--> Archiwum Forum
PanSmok [ Konsul ]
Paradoksy Demokracji
jak zalatwic demokracje?
zalozenia: aby zostac kandydatem na prezydenta nalezy zebrac 100.000 glosow poparcia i wpisac je na liste.
wykonanie:
- tu nastepuje trudny element operacji - nalezy zebrac 100.000 osob ( wybory sa co 5 lat )
- tu nastepuje glowny kant - kazdy zaklada wlasna liste - i kazdy kazdemu wpisuje sie na liste
wynik:
- otrzymujemy 100.000 legalnych kandydatow na prezydenta
wynik dodatkowy:
- wyobraz sobie liste do glosowania ( ksiazka telefoniczna )
- wyobraz sobie gabaryty urny wyborczej
- wyobraz sobie wydrukowanie 40 milionow kart do glosowania
- wyobraz sobie logistyke tego ( koszty transportu, skladowania i ilosc materialu )
- wyobraz sobie liczenie glosow
Garbizaur [ Legend ]
a po co to?
PanSmok [ Konsul ]
troche nie w temacie ale tez mnie bawi:
JAK WYKONCZYC ojca redaktora:
1. W urzedach pocztowych znajduja sie specjalne druki o nastepujacej tresci:
Cel Radio Ma*** Dar dla Radia Ma**** w Toruniu Bank Pocztowy SA pierwszy oddzial w Toruniu 131263-61580-27006-100-0/0 (stary druk, nieważne, można znaleźć nowe)
2. Wypelniamy druk i wysylamy na rzecz Radia Ma*** 1 grosz. W urzedzie moga nie chciec przyjac jednego grosza, ale wtedy trzeba sie klócic, bo pocztowcy nie maja prawa odmówic przyjecia naszego wsparcia na rzecz naszej ulubionej stacji.
3. Za nami staje nasz kolega i tez wplaca 1 grosz. Uwaga: nie placimy nic za przekaz, poniewaz placi za niego odbiorca - taka jest umowa radia z poczta.
4. Za nim staje nasz trzeci kolega i równiez wplaca grosz.
5. Nastepnie znowu my wplacamy 1 grosz i tak w kólko.
6. Wysylam w sumie 120 groszy, trzy razy (w sumie 360 groszy, czyli 3,6 PLN).
7. Operacja ma sens. Za kazdy z przekazów Radio Ma**** placi poczcie oplate pocztowa (ok. 3,6 zl). 3,6 x 360 to 1296zl oplaty pocztowej zaplaconej przez radio.
8. 1296 zl odjac wplacone przez nas 3,6zl daje 1292,4zl ujemnego wsparcia dla rozglosni.
9. Wplacac pieniadze na rzecz radia moga równiez niewierzacy
wchodze za dyche
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Przypomniales mi Zdzicha z Woodstocku. Tez zbieral podpisy zeby zostac kandydatem na prezydenta. Niezly menel, ale jakby wygral to by bylo i tak lepiej niz teraz :)