GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Coś się kończy, coś się zaczyna...

16.12.2005
10:43
smile
[1]

Misiaty [ The End ]

Coś się kończy, coś się zaczyna...

Dokładnie za tydzień, ósmego dnia kończy się czas Aleksandra Kwaśniewskiegio. Prezydenta niezwykle kontrowersyjnego a jednak wciąż popieranego przz większość społeczeństwa. Do jego wielkich sukcesów na pewno należy wskazać całą drogę do UE, pozycję Polski na arenie międzynarodowej która niekwestionowanie jest dziś w innej sytuacji niż 10 lat temu, dobre reprezentowanie nas na zewnątrz. Jednak wewnątrz kraju była to prezydentura mdła, nic konkretnego nie robił, prowadził własne gierki, zamoczył się w kilka afer, był dość prowincjonalny w tej kwestii. Trudno dać jednoznaczny werdykt co było ważniejsze, czy wypadł bardzo dobrze czy bardzo źle - na pewno lepiej niż Wałęsa ale to trudne nie było.

A teraz nadchodzi On - ten którego tak wielu się obawia. Jednak po pewnym czasie od wyborów w których głosowałem na Borowskiego i Tuska jedyne czego żałuję to przegrana Borowskiego. Nie sądzę aby Tusk mógł być od Kaczyńskiego lepszym prezydentem, jego historia od samego początku (jeszcze działalność w latach '80 w liberalnych środowiskach, o której miałem tylko okazję czytać) pokazuje, że byłby prezydentem którym byłoby znacznie łatwiej pokierować zwłaszcza środowiskom biznesowym, sądzę, że pewnym byłyby afery znacznie poważniejsze niż te z Kwaśniewskim, na arenie międzynarodowej wypadłby pewnie gorzej niż Kaczyński.
A co z samym Kaczyńskim? Moim zdaniem wyrobi się, zresztą już teraz się wyrobił nieco, możliwe, że jeśli tylko Jarek da mu trochę samemu władać to będzie dość bardzo otwierał się z czasem. Jego zapędy może są groźne ale nie są realne. Generalnie Kaczyński powinien być lepszy w polityce wewnętrznej od swego poprzednika, zaś w międzynarodowej na pewno gorzej wypadnie. Ale zauważyłem też jedno - jedynym dobrym ministrem w obecnym rządzie jest właśnie minister spraw zagranicznych - czy to zbieg okoliczności? :) No nic, o ile wcześniej byłem przerażony tą prezydenturą tak teraz nie wydaje się być ona aż tak zła.

A jakie są Wasze odczucia w przededniu historii?

16.12.2005
11:20
[2]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

1. Cieszę się, że nie będzie Kwacha. Oczywiście niewiele to zmienia "w ogóle", ale mimo wszystko to dobrze, że pana magistra rzadziej będą w telewizorni pokazywać.
2. Co do kaczki, to jest to mały, zakajany człowieczek. Jako prezydent znakomicie będzie wypadał na rocznicach itp. uroczystościach. (Np. jak na 60 rocznicę wybuchu Powstania). Pięknie gadać to on może i umie (Kwach zresztą też dobrze czytał, co mu napisali) i tyle. Martwi mnie jedynie to, że nie będzie wetował pisuarowskich ustaw. Czego nie wymyślą debile pokroju Gosiewskiego, to kaczka przyklepie.
3. Czy Tusk byłby lepszy? Na rocznicach nie, bo sepleni. Może śmieszniejszy by był, większy luzak.

Żałuję jedynie, że jedna partia - i to narodowo-socjalistyczna - ma praktycznie monopol na władzę. Sama osoba prezydenta nie ma większego znaczenia.

Acha - i ze względów czysto estetycznych wolałem Jolkę. Ale tylko estetycznych.

16.12.2005
13:35
[3]

kiowas [ Legend ]

O jakiej historii tu mowimy?

Prezio zostaje zastapiony przez miniprezia.
Ot i cala historia.

16.12.2005
13:51
[4]

shabso [ Trane ]

Coś się kończy , coś się zaczyna , a ja to wszystko zlewam kurwa z kija.

16.12.2005
14:02
[5]

smuggler [ Patrycjusz ]

Najkrotszy dowcip o Kaczynskim?

Prez. Kaczynski - najwyzsza osoba w panstwie.

16.12.2005
14:03
smile
[6]

Mortan [ ]

prezydenta niezwykle kontrowersyjnego a jednak wciąż popieranego przz większość społeczeństwa. Do jego wielkich sukcesów na pewno należy wskazać całą drogę do UE, pozycję Polski na arenie międzynarodowej która niekwestionowanie jest dziś w innej sytuacji niż 10 lat temu, dobre reprezentowanie nas na zewnątrz

16.12.2005
14:45
[7]

Forest_Gump [ Pretorianin ]

Nie będzie mi żal Kwaśnego, ale bedzie mi żal, że to Kaczyński jest następnym!

16.12.2005
14:55
[8]

Ward [ Senator ]

cze Misiaty
odżyłeś jak widzę po horrorze ostatnich wyborów (lewym okiem patrząc) :->
i ja to zacytuję
Do jego wielkich sukcesów na pewno należy wskazać całą drogę do UE hee-hee-hee
no taaa
wielki sukces , przecież nawet Misiaty by nas wprowadził do UE w tych określonych warunkach
-to była normalna kolej spraw - ''demokracja'' - NATO - UE
a że pomiedzy tymi sprawami zmieściłą się i gruba kreska i państwo kolesiów i uwłaszczenie nomenklatury -to już inna sprawa

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.