hohner111 [ SORRY FOR MYSELF ]
Eeeeech...tez macie takie odchyly po % ??
No tak, zapomnialem o urodzinach znajomego i o 20 go spotkalem i wyszlismy na dwor...potem kolejny znajomek i kolejny, i kolezanki i wkoncu sie zebrala ekipa z 15 osob( od 18 do 26 roku zycia)....powiedzialem ze bede w domu o 21 a trafilem o 2 w nocy hehe...poszlismy "na miasto" znaczy sie na osiedle, znaczy sie polazic...gadalismy smialismy sie i rozmowy zeszly na temat kto komu czym podpadl, powiedzialem ze ten a ten mi podpadl tym a tym i znajomi oczywiscie po duzej ilosci % o 1:30 w nocy poszli i dzwonili do tego co mi podpadl domofonem z grozbami, obudzili jego rodzicow, nakleli na nich itd. :| nie moglem ich powstrzymac bo oni po % a ja jeden sam...powiedzialem im co o tym sadze co zrobili ale nie wiem co mam robic dalej, typek juz do mnie dzwonil (dal sobie glowe obciac ze widzial mnie z "ekipa" znajomych orzez okno...) ale na szczescie mialem wylaczona komorke...:| Isc i ich tlumaczyc jakos czy olac ?? Nie chce sobie robic wrogow na osiedlu a znajomi po % juz dostali odpowiednią "nagane"...ech :| Czuje sie winny w sumie bo ich nie powstrzymalem...:| Kurde co % robia z ludzi i teraz zaluje ze powiedzialem czym kto mi podpadl...:(
Mobii [ Seicento 1.1 Killer ]
olej to.... glupich sie nie sieje, glupi sie rodza..... szkoda ze ty z nimi przebywasz.... ja bym.... olal takich kumpli co robia idiotow z siebie i ze mnie przy okazji..... ale twoja sprawa jak to zakonczysz....
hohner111 [ SORRY FOR MYSELF ]
wlasnie ja nie wiedzialem ze po % sa zdolni do takich idjoctw....:| ech...nie 3mam z nimi na codzien na szczescie tylko co miesiac powiedzmy jak jakas okazja jest co ktos ma imieniny czy urodziny ech.....przespie sie z problemem i jak sie koles odezwie to mu wytlumacze chyba :| glupio mi zanich i za siebie :(
McClanesHungOver2 [ Konsul ]
Żebyś się nie pochlastał.
Mobii [ Seicento 1.1 Killer ]
za nich nie ma co ci byc glupio..... niech sami sie o siebie martwia..... moga przypadkiem miec problemy.... za siebie moze ci byc glupio ze poszedles wogole na takie..... nie wiem wogole jak to nazwac.... kretynskie przedstawienie.... tu moze ci byc glupio i to powaznie....
pamietaj... z kim przystajesz, takim sie stajesz.... wniosek?? nie zadawaj sie wiecej z tymi ludzmi, tak ci dobrze radze :) bo polska straci bycmoze kolejnego wartosciowego czlowieka :/
jedyne co mozesz powiedziec gdyby ten koles dzwonil, to to ze bardzo ci przykro za kolegow.... ale zeby nie mial do ciebie o to pretensji....gdyz znalazles sie w nieodpowiednim miejsci w nieodpowienim czasie, i ze jak koledy dorosnba troche to zrozumieja ze robia z siebie posmiewisko..... staniesz na wysokosci zadania.... osmieszysz kolegow.... im powinno byc glupio.... jesli maja mozgi wogole....
EartH [ Pretorianin ]
to czy bym sie tłumaczył kolesiowi musiałoby zależeć od sposobu podpadnięcia... jeśli mocno podpadł to przecież masz ekipe;)
hehe wczoraj miałem podobną sytuację tylko kumple szukali dymów za to że ktoś rzucał w nas śnieżkami (co za piękna nazwa dla kawałka śniegu zbitego w kulę:P) z mostu obok którego szliśmy... na szczęście okazało się że to byli nasi kumple więc piliśmy pić dalej z ekipą powiększoną o nich;)
be pacifist
hohner111 [ SORRY FOR MYSELF ]
Ech...niby tak ale sie czuje odpowiedzialny za to co sie stalo, wszem chlopaczyna podpadl mi mocno i to trafil w naczulszy punkt ale sa granice...:( Znajomi sie wyglupili a ja gdybym zamknol dziub i nie mowil kto czym mi podpadl to by tego nie bylo :( Ech ide sie przepac z problemem :(
EartH [ Pretorianin ]
Wszak język się rozplątuje po % do niewiarygodnych granic ;) Rada - przestań pić. No może nie całkowicie ale z umiarem:) Myślałem że koleś podpadł rękoczynami; widać jednak tylko słownie... w sumie za takie coś boruty bym nie robił i starał się wyjaśnić
Misiolo [ Generaďż˝ ]
Skoro Ci mocno podpadł to olej to. Przynajmniej będzie miał nauczkę i drugi raz tego nie zrobi.
hohner111 [ SORRY FOR MYSELF ]
EartH - powiedzmy ze podpadl i czynami w sosunku do mnie i slowami w stosunku do mojej ex...co to by jej najchetniej zrobil....ale olac to w sumie ech :| jak sie odezwie to bede staral sie wytlumaczyc i urwac kontakt na jak najdluzej...:|
Requiem [ has aides ]
Pozdrawiam!
hohner111 [ SORRY FOR MYSELF ]
Requiem - blahahahaha, poprawiles mi humor na dobranoc, o lol....dobra ide spac bo pora pozna, 3majcie sie :)
EartH [ Pretorianin ]
To czym sie przejmujesz? Ma większe plecy? Jak to dobrze że nie mieszkam na osiedlu... Nie chce mi się zaczynać rozwodu na ten temat bo muszę się uczyć do kolokwium jutrzejszego:/ Powodzenia w załatwianiu sprawy mam nadzieję że będziesz informował na bieżąco:)
hohner111 [ SORRY FOR MYSELF ]
tu nie chodzi o plecy, bijatyki czy "straszenie kolegami" bo dla mnie to glupota tylko o dzwonie nie w srodku nocy domofonem do obcych ludzi i wyklinanie ich :| Kurde jak tak mozna :| Sam w sumie jestem temu winien :| Ech mialem isc spac a siedze na forum...:|
EartH [ Pretorianin ]
A gdyby to nie była ex? No i widzisz nie pouczę się:P:(
EartH [ Pretorianin ]
No to przeproś w imieniu swoim i kolegów i sprawa załatwiona. I powiedz żeby przeprosił od Ciebie rodziców;)
hohner111 [ SORRY FOR MYSELF ]
Earth - heh to ze chodzi o EX to mnie tylko bardziej wnerwia ale coz poradzic :P
DOBRA IDE SPAC JUZ NA SERIO :p
EartH [ Pretorianin ]
Ex po tym zajściu?
Requiem [ has aides ]
hohner111: zajdz do niego i pogadaj wprost. Innego wyjscia nie masz... no chyba ze zastanowisz sie nad tymi kajakami.
kociamber [ A Is To B As B Is To C ]
hohner111 - Czytałem juz pare twoch wątków. Po chwili namyslu dochodze do wniosku żebyś odłozył alkohol, same problemy masz przez niego. Najpierw bijesz paniene z otwartej reki a pozniej obgadujesz kumpli :)