GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: Pojedynki pancerne vol.8 - Wrzesień '39

06.12.2005
22:40
[1]

jiser [ generał-major Zajcef ]

Forum CM: Pojedynki pancerne vol.8 - Wrzesień '39

*** Wstępniak ***

Nazwa mówi sama za siebie - tu opowiadamy historie z czołgami i o czołgach oraz szukamy zagadki, której Bombardier i Wozu (naraz) nie będą potrafili odgadnąć ;>

Poprzednie wątki:
vol 7: https://www.gry-online.pl/cm/cm_s043.asp?ID=4481139
(mało ważne historyki z czołgami w tle, plansze poglądowe brytyjskiego sprzętu sprzed wojny, brytyjskie pancerniki z IIWW, jak rozpoznać Pz.III i Pz.IV ciąg dalszy, TKS-D)
vol 6: https://www.gry-online.pl/cm/cm_s043.asp?ID=4431601
(opowieści z niemieckich czołgów, tajemnicze BA, przeróbki Somua, dziwne pomysły na przekraczanie pól minowych)
vol 5: https://www.gry-online.pl/cm/cm_s043.asp?ID=4335143
(mało inwencji, czołgi japońskie)
vol 4: https://www.gry-online.pl/cm/cm_s043.asp?ID=4309495
(dziwadła, dziwadła, dziwadła, listy asów wśród pancerniaków)
vol 3: https://www.gry-online.pl/cm/cm_s043.asp?ID=4256694
(pułapka Barkmanna, zagadki dla miłośników dużych luf, P1000 i inne potworki)
vol 2: https://www.gry-online.pl/cm/cm_s043.asp?ID=4221423
(zagadka śmierci Wittmanna, czy istniał Pz IV F2)
vol 1: https://www.gry-online.pl/cm/cm_s043.asp?ID=4191289
(zagdka istnienia SuperPershinga oraz historie o Villers-Bocage i bohaterski KV-2)

Stali bywalcy:
major major major
Bombardier
Stirlitz
Wozu
MGK
Ward
maniak
jiser

******

3x major ~~>
Ty to jesteś jednak leń. Sam byś wątek zakładał, a nie innych molestujesz.

Jutro lub pojutrze postaram się przepisać jakieś fragmenty fabularyzowanych historii działań 10. Brygady Kawalerii Zmotoryzowanej z Września. A na razie podeślij mi te plansze na maila, jak Cię ładnie prosiłem :]

06.12.2005
22:48
smile
[2]

major major major [ Generaďż˝ ]

jiser>>>lenistwo mi zarzucasz, waszmosc! A przeciez juz kilka zalozylem w tym cyklu. ;)
Plansze za moment w drodze :)
I na dobry poczatek, albo na dobranoc: (to nie jest zagadka):

06.12.2005
22:56
[3]

Bombardier [ Konsul ]

Wklejałem posta w nieszczęśliwym momencie ;-), gdy jiser zakładał nowy wątek, wobec tego powtarzam tutaj:

Major - nie uwierzę, póki nie zobaczę fotki. Nie ukrywam, że taką mozliwość uważam za skrajnie nieprawdopodobną. Polskiego sprzętu było mało, miał słabe silniki. I gdy Mardery zaczęły się masowo pojawiać na froncie (1942) to ekspolskie pojazdy były od dawna "zagospodarowane", zdezelowane itp., itd. No i pisałeś w poprzednim wątku nie oC 2P a o jakichś CWS. Centralne Warsztaty Samochodowe istniały do 1928r, potem wchłonęły Ursusa i stały się PZInż. Markę CWS zachowano do 1932, gdy zakończono produkcję duzej osobówki CWS-T1 (przy silnym nacisku Fiata). Na CWS żadnych armat Niemcy na 1000% nie montowali. Twój autor mógł pomylić się i za polski przyjąć jakiś francuski pojazd, a było ich trochę, i odpowiadajacych gąsienicowym C2P i półgasienicowym C4P. Do tego większe i z mocniejszymi silnikami i w wiekszych ilosciach i w lepszym stanie technicznym i ... pózniej, gdy walki pokazały, że samobieżne działo pepanc o mozliwie duzym kalibrze jest bardzo potrzebne.

07.12.2005
09:11
[4]

Bombardier [ Konsul ]

Jak wrześień to wrzesień. Były już czołgi, działa samobieżne, ciężarówki a nie było motocykli. Polskie Sokoły każdy zna, ale nie każdy wie, iż istniały również ich bardzo zagadkowe i tajemnicze wersje. na przykład taki trójkołowiec.

07.12.2005
09:13
[5]

Bombardier [ Konsul ]

Trójkołowiec stawał się czasami czterokołowcem dzięki wózkowi bocznemu.

07.12.2005
09:15
[6]

Bombardier [ Konsul ]

Ale nawet 4 koła nie chroniły przed takimi sytuacjami

07.12.2005
09:16
[7]

Bombardier [ Konsul ]

Inny trójkołowiec, tym razem 3-śladowy, napęd na oba tylne koła.

07.12.2005
09:18
[8]

Bombardier [ Konsul ]

Oczywiście były też (nawet dość dużo ;-)) normalne Sokoły, tak jak ten na pieknym rysunku J.Wróbla

07.12.2005
09:19
[9]

Bombardier [ Konsul ]

Na specjalnym wózku bocznym mógł być zamocowany ckm...

07.12.2005
09:20
[10]

Bombardier [ Konsul ]

... albo radiostacja.

07.12.2005
11:28
[11]

Ward [ Senator ]

dzięki za nowy # i niech tak zostanie na przszłość :->
taka mi do głowy myśl przychodzi że te nowatorskie wynalazki i pojazdy niewiele znaczyły wobec starej doktryny wojennej , mała pociecha że większość armii uropejskich miała podobny poziom - mała pociecha dla naszych pradziadków we wrześniu 1939 :->

07.12.2005
13:13
[12]

Bombardier [ Konsul ]

Mała przerwa we wrześniu. Ciekawa fotka i tradycyjne pytanko: co to jest?

07.12.2005
13:44
[13]

Roko [ Generaďż˝ ]

wygląda jak RAM Mk II

07.12.2005
13:52
smile
[14]

Bombardier [ Konsul ]

Roko - doskonale!

07.12.2005
14:19
smile
[15]

Roko [ Generaďż˝ ]

Bombardier ---> ciekawe ze nie ma zbyt wielu zdjeć tego czołgu, a jeśli juz to na zadnym nie bylo gąsienic z takim wzorkiem ( podwojne H )

07.12.2005
17:21
[16]

maniak1988 [ Generaďż˝ ]

a co powiecie na zagadke ode mnie?

07.12.2005
17:23
[17]

maniak1988 [ Generaďż˝ ]

ta sama puszka ciąg dalszy

07.12.2005
17:24
[18]

maniak1988 [ Generaďż˝ ]

no i jedziemy dalej

07.12.2005
17:25
[19]

maniak1988 [ Generaďż˝ ]

no i ostatnie, jak nie bedziecie wiedzieli moge wrzucić jeszcze pare :)

07.12.2005
20:28
[20]

Bombardier [ Konsul ]

Mamy zagadkę wewnetrzną, niech więc pojawi się i zewnetrzna. Oto doczesne szczątki pewnego potwora. Jakiego?

07.12.2005
20:39
[21]

major major major [ Generaďż˝ ]

Bombardier>>> jakies cholerstwo na podwoziu Churchilla (zaraz zobacze jakie)
jiser>>> sorry, nie mam Twojego majla -> gdzie go znalezc???
i ode mnie--->

07.12.2005
21:00
[22]

-Stirlitz- [ Konsul ]

Bombardier --> Pędze na pierwszą połowę meczu ( i tak już jestem spóźcniony) , więc nie mam czasu zweryfikować swej wiedzy, ale czy aby przypadkiem nie jest to coś co nazywało się Churchill Mk I, 3in Gun Carrier, czy jakoś tak?

07.12.2005
21:05
smile
[23]

major major major [ Generaďż˝ ]

Stirlitz>>> to je ono !!!---->
I bede Ci w brzuchu dziure wiercil - co z tym transportem w Porzeczu?

07.12.2005
21:27
[24]

Bombardier [ Konsul ]

Major, Stirlitz - macie rację, ale Stirlitz jest o wiele dokładniejszy ;-)
Major - na Twojej fotce widać poczciwego Vickersa 6-ton, czyli protoplastę 7TP i T-26.
Wobec tego jeszcze jedno pytanko o mało znany pojazd, apotem już przechodzę do Września 39 i mam nadzieję, że zaskoczę Was kilkoma konstrukcjami ;-)

07.12.2005
21:48
[25]

-Stirlitz- [ Konsul ]

Bombardier --> Ja tu tylko wpadłem na chwilę w przerwie meczu, a ty mi głowę zagadkami zawracasz ;) Pamięć moja szwankuje już nieco, ale zaryzykuję, że jest to Cromwell "wagi ciężkiej". Zdaje się, że nazywało się to po prostu "Heavy Assault Tank", A31 albo A35. Nie pamiętam dokładnie.

07.12.2005
21:58
[26]

major major major [ Generaďż˝ ]

Bombardier>>> to jest A33 Heavy Assault Tank - Excelsior
Co wiemy o tym Churchillu? Byl w akcji?
Stirlitz>>>co z tym transportem w Porzeczu?

07.12.2005
22:02
[27]

major major major [ Generaďż˝ ]

Sorry za drugiego posta. Co to za wehikul ?

07.12.2005
23:02
[28]

Bombardier [ Konsul ]

Tym razem Major odpowiada z matematyczną precyzją ;-)
Jesli chodzi o tego Churchilla to o tym konkretnym egzemplarzu niewiele wiem (służył jako cel na poligonie). Zaś o bojowym wykorzystaniu mam sprzeczne źródła. Jedne podają iż pojazdy te walczyły we Włoszech, a wyprodukowano ich 50 sztuk. Ale w AK ich chyba nie ma??? Zaś drugie, chyba bardziej wiarygodne, podają iż wyprodukowano tylko 24 pojazdy (do lutego 1942), nie były uzywane bojowo, a potem przerobiono je na czpołgi saperskie Snake.
Major - czyżbym widział kolumnę Kangurów? Ale rodem z Kanady a nie Australii.

A teraz zabieramy się za Wrzesień. Oto piękna konstrukcja, nawet gdyby dzisiaj wyjechała na ulicę, to nie wyglądałaby zbyt archaicznie.

07.12.2005
23:46
[29]

major major major [ Generaďż˝ ]

Tak jest, to kanadyjskie kangury! Na Twoim zdjeciu Star ciagnie Boforsa plot 40 mm.
i jeszcze taki piekny pojazd:
Prawde mówiac te TKS-y mnie rozczulaja:)

08.12.2005
00:07
[30]

-Stirlitz- [ Konsul ]

major x3 --> Star ciagnie Boforsa plot 40 mm
Nie jestem pewie (niech Bombardier rozsądzi) ale wydaje mi się, że jesteś ofiarą PRL-owskiej propagandy. To nie Star 20 lecz prawdopodobnie PZInż 713.

08.12.2005
00:23
[31]

-Stirlitz- [ Konsul ]

major x3 --> co z tym transportem w Porzeczu?
Coś się mnie tak uczepił ;) W sprawach pancernych udzielam sie wyącznie na tym forum i z wątkiem na AHF nie mam nic wspólnego. Po prostu trafiłem na niego drogą dedukcji ;) Nawiasem mówiąc jedyna wartościowa (jak sądzę) informacja w nim zawarta przetłumaczona jest z niemieckiego i w oryginale brzmi:

Im Raum westlich Grodno war die 4. Armee eingesetzt, sie hatte laut Schematischer Kriegsgliederung vom 16.9.1944 als einzigen Panzerverband die Panzerbrigade 103, die dürfte aber mit P V ausgestattet gewesen sein. Etwa auf Höhe Grodno verlief die Trennungslinie zwischen 4. und 2. Armee. Im Raum südwestlich Grodno lag die 2. Armee. Hier sind genannt: Pz.Brig 104, 5. und 6. Pz.Div. Außerdem im Antransport: Pz.Brig 102 und 3. Pz.Div.

Na tej podstawie można przypuszczać, że widoczne na zdjęciu czołgi należały do Pz.Brig 102 lub 3. Pz.Div.

08.12.2005
00:37
[32]

-Stirlitz- [ Konsul ]

O tym, że powojenny Star 20 był reinkarnacją przedwojennego PZInż 713 łatwo przekonać się porównująć te dwa zdjecia
Oto dzieło konstruktorów z PZInż

08.12.2005
00:40
[33]

-Stirlitz- [ Konsul ]

A oto jego robotniczo-chłopski spadkobierca

08.12.2005
04:03
smile
[34]

Ward [ Senator ]

że produkowano je w PRL'u to nic w tym dziwnego , to była dość ''nowa'' konstrukcja i do tego polska :->
do września wyprodukowano i tak tylko 100 sztuk a od 1940 miało ich wyjeżdżać z fabryk...20.000 rocznie , polska armia była by w 1940 zmotoryzowana że hej :->
tylko że to się trochę kłuci z słabą siecią dróg , ale fajnie pomyśleć jaką potęgą by była polska armia z tymi tankietkami uzbrojonymi w działka 20 i 37mm no i z licznymi ciężarówkami jako środki transportu ;->

08.12.2005
09:03
[35]

maniak1988 [ Generaďż˝ ]

na moją zagadke nie ma odpowiedzi?

no to jedziemy dalej, ta sama puszka, podpowiem tylko że ta puszeczka nie miała wieży:)

08.12.2005
09:05
[36]

maniak1988 [ Generaďż˝ ]

no i jeszcze jedno zdjęcie

narazie tylko tyle, jak wróce ze szkoły to wrzuce może jeszcze jakieś:)

08.12.2005
09:41
[37]

Bombardier [ Konsul ]

Pojazd na mojej fotce to nie PZInż. 713, który był cywilną ciężarówką o małych możliwościach terenowych, ale oczywiście bardzo dobrą pod wszystkimi innymi względami, lecz wojskowy ciągnik PZInż. 343 z napędem 4*4. Ovczywiście pojazdy te były ze soba w duzym stopniu zunifikowane. Ciagnik przeszedł wszystkie próby i miał być produkowany seryjniue. Zastąpiłby C4P. Oprócz ciągnika 343 była też wersja ciężarowa 342 o mniejszych kołach i bez specjalistycznego wyposażenia. I druga, bardzo rasowa fotka tego ciagnika - na mnie robi kolosalne wrażenie.

Star 20 został skonstruowany praktycznie przez tę samą ekipę, co PZInż. 713, więc trudno mieć pretensje, że oba są podobne.

08.12.2005
09:43
[38]

Bombardier [ Konsul ]

Samo podwozie ciągnika PZInż. 343

08.12.2005
09:43
[39]

Bombardier [ Konsul ]

I podwozie ciężarówki PZInż. 342

08.12.2005
09:47
[40]

Bombardier [ Konsul ]

PZInż. 342/343 to nie jedyne nowoczesne pojazdy kołowe skonstruowane przed wrzesniem 39 w Polsce. Na fotce kolejna zagadka, wyglądająca równie bojowo i efektownie, jak poprzednia.

08.12.2005
09:49
[41]

Bombardier [ Konsul ]

I druga fotka z polskim zołnierze, - gdyby ktoś miał wątpliwości, że takie pojazdy opracowywano u nas przed wojną.

08.12.2005
10:26
[42]

-Stirlitz- [ Konsul ]

Bombardier --> Nieco bardziej wysunięty przed kabinę silnik sugerowałby, że jest to ciągnik PZInż. 312. Zdaje się, że zbudowano tylko jeden prototyp.

08.12.2005
10:32
[43]

-Stirlitz- [ Konsul ]

Bombardier ---> Star 20 został skonstruowany praktycznie przez tę samą ekipę, co PZInż. 713, więc trudno mieć pretensje, że oba są podobne.
Zgadza się. Natomiast można mieć pretensje o to, że nie bardzo wolno było o tym było mówić. Burżuazyjno-obszarnicza Polska przecież nie była w stanie wymyslic czegos takiego ;)

08.12.2005
10:53
[44]

Bombardier [ Konsul ]

Brawo Stirlitz, kolejne punkty dla Ciebie. To oczywiście PZInż. 312. Pojazd nieco skomplikowany i zastanawiano się, czy nie lepiej wdrożyć do produkcji prostszy ciągnik gąsienicowy (np. taki jak na kolejnej fotce, a jego nazwę ktoś nam pewnie niedługo przypomni)

08.12.2005
11:52
[45]

-Stirlitz- [ Konsul ]

Bombardier ---> Moja odpowiedź będzie krótka, ale treściwa: PZInż 152

08.12.2005
12:05
[46]

-Stirlitz- [ Konsul ]

Zainspirowany wstępniakiem Zajcefa od jakiegoś czasu szukam zagadki, której nawet Wozu i Bombardier nie rozgryzą. Szanse na znalezienie takiego pojazdu sa nikłe, ale nie zaszkodzi spróbować.
Co - nie licząc ś.p. królowej Elżbiety (żony Jerzego VI i matki miłościwie Brytyjczykom panującej Elżbiety II) oraz dwóch bliżej mi nie znanych jegomości - widać na załaczonym obrazku. Na ewentualne zarzuty, ze widac niewiele, odpowiadam, że na fotografii brodzącego w wodzie TKS-D widać było jeszcze mniej ;) Tu przynajmniej wiadomo o jaki kraj chodzi.

08.12.2005
12:40
smile
[47]

Qiuntus [ Pretorianin ]

Stirlitz--> Mnie sie wydaje, ze jest to Humber Mk I Ironside I light reconnaissance car. Wazyl 2.800kg, mial 12mm pancerz, 80KM silnik, max predkosc 72km/h. Czesto sluzyl jako bryka do przewozenia waznych osobistosci:)

08.12.2005
12:57
[48]

-Stirlitz- [ Konsul ]

Qiuntus --> Patrzcie państwo, jaki mądrala się znalazł ;) No, no, no... Brawo, brawo. Faktycznie jest to Humber LRC Mk I (de facto cywilny osobowy Humber Snipe przerobiony na samochód pancerny), a konkretnie Humber Special Ironside, czyli jego komfortowa odmiana specjalnie przeznaczona na potrzeby rodziny królewskiej, premiera i członków rządu. Istniała tez inna wersja tego pojazdu zwana Humber Pullman Saloon, dyskretniej opancerzona i posiadająca okna ze szkła pancernego.
Na załączonym obrazku rodzina Humberów.

08.12.2005
12:59
[49]

-Stirlitz- [ Konsul ]

A to wojskowy Ironside w pełnej krasie

08.12.2005
13:00
[50]

-Stirlitz- [ Konsul ]

... którego cywilny protoplasta wyglądał mniej więcej tak

08.12.2005
13:02
[51]

-Stirlitz- [ Konsul ]

zagubiony obrazek z poprzedniej wiadomości

08.12.2005
14:47
smile
[52]

Qiuntus [ Pretorianin ]

Stirlitz--> Sprowokowales mnie stwierdzeniem "Zainspirowany wstępniakiem Zajcefa od jakiegoś czasu szukam zagadki, której nawet Wozu i Bombardier nie rozgryzą. Szanse na znalezienie takiego pojazdu sa nikłe, ale nie zaszkodzi spróbować."
Wiec sprobowalem;)

08.12.2005
14:51
[53]

Qiuntus [ Pretorianin ]

Nie wiem czy to bedzie trudne czy latwe, ale moze ktos zgadnie co to za pojazd?:)

08.12.2005
16:22
[54]

Bombardier [ Konsul ]

Jak na mój gust to Alvis-Straussler, tylko wieżę gdzieś zgubił.

08.12.2005
17:13
smile
[55]

oskarm [ Future Combat System ]

Nowy wątek:

08.12.2005
18:23
smile
[56]

Qiuntus [ Pretorianin ]

Bombardier--> Blisko, to jest Straussler AC1:)

08.12.2005
18:26
smile
[57]

Bombardier [ Konsul ]

No to mamy choć jedną dobrą wiadomość, po tym co zrobił oskarm

08.12.2005
21:31
smile
[58]

major major major [ Generaďż˝ ]

No tak, nie bylo mnie pare godzin i co widze...? Dywersja panie, dywersja. Dywersantom stanowcze NIE!:P

Stirlitz>>> czepilem sie Ciebie, bo swoja uwaga o tym transporcie narobiles mi smaku. Dzieki za wyjasnienia.
A propos Stara... Jak juz pewnie zauwazyliscie, moje wiadomosci na te tematy, sa co najwyzej, ze srodkowej pólki.
Nie wiem wiec staram sie dedukowac, co mi sie czasem udaje;)

08.12.2005
21:35
smile
[59]

major major major [ Generaďż˝ ]

I jeszcze jedno: Bombardier --> Aby na pewno wszystko w porzątku? Niczyjej zabawy nie chciałem rozwalać, raczej pociągnąć jaw innym kierunku niż nazywanie pojedynkami pancernymi fotek opancerzonych limuzyn. A może to poprostu twoja próba odwrócenia uwagi od nieznajomości tych czołgów.
Czego jak czego, kolego oskarm, ale tego Bombardierowi zarzucic nie mozesz! I gdybys przejzal caly cykl watków, doszedlbys do wniosku, ze nie tylko o zagadki w nich chodzi.

08.12.2005
22:02
smile
[60]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

moze przestancie sie klocic i dalej rozwiazujcie zagadki bo to zmierza w zla strone;P prosze was;)

08.12.2005
22:21
[61]

M_G_K [ Konsul ]

Nowe czolgi też sa niezle ale ja mam coś w klimacie ;-) tylko nie wiem co ?

08.12.2005
22:41
smile
[62]

major major major [ Generaďż˝ ]

mgk>>>nikt nie mówi, ze nowe puszki sa zle, ale mógl skubaniec poczekac do konca tego watku i zalozyc nowy po linii sluzbowej, nie?
na Twoim rysunku to zabawki dzieciece jakies?
gro_oby>>> nic sie nie martw, dwójka czuwa:D

08.12.2005
22:44
[63]

M_G_K [ Konsul ]

Dla ulatwienia podam że czeskie ;-)
a z cyklu koło czy gasiennica - nastepny pomyslowy pojazd

08.12.2005
22:56
[64]

Bombardier [ Konsul ]

MGK - ten pierwszy pojazd "zabawka" to czeski pojazd serii KH-50/60/70, które były testowane w latach 1925-30. Z wiadomym skutkiem (kicha ;-)). I kurde na drugi raz żadnych ułatwień i podpowiedzi!

08.12.2005
23:11
[65]

M_G_K [ Konsul ]

No to co to jest to drugie - dla ulatwienia ;-))) dam inne ujecie

08.12.2005
23:22
smile
[66]

Bombardier [ Konsul ]

MGK - ale mnie wkurzasz!!! Mówiłem, ze żadnych ułatwień! Człowiek wyszedł do toalety przed podaniem drugiej odpowiedzi tu już panika i jakieś ułatwienia, kurde. To jest szwedzki Landsverk L30 - Stridsvagn fm/31

08.12.2005
23:33
smile
[67]

Ward [ Senator ]

spokojnie ;->
Oskarm ''zniechecony'' pancerną drobnicą zakłada nagle wątek o nowych tamkach
Bombardier z nerwów że zagadki są za proste , aż do toalety musiał wyjść ;->
...powoli do przodu , a że wątek jest rozwojowy to już od pierwszej części widać i wiele się zmieniło od czasu kiedy ''rozkazałem'' ;-> majorowi kontynuować misję opowieści pojedynkach , nie ma jakiegokolwiek powodu by i o nowych tankach czegoś tu nie pisać , ale z zamianą na zgaduj zgadulę hurtową też bym był ostrożny :->
skoro jednak taka forma się przyjmuje , to ''jedziemy'' dalej
...
no ten czołg daleko nie dojechał i zarył się w zaspę
bardzo prosta zagadka -co to za tank :->

08.12.2005
23:35
smile
[68]

Ward [ Senator ]

a po koleżeńsku będzie i na oskarma zagadki poszukać odpowiedzi , tyle że ja już tego nie zrobię bo współczesne tanki to nie mój ulubiony klimat :->

08.12.2005
23:36
smile
[69]

M_G_K [ Konsul ]

jak ja lubie wkurzać bombardierów w toalecie - juz sobie wyobrazam te efekty dźwiękowo-gazowo-rozbryzgowe ;-)))

Nowa zagadka - dla ulatwienia dodam ;-))))))) (no nie moge się powstrzymać ;-)) że nazwa jest zbieżna z innym typem broni ;-)

08.12.2005
23:44
[70]

Bombardier [ Konsul ]

Ward - jak zwykle sie nie mylisz ;-) To bardzo prosta zagadka: T34-57

09.12.2005
00:03
smile
[71]

Ward [ Senator ]

dobrze to ujmujesz Bombardier (hee-hee)
bardzo zgrabny tank z dłuuugą armatą , prawda ?
i ta armatka kąśliwa jak na swój kaliber , widziałem grdzieś zdjęcie puszki TK otwartej przez armatę 57mm :->
a jako ze mamy chyba w swoich ulubionych to same lineczki to o trudną zagadkę trzeba się mocno postarać , na dobranoć zdjęcie prawdziwego pancernego monstrum na kołach (można się śmiać)
chyba wiecie co to za pojasz rodem chorej wyobraźni :->

09.12.2005
00:05
smile
[72]

Ward [ Senator ]

i jeszcze jeden czołg , jakby z gry red alert , albo dune 2000
wiadomo , co 2 lufy to nie jedna ;->

09.12.2005
00:06
[73]

Ward [ Senator ]

dobra czas spać bo ledwo klawisze widzę
nara-zie

09.12.2005
00:11
[74]

oskarm [ Future Combat System ]

Australian Sentinel Tank by Michael Koudstaal

Australian Cruiser Tank Mk I "Sentinel"
With the rapid advance of Germany in Europe placing Britain under pressure and the possibility of Japan going to war to seize territory in the Pacific it became clear that Australia could not rely on supplies from elsewhere and would have to manufacture most of it’s own military equipment.

The Australian Cruiser tank mark I began as a General Staff specification issued in November 1940. The Army needed a tank capable of a top speed of 56km/h (35 miles per hour) with a range of 240 km (150 miles), armaments consisting of a 2 pounder anti tank gun and a Vickers machine gun, a crew of 4, and armoured to provide protection equivalent to 50mm (2 inch) of armour plate. Following the British practice 12% were to be armed with a weapon capable of firing smoke rounds and if possible high-explosive, this weapon to be fitted in place of the 2 pounder. A second machine gun and gunner to operate it were to be included if practical.

Initially a locally produced tank based on the United States M3 medium tank was considered as a possible solution. This tank would have the lower hull, suspension, engine, and transmission of the M3 combined with a new upper hull and cast turret. This would have resulted in a tank broadly similar to the Canadian "Ram" which was also based on the M3 design. However this raised several problems not least of which was that the M3’s engine was not available in Australia, and all machinery capable of producing rolled armour plate of the required thickness were already occupied with other projects.

Realising that the M3 design could not be produced within Australia design work then began on what would become the AC1. This design was based around what the available industry in Australia could produce while maintaining where possible as much in common as possible with other allied tanks. The power unit of the M3 was replaced by three petrol V8 Cadillac automobile engines. The M3’s synchromesh gear box was one of the few original components retained in the new design and it proved impossible for Australian industry to produce.

Deciding to try and avoid such apparently insurmountable problems, during May 1941 the AC1 design was suspended and work began on a simpler, lighter design largely based on imported parts and assemblies, including power and transmission units designed for heavy trucks. Given the title Australian Cruiser Tank mark II (or AC2) this design was not liked by the Army who considered it to be too light for most purposes, but accepted it on the basis of rapid production, and that it would be better than nothing. The AC2 design quickly ran into problems with the very thing that had made it attractive in the first place, the imported components. These were continuously delayed. The projected weight was calculated to be well above the maximum limit of the transmission units. The only way to reduce the weight was by removing armour, which was totally unacceptable and so in September 1941 the AC1 design was reinstated and the AC2 was abandoned. Work on the M3 gearbox and final drive that continued during the AC2 project had by this time arrived at a design that did away with the synchronising mechanism and roller bearings and used straight cut teeth reverting to a "crash" type instead. Such a unit was within the capacity of the machinery then in Australia and coupled with the imported engines formed the complete drive train for the tank.

The armour of the AC1 provided no less of a challenge, not being able to use rolled armour left only one option, and that was cast armour. Initially the design called for multiple castings bolted together to form the hull, but the firm of Bradford Kendall Ltd. believed that it should be possible to cast the entire hull in one piece. This would make the hull seamless, improve rigidity and eliminate the need to machine many surfaces, simplifying production and saving both time and manpower. The turret was cast as one piece with a bolted on front plate which would have allowed easy upgrading of the armament.

The suspension and tracks were originally the same as the M3 however after a bad report they were changed to horizontal volute spring similar to Hotchkiss type. The drive sprocket, road wheels, tensioning idler and track return rollers were all the same dimension as the M3 allowing the use of any track type that could be fitted to the M3 and most Sentinels were fitted with American T51 tracks. T51 tracks had a pitch of 152mm (6 inches) and a 13 tooth drive sprocket. A locally produced steel track given the designation Steel Track, Mark VI, Australian Pattern, the cast Manganese links had a 102mm (4 inch) pitch, were 40.6cm wide (16 inches) and used a 20 tooth drive sprocket. The design for this track was based on British Cruiser Mark VII tracks modified to have two outer guide horns so as to be interchangeable with M3 tracks. They were similar in appearance to CDP tracks and offered better traction and control than the rubber tracks.

By 1942 the General Staff specification had changed increasing the armour basis first to 65mm (2 ½ inch) and then to 75mm (3 inch) although the second increase seems to have been ignored. Three pilot models the "E series" were assembled to the revised specification. The first "E1" was ready in for automotive tests, the second "E2" for gunnery trials, and the third "E3" as a pilot model for mass production. E3 possibly became AC1 8001. The automotive model performed well achieving a top speed of 64 km/h (40 mph) on roads and 52 km/h (32 mph) cross country.

By August 1942 the first production AC1s were completed and given the name "Sentinel". The hull front varied in thickness from 65mm (2 ½ inch) to 45mm (1 ¾ inch) depending on the angle. The sides and rear specified as 45mm (1 ¾ inch) thick with an armoured overhang covering air vents that ran along the sides of the tank. An oval escape hatch was placed between the first and second bogies on both sides. The one piece axel housing and final drive cover is bolted onto the front of the hull. Armoured to a maximum thickness of 65mm (2 ½ inch) thinning to around 50mm (2 inch) as it curved away from the vertical. The turret armour is 65mm (2 ½ inch) thick thinning to around 50mm (2 inch) on the sloped parts and around 35mm on the top. The castings for all armour were generally thicker than specified in the design. The only rolled plates used in the tank were the 16mm (5/8 inch) floor plate and the 23mm (7/8 inch) engine cover plate. The amour castings for the first 13 tanks had not gone through the heat treatment process and so were classed as unarmoured, making them suitable for training only.

The three Cadillac engines were placed two abreast with the third located behind and between the others. Each engine was connected via a clutch to a three-in one-out transfer box mounted under the turret. The output shaft ran though the main clutch to the gearbox and the Cletrac type controlled differential similar to that used in the US M3/M4 medium tanks. This unusual arrangement allowed the AC1 to be driven on only two or even one of its engines, which could be started independently or all together. Using 70 Octane fuel the combined output of the engines was around 246 kW (330 bhp). The radiators and fuel tanks were fitted around and behind the centrally mounted rear engine. Internal fuel tank capacity was around 130 imperial gallons, with an external fuel tank capacity of around 44 gallons. Maximum speed was limited by engine governors to around 48 km/h (30 mph), average road speed 45 km/h (28 mph), average cross country speed 34 km/h (21 mph).

The driver sat on the right hand side and the hull machine gunner on the left separated from the driver by the water cooled Vickers machine gun and the gearbox. There were no sighting arrangements for the hull machine gun.

The turret was traversed by hand or power traversed electrically by a 40 volt motor powered by a generator attached to the three in one out transfer case. Operating any of the engines immediately provided power to the turret traverse. Stowage was provided for 130 rounds of 2 pounder ammunition mostly in racks in the hull around the turret basket, like British tanks of the era only AP shot to be carried although HE was a possibility as used in the Australian Matildas. The loader/radio operator was in the right hand side of the turret, the radio sitting in the turret bustle. The 2 pounder was centrally mounted with the water cooled Vickers machine gun on the right and the gunner to the left. The commander was located behind the gunner.

The AC1 like all tanks was not without problems. The original cooling setup was found to be inadequate and to allow an unequal flow to the three engines, resulting in overheating to the point of cracking some engine blocks and seizing others. The tyre bonding was poor causing tyre delamination at low mileage. The turret drive was found to be underpowered and the turret was unbalanced which meant that it would not always operate satisfactorily when the tank was on a steep enough incline. All problems were rectifiable by various means. The tyres were interchangeable with M3 tyres and all steel road wheels were trialled as another solution. A redesigned cooling system and new fan solved the cooling problems on one tank. But the programme was cancelled before these could be fitted to all AC1 tanks.

Even before the first AC1 left he production line it was recognised that the 2 pounder was inadequate as a tanks main armament. It was decided to limit the production of the AC1 to 65 vehicles and change over to a new design with a heavier main armament as soon as possible. No AC1 ever saw combat.

Australian Cruiser Tank Mk III "Thunderbolt"
The Australian Cruiser Tank mark III (or AC3) was a redesign and greatly improved over the AC1. The AC1 from the beginning was designed to accommodate the larger 6 pounder anti-tank gun, but the pressing need for these guns meant that none could be spared. Heavy tanks being fielded by Germany at his time were immune to all but the luckiest of shots from the 2 pounder anti-tank gun.

A variety of alternative armaments were considered to increase the fire power of the Australian cruisers, including the 6 pounder anti-tank gun, the obsolete 18 pounder field gun, the 25 pounder field gun / howitzer, the 3 inch anti-aircraft gun, the 3.7 inch anti-aircraft gun, and the 17 pounder anti-tank gun. The 87.6mm 25 pounder was selected for the main armament, having excellent high-explosive capability while maintaining adequate armour-penetration performance. To test whether the Australian Cruiser could cope with the recoil one of the development hulls AC1 E2 was fitted with a 25 pounder field gun/howitzer in a new turret equipped with a redesigned overhead short recoil system. The tests were successful and a decision was made to mount this weapon on a production basis.

Other major changes included the removal of the hull machine gun and gunner to allow for storage of the larger ammunition, the front hull being changed from the AC1’s quite complex front to a smooth flat plate approximately 51mm (2 inch) thick sloped back to 24 degrees from horizontal. The top of the armoured cowl that runs along the sides and back of the hull for air to be drawn in and exhaust to be expelled was raised so the turret ring was protected from all sides. An air vent was also incorporated along the top of the engine compartment immediately behind the turret. The engine access hatches were changed for the Perrier-Cadillac and the cast tail of the AC1 rear engine deck overhang was made integral to the hull casting. The AC3 had the same provision for an external fuel tank as the AC1.

The 25 pounder was mounted in the turret with a coaxial 0.303Vickers water cooled machine gun. The AC3 was of similar dimensions to the AC1 and used the same 137cm (54 inch) turret ring, this in particular meant that the AC3 turret was somewhat cramped particularly for the loader who had to be careful to keep out of the recoil path of the gun. To swing the larger turret the 40 volt electrical traverse motor of the AC1 was replaced by a 110 volt motor. Stowage was provided for 120 rounds of ammunition, 60 Armour piercing and 60 High Explosive/Smoke and 2500 rounds for the coaxial Vickers, stored in 250 round boxes. As the 25 pounder used 2 part ammunition 120 cartridges were to be carried consisting of charge 3 and charge Super. Despite the two part ammunition and the cramped turret the rate of fire showed that the tank was far from unusable, in tests with the commander assisting the loader by ramming the projectile the crew were able to fire 8 rounds in 73 seconds. The tank mounting of the 25 pounder proved to be excellent, unlike the towed version multiple rounds could be fired without having to relay the gun. One of the unforseen consequences of the shortened recoil buffer of the 25 pounder was that it increased the muzzle velocity by about 15M/s compared to the standard towed gun.

The "Perrier-Cadillac" power unit was completely new, the three V8 Cadillac engines for the AC1 design were kept but instead of the two abreast and one behind "clover leaf" layout the three engines were mounted around a common crank case to form a single 24 cylinder unit. This saved space and eliminated the three in one out transfer box, resulting in reduced losses through the drive train. This and the use of 80 octane fuel boosted the output of the power unit to 296 kW (397 bhp).

Only one AC3 was fully assembled for tests before the programme was shutdown, serial number 8066. Others were being assembled and various parts and assemblies were being produce in large numbers, more than 80 hulls and turrets had been cast for the AC3. Overall the AC3 was shorter, faster, more heavily armoured with the exception of the turret front, and carried a larger gun than the M4 Sherman.

Australian Cruiser Tank Mk IV
The AC4 design was a further refinement of the AC3, with a 178cm (70 inch) turret ring providing more room for gun and crew. The General Staff specification called for armament of a 17 pounder anti-tank gun and coaxial Vickers machine gun with elevation of 20 degrees and depression of 10 degrees. Stowage for 50-60 rounds of 17 pounder ammunition and 2500-4000 rounds of machine gun ammunition. Armour basis was the same as AC1 and AC3.

Weight increased to around 32 tonnes but ground pressure was lower than the AC3 due to increased track contact area. Top speed was to be increased to 56km/h (35mph) by planned changes the gearbox gear ratios. The reintroduction of synchromesh gears was also a possibility. The Perrier-Cadillac was to have been used but a power plant of four Gipsy Major air-cooled inline aircraft engines were considered as an alternative, the combined output of these engines would have provided more power than the Perrier-Cadillac.

Hull design was similar to the AC3’s with the drivers door moved to the side of the hull, the engine bulkhead shifted to the rear slightly, the air intake located across the top of the hull behind the turret removed and the air vents on the side of the fighting compartment enlarged to compensate.

Consideration was given to using US turret traverse equipment and M4 suspension units instead of the AC1 and AC3 HVSS units in order to move to a more standardised tank.

By this time it was recognised that tanks faced two major threats in the field, Anti-tank guns mounted in tanks, and the more numerous towed Anti-tank guns. To combat these threats tanks needed either a powerful anti-tank gun or a powerful high explosive weapon. As a result two interchangeable turret fronts were designed to enable the AC4 to mount either the 17 pounder anti-tank gun or a 25 pounder field gun/howitzer as fitted to the AC3. The 25 pounder armed variant was to replace part of the AC3 order but not all, as a large number of parts and assemblies had already been manufactured for the AC3.

The design for the AC4 was not finalised before the Australian Cruiser Tank Programme was terminated in July 1943.

The end of the Australian Cruisers
By 1943 for Australia the war had changed no longer fighting in North Africa or Europe against Germany and Italy, but in the jungles and on the islands of the Pacific against the Japanese. With the USA now fully geared up for war and likely to be able to supply large numbers of tanks should they be required and surplus American M3 Lees and Grants and British Matilda IIs already in Australia to equip all armoured formations. The pressing need for tanks had been filed although the need for a tank like the AC MkIV never really went away. The US had been exerting pressure on Australia for some time to standardise it’s tank production on the M4 or T20 in order to streamline supply and maintenance. Unless Australia agreed to switch over to a US design it would receive no more assistance in this programme in the way of components or machine tools from the US. Faced with the fact that both the M4 and T20 were significantly more complex than any of the Australian Cruisers, used armaments that were not in production in Australia and engines that would have to be imported the Australian government terminated the programme, allowing the diversion of manpower to other tasks.

The 65 completed AC1s, the two prototypes and the only complete AC3 were handed over to the army at the end of the programme and spent the rest of the war in storage. They were too different to the M3s and Matildas to be used for training and would require modifications and manufacture of spares for use as special purpose vehicles. In 1945 at the end of the war three were selected for preservation in war museums is Australia and Britain, the rest were dismantled and sold off for conversion into bull dozers and cranes. The three saved for war museums were the two most complete AC1s, serial numbers 8030 and 8049, and the only AC3 serial number 8066. AC1 8049 was shipped to Britain were it was placed in storage and exists today in the Bovington Tank Museum in Dorset and is probably the most complete example. AC1 8030 survives in a less complete but restored to running condition at the Royal Australian Armoured Corps Tank Museum in Victoria. AC3 8066 is at the Australian War Memorial in Canberra.

25 pounder field gun/howitzer armed test vehicle
The 25 pounder armed test vehicle was used to trial the 25 pounder as a tank armament for the AC3 design. Tested on the 29th of June 1942 in a prototype turret mounted on development hull E2 by a 137cm (54 inch) turret ring. The tests were successful and the AC3 was ordered to be produced immediately after AC1 production had finished. This

Double 25 pounder field gun/howitzer armed test vehicle
The double 25 pounder armed tank was a test vehicle only. As a 17 pounder was not available at the time two 25 pounders were fitted into a turret mounted on the development hull E1 by a 163cm (64 inch) turret ring. The intent was to test the recoil system and turret ring by significantly exceeding the recoil force of a single 17 pounder anti-tank gun. The pair of 25 pounders fired together produced approximately 120% of the recoil force of a single 17 pounder anti-tank gun. Tested during March 1943 the tank survived and was subsequently armed with a 17 pounder.

17 pounder anti-tank gun armed test vehicle
The 17 pounder anti-tank gun armed test vehicle used to test the armament for the AC4 design. Development hull E1 mounting a 17 pounder anti-tank gun in a turret with a 163cm (64 inch) turret ring. Firing trials in January 1943 were successful and the weapon was selected for the AC4 design.

Suspension test vehicle
One hull was modified to test a different suspension system of five large road wheels each with a vertical volute spring semi-recessed into the hull, similar to "Christie" suspension, and with three track return rollers. The concept was not adopted for production.

Armour Basis - Armour Basis for AC1, AC3 and AC4

65mm (2 1/2 inch) Hull Front
45mm (1 3/4 inch) Hull sides and rear
23mm (7/8 inch) Hull top
16mm (5/8 inch) Hull floor
65mm (2 1/2 inch) Turret all round
25mm (1 inch) Turret roof

Australian Zirconium-Alloy Cast Armour specification
Brinell Hardness: 230-240.
Izod Impact Strength: 20ft/lb rising through production to 52ft/lb.
Ultimate Tensile Strength: 756MPa (49 T/sq inch).

This armour was developed for the Australian Cruiser Tank was based on the Australian Bullet Proof plate formula as used for Australian built universal carriers and the Dingo scout car. It contained no nickel as there was no source for this in Australia. Similar to British IT90 cast armour it was slightly softer but much tougher, resulting in less spalling from hits. When an AC1 turret was compared to an imported M4 turret the armour proved at least as good the American armour if not better.

Australian Cruiser Tank designs and projects

Australian Cruiser Tank Mark I "Sentinel"

Armament: one 40mm 2 pounder anti-tank gun, two Vickers machine guns, one anti aircraft Bren LMG, one Thompson SMG.

Ammunition: 130 rounds 2pdr, 4250 rounds Vickers machine guns, 900 rounds for Bren, 300 rounds for Thompson, 6 hand grenades, 1 signal pistol and 12 flares.

Armour: Lower hull front 65mm, upper hull front 65-45mm at varied angles, top 25mm, remainder 45mm. Turret all round 65-50mm at varied angles, top 35mm.

Turret ring: 137cm (54 inch)

Traverse Rate: 20 degrees/second.

Crew: 5

Weight: 27.5 tonnes.

Height: 2.56m (8ft 5 inches)

Length: 6.35m (20ft 10inches)

Width: 2.8m (9ft 2inches)

Ground Clearance:0.4m (1ft 4 inches)

Ground Pressure: 92 kPa (13.4 psi), at 76mm (3 inch ) sinkage 79kPa (11.5 psi)

Engine: 3 V8 Cadillac engines.

Power output: 246 kW (330 bhp) at 3050 rpm.

Gearbox: Simplified M3. 5 forward gears, 1 reverse.

Steering: Cletrac type controlled differential.

Turning circle diameter: 17.7m (58ft)

Tracks: American T51 or Mark VI, Steel track, Australian Pattern.

Vertical Step: 1m (3ft 6inch)

Fording depth: 1m (3ft 6inch)

Trench crossing: 2.4m (8ft)

Maximum grade: 35 degrees

Fuel: 590L (130 imp. gallons). External tank 200L (44 imp. gallons)

Range: 175 km (110 miles) without external tank.

Maximum permissible speeds: 1st 5km/h (3 mph), 2nd 10km/h (6 mph), 3rd 20km/h (12.5 mph), 4th 35km/h (22 mph), 5th 48km/h (30 mph), Reverse 6km/h (3.5 mph)

Speed: maximum 48 km/h (30 mph), average road 45 km/h (28 mph), average cross country 34 km/h (21 mph)

Serial numbers: 8001 to 8065

Status: 65 units produced.

Australian Cruiser Tank Mark IA

Armament: one 6 pounder anti-tank gun and one Vickers machine gun.

Turret ring: 137cm (54 inch)

Engine: 3 V8 Cadillac engines.

Status: Designs completed, not intended for production.

Australian Cruiser Tank Mark IB

Armament: one 25 pounder field gun / howitzer and one Vickers machine gun.

Turret ring: 137cm (54 inch)

Engine: 3 V8 Cadillac engines.

Status: Designs completed, not intended for production.

Australian Cruiser Tank Mark II

Armament: one 6 pounder anti-tank gun and two Vickers Machine guns

Engine: two diesel engines

Status: Abandoned Design project.

Australian Cruiser Tank Mark III "Scorpion"

Armament: one 2 pounder anti-tank gun and two Vickers machine guns.

Turret ring: 137cm (54 inch)

Engine: 400HP Single row Pratt and Whitney Radial

Status: Variant of the AC1 with a different power plant. None produced.

Australian Cruiser Tank Mark III "Thunderbolt"

Armament: one 25 pounder field gun / howitzer, one Vickers machine.

Ammunition: 120 rounds 25pdr (60 AP, 60 HE and Smoke), 2500 rounds Vickers machine gun.

Armour: Lower hull front 65mm, upper hull front 50mm at 24 degrees, top 25mm, remainder 45mm. Turret all round 65-50mm at varied angles, top 35mm.

Turret ring: 137cm (54 inch)

Crew: 4

Weight: 29 tonnes

Ground Pressure: 99 kPa (14.4 psi)

Engine: Perrier-Cadillac

Power output: 296 kW (397 bhp)

Gearbox: Simplified M3. 5 forward gears, 1 reverse.

Steering: Cletrac type controlled differential.

Turning circle diameter: 17.7m (58ft)

Tracks: American T51 or Mark VI, Steel track, Australian Pattern.

Vertical Step: 1m (3ft 6inch)

Fording depth: 1m (3ft 6inch)

Trench crossing: 2.4m (8ft)

Maximum grade: 35 degrees

Fuel: 840L (185 imp. gallons). External tank 200L (44 imp. gallons)

Range: 300 km (180 miles) without external tank.

Maximum permissible speeds: 1st 5km/h (3 mph), 2nd 10km/h (6 mph), 3rd 20km/h (12.5 mph), 4th 35km/h (22 mph), 5th 48km/h (30 mph), Reverse 6km/h (3.5 mph)

Serial numbers: 8066 to 8265

Status: One unit produced. 200 ordered.

Australian Cruiser Tank Mark IIIA

Armament: one 25 pounder field gun / howitzer and one Vickers machine gun.

Turret ring: 178cm (70 inch)

Engine: Perrier-Cadillac

Status: Proposal only.

Australian Cruiser Tank Mark IV

Armament: one 17 pounder anti-tank gun and one Vickers machine gun.

Ammunition: 50-60 rounds 17pdr, 2500 rounds Vickers machine gun.

Armour: Lower hull front 65mm, upper hull front 50mm at 24 degrees, top 25mm, remainder 45mm. Turret all round 65-50mm at varied angles, top 35mm

Turret ring: 178cm (70 inch)

Crew: 4

Weight: 30 tonnes

Ground Pressure: 96 kPa (14 psi)

Engine: Perrier-Cadillac

Power output: 296 kW (397 bhp)

Steering: Cletrac type controlled differential.

Turning circle diameter: 17.7m (58ft)

Tracks: American T51 or Mark VI, Steel track, Australian Pattern.

Vertical Step: 1m (3ft 6inch)

Fording depth: 1m (3ft 6inch)

Trench crossing: 2.4m (8ft)

Fuel: 840L (185 imp. gallons). External tank 200L (44 imp. gallons)

Range: 300 km (180 miles) without external tank.

Maximum permissible speeds: 1st 6km/h (3.5 mph), 2nd 12km/h (7.3 mph), 3rd 23km/h (14.3 mph), 4th 42km/h (26.3 mph), 5th 56km/h (35 mph), Reverse 6km/h (4 mph)

Serial numbers: 8266 to 8775 (Including Mark IVA)

Status: Intended for production. Design incomplete. 400 ordered.

Australian Cruiser Tank Mark IVA

Armament: one 25 pounder field gun / howitzer and one Vickers machine gun.

Turret ring: 178cm (70 inch)

Engine: Perrier-Cadillac

Status: Intended for production. Design incomplete. 110 ordered.

09.12.2005
00:19
smile
[75]

Ward [ Senator ]

oskarm - aż mi się scrol w myszce rozgrzał ;->
tak to prototypowy sentinel uzbrojony w dwa działa 88mm -czyli 2x pdr 25 funtów :->

OK. śpię

09.12.2005
00:21
[76]

Bombardier [ Konsul ]

MGK - ten czołgo-samochód pancerny to zapewne Vickers Armstrong Wheel cum Track. I zdaje się, że oficjalnie to coś też nazywało się Mark I, tak jak czołg.

oskarm - dziewczyna cię rzuciła?

09.12.2005
00:37
smile
[77]

oskarm [ Future Combat System ]

Major --> chyba pominołme twoją wczesniejsza wypowiedź. Nowy wątek załorzyłem, bo tytuł tego wrzesień '39 zupełnie nie przystawał, do moich zagadek. :-)

Bombardier --> Tak żle i inaczje też nie dobrze :-P Ward nażekał na to że wątek zrobił się zgaduj zgadulą, więc wrzuciłem coś ku chwale ... wiedzy ;-P
Co od kobiety to ma się dobrze .... a tak swoją drobą czy to włąsnie kobieta uczyniła ciebie takim nerwowym dzisiaj? ;-)

09.12.2005
00:41
smile
[78]

oskarm [ Future Combat System ]

Acha jeszcze jedno Obiecujeże jak zostaną rozwiązane moje zagadki to zacznę coś wrzucać na ich temat .... w końcu trzeba się czegoś nauczyć o współczesnym polu walki ... żeby pewne rzeczy nie dziwiły w najnowszym CM. :-)

09.12.2005
00:47
[79]

-Stirlitz- [ Konsul ]

oskarm --> Bardzo ładnie z Twojej strony, że tak szczodrze sypnąłeś informacjami o Sentinelu. Co byśmy bez Ciebie zrobili? Rób tak dalej. Co prawda w regulaminie GOL-a podobno napisano, że użytkownikom nie wolno "spamować" - czyli publikować na forum nadmiernej ilości zbędnych informacji, jak również nie nie wolno publikować informacji psujących mechanizmy wyświetlania forum, ale przecież wiesz, że nikt z nas nie miałby sumienia latać nie wiadomo gdzie ze skargą na Ciebie.

09.12.2005
07:00
[80]

major major major [ Generaďż˝ ]

No dobrze, a to? ----->

09.12.2005
10:26
[81]

Qiuntus [ Pretorianin ]

major--> T26S ??:)

09.12.2005
10:27
[82]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

oskarm wez sie zastanow;/ mnie sie takich wypocin nawet czytac niechcialo;/ zamiast spamowac to wklejaj link do strony i juz! a nie takie rozciaganie watku;/ pare takich twoich postow i nowy watek trzeba by bylo zalozyc:(

09.12.2005
12:06
smile
[83]

oskarm [ Future Combat System ]

Stirlitz --> "Niech ten co jest bez winy pierwszy rzuci kamieniem" https://www.gry-online.pl/cm/cm_s043.asp?ID=4221423 :-)

grooby --> Gdyby tyklo był link to takiej strony :-P Może jest, ale ja go nie znam. Tekst dostałem swego czasu od jednego z australijskich kolegów z Defencetalk. A że ci sie nie chce tego czytać to już twój problem. :-P

09.12.2005
12:34
[84]

-Stirlitz- [ Konsul ]

oskarm --> "Niech ten co jest bez winy pierwszy rzuci kamieniem
Różnica polega na tym, że moje "wklejki" o zmierzchu kariery Wittmanna (aż trudno uwierzyć, że zaglądasz do takich wątków) były konsekwencją wcześniejszej dyskusji, a Twoja wstawka o Sentinelu - w kontekście numeru, jaki wcześniej wyciąłeś - rodzi podejrzenia o zwykłą złośliwość. Wiedz zatem, że nie poczuwam się do winy i jakby co mam już upatrzony ładny kamyk ;)

Gdyby tyklo był link to takiej strony :-P Może jest, ale ja go nie znam. Tekst dostałem swego czasu od jednego z australijskich kolegów z Defencetalk.
Obawiam się, że Twój australijski kolega nie wprowadził Cię w żadne arkana wiedzy tajemnej. Gdybyś tylko się postarał, bez większego trudu znalazłbyś taki oto link:
https://www.mheaust.com.au/Aust/Research/Sentinel/sentinelmk.htm

Aha i jeszcze jedno. Następnym razem zamiast psuć innym dobrą zabawę, popracuj trochę nad ortografią, bo Twoje wczorajsze wyczyny wołają o pomstę do nieba. No chyba, że tak jak sugerował Bombardier, wypiłeś o jedno piwo za dużo :P

09.12.2005
12:50
smile
[85]

oskarm [ Future Combat System ]

Strilitz --> Ja widzę, że tekst o piaskownicy was bardzo zabolał, a to przecież było z przekąsem ... widzę, że wątek o pojedynkach pancernych traktujesz jak swoje dziecko, trochę luzu :-)

Co do tekstu, to chyba trudno szukać wszystkiego co się ma na dysku w pliku tekstowym, czy przypadkiem nie było to gdzieś już publikowane w internecie. Równie dobrze możesz poszukać tam odpowiedzi na moje zagadki. "Gdybyś tylko się postarał, bez większego trudu znalazłbyś" ;-)

Już pisałem, że nie było moim zamierzeniem psucie komukolwiek zabawy a skierowanie ją w kierunku prawdziwych bestii a nie opancerzonych limuzyn ;-) Czy teraz wszystko jasne? Jeśli nie to poluzujcie krawaty pod szyją ;-)

09.12.2005
12:54
smile
[86]

major major major [ Generaďż˝ ]

Byl rok 1937. Na poligonie w Rembertowie zorganizowano pokaz sprawnosci Wojska Polskiego. Cwiczyly pododzialy 25 DP. Major W. mimo sprzeciwu zony, wzial ze soba synka. Chcial zrobic malemu niespodzianke.

Na poczatku byly manewry....

Kompania motocyklistów przeprowadzila udanie rozpoznanie bojem, biorac kilku jezyków.
Pózniej, przy wsprciu artylerii, z lewej flanki uderzyla piechota. Zolnierze szybko wyparli wroga z zabudowan wsi, po czym umocnili stanowiska, podciagajac armatki ppanc.i kaemy. W tym czasie druga kompania piechoty, oslaniana ogniem granatników, przeprawiwszy sie na dlugich lodziach, pod ogniem, na drugi brzeg rzeki, uchwycila przyczólek. (Mam takie zdjecie)
Samochody ciezarowe przywiozly elementy mostu pontonowego.
Pionierzy sprawnie przerzucili most, po którym szybko przejechaly tankietki TKS oraz wieksze 7TP.

Pózniej byl podziw.....

Siedzacy na trybunie honorowej, w towarzystwie pana Prezydenta RP, Ignacego Moscickiego, ksiaze rumunski Michal, nie mógl wyjsc z podziwu. Szybkosc polskiego ataku oraz sprawnosc zolnierzy, wywarly na nim kolosalne wrazenie.
Z najwieksza uwaga obserwowal siedem duzych, nowoczesnych czolgów, które w tumanach kurzu wlasnie pojawily sie pod lasem. Nie widzial niestety zadnych szczególów, bo czolgi jechaly na tle zachodzacego slonca, kurzac w dodatku niemilosiernie. Zgrabna sylwetka, dluga lufa…. ksiaze zadal kilka pytan towarzyszacym oficerom i dziennikarzom, którzy podobnie jak on, zdumieni, blyskajac magnezja, robili raz po raz zdjecia.
Major W. byl zadowolony. Jego podwladni, sluchacze oficerskich kursów piechoty, dobrze wykonali postawione przed nimi zadania. Stal teraz, udzielajac uprzejmych i fachowych odpowiedzi, obok pana Prezydenta i ksiecia Michala. (Mam takie zdjecie).
Manewry zakonczyla defilada. Przed trybuna, wzbudzajac powszechny entuzjazm, przejechaly kolejno: pododzialy motocyklistów, lekkie czolgi i artyleria. Przemaszerowali saperzy i piechota oraz szwadron kawalerii.

Nastepnie byl bankiet.....

Na zwyczajowym raucie nie brakowalo wystawnych dan i zimnej wódki. Eleganccy kelnerzy uwijali sie roznoszac posilki i napoje.
Przemawiali kolejno: dowódca garnizonu, komendant poligonu, wiceminister, rumunski atachee wojskowy podkreslal przyjazn laczaca oba narody. Po mniej wiecej godzinie, rumunska delegacja oraz pan Prezydent RP, w towarzystwie czlonków rzadu, udali sie do Warszawy.
Oficerowie, bioracy udzial w manewrach odetchneli i rozluznili wykrochmalone kolnierzyki. Wódka poplynela szerszym strumieniem…

I w koncu odkrycie.....

Chlopczyk obudzil sie i przetarl oczy. Obok, na polowym lózku, chrapiac glosno, spal ojciec. Malec wstal i drepczac ostroznie, wyszedl do przedsionka. Tutaj na oparciu krzeselka, wisiala kurtka mundurowa ojca i ….chlopiec wytrzeszczyl oczy… kabura z pistoletem. Niewiele myslac, wyciagnal bron i wybiegl z namiotu. Byla jasna, ksiezycowa noc. Przez jakis czas chodzil po terenie poligonu, ogladajac samochody, motocykle i rowery kompanii kolarzy. Jakims cudem uniknal wartowników.
Chlopczyk wszedl do duzego namiotu. Wlasciwie byly to dwa namioty, spiete jeden za drugim w calosc. Staly w nim dwa czolgi, które wzbudzily dzis po poludniu zachwyt Rumunów.
Z rozdziawionymi z przejecia ustami, sciskajac w malej raczce ojcowego VIS-a, podszedl powoli do pierwszego z nich. Czolg byl ogromny.
Niesmialo, z przejeciem dotknal blachy…. Dotknal ponownie, wyczuwajac, jak palec zaglebia sie w materii. Przyjzal sie uwazniej, dostrzegajac kilka rozdarc „pancerza”. Pod kadlubem dostrzegl ... opony.
Byla to ciezarówka wojskowa ze stalowym stelarzem, na którym rozpieto plócienno-kartonowa konstrukcje. Dodatkowo, dla zatarcia sylwetki, pokryto ja galeziami. Równiez lufa zrobiona byla z kartonu, wzmocninego druciana siatka. Chlopiec nie przejal sie zbytnio dokonanym odkryciem; obejrzal z podobnym skutkiem drugi z „czolgów”, po czym poszedl ogladac inne „eksponaty”.
W odludnym, jak mu sie zdawalo miejscu, wystrzelal caly magazynek VIS – a, budzac co najmniej tuzin zolnierzy. Na szczescie dla niego i majora W., znalazl go przyjaciel ojca – sprezysty kapitan saperów.
Jedyna konsekwencja byla tega bura, jaka otrzymal od ojca.

Ta historia wydarzyla sie na prawde, a znam ja z przekazów rodzinnych. Oto jak polska armia, na dlugo przed Anglikami, przeprowadzila operacje mylaca.


09.12.2005
13:18
[87]

-Stirlitz- [ Konsul ]

oskarm --> Nie traktuję tego wątku jako swojego dziecka, natomiast drażni mnie Twoje zachowanie i chyba najlepiej będzie jeśli w tym momencie skończymy tę wymianę poglądów, a Ty skorzystasz ze swojej sugestii i z poluzowanym krawatem skierujesz się w stronę założonego przez siebie wątku, by dyskutować tam o prawdziwych bestiach, które tak naprawdę nigdy nie miały okazji pokazać kłów jeśli nie liczyć okazjonalnego znęcania się nad słabszymi ;)

09.12.2005
22:00
[88]

major major major [ Generaďż˝ ]

Tu byly Stukasy---------->

09.12.2005
22:55
[89]

M_G_K [ Konsul ]

Tak to był vickers ;-)
A teraz coś cięższego

09.12.2005
23:03
smile
[90]

Bombardier [ Konsul ]

MGK - to brytyjski mastodont Vickers A1E1 Independent. Mógłbyś się bardziej postarać ;-)

09.12.2005
23:39
smile
[91]

major major major [ Generaďż˝ ]

Czlowiek sie stara, pisze eseje a tu nic! zero komentarzy, pochwal, nagród. Za kare macie takie zdjecie--->

10.12.2005
00:33
smile
[92]

Ward [ Senator ]

<klask-klask-klask> a karę przyjmujemy z zadowoleniem
ale co to za historia ?
prawdziwa czy ''prawie'' prawdziwa ;->

10.12.2005
00:55
[93]

major major major [ Generaďż˝ ]

Historia jest jak najbardziej prawdziwa!

I dla Bombardiera---> Das Waffenamt griff hierzu auf erbeutete französische Panzerfahrgestelle zurück, so z.B. auf Fahrgestelle des Panzers Hotchkiss H 35(f), Hotchkiss H 39(f) oder den Lorraine-Schlepper. Vereinzelt wurden auch polnische Fahrgestelle verwendet. Als Bewaffnung dienten erbeutete russische 7,62-cm Pak 36(r). Diese hatten eine Schußweite von 7,6 km und eine v0 von 920 m/Sek. Diese Provisorien erhielten den Namen »Marder I«.
Na zyczenie, przetlumacze.

10.12.2005
01:23
[94]

major major major [ Generaďż˝ ]

i zagadka------>

10.12.2005
01:50
[95]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Co do zagadki majora z poprzedniego dnia z 7 rano...

Qiuntus -> Nie było czegoś takiego jak T-26S. Jedyne oznaczenie literowe przy typie czołgu T-26 występuje przy okazji T-26A (Artyleryjski) czyli T-26-4, pomijając wersje chemiczne/z miotaczem ognia.

Na zdjęciu majora jest wieża stożkowa z roku 1936(1937), która była wzorem dla rozwiązań zastosowanych na T-26 i BT-7. Ta na zdjęciu przypomina wieże T-26 wz. 1937/1939 ale ręki za to nie dam sobie uciąć, gdyż pewnie i na BT mogli ją zamontować (pomimo, że na ogólnie dostępnych fotografiach na BT występują stożkowe wieże z dwoma owalnymi włazami dla dowódcy i strzelca - "Myszka Miki").
Tutaj konkretnie jest to albo okopany T-26... albo część umocnień np. Linii Stalina.

10.12.2005
12:50
smile
[96]

Bombardier [ Konsul ]

Major - ciekawa i trudna zagadka, chyba będzie potrzebna mała podpowiedź. Podwozie tego ustrojstwa wygląda bardzo archaicznie i bardzo przypomina pierwszowojennego Schneidera CA-1. Pojazdy te były uzywane jeszcze na początku IIWW w kilku krajach, ale nigdzie nie znalazłem takiej nadbudówki. No i ten krzyż na pancerzu? Na niemiecki za jasny, rumuński miał inny kształt? Na razie szukam dalej, może ktoś jeszce się dołączy?

10.12.2005
15:45
[97]

Bombardier [ Konsul ]

Ward - Major tak mi zabił ćwieka swoją zagadka, że zupełnie zapomniałem o Twojej. To oczywiście włoski samochód pancerny Pavesi

10.12.2005
16:53
[98]

major major major [ Generaďż˝ ]

Bombardier>>> nie wiem, czy zwróciles uwage na mój tekst (po niemiecku), dotyczacy Mardera I. Jest w nim mowa o polskich podwoziach. Niestety zgubilem gdzies tekst, wyjasniajacy o jaki typ podwozia chodzi, ale go znajde.
Wóz z mojej zagadki jest francuski:)
Wozu>>> ta wieza wyglada mi na fragment umocnien. (Linia Stalina). Zdjecie, podobnie jak kilka innych pochodzi ze strony, poswieconej dzialaniom kompanii piechoty Wolchow - maj - sierpien 1942. (Gefechtstand na KW, 20 mm, prowadzace ogien, StuG...etc)
Podpis pod zdjeciem tego StuG-a: Nasz StuG!
Ward>>>czy ja dobrze pamietam? Obiecales przygotowac Ogledów z Is-ami?
i dla wszystkich zdjecie z kompanijnej serii-> lipiec 1942

10.12.2005
17:07
[99]

Bombardier [ Konsul ]

Że to może być francuska konstrukcja, to myslałem od początku patrząc na podwozie, o czym już wcześniej pisałem.
Twój tekst po niemiecku przeczytałem, tylko to niczego nie dowodzi. skad autor bierze takie informacje? Najlepszym dowodem bedzie fotka albo jakiś oryginalny dokument.

10.12.2005
20:24
[100]

major major major [ Generaďż˝ ]

Wyglada na to, ze zagadka ta przejdzie do legendy cyklu. Niemcy pisza o pojezdzie marki St. Chamond i dziwia sie przy tym, ze takie ustrojstwa byly jeszcze w linii w 1940 r. St. Chamond, wedlug moich informacji, wyglada jednak inaczej. Prawdopodobna wersja: Pojedynczy egzemplarz skonstruowany w trybie alarmowym na podwoziu Chamonda, bez nazwy technicznej, moze z nickiem (jak powstanczy Kubus).
Mardery na polskim podwoziu-> informacja taka jest przynajmniej na dwu stronach. Mysle, ze z planami, czy zgola zdjeciami bedzie problem. Postaram sie i znajde konkretne oznaczenie.
KW1 na zdjeciu powyzej -> zwróciliscie uwage na dziure w jarzmie armaty?
I kolejne ode mnie--->

oraz wniosek natury organizacyjnej: mysle, ze byloby dobrze, gdyby autor kolejnego watku (o ile nak sie ta zabawa nie znudzi) opatrzyl go numerem 9. Aby dac odpór wrazej prowokacji

10.12.2005
21:13
smile
[101]

Bombardier [ Konsul ]

Słuchaj no, majorek, czyli Ty sam nie znasz odpowiedzi i chciałeś się wyręczyć kolegami??? Ten dziwny pojazd to na pewno nie jest St. Chamond z uwagi na budowę podwozia i gąsienice. No i wygląda na to, że ten pojazd ma silnik z przodu a ST. Chamond miał w samym srodku kadłuba. Natomiast Schneider CA1 ma identyczne podwozie, przynajmniej na tyle na ile je widać w tej zagadce, no i też silnik z przodu.
Istniało też coś takiego jak ciężki ciągnik artyleryjski 70B, być może to własnie to. Niestety nigdzie nie znalazłem zdjęcia tego pojazdu.

10.12.2005
21:15
smile
[102]

Bombardier [ Konsul ]

I zapomniałem dodać, że Flak na podwoziu T34 to raczej znana konstrukcja ;-)

10.12.2005
21:36
smile
[103]

Qiuntus [ Pretorianin ]

Wozu--> Calkiem mozliwe, chociaz gdzies na necie znalazlem jeszcze inny podzial. Wlasnie na wg alfabetu A,B,C i S. Mozliwe, ze to radosna tworczosc wlascieciela strony na ktorej znalazlem te zdjecia:)

Major--> Tylko sprawa jest taka, ze KW w tym otworze to km(lub miotacz ognia) byl:) Jest to jak najbardziej fabryczna dziura(jesli dobrze pamietam to pod armate F-32 wz. 1940). Dowod na zdjeciu obok.

11.12.2005
00:01
[104]

major major major [ Generaďż˝ ]

Qiuntus >>> sek w tym, ze na moim zdjeciu ta "fabryczna dziura" jest nieco;) wieksza. To wyrwa po trafieniu.
Bombardier>>> Chamond czy Schneider, wyglada na to, ze obaj Panowie nie maja racji. I nie ma co sie pienic (nerwowy rocznik???) myslalem, ze moze z Twoja pomoca uda sie zagiac kolesi z BRD.
Flak na podwoziu T34-> znana konstrukcja;) a ile tego wyprodukowano, he?
i na dobranoc--->

11.12.2005
00:12
[105]

Ward [ Senator ]

Bombardier - tak :->
tyle że to lekki czołg (miał być) a nie smochodzik pancerny

11.12.2005
01:27
[106]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

major -> O Marderze I na podwoziach polskich pojazdów pisałem z dwa wątki temu - nie kojarzę takiej konstrukcji ani nigdy nie zetknąłem się z podobnymi relacjami (a trochę o Marderach czytałem, bo to ciekawe podejście do ppanc. dział samobieżnych).

Co do poczwórnego 2cm FlaKa na T-34 - tak to konstrukcja dość znana, mimo że istniał jeden egzemplarz - na stronce Beutepanzera jest kilka fotek tego samobieżnego działa. A był on unikatową konstrukcją jednostki warsztatowej 653 sPzJaegAbt. (przypomnę, od niej pochodzi także Bergepanther z wieżą późnego Pz. IV). Obok wyciąg z wykazu tych bardziej nietypowych jednostek dla 653 sPzJaegAbt.

Qiuntus -> O tych oznaczeniach też pisałem gdzieś w poprzednich wątkach. Sowieci rzadko oznaczali pojazdy dodatkowymi literami. A jeśli już, to były one skrótami rozróżniającymi jakieś cechy szczególne: A-artyleryjski, E - ekranowany (dodatkowy pancerz), M-zmodernizowany, RT - posiadający radio. Chociaż... chociaż zdarzały się też i takie konstrukcje, gdzie litera A oznaczała wersję zmodernizowaną (T-37 i T-37A). Litera S mogła oznaczać kilka rzeczy, lżejszą wersję pojazdu (KW-1S) lub np. wersję pojazdu pozbawioną cech amfibii (T-40S)

major -> na ostatniej fotce jest Demag Sd.Kfz. 10/4 z 5cm PaK 38. Wyprodukowano tego trochę, jednak w najróżniejszych konfiguracjach opancerzenia silnika i przedziału kierowcy.

11.12.2005
02:46
[107]

major major major [ Generaďż˝ ]

I takie zdanie, znalezione w necie, a propos leitmotivu tego watku: On September 19, 1939, Sergeant Roman Orlik knocked out 7 German PzKpfw 35(t)s with his TK S with 20 mm gun.

11.12.2005
10:06
[108]

Bombardier [ Konsul ]

Major - historia podchorążego Orlika jest doskonale opisana w zeszycie "Karaluchy przeciw Panzerom" poświęconemu TK/TKS. Nie trzeba do tego netu ;-). W zeszycie są nawet fotki ofiar Orlika i jego osobista relacja. Aż adrenalina w żyłach huczy, jak się czyta opisy podchodów tekiem.

11.12.2005
12:53
smile
[109]

major major major [ Generaďż˝ ]

Uprzejmie przypominam kolego Bombardier, ze nie mieszkam w Polsce i pozycje tego typu, jak równiez wiele innych sa dla mnie niedostepne. W zwiazku z tym net pozostaje dla mnie, oprócz ksiazek w jezyku niemieckim (które, z natury rzeczy o sierzancie Orliku nie wspominaja), jedynym zródlem informacji. Przy czym, na owo zdanie natrafilem przypadkowo. To, ze kolega zna te historie, nie oznacza jeszcze, ze znaja ja wszyscy. I zamiast permanentnie mnie rugowac, powinien kolega raczej te chlubna karte bojowej historii naszych pancerniaków, w sposób literacki, innym przyblizyc!
I na niedziele------>

11.12.2005
14:30
[110]

Bombardier [ Konsul ]

Na fotce to chyba Brueckenleger I auf PzKpfw I Ausf A.
Nie wiedziałem, że nie mieszkasz w Polsce. Wobec tego w ramach pokuty zeskanuję kilka stron z ww wydawnictwa i zamieszcze tutaj.

11.12.2005
14:33
[111]

Bombardier [ Konsul ]

Mam jeszcze taka ciekawą fotkę.

11.12.2005
14:49
[112]

Bombardier [ Konsul ]

Może to akurat nie wiąże się z pojedynkami pancernymi, ale za to widać i to w kolorze jak Niemcy przełamywali linię Maginota: Puk, puk, mozna wejść!

11.12.2005
15:22
smile
[113]

jiser [ generał-major Zajcef ]

3x major ~~>
To nie lata 80-te żebyś nie mógł mieć dostępu do polskich książek :)

Panowie, za szybko zużywacie wątek ;/ Nie ma człowieka raptem 4 dni, a tu już nie ma miejsca na opowieści wrześniowe :// Co do Oskarma, człowiek niegłupi, ale po prostu zezłościł się, że wie za mało o konstrukcjach przedwojennych, żeby się udzielać ]:->

11.12.2005
15:32
[114]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

A to wszystko, bo Oskarm skleja współczesne tanki - już Jemu to kiedyś wypominałem :P, a ten co?... Kupił AS-90 zamiast jakiegoś Hummela czy T-34 lub nawet i Shermana ;o)))))

11.12.2005
16:15
[115]

Bombardier [ Konsul ]

Oto i obiecane opowieści o wrześniowych pojedynkach karaluchów (TK/TKS) przeciw germańskim panzerom. Przygód dzielnego podchorążego Orlika część 1...

11.12.2005
16:16
[116]

Bombardier [ Konsul ]

Część 2

11.12.2005
16:18
[117]

Bombardier [ Konsul ]

Część 3

11.12.2005
16:19
[118]

Bombardier [ Konsul ]

I część 4

11.12.2005
16:21
[119]

Bombardier [ Konsul ]

Nie tylko Orlik, czyli jak wojował imć Okuszko

11.12.2005
16:22
[120]

Bombardier [ Konsul ]

Okuszko 2

11.12.2005
16:25
[121]

Bombardier [ Konsul ]

Okuszko 3. Miłej lektury!
Jak widać TKS, mimo przestarzałej koncepcji i konstrukcji, odpowiednio użyty był groźną bronią.

11.12.2005
19:37
smile
[122]

major major major [ Generaďż˝ ]

No Bombardier, pieknie sie postarales! Serce rosnie, jak sie to czyta.
jiser>>> Napisales szóstego grudnia:Jutro lub pojutrze postaram się przepisać jakieś fragmenty fabularyzowanych historii działań 10. Brygady Kawalerii Zmotoryzowanej z Września. Nie chce byc zlosliwy, ale dzisiaj jest juz 11-ty!

Jutro otrzymasz obiecane plansze; sorry za opóznienie - nie moglem znalezc Twojego adresu.
Nastepny watek proponuje: wrzesien´39 cd. albo back to the roots i obowiazkowovol.9 :)
I na zakonczenie tego----->

11.12.2005
19:39
[123]

major major major [ Generaďż˝ ]

wcielo obrazek---->

11.12.2005
20:17
[124]

Fuchs. [ Chor��y ]

Poszerzenia kół powodowały, że Schwimmwagen lepiej prowadził się w trudnym terenie (bardziej był "geländegängig") ;) O to chyba chodzi.

11.12.2005
22:45
[125]

Cruz8 [ Centurion ]

Opisy akcji polskich tankietek w 39 to najlepsza rzecz jaka czytalem na tym forum od wiekow. Czy ksiazka "Karaluchy vs..." jest jeszcze gdzieś do dostania?

12.12.2005
17:07
[126]

Roko [ Generaďż˝ ]

co prawda nie ze września 39 ale mysle że warto bo tego zdjecia nigdzie juz nie zobaczycie

12.12.2005
18:13
[127]

bubu49 [ Centurion ]

czy to

12.8cm Selbstfahrlafette L/61
(Panzerselbstfahrlafette V)
"Sturer Emil / Stubborn Emil"

12.12.2005
21:12
smile
[128]

Roko [ Generaďż˝ ]

bubu49 --> tak to on. wyprodukowano tylko 2 sztuki

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.