GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Najgorszy zawod swiata

12.12.2005
16:31
smile
[1]

Boroova [ Konsul ]

Najgorszy zawod swiata

Jaki wedlug was jest najgorszy zawod ktory mozna wykonywac i dlaczego. Chodzi o prace ktorej nie zrobilibyscie za zadne pieniadze.

12.12.2005
16:31
[2]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

Dziwka

12.12.2005
16:32
smile
[3]

stg+ [ Generaďż˝ ]

żadna robota nie hańbi i może ty w przyszłości będziesz musiała robić to czego niechcesz

12.12.2005
16:32
[4]

Deemon [ Whazuuup ]

gdybym nie mial na chleb to nawet gowna bym reka zbieral

12.12.2005
16:32
[5]

pani_jola [ Konsul ]

Mi zawsze powtarzali, ze najgozej to cudze dzieci uczyc.

Klawiszem nie chcialbym byc.

12.12.2005
16:33
[6]

Punks Not Dead [ change my nick ]

stg+ ma racje! żadna praca nie hańbi!

12.12.2005
16:34
[7]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

Rzeżnik

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-12-12 16:33:01]

12.12.2005
16:37
smile
[8]

stg+ [ Generaďż˝ ]

ciekawi mnie czy gdybyś niemiała co do gęby wrzucić to czy nadal byśobrażalła czyjeś zawody

Może twój praprapraprapradziadek był szambonurkiem. To ciekawe czy wtedy byś obrażała jego zawód

12.12.2005
16:37
[9]

frer [ Generaďż˝ ]

Poseł

12.12.2005
16:37
[10]

dzfonek [ Konsul ]

w sumie mozna to chyba uznac za zawod : ksiadz jak dla mnie to robota, ktorej bym nie chcial.

12.12.2005
16:38
[11]

Boroova [ Konsul ]

stg - nie bierz tego tak do siebie, to pytanie czysto teoretyczne
pani_jola - zgadzam sie z toba, mialem okazje i po paru miesiacach mozna wymieknac. Ale co jest zlego w roli klawisza?

Chodzi mi o zawody typu: proktolog (sorry do wszystkich forumowiczow-proktologow), kobiety testujace skutecznosc perfum meskich poprzez wachanie im pach, itd. itp.

12.12.2005
16:38
smile
[12]

Mistrz Giętej Riposty [ Zrób koledze naleśnika ]

Betatester w Bethesda.

12.12.2005
16:44
[13]

pani_jola [ Konsul ]

Boroova-->to pwnie indywidualna sprawa kazdego czlowieka i sa ci bardziej odporni na dzialanie srodowska i ci mniej. Kiedys ogladalem niemiecki film "Eksperyment", w ktorym pokazali jak szybko czlowiek potrafi sie "wkrecic" w bycie "strozem porzadku" w wiezeinu. Ja poprostu wiem, ze nie dalbym sobie rady w takich warunkach, nie potrafilbym walnac kogos pala w twarz.

A jesli chodzi o pierwszeego posta i komentarz stg+: jestem na polonistyce, ktore raczej ksztalca mnie, abym potem cudze dzieci wychowywal.

12.12.2005
16:44
[14]

stg+ [ Generaďż˝ ]

Boroova-->chyba że tak

A prawde mówiąc to nie mam pomysła na jakiś "inny" zawód

12.12.2005
16:46
smile
[15]

BuźkaMaster [ Pretorianin ]

bezrobotny

12.12.2005
16:47
[16]

Boroova [ Konsul ]

Dobra - a co powiecie na to: MOj kumpel byl kiedys na slowacji w jakiestam oczyszczalni sciekow i byl tam koles ktory przez 8 godzin non-stop patrzyl sie na tablice przyrzadow z milionami diod i notowal kazda zmiane na tej tablicy. Ja bym wymiekl po paru tygodniach. Troche jah Homer Simpson...

12.12.2005
16:48
[17]

frer [ Generaďż˝ ]

Najgorsza robota to taka która jest jednostajna, że dzień w dzień robi się to samo, tak samo itp.

12.12.2005
16:52
[18]

Boroova [ Konsul ]

Dawno temu na kontroli WKU (dla mlodszych forumowiczow - Wojskowa Komisja Uzupelnien czy jakos tak) pamietam jak mnie badali. Koles kazal sie rozbierac a potem ogladal fiuta (teoretycznie z lekarskiego punktu widzenia - bez skojarzen zboczency). I teraz pomyslcie ile on tych fiutow musi sie naogladac, bo dziennie to chyba z 80 osob przerobu maja. I o czym taki facet moze snic w nocy...

12.12.2005
16:57
smile
[19]

maciek_ssi [ Electroma ]

Boroova --> smiac sie czy plakac?

12.12.2005
16:58
[20]

Boroova [ Konsul ]

maciek --> jak dla mnie to smiac, a jak plakac to nad toba

12.12.2005
16:59
smile
[21]

Deemon [ Whazuuup ]

zdecydowanie plakac :(

12.12.2005
16:59
smile
[22]

U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]

Mistrz Giętej Riposty ---> Hehehe... dobre!

12.12.2005
17:16
smile
[23]

~~Mateuszer~~ [ Free style FoReVeR ]

zawód miłosny:)

12.12.2005
17:23
smile
[24]

Jinned [ Chor��y ]

Praca w Prosektorium brrr w ogóle przy trupach lub zwłokach

12.12.2005
17:28
smile
[25]

Janczes [ You'll never walk alone ]

śmieciarz szamabiarz dziwka policjant z drogówki.....
moze Admin?? zartuje oczywisce :-P

12.12.2005
17:41
[26]

Deepdelver [ aegnor ]

pani_jola --> budować sobie obraz pracy klawisza na podstawie "Eksperymentu" to jak wyobrażać sobie pracę w ABW na podtawie filmów z Jamesem Bondem.
W większości przypadków to nudna, schematyczna, niemal "urzędnicza" robota.

Pozwól, że zapytam z ciekawości, masz jakiś konflikt płci?

12.12.2005
17:43
[27]

EG2005_808538100 [ Streetball ]

najgorsza praca to bycie uczniem, bo nie dostaje za to żadnej kasy, a jest wysiłek umysłowy!

12.12.2005
17:44
smile
[28]

@lb@tros [ Horned Reaper ]

Boroova --> Hehe, normalka. Za każdym razem u lekarza sportowego jest to samo, jak się chce wyrobić "zdolność do gry" ;)

12.12.2005
17:47
[29]

wysiu [ ]

"najgorsza praca to bycie uczniem"
Buahahahaha. Takie cos moze stwierdzic tylko ktos, kto ani dnia w zyciu nie przepracowal.

"bo nie dostaje za to żadnej kasy"
Zyje na garnuszku rodzicow, a i pewnie kieszonkowe jakies zbiera. Komputer ma, internet ma...

"a jest wysiłek umysłowy!"
Tak? Przynajmniej u czesci, jesli nie wiekszosci, nie widac nie tylko wysilku, ale w ogole wiekszej aktywnosci umyslowej.. Dowod w linku.

12.12.2005
17:49
smile
[30]

EG2005_808538100 [ Streetball ]

wysiu--> strzeliłem te zdanie dla żartu:P i nie musisz go tak komentować!

12.12.2005
17:50
[31]

UrbachPaproch [ Pretorianin ]

Albo mam deja vu, albo już taki wątek był. Do rzeczy.

Dawno, dawno temu wybrałem się na spacer do wesołego miasteczka. Pomiędzy rozstawionymi straganami i budami z atrakcjami (gabinet krzywych luster, strzelnica, hotdogi, zderzające się elektryczne samochodziki itd.), w pobliżu dwóch największych karuzel w małej budce siedział mały facecik. Przez cały dzień wrzeszczał on w mikrofon połączony z rozmieszczonymi w lunaparku (nie mylić z lunaparem) głośnikami:
- Kręcimy się, świetnie się bawimy, kręcimy się, karuzela co niedziela, bawimy się, kręcimy się, pyszna zabawa!
Miał szarą twarz i całkowicie wypalone oczy, jak zombie. Robił sobie 15 sekundowe przerwy od jednego ciągu promocyjnych wrzasków do drugiego.

Pomyślałem sobie, że to coś strasznego. I ta praca jest w moim top 5 najgorszych zawodów.

Ale jak już powiedziano, żadna praca nie hańbi.

12.12.2005
17:51
[32]

frer [ Generaďż˝ ]

Mi na WKU fiuta nie oglądali i dobrze, bo była tam taka jedna fajna laska, a hormony jednak robią swoje... :D

12.12.2005
17:52
[33]

Boroova [ Konsul ]

Frer --> a moze nie mieli lupy i nie zauwazyli?

12.12.2005
17:54
smile
[34]

DKAY [ Generaďż˝ ]

Kanar to niezbyt fajne zajecie. Szarpac sie z gapowiczami;/ Na prowizji...

12.12.2005
17:55
[35]

Metafoxor [ Pretorianin ]

Wszystko zależy od tego, czego ktoś nie lubi, a co go kręci.
Mam koleżankę, którą sytuacja życiowa zmusiła do pracy w agencji towarzyskiej. Ogólnie, dziewczyna lubi facetów i często było tak, że nocowało u niej kilku kolesi. Jednak praca w takowej agencji (mówmy bez ogródek: w burdelu) to nie to samo. Tam trzeba robić to, co klient chce i nie wybiera się klientów. Po około dwóch miesiącach zrezygnowała z tej roboty. Znalazła sobie coś normalnego. Opowiadała, że inne gościówy tam pracujące tak samo narzekały. Jedynie panny zza wschodniej granicy czuły się wyśmienicie. Najbardziej lubiła "krawaciarzy", bo ci zwykle chcieli po prostu porozmawiać.

Jaki jest dla mnie najgorszy zawód? Hmm... Chyba nie ma najgorszych zawodów. Każdy robi to, co go kręci. Chociaż teraz mamy takie czasy, że często bierze się to, co jest. Napewno nie chciałbym być lekarzem. To bardzo odpowiedzialny zawód. A już szczególnie nie mógłbym babrać się w ranach itp. Inny zawód, którego nie chciałbym wykonywać to wszelkie prace na wysokości. Mam lęk wysokości i jak widzę, gdy ktoś swobodnie sobie chodzi gdzieś po dachach albo jakichś konstrukcjach, to robi mi się niedobrze.

12.12.2005
18:05
smile
[36]

deTorquemada [ Alone Wolf ]

UrbachPaproch --> Dzieki czlowieku .... szukalem tego od dawna :)


Pozdrawiam !

12.12.2005
18:07
smile
[37]

Solesar [ Guardian Angel ]

Dla mnie najgorszy zawód jaki może być to zdecydowanie Komornik.. Aż dziw że nikt o nim jeszcze nie wspomniał.

12.12.2005
18:15
[38]

frer [ Generaďż˝ ]

Boroova --> Nie mieli to prawda, ale widocznie ty byłeś u jakiejś dobrze zaopatrzonej komisji skoro mieli nawet mikroskop. :)

12.12.2005
18:16
[39]

Werter_ [ Konsul ]

dziwne, że nikt nie wymienił programisty Microsoftu.

mnie poza tym zawsze zastanawiało i nadal zastanawia co kieruje ludzmi, którzy zostają proktologami, urologami czy ginekologami.

12.12.2005
18:17
[40]

UrbachPaproch [ Pretorianin ]

@ de Torquemada

Cała przyjamność po mojej stronie.
Pozdrawiam również.

12.12.2005
18:18
[41]

hilander [ ]

"Szambelan" - ale moze nie do końca :)

Solesar - uwierz mi ze dałbym wiele zeby miec posade komornika ale raczej jest to awykonalne (nawet biorąc pod uwagę moze doswiadczenie)

12.12.2005
18:21
smile
[42]

pani_jola [ Konsul ]

Deepdelver-->masz jakiś konflikt płci?
dlaczego?ksywka jak kazda inna.
co do reszty to nie tylko wyobrazenie na podstawie filmu, ale ogolny swiatopoglad-nie chcialbym pracowac w zawodzie, ktory kojarzy mi sie z wykorzystywaniem sily fizycznej na innym. A takie m.in. mam wyobraznie o tym zawodzie. Jedno co dobre to, podobno, szybko ida na emeryture.

12.12.2005
18:31
[43]

Deepdelver [ aegnor ]

Werter_ -->
mnie poza tym zawsze zastanawiało i nadal zastanawia co kieruje ludzmi, którzy zostają proktologami, urologami czy ginekologami.

To samo co wszystkimi innymi - pieniądze (całkiem zresztą niezłe). Realizacja marzeń w pracy to mit (no, chyba, że ktoś ma tak płytkie marzenia, że pragnie tylko furki, służbowego laptopa, własnego biurka i namiastki władzy). Praca jest od tego, żeby zarabiać pieniądze na rodzinę i dom, a nie się realizować. Realizować można się po pracy. Bywają szczęśliwcy, którzy łączą przyjemne z pożytecznym, ale to pewnie 5% ogółu (głównie naukowcy-pasjonaci).

pani_jola --> mam w tym zawodzie kumpla, chłopak po studiach, całkiem normalny, żaden mięsniak czy agresyw. Opieram się na jego spostrzeżeniach. Inny znajomy robi w Policji i to już zupełnie inny zawód. Tam raczej pacyfiści się nie odnajdą.

12.12.2005
18:35
smile
[44]

pani_jola [ Konsul ]

Deepdelver-->z ciekawosci jaka funkcje pelni i co trzeba zrobic, aby przyjeli na takie stanowisko na jakim on jest tzn. jakies testy pisal, cos ukonczyl(np.szkolenia spcjalne) itd.

12.12.2005
18:39
[45]

Werter_ [ Konsul ]

To samo co wszystkimi innymi - pieniądze (całkiem zresztą niezłe).

jakkolwiek wiem, że ginekolog jest dosyć dobrze płatną profesją, to szczerze mówiąc pierwsze słyszę, żeby szczególnie poszukiwanymi i opłacalnymi specjalizacjami były proktologia czy urologia. (chociaż możliwe, że ze względu na małe zainteresowanie tymi rejonami specjalistów jest niewielu, nic dziwnego)

12.12.2005
18:41
[46]

peners [ SuperNova ]

Dlatego ja na Ślasku nie umre bo u mnie to nie wstyd isc na tory wegiel zbierać.

12.12.2005
18:47
[47]

Deepdelver [ aegnor ]

pani_jola --> ujmę to tak: cokolwiek bym mądrego nie napisał, to nie będzie do końca adekwatne, bo odnoszę wrażenie, że on miał solidne zaplecze. ;) Robota o ile wiem za biurkiem, więc pewnie kadry, finanse etc. choć kontakt z więźniami też ma (nadzoruje widzenia, czasem chyba spacerniak itp.)
Na pewno dyplom, uregulowana służba wojskowa (kat. A, nie odbywał, był od razu przeniesiony do rezerwy), przechodził sprawnościówkę i psychologiczne. Więcej mogę dopytać jak go kiedy spotkam :)

12.12.2005
18:48
[48]

_bubba_ [ - - - - - - - - - - - ]

Nauczyciel, zdecydowanie.... Szczególnie jak patrzę na moją szkołe i uczniów...

12.12.2005
18:54
[49]

pani_jola [ Konsul ]

Deepdelver-->domyslam sie, ze nie byl tez karany. Ok, dzieki.

12.12.2005
19:00
[50]

Adamss [ -betting addiction- ]

Strażnik więzienny IMO.

12.12.2005
19:09
[51]

Skrz@t [ Młody Gniewny ]

Pracować , zapewne móglbym wszędzie , ale są wyjątki jako sprzatacz w szkole to napewno nie , gorzej niż nauczyciel , bo uczniowie są ostatnio bardzo agresywni i co tu gadac poje*&^% .

Pan Jola --> pracownik służby wieziennej powinnien miec w miare mocno psyche , ta praca jest stresująca , nie wszysca tam pracujący mają kontakt z osadzonymi , ale wiekszosc po takich spotkaniach inaczej sie zachowuje i dlatego ci pracownicy odchodza wczesniej na emeryture , poprostu psychika siada , co do przyjecia sie do pracy sa badania psychologiczne i sprawnościowe , prawdopodobnie najpierw trafia się na "wieże" czyli malutkie pomieszczenie , gdzie obserwuje sie pasy ,co pare godz. zmienia sie posterunek na inny . Praca b. trudna , ale nie najgorsza .

12.12.2005
19:19
[52]

Maxblack [ MT ]

hmm w prosektorium nie chciał bym pracować, tak samo w domu pogrzebowym - nie na moją psyche... za to w policji tj. drogówce itp. już tak.

13.12.2005
11:28
[53]

Boroova [ Konsul ]

Kiedys czytalem w CKMie artykul o kolesiach, ktorzy maja wlana firme sprzatajaca. Niby nic dziwnego, ale oni sprzataja miejsca zbrodni - kolesie opisuja zbieranie kawalkow mozgu itp. Do czegos takiego trzeba miec naprawde mocna psychike.

13.12.2005
11:38
smile
[54]

ribik [ Konsul ]

Może rzecznicy różnych instytucji, muszą się tłumaczyć z idiotyzmów swoich szefów

13.12.2005
11:40
[55]

Orrin [ Najemnik ]

sprzedawca damskich butow :)

13.12.2005
11:40
[56]

The LasT Child [ GoorkA ]

Boroova --> żadna praca nie hańbi, ale są pewne sawody których nie chciałbym wykonywać np bycie moderatorem tego forum ;)

13.12.2005
11:40
[57]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

TLC - to nie zawód, to charakter.

Boroova - to co opisałeś w języku prokuratorów nazywa się "wesoły autobus".

13.12.2005
11:42
smile
[58]

Mistrz Giętej Riposty [ Zrób koledze naleśnika ]

The Last Child - moderator na GOLu to akurat nie praca, to raczej powołanie, tak jak praca z trudną młodziezą czy nosicielami HIV.

13.12.2005
11:58
[59]

sidney22 [ Maly Krzykacz ]

Jak to sie mowi:

Pieniadze nie smierdza
a takze
zadna praca nie hanbi

wiec nie wiem skad taki watek...

13.12.2005
11:59
[60]

Boroova [ Konsul ]

sidney --> ciekawosc, chec poznania opinii innyh forumowiczow, mozliwosc zweryfikowania pogladow i tak dalej, itp...

13.12.2005
12:00
[61]

Roland [GOL] [ Gladiator ]

Jak to powiedział Hejzod: "Nie praca hańbi, ale próżnowanie"! ;-)

13.12.2005
12:05
[62]

Boroova [ Konsul ]

Zastanawia mnie tylko skad sie bierze u niektorych taka agresja. np.STP sie strasznie bulwersuje i niektorzy biora sobie ten watek do siebie. LUDZIE! Nie chodzilo mi o to by kogos obrazac, tylko chcialem stworzyc ranking prac "dla twardzieli", widze ze niektorzy forumowicze maja za bardzo "spiete posladki". Dżiiizeees

13.12.2005
12:09
smile
[63]

marecki [ Centurion ]

==>

13.12.2005
12:12
smile
[64]

_Robo_ [ Senator ]

Sprzedawca damskich butow.

13.12.2005
12:55
smile
[65]

Konstantynopolianczykowaneczka [ Junior ]

Najgorszy zawód Świata to przecież NAUCZYCIEL

13.12.2005
13:23
smile
[66]

mozdzek14 [ Marszałek ]

Żadna praca nie hańbi --> gdybyś nie miała czym wyżywić dzieci , to uwierz --> mogłbyś nawet być wącharką pach w fabryce Rexony :/

13.12.2005
13:39
[67]

Boroova [ Konsul ]

Kurde! Chyba musze troche obronic nauczycieli, a raczej ich prace...

Po pierwsze primo - To prawda, ze wiekszosc z nich narzeka na marne zarobki, ale tak naprawde nie placa im tak zle. Szczegolnie jesli porownac zarobki do ilosci przepracowanych godzin. Zawsze moga sobie dorobic w jakies prywatnej szkole, albo dajac korepetycje.

Po drugie primo - nie zapominajmy o wszelkich feriach, wakacjach i tak dalej. I do tego bonusy, dodatki itp.

I po trzecie primo, ultimo! - Wcale nie jest tak zle jak sie moze wydawac - uczniowie potrafia dac wycisk, ale wszystko jest kwestja odpowiedniego podejscia.Jak ktos jest w zyciu dupa, to nauczyciel z niego tez marny.

Takze drodzy uczniowie - nie sluchajcie nauczycieli jak wam biadola ze jest im zle.

13.12.2005
16:32
smile
[68]

mozdzek14 [ Marszałek ]

Boroova --> a utrzymał(a)byś z takiej pensji np. czteroosobową rodzinę tak, żeby im było dobrze ( komputer, fajne ubrania i te sprawy ) ?? :/
A tak BTW Nie pisze się pierwsze primo, drugie primo itd. tylko primo, secundo, itd . :/

13.12.2005
16:34
[69]

Boroova [ Konsul ]

Mozdzek -- widze ze nie czaisz bazy z tym primo...Niewazne, obejrzyj Poranek Kojota, to zrozumiesz...

A nigdzie nie twierdze ze jest to najbardziej dochodowy zawod swiata, po prostu nie jest najgorszy...

13.12.2005
16:56
smile
[70]

The Joker [ Pretorianin ]

--->

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.