha i waterhouse'a? Kazdy kij ma dwa konce, w tym przypadku jeden jest zaokroaglony, a drugi kanicasty...

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-12-22 10:14:12]

22.12.2005
13:40
[88]

Ward [ Senator ]

eJay - pisaliśmy to ze 100 razy
gusta , gusta , guata - i drugiej setki nie będę rozpoczynać
ale to wątek o star wars , krytykowanie star wars w watku o star wars musi mieć podstawy solidne a nie przypominać strzelanie z procy do tygrysa -a kilka osób tu przekracza granice jakie tym słowem GUSTA można określić , bo nie o gustach tylko o ''czepialstwie'' były nasze ostatnie rozmowy
nie mam zwyczaju powtarzać tego comówiłem 3 razy ale Bena zacytuję bo to chłop mądry i spokojny -może za bardzo nawet

Prawda jest tak, i muszę ją powiedzieć, że z merytorycznego punktu widzenia, a jestem polonistą i się na tym troche znam, mówisz nieprawde i rozsiewasz plotki. Dodatkowo to stwierdzenie, że Lucas nie szanuje Fanów tylko własne knto bankowe pojawia się w naszych wątko z częstotliwością większą niż moje pisanie postów a staram się napisać jeden dziennie.
Nie można napisać, że ktoś nie szanuje kogoś tylko dlatego, że zrobił słabszy film niż poprzednio. Dopuki sam Lucas nie powie, że nie szanuje Fanów tylko swoje konto bankowe, takie określenie jest kłamstwem i każdy nauczyciel polskiego wam to powie. Sugeruje zmiane tego stwierdzenia albo zamieszczenie informacji, że jest to tylko "moja"(piszącego) opinjia.

Informacja ta tyczy sie nie tylko eJaya, ale również innych którzy w nieskończoność powtarzają, że Lucas nie szanuje Fanów.


a to tak przy okazji ostatnich rozmów moich z Waterhousem
JA
Ben napisał ogólnie że to łagarstwa ?
-tak

Waterhouse w odpowiedzi
Ben napisał ogólnie że to łagarstwa ?
-nie


no tak , polityka nie jest sztuką mówienia zawsze prawdy jak widac

22.12.2005
13:48
[89]

eJay [ Gladiator ]

gusta , gusta , guata - i drugiej setki nie będę rozpoczynać

To czemu zapominasz o sobie? Czemu jak skrytykuje NT, to ty piszesz, ze to taka moda i nie mam racji? Why, mr. Anderson why?:)


krytykowanie star wars w watku o star wars musi mieć podstawy solidne a nie przypominać strzelanie z procy do tygrysa

Nosz, k..... przeciez razem z waterhousem przedstawiamy same argumenty! Slepy jestes?? To nie jest robione na odwal sie, ani z premedytacja. Robimy to, bo nam sie nie podoba co Lucas zrobil ze swiatem SW.


kilka osób tu przekracza granice jakie tym słowem GUSTA można określić

a jedna osoba jest slepa i głucha na argumenty drugiej strony. Nie chce odpowiadac, unika ognia pytan, zmienia temat.


ale Bena zacytuję bo to chłop mądry i spokojny -może za bardzo nawet

Ben odnosil sie do mojej odpowiedzi, ktora ja nastepnie poprawilem.



I jak zwykle unikasz podawania argumentow.....

22.12.2005
13:55
[90]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

a kilka osób tu przekracza granice jakie tym słowem GUSTA można określić

np. Ty

no tak , polityka nie jest sztuką mówienia zawsze prawdy jak widac

ale to o czym tu mówimy nie ma raczej charakteru zerojedynkowego i kontradyktoryjnego, wiec nie można pisać to jest "prawda" albo "to jest fałsz" inaczej niż tylko używając pewnej figury retorycznej. Dlatego nie możesz napisać " Ben stwierdził ogólnie że to łgarstwa"

22.12.2005
13:59
[91]

Ward [ Senator ]

ale to o czym tu mówimy nie ma raczej charakteru zerojedynkowego i kontradyktoryjnego, wiec nie można pisać to jest "prawda" albo "to jest fałsz" inaczej niż tylko używając pewnej figury retorycznej. Dlatego nie możesz napisać " Ben stwierdził ogólnie że to łgarstwa"

nie mogę ?
a może jednak mogę , bo nietrudny był chyba do zrozumienia tekst Bena gdzie stwierdził że taka krytyka to KŁAMSTWA!

ale może po polsku i wprost Waterhouse może ?
po co ten język polityków z mówincy senackiej , napisz że się zagalopowałeś , może tak jak ja w krytyce słabego startreka i będzie oK.

22.12.2005
14:03
[92]

eJay [ Gladiator ]

Ward--->Jak mozna w kwestiach gustu rozpatrywac cos w ramach prawdy badz fałszu? Czy ktos kto napisze, ze pizza jest niesmaczna to ma prawde?

bo nietrudny był chyba do zrozumienia tekst Bena gdzie stwierdził że taka krytyka to KŁAMSTWA!

Przeciez sie poprawilem i napislaem, ze to moja opinia, a nie fakt dokonany.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-12-22 14:03:57]

22.12.2005
14:08
[93]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

może jednak mogę , bo nietrudny był chyba do zrozumienia tekst Bena gdzie stwierdził że taka krytyka to KŁAMSTWA

Dokonujesz nadinterpretacji jego wypowiedzi.


ale może po polsku i wprost Waterhouse może ?

W przeciwieństwie do Ciebie, ja cały czas pisze po polsku, więc Twoja prośba to już szczyt hipokryzji.

22.12.2005
14:13
[94]

Ward [ Senator ]

eJay - napisałem ''przecie'' że gusta są święte ale ostatnie rozmowy tą granicę przekraczają -moim zdaniem , bo może jednak wcale nie ;->
a bena cytat wkleiłem nie dlatego że po przeczytaniu tego coś wyedytowałeś , tylko z powodu mądrego moim zdaniem stwierdzenia
Informacja ta tyczy sie nie tylko eJaya, ale również innych którzy w nieskończoność powtarzają, że Lucas nie szanuje Fanów.
bo ŚMIESZNE w ostatnich rozmowach jest domaganie się dowodów na szacunek lucasa wobec fanów podczas kiedy jego ktytyka na takich sałbych podstawach jest budowana

22.12.2005
14:15
[95]

Ward [ Senator ]

Watrehouse - no tak
zerojedynkowego i kontradyktoryjnego, wiec nie można pisać to jest "prawda" albo "to jest fałsz" inaczej niż tylko używając pewnej figury retorycznej
-to jest właśnie zastępowanie figurami retorycznymi PROSTEGO faktu że moim zdaniem NIE masz racji

22.12.2005
14:28
[96]

eJay [ Gladiator ]

eJay - napisałem ''przecie'' że gusta są święte ale ostatnie rozmowy tą granicę przekraczają

Ale to ty przekraczasz te granice:) Wiesz, jest taka anegdota, kulinarska zreszta:).

Bylo sobie 3 kucharzy. Kazdy z nich zrobil omleta. Po kolei kazdy probowal kawalka omletu swojego kolegi. Ponumerujmy ich kolejno 1,2 i 3 aby bylo latwiej:)

1 do 2: Twoj omlet nawet mi smakuje, ale dales za duzo pieprzu.
1 do 3: Twoj omlet jest niesmaczny bo przesoliles.
2 do 1: Twoj omlet jest niedobry, bo nie dodales do niego jabłka, ktore tak lubie.
2 do 3: Twoj omlet jest dobry, bo lubie słone rzeczy.
3 do 1 i 2: Wasze omlety sa niedobre.
1 i 2: Czemu?
3: Nie wiem, po prostu sa niedobre.


Widzisz....jezeli stwierdza sie jakies fakty to podaje sie tez jakies dowody, co mamy w glowie, co nam tak dyktuje a nie inaczej. Bo wtedy dyskusja jest sprawiedliwa. Ty natomiast twierdzisz, ze KLAMIEMY, co jest wieretna bzdurą. My tylko przedstawiamy swoje stanowisko podajac na dloni wady. Ale ty wolisz napisac, ze nie mamy racji i kropka. I to mnie martwi, bo jezeli bedziesz postepowal tak dalej, to po prostu nie bede tu zagladal. A czemu tu pisze jeszcze? Bo mam cierpliwosc do takich ludzi jak ty, mialem podobne charaktery kiedys w szkole i jakos potrafilem wytrzymac.

22.12.2005
15:14
smile
[97]

Rycerzykk [ Centurion ]

Ward - od bycia fanem do bycia fanatykiem tylko jeden krok. Wydaje mi się, że jesteś już bardzo blisko ...

22.12.2005
16:36
[98]

Ward [ Senator ]

Rycerzyk - w poprzednim wątku to napisałem
ja myślę tak -jak kochać to bardzo jak nienawidzić to MOCno!

i nic się nie zmieniło , a czy o krok od fanatyzmu jest ktoś kro docenia na równi wszystkie części starwarsów czy ktoś kto zbiera miecze i plakaty to już jest temat na nowy wątek może
ale nie widzę w tym nic człego -z góry to mówię , no chyba ze ktoś swoje ''widzimisie'' docenia i akceptuje a na innych patrzy niechętnie

22.12.2005
16:38
smile
[99]

Ward [ Senator ]

kur...cze

nic złego

22.12.2005
16:54
smile
[100]

eJay [ Gladiator ]

a czy o krok od fanatyzmu jest ktoś kro docenia na równi wszystkie części starwarsów

Nie. Taki ktos jest cholernie malo wymagajacym widzem i zadowala sie fabula dla dzieci oraz drewnianymi do bolu dialogami:) Proste.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-12-22 16:52:16]

22.12.2005
16:58
smile
[101]

Ward [ Senator ]

eJay - ja też nie lubię nudnych , długich filmów
dlatego nie podobał mi się naiwny film długi jak spagetii i niedopracowany technicznie - o animal-sex w temacie przewodnim :->
czyli KING-KONG
no popatrz eJay , jaki podobny mamy gust ;->

22.12.2005
17:02
[102]

eJay [ Gladiator ]

Wardziu---->To bardzo dobrze, ze ci sie nie spodobal. Bylbym mocno zdziwiony gdybys wychwalal ten film pod niebiosa, wszak do blockbusterow mamy zupelnie inne podejcie (vide Star Wars).

22.12.2005
17:04
smile
[103]

Ward [ Senator ]

no tak
''blockbustery'' były na poziomie przy którym startrek jest ideałem :->

22.12.2005
17:05
[104]

eJay [ Gladiator ]

Ward--->Zostaw Star Trek w spokoju, to zupelnie inny temat.

22.12.2005
17:08
[105]

Rycerzykk [ Centurion ]

Ward - no chyba ze ktoś swoje ''widzimisie'' docenia i akceptuje a na innych patrzy niechętnie
Ty właśnie tak robisz. To się nazywa brak tolerancji.

Jestem tutaj od niedawna, a już czuję zmęczenie takim rodzajem dyskusji. Podziwiam pozostałych Panów za cierpliwość i wytrwałość.

22.12.2005
17:49
[106]

Ward [ Senator ]

Rycerzyk - ja też jestem tym krytykanctwem i czepialstwem zmęczony -tylko jakby patrzę z drugiej strony na to
a co do tego ''tolerowania'' to i tak tolerancją się wielką wykazują moim zdaniem , ci którzy starwarsy widzą jako całość a jie jako dywan do trzepania w który każdy wali ile wlezie
eJay - a to czemu ?
star trek to dobry temat w okolicach się mieszczący -nawet ma ''star'' w nazwie :->

22.12.2005
18:12
smile
[107]

Rycerzykk [ Centurion ]

Odpadam. Zajrzę do was, kiedy zmieni się temat.

22.12.2005
18:30
smile
[108]

eJay [ Gladiator ]

To samo co Rycerzykk....

22.12.2005
19:48
smile
[109]

Karrde [ Pretorianin ]

To samo co powyżej...

22.12.2005
19:49
smile
[110]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Da_Mastah [ Generał ]

No i to był mój ostatni post w tym wątku...



Mój był jakieś dwa tygodnie temu. Była to kolejna zjebka pod adresem osób które grają tę samą płytę, już nawet nie pamiętam od kiedy.

22.12.2005
19:50
smile
[111]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

JW.

mam już dość tego rzucania grochem o ścianę

Wesołych Świąt życzę

PS

Karrde----> grzej łącze, bo warto :D

22.12.2005
20:51
smile
[112]

Ward [ Senator ]

jw. i to do czasu kiedy to będzie znowu wątek fanów star wars na golu a nie klub koła różańcowego domorosłych krytyków lucasa odmawiających mantrę

zdrada fanów , drewniane dialogi , zdrada fanów , drewniane dialogi , zdrada fanów , drewniane dialogi

płyta mocno zdarta tak że aż skrzypi fałszywie

22.12.2005
20:54
[113]

o.b. [ Pretorianin ]

Pamiętałem jak już na początku 3 częsci ST w kinie srać mi sie zachciało. Przez cały film nie wstałem z fotela.

22.12.2005
20:56
[114]

Ward [ Senator ]

o.b. - musiałeś coś zjeść przeterminowanego , bo aż tak zły star trek nie jest ;->

22.12.2005
21:12
smile
[115]

eJay [ Gladiator ]

Ja takze zycze Wesolych Swiat:*

Niech Yoda sprezentuje to co sobie wymarzyliscie:)

23.12.2005
10:51
[116]

Lim [ Senator ]

Witajcie ...

23.12.2005
10:58
smile
[117]

Lim [ Senator ]

Rzeczywiście czas najwyższy spuścić zasłonę miłosierdzia nad tym wątkiem.
Zanim pojawi się nowy jedna uwaga - jeśli ,,kogoś'' głowa jest rozgrzana podobnie jak pancerz statku na zdjęciu, zalecam zimną kąpiel, ewentualnie okłady przed wizyta w wątku świątecznym ;)

23.12.2005
16:56
smile
[118]

Rycerzykk [ Centurion ]

Wesołych...

23.12.2005
16:57
smile
[119]

Rycerzykk [ Centurion ]

... Świąt Bożego Narodzenia

23.12.2005
18:13
[120]

Lim [ Senator ]

Kurtyna właśnie zapada ...

Przenieśmy świąteczną atmosferę pod zamieszczony lineczek ;)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.