gen. płk H. Guderian [ Generaďż˝ ]
Nie moge usunąć wirusa - pomocy
właściwie to nie wirus tylko wyskakuąca reklama. spybot search & destroy znajduje do bez problemu w katalogu windows jako plik balloon.wav i go usuwa. sam wirus nazywa sie FindSpy.A. problem polega na tym że po usunięciu go on nadal sie z netu ściąga. panda i mks nie pomagają. prubowałem w necie znaleść w necie info gdzie w rejestrze można znaleść wpis odpowiedzialny za ściąganie wirusa ale nic to nie dało.
może ktoś z was będzie mógł mi pomóc?
_nyx_ [ !!!!!!!!!!!!!!1111111111 ]
gogle?
Isam [ Generaďż˝ ]
w spybocie jest opcja immunize ... probowales ?
jak nie da sie spybotem to moze ad-aware ?
panda - moim zdaniem szmelc :] oupist lub kerio
mks zastap avastem :]
gacek [ Boat Town ]
Ja proponuje takie coś
Ściągnij program HiJack - log który pojawi ci się po skanowaniu wklej na stornę podaną w linku (z niej także ściągnij program ) i pokaże ci co masz nie tak
Boroova [ Konsul ]
Jest jeszcze opcja "na chlopski rozum" - ten wirusik wlacza sie za kazym restartem kompa i siedzi w systemie. Nawet jak go Adaware znajdzie moze miec problem ze skasowaniem, bo on moze byc uruchomiony.
Mi sie tak pare razy zdarzylo, wiec uruchamiam windowsa w trybie awaryjnym (wtedy laduja sie tylko niezbedne sterowniki) i uruchamiam jakis programik typu Adawre albo Microsoft Antispyware. I po klopocie. Za kazdym razem dzialalo.
gen. płk H. Guderian [ Generaďż˝ ]
gacek ---> czy bez strachu moge kasować wszystko co HiJack uzna za ryzykowne i nieporządane wpisy? nie wywali mi nic bez czego potem nie będe mógł sieci odpalić, explorera czy czegoś w tym stylu
Boroova ---> ja zawsze z wirusami walcze w awaryjnym trybie :) ale tym razem to nie pomogło :(