Azzie [ bonobo ]
Polowanie na dzikie acces pointy :)
Ostatnio slyszalem o nowej modzie na spedzanie wolnego czasu :)
wsiada sie w samochod, bierze palmtopy/laptopy z wifi i jezdzi po miescie szukajac niezabezpieczonych prywantych acces pointow.
Kolega mowil ze calkiem sporo ich jest i logujac sie na nich do sieci, nie tylko internet gratis ale takze dostep do prywatnych zdjec, dokumentow itp :) zaraz sie zbieram, sprawdzic czy to prawda...
Werter_ [ Konsul ]
nowa, to ona była kilka lat temu.
kamil_kriss [ fIgHtInG dReAmEr ]
Ale na czym to polega i jaki konkretny sprzęt trzeba miec?
Deepdelver [ aegnor ]
Azzie --> ale masz świadomość, że za to grozi kryminał?
Jak chcesz pooglądać czyjeś zdjęcia to może do domu mu się włam.
Werter_ [ Konsul ]
ale on się nie ma zamiaru nigdzie włamywać, tylko podłączyć do otwartego na świat ap.
magister blokers [ Konsul ]
Azzie --> ale masz świadomość, że za to grozi kryminał?
hehehe, niezły zart
Bdx [ Senator ]
Ja czasami sie 'parze' z siejacymi sygnal przez bluetooh :)
Azzie [ bonobo ]
hjehje jaki kryminal :) Wlamanie to jest wtedy kiedy sie pkonuje jakies zabezpieczenia. Tutaj po prostu korzystasz z tego co ktos udostepnia :) To ze robi to bez swojej wiedzy to juz nie moj problem :)
Moglby miec pretensje jakbym w jakis sposob cos zniszczyl, przywlaszczyl lub wykorzystal przeciwko niemu. Ale ja mam zamiar jedynie popatrzec i zaspokoisc swoja wscibskosc :)
werter: kilka lat temu to komercyjne hotspoty dopiero raczkowaly. a huby z wifi w rozsadnej cenie pojawily sie dopiero niedawno. wiec co jak co ale mody na szukanie prywantych access pointow to pare lat temu byc nei moglo :)
Deepdelver [ aegnor ]
ale on się nie ma zamiaru nigdzie włamywać, tylko podłączyć do otwartego na świat ap.
Oczywiście, że nie ma. ;)
Ale profilaktycznie warto go ostrzec, bo w pierwszym poście napisał: "nie tylko internet gratis ale takze dostep do prywatnych zdjec, dokumentow itp :) zaraz sie zbieram, sprawdzic czy to prawda..."
Kwestia legalności takich działań w skrócie:
Niektórym wydaje się, że 'war driving' jest nielegalne. Wejście do cudzej sieci jest oczywiście nielegalne, ale samo jej wykrycie już nie. Możecie traktować 'war driving' jako chodzenie po domu i sprawdzanie, czy drzwi są zamknięte. Jeśli natraficie na otwarte drzwi, zapisujecie adres domu i przechodzicie do następnego. Nielegalne staje się to wówczas, jeśli otworzycie drzwi i wejdziecie do środka - co przypomina wejście do Internetu poprzez punkt WAP, bez zgody jego właściciela.
Coy2K [ Veteran ]
a co to są te całe access pointy ?
Bdx [ Senator ]
coy2k - wlasciwie to chyba chodzi bardziej o 'hot spoty' ( oficjalna nazwa tytulowych punktow dostepu WiFi ) ..chociaz zwal jak zwal..byle dostep do informacji byl :)
Bdx [ Senator ]
No i oczywiscie trzeba pamietac, ze kazdy kij ma dwa konce.. Ktos sieje - ktos odbiera i vice versa :)
+ to co napisal Deepdelver.. to ze nie zamykasz drzwi bedac w domu nie koniecznie znaczy, ze chcesz wpuszczac do siebie wszystkich z ulicy..
Hakim [ ]
Azzie ---> zapraszam pod mój dom, tylko u mnie musisz złamać hasło 128 bitowe :P
Tak na marginesie, byłem w USA miesiąc temu - zgadnijcie ile na maksa wirelessów udało mi się złapać w jednym miejscu? Rekrod to 59 :D Standardowo było kilka (mniej niż 10) w każdym miejscu gdzie szukałem. Tam to dopiero jest to popularne. Chyba każdy w domu ma hot spota.
A u mnie w domu łapie (prócz swojego) jeszcze 4 inne - co prawda tego samego operatora, ale jednak.
Jak na miejscowość z 3k mieszkańcami to wynik całkiem przyzwoity.
Azzie [ bonobo ]
Dobra, bateria naladowana, trzeba wyprobowac dzis kupiona karte wifi :)
Azzie [ bonobo ]
Hakim: a po co mialbym lamac jakiekolwiek haslo? myslisz ze nie mam co robic? :)
mozesz sobie ustawic 2 bitowe haslo i nadal czuc sie bezpieczny od moich "zakusow" :)
Hakim [ ]
Azzie ---> jak znajdziesz jakieś gołe babki ;-) to wrzuć na forum :)
Pik [ No Bass No Fun ]
Na Slasku jest bardzo duzo niezabezpieczonych sieci bezprzewodowych do ktorych mozna sie podlaczyc, do reszty mozna sie bez problemu wlamac przy odrobinie znajomosci.
Werter_ [ Konsul ]
werter: kilka lat temu to komercyjne hotspoty dopiero raczkowaly. a huby z wifi w rozsadnej cenie pojawily sie dopiero niedawno. wiec co jak co ale mody na szukanie prywantych access pointow to pare lat temu byc nei moglo :)
w sumie racja, wiedziało i zajmowało się taką rozrywką bardzo mało osób, wiec o modzie nie sposób mówić. tak czy inaczej samo zjawisko nie jest żadną nowością.
Bdx [ Senator ]
Najlepiej jak beda 'real photo' a nie jakies photoshopowane :)
omg.. ide spac, a jutro do spowiedzi ]:->
Hakim [ ]
Pik ---> jak juz na temat bezpieczeństwa weszło, to czy mając przydzielane routerem dwa numery ip (i tylko dwa) na podstawie adresów mac kart sieciowych (kart moich komputerów) przeciętny "accesspoint - łapacz" może podglądnąć co mam udostępnione na komputerach? Połączenie jak już wspomniałem jest szyfrowane.
Bo ja się tym bawię od niedawna, a jednak nie chciałbym, żeby mi ktoś zaglądał tam, gdzie nie powinien.
Deepdelver [ aegnor ]
Tutaj macie ciekawy choć bardzo "życzeniowy" (Vagla co do zasady zawsze staje murem za internautami) artykulik.
Bdx [ Senator ]
Hakim - mam dokladnie tak samo skonfigurowany swoj router ( mac + wpa ), bo na chlopski rozum to wlasnie przydzielajac te adresy mac, automatycznie tylko im zezwala sie na dostep...No to tyle teorii
Hakim [ ]
Bdx --> tak właśnie myślałem. Czyli nie jest źle.
Deepdelver [ aegnor ]
BTW przyszła mi dziwna myśl do głowy. Jako że część wardriverów to zwykli lanserzy po internetowym kursie, to można by z nudów na nich zapolować. Załóżmy, że masz złamaną nogę i nie bardzo możesz wychodzić z domu przez najbliższe 2 tygodnie (no i masz odpowiedni sprzęt). Sam "tworzysz" access point, zaznaczasz go kredą, puszczasz info w sieć i nagrywasz wieczorami ruch na ulicy (+ aparat z zoomem). Jak nagrasz zawodnika tak żeby było widać blachy jego samochodu, to się później do niego zgłaszasz. :D
cotton_eye_joe [ maniaq ]
moj sasiad w domu obok ma niezabezpieczony AP
siadam sobie z laptopkiem przy oknie i mam 60% sygnalu. a najlepsze jest to, ze po wpisaniu 192.168.0.1 w przegladarce zglasza sie jego ruter, sprawdzilem strone producenta, oczywiscie hasla nie zmienil - defaultowe haslo '1234' zaakceptowal i juz mam pelny dostep .. ale ma 128 kb wiec dalem spokoj :) moze kiedys mu powiem
a sam mam karte wifi w desktopie ustawiona na adhoc z WEP 128 bit i sie nie przejmuje, jak ktos sie wlamie to trudno
wlasciwie to chyba chodzi bardziej o 'hot spoty' ( oficjalna nazwa tytulowych punktow dostepu WiFi )
bdx -> tak gwoli scislosci "oficjalna nazwa" to wlasnie Access point. hotspot to po prostu miejsce, gdzie mozna korzystac z sieci radiowej.
ale masz świadomość, że za to grozi kryminał?
troche ciezko by to bylo udowodnic. przez radio nie zlapią cie za reke.
Ale na czym to polega i jaki konkretny sprzęt trzeba miec?
jezdzisz po miescie z laptopem i szukasz sieci wifi + ew. starasz sie do nich dostac. co potrzeba? rower :) / samochod / hulajnoga + laptop moze palmtop.
bdx, hakim, adresy MAC mozna spoofowac. wystarczy ustawic karte wifi w tryb bezwladnosciowy, wylapac, jakie maci fruwaja w powietrzu, zespoofowac i juz masz dostep. najlepszym obecnie zabezpieczeniem jest chyba WPA i mechanizm 802.1x
a.i.n... [ Kenya believe it? ]
Ta zabawa nazywa się Wardriving :)
Mój hotspot jest widoczny, ujawniam nazwę sieci.
Zabezpieczam się tylko dopuszczając po MAC adresach. No i zmieniłem hasło routera :)
Deepdelver [ aegnor ]
cotton_eye_joe [ maniaq ]
troche ciezko by to bylo udowodnic. przez radio nie zlapią cie za reke.
Wykrycie sprawców i udowodnienie wardrivingu popełnianego "z ciekawości" jest wręcz niemożliwe. Co innego, jeśli jest to dla kogoś sposób na regularny dostęp do internetu. Z racji bliskości "miejsca zbrodni" ludzie cię widzą, jesteś rejestrowany przez kamery itp. U nas ludzie są dość wścibscy i wyczuleni na złodziei, dlatego zwracają uwagę na kręcących się w pobliżu nieznajomych.
a.i.n... [ Kenya believe it? ]
Ta zabawa nazywa się Wardriving :)
Tak, wspominaliśmy już o tym :P
Bdx [ Senator ]
cotton_eye_joe - access point to raczej okreslenie fizycznego urzadzenia, a hot spot to wlasnie miejscse w ktorym z takiego urzadzenia mozna skorzystac, prawda? Takze tytułowe polowanie/szukanie moze odbywac sie zarowno na dzikie access pointy jak i hot spoty z nich udostepnione.
IMO :)
co do macow..jak myslisz dlaczego zakonczylem zdanie okresleniem 'no to tyle teorii' :)
a.i.n... [ Kenya believe it? ]
Deepdelver -> eeee... wiesz jak to jest... wpadnie taki do wątka, nie przeczyta wszystkiego dokładnie i potem się wymądrza ;)
cotton_eye_joe [ maniaq ]
Deepdelver -> zapewniam cie akurat moj sasiad nawet nie ma pojecia, ze ktokolwiek moze mu "krasc" intertnet. w lato sobie zupelnie bez skrepowania wynosilem laptopa przed dom, np. podczas grilla i korzystalem z jego lacza. krzywda mu sie nie dziala przeciez. nie sadze, ze za takie cos komukolwiek by sie chcialo mnie scigac. ludzie moze i sa wyczuleni, ale wiekszosc nie zdaje sobie sprawy z "wardrivingu".
oczywiscie inna sprawa gdy ktos sie za pomoca wifi laduje do sieci np. firmy i kradnie/niszczy dane.
a.i.n... [ Kenya believe it? ]
A spotkaliście się kiedyś z graficznym oznaczeniem (np. kredą) hot spotu?
Są chyba trzy znaczki: sieć otwarta, sieć widoczna ale zabezpieczona, sieć zabezpieczona i ukryta... Czy jakoś tak.
Hakim [ ]
cotton_eye_joe --->
adresy MAC mozna spoofowac. wystarczy ustawic karte wifi w tryb bezwladnosciowy, wylapac, jakie maci fruwaja w powietrzu, zespoofowac i juz masz dostep. najlepszym obecnie zabezpieczeniem jest chyba WPA i mechanizm 802.1x
Dzięki za info. Nawet nie wiem co to jest spoofowanie. Czyli dzisiaj wieczorem dowiem się czegoś nowego. Zapuszczamy Google...
Swoją drogą aż takich sekretów na kompie to ja nie mam ;)
cotton_eye_joe [ maniaq ]
ain->
Hakim [ ]
A gdyby umowa mi nie zabraniała dzielenia łącza poza dom, to bym się nawet w blokowanie dostępu do www innym nie bawił (prędzej w ograniczenia) - co by mi szkodziło, jakby sobie sąsiad sprawdził pocztę 2 razy dziennie i przeczytał 3 artykuły w jakimś portalu.
cotton_eye_joe [ maniaq ]
Hakim -> krotko mowiac. karta sieciowa ma MAC wpisany na stale w swojej pamieci ROM. jak komp startuje, ta wartosc jest czytana i ladowana do pamieci RAM komputera. spoofing to po prostu podmiana prawdziwego MACa na jakis inny. po zrobieniu tego, ramki wysylane przez twoj komputer maja adres nadawcy ustawiony na nowy, oszukany MAC. w ten sposob mozesz sie dostac do AP dopuszczajacego tylko pewne adresy mac.
Azzie [ bonobo ]
No. wrocilem :) troche ciezko cholera sie jednoczesnie prowadzi samochod i bawi w wyszukiwanie sieci, ale co to dla takiego miszcza jak ja :))))
Sieci faktycznie troche jest na miescie, ale jedyna do jakiej wszedlem to erapl gdzie poczytalem sobie cennik i regulamin ich hotspotow :) musze jeszcze opanowac tego glupiego windowsa na palmie, jednak na notebooku byloby duuzo latwiej, a i pewnie jakies sensowne programy w tym pomocne mozna by zapuscic.
a co do ewentualnego skazania to obawiam sie ze przy polskim prawie jest to absolutnie niemozliwe. a juz ewidentnie jesli jest przypadkowe podlaczenie. zauwazcie ze w tamtym artykule byla mowa o powtarzajacych sie przez 3 miesiace podlaczeniach.
pomysl z lapaniem takich osob dobry, ale jakby sie ktos do mnie zglosil z jakimis pretensjami i przedstawil mi takie zdjecia to bym go chyba zabil smiechem :)
Deepdelver [ aegnor ]
a co do ewentualnego skazania to obawiam sie ze przy polskim prawie jest to absolutnie niemozliwe.
Niemożliwe jest złapanie kogoś(nawet gdyby komuś zależało, a przcież nie zależy). Ze skazaniem nie byłoby większych problemów. Sędziowie się na tym średnio znają i "klapną" taką kwalifikację jaką dała prokuratura. :)
pomysl z lapaniem takich osob dobry, ale jakby sie ktos do mnie zglosil z jakimis pretensjami i przedstawil mi takie zdjecia to bym go chyba zabil smiechem :)
Gorzej gdyby się okazało, że ma na twardym furę zdjęć z dziecięcą pornografią i wszystko zrzucił na Ciebie. :D
Np. taki psycholog, którzy wyrzucał swoje "zbiory" na publiczny śmietnik, widać chciał żeby go złapano. Pomyśl co by było gdyby kredą zaznaczył hotspota na Twojej drodze. :D
BTW co do "zgłoszenia się" nie miałem na myśli wizyty z prawnikiem, a raczej "wjazd na chatę" (na Litwie zwany "zajazdem"). ;) Domorośli lame-hakerzy mają tendencję do wymiękania jeśli nie dzieli was ekran monitora. :)
Kto się pisze na "wardriver hunting" - nową rozrywkę miejską? :D
Deepdelver [ aegnor ]
Azzie --> co do programów, to powinieneś coś znaleźć w tym artykule:
a.i.n... [ Kenya believe it? ]
Najnowszy Joy of Tech ;)