Final

Soulcatcher [ Prefekt ]

dla ścisłości cRPG

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

Napewno Final Fantasy jest bardziej RPG niż Diablo (I lub II). Diablo nazwalbym "bezmyślną nawalanką z elementami labiryntówki oraz niewielką dawką RPG (potacie w końcu awansują)".

25.07.2001

07:50

[5]

Navar [ Legionista ]

Moim zdaniem FF to gra troszke dziwna nie przypadla mi do gustu, moze i ma ladna grafike ale dla czystej krwi Rpgowca to nie jest dobry wybor bo w jakiej innej grze mozna walczyc z krzeslami czy stolikami albo czyms podobnym. Rpg przedewszystkim to gra mroczna i fascynyjaca nie powinno byc w niej takich absurdow jak wymienilem wyzej od razu to psuje gre a jak ktos sie uwazaz za rasowego rpgowca i ta gra mu sie podoba i dla niego jest lepsza od np BG2 czy BG to jestem baaardzo zdziwiony postawa takiego goscia :)))).

Mariooshus [ Pretorianin ]

Navar -----------> Niekoniecznie RPG czy cRPG musi kojarzyć się z mrokiem... Chociaż też to lubię i zgadzam się że nadaje grze klimatu. Ale jeśli grałeś w FF7 to pewnie wiesz jaki momentami klimat NIESAMOWITOŚCI i PSYCHODELII jest w tej grze! Europejczycy czy Amerykanie nie mają takich odjazdów i zdziwaczeń jak Japończycy i "nasze" cRPG są częściej "klasyczne", takie, do jakich przyzwyczaili się biali. A że tam walczysz z domkami czy kartami do gry, to wynik tego iż to gra konsolowa, a na tym rynku dominują raczej młodsi gracze, a po wtóre jak już wspomniałem fakt wydania gry przez Japończyków. Zanim zagrałem w FF7 przeszedłem trochę pecetowych RPG, ale do tamtego czasu nie wyszedł żaden erpeg który mieściłby się na kilku kompaktach. Niesamowity scenariusz, sposób rozgrywki oraz ukazania świata i wstawki filmowe zrobiły wrażenie na niejednym graczu... Jak na tamte czasy to było coś nowego. W tej chwili oczywiście nie robi już aż takiego wrażenia, lecz pozostaje sentyment i wrażenia z gry. A co do twgego zdziwienia na temat wybrania FFVII niż BG, to uznaj że są różne gusta i niekoniecznie to co podob się tobie musi odpowiadać innym :). Zacząłem grać w BG i strasznie mnie znużyła ta gra... Po prostu mi się nie podoba i nie przeskoczę tego... Szczególnie mnie denerwuje sposób walki, ciągłe głupie gadki postaci, to że muszę sztucznie zwiedzać i odkrywać całą planszę żeby zobaczyć co tam jest (w Falloucie czegoś takiego nie było i super) co ma pewnie wg. autorów wydłużyć czas gry... W Demise wkurzało mnie to iż nie ma żadnej interakcji z otoczeniem, nie mogę zbierać leżących rzeczy, a rozgrywka to tylko siekanina w labiryntach. Z kolei w FFVII to, że tylko w skrzyneczkach (i to wszędzie takich samych) były artefakty. Bardziej podobał mi się FFVII od dwóch wymienionych tutaj gier, lecz nie dziwię się że pewnie u większości innych jest inaczej :).

JRK [ Generaďż˝ ]

Oczywiście, że FF7 to cRPG! I to (moim skromnym zdaniem) jeden z fajniejszych. Bardzo rzadko fabuła w grach wciąga mnie, ale w tym przypadku tak właśnie było ( a kiedyś jeszcze przy Quest for Glory 3 - ech, wspomnienia...). Mamy zresztą wszystkiee typowe cechy cRPG: rosnące współczynniki postaci, trochę zmieniającego się ekwipunku, podróż po ogromnym świecie, walki, rozmowy z NPCami... Dla mnie bomba i ja jestem jednym z tych gości Navar, którym FF7 podobało się bardziej od Bg1 i2 razem wziętych.

Sonfog [ Legionista ]

Dzieki za liczne odpowiedzi a wiec jednak(wiekaszosc odpowiedzi jest za tym ze FF7 to rpg na tym wnioskuje) to ja mialem racje i FF7 to RPG. Jeszcze raz dziekuje za wasze wypowiedzi:)

cRaven [ Konsul ]

ff jest jak najbardziej crpg . Różnice w klimacie, wrogach , czy podejściu do fabuły i rozwoju bohaterów są przecież spowodowane różnicami kulturowymi ( argument , że powinno być mroczne jest naprawde inteligentny )