GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1426

14.12.2005
10:52
smile
[1]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1426

Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach...Powiadają, że w puszczy żubr jeno występuje, ale okazuje się, że nie jest to do końca prawdą. Lechiander też występuje, tyle, że jako wielki spec od Half-life`a i Fallout`a, czym zwiększa znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się nasza karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Na szczęście w końcu zwyciężył rozsądek oraz poczucie realizmu i ostatnio pełni rolę bardziej zgodną ze swoimi predyspozycjami. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? W razie czego przypomnijcie sobie Mazia. Tego Mazia, co to zimą chodzi w misiu. W swięto zawsze wkłada krawat pod kołnierzyk, krawat z gumka, trochę pije, lecz jak leży! Jednym słowem - pan poeta, wasz liryczny, zwiewny przyjaciel! [Tu ukłon w stronę dam]. Gilmar także pije, piwo Tychy, sam aromat... i podobno on właśnie mówił, że z ryb to tylko rypanie i walenie. Czy może z waleni to tylko ryby i... nie wiadomo. Zresztą, kto by to wszystko dziś pamiętał? Ważne, ze oto ostatni kowboj Rzeczpospolitej, co klamry jego ogłaszają :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

14.12.2005
10:54
smile
[2]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Pierszy!

14.12.2005
10:54
[3]

TrzyKawki [ smok trojański ]

upik

14.12.2005
10:54
[4]

tygrysek [ behemot ]

szczebernasty!

14.12.2005
10:59
[5]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

tysiącczterystadwudziestyszósty!

14.12.2005
11:04
smile
[6]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

To ja pozwole sobie opowiedziec kawal. Tradycyjnie pochodzacy z JM, czyli mojego czestego zrodla wynajdywania dżołków. Kawal opowiedzial skaut22.
Ławeczka, na ławeczce dwóch koneserów” Węgrzyna Śliwkowego”, widać ze bliscy koledzy, spożywają po sobie bez obcierania szyjki.
- Ty słuchaj, jakbyś był babą to rozebrałbyś się do" Playboya"?
- Ja facet jestem, kufa !
- No ale jakbyś był, co?
- No chyba tak, to zależy ile by mi za to dali.
- Jakie wy baby posrane jesteście! Chory gatunek, tylko kasa i kasa...

14.12.2005
11:10
smile
[7]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Było?


<m4tt> wiesz.. 67% dziewczyn nie uzywa mozgu
<funky_girl> ja naleze do tych 13 %

14.12.2005
11:13
smile
[8]

Lechiander [ Wardancer ]

LOL :-))) Ja tam nie widziałem. :-)

Pewnemu rolnikowi żona robiła niesamowicie dobre kanapki, kiedy szedł robić na pole. Kanapki ze świeżego chlebka, ze świeżutkim serkiem, wędlinką, sałatką i innymi bajerami. Rolnik pewnego razu poszedł robić w pole, kanapki zostawił na kamieniu jak zawsze... Po kilku godzinach pracy, zmęczony podchodzi do kamienia skonsumować kanapki... A tu ich nie ma! Następnego dnia żona znowu zrobiła mu pyszne, jak zawsze, kanapeczki, rolnik poszedł robić w pole, aby po kilku godzinach pracy zauważyć, że znowu mu ktoś zawinął kanapeczki! Wku*wił się rolnik i postanowił, że następnego dnia będzie patrzył zaczajony za drzewem, jak kto mu podwędza kanapki! Jak pomyślał - tak zrobił. Zaczaił się i patrzy - a tu wielki orzeł nadlatuje i porywa jego drugie śniadanie! Rolnik biegnie za nim. Biegnie, patrzy, że orzeł leci do lasu - rolnik za nim! Orzeł siada miedzy drzewami, odpakowuje kanapki, wyciąga z nich zawartość, wyrzuca wędlinę, ser, sałatę i inne dodatki, bierze dwie kromki chleba, przykłada sobie do piersi i masując swoją klatkę piersiową woła głośno: "O kur*a! Jaki ja jestem poj*bany!

14.12.2005
11:18
smile
[9]

TrzyKawki [ smok trojański ]


<korzen> ty ej, czemu magda taka uwzięta na ciebie chodzi jakbyś ją pobił ... ? ;o
<lupa|dupa> no właśnie w tym rzecz wysłalem jej esa
<lupa|dupa> o treści: "zrób mi łaskę i przyjdź na moje urodziny"
<korzen> i ...?
<korzen> no i co, o to taka wkurzona jest? :(
<lupa|dupa> nie do końca...
<lupa|dupa> ja mam ericsona
<lupa|dupa> coś mi się nie chcą robić polskie litery...

14.12.2005
11:44
smile
[10]

Lechiander [ Wardancer ]

Z łaską to stary numer. Dziewuchy nie używające polskich znaków na gadzie, to słowo jakoś piszą z "ł". :-)

14.12.2005
16:30
[11]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Dzień dobry : )

przyszedłem z pewnym dowcipem ;p

Przychodzi Jasio z przedszkola. Gęba cala podrapana. Aż przykro patrzec...
- Co sie stalo, Jasiu? - krzyczy mama.
- Aaaaaa... Tańczyliśmy w przedszkolu wokół choinki. Dzieci było mało, a jodełka spora...

14.12.2005
20:31
smile
[12]

Deser [ neurodeser ]

To ja dam cos zupełnie innego :)
Ot, trafiła mi w łapy płytka kapeli o miłej nazwie "Pain".
"Peter Tagtren to jedna z najbardziej barwnych postaci na scenie niezależnej. Pain jest jego dziełem niemal prywatnym, ponieważ artysta sam pisze muzykę oraz teksty, aranżując wszystkie kompozycje w swoim własnym studio. Peter Tagtren jest również liderem deathmetalowego Hypocrisy oraz jednym z najbardziej znanych i cenionych producentów muzycznych. Twórczość Pain to flirt muzyki tanecznej z "metalem", doprawiony gdzieniegdzie deathmetalowymi smaczkami."

Wersja "Eleanor Rigby" Beatlesów nieźle kopie :) a ich "przebój "Shut your mouth" dobija :) Chyba wiem czego sasiedzi posluchaja przez najblizsze dni :)

w kolejce czeka Sopor Aeternus ale o tym napisze przy innej okazji :)

15.12.2005
08:00
smile
[13]

Widzący [ Senator ]

Dzień Dobry?

Pobudka, wstać!!! I tak dalej....
Ciemno, zimno, mokro...czyli czuć już święta.

15.12.2005
08:01
smile
[14]

Lechiander [ Wardancer ]

MI tam się pogoda podoba. Mgły tylko brakuje. :-)
No, ale ja podobno mam coś z głowa. :-P

15.12.2005
08:59
smile
[15]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A u mnie jeszcze dodatkowo koklusz i gradobicie :-)

15.12.2005
09:03
smile
[16]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

A mnie grypa bierze.

15.12.2005
14:34
smile
[17]

TrzyKawki [ smok trojański ]

A mnie zęby bolą.

15.12.2005
17:20
smile
[18]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

A mnie zdrowie dopisuje, kurwa.

15.12.2005
17:25
smile
[19]

Deser [ neurodeser ]

bawię się coraz lepiej :P

15.12.2005
19:34
smile
[20]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Że niby zdrowy jesteś? :> :-D

15.12.2005
20:14
smile
[21]

Deser [ neurodeser ]

próbujesz mnie obrazić ? ;P

16.12.2005
10:43
smile
[22]

Widzący [ Senator ]

No to już trudne do zrozumienia.

Pijątek przed łykendem a smoki ani mru mru.....
Za wcześnie zaczęły? Czy może klęczą na grochu?

16.12.2005
15:52
[23]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rok się kończy trzeb się zabrać za robotę ;P

17.12.2005
00:48
smile
[24]

AQA [ Pani Jeziora ]

Dżemdobrywieczór :)

Czy jest tu Mysza, halo halo ? Do Morrowinda ponownie zasiadłam i, chociem znawca wielki fabularny (khe khe), to pewnego MOD-a potrzebam :)

Mixer ---> pozdrowienia dla Was, jak zwykle wylewne :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-12-17 00:47:18]

17.12.2005
02:42
[25]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Kwakwa - A do Adamantytowej wieży zaglądałaś?

17.12.2005
02:54
[26]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Przy okazji, nową wersję zrobili.

"Duży kamień spadł nam z serca. Stara Wieża nie była idealna pod względem technicznym. Poszczególne działy mogły się różnić między sobą pod względem kodu, były dziurawe, niezoptymalizowane, zaśmiecone, niedopasowane. Co prawda ze względu na ich ogromną ilość, tego typu wypadki ginęły w zalewie informacji, niemniej zdarzały się od czasu do czasu, a ich naprawienie sprawiało sporo trudności. Obecna forma jest skondensowana, przejrzysta i jednolita, zgodna z nowoczesnymi standardami. Pod względem technicznym jest to duży krok naprzód w stosunku do starej AW.

Nowinki techniczne - obecne i planowane

Największy postęp dokonał się w dwóch sferach. Pierwsza, dla użytkowników mało widoczna, to całkowicie przebudowany kod strony i usprawniony sposób jej zarządzania. Druga, widoczna jak najbardziej, to nowy, bardzo intensywny graficznie layout, całkowicie odmienny od poprzedniego. Mamy nadzieję, że przypadnie Wam do gustu."




Może to było zaśmiecone i niedopracowane, ale przynajmniej tamten stary layout jakoś korespondował z kolorystyką i klimatem gry. Bo ten jest podobny wydalinom kogoś cierpiącego na chroniczna sraczkę, a żywiącego się wyłącznie jajecznicą z dodatkiem toffi i ścierpieć go mogą chyba wyłącznie osoby cierpiące na ostry daltonizm. Idzie nowe, ech ...
Sami zobaczcie:

17.12.2005
09:27
smile
[27]

Widzący [ Senator ]

Święte słowa!

Żadnych wątpliwości, rozwolnienie, ale skąd toffi?

17.12.2005
09:47
smile
[28]

Deser [ neurodeser ]

"Moja wiedza o sztuce ogranicza się do Kirka Douglasa w roli Van Gogha." :)

Powinni ostrzegać - nie odpalać w ciemnym pokoju nad ranem :)

17.12.2005
14:30
smile
[29]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Widzący - A nie wiem. Może z Zakładu Cukierniczego "Jutrzenka-Dobre Miasto" (Nie mylić z z Przedsiębiorstwem Cukierniczym Jutrzenka S.A.)

17.12.2005
15:33
smile
[30]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Fajna straka i zrobili miejsce na moj baner.

17.12.2005
16:23
smile
[31]

Deser [ neurodeser ]

Zaprosiłem koleżankę ;) Przydałoby się wino bo ile można na proszkach :)

17.12.2005
23:15
smile
[32]

Widzący [ Senator ]

Nu to i całkiem przyszedł był koniec na fregwencje.
Deser opity winem śpi przy koleżance, reszta na balangach albo ledwo zipie po sprzątaniu, no nędza,kurna, nędza...

17.12.2005
23:43
smile
[33]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Po szatkach sadząc, to nie koleżankę, tylko jakąś panienkę lekkich obyczajów zaprosił. I to jakąś sado - maso. Nie spodziewałem się tego po panu, panie kolego :D

18.12.2005
00:05
smile
[34]

Widzący [ Senator ]

Nu jest jedyn.
Jedyn ale za to jaki zacny, kłaniam się Panie TrzyKawki.

Co do toffi z Jutrzenki to zawsze się zastanawiałem (oczywiście za dawnego reżimu) co też może oznaczać nazwa fabryczki galaretek w czekoladzie "Spółdzielnia Pracy Inwalidów Przemysłu Cukierniczego". Zachodziłem w głowę czy tam pracują wyłącznie inwalidzi sporządzeni zacnym sposobem przez "Przemysł Cukierniczy" i zagonieni do galaretkowania w spółdzielni, czy też jest to zwykła "Spółdzielnia Pracy Inwalidów" robiąca w "Przemyśle Cukierniczym".
Widmo molocha "Przemysłu Cukierniczego" wytwarzającego seryjnie inwalidów, lekko odbierało słodycz moim ulubionym galaretkom w czekoladzie.


A se samolubnie doedytowałem : Dobranoc!! :-)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-12-18 00:24:21]

18.12.2005
01:00
smile
[35]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Witam , Panie Wi(e)dzący - powiedział szeptem TrzyKawki - Ja osobiście wolałem śliwki w czekoladzie. Oczywiście kiedyś, bo teraz, ze względu na osiągniecie męskiego wieku, ze słodyczy preferuję golonkę :-)))

18.12.2005
01:31
smile
[36]

Lechiander [ Wardancer ]

To starośc niektórych dpadła straszliwa, bo ja ze słodkości, to preferuję ...oj... dziewice... choc niekoniecznie...
Hmmmm... przynajmniej golonka na dalszym mieisjcu stoi. :-D

18.12.2005
01:56
smile
[37]

Deser [ neurodeser ]

Golonka... fuj ;)
Musialem dokupić piwa bo kolezanka jeszcze dwie zaprosiła ;)

18.12.2005
02:48
smile
[38]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Lechiander - To pewnie na podobnej zasadzie, jak ja wolę jazdę Aston Martinem DB9 od korzystania z komunikacji miejskiej :P

Deser - Ubiory podobnie mało gustowne. mam nadzieję, ze przynajmniej robią dobrze ... to co robią :-D

18.12.2005
03:02
[39]

Lechiander [ Wardancer ]

Być może, nie znam się na komunikacji miejskiej kompletnie. Wolę... dziewice... choć niekoniecznie. :-D Ale znam kolesia od tramwajów. Zna się, Mogę poznac. :-P



A w ogóle to kocham Eowinę... oj...
...
Rano wrócę do rzeczywistości...
...
Branoc...

18.12.2005
08:24
smile
[40]

Widzący [ Senator ]

Cisza niedzielno-poranna.

Smoki odsypaiją, smoki chrapią, smoki marzą....

18.12.2005
08:26
smile
[41]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Nie dramatyzujmy, nie wszystkie :-)

18.12.2005
08:28
smile
[42]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Smoki graja w Nascar. Ni cholery nie zakumam jednej sprawy - dostaje czarna flage. OK. Zjezdzam do pitu, robie wymiane opon odczekujac karnych 15 sekund. Dostaje pozwolenie na start. Go! Go! Go! Wyjezdzam i... znowu czarna flaga. O co tu kurcze lata? :-)
Juz wiem. Przekraczam dopuszczalna predkosc w boksie :-)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-12-18 08:30:58]

18.12.2005
10:57
smile
[43]

Lechiander [ Wardancer ]

Wróciłem... wolę kochać Eowinę...

18.12.2005
11:27
smile
[44]

Deser [ neurodeser ]

Ja dziś kolejny dzień czuję się wspaniale. Chyba jestem chory :D

19.12.2005
04:59
smile
[45]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Uwaga!

Ostrzega się wszystkich konsumentów, że w podanej lokalizacji grasuje Podstępny Wielki Zżeracz Wędzonej Makreli.

----->

19.12.2005
05:58
smile
[46]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

*zieffff*
No, jeszcze tylko tysiac piecset sto dziewiecset spraw zalatwie i swieta. Zreszta co to za swieta w weekend? :-))

19.12.2005
09:13
smile
[47]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

A ja zdycham. I nawet na zwolnienie nie mogę iść, bo po świętach mam urlop. Każdy by sobie pomyślał, że nieźle to sobie wykombinowałem.

19.12.2005
10:06
smile
[48]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Ja tez po swietach mam wolne. I wciaz mam jeszcze zalegly urlop z roku 2004. I wszyscy chca mnie wywalic na ten urlop. Ale sie nie da. Beze mnie sie kabaret wali :-))

19.12.2005
11:20
smile
[49]

Deser [ neurodeser ]

Dobry :)

To ja stawiam :)

19.12.2005
12:25
smile
[50]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A pifka, to bym sie napil. Bo mnie cos suszi po weekendzie :-))

19.12.2005
17:50
smile
[51]

Wiolax [ b l u e ]

A Witam Smoków :))

mnie osobiscie cos piwko nie służy ;))
ale zaglądne se do Was i stare katy obacze...

19.12.2005
17:59
smile
[52]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Wszelki duch! :-)

19.12.2005
18:50
smile
[53]

Wiolax [ b l u e ]

chwali, chwali ;)
...oby nie przed zachodem słońca...
sie kurcze pracuje...
a Ciebie rothonu gdzie fale zmian zaniosły?

19.12.2005
19:05
smile
[54]

Deser [ neurodeser ]

to dla Wiolax napój na chmielu ;) żeby nie było, ze piwem częstujemy :)

Zapomniałem cholera, że na dzis był psychiatra :) No nic... co się odwlecze to się wypije :)

Pain, Pain, Pain - jak ostatnio miałem natchnienie na jakies smuty to teraz mnie na nawalanie wzieło :)

20.12.2005
05:37
smile
[55]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Wiolax--> Ja sie niesc nie dalem. Poszedlem tak, gdzie sobie wybralem. W sieci jestem. W regionie.

20.12.2005
07:45
smile
[56]

Lechiander [ Wardancer ]

Same duchi ostatnio. :-) :-P

20.12.2005
08:31
[57]

B oruta [ Junior ]

Serwus robaczki :>

20.12.2005
09:05
smile
[58]

Wiolax [ b l u e ]

dobry śniezny ranek Smoki :))

spragnionych napoić ;)
...dzieki Deser :))

rothonu...ale fale nosiły...i jeszcze poniosą...
ja zostałam tam gdzie byłam...tylko sie nazwa zmieniła :)) OR CR teraz...jak to brzmi...nie? ;))

Jakie duchi...eee? :P
oj Lechi ... grywasz jeszcze w ogejma?

20.12.2005
09:38
smile
[59]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander--> Duchi i diabli. Boruty :-)

Czesc B oruta ;-)

Wiolax--> Ooooo, nie lubimy sie z CR, oj nie :-))
Ale to dlatego, ze mam u siebie posrane CR. Z innymi regionami chyba sie lubie :-)
Pomijam fakt, ze procedury wspolpracy mi sie nie podobaja w 75%. Conajmniej :-)

20.12.2005
09:55
smile
[60]

Wiolax [ b l u e ]

rothonu...no nie wiem w czym sa problema...
ale... jakby to tak nazwać...hmmm
troche to niedoszlifowane wszystko...programy czy bazy niedostosowane, ludzie niedoinformowani, a nawet jak, to każdy inaczej interpretuje
...na dniach mrowisko...czyli ja stawiam na maj gdzieś :D
wszystko w lesie...my tez mamy trudności...

a słuchy chodzą, ze bedzie cos innego jeszcze :))
życie...

20.12.2005
09:58
smile
[61]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

U mnie juz podobno postawili mrowisko. Ciekawa sprawa, na starej efce, znanej przeciez, ciezko to wszystko ogarnac. Wiec zeby bylo smieszniej... zmiana efki! Hehehehe. Ja nie wiem, czy ktos mysli podejmujac takie decyzje. Teraz to juz w ogole bedzie burdel nie z tej ziemi :-)

20.12.2005
10:03
smile
[62]

Wiolax [ b l u e ]

nic nie mów :))

bo u nas opowiadaja, ze mrowisko, to jest takie super...
że jeden jedyny <enter> sie tylko uzywa :D
zbiorówki same wyskakują
hehehe

taak...stara efka se nie radzi bidula ;))
głowimy sie tu jak tu te piony porobić, coby sie jakies słuszne i jedyne dane dało wydobyć...i ciągle mury...

20.12.2005
13:21
smile
[63]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Matko, co tu tak cicho? To moze historyjka na rozruszanie? Spotkanie z Mikołajem -->

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-12-20 13:19:19]

20.12.2005
14:12
smile
[64]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Dobry.

Z okazji nadchodzących świąt nie dośc, że mój osobisty lekarz zaczął mówic ludzkim gosem, to jeszcze otrzymałem od niego flaszkę. Co się porobiło ... :O

Wiolax - Grywa, grywa ... nie tylko on zresztą. A jesli chcesz sobie przypomnieć, to jakies wolone konto sie znajdzie :-D

20.12.2005
14:33
smile
[65]

Lechiander [ Wardancer ]

Diabli nadali... duchi wzięli... ;-)

Wiola ---> Łupię, ale niejako z rozpędu, już mnie Kawek dogania. :-)

20.12.2005
15:11
smile
[66]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Jak tak sobie patrzę na te historyjke zamieszczoną przez rothona, dochodze do wniosku że brakuje mi tam ... renifera.

20.12.2005
18:08
smile
[67]

Wiolax [ b l u e ]

ja caly czas jakiegos ogejma mam na oku ;)
mam wzloty i upadki...raz mi sie chce, a raz nie...
niedawno, za namowa z reszta, zaczełam zabawe na nowym uni :))

20.12.2005
18:51
smile
[68]

TrzyKawki [ smok trojański ]

No wiesz? :> A Stary, wypróbowany sojusz wesprzeć nie łaska? :>

20.12.2005
21:49
smile
[69]

Wiolax [ b l u e ]

eee.... ja sie nie bardzo do wspierania nadaje ;)
rekreacyjnie sobie gram raczej...sypiam spokojnie... marny ze mnie lotnik :))

20.12.2005
22:21
smile
[70]

Lechiander [ Wardancer ]

To tak, jak większośc tego sojuszu. Normalnie kartel górniczy i hodowla cudzych OWieczek. ;-)

20.12.2005
23:52
smile
[71]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Zaraz tam marny. Widziałem, jak sobie awansowałaś w punktach. Poza tym miałem możność zapoznać się ze stanem konta po Twoim odejściu. Ty nam tu oczu nie mydl :-]

21.12.2005
01:36
smile
[72]

Deser [ neurodeser ]

Dobry :)

Uh... co za jatki były... a ile faction wleciało... eeee zaraz co ja gadam :)

Kawek - Ty to juz nawet na piwo nie wpadniesz (tudzież wino) bo flota to, bo flota tamto. Wynajmij Vadera i pamiętaj -> zaatakowane, imperium kontratakuje :D

Koleżanka zdradziła mi sekret. Zajmuje sie nekromancją... teraz wiem czemu ja siedzę po nocach, a śpię w dzień.

21.12.2005
05:11
smile
[73]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Deser - Ja to przez tydzień bez mała walczyłem z ropnym, odzębiskowym zapaleniem paszczy i goraczką. Sporą. Teraz jest odrobinę lepiej, ale czeka mnie jeszcze chirurg paszczowy. Więc o piciu być mowy nie może. Chyba że herbatki. I to nie za mocnej.

Nie jestem pewien czy dobrze zrozumiałem. Ona się zajmuje? I myślisz że Cię powołała do życia z nie całkiem żywych? I dlatego nie możesz chodzić po dziennym świecie? Hm ... A spostrzegasz u siebie jakieś niepokojące objawy? Poza ponadnaturalnym pragnieniem, rzecz jasna? :D

21.12.2005
05:34
smile
[74]

TrzyKawki [ smok trojański ]

P.S.: Mówiłem, że to wiedźma :-]

21.12.2005
10:14
smile
[75]

Widzący [ Senator ]

Tadadam! Turum! Bum!
I już święta.
"...........bije już dwunasta, zasrane moje szczęście, biedna ja niewiasta......."

21.12.2005
10:16
smile
[76]

Lechiander [ Wardancer ]

Jakie święta?

21.12.2005
10:21
smile
[77]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Dziękczynienia! :-D

Filter mi znowu pieprznal w akwarium. W ciagu 1,5 roku z osiem razy sie juz rozwalil. W mordeeeee! Ide zaraz do sklepu kupie cos nowego. A tego Aquaela wypierdalam na smietnik. Nigdy, przenigdy nie kupujcie kanistrowego Aquaela Unimax Professional 250! I tego 150 tez! To kwas jakich malo!

21.12.2005
10:31
smile
[78]

Widzący [ Senator ]

A że tak obcesowo zapytam. A w tem akwariumie to aby napewno woda jest?

21.12.2005
10:31
smile
[79]

Lechiander [ Wardancer ]

Tak jest! Nigdy Aquaela Unimax Professional. :-)

Swoją gdrogą, ciekawe, jakiego Ryba używa w swym akwarium. :-P

21.12.2005
10:32
smile
[80]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Widzący--> A co ma byc? Jeszcze powiedz, ze sam popsulem! Celowo!

21.12.2005
10:39
smile
[81]

Widzący [ Senator ]

No bo wiesz, ten, tego, może Twoje ryby dużo piją? A może w tej "wodzie" fuzla ciupine dużo?
Bo to wiesz, ten fuzel to on bardzo źle na plastik działa.

21.12.2005
10:43
smile
[82]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Sie pompa rozwala, nie zaden plastik :-))

21.12.2005
10:44
smile
[83]

piokos [ Mr Nice Guy ]

sześć :)

rothon -> zamiast wydawać kolejne pieniądze na filtry, nie lepiej usmażyć sabotażystów na patelni :D

21.12.2005
10:45
smile
[84]

Lechiander [ Wardancer ]

He he he! :-))
Albo zupę zrobić! Zupa rybna dobra jest! ;-)

21.12.2005
10:48
smile
[85]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Nie bluznij, piokos! I Lechiander!!! Te ryby zbieram od kilku lat! Kargulene nawet mam jedna! :-))
Od 24 godzin woda nie jest filtrowana. Za nastepne 24 zrobi sie bajoro. Fuck! A ja projektuje sobie morskie akwarium. I jak mi tak filtry padna, to co wtedy? To jest slodkowodne, ryby przezyja jeszcze troche, ale takie morskie, co 'prondy' trzeba zrobic podwodne? Co jak padnie wtedy? Lepiej powiedzice jakie filtry sa niezawodne. Cena nie gra roli.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-12-21 10:46:30]

21.12.2005
10:48
smile
[86]

piokos [ Mr Nice Guy ]

Na święta jak znalazł :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-12-21 10:50:26]

21.12.2005
10:49
smile
[87]

Widzący [ Senator ]

No to ja już nie wiem, u nas jak byłem w Starogardzie, to oni tam mają taką fabrykę, i w niej żadne się pompki akwariowe nie psują. Może to dlatego że one z nierdzewki?
A może bo oni tam ryb nie trzymają?
Bo kto by kupił flaszkę z rybą w środku?

Ja stawiam na ryby, to przez nie, może Ty się ich pozbądź, teraz święta to będzie akurat.

21.12.2005
10:51
smile
[88]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Doradcy, bleeeee :-))
Ide kupowac, bo sklepy od 11. Jak znam zycie, to nigdzie nie bedzie, bo za drogie i najwyzej moga sprowadzic. To bym chyba rozwalil te 'akfarystyczne' centra :-)))

21.12.2005
10:53
smile
[89]

piokos [ Mr Nice Guy ]

rothon => jak 15 lat temu miałem akwarium miałem jeden filtr przez kilka lat, nawet się nie popsuł. Jakaś tanioszka z zoologicznego. Drogie filtry się psują. Producenci robią to specjalnie abyś kupił następny, następny i ... następny droższy (bo stwierdzisz że te tańsze się psują). I tak doją kasę z pasjonatów.

21.12.2005
10:53
smile
[90]

Widzący [ Senator ]

To może taką pompkę?

21.12.2005
11:49
smile
[91]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoki :)

Jak dobrze wstać skoro świt. Wstałem i poczułem ochote na tabliczkę czekolady. Jem czekoladę, popijam kawą i spoglądam na proszki :D

Kawek - niepokojące objawy ? Znaczy masz na myśli, że robię się chwilami przezroczysty albo czasem coś mi odpadnie ? ;) Wiesz... cos w tym jest... siwieję :)

Kurcza. Na pomopkach się nie znam, a już zwłaszcza na takich co mają prądy robić ale tak sobie myślę, że skoro mi się trzęsą łapska to mógłbym je trzymac w wodzie i robić te fale :)

21.12.2005
12:24
smile
[92]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Kupilem. Ale troche zmienilem koncepcje. Nabylem, dla odmiany, filtr wewnetrzny. O przerobie ok. tysiaca litrow na godzine. No i przede wszystkim Tetry. To taki Mercedes wsrod filtrow. I niech sobie lata na tymczasem. A tego Aquaela wysle do serwisu (jak mi, nota bene, radzil sam porducent, z ktorym sie skontakcilem mailowo kiedys) i niech reperujom. I jak zreperujom, to zainstaluje ponownie. A jak sie spierdoli, to znowu wysle. A odpale Tetre :-))

21.12.2005
12:28
smile
[93]

Lechiander [ Wardancer ]

Czyli wyszło tak, jak kiedyś radziłem. :-)

21.12.2005
12:32
smile
[94]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Tak :-)
Ale ja wtedy nie chcialem sluchac, bom myslal, ze sie 8 raz juz nie zwali. Ale sie zwalil! Bo Lechiander wykrakal! I powinien mi pieniadze oddawac za to! *smieje sie*

21.12.2005
12:35
smile
[95]

Lechiander [ Wardancer ]

Powinienem ja dostać nagrodę za dobrą radę plus rekompensatę plus przeprosinowe. ;-))

21.12.2005
12:38
smile
[96]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Akurat! Gdybys mnie wtedy przekonal, to moze i tak, ale teraz? Nigdy w zyciu! Krakales i masz! :-))

21.12.2005
12:41
smile
[97]

Lechiander [ Wardancer ]

Za przekonanie Ciebie to jeszcze doszłoby szkodliwe plus nadgodziny 100%. ;-))

21.12.2005
13:14
smile
[98]

Wiolax [ b l u e ]

ello Smoki :))

do kartelu górniczego pewnie bym sie nadała...ale tam stołki dawno obsadzone ;)
cudzych owieczek więcej nie pase :D
raz tylko mi sie zdarzyło...za to porządnie...

i wacale oczu nie mydle...ani sie nie migam ani nic takiego :P:D


btw...nie lubie świąt...

21.12.2005
13:23
smile
[99]

tygrysek [ behemot ]

dzieńdobereczek smoczki

prezenciki kupione?

21.12.2005
13:39
smile
[100]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Noooo! Rypkom! :-))

21.12.2005
13:40
smile
[101]

Deser [ neurodeser ]

prezenciki ? Chyba nie za te emeryture z ZUS'u ;D Ledwie na fajki i piwo wystarczy by zdrowo żyć ;)

21.12.2005
13:44
smile
[102]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Deser, to sie rusz wreszcie, a nie udajesz inwalide! :-D

21.12.2005
13:47
[103]

Lechiander [ Wardancer ]

Wiola ---> Po znajomości by się coś znalazło. W koncu Kawek zastepem jest. ;-))

Nie cierpię świąt... zwłaszcza Dziękczynienia. :-P

21.12.2005
13:50
smile
[104]

Deser [ neurodeser ]

rothon - to wszystko przez te rpg :) Jak się wczułem to nie mogę przestać :D

21.12.2005
13:54
smile
[105]

Lechiander [ Wardancer ]

Deser ---> Może powinieneś teraz w FPS-a jakiegos załupać. Doom, Fear... Twoje zdolności mobilne by wzrosły pd razu. :-)

21.12.2005
14:00
smile
[106]

Deser [ neurodeser ]

Lechu - i dostanę potem zawału ? oooo nie :D Próbowałem w Painkillera ale zasypiam przy tym "szczelaniu".

Tak na marginesie to ja bardzo mobilny jestem bo gram arenówki w gildii :) Człowiek się nabiega po klawiaturze jak nigdy... a team speeak dymi :)

21.12.2005
14:01
smile
[107]

Wiolax [ b l u e ]

Lechi...ale Twoim zastempem, czy moim tam w ogejmie...bo sie co nieco zgubiłam :))
a właśnie...jak moje stare konto sie ma? ;)

nie robie prezentów...nie lubie... wtedy kiedy akurat trzeba je robic...
straszliwie deprymujace jest zastanawianie sie co komu i za ile...
...i zeby to nie było to samo co rok temu

21.12.2005
14:11
[108]

Lechiander [ Wardancer ]

Wiola ---> Kawek jest zastępem władz w pełni. :-)
Przyznam bez bicia, że konto zostało wykorzystane i oddane Necrocowi jakiemuś z sąsiedztwa. Bardzo o nie prosił, więc co sie miało zmarnować. :-) Dodam, że do końca myślał, iż z Tobą rozmawia. Głupio się pisało jakoś mi trochę. :-))

Deser ---> Painkiller jest na odreagowanie, nie na wczuwanie się. :-))

21.12.2005
15:11
smile
[109]

Wiolax [ b l u e ]

Lechi..ojtam ojtam...konto mialo zostac wykorzystane przecież :))
...ale żeby az tak? ;P ciekawe coscie se tam pisali? :))
ze teraz Ci głupio troche ;)

na wyżycie się...polecam też mohaa
wchodzisz zabijasz...wychodzisz...jestes wyżyty :))

22.12.2005
03:06
[110]

Kargulena [ ryba piła ]

Swoją gdrogą, ciekawe, jakiego Ryba używa w swym akwarium. :-P

W tajemnicy powie, że nie używa niczego, bo to i tak nic dzial, czasem poudaje, że oddycha pelna piersią......

22.12.2005
03:07
smile
[111]

Kargulena [ ryba piła ]

Ryba pila ....


:P


Interpretacja dowolna ....

22.12.2005
08:11
smile
[112]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Ryba pila? Matko kochana, paluszki cale? Nogi nie polamane? :-D

22.12.2005
08:33
smile
[113]

Lechiander [ Wardancer ]

I teraz nie wiadomo, czy Ryba piła, czy też piła, czy też Ryba piła piła. :-))

22.12.2005
13:14
smile
[114]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Wiadomo, że piła! :)

22.12.2005
13:32
smile
[115]

Lechiander [ Wardancer ]

Wiola ---> Co do gadania z Necrociem, to po prostru musialem pilnować, żeby odpowiednie końcówki były. No i dziwnie mi się pisalo. :-))
Konto zostało wykorzystane najlepiej, jak można było. Jeszcze raz pozwolę sobie podziekować. :-)
BTW CoD tez jest niezłe, choć cholernie krótkie, niestety.

22.12.2005
15:42
smile
[116]

Kargulena [ ryba piła ]

oj pila pila ....

23.12.2005
07:33
smile
[117]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A post piła, panie? Łolaboga! Grzech! Do piekla pojdziesz, Kargulena! Rybiego!
Czyli mniej wiecej, tak jak ja. Tyle, ze ja nie koniecznie do rybiego :-))

*bierze kufel, siada w kącie i nuci swiateczne piesni*
Przybieżeli do butelki pasterze
każdy pasterz się narąbał jak zwierzę...


Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-12-23 07:46:00]

23.12.2005
08:02
smile
[118]

Lechiander [ Wardancer ]

W tym roku chyba rozpierdolę chatę sąsiada. Ma takie gówno powieszone na oknie, co miga i piska. Piska rózne badziewia świateczne. Nerwa przez to dostaję.

23.12.2005
08:09
smile
[119]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander--> W swieta powinienes wyluzowac. Niech sobie piska, jak chlopu radosc daje. Przeciez u Ciebie w domie nie slychac, nie? :-))
Gorzej by bylo, gdyby zalozyl taka instalacje na lampki, ze by calej okolicy pradu pozbawil. To bylby powod do zdenmerwowania :-))

Dzisiaj w Betlejem, dzisiaj w Betlejem wesoła nowina
że dzisiaj będzie, że dzisiaj będzie odciąganie wina

23.12.2005
08:13
smile
[120]

Lechiander [ Wardancer ]

W święta tak, ale nie przez całą zimę. :-))
Co wyjdę z hieną albo co, to piska i piska.
Zresztą, tak sobie marudzę tylko. :-p

Fajne te kolędy, dawaj więcej, rothon. :-)

23.12.2005
08:17
smile
[121]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Ta jest dobra:

Oj maluśki, maluśki, maluśki kieliszeczek wina,
A gdy tylko pomyślę o owym, już mi leci ślina.

Czy nie lepiej by tobie, by tobie było w mych objęciach,
Wszak po to cię pędziłem, pędziłem, rok w rok po zajęciach.

Tyś tak pięknie bulgotał, bulgotał, w piwnicznym gąsiorku,
Teraz stoisz sam jeden, sam jeden - nie doczekasz wtorku.

23.12.2005
08:18
smile
[122]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Albo ta:
Litr się chłodzi, barszcz się grzeje
Bigos lekko przesolony
Pasztet w piecu, gin się leje
Śledź na ostro przyprawiony
Pierogi z serem, z kapustą
Będzie dużo, będzie tłusto
Potem sernik, piernik, kawa
Nie obędzie się bez pawia!

23.12.2005
08:19
smile
[123]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Koncze juz te spiewy, jak ktos lubi to zapraszam na JM :-)

Pójdźmy wszyscy na balety
Będzie wódka i kobiety
Wypijemy, zagryziemy,
Jak się uda, coś wyrwiem!
Wypijemy, zagryziemy,
Jak się uda, coś wyrwiem!

23.12.2005
08:43
smile
[124]

Lechiander [ Wardancer ]

Egzamin na agenta specjalnego. Pierwszy kandydat:
- W pokoju obok siedzi pana dziewczyna. Ma pan tu pistolet. W 30 sekund ma pan ja zabić.
Facet wychodzi, ale po chwili wraca z dziewczyna.
- Niestety nie mogłem tego zrobić. Chyba nie nadaję się do tej pracy.
Drugi kandydat:
- W pokoju obok siedzi pana narzeczona. Ma pan tu pistolet. W 30 sekund ma pan ja zabić.
Facet wychodzi, ale po chwili wraca ze swoja narzeczona.
- Niestety nie mogłem tego zrobić. Chyba nie nadaję się do tej pracy.
Trzeci kandydat.
- W pokoju obok siedzi pana żona. Ma pan tu pistolet. W 30 sekund ma pan ja zabić.
Facet wychodzi. Po chwili słychać strzały, a następnie jakieś uderzenia. 20 sekund później wraca
trzeci kandydat:
- Jakiś idiota załadował mi pistolet ślepakami, więc musiałem zatłuc ja krzesłem...

23.12.2005
08:46
smile
[125]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Ja to znalem, z dwoma facetami i jedna kobitą. Faceci sie zalamywali, a kobita wlazla i zatlukla meza krzeslem :-))
Lepiej pobrzmiewa :-))

23.12.2005
08:56
smile
[126]

Wiolax [ b l u e ]

hejka Smoki :)

nie ma za co Lechi :)
niech tam komus słuzy...
a jak to mówia...nie wchodzi sie dwa razy do tej samej wody...było miło i minęło :)

w CoDa nie grałam...przymierzam się do Civki, tylko coś mam problemy, a chciałam sobie pograc...szczególnie na necie...

a u Was czuc juz Świetami?
bo tak jakos siedze w pracy...i nic nie czuje ;))

23.12.2005
08:59
smile
[127]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Wiolax--> Ja od srody mam urlop. Do konca roku. A czy czuc? Ja nie lubie swiąt, nienawidze wrecz. Kiedys tak, teraz niestety draznia mnie. Wiec czym mniej czuc, tym jakby lepiej :-)

23.12.2005
09:07
smile
[128]

Wiolax [ b l u e ]

a ja tez mam urlop...od jutra...do końca roku :))
tez nie przepadam za Świętami...niecierpie wręcz...
a szczególnie tej "tułaczki" po Polsce...chciałabym tak raz w domu...

a zastanawiające jest, ze sporo luda nie lubi, nie znosi...

23.12.2005
09:11
smile
[129]

Lechiander [ Wardancer ]

U mnie sąsiad dba o to, żeby czuć było, a rczej słychać. :-))
Generalnie świeta są do bani. A w tym roku szczególnie, bo w weekend. Jedyne dobro jakie niosą odbywa się w niedzielę. :-P

23.12.2005
09:33
smile
[130]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A ja w tym roku ide na jedna wigilie (nie na dwie, jak od paru lat), a na swieta... nie ide nigdzie! Tadaaaaaam! Pierwszy raz od 34 lat :-)) Siedzimy w domu!!!

23.12.2005
09:36
smile
[131]

Lechiander [ Wardancer ]

A ja będę pił i durnoty wypisywał. :-D

23.12.2005
09:43
smile
[132]

Wiolax [ b l u e ]

a ja bede sie włóczyć...od domu do domu :P
omg!
ale jestem silna ...przetrwam :D ;))

juz zaczynam Wam zazdrościć...
tak tak...to silniejsze ode mnie ;))

23.12.2005
10:52
smile
[133]

Kargulena [ ryba piła ]

A wiecie, że ja w ogóle świąt nie czuje ???
Bez sensu tak jakoś jak na 23 grudzień...

W każdym razie pry okazji, że tu wpadlam chcialam Wam życzyć udanych rodzinnych świąt :)

Aaaa i podarków calą górkę , najlepiej przydatnych ;)

23.12.2005
10:53
smile
[134]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Ja się też nigdzie nie wybieram. Teraz wszyscy będą do mnie jeździć. Po raz pierwszy od 35 lat :D
Pierwsze święta w nowym domku :)

23.12.2005
10:58
smile
[135]

tygrysek [ behemot ]

witam Smoczyska

moja pierwsza żywa choinka jest demolowana przez Beniamina :)
faktem jest, że koty nie lubią się wspinać po choince, ale zabawki widzące na gałązkach aż proszą się, żeby je w nocy zaczepiać

23.12.2005
10:59
smile
[136]

piokos [ Mr Nice Guy ]

Buahahahaha

Nie zabijajcie mnie takimi kolędami!

23.12.2005
11:18
smile
[137]

Lechiander [ Wardancer ]

Przepiekne kolędy. :-)
Puściłbym sąsiadom chetnie. :-P

23.12.2005
11:19
smile
[138]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Bo wigilia powinna byc pracujaca, a nie wypadac w sobotw! Wtedy sie czuje swiata, kiedy wszyscy chca spieprzac z roboty o 12:00. A ja wtedy sam zostaje i wtedy wiem, ze jest wigilia :-))

23.12.2005
13:51
smile
[139]

Lechiander [ Wardancer ]

:-)

23.12.2005
14:49
[140]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A gdzie fajki, gorzala, swiety spokoj? :-)

23.12.2005
15:06
smile
[141]

Lechiander [ Wardancer ]

Ja już w lepiance jestem. Nastrój mi się udziela coraz bardziej. ;-)

23.12.2005
16:17
smile
[142]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Ja wlasnie jestem w drodze po zakup, nastroju, dzwonia siatki butelkami, dzyn, dzyn, dzyn...

23.12.2005
16:29
smile
[143]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoczyska Kochane :)

Kanon - no panie... czyzby to obiecane wolne ? :)

Kawek - a gdzie kolega łazi e ? U paszczowego ? Trzeba by sie gdzies ruszyć bo ciemno już za oknem i słońce mnie nie spali :)

i piosenka :D


Just Like Heaven

"Show me how you do that trick
The one that makes me scream" she said
"The one that makes me laugh" she said
And threw her arms around my neck
"Show me how you do it and I promise you
I promise that I'll run away with you
I'll run away with you"

Spinning on that dizzy edge
I kissed her face and kissed her head
And dreamed of all the different ways I had
To make her glow
"Why are you so far away?" she said
"Why won't you ever know that I'm in love with you?
That I'm in love with you?"

You
Soft and only
You
Lost and lonely
You
Strange as angels
Dancing in the deepest oceans
Twisting in the water
You're just like a dream...

Daylight licked me into shape
I must have been asleep for days
And moving lips to breathe her name
I opened up my eyes
And found myself alone
Alone
Alone above a raging sea
That stole the only girl I loved
And drowned her deep inside of me

You
Soft and only
You
Lost and lonely
You
Just like heaven

23.12.2005
16:49
smile
[144]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Des ---> hejka ! :D ano wolne zbliza sie wielkimi krokami, juz czuje jego zapach, z podniecenia az drza mi rece hehehehe doczekac sie nie moge !!!!!

23.12.2005
16:53
smile
[145]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Korzystajac z okazji, chcialbym zyczyc wszystki SMOCZYSKOM wesolych i spokojnych swiat. Odpoczywajcie i bez zbednej bieganiny prosze. Chill out ;o)

Sciskam wszystkich mocno i goraco HEJ !!!!!!

23.12.2005
17:01
smile
[146]

Deser [ neurodeser ]

Jestem zwykle za poważny wiec porusze problem społeczny cytując wywiad ;)


Wywiad z wrocławskiego wydania Gazety Wyborczej-z rzecznikiem wrocławskiego MPK:

Joanna Banas: Dlaczego pasażer waszego tramwaju nie może przesiąść się z wagonu do wagonu?
Janusz Rajces, rzecznik wrocławskiego MPK:
Może, tylko musi skasować drugi bilet.
- Jak to? Przecież nadal jedzie tym samym tramwajem i ma bilet.
- Regulamin przewozowy mówi wyraźnie: bilet jest ważny w tym wagonie, w którym został skasowany.
- Przepis przepisem, ale staram się zrozumieć jego sens. Tak naprawdę, dlaczego nie mogę zmienić wagonu?
- Przebiec na czerwonym tez pani może, tyle ze ryzykuje pani wypadkiem
albo mandatem. A tutaj ryzykuje pani, ze złapie ja kontroler.
- Ale przechodzenie na czerwonym jest niezgodne z prawem, a przesiadanie się z wagonu do wagonu nie.
- Jakby się ludzie tak przesiadali, to kontrolerom byłoby trudno pracować.
- Czyli wygoda kontrolerów ma być argumentem?
- Argumentem jest przepis. A poza tym jeśli kupuje pani bilet na pociąg, to chociaż do Gdańska jedzie i 15.30, i o 18.15, to pani ma bilet tylko na ten o 15.30.
- Przepraszam, ale tylko jeśli to miejscówka, a u nas jakoś w tramwajach ich nie ma.
- A po co w ogóle się przesiadać?
- Przecież są sytuacje, kiedy trzeba się przesiąść, na przykład gdy w naszym wagonie jada pijani, agresywni ludzie.
- O tak, uciec jest najprościej, a przecież trzeba zainterweniować.
- Szczególnie gdy się jedzie na przykład z małym dzieckiem?
- Nie ma powodu, by zmieniać wagon. Można podejść do motorniczego, a
on już wie, co robić.
- Ale przecież w drugim wagonie nie ma motorniczego...
- No właśnie, on przestrzega przepisu. Nie ma go w drugim wagonie, bo nie może przejść, gdyż tez musiałby skasować bilet.
- To jak interweniować, jeśli jest się w drugim wagonie, w którym nie ma motorniczego?
- Przejść do pierwszego i skasować bilet...
- Skasować bilet?!
- Oczywiście. Przepis jest wyraźny.
- Czy motorniczy przejdzie do drugiego wagonu i zainterweniuje?
- Jeśli skasuje mu Pani bilet, to tak.
- Ja mam kasować bilet za motorniczego?!
- Oczywiście, przecież mówiłem Pani, ze motorniczy nie przechodzi, bo musiałby kasować bilet. Jeśli chce Pani interwencji, to musi Pani mięć dodatkowy bilet dla motorniczego, a najlepiej dwa, żeby mógł wrócić do pierwszego wagonu.
- A po co będzie jeszcze przechodził?
- Jak to po co? Ktoś musi kierować tramwajem!
- To nie może po prostu przejść jak człowiek?!
- Proszę Pani, przecież przepis wyraźnie mówi, że bez skasowania dodatkowego biletu nie można przechodzić... Poza tym motorniczy to nie jakiś człowiek, a motorniczy. To zasadnicza różnica!
- Wie Pan, to ja wole zostać w tym pierwszym wagonie i nie interweniować...
- No widzi Pani, od razu mówiłem: po co przechodzić i robić zamieszanie.

23.12.2005
17:06
smile
[147]

Lechiander [ Wardancer ]

Deser ---> Dobre! Niezły żarcior! :-)) Monty Pythonem mi powiało. :-))) :-D

23.12.2005
17:12
smile
[148]

TrzyKawki [ smok trojański ]

I paragrafem 22.

Widzę to drugi raz, niezły żart w sumie :-)

23.12.2005
17:23
smile
[149]

TrzyKawki [ smok trojański ]

To ja też nie będę się wyłamywał i wkleję pewien stary rebus :-)))

23.12.2005
17:25
smile
[150]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Edit: Dodać "O" :-]

23.12.2005
17:34
smile
[151]

Lechiander [ Wardancer ]

Ja tam nie widzę żadnego rebusa albo go nie kumam. :-) Przesłanie jest dla mnie oczywiste i widoczne, a żadnej zagadki, tym bardziej z "O" nie widzę nawet, nie mówiąc o rozw. :-))

23.12.2005
17:36
smile
[152]

Lechiander [ Wardancer ]

Że sie tak spytam jeszcze.

Kawek ---> Sam malowąłeś? :-)) :-P

23.12.2005
17:36
smile
[153]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Biorąc pod uwagę dotychczasowe doświadczenia stawiam na to, że nie kumasz :-)

23.12.2005
17:37
smile
[154]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Oczywiscie że sam <dumny>

23.12.2005
17:40
smile
[155]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

To ja sprobuje zgaść - "dupą w choinke"! Tak brzmi haslo? :-)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-12-23 17:39:51]

23.12.2005
17:44
smile
[156]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Prawie.

Uwaga! W ramach nagrody pożyczę zwycięzcy wszystkiego najlepszego :-)

23.12.2005
17:47
smile
[157]

Lechiander [ Wardancer ]

Sprawdźmy. :-))

Sram na święta.

Prezpraszam za wyrażenie. :-)

23.12.2005
17:49
smile
[158]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

*rechocze*
No ciekaweeeee...

23.12.2005
17:56
smile
[159]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Panoooowie ... " O z dóbki na choinkę " :D

23.12.2005
18:03
smile
[160]

Deser [ neurodeser ]

Jestem MG na jednym serwerze NwN. Dostalem ostatnio prywatną wiadomość :)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wysłany: Sro Gru 21, 2005 9:42 am
Temat: Activacia postavy Cytuj wiadomość
Potřebuj aktivovat svou postavu. tato je vytvořena na učtu "xxx" a jeji jmeno je Siraell. Diky moc.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Człowiek juz gra i jest na poziomie, ale przyznam ze mialem stres jak czytalem :) Teraz gra elfa z obcym akcentem :D
I tak sobie mysle... fajnie, że to do nas sie garną, a nie na obce. Po naszemu rozumie, angielski zna ale nastawilismy go jednak na swoje :) Niech sie ludzie pomeczą :)

23.12.2005
18:14
smile
[161]

Lechiander [ Wardancer ]

Tak, czy inaczej wychodzi ozdóbki trzeba... wypróznić na święta. ;-)

Deser ---> Może lubi Polaków. Z tego co słyszałem, to reprezetujecie się całkiem dobrze. :-))

23.12.2005
18:40
smile
[162]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Osdupki? hehehehehehehehe

23.12.2005
18:42
smile
[163]

Lechiander [ Wardancer ]

LOL :-)))

Ale rebus nieziemski, to tzreba przyznać. :-D :-)))

23.12.2005
23:36
smile
[164]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Ho ho ho! :-)

Jest tu kto? Ostali się jeszcze jacyś bywalcy? Eh, rzeczywistość zdecydowanie za dużo czasu zabiera :-)
Ale do rzeczy:
Pragnę złożyć Wam najserdeczniejsze życzenia Świąteczne: miłych chwil spedzonych z tymi, z którymi chcecie je spędzić, wypoczynku, cieszenia się z wolnego czasu, smacznego jedzonka, mało ości w karpiu, braku bólu brzucha, prezentów na które macie ochotę.
No i Szcześliwego Nowego Roku, ale z tymi życzeniami pewnie jeszcze wrócę :-D

Cóż by tu rzec na podsumowanie roku. Hmm, nie wiem jak dla Was, ale dla mnie zaczął się koszmarnie, a kończy się cudownie, problemy wszystkie mają "tendencję spadkową", pojawiło się sporo powodów do radości. No i by miło było tą passę kontynuować w nowym roku.
Cóż, oby mimo czuwających nad nami "braci Maliniaków" udaało się nam realizować nasze plany ;-)

24.12.2005
00:26
smile
[165]

AQA [ Pani Jeziora ]

No tak, życzenia czas zacząć :)

Chujenka stanęła, ręce rozpostrzęła
"Skądem się w tej Karczmie, ku...a, tutaj wzięła ?????
Rosłam se przy drodze, przy największej szosie
Miałam niezły widok ( no i ołów w nosie)
Ale z tym ołowiem to nieważna sprawa.
Skorom już tu przyszła, to będzie zabawa ?
Ja, jak nie chujenka ! Lubię mocne piwo
Podlejcie mnie browcem, sto lat bedę żywa !
Bombki, świeczki, lampki !
Gdyby jednak wysiadł prąd .. życzę wszystkim Wesołych Świąt :)

24.12.2005
03:01
smile
[166]

Deser [ neurodeser ]

Jak sie człowiek napije to i takie cuda spotyka :D

24.12.2005
03:02
smile
[167]

Deser [ neurodeser ]

Nie szło pogadać z tym cudem... zeżarło mnie :D

24.12.2005
03:34
smile
[168]

Mysza [ ]

Tak przedświątecznie, ale później może nie być okazji...

Mokrych Mikołajów i smacznych Śnieżynek, smoczyce i smoczki! :)

Rzadko tu bywam ostatnimi czasy, ale takie życie... znaczy inaczej... taki biedny los mysi, w dupę jeża... najpierw mi się monitor zjarał... przeżyłem... teraz płyta główna padła... a właściwie współlokator, informatyk z wykształcenia i praktykujący mi ją był zepsł, koźla zaraza... na szczęście dziś ostatni przedświąteczny nocny dyżur w pracy... to i naskrobać cosik ze służbowego można... :)

Dobra... pożaliłem się nad swoim losem, teraz idę w kimę... ekhem... znaczy trwać dzielnie na posterunku, żeby jeden taki rodak z drugiem korzystać z dobrodziejstw interneta po nocy mogli... heil katzchor!

24.12.2005
03:56
smile
[169]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Skoro już Myszy z zakamarków wyłażą, to i ja złożę Poetom i innym Smokom życzenia - niech te święta będą dla Was okazją do przystopowania, pomyślenia nad tym, co już się udało, a co chcecie osiągnąć przed następnymi; spędźcie je z tymi, na których Wam zależy, i czyja obecność daje Wam radość; niech wszystkie życzenia, które będzie Wam dane usłyszeć będą szczere. I niech duża część ich się spełni.

Oraz oczywiście weny twórczej ;)

24.12.2005
04:57
smile
[170]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Deser - Toż to prawdziwa złota smoczyca! Gdzieś spotkał takie cudo? A co do Burnsa miałeś rację. Z nawykami z Collina, to można co najwyżej rowy pozwiedzać. Ale jeszcze przejdę tę jazde kwalifikacyjną :> :D

Sześć, Mysza :-)))

24.12.2005
09:07
smile
[171]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Czas na nową :-)

24.12.2005
09:09
smile
[172]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Nu, dawaj!

24.12.2005
09:10
smile
[173]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Dałem.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.