mcl007 [ Galaxy Ranger ]
BG 2 : Smoki
na ktorym trzeba byc poziomie zeby zabic smoka ? jakim oprzyzadowaniem mozna zabic smoka ?
da sie go wogole zabic ??
Silent [ The Voice ]
da się napewno. ja sejwowałem i próbowałem i udawało mi się ze wszystkimi (potem oczywiscie load), nie wiem który miałem level, ale przechodziłem grę pierwszy raz, bez specjalnych odchyłów i podbijania doświadczenia.
Mennel Kierstaad [ Centurion ]
Da sie. Nie jest to latwe ale potrzebujesz niezlego ekwipunku: wybral bym zestaw "Zabojca smokow" i najlepiej daj srebrny miecz minscowi (jest w nim najlepszy) Zabójce smokow mozesz dostac w jaskini Firkraaga a srebrny miecz w dwoch czesciach (pozniej musisz go zlozyc w miejskim sklepie) w podwodnym miescie i w swiecie mroku w grocie gdzies na poludniowym wschodzie a tak wogole jest gdzies jakas inna czesc zestawu smokow? bo ja mam tylko miecz, helm i tarcze????
Mennel Kierstaad [ Centurion ]
zapomnielem o czarach: najlepiej uzywaj blyskawicy z rozdzek gdyz wypusza ich kilka a czesto trafia i przywolywuj stworzenia poslugujace sie magia
JRK [ Generaďż˝ ]
Ja stosowałem różdzki i czary przyzywające trujące chmury - tłukło się z daleka i oglądało informacje o obrażeniach gada. Minusy tego planu to fakt, że smoki się leczyły i żeby temu zapobiec trzeba było w odpowiednim momencie przypuścić zwykły atak przez te chmurki...
Alver [ Generaďż˝ ]
Mennel - jest jeszcze halabarda - bodaj "Zguba Smokow" - ale nie pamietam gdzie sie znajduje (byc moze w wiezieniu Sfer...). Na smoki nie ma jednej slusznej taktyki, kazdy dziala inaczej w zaleznosci od swoich przyzwyczajen i skladu ekipy - wyposazenia, czarow etc. Nigdy nie angazowalem sie w dyskusje na temat strategii walki, ale kiedys kiedys uznano za przydatna "Zabojcza Chmure" (smok leczy sie dopiero po kilku) - stad przydatna moze sie okazac rozdzka do znalezienia w laboratorium Irenicusa juz na poczatku gry. Jesli komus nie zalezy na luskach ze smoka moze go zamienic w kamien (moze sie nie udac od razu, a moze sie udac ;) i po problemie. Jesli ktos gra mnichem to powiem Wam to co zaraz bedzie krzyczal imc Attyla - wirujaca piesc i po smoku; jednym strzalem mozna zakonczyc jego nedzny zywot. Proponuje czar: obnizenie odpornosci, moze sie przydac (tak samo jak odpornosc na ogien). Tyle, do reszty mcl007 dojdzie i tak bez niczyjej pomocy - tak mi sie wydaje. Chyba, ze bedzie testowal wszystko co mu podpowiecie, a wtedy i tak mu sie w koncu uda ;) Pozdrawiam Alver
Pio72 [ Junior ]
Da sie zabic wszystkie. Chyba najtrudniej jest z pierwszym. Pamietam jak sie meczylem ze Smokiem Cienia (Thaxn....). Kilkanascie razy load/save a Czerwony Smok (Firkraag) padl od razu, nawet nikogo mi nie sprzatnal. Z tego co zauwazylem, to podstawowa rzecza jest uzycie czaru "obnizenie odpornosci" (taka czerwona koniczynka), dzieki temu pozostale, ofensywne czary maja juz znacznie wieksza szanse na zadzialanie. W moim przypadku skutkowalo tez przywolywanie roznych potworow. A i jeszcze jedno, trzeba sie odpowiednio ustawic. Najlepiej dookola smoka, tak aby nie mogl atakowac wszystkich jednoczesnie.
Adamus [ Gladiator ]
Powtórze sie troche. Ja gralem postacia wojownik/kaplan, rasa czlowiek. Zrobilem go wojownikiem do 9 poziomu, a nastepnie kaplanem. Od dziesiatego odzyskal umiejetnosci wojownika. Na czternastym poziomie przywoluje szkielety wojowników (odporne na prawie kazda magie), bardzo mocne i duzo HP. A po rzuceniu na siebie czarów wspomagajacych, tylko do osobistego uzytku uzyskuje wrecz niesamowite wspolczynniki - sila 25 a zrecznosc i kondycja po 24. Puszczam szkielety przodem, króre odwracają uwagę a sam napakowany czarami wykanczam co mocniejszych. Uzywam korbacza wieków +4 i mialem 204 HP, AC-19 i TRACO -12 (w przyblizeniu, skleroza niestety :-))). W ten sposób bez problemów moj bohater sam załatwił czarnego smoka, reszta druzyny czekała w ukryciu i nie brała udziału w walce. W podobny sposób załatwiłem inne smoki.
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Moja metoda na smoczki to "Kupą, mości panowie" Czyli przywołujemy Żywiołaki (najlepiej Większe Ziemi), może być też Powietrzny Sługa i na dokładkę Ifrit lub Dżin. Z Firkraagiem i Smokiem Cienia (jeżeli mamy ten kamyczek) jest o tyle łatwo, że możemy na początku odpowiednio porozstawiać drużynę wokół niego. Zguba i Zabójca Smoków wcale nie są tak konieczne (ja od razu je sprzedaje). Przydatne tu czary, to według mnie kapłański Pocisk Chwały a ze strony maga oczywiście niezastąpione "Pięć kulek" czyli Good Old "Magiczny pocisk" :-)))) Co do trudności, to osobiście najmniejsze problemy mam z Firkraagiem, a najbardziej kłopotliwy jest Czarny Smok (Nizdrama...cośtam).
AnankE [ PZ ]
Ja najbardziej nameczylam sie z Czerwonym. Zawsze obowiazkowo (o czym juz wczesniej tu bylo) obnizenie odpornosci. Jest jeszcze jedna rzecz, ktora mozna wykorzystac, tj. pulapki i sidla jesli ma sie w druzynie Joshego. Troche to dziwne, ze pulapki zlodzieja dzialaja na smoki, ale tak jest. W ten sposob w trakcie walki ze np. Smokiem Cienia juz na wstepie "zgubil" polowe HP, potem obnizenie odpornosci i praktycznie bylo po sprawie.
Nikt_Ważny [ Legionista ]
Wszystko jest dobre,ale ważne jest rozstawienie grupy dokoła gada wtedy jak robi uderzenie skrzydłem trafia w jedną postać, da się pokonać każe wystarczą czary jak wyżej i jakaś broń +3.Jak walczyłem samotnie magiem to się namęczyłem,ale dobre jest to jak smok dostaje obrażenia to nie może zbytnio rzucać czarów, samym magiem zabiłem gada obniżeniem odporności + pociski + przywołane potworki...
Pio72 [ Junior ]
Przypomnialo mi sie, ze jest jeden "czar" na ktorego zaden smok (a moze i wrog?) nie ma odpornosci - innymi slowy dziala zawsze (z tego co pamietam ;). Chodzi mianowicie o "wampiryczne dotkniecie". Nawet jesli uzyjecie go raz, to mimo komunikatu ze "juz dziala", to za kolejnym razem tez zabiera zycie wrogom, tyle tylko ze nie dodaje nam. W ten wlasnie sposob, ostatkiem sil wykonczylem tego Cienistego, kiedy juz nie mialem czarow, ale moglem jeszcze uzyc wlasnie tej specjalnej zdolnosci swojej postaci. Mialem z nim takie klopoty, bo po prostu za wczesnie sie za niego zabralem :) A do Firkraaga to warto przywolac zwierze III (z tego co pamietam ;) bo zjawiaja sie wtedy wilki sniezne. Czerwony, jako smok ognia jest zupelnie nieodporny na zioniecia tych bestii :) Nie powiem AnankE, fajny pomysl z tymi pulapkami :) BTW Korbacz Wiekow to super bron (chociaz chyba +3), mimo ze mozna zdobyc ja dosc latwo to uwazam, ze jedna z najlepszych jakie istnieja w BG2.
BEERman [ Pretorianin ]
Najmniek problemów miałem z tym w suldanessalar - praktycznie dwa czary - dwukrotnie obniżenie odporności i jeden palec śmierci sam byłem zdziwiony efektem. Zdrugiej strony dziwne że z takiego dużego smoka wyleciała taka mała dusza :)))
bonso [ Legionista ]
Ja proponuje najpierw machnac Przeszywajaca Magie, a dopiero potem "koniczynke". Jak juz mu troche sily opadna to po tej akcji powinien zadzialac Plugawy Uwiad - daje niezle w kosc Smokom. A poza tym standardowo produkowac na biezaco potworki.
Lindil [ WCzK ]
Moja taktyka jest prosta jak budowa AK47 i tak samo skuteczna (przy dobrej drużynie) Przywołujemy sobie 4 powietrzne sługi rzucamy ochrone przed złem i przyspieszenie, potem odsówamy się od smoczka i przywołujemy demona. Kiedy smok zrzuci się z czarów atakujemy sługami i z boku własnymi wojownikami. Przy odrobinie szczęścia mamy gustowną zbroję bez strat w drużynie.
kastore [ Troll Slayer ]
WSZYSTKIE powtarzam WSZYSTKIE SMOKI załatwiłem różdżką z Zabójczą Chmurą. Wchodzimy do komnaty, pomieszczenia, terenu ze smokiem, robimy SAVE, podchodzimy obojętnie kim i musimy wyczaić gdzie jest ostatnie miejsce żeby nie nanciąć się na smoka. Robimy parę prób, jak już mamy miejsce to staje tam czarodziej lub nawet dwóch (u mnie Nalia i Aerie) i ładujemy z różdżek na kraj pola widzenia tak żeby czarodziej stał w miejscu. Nawet jeśli smok zacznie się uzdrawiać to w końcu któraś chmurka ko zdejmie. Metoda przetestowana na Smoku Cienia, Czerwonym i Czarnym. Ze srebrnym nie testowałem bo prowadziłem praworządną drużynę. Można jeszcze próbować "Drżacą Rękę" u mnicha (mój Boss, mnich the best, -10AC na golasa z kataną na 24lvl, jednym ciosem z ręki gliniany i kamienny golem, jak ktoś nie wierzy mam screeny), albo kapłańskim Krzywdzeniem. Obydwie perełki zdejmują życie do 1HP. Pozdrowienia Kastore GG1136334
Sliwa [ Chor��y ]
Dlaczego piszesz, ze rozdzka ??? W koncu zabojcza chmura to tesh 5-poziomowy czar.... nie lepiej 3-poziomowa ognista kule ??? Podziele sie z wami moja skromna taktyka : blogoslawienstwo, przyspieszenie, ulepszone przyspieszenie, psalm, zbroja wiary, czary ochronne (inne), przywolania i atak najprostrzymi czarami ( moim ulubionym, magiczny pocisk ), zalecany sekwencer ( 15 magicznych pociskow naraz hiehie )
Attyla [ Legend ]
Alez wy kombinujecie... Az wstyd sluchac. Te same dyskusje byly i na jedynie slusznym forumie. Teraz to juz nie to... Tak czy owak zaden z waszych pomyslow nie przebije drzacej dloni mnicha. Raz dotknie i smoczek idzie do piachu. Czasem tez mozna uzyc palca smierci, ale to dziala tylko po uprzednim obnizeniu odpornosci, co proponowala AnankE. Dziala tez dezintegracja, ale jest nieoplacalna... I to by bylo na tyle...
kastore [ Troll Slayer ]
Do Silva hehehe ale tego badziewiarstwa musisz spamiętać, a tu jedna różdżka jeden czar i SMOK jest Trup Nie wiem o co ci chodzi, bo ja miałem na myśli bezstresowe skilowanie smoka, bez strat własnych Po co tyle kombinować najprostsza metoda jest najlepsza Pozdrowienia
Sliwa [ Chor��y ]
Ale co to wtedy za zabawa ???
Attyla [ Legend ]
Co to za zabawa? Mnich podchodzi, puk! i po smoczku! To jezd super!!!
kastore [ Troll Slayer ]
Zabawa może i nie ale 48000expa w kieszeni jest
Seamus [ Chor��y ]
1. Witam wszystkich =) 2. kastore... czy ty grasz dla zdobywania lvl? Ja myslalem, ze gra sie dla samej przyjemnosci grania, poznawania swiata etc. No coz, twoj wybor, ale... Pozdroofka
Windfall [ Pretorianin ]
1. kastore: Taaak... coz. Zabijanie smokow w zadnym z przypadkow nie jest konieczne... co prawda trudno nie zabic Czarnego, ale ponoc puchar mozna mu po prostu ukrasc (jesli ma sie bardzo, bardzo dobrego zlodzieja to save/load nie jest potrzebne...). A chmurka...? Co za zabawa? Ach, mniejsza o to. W ToB zadnego smoczka tak nie zabijesz... wiec moze potrenuj bardziej 'klasyczna' walke. 2. Attyla: Tak, tak, tak! To jedyna rzecz, ktora jest wspaniala w mnichu: smoczka z miejsca szlag trafia. Co prawda mi sie zupelnie sympatycznie patrzylo na smoczka czarnego, ktory bardzo usilnie probowal usmiercic Mordke (Mordenkainen's sword) i nijak mu nie wychodzilo... szkoda, ze po sekwencerze z obnizeniami odpornosci i kilku Abich zszedl... dostarczyl mi wczesniej calkiem dobrej rozrywki! Mordka, obnizenia odpornosci, Abi... damn... czyzbym go zabil samym magiem? I to jeszcze nie insta-killem, takim jak piasteczka? Cholera... magowie to calkiem niezle postacie... >:-)
Lindil [ WCzK ]
Od czarnego smoka możesz puchar kupić za... Wszystko co posiadasz i nie wiem czy chodzi tu tylko o złoto bo sam użyłem metody tradycyjnej (czyt. AK47 ;) ).
Windfall [ Pretorianin ]
Lindil: o to mi chodzilo, kiedy pisalem, ze trudno go nie zabic... ^_^ On chce calego zlota i wszytkich magicznych przedmiotow... taaak... kiedy juz bede sklonny rozstac sie ze Staff of the Magi, to bedzie oczywisty znak, ze albo 1) jestem martwy, 2) przeistoczylem sie w Moc. W tym drugim przypadku odstapie Staff jakiemus zaprzyjaznionemu poteznemu magowi. ^_^
Szaman [ Legend ]
Wind, ja pamietam jak mi szczenka opadla, kiedy za kazdym razem kiedy z nim walczylem, umieral w drugiej rundzie walki od Palca smierci... ZALOSNE!
Lindil [ WCzK ]
Windfall -> Zawsze można przed rozmową wszystko wyrzucić.
Windfall [ Pretorianin ]
Lindil: zgodzisz sie ze mna, jesli powiem, ze to nie jest istota RPG? ^_^ Szaman: no coz... w pierwszej grze, w pierwszej walce ze Smokiem Cienia, rzucilem palec smierci. Efekt natychmiastowy. Coz, chwile zabralo mi otrzasniecie sie ze zdumienia... :-DDD Ale to zadna przyjemnosc... od tego czasu nie stosuje zadnych instakilli przeciw smoczkom i innym duzym stworkom.
Szaman [ Legend ]
Ja sie pozniej bawilem walczac dualami sam na sam ze smoczkami... efekt byl rownie zalosny, co przy instantkillach... Azurowe bestie sa niesamowite! ;)
Azureblade [ Legionista ]
hehehe , dziekuje Szamanq....ja tutaj w jednej sprawie....ludzie..przeciez na Quivering Palm mnicha jest SAVE vs. DEATH!!!..ja nie mam pojecia jak to robia Ci "smokobojczy misni" , ale chyba loaduja tak dlugo ash smokowi nie wyjdzie save!! To nie jest skill z rodzaju instantkill!!..BA! to nawet nie ma modyfikatorow!!! dla porownania , Figner od death ma -2 , natomiast QP mnicha , NIE MA zadnego , wiec albo ktos robi mass load , i czeka na save failed , albo ja mam jakas versje z przekretu , bo z tego co wyliczylem , to przy rzutach smoka , QP wyjdzie przy duzym szczesciu , a w przypadkq wrogow ktorzy maja save vs death na 0 lub nizej , QP jest tak bezuzyteczne , jak qrde Flasher Master BruiserJana Jansena lol.To na tyle. Howgh Pozd for #bg&Coo..
Windfall [ Pretorianin ]
Otóż to! W dodatku o ile w niektórych walkach można się nastawić na instakille magiem, zapamiętać Great Malison ile razy się zmieści, Polimorfowanie Innego, Dezintegrację, Finger of Death, Zamianę ciała w kamień, Chromatic Orb i w ten sposób zapewnić sobie praktycznie PEWNOŚĆ, że COŚ z tego wejdzie, o tyle żeby mnichem spróbować jeszcze raz, trzebaby się do smoczka udać około północy... w dzień X użyć pięści, w dzień X+1 użyć pięści - a jeśli się nie uda... LOAD. Aż do skutku. Bo cóż innego pozostaje...?