GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czy każdy zasługuje na szczęście?

30.11.2005
23:22
[1]

...:::ja:::... [ Wieczna Pesymistka ]

Czy każdy zasługuje na szczęście?

Mam takie pytanie:
Czy każdy zasługuje na to żeby być szczęsliwym?
Wydawało mi się że tak jest, lecz chyba jednak nie...:(
Czy Wy chcecie być szczęśliwi?- napewno bo chyba każdy chce...

30.11.2005
23:23
[2]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Czemu każdy ma być szczęśliwy? Z definicji? :)

30.11.2005
23:34
[3]

Yanek [ Paprykarz ]

...:::ja:::... >> rozprawke masz jakas na j.polski czy tak cie rozkmina wziela?

30.11.2005
23:37
[4]

...:::ja:::... [ Wieczna Pesymistka ]

Nie nie do szkoly!
Po prostu tak chcialam usłyszeć czyjeś zdanie na ten temat.. Co myslicie?

30.11.2005
23:40
[5]

Ellanel [ Konsul ]

...:::ja:::... -> Witam. Wszystko zależy jak traktujesz słowo szczęście i co przez nie rozumiesz. To jest raczej tematem rozpraw filozoficznych i praktycznie nigdy nie uzyskamu satysfakcjonującej odpowiedzi. Dla jednych szczęściem mogą być pieniądze, dla innych to, że są z ukochaną osobą, jeszcze dla innych to, że mają wspaniałe dzieci. Szczęście to pojęcie względne. Powiedzaiłbym: "Każdy zasługuje na to co uważa za słuszne (ale i moralne). Pytanie czy chcemy być szczęśliwi jest raczej retoryczne. W naszej naturze jest to, żeby dążyć do szczęścia niekiedy niestety " po trupach" .

Pozdrawiam Serdecznie.

30.11.2005
23:41
[6]

Lewy Krawiec(łoś) [ Leśny Dzban ]

Nie

30.11.2005
23:42
[7]

Mortan [ ]

Czy każdy zasługuje na to żeby być szczęsliwym?

Nie
Czy Wy chcecie być szczęśliwi?- napewno bo chyba każdy chce
Tak

Choc chyba w pierwszym punkcie to moj poglad na ta sprawe, odnosi sie do zupelnie innych spraw niz Twoj, ale to tylko moje domysły :-)

30.11.2005
23:44
[8]

Vader [ Senator ]

Czy każdy zasługuje na to żeby być szczęsliwym?
Dobrzy tak, ci źli nie.

Czy Wy chcecie być szczęśliwi?- napewno bo chyba każdy chce...
Tak, ale tylko raz na jakiś czas. Stan permanentnego szczęścia odebrałby mi zdolnośc do postrzegania tego stanu jako pozytywnego. Satysfakcja istnieje tylko wtedy, gdy co jakiś czas doznaje się nieszczęścia.

30.11.2005
23:45
smile
[9]

techi [ Legend ]

Cainoor=>

Czemu każdy ma być szczęśliwy? Z definicji? :)

Podstawa w Kaczyźmie;)

30.11.2005
23:48
[10]

Luzer [ Music Addict ]

Ja tam dawno szczescia nie uswiadczyłem, wiec sie powoli odzwyczajam od tego luksusu
Moze to sie zmieni, pozyjemy zobaczymy

30.11.2005
23:50
[11]

PatriciusG. [ GAMBLE ]

Może jestem nietolerancyjny, ale uważam, że niektórzy nie zasługują na szczęście... drastyczny przykład : Pedofile =/ Aż samo słowo mnie wpienia =D I chce być szczęśliwy... Ale nic nie zapowiada tego abym był...

30.11.2005
23:53
[12]

irenicus [ Generaďż˝ ]

Zanim zadasz takie pytanie trzeba zdefiniować pojęcie szczęście (jednoznacznie), co jak napisał(a) Ellanel jest niemożliwe... A wracając do twoich pytań...
1. Nie, nie każdy zasługuje na szczęście. Aby coś otrzymać trzeba coś od siebie dawać, a jest wielu ludzi, którzy nie robią kompletnie nic a wymagają od innych... (taki offtopicowy przykład :D)
2. I na to pytanie trudno odpowiedzieć... bo człowiek (a przynajmniej znaczna większość ludzi) nie wie co jest dla niego naprawde dobre i co da mu to szczęście, dobrym przykładem na to mogą być co poniektóre nałogi, jak alkohol... Będąc pijanym zwykle czujesz się przyjemnie, szczęśliwie... a następnego dnia kac, a po dłuższym nadużywaniu problemy zdrowotne...

Można by się jeszcze nad tym dłuuuugo rozwodzić, bo to pytanie w stylu "Co było najpierw: Kura czy jajko?"

01.12.2005
01:59
smile
[13]

crue [ Centurion ]

hmmm szczęście....
wedlug mnie jest to efekt zaspokojenia jednej lub wiekszosci z psychicznych potrzeb....
(fizyczne potrzeby sa takze potrzebami psychicznymi... w koncu mozg popycha nas do ich zaspokojenia...)
tak wiec kazdy dązy do szczescia poniewaz jest to nasz instynkt... tak samo jak chcemy zaspokoic pragninie czy głód....
jednak dazenie do zaspokojenia tych potrzeb moze (jak to prawie zawsze bywa) wiązac sie z rownoczesnym dzialaniem na szkode drugiej osoby lub siebie samego (daleko idace konsekwencje uzywania krotko zasiegowych używek)...

czy zaslugujemy na "szczescie"??
- (ocena subiektywna)hmmm wedlug naszego umyslu tak... wkoncu to nasza potrzeba... chyba ze mamy uraz psychiczny ktory powoduje strach przed kolejnymi probami dazenia do zaspokojenia tej potrzeby...

- (ocena obiektywna lecz nie do konca .. ;/ ) wszystko zalezy jak postrzegaja nas inni... i kazdy z osoba moze wyrazic inna opinie majac wzglad na to co dla niego zrobilismy lub co zrobilismy dla innych... lub takze z niewiedzy o tym jacy jestesmy...

szcze mowiac coraz mniej przejmuje sie tym co mowia o mnie inni ,ktorzy nawet nie zadali sobie trudu aby mnie choc nawet w malym stopiu poznac. Kazdy wynosi jakies wartosci z tego jak zostal wychowany i jego wybory sa tym kierowane....
wiec staram sie zaspokoic moje potrzeby ( "osiagnac szczescie ") majac na wzgledzie zasady i normy moralne ogolno przyjete przez spoleczenstwo cywilizowanego swiata... oraz wlasny stosunek do tego wszystkiego tak aby czuc sie dobrze w stosunku do siebie samego...
i jesli ktos ucierpi (psychicznie lub fizycznie) na tym to jest to normalna koleją rzaczy....
nie ma rzeczy lub tez czynow ktore by dogodzily wszystkim razem i kazdemu z osobna....
wiec dązyjmy do szczescia ale ponosmy takze konsekwencje tego co robimy...

czy wszyscy zasluguja na szczescie???
na to pytanie moze by tyle samo roznych odpowiedzi ilu mamy odpowiadajacych(taka ludzka natura)...
( kiedy dwuch profesorow sie zgadza???.... kiedy uwazaja ze trzeci nie ma racji...)
wiec nie poznasz jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie....

poprostu kieruj sie tym co czujesz i jesli czujesz ze cos moze dac ci szczescie ,to nigdy nie przekonasz sie ze tak jest dopuki tego nie osiagniesz.....

( im only craft of my own chaotic mind =/ ) trust is everything...

01.12.2005
02:01
smile
[14]

Mobii [ Seicento 1.1 Killer ]

ja jestem szczesliwy :)

01.12.2005
02:04
[15]

crue [ Centurion ]

lubie widziec kogos kto jest szczęsliwy :) bo wtedy mam wieksza motywacje do osiagniecia wlasnego szczęscia....

01.12.2005
02:07
smile
[16]

Mobii [ Seicento 1.1 Killer ]

ja z zasady staram sie byc szczesliwy, zycie jest zbyt krotkie zeby szykac smutkow :) trzeba czerpac szczescie ze wszystkiego z czego sie tylko da :) umartwianie sie wyszlo z mody :P

01.12.2005
02:19
smile
[17]

konioz [ Taternik ]

Dazenie do szczescia jest podstawa zycia czlowieka!
Po co sie uczymy? Po co pracujemy? Po co sie zakochujemy? (to tylko podstawowe przyklady)
Wszystko wiaze sie ze znajdowaniem szczescia. Tzw. temat rzeka, zaglebianie sie w filozofie i dopowiadaniem na pytania, na ktore nie wiem czy najwieksi filozofowie sobie odpowiedzieli?
Jak to juz zostalo napisane, szczesc jest tyle ile osob na swiecie. Kazdy szuka czegos co mu odpowiada. Tak jak kazdy zasluguje na szczescie jesli tylko wklada w to jakies staranie i probuje czasem bezinteresownie pomoc komus w osiagnieiu tego szczescia.

Mysle, ze na szczescie w zyciu jest podstawowa recepta:
Robic to co sie lubi, czuc sie potrzebnym dla innych i zawsze byc w zgodzie ze soba!
A jesli komus jeszcze bedzie malo to przypomniec sobie slowa niejakiego Steve'a Harris'a:
"I'd like to think that when I die
I’d get a chance some other time"

01.12.2005
10:06
[18]

bekas86 [ Blaugranczyk ]

Ja jestem szczesliwy. Jeszcze nikt nie napisal, ze jezeli kazdy jest szczesliwy to nikt nie jest. hehe

01.12.2005
10:21
smile
[19]

crue [ Centurion ]

bekas86 ->> "jezeli kazdy jest szczesliwy to nikt nie jest. hehe" dlaczego uwazasz ze jezeli w okreslonym momencie kazdy bedzie szczescliwy to nikt nie bedzie :P
stwierdzenie z zaprzeczeniem stwierdzenia X_X

chyba logiczne jest jezeli kazdy (wszyskie osoby rozpartywane dla danego przypadku) bylby szczesliwy w rozpartywanym przedziale czasu to przynajmniej jedna osoba byla by szczesliwa....
wyniaka to z budowy twojej wypowiedzi
czasem warto przeczytac 2 razy to co sie napisalo i zastanowic sie czy nadal ma to sens do ktorego dazylismy....
mozliwe ze poprostu zle sformuowales to co chciales przekazac...

01.12.2005
12:06
[20]

Indoctrine [ Her Miserable Servant ]

Oczywiście, że nie każdy zasługuje na szczęście. Żeby być szczęśliwym trzeba się starać, być człowiekiem, który potrafi brać swoje życie we własne ręce i to szczęście sam przyciągnąć. Siedzieć i czekać aż szczęście się pojawi to najważniejszy powód by na nie nie zasugiwać :)

Wiem co piszę, z własnego doświadczenia:) Szczęście nie jest mi dane na pewno, a sam jestem zbyt mało zaradnyi za mało sobą reprezentuję by je osiągnąć.

01.12.2005
13:59
[21]

bekas86 [ Blaugranczyk ]

crue --> kiedys slyszalem cos w stylu "Jezeli kazdy bedzie bogaty to wtedy nikt nie bedzie bogaty", bogaty jest ten ktory ma kase a jezeli wszyscy beda mieli to nikt nie bedzie sie "wyroznial".
Jakis czas temu mowili w informacjach, ze przeprowadzono jakies badania i wielu ludzi jest szczesliwych jezeli sa bogatszymi np od swoich sasiadow... moze i podobnie jest ze szczescie?? Jezeli widzisz, ze ktos jest nieszczesliwy wtedy doceniasz to co masz i jestes szczesliwy. Jezeli wszyscy beda szczesliwi to nikt nie bedzie na to zwracal uwagi...

Jeszcze bardziej zamieszalem ale moze ktos zrozumie o co mi chodzilo. Jezeli mam mowic za siebe, tu uwazam, ze kazdy ma prawo do szczecia. Oczywsicie sa wyjatki, jezeli kogos uszczesliwia cos co jest sprzeczne z prawem no to lepiej zeby ta osoba nie byla szczesliwa.

Pozdrawiam

01.12.2005
16:17
smile
[22]

crue [ Centurion ]

bekas86 --> 'Jezeli widzisz, ze ktos jest nieszczesliwy wtedy doceniasz to co masz i jestes szczesliwy' no to akurat ciekawe.... bo u mnie (i raczej nie tylko ) tak to nie dziala =P
Poska jest dziwnym krajem poniewaz ciagle sie bierze pod uwage wszystko co mowia inni nwet jezeli to jest zul z parku i jest zielony w temacie... szczescie jest sprawa indiwidualna i tylko my (kazdy indiwidualnie)mozemy powiedziec ze jestesmy szczesliwi albo nie....
ktos kto zobaczy smiejacego sie czlowieka powie ze on jest szczesliwy.... a otorz w rzeczywistosci ten czlowiek moze byc smutny wewnatrz i tylko sie maskowac lub stara sie rozsmieszyc innych aby przynajmnie ktos inny poczol sie lepiej....
po drugie "przeprowadzono jakies badania i wielu ludzi jest szczesliwych jezeli sa bogatszymi np od swoich sasiadow... moze i podobnie jest ze szczescie??" nie wydaje mi sie bo nie mozna zdefiniowac czyjegos szczescia na podstawie punktu widzenia innej osoby.... jesli kazdy z osobna okresli sie ze jest szczesliwy to wszyscy sa.... a nie pytamy sie kowalskiego czy nowak jest szczesliwy bo to bez sensu i prowadzi do nikad...
tak pozatym pewnie i tak kazdy czyta tylko ostani lub 2 ostanie posty... wiec nie wiem czemu sie tak rozpisuje...

01.12.2005
16:40
[23]

bekas86 [ Blaugranczyk ]

crue --> masz racje, ale i tak uwazam, ze troche racji mialem (moze nie za wiele hehe)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.