--> Archiwum Forum
craym [ Senator ]
Snowboard---> kompletny laik (czyli ja) chce zaczac jezdzic na desce...
za tydzien jade w gory
pewnie wyporzycze sobie desce snowboardowa
i chce sie nauczyc na niej jezdzic
chyba nie bede mial nikogo w poblizu, kto posluzyl by mi rada i udzielil kilku wskazowek co do jazdy na desce
chce wiec przed wyjazdem poczytac sobie co nieco o podstawach tego sportu
czy mogli byscie udzielic mi kilku rad i/lub podac nazwy stron z ktorych mogl bym dowiedziec sie czegos interesujacego
(btw. jestem kompletnie zielony jezeli chodzi o deske;)
dziku86 [ The Cure ]
dasz rade sam sie nauczyc, ja sie sam nauczylem jazdy na nartach podgladajac innych a teraz sobie zapierniczam :)
cotton_eye_joe [ maniaq ]
najpierw sprawdz, ktora noge masz "wykroczna". czyli czy jestes goofy czy regular. zebys wiedzial jaka deche brac.
pozniej znajdz jakis lagodny stok, zaloz deche, wstan pare razy. pocwicz zeslizg na fronside (stojac na palcach) i na backside (na pietach), jazde w poprzek stoku (potem wywrotka, obrot i jazda w druga strone). jak juz troche sie pewniej poczujesz, sprobuj jazde na wprost w dol i awaryjne hamowanie. na koncu skrety. wreszcie jazda na wyciagu i jak juz to opanujesz, to czeka cie najwspanialszy sport na swiecie.
ja sie w sumie tez sam nauczylem. ok 5 dni mi zabralo, jezdze 6 sezonow. decha "twarda"
tu mozesz rzucic okiem. totalne podstawy.
craym [ Senator ]
super
a jak sprawdzic ktora z moich nog jest wykroczna?
czy jesli np. mam prawa noge wykroczna to wiaze sie to z jakimis innymi sprawami niz tylko to, ze bede zjezdzal majac ja z przodu? (np. inny sprzet etc.)
cotton_eye_joe [ maniaq ]
stan, rozluznij sie i niech ktos cie z nienacka popchnie. i ktora noga sie podeprzesz, ta powinienes miec z przodu na desce.
albo od ktorej nogi zaczynasz isc? albo jechac na lzywach/rolkach?
nie ma znaczenia czy lewa czy prawa. to w zaden sposob nie znaczy, ze bedziesz jezdzic lepiej albo gorzej. wsrod miszczow sa i goofy i regular. wazne, zeby sie nie pomylic, bo wtedy nie pojezdzisz. :)
craym [ Senator ]
a w jaki sposob zaczac jechac?
gdy np. stoje na stoku z przypieto deska to co musze zrobic zeby zaczac zjezdzac? nie mam przeciez kijkow zeby sie odepchnac...
cotton_eye_joe [ maniaq ]
edit:
czy jesli np. mam prawa noge wykroczna to wiaze sie to z jakimis innymi sprawami niz tylko to, ze bede zjezdzal majac ja z przodu? (np. inny sprzet etc.)
nie. tylko z wiazaniami. jak sa ustawione. deski sa takie same, wiazania tez, buty tak samo.
cotton_eye_joe [ maniaq ]
a w jaki sposob zaczac jechac?
gdy np. stoje na stoku z przypieto deska to co musze zrobic zeby zaczac zjezdzac? nie mam przeciez kijkow zeby sie odepchnac...
wpierw siadasz twarza w dol i zapinasz deche. wstajesz i stajesz na pietach (backside) i powoli stajesz coraz bardziej na palcach decha zaczyna sie zsuwac. to jest cwiczenie nr. 1. pozniej to samo na fronside.
pozniej stajesz w poprzek i przenosisz ciezar na noge przednia, deska sie troche pochyla w kierunku dolu stoku i zaczynasz jechac powolutku. na front i back. cw. nr 2
pozniej w czasie jazdy w poprzek coraz bardziej obciazasz przednia noge i zaczynasz coraz bardziej w dol jechac. i coraz szybciej. i tu trzeba zaczac cwiczyc hamowanie. tego sie nie na wytlumaczyc. musisz pocwiczyc. w zasadzie prosto sie jezdzi na desce. pozniej juz nic nie bedziesz myslal o dociazaniu jednej czy drugiej nogi, cale balansowanie cialem na pelnej predkosci, hamowanie, zakrety ciete itd bedza przychodzic automatycznie. no ale do tego trzeba ciut pocwiczyc.
jak juz sie nauczysz, bedzie tak - stajesz na gorze, podskok z decha i powietrzu obrot o 90 st i walisz w dol od razu :) slalom miedzy narciarzami i jestes na dolnej stacji :P
powodzenia.
od siebie moge dodac ze sie uczylem na nosalu w zakopanem. na samym dole sa fajne osle laczki. puste, lagodne. wysmienite do nauki. pozniej kawalek dalej troche bardziej stromo a pozniej juz na nosal :P
craym [ Senator ]
ok, super
podstawy teoretyczne juz mam
stanson_ [ Manieczki ]
Hmm, nie jest lekko na poczatku, ja od niepamietnych wiekow jezdze na nartach i jak w zeszlym roku pierwszy raz wsiadlem na snowboard to czulem sie jakos dziwnie, jakby mnie ktos "przywiązał" do deski ;) Pierwszy dzien to same gleby ;) Po tygodniu juz nawet dobrze mi sie zjezdzalo, ale stwierdzilem, ze wracam do nart...
W kazdym razie powodzenia ;)
Misiolo [ Generaďż˝ ]
Ja jeździłem dużo na tym i na tym. Stwierdzam że na snowboardzie dużo łatwiej się nauczyć jeździć, ale być może to przez to że uczyłem się jak już umiałem na nartach (chociaż zasady jazdy są mało podobne). I stwierdziłem ostatnio że na nartach czuję jakąś większą kontrolę nad jazdą i wogóle lepiej mi się jeździ bo można wyciskać większe prędkości. IMO snowboard to tylko moda i większość moich znajomych dochodzi do takich wniosków jak ja. Może do jakichś ewolucji deska jest lepszy ale mnie to nie interesuje.
Misiolo [ Generaďż˝ ]
Acha, napisałem że łatwiej na snowboardzie ale nie znaczy że łatwo. Początki są w obu przypadkach ciężkie.
cotton_eye_joe [ maniaq ]
tez wczesniej jezdzilem na nartach, ale ja w przeciwienstwie do stansona juz nigdy do nich nie wroce. zakochalem sie w snowboardzie. narty polecialy w kąt. od 5 lat nie mialem nart na nogach.
I stwierdziłem ostatnio że na nartach czuję jakąś większą kontrolę nad jazdą
deche tez mozna kontrolowac. no ale to kwestia gustu
wogóle lepiej mi się jeździ bo można wyciskać większe prędkości
to prawda. ale na desce alpine (z twardymi wiazaniami) tez mozna zasuwac porzadnie. i do tego czujesz sie... fantastycznie.
Może do jakichś ewolucji deska jest lepszy ale mnie to nie interesuje.
na nartach tez wycinaja przerozne sztuczki. i na tym i na tym mozna. mnie tez na desce nie ciagnie freestyle, halfpipe, borderx czy inne cuda. ja tylko slalom :)