GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Śmiech to zdrowie | Najlepszy dowcip | Część 35

04.12.2005
19:20
[1]

tamci [ Pretorianin ]

Śmiech to zdrowie | Najlepszy dowcip | Część 35

Śmiech to zdrowie | Najlepszy dowcip | Część 35

Śmiech to zdrowie | Najlepszy dowcip | Część 35



--------------------------------------------------------------<^>==)ZASADY(==<^>--------------------------------------------------------

1. W momencie opublikowania 20-stego kawału rozpoczyna się głosowanie, które trwa 48h.
2. Po 48 godzinach wybierany jest Zwycięzca, zakłada się nową część, we wstępniaku wpisuje się zwycięski kawał z ostatniego wątku. Np. w wątku nr. 5 kawał zwycięzcy z wątku nr. 4.
3. Osoba zakładająca nowy wątek dopisuje zwycięzcę z poprzedniej edycji do listy zwycięzców.
4. Osoby które dały kawał w poprzedniej części, mogą ponownie wziąć udział w kolejnej części.
5. Nie można edytować postów/zmieniać kawałów.
6. Przyjmujemy kawały o każdej treści, ale za treści wulgarne odpowiada tylko i wyłącznie autor dowcipu.
7. Każdy dodając swój dowcip, dopisuje się do listy (nick oraz krótki tytuł dowcipu) i pisze dowcip.
Np.
1. osoba 1 - dowcip o...
2. osoba 2 - dowcip o...
3. osoba 3 - dowcip o...
itd.
9. Nie można dawać dowcipu, który był w poprzedniej części.
10. Każdy komu chce się zagłosować oddaje 3 głosy (jeden za 3pkt, drugi za 2pkt i trzeci za 1pkt).
Np.
numer(numer kawału). osoba x - dowcip o... 3pkt
numer(numer kawału). osoba y - dowcip o... 2pkt
numer(numer kawału). osoba z - dowcip o... 1pkt
11. Nie można głosować na swój dowcip (to chyba oczywiste).
12. Po 20 dowcipach jedna osoba wkleja pogrubioną listę dowcipów i poniżej pisze głosowanie.
13. Po zakończeniu głosowania osoba zakładająca nową część publikuje wyniki głosowania.
14. Nie mozna dodawac dowcipu który już wygrał w innej części.

--------------------------------------------<^>==)Lista zwycięzców z poprzednich części(==<^>----------------------------------------

część 1 – mastah xivah - O Wujku Staszku Mistrzu Ciętej Riposty
część 2 - Skrz@t - Gej i piekło
część 3 - Skrz@t - Maliniak
część 4 - Kajon - O pierwszej mszy
część 5 - Skrz@t - Nowy uczeń
część 6 - Kajon - Kinoman
część 7 - Allegromańka - Lepper po raz kolejny
część 8 - Buli - Historyjka z morałem
część 9 - hctkko - Na księżycu
część 10 - Dr@cOniS - Niedźwiedź i Zając
część specjalna I - Allegromańka - Lepper po raz kolejny
część 11 - TelRad - Wizytacja z kuratorium
część 12 - A2O - Studenci
część 13 - Pichtowy - Statsiarski egzamin
część 14 - Pauleta - Skarpetki
część 15 - TelRad - Marchewka
część 16 - Zielak - Dziewczyna w ciąży
część 17 - znany banita - Aptekarz
część 18 - Skype - Telefon tatusia
część 19 - Sandro - Dawanie od tyłu
część 20 - Filipeusz - Pomyłka
część specjalna II - Pauleta - Skarpetki
część 21 - mo13 - Dwie kuleczki
część 22 - Ze wsi - Mandaryna oraz Zielak - Genialny Jasiu
część 23 - Saluteer - Nerwowa baba oraz @lb@tros - Kazik
część 24 - iryshc - Autostrady
część 25 - iryshc - Bush
część 26 - draczeek - Szeptany telefon
część 27 - Buczo - Kopniak
część 28 - TelRad - Małpa
część 29 - Rufus - W barze
część 30 - Allegromańka - Nowy kibel
część 31 - KANGUR - wędkarze
część specjalna III - Buczo - Kopniak
część 32 - stanson - metro
część 33 - Catan - Zólw
część 34 - Zielak - śmierć Staszka

Lista stałych bywalców:

Actimel, Skrz@t, Dr@cOniS, Arthe, A2O, Allegromańka, @lb@tros, TelRad, mastah xivah, Kajon, Sandro, Pauleta, karolix, Klaczki, Mack5, zielak, Skype, Pikuś, Zymek_1, Orlando, hctkko, bekas86, $heyk, Filipeusz, Radiolo, P4CYFIK4TOR, Milka, darek_dragon, pepsi, ze wsi, Mogur, Rufus

Najlepszy kawał z ostatniej części:

W knajpie spotyka się dwóch kupli:
- Słyszałeś, ponoć Staszek nie żyje!
- Tak, wiem o tym doskonale... Wyobraź sobie, że Staszek jechał samochodem obok mojego domu i nagle wyskoczył mu pod koła kot. Staszek nie chciał przejechać zwierzaka wiec szarpnal kierownica w bok, wjechal na kraweznik, auto wylecialo w powietrze, przeturlalo sie po moim
ogrodzie, Staszek wylecial z samochodu i przez szybe wpadl do mojej sypialni...
- Daj spokoj, przeciez to straszne tak zginac!
- Ależ nie, on wciąż jeszcze żył. Lezał tak cały we krwi w tym rozbitym szkle i nagle zauwazyl taka stara, zabytkowa szafe. Wyciągnął rękę i chwycił się szafy, żeby wstać. Niestety szafa z całym impetem przewróciła się na niego i pogruchotała mu kości...
- Rany, jaka okropna śmierć!
- Nie, nie, utrzymał się przy życiu. Jakoś wypełznął spod szafy i doczołgał się do schodów. Tam chwycił się poręczy i próbował podnieść, ale poręcz nie wytrzymała ciężaru jego ciała i urwała się pod nim. Staszek spadł z pierwszego piętra na stół w korytarzu, a połamane kawałki poręczy
powbijały mu się w ciało...
- Psiakrew, strasznie zginął!
- No co ty, to go nie zabiło. Spadł tuż obok drzwi do kuchni, czołga się do środka i próbuje się podciągnąć na kuchence, ale zahaczył o duży garnek z gotującą się wodą i chlust! Człowieku, cały wrzątek wylądował na nim i poparzył mu ciało...
- Cholera, przerażająca taka śmierć!
- Ależ nie, wciąż jeszcze oddychał. Mało tego, w pewnym momencie zauważył telefon. Próbował dosięgnąć słuchawki, żeby wezwać pomoc, ale zamiast tego wetknął palce do gniazdka elektrycznego. Żebyś ty to widział, woda w połączeniu z prądem wywołała istny żywioł i Staszkiem szarpnęło napięcie rzucając jego ciałem o ścianę...
- O rany, okropnie tak umrzeć!
- Daj spokój, on wtedy jeszcze nie umarł...
- To właściwie jak on zginął?
- Zastrzeliłem go!
- Zastrzeliłeś go!?
- Kurwa, człowieku, przecież on by mi rozpierdolił całą chałupę!

Link do poprzedniej części

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=4467485&N=1

04.12.2005
19:21
[2]

tamci [ Pretorianin ]

1. Tamci - Angielski

Pewien gościu chciał przyszpanowac przed dziewczyną, że zna angielski mimo, że znal ledwie kilka liczebników, zwroty typu i love you, good morning i te powszechnie uważane, za niekulturalne. tak wiec poszedł do dziewczyny do domu. Siedzą sobie. W końcu on zbiera się na odwagę i mówi jej :
- I Love You.
na to panna (ponieważ był całkiem całkiem ... )
- I Love You too
A na to gościu :
- I Love You three.

04.12.2005
19:32
smile
[3]

_zielak_ [ Kolekcjoner Postów ]

1. Tamci - Angielski
2. Zielak - kalesony

Do zabitej dechami wiochy przyjechał zimową porą młody lekarz. Już na następny dzień trafił do niego jeden ze starszych mieszkańców, który poślizgnął się i stłukł sobie kolano. Lekarz kazał mu zdjąć spodnie aby mógł zbadać bolące miejsce i ze zdziwieniem stwierdził, że chłopina nie ma majtek.
- Czego nie nosi pan kalesonów ? - zapytał
- Nigdym nie nosił - odpowiedział rolnik - po co mi to ?
- Panie przecież to i bardziej czysto i bardziej ciepło, radziłbym panu spróbować.
Po wizycie u lekarza chłop pojechał do miasteczka po leki i wstąpił też do sklepu aby zakupić kalesony. Gdy wrócił do domu założył je na tyłek, trochę pokręcił się jeszcze po gospodarce, "zadał" świniom i poszedł spać.
Rano jak miał to w zwyczaju szybko poleciał za stodołę walnąć porannego stolca. Jako, że był mróz, szybko zdjął spodnie kucnął nadął się, postawił klocka i podnosząc się zerknął za siebie. Na śniegu nie było nic. Wtedy przypomniał sobie o kalesonach :
- Miał konował rację - mruknął - faktycznie czyściej.
Zaczął zapinać spodnie i znowu z podziwem dla wiedzy doktora powiedział :
- I faktycznie bardziej ciepło.

04.12.2005
19:37
[4]

koko spoko [ Konsul ]

1. Tamci - Angielski
2. Zielak - kalesony
3. koko spoko - Lepper


Andrzej Lepper i jego kierowca jeździli przez wiele dni po Polsce. Pewnej nocy przed limuzynę wyskoczyła im świnia. Nie przeżyła tego spotkania. Lepper widząc co się stało, kazał kierowcy iść wytłumaczyć wszystko właścicielowi i powiedzieć, że wszelkie straty zostaną zrekompensowane.
Kierowca wrócił dopiero po godzinie z cygarem w zębach, butelką wina w ręce i w poszarpanym ubraniu.
- Mój Boże, co ci się stało? - pyta Lepper.
- No cóż, rolnik dał mi wino, jego żona obiad, a ich 19 letnia córka chwile szalonej, niezapomnianej rozkoszy.
- Cóżeś ty im powiedział?
- Że jestem kierowcą Andrzeja Leppera i właśnie zabiłem świnię.



04.12.2005
19:42
[5]

Dzideek [ Pretorianin ]

1. Tamci - Angielski
2. Zielak - kalesony
3. koko spoko - Lepper
4. Dzideek - jąkała i garbaty


Jąkała i garbaty grają w szachy.
Jąkała mówi:
- Szaaa-aaa-ach maa-aaa-aat
Na to garbaty:
- Nie mówi się "Szaaa-aach maa-aaaat", tylko poprostu "Szach mat!"
Jąkała:
- Taaakiś mąąąą-ąądry too się wyyy-prooo-stuj!

04.12.2005
19:53
smile
[6]

Łysack [ Mr. Loverman ]

1. Tamci - Angielski
2. Zielak - kalesony
3. koko spoko - Lepper
4. Dzideek - jąkała i garbaty
5. Łysack - komandos


Chłopak zaciągnął się do komandosów. Po przeszkoleniu, razem z innymi rekrutami zabrany został na pierwszy skok ze spadochronem. Następnego dnia dostał przepustkę do domu. Wita się z ojcem, a ten pyta - jak było. - Gdy samolot osiągnął odpowiednią wysokość, sierżant otworzył drzwi i spytał, kto skoczy na ochotnika. Skoczyła połowa z nas. - I ty synu? - Jeszcze nie. Wtedy sierżant zaczął nas po kolei wyrzucać. - I skoczyłeś, synu? - Jeszcze nie. Zostałem sam. Sierżant próbował mnie wyrzucić, ale ja uczepiłem się drzwi i nie puszczałem. Wtedy on, a facet ma 2 metry wzrostu i waży 120 kilogramów, wyjął kij bejsbolowy i wrzasnął: "Albo skoczysz, albo wsadzę ci to w tyłek!". - I wtedy skoczyłeś? - No, troszkę? Na początku...

04.12.2005
20:05
smile
[7]

cycu2003 [ Senator ]

1. Tamci - Angielski
2. Zielak - kalesony
3. koko spoko - Lepper
4. Dzideek - jąkała i garbaty
5. Łysack - komandos
6. Zabawka - cycu2003

Przyszedł ojciec z 5-letnim synkiem do sklepu z zabawkami. Chodzą, wybierają, mały grymasi. Nagle spostrzega zarąbiastą zabawkę. Tylko, że drogą. Ojciec alternatywnie pokazuje mu tańszą, ale gnojek (wychowywany przecież bezstresowo) nie chce o tym słyszeć. I zaczyna jazdę - wali się na podłogę, uderza
głową o posadzkę, krzyczy, wyje - sajgon totalny.
Zwabiony krzykiem, przychodzi koleś w zielonych brylach:
- Proszę pana, jestem dziecięcym psychologiem! Moim zadaniem jest rozwiązywać takie właśnie sytuacje!
- Czyń Wać swą powinność - wzdycha ojciec.
Facet podbiega do dzieciaka i szepce mu coś na ucho. Dzieciak przestaje histeryzować. Bierze tańszą zabawkę i cichutko staje przy tatusiu.
- Mistrzu, jakżeś pan to uczynił?
- Aaa... Powiedziałem, że jak się nie uspokoi to kopnę go w dupę i urwę mu ucho.

04.12.2005
20:15
[8]

W_O_D_Z_U [ Gdzie Jest Świniak ]

1. Tamci - Angielski
2. Zielak - kalesony
3. koko spoko - Lepper
4. Dzideek - jąkała i garbaty
5. Łysack - komandos
6. Zabawka - cycu2003
7.Sasza - Wodzu



Polak, Rusek i Niemiec idą przez pustynię. Spotykają wielbłąda i chcą na nim jakoś dojechać do najbliższego miasta. Ale pojawia się pewien problem - wielbłąd ma tylko dwa garby, trzech się nie zmieści na jego grzbiecie. Myślą więc, myślą... nagle Polak mówi:
- Wiem! Ja i Niemiec siądziemy mu na garbach i tak jakoś dojedziemy.
- A co ze mną?
Niemiec podchodzi do tyłu wielbłąda, podnosi ogon i mówi:
- A ty Sasza do kabiny!

04.12.2005
20:24
smile
[9]

Janczes [ You'll never walk alone ]

1. Tamci - Angielski
2. Zielak - kalesony
3. koko spoko - Lepper
4. Dzideek - jąkała i garbaty
5. Łysack - komandos
6. Zabawka - cycu2003
7.Sasza - Wodzu
8. Janczes - Prosiaczek


Idzie Kubuś Puchatek przez las patrzy, a tam dzik.
Zaczął więc uciekać. Schował się w swoim domku.
Dzik podbiega i krzyczy:
- Jest Kubuś Puchatek?
- Nie ma. - odpowiada Kubuś.
- Jak przyjdzie to mu powiedz, że Prosiaczek wrócił z woja.

04.12.2005
20:32
smile
[10]

Pszczoła [ Wybrzeże Gdańsk 4ever ]

1. Tamci - Angielski
2. Zielak - kalesony
3. koko spoko - Lepper
4. Dzideek - jąkała i garbaty
5. Łysack - komandos
6. Zabawka - cycu2003
7.Sasza - Wodzu
8. Janczes - Prosiaczek
9. Pszczoła - Piła

Polak w sklepie wolnocłowym na nowojorskim lotnisku zwraca się do sprzedawcy:
- You now, wiesz facet, I want to buy... piła.
Widząc brak kontaktu, mówi piłka, piła, i pokazuje rękoma wielką obłość oraz demonstruje koszykarskie odbijanie - You now, piła - odbija wyimaginowaną piłkę do koszykówki.
- Oooh, ball? - pyta sprzedawca - You need to buy a ball?
- Yes - cieszy się facet, ball, piła - teraz patrz mi na usta: - Łańcuchowa.

04.12.2005
20:50
[11]

bekas86 [ Blaugranczyk ]


1. Tamci - Angielski
2. Zielak - kalesony
3. koko spoko - Lepper
4. Dzideek - jąkała i garbaty
5. Łysack - komandos
6. Zabawka - cycu2003
7. Sasza - Wodzu
8. Janczes - Prosiaczek
9. Pszczoła - Piła
10. bekas86 - kastracja


Facet przyszedl do szpitala:
- Prosze mnie wykastrowac.
- Jest pan zupelnie pewien???
- Tak.
Po operacji budzi sie i widzi zgromadzonych wokól lekarzy. Pyta sie ich:
- I jak, operacja sie udala?
- Udala sie. Ale czemu pan tak postapil???
- Niedawno ozenilem sie z ortodoksyjna Zydówka i wiecie,...
- To moze chcial sie pan obrzezac???
- A co ja powiedzialem?!

05.12.2005
10:40
[12]

bekas86 [ Blaugranczyk ]

up ;)

05.12.2005
12:35
[13]

weiland66 [ Pretorianin ]

1. Tamci - Angielski
2. Zielak - kalesony
3. koko spoko - Lepper
4. Dzideek - jąkała i garbaty
5. Łysack - komandos
6. Zabawka - cycu2003
7. Sasza - Wodzu
8. Janczes - Prosiaczek
9. Pszczoła - Piła
10. bekas86 - kastracja
11.weiland66 - murzyn


Bylo sobie plemie murzynskie, ktore lubilo sobie pojesc halucyny, popalic trawke etc. pewnego razu jeden nacpany murzyn przychodzi do szamana i mowi:
-sluchaj mam wizje, chce od dzisiaj byc roslina
szaman pomyslal i mowi:
-rozbieraj sie i poloz swojego malego tu na stole
Murzyn wykonal polecenie, a szaman złapal maczete i ciach uciąl nu interes. Murzyn zaczyna wrzeszczec:
-cos ty zrobil? cos ty zrobil? obciales mi fiuta, a ja tylko chcialem byc roslina.
-no i jestes -mowi szamani CZARNY BEZ

05.12.2005
12:38
smile
[14]

John_Kruger [ Generaďż˝ ]

1. Tamci - Angielski
2. Zielak - kalesony
3. koko spoko - Lepper
4. Dzideek - jąkała i garbaty
5. Łysack - komandos
6. Zabawka - cycu2003
7. Sasza - Wodzu
8. Janczes - Prosiaczek
9. Pszczoła - Piła
10. bekas86 - kastracja
11.weiland66 - murzyn
12.johnkruger - samolot


Stewardesa dostala polecenia od kapitana,by w sposób dyplomatyczny i delikatny poinformowala pasazerow o tym, ze samolot ma awarie i za kilka chwil sie rozbije. Stewardesa wychodzi do pasazerow i pyta:
- Czy wszyscy maja paszporty?
Pasazerowie z entuzjazmem odpowiadaja:
- Taaak!
- W takim razie niech wszyscy je podniosa i zamachaja do mnie.
- Pasazerowie podnosza paszporty w gore i radosnie machaja.
- A teraz wszyscy rolujemy paszporty nad glowa,
- rolujemy... ciaśniutko, ciaśniutko...
- Pasazerowie entuzjastycznie zwijaja dokumenty, ciaśniutko...
- A teraz niech wszyscy wsadza sobie je gleboko w dupe,zeby zwloki dalo sie latwo zidentyfikowac.....

05.12.2005
17:25
smile
[15]

_zielak_ [ Kolekcjoner Postów ]

up

05.12.2005
18:14
smile
[16]

Pszczoła [ Wybrzeże Gdańsk 4ever ]

no jak up to ^up^

05.12.2005
22:33
[17]

weiland66 [ Pretorianin ]

upupupupupupupupupup

06.12.2005
08:32
[18]

CATAN [ Pretorianin ]

1. Tamci - Angielski
2. Zielak - kalesony
3. koko spoko - Lepper
4. Dzideek - jąkała i garbaty
5. Łysack - komandos
6. Zabawka - cycu2003
7. Sasza - Wodzu
8. Janczes - Prosiaczek
9. Pszczoła - Piła
10. bekas86 - kastracja
11.weiland66 - murzyn
12.johnkruger - samolot
13. CATAN - Józek



W ogrodzie ktoś notorycznie wyżerał jabłka z drzew. Ogrodnik postanowił zaczaić się na złodzieja. Gdy w nocy coś zaczęło szeleścić w gałęziach, ogrodnik podkradł się do jabłonki i ujrzał na niej ciemną postać. Niewiele myśląc, złapał złodzieja za jaja i pyta:
- Gadaj, ktoś ty?! - Odpowiedziała cisza. Ściska więc mocniej:
- Gadaj, pókim dobry, ktoś ty??!!!! - Dalej cisza... ścisnął z całej siły:
- Gadaj draniu, ktoś ty ?????!!!!!! Zduszony głos wyjąkał:
- ....Józek..... nie...mo...wa.... ze wsi........

06.12.2005
08:39
smile
[19]

itv [ Legionista ]




Andrzej Lepper i jego kierowca jeździli przez wiele dni po Polsce. Pewnej nocy przed limuzynę wyskoczyła im świnia. Nie przeżyła tego spotkania. Lepper widząc co się stało, kazał kierowcy iść wytłumaczyć wszystko właścicielowi i powiedzieć, że wszelkie straty zostaną zrekompensowane.
Kierowca wrócił dopiero po godzinie z cygarem w zębach, butelką wina w ręce i w poszarpanym ubraniu.
- Mój Boże, co ci się stało? - pyta Lepper.
- No cóż, rolnik dał mi wino, jego żona obiad, a ich 19 letnia córka chwile szalonej, niezapomnianej rozkoszy.
- Cóżeś ty im powiedział?
- Że jestem kierowcą Andrzeja Leppera i właśnie zabiłem świnię.

06.12.2005
08:40
[20]

TelRad [ Senator ]

1. Tamci - Angielski
2. Zielak - kalesony
3. koko spoko - Lepper
4. Dzideek - jąkała i garbaty
5. Łysack - komandos
6. Zabawka - cycu2003
7. Sasza - Wodzu
8. Janczes - Prosiaczek
9. Pszczoła - Piła
10. bekas86 - kastracja
11.weiland66 - murzyn
12.johnkruger - samolot
13. CATAN - Józek
14. TelRad - na pustyni

Spotyka się Beduin na pustyni z białym. Biały ma papugę na ramieniu, a Beduin węża wokół szyi.
- Te, biały... - mówi Beduin - coś ty za jeden?
A on mu: - Polak.
- Słyszałem, że wy tam nieźle chlejecie w tej Polsce.
- A napijemy się od czasu do czasu
- A napijesz się jednego?
- A napiję!
- Ale wiesz, to taki ciepły, mocny bimberek, z bukłaka...
- Dawaj!
Wypił jednego i nic. Beduin nie wierzy i pyta:
- A drugiego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał. Polak wypił i nic.
- A trzeciego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał. Polak wypił i tylko rękawem otarł gębę...
- A czwartego!?
Wtedy odzywa się zniecierpliwiona papuga Polaka:
- I czwartego, i piątego, i szóstego też, i wpierdol dostaniesz i tego robaka Ci zjemy...

06.12.2005
08:51
[21]

ormats [ Pretorianin ]

1. Tamci - Angielski
2. Zielak - kalesony
3. koko spoko - Lepper
4. Dzideek - jąkała i garbaty
5. Łysack - komandos
6. Zabawka - cycu2003
7. Sasza - Wodzu
8. Janczes - Prosiaczek
9. Pszczoła - Piła
10. bekas86 - kastracja
11.weiland66 - murzyn
12.johnkruger - samolot
13. CATAN - Józek
14. TelRad - na pustyni
15. ormats - w łazience


Tatko rano wybierał się do pracy. W łazience mamcia go dopadła, gdyż chciało
jej się bardzo seksu. Więc zaczęli uprawiać miłość fizyczną. W pozycji 'na
pieska'. Nagle w drzwiach stanął Jasio.'Kurde, muszę wybrnąć z tej
niezręcznej sytuacji' - pomyślał tatko.
- A ty, niedobra! Ty... ! - ryknął tatko i zaczął walić mamcię w d*pę. - Nie
będziesz już Jasia więcej biła... A masz... !
A Jasio krzyczy:
- Super tatko, super!!! Wyruchaj jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!

06.12.2005
13:17
[22]

CATAN [ Pretorianin ]

nich więc zabrzmi klasyczna fraza: UP!

06.12.2005
19:51
smile
[23]

viesiek [ Legend ]

1. Tamci - Angielski
2. Zielak - kalesony
3. koko spoko - Lepper
4. Dzideek - jąkała i garbaty
5. Łysack - komandos
6. Zabawka - cycu2003
7. Sasza - Wodzu
8. Janczes - Prosiaczek
9. Pszczoła - Piła
10. bekas86 - kastracja
11.weiland66 - murzyn
12.johnkruger - samolot
13. CATAN - Józek
14. TelRad - na pustyni
15. ormats - w łazience
16. viesiek - bohater

Nowy Jork, Central Park. Małą dziewczynkę atakuje pitbull. Podbiega młody mężczyzna i unieszkodliwia psa. Obserwujący całe zajście policjant podchodzi i mówi:
- Jest pan bohaterem. W jutrzejszych gazetach napiszą: Nowojorczyk uratował życie dziecku!
- Ale ja nie jestem z Nowego Jorku...
- Nie szkodzi, będzie: Bohaterski Amerykanin uratował dziecko!
- Ale ja nie jestem z Ameryki...
- To skąd pan jest?!
- Z Palestyny.
Nazajutrz w gazetach napisano: Islamski terrorysta zamordował amerykanskiego psa.

06.12.2005
20:19
smile
[24]

mooris [ Pretorianin ]

1. Tamci - Angielski
2. Zielak - kalesony
3. koko spoko - Lepper
4. Dzideek - jąkała i garbaty
5. Łysack - komandos
6. Zabawka - cycu2003
7. Sasza - Wodzu
8. Janczes - Prosiaczek
9. Pszczoła - Piła
10. bekas86 - kastracja
11.weiland66 - murzyn
12.johnkruger - samolot
13. CATAN - Józek
14. TelRad - na pustyni
15. ormats - w łazience
16. viesiek - bohater
17. mooris - akademik

Zajączek z misiem mieszkali razem w akademiku tyle, że miś był totalnym kujonem, zawsze odrobione zadania, zawsze przygotowany etc. Natomiast zajączek, bumelant i mega imprezowicz zawsze miał na wszystko czas. Kiedy wracał ze swoich suto zakrapianych imprez za każdym razem awanturował sie i robił straszny rozpiździel tak, że miś musiał mu wpierdolić na uspokojenie.

Któregoś dnia zajączek mówi do misia:
-Stary taka impra dziś będzie..no mówie ci..masakra normalnie...napierdole się jak borsuk..nie ma takiej opcji żebym wrócił trzeźwy...Mógłbyś mi dziś nie spuszczać wpierdolu jak wróce???

Miś na to:
-Skoro zawczasu ostrzegasz to OK. Wyjątkowo dam ci spokój...

Rano zajączek budzi sie w swoim łóżku cały we krwi z zabandażowaną głową...wstaje i wrzeszczy:
-Misio kurwa była umowa...się pytam była...obiecałeś????

Misio na to:
-Jak wróciłeś i wyjebałeś w drzwi z buta...wytrzymałem..
-Zacząłeś wyzywać i obrażać moją matkę...powstrzymałem się..
-Uczyłem się a ty wyjebałeś mi wszystkie podręczniki przez okno..to ja myśle sobie nie będę z gęby dupy robić ...obiecałem..i zostawiłem cie w spokoju...

-Ale jak nasrałeś na środek pokoju...powkładałeś do tego wykałaczki i powiedziałeś :
-"Od dziś ten JEŻ mieszka z nami" - to nerwy mi póściły...

07.12.2005
11:08
smile
[25]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

1. Tamci - Angielski
2. Zielak - kalesony
3. koko spoko - Lepper
4. Dzideek - jąkała i garbaty
5. Łysack - komandos
6. Zabawka - cycu2003
7. Sasza - Wodzu
8. Janczes - Prosiaczek
9. Pszczoła - Piła
10. bekas86 - kastracja
11.weiland66 - murzyn
12.johnkruger - samolot
13. CATAN - Józek
14. TelRad - na pustyni
15. ormats - w łazience
16. viesiek - bohater
17. mooris - akademik
18. ILEK - U lekarza.


Matka przyprowadzila swoja osiemnastoletnia córke do lekarza, informujac go,
ze córka nieustannie cierpi na mdlosci. Lekarz po zbadaniu córki stwierdzil,
ze jest ona mniej wiecej w czwartym miesiacu ciazy.

-Co tez pan mówi, panie doktorze, moja córka nigdy nie miala do czynienia z zadnym mezczyzna!
Prawda, córeczko?
-Prawda, nawet sie nigdy nie calowalam- zapewnila córeczka.
Lekarz bez slowa podszedl do okna i zaczal sie intensywnie wypatrywac w dal.
-Panie doktorze, czy cos nie tak?- pyta po pieciu minutach zaniepokojona mamuska.
-Nie, nie! Po prostu w takich wypadkach zazwyczaj na wschodzie ukazuje sie jasna gwiazda i przybywa trzech króli. I za nic nie chce tego przegapic

07.12.2005
11:15
smile
[26]

Skrz@t [ Młody Gniewny ]

1. Tamci - Angielski
2. Zielak - kalesony
3. koko spoko - Lepper
4. Dzideek - jąkała i garbaty
5. Łysack - komandos
6. Zabawka - cycu2003
7. Sasza - Wodzu
8. Janczes - Prosiaczek
9. Pszczoła - Piła
10. bekas86 - kastracja
11.weiland66 - murzyn
12.johnkruger - samolot
13. CATAN - Józek
14. TelRad - na pustyni
15. ormats - w łazience
16. viesiek - bohater
17. mooris - akademik
18. ILEK - U lekarza.
19. Skrzat - Samochód


Jedzie facet samochodem. Obok siedzi żona. Dopuszczalna prędkość 100 km/h. Facet jedzie mniej więcej z tą prędkością. Nagle żona rozpoczyna monolog:
- Już Cię nie kocham. Po dwunastu latach po ślubie chcę rozwodu.
Mąż nic nie mówi tylko przyspiesza do 110 km/h. Żona mówi dalej:
- Pokochałam twego najlepszego przyjaciela - Kazia.
Mąż nic nie mówi tylko dalej przyspiesz do 120 km/h.
Żona przystępuje do rozważania warunków rozwodu:
- Chcę dzieci!
Mąż nic nie mówi tylko przyspiesza do 130 km/h.
- Chcę dom i samochód!
Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 140 km/h.
- Chcę aby wszystkie karty kredytowe i akcje był na moje nazwisko.
Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 150 km/h.
- A czego ty chcesz?
- Ja już mam wszystko co mnie potrzeba!
Mąż przyspiesza do 200km/h.
- A co masz?!
Mąż skręca na przeciwny pas jezdni i cedzi przez zęby:
- Poduszkę powietrzną!!!

07.12.2005
11:18
smile
[27]

Mack5 [ The Forsaken One ]

1. Tamci - Angielski
2. Zielak - kalesony
3. koko spoko - Lepper
4. Dzideek - jąkała i garbaty
5. Łysack - komandos
6. Zabawka - cycu2003
7. Sasza - Wodzu
8. Janczes - Prosiaczek
9. Pszczoła - Piła
10. bekas86 - kastracja
11.weiland66 - murzyn
12.johnkruger - samolot
13. CATAN - Józek
14. TelRad - na pustyni
15. ormats - w łazience
16. viesiek - bohater
17. mooris - akademik
18. ILEK - U lekarza.
19. Mack5 - Jasio

Na stacji kolejowej późno w nocy Jasio mówi do taty:
- Tato, tato, a czy przypadkiem następnym pociągiem nie przyjeżdża mama z delegacji??
- Nie pieprz gówniarzu tylko rozkrecaj te tory.

07.12.2005
18:24
smile
[28]

mooris [ Pretorianin ]

Jeszcze tylko jeden...

07.12.2005
18:48
[29]

Deemon [ Whazuuup ]

1. Tamci - Angielski
2. Zielak - kalesony
3. koko spoko - Lepper
4. Dzideek - jąkała i garbaty
5. Łysack - komandos
6. Zabawka - cycu2003
7. Sasza - Wodzu
8. Janczes - Prosiaczek
9. Pszczoła - Piła
10. bekas86 - kastracja
11.weiland66 - murzyn
12.johnkruger - samolot
13. CATAN - Józek
14. TelRad - na pustyni
15. ormats - w łazience
16. viesiek - bohater
17. mooris - akademik
18. ILEK - U lekarza.
19. Mack5 - Jasio
20. deemon - z pamietnika tresera

Z pamietnika tresera:
dzien1:
pies nasikal mi na podloge, wsadzilem mu lep w kalurze i wyrzucilem przez okno

dzien 2:
znow pies nasikal mi na podloge, wsadzilem mu lep w kalurze i wyrzucilem przez okno

dzien 3:

znow pies nasikal mi na podloge,znow wsadzilem mu lep w kalurze i znow wyrzucilem przez okno

dzien 4:

pies nasikal na podloge, wsadzil lep w kaluze i wyskoczyl przez okno :)

07.12.2005
19:05
[30]

Deemon [ Whazuuup ]

1. Tamci - Angielski
2. Zielak - kalesony
3. koko spoko - Lepper
4. Dzideek - jąkała i garbaty
5. Łysack - komandos
6. Zabawka - cycu2003
7. Sasza - Wodzu
8. Janczes - Prosiaczek
9. Pszczoła - Piła
10. bekas86 - kastracja
11.weiland66 - murzyn
12.johnkruger - samolot
13. CATAN - Józek
14. TelRad - na pustyni
15. ormats - w łazience
16. viesiek - bohater
17. mooris - akademik
18. ILEK - U lekarza.
19. Mack5 - Jasio
20. deemon - z pamietnika tresera



12. johnkruger - samolot +3 :)
16. Viesiek - bohater +2
3. koko spoko +1

07.12.2005
19:30
[31]

bekas86 [ Blaugranczyk ]

9. Pszczoła - Piła 3 pkt
18. ILEK - U lekarza. 2 pkt
4. Dzideek - jąkała i garbaty 1 pkt

07.12.2005
19:53
[32]

TelRad [ Senator ]

17. mooris - akademik 3 pkt.
12.johnkruger - samolot 2 pkt.
5. Łysack - komandos 1 pkt.

07.12.2005
19:56
[33]

MadaFakaMan [ Pretorianin ]

nie wiem dokłądnie o co biega jezeli coś nie tak to sorki:
Droga Krzyzowa
-------------------------
Ksiądz odprawia Drogę Krzyżową. Przy piątej stacji podbiega do księdza gosposia i szepce:
- Proszę księdza, przyjechali z wydziału finansowego! To bardzo pilna sprawa! Niech ksiądz przeprosi wszystkich i przerwie!
Ksiądz szepce do kościelnego:
- Poprowadź za mnie dalej Drogę Krzyżową.
-Ale ja nie znam koncówki !!
-wszystko przeciągaj, żebym zdążył wrócić na zakończenie!
Księdzu spotkanie z urzędnikami zajęło więcej czasu niż przypuszczał. A zę było pózno zdziwił sie zew kosciele sie jeszcze swieci. Zdziwiony wchodzi i słyszy
-Stacja 121 Jezus idzie do wojska , wszyscy śpiewamy "Przyjedz mamo na przysięge"

07.12.2005
19:58
[34]

MadaFakaMan [ Pretorianin ]

dobra sorki zakumałem trochę sie pospieszyłem :D

07.12.2005
20:13
smile
[35]

Raz3r [ Generaďż˝ ]

ja ze wzgledu na ban mojego poprzedniego konta, pozwole sobie troszkę zmienic listę stałych bywalców

Actimel, Skrz@t, Dr@cOniS, Arthe, A2O, Allegromańka, @lb@tros, TelRad, mastah xivah, Kajon, Sandro, Pauleta, karolix, Klaczki, Mack5, zielak, Skype, Pikuś, Zymek_1, Orlando, hctkko, bekas86, $heyk, Filipeusz, Radiolo, Raz3r, Milka, darek_dragon, pepsi, ze wsi, Mogur, Rufus

Jak widać ( a moze i nie) wyleciał pacyfikator...

08.12.2005
17:56
[36]

daj5zl [ Centurion ]

1. Tamci - Angielski
16. viesiek - bohater
2. Zielak - kalesony

08.12.2005
18:02
smile
[37]

cecylia [ Chor��y ]

pewien mężczyzna staje goły przed lustrem i ogląa se małego i mówi :jak bym miał o centymetr
dłuższy to byłbym królem ,a żona mówi:-jakbyś miał o centymetr krótszy to byłbyś królową

09.12.2005
14:13
smile
[38]

Pszczoła [ Wybrzeże Gdańsk 4ever ]

^up^ :)

10.12.2005
11:08
smile
[39]

MasterDD [ :-D ]

hehehe, zawsze lubialem wchodzic do tego watku :D
Przewaznie nic tu nie pisze, ale odwiedzam regularnie i zawsze poprawia mi humor :-)))
Jednak tym razem dostalem taki fajny dowcip ze strony alejaja.pl, a ze mi sie spodobal ,to go zarzuce i Wam (mam nadzieje, ze go nie bylo :D)

-------------------------------------------------------------------------------------
Siedzi w pokoju dwoje SZYBKICH. Siedza, nic nie robia - nuda. Pierwszy:
- Moze herbate zrobimy?
- Dobry pomysl.
I nagle w pokoju wicher - czajnik wstawili na kuchenke, herbate do szklanek wrzucili, wrzatkiem zalali, pobiegli do sklepu po cukier, podali do stolu - wszystko trwalo nie wiecej niz 8 sekund. Wypili, siedza, nic nie robia - nuda. Drugi:
- Moze zadzwonimy do Wacka? Wodki przywiezie, dziewczynki jakies ze soba wezmie?
- Dobry pomysl.
I smiga do telefonu, podnosi sluchawke, z predkoscia dzwieku wybieranumer i mowi jakby strzelal z kalasznikowa:
- Wacek, przjzdzj, nudn, wdke przwz, o dziwcznch nie zpmnij!
Minely 2 sekundy i rozlega sie dzwonek. Obydwoje rzucaja sie w kierunku drzwi, otwieraja blyskawicznie 5 zamkow i patrza, a za drzwiami nikogo, tylko powoli, kolyszac sie na wietrze opada pod drzwi kartka papieru. Podnosza, czytaja:
- Poszlismy w pi*du, jak dlugo kur*a mozna czekac?
-------------------------------------------------------------------------------------

:D

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.