zarith [ ]
Marihuana... wspaniała rzecz? część druga.
No właśnie... temat został rozwałkowany w pierwszej części wątq, więc nie spodziewam się tu gorącej dyskusji, ale co pewien czas ktoś podnosi tamten wątek do góry, więc, spelniając prośbę kilq osób, zakładam część drugą. Jak macie coś odkrywczego do powiedzenia, zapraszam :-). A poniżej linka do części poprzedniej:
zarith [ ]
i, porządkowo, do góry :-)
jopin [ Generaďż˝ ]
czesc !!! Nie chce mi sie czytac tych wszystkich textow na temat ganji ale opowiem wam moje z nia przezycia... zaczelo sie niewinnie i jak kazdemu - kolega dal sprobowac :) a dalej, no cuz poszlo jak kazdemu - z gorki... i tak zaczolem olewac szkole bo odczowalem wstret do masowej edukacji... potem wyladowalem w chacie z wyksztalceniem podstawowym i nie majac co ze soba zrobic... aaa mialem jeszcze zapas ganji w piwnicy okolo 4 workow od ziemniakow... (powaznie) no i sie zaczelo wciagalem 4 ksiazki tygodniowo nie patrzac na autorow,tytulu i opinie madrych ludzi o tych ze (ksiazkach), wstawalem rano wlanczalem ptaszki w magnetofonie potem lufa male myju myju i ksiazki dooooooozo ksiazek... no i co siedzialem w domu tak 2 lata jarajac non stop i czytajac ksizki lapalem rzecz jasna male fobie itd... brak zdecydowania np. zastanawialem sie po kilkanascie minut czy umyc zeby pasta colgate czy blendamet :)) (powaznie) moglbym opowiedac o takich powiedzmy przezyciach dlugo tylko po co wiecie do czego doszedlem po latach przypominajac sobie to wszystko - ze nie pamietam prawie zadnej ksiazki jaka przeczytalem i ze i tak wszyscy skonczymy na grilu na dzialce pracowniczej pijac piwo posiadajac zone dzieci i psa a szczytem mazen bedzie nowa lodowka... :)))) ale jest jeszcze cos zrobilem mature externistycznie... mam piekna pania i jestem pusty wypalony nic mi sie chce i nie mam ambicjii... a pozatym szkoda mi tych szrych komurek ktore tak permanentnie przez tyle lat zabijalem...
OzOr [ Konsul ]
Maria jest tylko pomostem a potem ...
tifosi [ Legionista ]
Ozor nie pie***l.Ty pewnie nawet nie prubowałeś a jóż wygłaszasz osądy.Grass to rzecz nie wspaniała a cudowna.I wcale nie jestem nałogowcem czy narkomanem.Trawka to dla mnie uzupełnienie imprezy. Kto chce niech pali,kto nie chce niech nie prubuje(i nie pier***i o szkodliwości)
massca [ ]
tifosi - mniej pal, wiecej trenuj ortografie. m. to fajna sprawa ale takimi prostackimi wypowiedziami jak twoja utwierdzasz mnie w przekonaniu ze niestety ta uzywka popularna swego czasu wsrod ludzi o nieco wyzszym IQ zeszla juz na poziom zwyklego plebsu. ciao.
tifosi [ Legionista ]
Od kiedy to palący Grass dzielą się na mądrych i głupich?
JFK [ Pretorianin ]
od czasu jak głupcy zaczęli palić.
TAILEREKK [ Senator ]
mój kolega pali maryhe........... i mówi że nie jest zła............. ale on osobiście woli coś mocniejszego :)
Gatar [ Konsul ]
Każdy ma wolną wolę i niech robi co chce (dorosły). Proszę jednak o dwie rzeczy: nie krzywdzie Swoich najbliższych oraz jeśli się uzależnicie (na własne życzenie) to później leczcie sie sami za Swoja kasę i nie liczcie na spoleczną służbę zdrowia. Miłego palenia :-P
Xeovar [ Chor��y ]
Jak w wypadku większości używek, wszystko wolno tylko z umiarem. A to że definicja umiaru w przypadku marihuany może być bardzo "obszerna" :) to tylko dlatego że marihuana jest naprawdę najmniej szkodliwą używką (no może poza kawą). A i tak najlepiej się przenieść do Holandii :D
TAILEREKK [ Senator ]
Gatar --------> nikt nie pomoże z państwowej kasy! nawet nie ma na co liczyć lepiej pisać listy do MONAR-u Xeovar-------> na niektórych malutka nawet część zadziała z taką siłą że się nie będzie umiał oduzależnić :) "A i tak najlepiej się przenieść do Holandii :D " i palić tam ostry tytoń HOLENDERSKI dziękuje bardzo....
Xeovar [ Chor��y ]
TAILEREKK: od marihuany da się uzależnić tylko psychicznie. A jeżeli ktoś się uzależnił psychicznie od marihuany i nie może z tym zerwać choć che, to lepiej niech nie ogląda telewizji bo się uzależni od Melisy Kasandy lub innego Vipera :>
SER-JONES [ Generaďż˝ ]
Ja powiem tak. Lepiej jarać trawę niż fajki. Marychę jaram od czasu do czasu na jakiejś imprezce przy browarze. Papierosów nie palę i jestem z tego dumny. Jak myslicie lepiej palić trawkę raz na miesiąc, czy palić 20 papierosów dziennie. Jeszcze jedno, myslę że od trawki trudno jest się uzaleznić, w przeciwieństwie do papierosów, przynajmniej w takich ilościach jakie podałem.
zarith [ ]
massca --> umiejętność ortografii nie zawsze idzie w parze z inteligencją czy 'poziomem', popatrz na własne posty :P. jopin --> przykro mi to słyszeć, ale to nie jest wina m. tylko Twoja :-(. Przesadzać z niczym nie można :-)
SER-JONES [ Generaďż˝ ]
Pomyślałem że głupi jestem wpisując się tutaj. Nie pomyslałem o najmłodszych forumowiczach. Narkotyki miękkie czy twarde wszystkie są złe. Przepraszam za mój poprzedni post.
maczu [ Konsul ]
nie wiem czy jest sie czym chwalic, ze od czasu do czasu sobie zajaram gandzie, ale tak jest. nie powiem, fajna sprawa. z tym uzaleznieniem to prawda, jezeli jestes slaby psychicznie to nie powinienes ruszac zadnych takich (tak jak powiedzial TAILEREKK) SER JONES -> ja mam dokladnie tak samo jak ty i tez wole przyjarac raz na jakis czas ziele niz nos stop palic fajki. pozdrawiam (a wilk GRASSUJE w lesie)
mescalit0 [ Legionista ]
Ja tez kiedys palilem "raz na jakis czas",ale jakies 3-4 lata temu to minelo i od tej pory chyba nie mialem miesiaca przerwy ;). Dzieki temu miewam male klopoty z koncentracja, pamiecia (na szczescie to mija po ok. 2 tyg. przerwy w paleniu) co przeszkadza mi troche w nauce (a musze sie przyznac, ze nawet sesja nie odstrasza mnie od palenia), ale najbardziej mi przeszkadza rozleniwienie! Naprawde jest straszne. Ale coz, mysle ze kazdy wybiera swoja wlasna droge zycia (oczywiscie po skonczeniu 18 lat ;).