
jiser [ generał-major Zajcef ]
Forum CM: Kącik pechowca imienia świętego Iudexa, reaktywacja ;)
Ale ta gra jest miejscami <cenzura> ... schrzaniona. Dawno mi tak kopara nie opadła podczas gry ...
Wiazma '41. Duży półscenariusz własnej produkcji. Jako sowiet bronię miasta, a że nie mam barykad, to na główą drogę wiazdową do miasta blokuje moja duma - jednego z baaardzo niewielu teciaków. W trakcie jednej z pierwszych tur widzę, jak enplski samochód pancerny z górki, na pełnym gazie (70 km/h !!) najeżdża w stronę blokady, po czym ... przejeżdża dokładnie przez środek mojego czołgu i znika w sinej dali wewnątrz miasta.
Ktoś może powie, że CM ma jedynie symboliczną reprezentację położenia jednostek. Ale to jest tym bardziej wkurzające, im więcej się widziało na CMowej planszy półkilometrowej długości korków we własnych kolumnach bo pierwszy pojazd miał spóźniony refleks względem podawanego przez CM czasu opóźnienia rozkazu :|
Ktoś miał taki kwiatek ? A może podobny ?
PS. Pozdrawiam właściciela dzielnego radio car'a ... którego dowódca po prostu nie wiedział, że miasto nie jest jeszcze zajęte ;> Może niech pokaże jak to wyglądało z jego strony.
Hanoverek [ Generaďż˝ ]
a jaka byla wlaczona skala ? Na tej realisitycznej tez jest tak samo ?

Qiuntus [ Pretorianin ]
Jiser--> Ja mialem cos podbnego w walce z Klosiem. Moj stug zderzyl sie czolowo z t34/76. teciak przesunal mojego stuga do tylu. Oczywiscie odleglosc mozna bylo liczyc w cm(byc moze model t34 nawet wnikal czesciowo w model mojego stuga, nie pamietam dokladnie) ale moj stug pokazywal, ze cel jest niewidoczny!!!! (pewnie lufa t34 zaslonila peryskop celowniczemu ;/) Efekt byl taki ze teciak wyjechal kawalek do przodu, przystawil lufe do bocznego pancerza stuga i BUUUM. Skonczyla sie moja radosc posiadania dziala szturmowego ktory byl jednoczesnie ostanim pojazdem mogacym zatrzymac hordy czerwonej masy.
jiser [ generał-major Zajcef ]
Hanowerek ~~>
Oczywiście, że x1 ... pojazdy są duże, po skriny robiłem z bliska żeby było dobrze widać (i żeby mój enpel nie widział innych jednostek ;)
Qiuntus ~~>
Pojazdy w CM mogą w jakimś stopniu najeżdżać na siebie, bo fizyczny rozmiar ich brył jest mniejszy niż rozmiar wyświetlanego modelu. Ale zwykle jednak działało ograniczenie stopu przy konflikcie brył - tak przy przeszkodach stałych, jak i przy wpadaniu na inne pojazdy.
A teraz wyobraźcie sobie zatrzymanie takiego ducha pędzącego 70 km/h (lub więcej bo z górki), bo żadne działo nie jest w stanie obrócić się za nim.
jiser [ generał-major Zajcef ]
Hehe, zrobiłem teścik i okazuje się, że w BB jest coś takiego jak kolizja wrogich wozów (tak mi się zresztą wydawało, że już w BO kiedyś szedłem czołgami na kolizję z czołgami wroga). No to jest i prawdopodobne wytłumaczenie - kolizji nie było bo ... samochód jechał ZA SZYBKO i nie było momentu, w którym warunek kolizji byłby prawdziwy <lol>
Więc, Panowie, full speed on, i hajda na wroga ;/
Jakby kogoś to interesowało, poprzednie części wątku ;>
http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=2470970
http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=2160934
gro_oby [ Generaďż˝ ]
jezu tak patrzylem na tamtem watek.. i daty;P LOL!:) nawet nie pamietalem ze jestem tutaj juz poltora roku prawie;D
Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]
jiser - widze ze to nasza walak, a ja myslalem ze przejechal obok. Bo t34 pojawil se dopiero po jakis 20-30m od "przenikniecia"
W BB jest kolizja wrogich pojazdow. Kiedys moj BA we mgle jadac po szosie na pelnym gazie przywalil w pume, zasuwakjaca tez na pelnym gazie. Nie bylo giecia blachy, tylko pojazdy wychamowaly, cofnely sie i ostzrelaly. Niestety km nie mial wiele do powiedzenia przeciw 50mm dzialu ;/
A tutaj faktycznie dziwnie. Musi byc jakis bug. Moze samochod zasowal za szybko bo tu jest z gorki.

major major major [ Generaďż˝ ]
Nie bedzie skrinów, bo nie bylo zaskakujacych sytuacji graficznych. Zaskakujaca natomiast byla sama bitwa.
Rozpoczynam „ Death ride of the panzers”. Juz na wstepie jestem troche zjezony, bo widze, ze mam w polu setki zolnierzy. Bedzie masa roboty z kopaniem dolków strzeleckich.
Ja preferuje male kina:)
Pierwsze starcie wygrywam gladko na punkty. W drugiej odslonie otrzymuje posilki. Znów setki zolnierzy i masa czolgów. Samo rozstawienie na mapie zajmuje mi sporo czasu. Z koniecznosci nie moge zajac sie kazdym plutonem.
Ale czolgi ustawiam starannie. Sprawdzam pole ostrzalu, mozliwosci manewru i ukrycia.
Ufffff, no dobra…… cala piechota siedzi w lasach, okopach, albo dolkach strzeleckich. Maximy wyrychtowane, czolgi i dziala gotowe…. Jazda!
Ups…. Komp rozstawil swoje wojo…..W samym srodku mojego. Do tej pory nie myslalem, ze mozna zrzucac Tygrysy i Pz.III na spadochronach.
Stoi sobie Tygrys, a w okól (15 – 20 m) wianuszek moich pionierów z koktajlami. Ok, mysle latwy kasek. Inne szkopskie puszki stoja sobie w odleglosci 35 – 50 m od moich. Namierzam cele. Trafienie: 100%, Zniszczenie: wysmienicie,[…] Trafienie 98%, Zniszczenie: b. dobrze. Oby odstrzelic jak najwiecej tego zelastwa, mysle. Waham sie, jeszcze rzut oka na mape…. Przyciskam: GO.
Wszystkie moje puszki plona równym ogniem – nie ma wiatru. Szkopskie nawet nie drasniete. Moje pepance nie wystrzela juz nigdy.... nawet moi pionierzy z butelkami leza rozlozeni wokól Tigerka, który mruczy sobie wesolo silniczkiem Maybacha. A mialo byc tak pieknie. Zrezygnowany przerywam gre i postanawiam sobie nie grac wiecej......
operacji.

jiser [ generał-major Zajcef ]
Oj naiwny naiwny naiwny ...
<na melodię "Oj maluśki maluśki maluski" jako że święta niedługo>

Kłosiu [ Senator ]
Quintus --> pokazywalo ze cel jest niewidoczny, bo nie mozna strzelac z odleglosci afair do 5m czy 15m. Dlatego odepchnalem stuga troche bardziej i kawalek odjechalem, zanim nafaszerowalem go olowiem ;)

major major major [ Generaďż˝ ]
A mialo byc tak pieknie:
Wielka sala bankietowa na Kremlu, wódka - duzo mrozonej stolicznej, kawior z bielugi, dziewczeta z Arbatu, przemówienie Stalina, order czerwonej gwiazdy iiiii.... talon na moskwicza. Mialy byc slowa uznania od generala Zajcefa.... A tak tylko sztrafbatalion, w najlepszym przypadku;)
gro_oby [ Generaďż˝ ]
mam cos dla was, walka w turnieju zelazny sztylet, A/O , viorne kupil samolot, ila ktoregos i to green i wiecie co? pierwszy nalot, rozwalone 150IG, drugi nalot PanzerIIIJ, mg34,spotter 75, 5 nalot rozwalony stug, 7 nalot rozwalony sztug, nty nalot, kubelwagen, ciezarowka, ig75mm! ekstra no nie?:D ludzie bierzcie samoloty green!

neXus [ Fallen Angel ]
A co powiesz jiser o mojej matyldzie z ostatniej naszej rozgrywki? :D
Matylda została załatwiona jednym zwykłym granatem z odległości 30 m z domku przez, o ile sie nie myle, zwykła niewyszkoloną drużynę włoskiej piechoty... Pierwszy taz cos takiego widziałem...

Sgt.Luke [ Pathfinder ]
Gro-oby --> A wiesz czemu on tyle rozwalił? Bo był green i nie wiedział że lata wielkim ociężałym szajsem z limitowaną amunicją (bo tyle rozwalił) i limitowanym paliwem (bo tyle zrobił nalotów) :D

Pejotl [ Senator ]
nexus -> ci Włosi pewnie chcieli się poddać i wyrzucali przez okno swój sprzęt, żeby nikt nie pomyślał że chcą walczyć. No i akurat granat się potoczył na gorącą płytę silnika... :-)

jiser [ generał-major Zajcef ]
neXus ~~>
A no tak, zapomniałem :D ... ale to nie mój pech był ;p
Myk był nieprzeciętny - pustunia '40, włoska drużyna CONSCRIPT bez kontaktu z dowódctwem i bez mojego rozkazu atakuje stojącą nieopodal jej domku Matyldę. Rzucają ZWYKŁY granat piechoty na 31(sic!) metrów i niszczą ją tym pierwszym granatem. Bez komentarza ...

M_G_K [ Konsul ]
Ale to jest jasne - jak Angole zobaczyli taką akcje to skonali ze smiechu

Pejotl [ Senator ]
jiser -> skoro byli conscript to wszystko jasne! Oni jeszcze nie wiedzieli że to sie nie może udać :)

Iudex [ Konsul ]
Acha!
Nooo prosze, prosze!! Dzieki Ci wielkie Jiser ze przypomniales moja paskudna przypadlosc ;D
ech Panie i Panowie po czasowej rozlace z CM mam zamiar wrocic na jej rozlozyste (sporo Graczy jak widze po GID-ach) lono,
ech lezka mi sie zakrecila...
no i bym zapomnial - WYZYWAM WAS WSZYSTKICH PSIA JEGO RUSKO/POLSKO/WEGIERSKO/WLOSKO/RUMUNSKO/GERMANSKO etc, etc MAC!!! (nie mylic z z tymze Mac-em ;p)
no ulzylo mi;]
pozdrawiam ALL

Iudex [ Konsul ]
Hehehehe widzicie co to sie na starosc z czlekiem dzieje ;]
zapomnialem dodac ze wyzywam Was na pojedynek w CM
*poklada sie ze smiechu*

fabko1 [ Konsul ]
Zagrajcie z Fuchsem, nie na darmo ma taki nick, w mojej ostatniej grze z nim w bb w pierwszej turze jego pantera reg z blisko 1000m strzelała 3 razy i 3 moje teciaki zeszły, teciaki nie jechały oczywiście w kupie tylko z trzech kierunków
M_G_K [ Konsul ]
Iudex - zobacz sobie ten wątek - moze kogoś rozpoznasz ;-)

jiser [ generał-major Zajcef ]
Iudex ~~>
Bardzo chętnie z Tobą wreszcie zagram, niech no tylko trochę spraw zrzucę z karku. Więc może za miesiąc, może za dwa tygodnie :)))

Iudex [ Konsul ]
Acha!
Swietnie! bardzo sie ciesze bardzo i czekam niecierplwie!
Dzieki za odzew ;D
Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]
Reaktywujac reaktywowany watek...
Czy ktos wie w jaki sposob niemieckie latadlo moze trafic w podwozie (podobno niegroznie sadzac z opisu trafienia ;/ ) okopanego t34 tak by go unieruchomic?
Dodam ze w CM tank jest tak dokladnie okopany ze nie moze z tego okopu wyjechac ;/
litlat [ Konsul ]
Nie wiem jak jest w CM ale dzisiaj oglądałem program na discovery o bitwie Stalingradzkiej. Jeden eks-pilot niemiecki mówił, że podlatywał do ruskich czołgów od tyłu (tzn. tak, żeby lufa była ustawiona w inną stronę niż on z niej leciał <zawiłe tłumaczenie>) lecąc bardzo nisko. Wrzucali bomby pod czołg a on się przewracał do góry gąsiennicami (hmmm...)
Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]
Lilat - ale moj tank byl okopany, zas lotnik strzelal z dzialka ;p
PS W Cm nie przewrocisz tanka, za to duzy wybuch czegos obok tanka potrafi do zniszczyc lub uszkodzic. I tak bylo w rzeczywistosci. Np pocisk z KW2/Su-152 warzacy jak dobrze pamietam ok 50kg trafiajac 3-4m od pzIV potrafil zdmuchnac mu wieze, albo zdemolowac podwozie. Trafiajac w Tygrysa nawet jesli nie przebil plyt pancernych to potrafil je polamac.
Mi w CM udalo sie kiedys jednym pociskiem z KW2 zdjac dwa tanki - jeden zrobil sliczne buuum po trafieniu a w drugi obok opuscila zaloga bo wybuch go unieruchomil i popsul dzialo :)
Wolfman [ Pretorianin ]
Rah V. Gelert ---> Też doświadczyłem tego na własnej skórze KW2 nie widząc mojego StuGa zniszczył go mając ustawione samo area target. Stug explodował, na zkończenie tej smutnej dla mnie historii dodam że w końcowym rezultacie KW został zniszczony przez fińskich pionierów. A w akcję tę zangażowałem dość spore siły bo: PzIII, PzII flamethrower, pluton fińskiej piechoty, i jeszcze jeden Stug.

Wolfman [ Pretorianin ]
Najgorzej to jest jak czołg po wydaniu mu w miarę prostego rozkazu w czasie przejazdu po jakimś nierównym terenie ewentualnie polu czy krzaczkach zaczyna sam coś kombinować. Z reguły takie manewry źle się kończą bo przez zagrzebanie, obróceniem prosto pod lufy przeciwnika lub coś w tym stylu. Kiedyś miałem nawet zabawna sytuację jak pantera jadąc blisko skraju mapy zdezerterowała w 3 czy 4 turze z niewyjaśnionych do końca przyczyn.

jiser [ generał-major Zajcef ]
Rah ~~>
Okopy są mniej więcej tak samo badziewnie reprezentowane jak cały aspekt lotniczy. Mechanizm losowania uszkodzeń po ataku lotniczym z pewnością nie uwzględnia okopania, podobnie jak nie uwzględnia czy samolot przypadkiem nie strzela przez budynek <lol> A tak w ogóle skrina z tego mógłbyś wrzucić do galerii :)
Wolfman ~~>
A to dobre ... z pewnością możnaby być zdrowo wkurzonym z powodu tej Pantery :D

Sgt.Luke [ Pathfinder ]
Pech zdarza sie nie tylko z czołgami w CM. Przed chwilą grałem w mod Liberation do OFP i byłem wniebowzięty jazdą PzIV F2 w pewnej misji jako działonowy (choc jechalismy z zawrotna prędkością 5km/h :P). Sprawnie ładowałem pociski w wrogie tanki i strzelałem z km'a, ale do czasu. No właśnie do czasu aż zobaczylem ruskie działo ppanc. 45mm. Namierzyłem je działem a tu kierowca inteligent akurat wjechał na pewną górkę i strzeliłem ponad tym działem. No cóż, zdarza się. Wjechaliśmy szybko na tą górkę, no to walimy do tego działa z km'a. Strzelam i strzelam ale na nieszczęscie trafiam w piechotę obok działa, a obsługi ruszyć nie mogę. Załadował sie pocisk do mojego działa no to buch! w nich. Cholera, czy kierowca musi wjeżdżać na wszystkie górki po drodze? Znowu spudłowałem a tymczasem obok mojego tanka wzbił sie dym po pocisku z ruskiego działa. Zacząłem sie troche pocić. Znowu strzelałem z karabinu i znowu trafiałem w wszystko tylko nie w obsługę. Załadował sie pocisk do działa, namierzam a tu kierowca znowu szaleje. Ty mrazem przepieknei okręcił czołg o 180 stopni wystawiając zad czołgu pod lufę 45-tki. Skonczylo sie to tak że moje wirtualne "ja" upiekło się w konserwie. Nigdy więcej nie wsiadę do żadnego tanku niemeickiego, w którym kierowca jest chyba rosyjskim agentem, albo jest lemingiem z głęboką depresją i skłonnościami samobójczymi. Przeszła mi też ochota grania w OFp na najbliższy czas.
A myślałem że to tylko w CM zdarzają sie takie irytujące sytuacje z czołgami....
PS. Przepraszam ze żale sie w tym wątku, ale musiałem to wyrzucić z siebie, bo zdenerwowałem sie tak że miałem ochotę wyrwać mysz z komputera, a głową rozbic monitor :)

Wolfman [ Pretorianin ]
iser ---> eh no nie było tak źle zdaje sie że grałem wtedy z komputerem.
Natomiast grałem kiedyś potyczkę ligową z Viga2000 któremu pluton teciaków i jeep z Zisem wjechał do uskoku jaki przecinał drogę po której jechały. Ściany tego parowu były strome do tego stopnia że nie dało się już z stamtąd wyjechać, udało mu się tylko wypchnąć na zewnątrz działo. Patrząc z góry na mapkę, a tak wiele osób przecież gra, tej pułapki wcale nie było widać. Zrobiłem wtedy zrzut ekranu ale gdzieś mi się zawieruszył. Swoją drogą Viga zachował się bardzo ładnie bo postanowił prowadzić dalej grę chociaż wściekł się pewnie nieźle zresztą gdyby wtedy poprosił o powtórzenie tej rozrywki to w tej sytuacji bym się zgodził tym bardziej że opisany wypadek miał miejsce w początkowych turach. No cóż powinny być przyznawane jakieś beretki za "sportowe" zachowanie na zasadzie podobnej jak żółwie bo czyn napla godny pochwały ale i tak sobie wynagrodził bo w rewanżu się odegrał i dostałem solidne cięgi.
Wolfman [ Pretorianin ]
edit: jiser a nie iser przekręcanie nicka świadczy o grubiaństwie a tak pozatym wklejałem z Worda :)

Scharfschutze [ Konsul ]
Wczoraj gralem. okolo 1000m Teciak M41 green. PzIIIG veteran
PzIIIG strzela...pudlo. Teciak strzela - one shot, one kill :) i jak tu sie nie zdenerwowac :D
Przypomnial mi sie tez moj kumpel ktory podczas gry w CS-a wyrywal klawisze klawatury nozem gdy go zabili :D