GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

giełda na Batorego w Warszawie

22.11.2005
16:58
[1]

magister blokers [ Konsul ]

giełda na Batorego w Warszawie

Wita,
Byłem ostatnio (w niedziele) na giełdzie ale dopiero dziś obejrzałem zakupy które zrobiłm. Mianowicie był mi potrzeny wentylator 70x70 i pasta termoprzewodząca. Paste kupiłem za 25zł Arctic Silver 5 a wentylator jakiś zwykły za 20zł. na początku myślałem że te ceny to tylko u jednego typa takie wysokie ale namparu stoiskach sa takie same. Chyba sie zgadali. Dziś wchodzę na allegro patrze a tam pasta taka sama 17zł + 5zł przesyłka= 22zł z dostawa do domu. Wiatraczek 5zł =5zł przesyłka = 10zł. najgorsze jest to ze ten który kupiłem nie działa.
W sumie nie zdiwiłem się że nie działa w momencie gdy uswiadomiłem sobie że do typa od którego kupowałem podszedł jakis koleś (też klient) z reklamacją (własnie wentylatorka) Wtedy myslałem że ten typek jest jakiś nienormalny bo jak nowo zakupiony wiatraczek może nie dizałać. Więc kupiłem co miałem kupic i poszedłem do domu. Po sprawdzeniu okazuje sie ze i mój nie działa. Z reklamacją nie pójde bo nawet nie pamiętam osoby która mi sprzedawała.

heh, gdybym kupił na allegro to bym przynajmniej nega mógł wystawić, ktoś by się liczył z tym że jak wciśnie bubel to dobrze na tym nie wyjdzie. I takie sa oto aspekty kupowania na giełdzie na Batorego....

22.11.2005
17:04
smile
[2]

(pseudo)Gracz [ Centurion ]

-->magister blokers
Bo tam się chodzi z ludzmi co znają sprzedawców...
Wtedy ceny niższe i towar pewny.
A wystarczyło poprosić na forum o pomoc. (w tę niedziele nawet byłem na giełdzie)

22.11.2005
17:12
[3]

Loiosh [ Generaďż˝ ]

Ja tam kupowalem dysk, ram, dwie nagrywarki, myszke, plyty, monitor i cholera wie co jeszcze. Wszystko dzialalo/dziala bez zarzutu.

22.11.2005
17:13
[4]

Loiosh [ Generaďż˝ ]

Zapomnialem dodac, zadnych znajomosci tam nie mam. Przypomnialo mi sie jeszcze,ze kupowalem tez tuner TV:)

22.11.2005
17:18
[5]

Azirafal [ Generaďż˝ ]

Giełda komputerowa to siedlisko kombinatorów i cwaniaków, którzy wykorzystują niewiedzę i głupotę ludzi. Nie jest to za bardzo mój problem, ale szczególnie na drobnych rzeczach takich jak akcesoria do kompów i drukarek mają ogromne przebitki. Za taśmę HDD (45 cm, ATA 100) chciano ode mnie 12 PLN, a w Komputorniku kupiłem za 5 PLN metrową. Wentyle Arctica na allegro są po 8 PLN, na giełdzie wszyscy, równo żądają 15. Kwitnie handel przeterminowanymi tuszami. I przykłady można mnożyć. Ciekawe jest też to, że niektóre firmy mają wyższe ceny w cennikach giełdowych niż w swoich sklepach.

22.11.2005
17:21
[6]

magister blokers [ Konsul ]

no wiecie ja myslałem ze tam nie wolno tylko kupowac uzywanych rzeczy (zwalone HDD, karty dzwiękowe z nieczynnym kanałem itp) a tu taki szajs

22.11.2005
17:24
[7]

magister blokers [ Konsul ]

Kupowałem tez kiedys na allegro kompa (za 400 zł wtedy jakiś PIII - w kazdym razie nie dla siebie0 i zgodziłem sie z typem na odbiór osobisty własnie na Batorego to mi powiedział podczas rozmowy telefonicznej zebym powiedzial mu na gieldzie ze to przez allegro bylo zalatwiane bo normalnie to jest jakies 50 zł drożej. i faktycznie ceny tych kompów były wysywione jako 450zł

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.