GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Gwiezdne Wojny i nie tylko - FORUM SENATU REPUBLIKI #57

10.12.2005
11:55
smile
[1]

Lim [ Senator ]

Gwiezdne Wojny i nie tylko - FORUM SENATU REPUBLIKI #57

Dawno, dawno temu w odległej galaktyce... Senat Republiki był miejscem spotkań przedstawicieli gatunków, ras i narodów zamieszkujących układu planetarne ze wszystkich zakątków poznanego Wszechświata. Korzystając z tak znakomitego przykładu zbieramy się tu po raz PIĘĆDZIESIĄTY SIÓDMY by prowadzić rozmowy na temat wspaniałych Star Wars oraz wszystkiego co się z nimi wiąże.
Pozwolicie że przypomnę Wam historię Galaktycznego Senatu. Stara Republika łączyła niezliczone układy gwiezdne. Tysięce lat wcześniej mieszkańcy galaktyki toczyli ze sobą długie i krwawe wojny. Dopiero potężni rycerze Jedi - strażnicy mistycznej potęgi zwanej Mocą zdołali zaprowadzić pośród nich pokój i sprawiedliwość. Pod przewodnictwem Senatu Galaktycznego cywilizacje rozwijały się a Republika rosła w siłę, osiągając szczyty potęgi. Lecz ceną wygodnego trybu życia była słabość. Instytucje rządowe zaczęła ogarniać korupcja i rozprężenie a liczebność Jedi zmalała do zaledwie kilku tysięcy. Wówczas załamała się równowaga Mocy - nadszedł czas wielkich zmian. Potężny lord Sith Darth Sidious wprowadził w życie ostatnią fazę planu swojego zakonu - planu który Sithowie realizowali skrycie od tysięcy lat i którego celem było przejęcie całkowitej władzy w Galaktyce. Na przeszkodzie w jego realizacji stali jednak rycerze Jedi - podstępny Sith postanowił więc ich zniszczyć. Sidious wykorzystując swoje zdolności zyskał ogromne wpływy w słabnącej Republice. Pod przybranym imieniem Palpatine zdołał dzięki intrygom zapewnić sobie zaszczytną funkcję Kanclerza który będac politykiem silnym i pozornie prawym miał byc nadzieją na powrót ładu i praworządności.
Uzyskawszy tak wielką władzę przystąpił do realizacji swojego planu. Posługując się przywódcą ruchu Separatystów - renegatem Jedi - Hrabią Dooku , podstępnie wplątał Republikę w wyniszczającą Wojnę Klonów która wybuchła pomiędzy Separtystami na czele których stał Dooku a armią republiki wspieraną przez rycerzy Jedi. Ze zmagań tych Republika wyszła pozornie zwycięsko, lecz Jedi ponieśli w tych walkach straty tak wielkie że Sith Sidious mógł wreszcie otwarcie przeciw nim wystąpić. Tak więc przy pomocy armii klonów nad którą przejął całkowitą kontrolę oraz co ważniejsze wskutek zdrady najpotężniejszego spośród Jedi Anakina Skywalkera - zakon został zniszczony a nieomal wszyscy rycerze Jedi zginęli. Kiedy wreszcie Sith uporał się ze swoimi odwiecznymi adwersarzami ogłosił powstanie Galaktycznego Imperium opierającego swą siłę na armii klonów i nowopowstałej Flocie Imperium. Nastąpił mroczny czas chaosu i nowego konfliktu ponieważ okrutne rządy tyrana spowodowały wybuch Rebelii. Były to zmagania zacięte i krwawe. Sojusz Galaktyczny był bliski klęski lecz dzięki męstwu powstańców a przede wszystkim bohaterskiej postawie ostatniego spośród Jedi - syna Dartha Vadera , rebelianci zdołali pokonać Imperium i przywrócić ład i porządek w galaktyce. Postawa Luka Skywalkera ma tak wielkie znaczenie gdyż dokonał on w najważniejszej chwili swojego życia wlaściwego wyboru. Wyboru którego nie potrafił dokonać jego ojciec Anakin. Darth Vader zdradził zniszczył Jedi i Republikę ale jego jego syn pomimo pokus ciemnej strony przywrócił równowagę MOCY. Stało się tak jak glosiła przepowiednia - Skywalker był wybrańcem. Wydaje sie że dla galaktyki nastały szczęśliwe czasy spokoju i prosperity. Będzie tak ponieważ rządy sprawują obecnie ludzie rozsądni i uczciwi oraz zapewne dlatego ze nad przestrzeganiem prawa czuwają nowe pokolenia rycerzy Jedi - jednakże walka nie skończyła się jeszcze i nadal trwa - Ciemna Strona jest wciaż bardzo silna...

10.12.2005
11:57
smile
[2]

Lim [ Senator ]

Po tradycyjnym wstępniaku kilka spraw organizacyjnych
Rozmawiamy tu o Star Wars oraz tym co się z nimi wiąże więc o filmach , książkach , grach , komiksach, gadżetach , muzyce filmowej - czyli tym wszystkim co każdy fan SW zna dobrze i co bliskie jest jego sercu. W tym wątku możesz również znaleźć ciekawych rozmówców na temat Science Ficton w książce i filmie. Wszelkie tematy związane z szerzej pojętą fantastyką są również mile widziane. Prosimy natomiast o poszanowanie odmiennych gustów i preferencji oraz powstrzymywanie się od nerwowych i zbyt emocjonalnych wypowiedzi. W tym wątku nie rozmawiamy o krajowej polityce.
Zapraszamy do korzystania z Holonetowych połączeń do następujących miejsc www.theforce.net oraz www.gwiezdne-wojny.pl

W tym watku porozmawiamy o dwóch nowościach, jakie niedawno zostały ,,podarowane'' fanom Star Wars.
Mam na myśli grę Battlefront 2 i dwupłytowe wydanie DVD filmu Zemsta Sithów. Szczeglnie ten pierwszy temat wzbudził ostatnio wiele emoci. Spróbujemy więc ten produkt okiełznać a dyskusję nieco ucywilizować .
Wydanie DVD RotS wzbudziło mniejsze emocje a to z takiego powodu prozaicznego, że jak sądzę niewszyscy są szczęśliwymi posiadaczami filmu. Trzeba to szybko zmienić :)
rozprawimy się też ostatecznie z wątpliwościami czy uznać książkowa nowelizację Zemsty Sithów za źródło kanoniczne i bezcenne dla fana SW, czy też raczej nie...
Poza tym w tradycyjnie miłej atmosferze będziemy rozmawiać na wszelkie tematy związane z szeroko pojętymi ,,okolicami'' Gwiezdnej Sagi :)

10.12.2005
12:01
[3]

trypak [ Centurion ]

o co wam chodzi??

10.12.2005
12:06
smile
[4]

eJay [ Gladiator ]

DVD obejrzalem juz dwukrotnie. Wydanie jest mocno srednie. Zlota wkladka zupelnie psuje efekt, a szkoda:/ Wolalbym czarną. Materialy dodatkowe nieprzetlumaczone na jezyk polski i tylko 3 wieksze filmiki. Mam tez wrazenie, ze zostalismy obcieci z WebDocow. Jest ich jakos malo. No ale zeby nie marudzic, to napisze, ze strona techniczna jest znakomita:)

W kwestii Battlefronta 2 - mysle, ze juz zostalo wszystko powiedziane w tym temacie i nie ma sensu wracac do tego. Stalo sie to co stalo i chyba warto wiedziec, ze Senat nie musi byc caly czas oaza spokoju:D Przynajmniej jest ciekawiej niz w polskim Sejmie:) Ale do okladania sie piesciami jak w Rosji narazie nam daleko:P

10.12.2005
12:17
[5]

Lim [ Senator ]

Dwa zdania pisane naprędce ;)
Jestem strasznie zajęty, przez ostatni tydzień harowałem niczym wół...a raczej jak załoga Death Star II. Opóźnienia są i tak spore...a więc wracam do pracy.
Aktywnie do dyskusji włączę się najwcześniej jutro wieczorem - o ile Moc mnie poprowadzi do szczęśliwego pracy zakończenia .

eJay ---> bardzo wiele można o Battleftoncie II jeszcze powiedzieć - na początek proponuję ustalić czy jest jakaś możliwość gry na uniwersalnym kluczu ;)
Na temat wydania DVD mam kilka uwag, ale z powodu wcześniej podanego nie napiszę teraz nic więcej .

trypak ---> wszystko masz napisane we wstępniaku, od A do Z

10.12.2005
12:19
[6]

eJay [ Gladiator ]

eJay ---> bardzo wiele można o Battleftoncie II jeszcze powiedzieć - na początek proponuję ustalić czy jest jakaś możliwość gry na uniwersalnym kluczu ;)

Niestety nie moge tego stwierdzic, bo uzywalem oryginała:) Ale z tego co zauwazylem to gra sama w sobie nie zawiera jakis rankingow i nie prowadzi statystyk...hmm a noz a widelec?

10.12.2005
12:23
smile
[7]

Lim [ Senator ]

Spróbuję to ustalić...
Teraz wracam do pracy, trylion rubryk do wypełnienia mnie przeraża
a to dopiero początek ;)

10.12.2005
18:53
smile
[8]

Ward [ Senator ]

Rycerzyk - masz potężnych sojuszników to tak oględnie powiem ;->
że za gusta różne w obrębie umiłowanej przez nas sagi bym głowy nie ścinał ale za odrzucanie jej części już TAK
a głowy by gęsto spadały widzę :->

10.12.2005
19:47
[9]

Karrde [ Pretorianin ]

W takim razie, Ward, Twoja głowa leci pierwsza. Tak, EU to równiez część Gwiezdnych Wojen, oficjalnie uznawana przez Lucasa. Więc powiedz mi, jaka jest różnica między nieuznawaniem EU, a nieuznawaniem prequeli?

(EU = książki, komiksy, etc. - jakbyś nie wiedział :> )

10.12.2005
23:57
[10]

Ward [ Senator ]

Karrde - głowa Twoja spada , toczy się po ziemi a w powierzu słowa fałszywe brzmią przez chwilę
EU = SW
NIEPRAWDA !
ale co tam skoro życiem ten co je powiadał przypłacił :->

11.12.2005
00:08
smile
[11]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Karrde

Tak, EU to równiez część Gwiezdnych Wojen, oficjalnie uznawana przez Lucasa

Ward

EU = SW

hmmm

11.12.2005
00:39
smile
[12]

Ward [ Senator ]

Waterhouse - stary rebelu ;->
lepiej argumenty wyci.agaj a nie ''śmichy-chichy'' jak kula w płot trafiające
SW=EU ------------------------> za to właśnie głowa Karrrde toczy się po ziemi :->

11.12.2005
00:41
[13]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

SW=EU ------------------------> za to właśnie głowa Karrrde toczy się po ziemi

przecież Karrde niczego takiego nie napisał

11.12.2005
01:25
[14]

Ward [ Senator ]

Waterhouse
no nie- WCale :->
Karrde
EU to równiez część Gwiezdnych Wojen
stawia się tu znak '' = '' czy nie stawia ?

11.12.2005
10:15
[15]

Karrde [ Pretorianin ]

Ward jak zwykle czepia się najmniej istotnych spraw, zamiast odpowiedzieć na postawione pytanie. Przypomne Ci je więc, Wardziu.

Czym różni się nieuznawanie EU w Twoim wykonaniu, co uważasz za coś naturalnego, od nieuznawania prequeli przez Rycerzyka, za co ścinałbyś głowy?

11.12.2005
10:39
smile
[16]

eJay [ Gladiator ]

Jakby sie uprzec na sile to Wardzik ma racje. Skoro EU to czesc SW, to trzeba to traktowac jak SW chyba??:)

Mniejsza z tym:)

11.12.2005
10:44
[17]

Szympans51 [ Generaďż˝ ]

czy opłaca kupic sobie całą sagę Star Wars??? Czy można wybrać między dubbingiem a napisami?

11.12.2005
10:46
[18]

eJay [ Gladiator ]

Szympans----->Poczekaj na szesciopak. Pojawi sie za rok. Wtedy za jednym zamachem kupisz wszystko z dodatkami za okolo 300 zł. Teraz nie kupowalbym wersji DVD poszczegolnych epizodow bo sa to wydania strasznie nierowne. A tak pack bedzie packiem:)

11.12.2005
11:05
[19]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Tak myślałem, że dyskusja w dalszym ciągu toczy się nt. uznawania czy nieuznawania 'zewnętrznych źródeł uniwersum SW'. :-/ Stąd moja nieobecność.

eJay -> Ależ to już tradycja, że Imperial nie tłumaczy dodatków do wydań DVD SW. Nie powiem, mocno tym wkur... ludzi. Na razie najlepszym wydaniem DVD są dla mnie "Piraci z Karaibów", o dziwo też z Imperiala. Oraz Indiana Jones na DVD z ITI.
Nie wiem, czym im się nie chciało tłumaczyć tych dodatków. W Piratach jest wszystko przetłumaczone, poza tym są tam najbardziej wartościowe dodatki. Osobiscie mam już dosyć dodatków w stylu "jak kręcono daną scenę". To jest do obejrzenia na raz.

11.12.2005
11:09
smile
[20]

Rycerzykk [ Centurion ]

Karrde, Ward – musiałabym mieć w takim razie dwie głowy, ponieważ nie lubię również EU :-D Jestem "ścisłowcem" – kocham tylko to, co ściśle związane z filmem, z klasyką. To mnie zauroczyło ponad 20 lat temu i to działa na mnie do dzisiaj. Chociaż przyznam, że kiedy obejrzałam ROTS pierwszy raz, pomyślałam, że warto było zarwać nockę, żeby to zobaczyć. Niestety kiedy widziałam film po raz czwarty, nie mogłam się doczekać końca. Nudziłam się. To uczucie nigdy nie towarzyszy mi przy oglądaniu klasycznej. Nawet jeśli robię sobie tydzień „piątki” i oglądam Imperium dzień po dniu, kilka wieczorów pod rząd. Nie mówię, że nowa trylogia, czy EU to marnota. Mówię po prostu, że ja nie odnajduję w nich klimatu starwarsów, który tak mnie porwał w latach 80tych, te treści do mnie nie trafiają. Jestem dużą dziewczynką i uważam, że mam prawo do swojego zdania i nie muszę mówić, że zachwyca, skoro nie zachwyca :-) Krnąbrna ze mnie Jedi ;-)
Najważniejsze, że jesteśmu tutaj z jednego powodu - z powodu zamiłowania do SW, a to czy ktoś bardziej lubi komiks, gry, klasykę czy prequele nie ma chyba takiego znaczenia i nie powinno nas to dzielić, ale uzupelniać naszą wiedzę o starwarsach. I chociaż nikt mnie na mówi na ponowne obejrzenie prequeli, to chętnie poczytam jakie jest wasze zdanie na temat wydania ROTS na dvd :-)

11.12.2005
14:00
[21]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

EU to równiez część Gwiezdnych Wojen
stawia się tu znak '' = '' czy nie stawia ?


nie, znak mniejszości (albo "należy do")

11.12.2005
19:36
[22]

Ben_K [ Pretorianin ]

Musze dodać coś od siebie w tej dyskusji ;)

Moim skromnym zdaniem OT stanowi doskonały fundament na którym stoi cała reszta, stawianie tu róznych znaków matematycznych niczego nie zmieni. Pamiętać należy, że gdyby nie OT, NT, czy EU nie było by nas tutaj. Film został by zapomniany po kilku latach, a tak mam przykład ciągle rozwijającego się świata z którego my wszyscy czerpiemy.

Więc kłucenie się o to czy ktoś nie lubi nowej trylogi czy EU to tylko strata naszego cennego czasu. Powinniśmy się raczej skoncentrować na tym, ze wszyscy kochamy Star Wars i akceptujemy to, że ma on swoją jasno oraz ciemną stronę, jak i to że ma on NT jak i EU który przeplata się między sobą niczym nitki w dobrze uszytym dywanie.

11.12.2005
19:45
[23]

Rycerzykk [ Centurion ]

Ben_K Pamiętać należy, że gdyby nie OT, NT, czy EU nie było by nas tutaj. Film został by zapomniany po kilku latach,
Zaraz zaraz ... nie rozumiem - chcesz powiedzieć, że gdyby nie NT, to nikt nie pamiętałby już OT? Jesli tak, to z tym nie mogę się zgodzić. OT radziła sobie świetnie przez 22 lata bez NT, więc nie róbmy teraz z NT "koła ratunkowego" dla OT, bo to jakaś niedorzeczność :-]

Więc kłucenie się o to czy ktoś nie lubi nowej trylogi czy EU to tylko strata naszego cennego czasu. Powinniśmy się raczej skoncentrować na tym, ze wszyscy kochamy Star Wars
O tym właśnie pisałam wyżej :)

11.12.2005
21:22
[24]

Ben_K [ Pretorianin ]

Rycerzykk ----> to nadinterpretacja moich słów :/
Nie powiedzialem, ze gdyby nie NT to nigd by o OT nie pamiętał, powiedzialem tylko, ze OT, NT i EU to jeden wielki świat, w którym każdy z tych elementów odegrał jakąś rolę co spowodowało, że wszyscy pamiętają o SW.

OT zapoczątkowało to wszystko, ale gdyby nie twórcy EU który pojawił się zaraz po OT, jak by teraz wyglądał nasz świat SW? Pewnie tak jak świat Matrixa o którym było tak głośno a teraz jakoś nikt go juz prawie nie pamięta. Może dlatego, że właśnie zabrakło ludzi którzy chcieli by rozwijać ten świat, a może dlatego że Wachowscy zrobili film który ma początek rewalacyjny i strasznie denny koniec, kto to wie... Ja wiem za to tyle, że gdyby nie EU to pewnie nie wiedział bym tyle o świecie SW co wiem teraz, i wem również, że gdyby nie NT to nie to mogło by nas teraz tutaj nie być, bo tak przynajmniej mieliśmy na co czekać i to dawało nam poczucie wspólnoty, bez NT pewnie zajelibyśmy się czymś innym, a tak dalej zajmujemy się SW :p

Nie robie z NT koła ratunkowego, bo dobrze robie bez NT radziłem również i ja, ale powiedzmy sobie szczerze, że czas pomiędzy OT a NT spędzałem właśnie w EU, grając w gry, czytając książki, i dalej będę to robił nie zależnie czy będzie coś dalej po NT czy też nie.

11.12.2005
21:26
[25]

Ben_K [ Pretorianin ]

erata

Nie robie z NT koła ratunkowego, bo dobrze bez NT radziłem sobie również i ja....

Zdanie troche nie popolsku napisane ale sens powinien być odczytywalny dla wszystkich, a lenistwo nie pozwala ne przeredagowanie go od początku :D

12.12.2005
11:32
smile
[26]

Ward [ Senator ]

Ben - dobrze mówisz , tylko czy rycerzyka przekonasz :->
aczęsto grasz w battlefronta ?
ja niezbyt bo wieczorami mam mniej czasu ostatnio , ale to można zmienić -na święta nie wracasz przypadkiem do domu?
Rycerzyk - a czy ścisłowiec to też ktoś taki kto uznaje filmy a nie przejmuje sie bibiłą ?
to ja też jestem jak Ty ''ścisłowcem'' , teraz jeszcze musisz tylko polubić nowe części i będziemy w jednej frakcji :->
Karrde - odpowiadam -
taka różnica między moim nieuznawaniem UE i ścinaniem za to głów a Rycerzykiem i nieuznawaniem nowych części SW i głowy traceniem -że pierwsze jest bardzo słuszne moim zdaniem a drugie już mniej , bo autorzy tuch dodatków nazywanych EU są często mierni a nowe części to produkt lucasa czyli jakość prima !

12.12.2005
12:44
smile
[27]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

bo autorzy tuch dodatków nazywanych EU są często mierni a nowe części to produkt lucasa czyli jakość prima

bez żartów Ward

taka różnica między moim nieuznawaniem UE

a co ma UE do tego?

12.12.2005
12:53
smile
[28]

Ward [ Senator ]

Waterhouse - pisz pełne zdania - taadada (hee-hee-hee)
bo nie skapowałem co i do czego , kto ma :->
-a jakość nowej sagi jest bardzo dobra , zapytaj innych fanów :->

12.12.2005
12:57
smile
[29]

Ward [ Senator ]

czekaj , czekaj
coś trybię że wypełniając limit zjadliwości ''czepiasz'' się przekręcenia EU na UE
''dyć pisałech'' wcześniej o EU , to chyba wiadomo że miałem na myśli gówniane czasem dodatki do starwarsów a nie unię europejską

no naprawdę nie masz już czego się czepiać stary rebelu , głowę kiedyś stracisz coś mi się wydaje ;->

12.12.2005
15:24
smile
[30]

eJay [ Gladiator ]

bo autorzy tuch dodatków nazywanych EU są często mierni a nowe części to produkt lucasa czyli jakość prima !

...baleron chyba:D

12.12.2005
15:43
[31]

Ward [ Senator ]

piszecie takie długie zdania że aż nie wiem do jakiej części mam nawiązywać pisząc coś od siebie;->
-to jak tam eJay , co o kiełbasie mówisz ?
ja wolę szynkę -czyli filmy , od pasztetów-czyli dużej częsci wypocin amatorów
-ładny przykład w sytlu wędliniarskim eJaya ?

12.12.2005
15:59
smile
[32]

eJay [ Gladiator ]

Ward---->Traktowanie ostatnich filmow Lucasa jako produktow pierwszej jakosci jest conajmniej nie na miejscu. Bo to nie sa nawet filmy, a popisy talentow z ILM i popisy nieudolnosci pisania scenariuszy. Gdyby bylo inaczej to Mroczne Widmo ogladalbym w nieskonczonosc - a tak niestety nie jest i nie bedzie, bo ten film przyprawia mnie o padake jak widze co Lucas zmajstrowal:) Na (cale) szczescie opamietal sie i Atak Klonow wyszedl mu juz tylko drewnianie, natomiast ROTS trzyma poziom srednio-dobrej komercjady dla osob w wieku 11-16 lat, ktora mogla byc czyms naprawde wielkim. Mi sie nawet spodobala, bo wiem co Lucas chcial zrobic i wiem, ze mu do konca nie wyszlo. Ale ogladalo to sie w miare dobrze.

12.12.2005
17:34
smile
[33]

Ben_K [ Pretorianin ]

eJay ----> Musze z przykrością powiadomić eJay'a oraz innych zainteresowanych, że NT to są filmy z technicznego punktu widzenia, pisanie więc , że nie są to filmy a popisy talentow z ILM i popisy nieudolnosci pisania scenariuszy jest kłamstwem.

Przykro mi eJay

Ward ----> grywam zwykle jak mam z kim, bo jak się chętny nie znajduje to wole pograć w trybie dla jednego gracza, przynajmniej lag się nie pojawia i rozgrywka jest znacznie trudniejsza bo wszyscy strzelaja głównie do ciebie ;)

Jestem na GG cały czas niewidzialny więc jak byś chciał kiedyś zagrać odezwij się jak będę przy kompie to odpowiem i uzgodnimy jakiś neutralny serwer, bo na swięta to ja wracam do rodziców do Kansas City a nie do Polski

Co do Rycerzykka to nie mam zwyczaju nikogo nawracać na mój punkt widzenia, udało mi się to co prawda z moim Ojcem ale na tym poprzestałem. Jeżeli ktoś chce oglądać świat przez jedno oko to ja mu nie bronie, ale gdyby otworzył drugie to napewno zobaczył by więcej.

12.12.2005
17:45
smile
[34]

eJay [ Gladiator ]

Ben_K--->"Powrot Jedi" to tez film z technicznego punktu widzenia:)

12.12.2005
18:03
[35]

Ben_K [ Pretorianin ]

eJay ----> Tak

12.12.2005
18:04
smile
[36]

eJay [ Gladiator ]

A widac roznice, nie?:)

12.12.2005
18:10
smile
[37]

Da_Mastah [ Elite ]

eJay:

"Ward---->Traktowanie ostatnich filmow Lucasa jako produktow pierwszej jakosci jest conajmniej nie na miejscu. Bo to nie sa nawet filmy, a popisy talentow z ILM i popisy nieudolnosci pisania scenariuszy. Gdyby bylo inaczej to Mroczne Widmo ogladalbym w nieskonczonosc - a tak niestety nie jest i nie bedzie, bo ten film przyprawia mnie o padake jak widze co Lucas zmajstrowal:) Na (cale) szczescie opamietal sie i Atak Klonow wyszedl mu juz tylko drewnianie, natomiast ROTS trzyma poziom srednio-dobrej komercjady dla osob w wieku 11-16 lat, ktora mogla byc czyms naprawde wielkim. Mi sie nawet spodobala, bo wiem co Lucas chcial zrobic i wiem, ze mu do konca nie wyszlo. Ale ogladalo to sie w miare dobrze."

:-OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO

Jezusie! eJay się odmienił!

12.12.2005
18:11
[38]

Ben_K [ Pretorianin ]

aJay ---> Nie

12.12.2005
18:19
smile
[39]

eJay [ Gladiator ]

Da_Mastah---->Rozpisz sie:)

Ben_K---->Krotko i zwiezle:) Ja roznice odczuwam, choc "Powrotem Jedi" Lucas zasygnalizowal w jakim kierunku chce isc jesli chodzi o filmy. ROTJ oglada sie dobrze. bo czuc ten charakterystyczny klimat OT (jeszcze). Niestety 15 lat pozniej Ewokow zastapili sztuczni jak buty z lateksu Gunganie, a Chewbacce (moja ulubiona postac z OT) niejaki Jar-Jar, cudowne dziecko animacji, szkoda, ze z zerową charyzmą. I choc tych podobienstw jest masa to z pewnoscia ROTJ jest bardzo dobrym widowiskiem z happy endem. Ot, finito:)

12.12.2005
18:46
[40]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Ward---->

Waterhouse - pisz pełne zdania

nie ma po co - patrząc na Twoje wypowiedzi i tak nie czytasz tego co piszę


Ben_K, eJay----->

Musze z przykrością powiadomić eJay'a oraz innych zainteresowanych, że NT to są filmy z technicznego punktu widzenia, pisanie więc , że nie są to filmy a popisy talentow z ILM i popisy nieudolnosci pisania scenariuszy jest kłamstwem.

Przykro mi eJay


z formalnego punktu widzenia są to filmy. Z materialnego jednak jest tak jak napisał eJay :D

12.12.2005
18:47
[41]

Ben_K [ Pretorianin ]

eJay ---> Jak rozumiem, twoim zdaniem, jeżeli obraz posiada "sztucznych jak buty z lateksu Gungan" zamiast charyzmatycznych Wookiech to nie można go nazwać filmem, jak w takim razie nazwać taki twór?

Z technicznego punktu widzenia filmem jest obraz który posiada wątek, aktorów, został nakręcony na podstawie scenarjusza, a nad całym procesem czówa reżyser. Te i wiele innych elementów sprawiają, że powstały obraz nazywa się filmem, co tyczy się wszystkiego od reklam telewizyjnych po wielkie super produkcje, łącznie z TPM, AOTC i ROTS.
Taka jest prawda czy się to komuś podoba czy nie.

12.12.2005
18:53
[42]

Ben_K [ Pretorianin ]

Waterhouse ---> Niestety żyjemy w takim świecie, że wszyskto się robi aby zarobić i tego również nic nie zmieni. Lucas nie nakręcił przecież NH tylko poto by stać się sławny, on to zrobił bo chciał się przez ten film wyrazić, spełnić swoje pragnienia i przy okazji zarobić. Tak to prawda w tym kraju, chęć zarobienia pieniędzy jest tak duża, że tu wszystcy najpierw patrzą ile da się na czymś zarobić a dopiero potem biorą się do pracy. Taki jest właśnie urok Ameryki, jeżeli coś się nie opłaca to nie jest warte poświęcenia mu czasu, a tego ostatniego tu najbardziej brakuje.

12.12.2005
19:10
[43]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

on to zrobił bo chciał się przez ten film wyrazić, spełnić swoje pragnienia i przy okazji zarobić

mógłbym dyskutować nad kolejnością, ale cieszę się że nazywasz rzeczy po imieniu

12.12.2005
19:32
smile
[44]

eJay [ Gladiator ]

Ben_K---->

eJay ---> Jak rozumiem, twoim zdaniem, jeżeli obraz posiada "sztucznych jak buty z lateksu Gungan" zamiast charyzmatycznych Wookiech to nie można go nazwać filmem, jak w takim razie nazwać taki twór?

Jak najbardziej jest to film, ale nie mozna go nazwac dzielem pierwszej jakosci:) Nawet Uwe Boll i Ed Wood krecili filmy, bo tak nazywa sie te rzeczy po imienieniu:)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-12-12 19:30:39]

12.12.2005
20:06
smile
[45]

Ward [ Senator ]

Ben - słyszysz to echo?
..BEn dobrze prawi...
..Ben dobrze prawi ...
...Ben dobrze prawi ... :->

eJay i koledzy malkontenci -jeśli jacyś są bo może niema tu nikogo więcej :->
czy to znaczy że nowe części to słabe filmy ?
a to że nie ma w nich karłów w futrzanych przebraniach , tylko postacie robione komputerowo to dowód na niby
aaaa =================>>>>>> (patrze)że to film TECHNICZNY ???
a co to za dziwolągi , czemu tak nazywacie zajeb...ste filmy i to jeszcze nazywacie je określeniem które niewiedzieć czemu no być traktowane jako wada kiedy się je stawia przy starwarsach ?
JAKI ma niby być dobry film ?
żeby jakieś ''mądre'' określenie wyszukać , no może , praktyczny , liryczny , taktyczny , słodki , budyniowy albo wiśniowy może ;->
nie wiem co przeszkadza eJayowi że film jest perfekcyjny technicznie !
NIE wiem czy się weselić czy szukać sznurka by się powiesić z boleści , nad tym że ktoś nie ma zrozumienia dla faceta który jest genialny i nie dosyć że robi filmy dla fanów to jeszcze musi się ''użerać'' z poszukiwaczami zaginionej dziury w całym , których wykarmił własną piersią (przenośnia) -a którzy dzisiaj go za nogawki szarpią mając powody naprawdę słabiutkie dla tego zachowania
BO CO TO ZA POWODY ??? sprawdzimy ?
- zamiast się byczyć na sienniku pełnym dolarów zrobił 3 zajebiste filmy
- dla fanów starej sagi zostawił w nowych filmach tyle furtek i okienek przez jakie mogą patrzeć na stare filmy że trzeba być niedowidzącym żeby ich nie widzieć !
- był słowny -jak obiecał zrobić 2 trylogie , tak zrobił
to chyba SAME ZALETY ?
no ale gdzie tam , nie dla wszystkich -powinien jeszcze każdemu fanowi wypłacić czekiem 100 dolarów jako łapówkę by nie pisali o brzydkich , technicznych filmach i lateksowych postaciach komputerowych , słabych dialogach i drewnianych aktorach
<BIG LOL>

12.12.2005
20:18
smile
[46]

eJay [ Gladiator ]

czy to znaczy że nowe części to słabe filmy ?

Słabe merytorycznie, ale perfekcyjnie technicznie.

a co to za dziwolągi , czemu tak nazywacie zajeb...ste filmy

To nie ja nazwalem tak te filmy, w ogole nie widze takiego okreslenia. Zmyslasz:)


nie wiem co przeszkadza eJayowi że film jest perfekcyjny technicznie !

Przeszkadza mi to, ze poza tymi ladnymi badz co badz efektami nie kryje sie nic nadzwyczajnego. Era jarania sie efektami przeminela wraz z dziecinstwem. Moge ci szczerze przyznac, ze gdy obejrzalem Mroczne Widmo w kinie (pamietny rok 99) to mialem cale 13 lat i bylem tym filmem zauroczony po prostu:> Ale to szybko minelo, kiedy juz inaczej postrzegalem Atak Klonow.


NIE wiem czy się weselić czy szukać sznurka by się powiesić z boleści

Nie. Fajnie sie z Toba gada:D


nad tym że ktoś nie ma zrozumienia dla faceta który jest genialny i nie dosyć że robi filmy dla fanów

Aj Wardziu:> Nigdy tego nie zrozumiesz.... Ale odkryje przed Tobą wielka tajemnice, ale ciiiii. Wardziu, GL robi filmy tylko i wylacznie dla kasy:) Bo gdyby dbal o fanow to by robil zwyczajnie lepsze filmy.


o jeszcze musi się ''użerać'' z poszukiwaczami zaginionej dziury w całym , których wykarmił własną piersią (przenośnia) -a którzy dzisiaj go za nogawki szarpią mając powody naprawdę słabiutkie dla tego zachowania

A najgorsze jest to, ze maja oni argumenty!


- zamiast się byczyć na sienniku pełnym dolarów zrobił 3 zajebiste filmy

Przemilczmy to:)


- dla fanów starej sagi zostawił w nowych filmach tyle furtek i okienek przez jakie mogą patrzeć na stare filmy że trzeba być niedowidzącym żeby ich nie widzieć !

No ja je widze i jakos nie paraduje po miescie wychwalajac GL :>


- był słowny -jak obiecał zrobić 2 trylogie , tak zrobił

No rzeczywiscie, i stad jego geniusz??:)


no ale gdzie tam , nie dla wszystkich -powinien jeszcze każdemu fanowi wypłacić czekiem 100 dolarów jako łapówkę by nie pisali o brzydkich , technicznych filmach i lateksowych postaciach komputerowych , słabych dialogach i drewnianych aktorach

Nie musi, wystraczy, ze fani maja z tego ubaw:)

12.12.2005
20:26
[47]

Ward [ Senator ]

12.12.2005 | 15:59
eJay - przeczytaj sobie swój post , nie ma tam mowy o tym że to technicznie dobry film a scenariusz jest niby słaby ?
nie chodzi o samo kreślenie bo pisałem że nie jest ZŁE tylko o obdarcie filmów z akcji i przypisanie im tylko efektów , z tego wynika jakby że jak film jest perfekcyjny technicznie to źle?
tylko dlatego ze nazywa się STAR WARS?
i jakbyś nagle się wstrętu do takiego opisywania nabawił bo w rozmowie z Benem nawet Powrót jedi do ''technicznych'' zaliczyłeś , nawet jeśli -czy to źle pytam ?

12.12.2005
20:28
smile
[48]

Ward [ Senator ]

a ubaw to ma chyba 99 procent fanów z tego 1 %
- z tego błądzenia po omacku i szukania wad wielkich tam gdzie nie ma ich wcale ;->

12.12.2005
20:43
[49]

eJay [ Gladiator ]

Ward--->Gdzie ja tam napisalem, ze film jest techniczny?


z tego wynika jakby że jak film jest perfekcyjny technicznie to źle?

To dobrze, ale fajnie, aby cos sobą jeszcze prezentowal:)


tylko dlatego ze nazywa się STAR WARS?

Nazwa do czegos zoobowiazuje.


i jakbyś nagle się wstrętu do takiego opisywania nabawił bo w rozmowie z Benem nawet Powrót jedi do ''technicznych'' zaliczyłeś , nawet jeśli -czy to źle pytam ?

To porownanie bylo celowe. ROTJ to ostatni epizod Sagi (jak narazie) i prezentowal wysoki poziom pod wzgledem aktorstwa, fabuły jak i efektow (stad zaliczenie go do technicznych). Ale oprocz efektow bylo cos tam jeszcze - sympatyczna atmosfera, klimat, postacie. Powtorze sie raz jeszcze - juz wtedy Lucas objawił swoje pomysly (Ewoki przebolalem:)) dotyczace komecjalizacji filmow w strone mlodszej widowni, ale film trzymal dobry poziom.

12.12.2005
21:07
[50]

Ward [ Senator ]

17:45
eJay [ Gladiator ] https://www.gry-online.pl/s029.asp?KAT=23
Ben_K--->"Powrot Jedi" to tez film z technicznego punktu widzenia:)


tylko że tu Ben chwali to że film jest dobry a jak patrzę na eJaya poprzednie wypowiedzi to widzę ż e ta ''technicznosć'' wadą jest podobno

Traktowanie ostatnich filmow Lucasa jako produktow pierwszej jakosci jest conajmniej nie na miejscu. Bo to nie sa nawet filmy, a popisy talentow z ILM i popisy nieudolnosci pisania scenariuszy

zresztą to że eJay racji nie ma nie będzie moim powodem do ''czepialstwa'' czasem modnego nawet tutaj
chcę tylko pokazać że bardziej eJaya opinie z zasłyszenia fałszywych opini wynikają , niż z powodów faktycznych i ważnych :->

12.12.2005
21:21
smile
[51]

Rycerzykk [ Centurion ]

Ben_K to nadinterpretacja moich słów :/ --> no to OK, bo już zaburzyłam ;-)

OT zapoczątkowało to wszystko, ale gdyby nie twórcy EU który pojawił się zaraz po OT, jak by teraz wyglądał nasz świat SW? Pewnie tak jak świat Matrixa o którym było tak głośno a teraz jakoś nikt go juz prawie nie pamięta.
Nie "używam" EU :-) Może dlatego, że kolekcjonuję różności nie potrzebuję żadnych "wspomagaczy". Jest tyle rzeczy związanych z klasyką, o których można czytać, rozmawiać, szukać ich, że nie potrzebuję innych sposób na "przedłużenie" żywotności klasycznej.

Ward Ben - dobrze mówisz , tylko czy rycerzyka przekonasz :->
No ale powidzcie mi jaki jest sens tego przekonywania? Dlaczego chcecie, żeby każdy myślał tak samo? Mnie to zupełnie nie przeszkadza, że ktoś lubi NT. A lubcie sobie! Tylko błagam – żadnego przekonywania mnie! :D

a czy ścisłowiec to też ktoś taki kto uznaje filmy a nie przejmuje sie bibiłą ?
to ja też jestem jak Ty ''ścisłowcem'' , teraz jeszcze musisz tylko polubić nowe części i będziemy w jednej frakcji :->
Przyznam, że u mnie film ma absolutne pierwszeństwo. Od tego wszystko się zaczęło i to jest świętość :-) A co do NT – patrz jak wyżej ;-)

eJay Traktowanie ostatnich filmow Lucasa jako produktow pierwszej jakosci jest conajmniej nie na miejscu. I to nie na napisałam jakby co :-D

Ben_K Musze z przykrością powiadomić eJay'a oraz innych zainteresowanych, że NT to są filmy z technicznego punktu widzenia, pisanie więc , że nie są to filmy a popisy talentow z ILM i popisy nieudolnosci pisania scenariuszy jest kłamstwem.
No ale jak to? Dlaczego? Jeśli film ma trochę efektów specjalnych, to nie można go krytykować, oceniać? Nie rozumiem. Poza tym pamiętajmy, że klasyczne epizody również były bardzo nowoczesne jak na czasy, w których powstały, a jednak z przyjemnością ogląda się dobre aktorstwo, fajne dialogi i wartką akcję. Niestety w NT nie można odnaleźć niczego z tych rzeczy.

Co do Rycerzykka to nie mam zwyczaju nikogo nawracać na mój punkt widzenia – Będę wdzięczna jeśli pozwolisz mi mieć swoje zdanie :-) To nie jest tak, że wymyśliłam sobie, że NT nie lubię i kropka. EpI i II są zupełnie niestrawne dla mnie, ale w ROTS było kilka fajnych rzeczy. Opowieść Palpiego w teatrze wniosła bardzo wiele do tej historii i tym bardziej mi żal, że taki fajny pomysł został pokazany w tak mierny sposób. Najbardziej drażnił mnie chyba wątek Padme i Anakina i ich żenujące dialogi. Z dziarskiej babeczki, która rządziła Naboo, zrobiła się głupia gąska, która czesząc włosy myśli o kolorze ścian w pokoju dziecinnym, nie przejmując się tym, co dzieje się dookoła. To przeszkadzało mi w tym filmie najbardziej, a ponieważ Anakin jest jakby nie było bohaterem tej historii ten wątek miał bardzo duży wpływ na całość. Nie jest więc tak, że nie wiem o czym piszę. Wiem bardzo dobrze i nie będę się zachwycać takim sobie filmem, tylko dlatego, że to "star wars". Ale jeśli komuś takie nowe starwarsy odpowiadają, to naprawdę nie mam nic przeciwko. Uważam tylko, że nie ma sensu nikogo przekonywać na siłę.

Generalnie cała to dyskusja to udowadnianie wyższości Świtą Bożego Narodzenia nad Wielkanocnymi. Ja lubię choinkę i OT, a sw-jaja niech sobie Lucas robi z innych ;-)

Gdzie jest do diaska Lim z tymi swoimi zagadkami?! :-)



12.12.2005
23:41
smile
[52]

Ben_K [ Pretorianin ]

Rycerzykk ---> Nie "używam" EU :-) Może dlatego, że kolekcjonuję różności nie potrzebuję żadnych "wspomagaczy". Jest tyle rzeczy związanych z klasyką, o których można czytać, rozmawiać, szukać ich, że nie potrzebuję innych sposób na "przedłużenie" żywotności klasycznej.

Te wszystkie rzeczy o których mowisz to właśnie EU czyli innymi słowy wszystko co dotyczy Star Wars a nie zostało pokazane w filmach jest właśnie EU.

Więc gdy ktoś rozmawia o np. Sokole Milenium zanim trafił w ręce Hana Solo to mówi o EU a nie o OT, z tego wynika, że zaprzeczasz sama sobie mówiąc, że nie uznajesz EU a jednocześnie, że jest tyle rzeczczy związanych z klasyką, że nie potrzebujesz innych

13.12.2005
00:31
smile
[53]

Ward [ Senator ]

kur..cze
rozdarty jestem tym co piszecie ;->
jak zatrybię kto ma ''jeszcze większą'' rację to się odezwę rano -a Lim pewnie się przyczaił , raz włącza czerwony mieczyk raz niebieski i myśli którym przypalić pięty i kogo , Waterhouse też ledwo zipie , pisze po 2 linijki , może chory jak eJay albo siły zbiera na obronę niedoobrony fortalicji jaka się nazywa ''zdradzenifani'' , czy jakoś tak ;->
a może czas na nowego , lepszego , silnego kanclerza jak to palpi mówi
- taki przyjemny żart -chyba :->

13.12.2005
01:00
[54]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Waterhouse też ledwo zipie , pisze po 2 linijki może chory

Twoje próby sprowokowania mnie na nic sie nie zdadzą.

Ja po prostu pisze teraz intensywnie dla ludzi (moich Czytelników w prawdziwym świecie ) którzy nie tylko przeczytają to co piszę, ale to docenią. "Dyskusje" z Tobą nie są w tym momencie moim priorytetem.

13.12.2005
01:36
[55]

Ward [ Senator ]

Ja po prostu pisze teraz intensywnie dla ludzi (moich Czytelników w prawdziwym świecie )
Waterhouse - zawsze to jakieś wytłumaczenie :->
jak się napisało A to się pisze B
nie masz za wiele na poparcie tego co napisałeś
wiem że to sławy nie przynosi jak między tymi wybrańcami do jakich piszesz , ale może być napisał czemu wpychasz film najgenialniejszy na świecie w bagienko przesądów i szpetnych pomówień ?

13.12.2005
01:41
smile
[56]

Ward [ Senator ]

moich Czytelników w prawdziwym świecie
ale to mnie zadziwiło właściwie bardziej od następnego uniku
-kto w ''realnym'' świecie chce czytać Waterhousa piszącego szpefne pomówienia :->
skreśliłem starwarsy bo dawno by Waterhouse został ukamieniowany przez czytających -ten mundurek śliczny z zagadki kilka wątków temu jest może jakąś odpowiedzią ?
jśli tam to dajesz mi Waterhouse POTĘŻNĄ broń do ręki -sithowie górą ;->

13.12.2005
03:56
[57]

Ben_K [ Pretorianin ]

Wy chyba nie sypiecie co??

To tak offtopic :)

Waterhouse ---> Można wiedzieć co ciekawego pisujesz dla ludzi w prawdziwym świecie i czy możne to przeczytać prawdziwy człowiek na drugim końcu świata??

13.12.2005
08:38
smile
[58]

Rycerzykk [ Centurion ]

Ben_K - Te wszystkie rzeczy o których mowisz to właśnie EU czyli innymi słowy wszystko co dotyczy Star Wars a nie zostało pokazane w filmach jest właśnie EU.
Naprawdę wkurza mnie, kiedy faceci myślą, że babki nic z tych starwarsów nie kumają :P ;-D Wiem co to EU i nie to miałam na myśli pisząc o rzeczach związanych z klasyczną. Myślałam o zabawkach, gadżetach, albumach, kartach i książkach związanych ściśle z OT. Kolekcjonowanie zajmuje naprawdę sporo czasu, więc tak naprawdę cały czas trzyma się nos w filmie, bo szukając czegość siłą rzeczy wyobrażasz sobie sceny z klasycznej i rolę jaką postać/figurka odegrała w filmie :-) Dla mnie większą rolę w "utrzymaniu przy życiu" OT odegrały nie NT i EU, ale internet i kontakt z innymi fanami. Przez lata byłam sobie sama z moim świrowaniem, a i możliwości do zbierania były marne. Internet dał mi okazję i do powiększenia kolekcji i do przegadania wielu godzin na temat sw, co zapaliło mnie do starwarsów jeszcze bardziej niż kiedyś.

13.12.2005
08:40
smile
[59]

eJay [ Gladiator ]

Ward--->Ale ty mnie nie rozumiesz chyba:> ROTJ jest bardzo dobry mimo swojej efektownosci (jak na owe czasy), a niestety Lucasowi nie udalo sie przeniesc tej samej jakosci merytorycznej na grunt dzisiejszy.

chcę tylko pokazać że bardziej eJaya opinie z zasłyszenia fałszywych opini wynikają , niż z powodów faktycznych i ważnych :->

A dlaczego? Bo ja tak to widze i tak to odczuwam? Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Ty jestes zaslepiony mlioscia do NT, ja trzymam sie do wszystkiego z dystansem. BARDZO bym chcial, aby NT bylo swietne, boskie i w ogole zeby pobilo Tomb Raidera X, ale tak nie jest.



Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-12-13 08:42:22]

13.12.2005
09:38
[60]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

nie masz za wiele na poparcie tego co napisałeś

to wymagałoby podania linka do np. pewnego czasopisma studenckiego (co nie jest żadnym problemem) oraz podania mojego nazwiska tutaj - nad czym mimo wszystko się zastanawiam.

ale może być napisał czemu wpychasz film najgenialniejszy na świecie w bagienko przesądów i szpetnych pomówień ?

ciekawe że argumenty nazywasz pomówieniami...ale nie wiedziałem też że np. TPM to dla Ciebie najgenialniejszy film na świecie.

skreśliłem starwarsy bo dawno by Waterhouse został ukamieniowany przez czytających -ten mundurek śliczny z zagadki kilka wątków temu jest może jakąś odpowiedzią ?
jśli tam to dajesz mi Waterhouse POTĘŻNĄ broń do ręki -sithowie górą


możesz mi wytłumaczyć o co Ci chodzi w tym "zdaniu"?

Gwoli ścisłości: po prelekcjach o SW, na których pojawiłem się w mundurze GF, wybraliśmy się z fanami GW na piwo i do późnych godzin nocnych dyskutowaliśmy o EU, NT, OT, Imperium i Republice, po czym zostałem zaproszony na CorusCon.

13.12.2005
09:39
[61]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Waterhouse ---> Można wiedzieć co ciekawego pisujesz dla ludzi w prawdziwym świecie i czy możne to przeczytać prawdziwy człowiek na drugim końcu świata??


na GG mogę Ci podesłać linka :-)

13.12.2005
17:28
[62]

Ward [ Senator ]

Waterhouse - o co mi chodzi w ''tym'' zdaniu ?
a już mówię -o to że zajmujesz się tematem jaki lubisz , piszesz o startregu bo jak rozumiem łatwiej Ci się tam przebić ze swoimi przekonaniami - NO I DOBRZE !
ale
krytykujesz filmy przy których star trek to telenowela , długa , nudna , mierna pod każdym względem
i to mnie zastanawia -z jednej strony krytyka i wymagania a zdrugiej wyrozumiałość i zachwyt ogólny ...no chyba że tam piszesz coś w stylu
STAR TREK to derwniane aktorstwo , mizerne dialogi , naciąganie fanów itd
no i czemu ta broń jest potężna ???
bo wytrąca z Twojej ręki jakiekolwiek środki jakimi możesz krytykować starwarsów nowe części
-bo niby czym są ich drobnie wady przy tych jakie ZAMORDOWAŁY star trek -bo ta historia długa jak telenowela , chyba WRESZCIE znalazła swój koniec :->

13.12.2005
17:55
smile
[63]

Ben_K [ Pretorianin ]

Witam i prosze o wyjaśnienia :)

Kolekcjonowanie zajmuje naprawdę sporo czasu, więc tak naprawdę cały czas trzyma się nos w filmie, bo szukając czegość siłą rzeczy wyobrażasz sobie sceny z klasycznej i rolę jaką postać/figurka odegrała w filmie

Weżmy np postać Lando, zakładam, że masz taką figurkę w swojej kolekcji. Każdy wie jaką role odegrał Lando w ESB oraz w ROTJ, dla przypomnienia dodam, że w ESB zdradził Hana po czym znajdując się w sytuacji bez wyjścia pomógł Lei i Chewbace uciec z miasta. W ROTJ pomógł uwolnić Hana z rąk Jabby i brał udział w attaku i zniszczeniu 2 Gwiazdy śmierci. Na tym kończy się rola
Lando. Jeżeli wiesz czym jest EU, a twierdzisz, że wiesz i ja Ci wierze, to wszystko co zostanie powiedziane o Lando po za tymi wątkami jest EU, i jako osoba zajmująca się kolecjonerstwem powinnaś być pierwszą tutaj która nie powinna negować EU.

Oczywiście to tylko moje zdanie które moge zmienić jeżeli ktoś postara się mnie przekonać, było by miło jeżeli się myle.

13.12.2005
17:58
[64]

eJay [ Gladiator ]

Lando to zdecydowanie EU:) Nawet w Jedi Outcast pomaga Katarnowi zatankowac statek na Nar Shadda.

13.12.2005
18:01
smile
[65]

Da_Mastah [ Elite ]

eJay, to Katarn pomaga Lando zatankować jego statek, a nie Lando Katarnowi :-)))))) Pałko! :-)))) Widać jak grasz w te gry ;->

13.12.2005
18:07
smile
[66]

eJay [ Gladiator ]

Da_Mastah--->Zyjesz??:) Cala misja opierala sie, zeby odbic statek i go zatankowac wiec jeden pies o co tam zaszlo, ale Lando tam byl (nawet Billy Dee Williams podkladal mu glos:P) i koniec:) Pałko:)

13.12.2005
19:15
smile
[67]

Rycerzykk [ Centurion ]

Ben_K - Na tym kończy się rola Lando. Jeżeli wiesz czym jest EU, a twierdzisz, że wiesz i ja Ci wierze, to wszystko co zostanie powiedziane o Lando po za tymi wątkami jest EU, i jako osoba zajmująca się kolecjonerstwem powinnaś być pierwszą tutaj która nie powinna negować EU.

Ludzik Lando nie ma absolutnie nic wspólnego z EU. Oczywiście to nie najlepiej o mnie świadczy, ale nie bardzo mnie obchodzi co i komu tankował Lando :-) Interesuje mnie to co wydarzyło się w OT i interesuje mnie, że były dwie vintagowe figurki Lando – jeden facecik był uśmiechnięty, a drugi poważny. Później szukam sobie jak taki ludzik wyglądał w innych krajach i trafiam na przykład na Lando z Brazylii. Okazuje się, że brazylijskie vintagowe ludziki były zrobione z ołowiu :-) Czasem udaje się znaleźć prototyp i to jest dopiero jazda. Są jeszcze ludziki zapakowane z różną ilością figurek na odwrocie karty, co decyduje o ich cenie. Figurek jest sporo https://www.rebelscum.com/CH-VINT.asp i jest co oglądać i czego szukać... oczywiście jeśli ktoś lubi stare ludziki, a ja bardzo je lubię. Czasem szukając czegoś, udaje się trafić na coś zupełnie wyjątkowego, o czym się nie wiedziało. To jest wtedy jazda i nie ma to nic wspólnego z EU.
Domyślam się, że to Cię nie przekonuje i nie bardzo rozumiesz mój entuzjazm, ale nie będę Cię namawiać na kolekcjonowanie ludzików – spoko ;-D

13.12.2005
20:14
smile
[68]

Ben_K [ Pretorianin ]

Rycerzykk ---> No to musze Cię rozczarować bo doskonale
cię rozumiem. Jak by na to nie patrzeć to jestem kolekcjonerem tak jak Ty ale moje zainteresowania kolekcjonerskie tylko w połowie dotyczą SW, kolekcjonuje komiksy, te ze SW też. Masz również racje nie przekonało mnie to całkowicie ale może to i dobrze, świat był by strasznie nudny jak wszyscy mieli be takie same poglądy

13.12.2005
20:40
smile
[69]

Rycerzykk [ Centurion ]

Ben_K - Jak by na to nie patrzeć to jestem kolekcjonerem Wow! Super! :-)

ale może to i dobrze, świat był by strasznie nudny jak wszyscy mieli be takie same poglądy
O to mi właśnie chodzi, kiedy piszę, że to dobrze, że nie wszyscy lubimy NT. To nic złego - wręcz przeciwnie - jest o czym podyskutować :-)

13.12.2005
21:01
[70]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Ward---->

a już mówię -o to że zajmujesz się tematem jaki lubisz , piszesz o startregu bo jak rozumiem łatwiej Ci się tam przebić ze swoimi przekonaniami

tam znaczy gdzie?

I sądzisz że nie pisałem/powinieniem pisać o GW bo trudnej mi się przebić z moimi przekonaniami lub dlatego że nie mam kompetencji pisać o GW?

krytykujesz filmy przy których star trek to telenowela , długa , nudna , mierna pod każdym względem

Przypomina się stary żart o przedstawicielu ZSRR który na krytykę poczynań jego kraju w zakresie przestrzegania praw człowieka czynione przez obywatela USA odpiera zarzuty mówiąć "A u Was biją Murzynów" :D

Ale na poważnie.

Przedstawiłeś serię tez o ST. Teraz je udowodnij. Czekam na merytoryczne argumenty.

no i czemu ta broń jest potężna ???
bo wytrąca z Twojej ręki jakiekolwiek środki jakimi możesz krytykować starwarsów nowe części


Moja opinia dotycząca ST, a zwłaszcza ostatnich dwóch seriali nie tylko jest Ci nieznana, ale też nie ma nic wspólnego z moją opinią dotyczącą Nowej Trylogii, totalnej komercjalizacji GW, czy czegokolwiek innego.

chyba WRESZCIE znalazła swój koniec

w 2007 na ekrany wejdzie XI film kinowy :D

PS

kto w ''realnym'' świecie chce czytać Waterhousa piszącego szpefne pomówienia


tematyka moich artykułów do prawdziwych czasopism/gazet nie ma nic wspólnego z fantastyką

13.12.2005
22:35
[71]

Ward [ Senator ]

Waterhouse - star trek to tematyka dzisiaj niszowa , zajmują się tym prawdziwi może pasjonaci i to się chwali - ale star trek UMARŁ , nie widzisz tego ?
może jeszcze kogoś interesuje ale to muszą być prawdziwi wytrwali bohaterzy :->

czemu star trek umarł dla SZEROKIEJ WIDOWNI ?
bo był długim serialem , nudnym na modłę brazylijskich telenowel
i do tego jeszcze zlepkiem historyjek kinowych jakie się kupy i dupy nie trzymały
filmy tragiczne , efekty przeciętniackie , fabuła jak z odcinka MAGDY M.
jeśli nowa część kinowa powstanie w 2007 roku to jak bozia da będzie dobrze jeśli zarobi choć na listę płac
KOMICZNE jest to że z jednej strony ciskasz błoto na super filmy a z drugiej domagasz się uzasadnienia że star trek to kiepskie kino , może i kiedyś ciekawe -ale to chyba 40 lat temu jak historia była czymś świeżym a nie dzisiaj kiedy jest starym zeschniętym pasztetem
--------
i ciekawi mnie bardzo co tam piszesz do ''ludzi'' skoro nie o fantastyce to może o politce ?
np. przekonujesz ''ludzi'' tak jak tu pisałeś o tym że w polsce NIE ma liberałów <LOL>
ja Cię Waterhouse NIE ZMAŁEM chyba , teraz poznałem lepiej , z ostatnich tygodni zapamiętałem
1 nowa trylogia jest słaba
2 star trek jest cudowny
3 w polsce nie ma liberałów
gratulacje

13.12.2005
22:58
[72]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

star trek to tematyka dzisiaj niszowa

w PL na pewno

bo był długim serialem , nudnym na modłę brazylijskich telenowel
i do tego jeszcze zlepkiem historyjek kinowych jakie się kupy i dupy nie trzymały
filmy tragiczne , efekty przeciętniackie , fabuła jak z odcinka MAGDY M.


tzw. "argumenty" Warda. Tak zresztą myślałem.

P: Dlaczego ST jest słaby?

O:Bo jest słaby.

jest to że z jednej strony ciskasz błoto na super filmy


Tak TPM to super film.

a z drugiej domagasz się uzasadnienia że star trek to kiepskie kino

Jak się podaje tezy wypadałoby podać uzasadnienie.

skoro nie o fantastyce to może o politce

nie

nowa trylogia jest słaba

to prawda, ale to twierdziłem od dawna

star trek jest cudowny

nigdy czegoś takiego nie powiedziałem w żadnym z wątków Senatu

w polsce nie ma liberałów

Nie przekręcaj moich słów po raz n-ty, dobrze?

13.12.2005
23:07
[73]

Ward [ Senator ]

Waterhouse -
ja -
bo był długim serialem , nudnym na modłę brazylijskich telenowel
i do tego jeszcze zlepkiem historyjek kinowych jakie się kupy i dupy nie trzymały
filmy tragiczne , efekty przeciętniackie , fabuła jak z odcinka MAGDY M.

Ty -
tak zresztą myślałem (hee-hee)
no jak też tak myślałeś to ładnie ze jesteś szczery :->
-nie ''lubisz'' star trek ?
to pewnie w ich mundurze chodzisz z nienawiści :->
----------------------------------
o liberałach nasze rozmowy to mam nawet zgrane gdzieś i nie chcę do nich wracać , ale najgłośniej wołałeś że w Polsce nie ma liberałów a jakbyś niepamiętał dobrze , to zaklinałeś się że tusk tworząc przez pół życia partie liberalne nie był nigdy liberałem z przekonania
no tak- przebrany socjalista albo narodowiec się na m trafił w liska skórze :->

13.12.2005
23:09
[74]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

no jak też tak myślałeś to ładnie ze jesteś szczery :->
-nie ''lubisz'' star trek ?
to pewnie w ich mundurze chodzisz z nienawiści :


nie

Ty jak zawsze nie masz żadnych argumentów na poparcie swoich tez. Dyskusja w takim wypadku jest niemożliwa.

ale najgłośniej wołałeś że w Polsce nie ma liberałów
to zaklinałeś się że tusk tworząc przez pół życia partie liberalne nie był nigdy liberałem z przekonania


Nie przekręcaj moich słów po raz n-ty, dobrze?

13.12.2005
23:30
smile
[75]

Ward [ Senator ]

Waterhouse - kij dwa końce ma
prosiłem o dowody na poparcie cudacznego stwierdzenia że nowa trylogia jest słaba ,
co słyszę ??
super arg. - Tak TPM to super film. kpiną śmierdzi na kilometr
--------
pisałeś że lucas to miernota i naciągacz fanów (takie przesłanie Twoich postów)
usłyszałeś i to nie odemnie że większość fanów inaczej myśli
już nawet eJay się zdobył na ''poważną'' dyskusję i napisał że film jest słaby , nie bo TAK W MATRIXIE wyczytał , tylko jak na jego gust to lateksowy jar-jar mu nie pasuje !
-no ale co tam , co to znaczy dyskusja z motłochem dla Waterhousa który ma zwyczaj pisać do światłych ''ludzi'' -a innych opinie , od swoich bardzo różne ma w D.
-------------------------------
podsumuję tak - bohaterami mojej historyjki uczyniłem kiedyś Waterhousa i Da_Mastaha , ale niepotrzebnie
bo Waterhouse by do georga na ranczo nie pojechał na zaproszenie , tylko by napisał do niego maila -
Twoje próby sprowokowania mnie swoimi filmami na nic sie nie zdadzą.
Ja po prostu pisze teraz intensywnie dla ludzi (moich Czytelników w prawdziwym świecie ) którzy nie tylko przeczytają to co piszę, ale to docenią. "Dyskusje" z Tobą nie są w tym momencie moim priorytetem.

13.12.2005
23:47
[76]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

ależ ward, po co tyle emocji?

pisałeś że lucas to miernota i naciągacz fanów (takie przesłanie Twoich postów)

przesłanie??? Moje posty nie mają żadnego przesłania.

Pisząc o przesłaniu, stwierdzasz " tak sobie pomyślałem, więc tak jest". Nie możesz mnie zacytować, bo nigdy nie pisałem że Lucas to miernota.

prosiłem o dowody na poparcie cudacznego stwierdzenia że nowa trylogia jest słaba

Przedstawiam je tutaj od lat.

Jeśli chcesz elaborat, to go dostaniesz, ale nie teraz.

który ma zwyczaj pisać do światłych ''ludzi'

przecież napisałem że piszę dla studentów. Pytałeś dlaczego nie piszę w Senacie tak często jak kiedyś, to Ci odpowiedziałem.

a innych opinie , od swoich bardzo różne ma w D.

szanuje opinie innych, ale lubie merytoryczne dyskusje


""Dyskusje" z Tobą nie są w tym momencie moim priorytetem " - masz z tym jakiś problem? Co jest złego/obraźliwego w tym stwierdzeniu?

Są dla mnie ważniejsze rzeczy do roboty w tym momencie, i tyle.


14.12.2005
00:37
[77]

Ward [ Senator ]

ależ waterhouse, pytasz po co po co tyle emocji?
ja myślę tak -jak kochać to bardzo jak nienawidzić to MOCno!
skrytykowałeś mój ukochany film na pół fajerki -a strzelania z procy do tygrysa nie znajduje u mnie zrozumienia
chcę tylko trochę szacunku dla faceta który dał nam milion godzin frajdy , jak chcesz go ustrzelić w dyskusji , to go poważnie potraktuj i choćby obrzyna weź na polowanie

14.12.2005
00:46
smile
[78]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

skrytykowałeś mój ukochany film

Jaki "ukochany film"?

14.12.2005
08:50
smile
[79]

eJay [ Gladiator ]

już nawet eJay się zdobył na ''poważną'' dyskusję i napisał że film jest słaby , nie bo TAK W MATRIXIE wyczytał , tylko jak na jego gust to lateksowy jar-jar mu nie pasuje !

I nie tylko jar-jar mi nie pasuje. Nie pasuje mi 80% fabuły i 95% dialogow:)


chcę tylko trochę szacunku dla faceta który dał nam milion godzin frajdy

Czy milion to nie wiem, ale troszke na pewno:) W mojej skromnej opinii Lucas nie szanuje fanow, szanuje tylko swoje konta bankowe do ktorego splywaja pieniadze ze sprzedazy ksiazek, pamiatek, gier i DVD. Ale nie bede sie powtarzal po raz setny:) Ward ma swoj punkt widzenia i zapewne bedzie kontrował moje zarzuty:P

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-12-14 16:08:01]

14.12.2005
14:07
smile
[80]

Da_Mastah [ Elite ]

eJay, to się w ogóle jakoś całkiem odmienił ostatnio, bo jeszcze nie tak całkiem dawno był podatny na ekranową pstrokaciznę i tzw. "głośne filmy" :-))) Chociaż mogę się mylić, bo nie wiem czy "King Konga" zamierza obejrzeć ;-)))

A Wardziu standardowo próbuje siać nienawiść, żeby bronić swoich racji :-)) Podstawowy błąd w zarządzaniu, na wzór oczywiście swojej ulubionej partii politycznej :->

Coś nie za bardzo mi się chce pisać 10 raz to samo, więc będę czekał z elaboratami do czasu, aż wywiąże się dyskusja na jakiś temat, którego nie przerabialiśmy jeszcze ;-))

14.12.2005
16:05
smile
[81]

Ben_K [ Pretorianin ]

eJay ----> Prawda jest taka, ze Lucas nie szanuje fanow, szanuje tylko swoje konta bankowe do ktorego splywaja pieniadze ze sprzedazy ksiazek, pamiatek, gier i DVD.

Prawda jest tak, i muszę ją powiedzieć, że z merytorycznego punktu widzenia, a jestem polonistą i się na tym troche znam, mówisz nieprawde i rozsiewasz plotki. Dodatkowo to stwierdzenie, że Lucas nie szanuje Fanów tylko własne knto bankowe pojawia się w naszych wątko z częstotliwością większą niż moje pisanie postów a staram się napisać jeden dziennie.
Nie można napisać, że ktoś nie szanuje kogoś tylko dlatego, że zrobił słabszy film niż poprzednio. Dopuki sam Lucas nie powie, że nie szanuje Fanów tylko swoje konto bankowe, takie określenie jest kłamstwem i każdy nauczyciel polskiego wam to powie. Sugeruje zmiane tego stwierdzenia albo zamieszczenie informacji, że jest to tylko "moja"(piszącego) opinjia.

Informacja ta tyczy sie nie tylko eJaya, ale również innych którzy w nieskończoność powtarzają, że Lucas nie szanuje Fanów.

14.12.2005
16:09
smile
[82]

eJay [ Gladiator ]

Da_Mastah--->King Konga obejrze bo ponoc fajny to film:)

Ben_K---->Poprawione:)

14.12.2005
16:45
smile
[83]

Ben_K [ Pretorianin ]

eJay ---> Dziękuje

15.12.2005
00:24
[84]

Lim [ Senator ]

Witam .
Cóż za dyskusja, interesująca niezmiernie, pełna kąśliwych uwag i ataków , oraz równie błyskotliwych i ciętych ripost w odpowiedzi :) Streścić ją można w telegraficznym skrócie w dwóch zdaniach, zobrazowanych dwoma wymownymi kadrami z filmu.

Zginiesz ! To zdrajca ! - wykrzyknął Ward.

15.12.2005
00:26
[85]

Lim [ Senator ]

To ty zginiesz ! - zawołał Waterhouse.

Tylko czego ten spór dotyczy ... ?

15.12.2005
00:54
smile
[86]

Lim [ Senator ]

Odniosę się do tego pokrótce jutro rano. To temat ciekawy niezmiernie ale i delikatny bardzo.
Teraz jeszcze tylko jedna uwaga. Ilość tematów odłożonych chwilowo ,,at acta'', jak również tych które się pojawiają lub wracają jak bumerang, zdaje się wskazywać, że to będzie gorąca zima.
Oczywista gorąca temperaturą dyskusji, a nie dzięki anomalią atmosferycznym ;)

Mamy sporo zaległości do nadrobienia, mam też dla Was kilka zabawnych fotek oraz screnów .
Ben ---> interesująca wypowiedź - a pierwsze zdanie to prawdziwy majstersztyk :)
Rycerzyku ---> oto właśnie obiecywany klimat gwiezdno-wojenny, ze wskazaniem na to drugie ;)
Do ,,zobaczenia'' rano, czas na sex... na sen, oczywiście .

Na dobranoc genialne i wstrząsające dzieło(obrazek), autorstwa pewnego młodego padawana.

15.12.2005
15:52
smile
[87]

Ward [ Senator ]

ben jedi na tym rysunku jest lepiej obdarzony przez naturę w kroku od anakina sitha -protestuję !!! :->
Ben -to do ''naszego'' Bena -widzisz , zły czy ''dobry'' jedi zawsze myśli podobnie do pewnego stopnia , politykowi to obojętne obojętnie , poza własnym JA i własnymi przekonaniami nie ma dla niego świętości
ale ok. przyznać tylko muszę że mnie ta postawa wdiabliła straszliwie -czerwona morda emotiona na to jest dowodem , nie stawiam takich przecież :->

15.12.2005
18:24
[88]

Da_Mastah [ Elite ]

Ward nie patrz w pewne miejsca, bo może się to skończyć tym, że Twój własny prezydent Cię skaże na banicję lub w najlepszym wypadku represje.

15.12.2005
18:32
[89]

Forest_Gump [ Pretorianin ]

Czy wy też uważacie, że końcowa walka na miecze świetlne w Mrocznym Widmie była najlepszą tego typu w całej sadze?

15.12.2005
19:17
smile
[90]

Ward [ Senator ]

Forest_Gump - no jedna z najlepszych to bankowo , dobra jak cały film , muzyka super , śmierć bochatera i szczęśliwe zakończenie ;->
Da_Mastah - spokojnie , masz coś dla fana nowego ładu dla odmiany
-ja tam nie kupuję , ale może coś wyrwiesz na promocji :->

15.12.2005
19:18
smile
[91]

Ward [ Senator ]

kur...cze
co to za bohater mi wyszedł
chyba antybochater :->>>>

15.12.2005
23:23
[92]

Ben_K [ Pretorianin ]

Lim ---> miło to słyszeć, ale o którym zdaniu mówisz :)

Ward ---> Dziękuje, tylko nie wiem za co :)

Lim ---> Kapitalny rysunek ale ta cenzura to chyba nie potrzebna :)

16.12.2005
14:08
[93]

Ward [ Senator ]

Ben - za to że nie dałeś się porwać fali krytyki BEZ powodu , i bez argumentów ważnych jakichkolwiek , no i za to że masz swoje zdanie a nie powtarzasz coś co mówią inny -i to jeszcze niewiadomo kto , kiedy i z jakiego powodu
a tak ta krytyka wyglądała , jakaś zaraźliwa nowomoda i nie chcę palcem pokazywać kto tą zarazę tu poroznosił :->
alee
ktoś raczył mi wreszcie powiedzieć że Waterhouse też się bardzo interesuje star trekiem , ale chyba nie jest obrarzony tem że nazwałem sprawy po imieniu , bo myślę że to naprawdę niszowy dzisiaj temat
no więc dwie sprawy
1 sorry za atak na ''doby'' w Twoim wyobrażeniu film , taki masz gust :->
2 porównajmy sagę niesamowitą z historią przeciętną i nudną (moim zdaniem) , przecież podobno w USA ten serial ma jeszcze fanów -na wymarciu , bo na wymarciu ale jednak podobno ma :->

16.12.2005
14:16
[94]

Ward [ Senator ]

zresztą myślę sobie że to może w nowej części -a teraz czas najwyższy zmiażdżyć sentymenty książek wielbicieli i posadzić kilka kwiatków na grobie autora książki ROTS :->

16.12.2005
14:45
smile
[95]

eJay [ Gladiator ]

Ward----->

i bez argumentów ważnych jakichkolwiek

Argumenty Cie bolą?


no i za to że masz swoje zdanie a nie powtarzasz coś co mówią inny

Czy jezeli powiem, ze faszyzm jest zly to wg Ciebie powtarzam innych, czy mam wlasne zdanie?


a tak ta krytyka wyglądała , jakaś zaraźliwa nowomoda

Ta krytyka posiadala argumenty. Jakie one by nie byly to istnialy:)

16.12.2005
14:48
smile
[96]

Ward [ Senator ]

eJay - oddałem przecie honor za lateksowego jar-jara
a o tym faszyzmie to mówisz ogólnikami wygodnymi na każda okazję jak Waterhouse
epidemia jakaś ?
czekajcie na atak na książkę , tam będzie poletko do sypania ogólnikami -faszyzm , rasizm itd

16.12.2005
14:59
smile
[97]

eJay [ Gladiator ]

Ward--->

a o tym faszyzmie to mówisz ogólnikami wygodnymi na każda okazję jak Waterhouse

Nie. Chce Ci uswiadomic, ze jak ktos mowi, ze faszyzm jest zly to znaczy, ze to ON mowi, a nie powtarza kogos. Tak samo jak Mroczne Widmo - to chłam. Uwazam tak ja, uwazaja tak tez prwadziwi fani Sagi (czyli Ci co cenia sobie OT przede wszystkim), pisza o tym kinomani-amatorzy jak i krytycy.

16.12.2005
15:06
smile
[98]

Ward [ Senator ]

jakieś nazwiska podasz eJay ?
hee-hee
dla mnie film jest wystarczasjąco dobry , trzeba był siadać nie w pierwszym rzędzie w kinie , to by jar-jar tam nie bił po oczach swoją lateksową skórą
a Waterhouse uprawiał tu po prostu czarny pijar i to ociera się o zdradę ;->
i dziwi mocno bo to jeden z najważniejszych chyba senackich polityków :->

16.12.2005
15:19
[99]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

bo myślę że to naprawdę niszowy dzisiaj temat

ile razy mam powtarzać, że tak jest ale w Polsce.

Poczytaj sobie zagraniczne strony o treku, żeby się przekonać jak wygląda sytuacja.

orównajmy sagę niesamowitą z historią przeciętną i nudną (moim zdaniem) , przecież podobno w USA ten serial ma jeszcze fanów -na wymarciu


skąd wiesz że na wymarciu? Dowody proszę.

a o tym faszyzmie to mówisz ogólnikami wygodnymi na każda okazję jak Waterhouse


Ale Ty jasno wyrażałeś sie o III Rzeszy.....wstydzisz sie swoich słów?

dla mnie film jest wystarczasjąco dobry

Ale Ty dokonujesz projekcji swoich subiektywnych poglądów na rzeczywistość. Innymi słowy, masz swoją subiektywną opinię za obiektywnie istniejący fakt, który nie podlega dyskusji.

Nie masz argumentów, tylko tezy, albo stwierdzenia tego typu " trzeba był siadać nie w pierwszym rzędzie w kinie , to by jar-jar tam nie bił po oczach swoją lateksową skórą ". Żałosne.


a Waterhouse uprawiał tu po prostu czarny pijar i to ociera się o zdradę

Nie obrażaj mnie, ok?

16.12.2005
15:23
smile
[100]

Ward [ Senator ]

nie obrażam -piszę co wyczytałem wprost pisane i między wierszami przemycone było
czarny pijar na kilometr widoczny
ale cieszę się że wołasz głośno -NIE PRAWDA, to nie prawda :->

16.12.2005
15:24
[101]

eJay [ Gladiator ]

jakieś nazwiska podasz eJay ?
hee-hee


Czego? Krytykow, fanow?


trzeba był siadać nie w pierwszym rzędzie w kinie , to by jar-jar tam nie bił po oczach swoją lateksową skórą

Dobry argument, szkoda, ze daleki od prawdy.

16.12.2005
15:26
[102]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

czarny pijar na kilometr widoczny

Skoro już oskarżasz mnie, to może jakieś uzsasadnienie?

cieszę się że wołasz głośno -NIE PRAWDA, to nie prawda

Jeśli ktoś mnie - bez żadnej przyczyny - atakuje i kłamie, tu muszę zareagować.

16.12.2005
15:32
smile
[103]

Ben_K [ Pretorianin ]

Witam

Chciałem poinformować, że opuszczam swój przytulny pokoik i wylatuje, za kilka godzin do Kansas na święta, a co za tym idzie mogę się nie pojawiać w senacie przez kilka dni.
Z tego miejsca więc, życze wszystkim senatorom wesołych i pogodnych świąt Bożego Narodzenia, mnustwa prezentów i OT w Polsacie.
Trzymajcie się ciepło i niedajcie zwieść Ciemnej stronie Mocy.
Odezwe się niebawem

16.12.2005
15:37
smile
[104]

Ward [ Senator ]

chętnie zdaje pół wiadra cytatów , przyprawionej garścią uników przed uzasadnieniem swoich twierdzeń , wynikających z ''braku czasu'' podobno :->
-ale czy wie wiem , czy to potrzebne w tej chwili ?
tak samo jak Ty i eJay , ja też mam swoje zdanie na temat nowej trylogii , tylko że ja mam jeszcze rację ;->
Lim o jakiś zaległościach pisał , tylko że nie wiadomo jakie ''rano'' miał na myśli ?
sobotnie może albo niedzielne :->

16.12.2005
15:38
[105]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

chętnie zdaje pół wiadra cytatów , przyprawionej garścią uników przed uzasadnieniem swoich twierdzeń

takich jak te kłamstwka i półprawdy w Twoje historyjce?

O jakich unikach mówisz?

16.12.2005
15:39
smile
[106]

eJay [ Gladiator ]

tak samo jak Ty i eJay , ja też mam swoje zdanie na temat nowej trylogii , tylko że ja mam jeszcze rację ;->

No oczywiscie, jakby moglo byc inaczej:D:D:D:D::D:D:D:D

<-----------------------

16.12.2005
15:40
[107]

Ward [ Senator ]

Ben_K - NAWZAJEM !!!
masz tam jakiś modemik chyba i się odezwiesz , ''dyć to hameryka''
i nie martw sie o silną stronę mocy -ciemna strona już wszystko zakrywa , tylko nie wszyscy o tym wiedzą :->

16.12.2005
15:41
[108]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

a też mam swoje zdanie na temat nowej trylogii , tylko że ja mam jeszcze rację

bez komentarza

Takie podejście uniemożliwia dyskusję.

Jak pisałem - jeśłi tak bardzo chcesz elaborat, to go dostaniesz w swoim czasie. Ale wiem że Ty na pewno nie przeczytasz mojej wypowiedzi, tylko rzucisz kilka swoich koronnych "argumentów".

16.12.2005
15:42
[109]

Ward [ Senator ]

eJay - no nie mogło być inaczej skoro jestem fanem starwarsów a nie jednej trylogii :->
kur...cze , to swięta za pasem prawie , jakieś prezenciki nam brzydki , zielony krasnal za gwiazdora przebrany przyniesie chyba

16.12.2005
15:44
smile
[110]

Ward [ Senator ]

tto ostatnie zdanie też do Waterhousa było ;->
muszę ''lecieć'' , pewnie w nowym wąteczku wieczorem się zobaczymy

16.12.2005
15:45
[111]

eJay [ Gladiator ]

Ward---->

eJay - no nie mogło być inaczej skoro jestem fanem starwarsów a nie jednej trylogii :->

Tez jestem fanem starwarsow, do tego w pelni swiadomym.

16.12.2005
16:12
[112]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

eJay - no nie mogło być inaczej skoro jestem fanem starwarsów a nie jednej trylogii :->
kur...cze , to swięta za pasem prawie , jakieś prezenciki nam brzydki , zielony krasnal za gwiazdora przebrany przyniesie chyba


Jeszcze raz.

Skoro już oskarżasz mnie, to może jakieś uzsasadnienie?

16.12.2005
20:50
smile
[113]

Rycerzykk [ Centurion ]

Ward Ben - za to że nie dałeś się porwać fali krytyki BEZ powodu , i bez argumentów ważnych jakichkolwiek , no i za to że masz swoje zdanie a nie powtarzasz coś co mówią inny
Moje spostrzeżenia – 1) można, a nawet trzeba, mieć swoje zdanie, pod warunkiem, że nie krytykuje się Lucasa; 2) można krytykować Star Trek, nie można krytykować NT. To nie jest demokracja :-]

17.12.2005
07:17
[114]

Ben_K [ Pretorianin ]

Witam juz jestem :)

Lot do Kansas odbyl sie bez nieoczekiwanych niespodzianek, czyli nodno jak flaki z olejem.

Ward ---> Modemik jak widac mam i posatam sie skroba co jakis czas cos w senacie.

Pozdrawiam Ben

17.12.2005
14:01
[115]

Ward [ Senator ]

Rycerzyk - sprawa jest taka , demokracja to może być w czasie wyborów , fani starwarsów to nie sejm i senat (no może senat , hee-hee) powinni się trzymać razem i nie krytykować czegoś za małe błędy albo zupełne duperele
jak krytyka ma powody słuszne to proszę bardzo -jest o czym rozmawiać , ale jak wynika z humoru przelotnego albo braku tego humoru , jakiegoś powtarzania słabych argumentów to ja jako sith z natury popędliwy trochę przeciw temu zawsze występować będę
widziałem 6 filmów i gier oraz małych gierek z 10 razy tyle , nigdy nie ''czepiałem'' się tych co grali w kotora mimo że KOTORA mi się nie spodobał w wersji angielskiej (nie znam języka ni w ząb :->) i ja zagrywałem się w jedi akademy w tym czasie
dalej -za najsłabszy z 6 filmów uważam 4 część -no ale i tak jest genialny
ale nigdy się nie zdobędę na wypisywanie textów typu -łłłłeeeee , 10 raz oglądając nową nadzieję spałem przy video
bo myślę że to strata czasu by denerwować innych fanów swoimi ''widzimisie'' , tak samo myślę że rozmowa o szukaniu dziur w całym -czyli wadach np. mrocznego widma też jest bez sensu jak nie ma się ciężkich armat po stronie krytyków , tylko słabe pukawki :->
ciekawy jestem czy Waterhouse się zdobędzie na porównanie sagi starwarsów i tasiemca star trek , pewnie NIE , bo by się okazało że król , tzn. oficer federacji jest nagi :->
--------------
i niech jakiś rebeliant przygotuje salę do nowej części debat bo szkoda tu coś zaczynać a gdzie indziej kończyć -a mam coś o ksiażce i jej kłamstwach przygotowane ;->

17.12.2005
14:19
[116]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

nowa część


niech jakiś rebeliant przygotuje

ward...nie przekraczaj pewnej granicy

a mam coś o ksiażce i jej kłamstwach przygotowane

o Twoich kłamstwach też porozmawiamy, bez obaw

17.12.2005
14:30
smile
[117]

Ward [ Senator ]

przekonamy się waterhouse :->

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.