GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

"Pod Rozbrykanym Nazgulem" ksiega 111

09.05.2002
22:19
[1]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

"Pod Rozbrykanym Nazgulem" ksiega 111

„A droga wiedzie w przód i w przód, choć zaczęła się tuż za progiem...” – czy to nie taką piosenkę śpiewasz, wędrowcu, i wciąż się dziwisz, w jakie to miejsca i czasy zanosi Cię ta droga? I oto zawiodła Cię tutaj, do pogrążonej w półmroku izby. Stoisz w progu i próbujesz odgadnąć, czy znajdziesz tu to, czego szukasz.
Nikt z nas tego nie wie. Może przywiodło Cię tu zmęczenie podróżą; głodny i spragniony, wypowiedz swe życzenie. Może powodowany ciekawością słusznie połączyłeś nazwę tawerny z zupełnie innymi od pełnego zgiełku tu-i-teraz czasami i światami. A może jakiś złośliwy lub niewprawny mag rzucił na Ciebie zaklęcie teleportacji, umieszczając Cię w miejscu, w którym zupełnie nie chciałeś się znaleźć...? Trudno. Jesteś.
I być może jest to ostatni dzień Twojego życia. Starego życia, oczywiście. Teraz nadchodzi Nowe.
Przypatrz się uważnie : to jest karczma. Sam wiesz najlepiej, do czego służą takie miejsca, a to jest szczególne, oferując szeroki asortyment trunków i mieszkańców całego Śródziemia.
Co do trunków – w tej chwili Twój wzrok automatycznie spoczywa na barze – poda Ci je mistrz _mixer, którego imię mówi samo za siebie, a w przypadku jego nieobecności – któraś z pięknych dam. Pierwsza z nich, Elfka FoXXXMagda, dawno, dawno temu zainicjowała ideę tego miejsca, nosi zaszczytne miano naszej Pani i wciąż odbywa poważne narady z tajemniczym (aczkolwiek wszystkim doskonale znanym) Strażnikiem. Posiadająca dar snucia przepięknych opowieści Półelfka Nilcamiel przynosi we włosach świeże nowiny ze szlaków i twierdz. Kami, zwana przez niektórych Najpiękniejszą, ma wiele ukrytych talentów, które ujawnia jednak nieśmiało. I jeszcze Vilya, zafascynowana słowami w różnych językach oraz ich mocą w piśmie, chętnie porozmawia z Tobą o szeroko pojętej sztuce (gotowania też). Słowa nie są również obce trubadurowi hugo, który przedstawia się: „Mistrz Hugo, Półelf, Poeta i Bard”. Takiej pewności siebie trudno nie uwierzyć. Arab, mężny rycerz i podróżnik znający Kraje Południowe, broni honoru kami, a przy okazji dostarcza karczmie kwiaty (twierdząc, że to tylko dla Niej :)). Nieco szerszy zasięg ma obrona LooZ’a, który za cel postawił sobie godnie reprezentować Gondor. Od czasu do czasu widujemy tu również Berena, podobno jednorękiego, a na pewno posiadającego sporą wiedzę o historii i geografii Śródziemia. Natomiast Stitch jest przedstawicielem złowieszczej profesji wiedźmina; mamy jednak wrażenie, ze udało się go spacyfikować... w każdym razie nie przynosi niczego, co upolował. Okazjonalnie spotkasz tu również tajemniczego architekta Iarwaina Ben-Adara, z uporem godnym maniaka dbającego o wystrój wnętrza. A w podwórzu, w ciemnej piwniczce, tajemnicze eliksiry rozlewa gofer, pojawiając się czasem z nową dostawą samogonu. I kiedy już myślisz, że wystarczy, że poznałeś już wszystkich, blask świecy odbija się od ogromnego topora... To wierny towarzysz badacza przeszłości, Krasnoluda Jolo, który siedzi w jednym z ciemniejszych kątów, wszystko widzi, słyszy i chętnie opowie Ci, jak wykopać z ziemi największe skarby. I jeszcze Nasz Człowiek w Mordorze -- Mysza, dowodzący Orkowym Patrolem i tylko z pozoru stojący po stronie wroga.

Tak... to lista do uzupełnienia, może i Ty się na niej znajdziesz? Może atmosfera zabawy i światło tak pięknie załamujące się w złotym trunku skłonią Cię do zostania tu na dłużej?
Pokłoń się zatem naszemu patronowi Nazgulowi, rzuć trochę resztek żebrzącemu pod stołem Gollumowi, mój skarbie, i przyłącz się do nas. Chętnie wysłuchamy Twych opowieści.

09.05.2002
22:22
[2]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Karta win i dań oraz link do poprzedniej części...

09.05.2002
22:26
[3]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

oto plan gospody i izb sypialnych

09.05.2002
22:26
[4]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Witaj Vilyo Dorga Pani ;-) Juz taka cisza zapanowala w izbie zem myslal iz wszyscy gdzies uciekli....

09.05.2002
22:29
[5]

Mysza [ ]

Nie ucielki... jeno nauki pobierali, z bólem zęba jednocześnie walcząc.... :(((

09.05.2002
22:31
[6]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

A jam wlasnie zakonczyl czytanie dziela Pratchetta Panami i Damami zwane....zacna to lektura, jak zwykle tego autora ;-)

09.05.2002
22:32
[7]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Mysza--->Ząb boli? Moze piwo na to zaradzi?------------> a moze odwiedzisz naszego nowego dentyste, Grimę Jaszczurzego/Smoczego Języka?:))))

09.05.2002
22:34
[8]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Witaj Magdo, twoj widok cieszy ocze me, ktore sprawgnione juz byly gosci w karczmie gdyz taka niepokojaca cisza zapadla w izbie zem az obawiac sie zaczal coz to sie stac moglo....

09.05.2002
22:34
[9]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Mysza :: nie! to nie jest możliwe! wiesz, że i ja mam problemy z zębem? (I słucham King Crimson, co momentami jest nienajlepszym połączeniem... :)) Jolo :: nie obawiaj się, szlachetny Krasnoludzie. Ostatnio tak wczułam się w rolę opiekunki tego przybytku, że musiałam poprosić o skasowanie wątku założonego przez jakiegoś arcyzabawnego Kazika... Dlatego byłam trochę nieobecna. Ale już jestem. Co podać, my Lord?

09.05.2002
22:37
[10]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Piwo Pani jak zwykle poprosze... krasnoludzkie oczywiscie ;-)

09.05.2002
22:37
[11]

Mysza [ ]

Magdo --> Piwko oczywiście, jako znieczulacz, nawet wskazane by było... Byle nie za zimne ze zrozumiałych względów... A co do Grimy... hmmm... To ja może jednego ze swoich ludzi raczej o pomoc poproszę... Rzeczonemu dentyście jakoś za bardzo nie ufam... i nie wiem dlaczego... przeczucie ???

09.05.2002
22:38
[12]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

A mnie dzis i wczoraj spotkala przedziwna i przesmieszna historia... A zwiazane to bylo z magicznym komunikatorem zwanym przez wielu Gadulcem....

09.05.2002
22:40
[13]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Mysza--->Nie przesadzaj wasc, wyglada calkiem sympatycznie:))))))--------> Dzien dobry Jolo12! A raczej dobry wieczor! Zaraz podam piwo:)) Ehh dopiero dzis znalazlam Enta w trailerze TT...ojj czas okularki zmienic:/

09.05.2002
22:40
[14]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Jolo12--->Proszę:) Moze byc?

09.05.2002
22:41
[15]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Magdo dziekuje bardzo ;-) wten cieply dzionek to mila ochloda dla ducha i ciala

09.05.2002
22:42
[16]

Mysza [ ]

Vilyo --> To rzeczywiście niesłychany zbieg okoliczności... Crimson aktualnie nie słucham... słucham solowej płyty Frippa :))) I masz rację... średnio to do bóu ząbków pasuje... BTW: King Crimson to moja ULUBIONA kapelka... :))

09.05.2002
22:45
[17]

Arab [ Senator ]

Witam wieczorowa pora moi drodzy :)

09.05.2002
22:48
[18]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Suilad Arab... Mysza :: długo, bardzo długo nie mogłam "objąć" KC, choć zdążyłam zebrać wszystkie ich płyty. Lubiłam pojedyncze, Red czy In the Court... . Pewnie musiałam dojrzeć, teraz zaczynam się wsłuchiwać szczegółowo, choć Robert Fripp nadal nieco mnie drażni; ale to przecież nie może mieć wpływu na odbiór muzyki.

09.05.2002
22:49
[19]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Czesc Arab:)

09.05.2002
22:52
smile
[20]

Arab [ Senator ]

Magda, a czy to nie Ty przypadkiem ostatnio nie mowilas o poprawieniu dlugosci naszych postow :)

09.05.2002
22:54
[21]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Arab-->To mowila mosci Vilya;)) a co mam napisac?:)) Jak spedziles dzionek, szlachetny Panie? [Spytala Pellamerethiel, podnosząc na chwile glowe znad sterty papierow, notatek i wykresow wydatkow Nazgula...]

09.05.2002
22:57
[22]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Wiedziałam, że zapomniałam o kimś w intro, dobrze, że uświadomiłam to sobie przed założeniem wątku... to by się Master Iarwain poczuł urażony... Wiecie... tak posłuchałam tematów maturalnych i zatęskniło mi się za poważnym pisaniem... Czemu człowiek (względnie Elf) tak chętnie idzie na łatwiznę i rezygnuje z wysiłku?

09.05.2002
22:58
smile
[23]

Arab [ Senator ]

Spedzilem dzien wysmienicie - odpowiedzial Arab, ktory stal w kacie popijajac wolno zimne krasnoludzkie piwo do Pellamerethiel, ktora podniosla na chwile glowe znad sterty papierow, notatek i wykresow wydatkow Nazgula.

09.05.2002
23:00
[24]

Mysza [ ]

Vilyo --> jako człowiek (a czytałem kilka biografii) jest dla mnie również osobą nie wzbudzajacą wiele sympatii... Jednak jako muzyk i kompozytor... jest doskonały... To co od samego początku pociągało mnie w muzyce K.C. to pewna tajemniczość, różnorodność i nieprzewidywalność... nie jest to muzyka łatwa w odbiorze, ale niesamowicie wciągająca i hipnotyzująca niepowtarzalnym urokiem... połączeniem klasycznego piękna z kwintesencją chaosu... zaskakująca mnie do dzisiejszego dnia i pozwalająca przenieść się do schizofrenicznej krainy, gdzie odkrywamy samych siebie, własne lęki i pragnienia... Słuchanie Crimson to dla mnie wędrówka w głąb samego siebie... katharsis pełna smutku i podniosłości... kurczę, ale sie rozpisałem... chyba zostanę dziennikarzem muzycznym... i po co rzuciłem tą filologię... :)))))

09.05.2002
23:01
smile
[25]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

[Pellamerethiel z westchnieniem schowala stos papierow do biurka i dolała sobie elfickiego czerwonego(jakzeby inaczej!) wina.] -Nic wiecej nam nie powiesz, mosci Arabie? -Spytala.

09.05.2002
23:06
[26]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Rany, coś dzisiaj rozmowa nam się nie rozkręca... (tylko Mysza wie, o czym mówię...) proponuję dla rozluźnienia Chateau de Yabolle rocznik bieżący...

09.05.2002
23:07
[27]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Vilya--->Nawet wino sie nie udalo;))))))

09.05.2002
23:09
[28]

Arab [ Senator ]

Magda--> oczywiscie, ze cos powiem. Dobranoc wszystkim :)

09.05.2002
23:09
smile
[29]

Mysza [ ]

A czy można napic się typowo orkowego napitku... mam tu przydziałową butelczynę... :))

09.05.2002
23:12
[30]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Arab-->Juz idziesz:/? Mysza-->Hm, wyjątkowo pozwolimy napić się wlasnego trunku...ale jesli powiesz, co slychac w poblizu Lorien? Dawno nie mialam okazji odwiedzic rodzinnych stron...

09.05.2002
23:16
[31]

Arab [ Senator ]

Jeszcze nie ide, bo musze zostawic cos dla najsliczniejszej kami :) Powodzenia na matmie, kotek! :)

09.05.2002
23:16
[32]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Pellamerethiel :: LOL, ten blondas na obrazku mówi "Na Eru, czy musiałem ubrudzić sobie kurtkę akurat teraz??" Mysza :: uskuteczniasz przemyt? co to za płyny niejasnego pochodzenia? a może jeszcze jakieś zielsko masz przy sobie, co?

09.05.2002
23:20
[33]

Mysza [ ]

Magdo --> ja też, przyznam się szczerze, dawno w okolicach Lorien nie byłem... za daleki to rewir jak dla nas... i zbyt niebezpieczny... Ostatni dalszy patrol jedynie w rejony Gór Mglistych nas zaprowadził.. a tam... cóż, nie powinienem tego mówić, ale duże siły wojsk naszych w stronę przełęczy się poruszały.. i goblinów wyjątkowo duża ilość im towarzyszyła... po co... tego niestety nie wiem...

09.05.2002
23:22
[34]

Mysza [ ]

Vilyo --> zieslko powiadasz... hmmm... a co dokładnie masz na myśli, jeśli mogę zapytać ???

09.05.2002
23:24
[35]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Vilya-->Ano;)) Zrobilam ostatnio pare screenow z FOTR, oto kolejny;) nasi ulubiency:) Mysza-->Szkoda...Niebezpiecznie powiadasz? Coz, co ja poradze na to, ze moja matka ma uprzedzenia rasowe i nie znosi orkow...ale pogadam z nia:) A w okolicach Rivendell nie kreciles sie?

09.05.2002
23:28
[36]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Mysza :: niech za komentarz posłuży utwór, którego właśnie słucham ..."Easy money..." Przypomniało mi się, że jeszcze nie ustaliliśmy, czy mamy podobny gust FILMOWY... :)

09.05.2002
23:32
[37]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Vilya-->Wiec jakie filmy lubisz:)? Ja raczej nie przepadam za kinem ambutnym. Ambitne to maja byc ksiazki a kino ma bawic;) z ambitniejszych to moze "Wbrew Regulom"...

09.05.2002
23:32
[38]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Vilya-->I dlaczego "Easy money"?:))

09.05.2002
23:32
[39]

Mysza [ ]

Magdo --> przez Morię przejścia już nie ma... inne drogi (przez Karadhras na przykład) zbyt niebezpieczne... małym oddziałem jesteśmy... szans wielkich byśmy nie mieli... ale od szpiegów naszych mam informacje, że ku Rivendell Saruman duże oddziały swoich uruk-hai posłał... czy chce elfie miasto zająć, czy tylko przejść obok... tego poza nim i Okiem pewnie nikt nie wie... my tylko zwykłymi szaraczkami jesteśmy... o wiele nas pytać nie mozna, gdyż sami mało wiemy...

09.05.2002
23:33
[40]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Jestem nieprzytomna przez to dzisiejsze kino...eh Vilya, Mysza, macie tu po piwie ;)--------->

09.05.2002
23:35
[41]

Mysza [ ]

Vilyo --> kategoria tematyczna wątku: "książka, film, muzyka" ...to rzeczywiście zobowiązuje :)) zacznę więc od staroci... Fritz Lang na przykład... i w ogóle niemiecki ekspresjonizm...

09.05.2002
23:37
[42]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Mysza-->Chcą zająć Rivendell powiadasz? Jako ze Elrond jest moim szwagrem, powinnam ich ostrzec...ale jako ze przebywa tam obecnie moja ulubiona elfia ksiezniczka, raczej tego nie zrobie:))

09.05.2002
23:38
smile
[43]

Mysza [ ]

Vilyo --> "Easy money"... może i masz racje, ale tylko do czasu... później bowiem moze się zrobić "Jailhouse rock" :)))

09.05.2002
23:42
[44]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Ale tu zaszlo jakies nieporozumienie :) Ja jezdzac trzymalem kciuki :)) Mosci Jolo : Coz to za przygoda z Gadulcem ? Mysza : Moj ulubiony zly ;) Napij sie ze mna czegos... moze jakies wino ? Vilya : Jak juz mowilem intro super :) No i na koncu nasza Pani : Jesli sa jakies problemy z finansami to uzbieralem troche zlota na stare lata, ale z pewnoscia spedze je tutaj wiec mi sie nie przydadza. Szepnij slowko o Pani gdyby byly potrzebbe.

09.05.2002
23:42
[45]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Filmów oglądam dużo, ale nie tak dużo, jak bym chciała. A gust mam bardzo zróżnicowany i wiele zależy od nastroju. Kino "ambitne" owszem, podoba mi się, ale nie każde (nie lubię np. Allena), a niekiedy nawet graniczy to z szaleństwem, tak jak w przypadku uwielbienia dla Davida Lyncha. Kocham filmy Herzoga. A poza tym... jest tak wiele niezapomnianych filmów, że swobodnie można wybrać coś dla siebie... Pellamerethiel ::: nie zgadzam się z Tobą, że "ambitne" kino nie bawi. Jest to po prostu inny rodzaj rozrywki. Czyż obcowanie ze sztuką nie jest przyjemnością? A jeśli przy okazji wspomaga rozwój osobowości lub wywołuje silne emocje, a czasem nawet odmienia Twe życie? I ja się dobrze bawię na filmacg takich jak American Beauty, Mulholland Drive czy Trzy Kolory: Czerwony. taka głupia mentalność zakochanej w Pięknie i wszystkich jego przejawach...

09.05.2002
23:42
smile
[46]

Mysza [ ]

Magdo --> tego jak wczesniej zauważyłem pewien nie jestem... wiem jedynie, że w tamtym kierunku podążali... czyżbym domyslał się, o której to tak "lubianej" przez Ciebie elfce myślisz ;)))

09.05.2002
23:44
smile
[47]

Kasha [ Pretorianin ]

WITAJCIE :D

09.05.2002
23:44
[48]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

No nie! jak mogłam zapomnieć o tym, że ... Monty Python rulez!

09.05.2002
23:45
smile
[49]

Mysza [ ]

LooZ --> z przyjemnością... dwie szklanki najmocniejszego specyfiku poproszę !!

09.05.2002
23:47
[50]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Ale ludu:)) LooZ^--->Nie mamy problemow, mosci LooZ, gdyz Karczma przynosi zyski:) Ale ktos musi dbac o ksiegowosc...;) Vilya--->Hm, pewnie masz racje, ale ja wiele takich filmow nie widzialam...:) "American Beauty" faktycznie ciekawy i pouczajacy film:)) Mysza-->Hm, zalezy kogo obstawiasz?;)) Kasha-->Witaj w naszej zabieganej Karczmie:)) zyczysz sobie cos do picia?

09.05.2002
23:47
[51]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Mysza, LooZ^-->Juz, juz...co ja czarodziejka jakas? Nie roztroje sie;)) ----------->

09.05.2002
23:48
[52]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

LooZ^---> jedna dziewczynka chciala sie chyba pobawic w social engeenering... ;-) Podawala sie za kogos kto mnie zna a kogo ja nieznam, ze niby mamy wspolnych znajomych ale nic nie chciala powiedziec...

09.05.2002
23:51
[53]

Kasha [ Pretorianin ]

FoXXXMagda--> nio to ja bym prosiła socek pomalańcowy :D

09.05.2002
23:52
[54]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

No a w dodatku podawala sie za weterynarza... ;-) a potem za lekarza jeszcze... heh No miala bogata wyobraznie, a nie chciala nic mowic wiec ciezko bylo cos zweryfikowac...

09.05.2002
23:52
[55]

Mysza [ ]

Vilyo --> ekhem... no ja juz nie mogę... czy Ty nie siedzisz czasem w mojej głowie... pewnie jest kilka różnic, jesli chodzi o nasze upodobania, ale ilość zbieżności mnie wręcz zatrważa... a Monty Python... mam wszystkie (chyba) ich filmy pełnometrażowe i całą masę skeczy z "Latajacego cyrku..." ...Papież i Michał Anioł... numer jeden na świecie... :)))))

09.05.2002
23:56
[56]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Jolo :: jakiś nieswój dziś jesteś... nie do poznania prawie... Mysza :: to wszystko przez Bexa!

09.05.2002
23:57
[57]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Kasha--->Prosze:))

09.05.2002
23:57
[58]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Mysza----> zdechla papuga rulez.... ;-) albo sposoby obrony przed atakiem owocem ;-)

09.05.2002
23:58
smile
[59]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Vilyo Pani, dlaczegoz to uwazasz zem dzis nie do poznania i nieswoj?

09.05.2002
23:58
smile
[60]

Mysza [ ]

Magdo --> oj... zazdrośnica z Ciebie... boisz się, że możesz utracic ukochanego... rozumiem i wcale się nie dziwie... ale żeby tak zaraz źle życzyć... hmmm... "konkurencji" ?? :))))

09.05.2002
23:58
smile
[61]

Kasha [ Pretorianin ]

A teraz idę myć ząbki i spać, więc życzę wszystkim dobrej nocki i kolorowych znów:) papa

10.05.2002
00:00
[62]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Powoli, a może trochę szybciej, udaję się do swojej sypialni... Trochę dziwny był to dzień. Dla Jolo i Myszy ---->

10.05.2002
00:00
[63]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Mysza-->Coz, powiedzmy ze jestesmy z Arwena w stanie wojny:)) Bo w koncu jest tez z mojej rodziny, niestety:/

10.05.2002
00:00
[64]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Dobranoc Kasha! Quel kaima!

10.05.2002
00:02
smile
[65]

Mysza [ ]

To może w ramach poprawy kondycji fizycznej małe zawody by zrobić... jako ostatnia konkurencję zaproponowałbym próbę popełnienia samobójstwa... metoda do uzgodnienia... :)))

10.05.2002
00:02
[66]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Vilya ;-))))))) Tak... to jest jeden z moich ulubionych fragmentow ;-) No i atak zabojczego krolika w Swietym Graalu ;-) Wogole Swiety graal jest bezkonkurencyjny jak dla mnie ;-)

10.05.2002
00:04
[67]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Mysha---- > znam doskonaly sposob, posiedziec jakies 3 h na wykladzie z historii archeologii, smierc murowana... umrzesz z nudow... bez dwoch zdan to jedna z najbardziej brutlanych i niehumoanitarnych metod ;-)))

10.05.2002
00:05
[68]

Mysza [ ]

Dobranoc Vilyo... dobranoc Kasha... ja tez niedługo muszę do namiotów w obozowisku wrócić... ale jeszcze kolejeczkę dla wszystkich pozostałych zaproponuję...

10.05.2002
00:06
[69]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Pellamerethiel :: nie dokuczaj siostrzenicy! Ja z kolei nie lubię, gdy jej tatuś się martwi... Mysza :: żadnych samobójstw w mojej obecności, proszę. Bo mi się Prozac już skończył... Jolo :: Pan Patafian i ja mówimy Ci dobranoc. Ja ponadto wyrażam żal, że nie zdołaliśmy porozmawiać nieco dłużej...

10.05.2002
00:08
[70]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Vilya--->I Ty juz nas opuszczasz? O ja biedna...w samotnosci bede chyba musiala poobmyslac niecne plany wzgledem starszej o jakies 1000 lat siostrzenicy...

10.05.2002
00:09
[71]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Vilyo, zegnaj Pani, spokojnej nocy zycze, ja rowniez powoli udam sie na spoczynek... Zegnam wszystkich zatem <to rzeklszy krasnolud podniosl sie z lawy na ktorej siedzial i powolnym krokiem, wazac w prawym reku Kommosa poszedl do swojej sypialnie>

10.05.2002
00:10
[72]

LooZ^ [ be free like a bird ]

§ĐňĚÚ <= to tylko testy :)) Przepraszam :) Vilya : Mozna gdzies znalezc polskie wersje tych skeczy ? ;)

10.05.2002
00:11
[73]

Mysza [ ]

Vilyo --> Prozac... dziwny dzień... oj zaczynam sie o Ciebie martwić i niepokoić... cóż złego się dzieje ??

10.05.2002
00:13
[74]

Mysza [ ]

LooZ --> kilka z nich mam po polsku... kiedy tylko je odnajdę w przepastnych głębinach moich twardych dysków nieomieszkam Ci podesłać... Bogowie, czuwajcie nad bałaganiarzmi... a w szczególności nade mną... :)))

10.05.2002
00:15
[75]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

LooZ :: sprawdź na Modrzewiu (jak to leciało...www.modrzew.art.pl..., nie pamiętam) Ale jakby co, to mogę Ci podesłać, jeśli chcesz. Mysza :: to baardzo długa historia. I niezbyt wesoła. wszyscy :: definitywnie dobranoc

10.05.2002
00:23
[76]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Tenna’ ento lye omenta, Vilya.

10.05.2002
00:34
[77]

Mysza [ ]

Ale sie cichusio zrobiło... to ja sobie jeszcze naleję szklaneczkę... nie będę Pani przeszkadzał w obmyślaniu planów ;)))

10.05.2002
00:37
[78]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Mysza-->Alez nie przeszkadzasz:)) A poza tym, jako orokuen, moze masz jakies sprawdzone pomysly na ciche usuniecie nielubianej osoby? Tylko pospiesz sie z tymi pomyslami, bo Aragorn zaraz wroci z patrolu;)

10.05.2002
00:43
[79]

Mysza [ ]

sposobów może być wiele... jedno jednak wykluczyć trzeba od razu... jakiekolwiek akcje w domu Elronda... jeśli podstęp i zdrada Cię Pani nie przerażają, taką oto mam propozycję: pod jakimś pretekstem zwabić ofiarę do "Nazgula"... wcześniej wygłodzić porządnie Golluma i innych mieszkańców piwniczki... kosteczki nawet nie powinny zostać... a jesli to nie wypali... cóż, zawsze mogę naszego trolla przyprowadzić... on wiecznie jest głodny...

10.05.2002
00:46
[80]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Mysza--->Hm, pomysl zaiste niezly...Trolla to mamy wlasnego w osobnym boksie w stajni, nie poznaliscie sie jeszcze;)? --------->

10.05.2002
00:48
[81]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

oops to ten troll------->

10.05.2002
00:54
[82]

Mysza [ ]

Magdo --> jakos okazji nie było... następnym razem Kruszynkę przyprowadzę to moze się chłopaki zaprzyjaźnią... zawsze marudził, ze samotny się czuje... wyjrzałem przez okno i widzę, że księżyc już wysoko... czas na patrol wyruszyć... i tak opóźnienie mamy spore, trzeba będzie straty w biegu nadrabiać... i jeszcze jedno... dwóch ludzi zostawię przy drzwiach... ot tak, dla większej pewności... śpijcie spokojnie... niedługo wrócimy...

10.05.2002
00:57
[83]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Dzieki za troske Mysza:) Ale Obiezyswiat juz wrocil wiec czuję sie bezpieczna:) Ale Kruszynke mozesz przyprowadzic... Udajemy się na spoczynek... Quel kaima Mysza i inni(jesli ktos tu jeszcze jest)

10.05.2002
08:05
[84]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Jem sobie jogurt (leśny) z płatkami kukurydzianymi i zastanawiam się, co by tu napisać na dobry początek dnia. Nic nie napiszę... Kami :: powodzenia z królową wszystkich nauk. Za tydzień będę siedziała w komisji przy egzaminie gimnazjalnym, ale chyba nie czuję się na siłach, by pomagać dziesiakom... Matematyka to jednak nie moja działka. Kawa o Poranku -----------------> Jakaś melancholia mnie dopadła wczoraj i nie chce puścić, może trzeba będzie się przespacerować do apteki po tabletki rozweselające? Może jednak przejdzie mi, jeśli się postaram... i czemu, na Eru, piszę o tym TUTAJ??!! Popatrzcie, jakie to idealne złudzenie: jest parę osób do których piszesz parę zdań dziennie, spotykasz :: spotykasz :: ich w miarę regularnie... i już ci się wydaje, że masz przyjaciół, że masz kogoś, kto cię wysłucha. A tymczasem... rzeczywistość pozostaje rzeczywistością.

10.05.2002
11:52
[85]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

No to ja już mam weekend. Tylko, że jadę pobierać nauki, więc nie odpocznę... A w ogóle to UP ^ Nazgulu...

10.05.2002
13:19
[86]

Stitch001 [ Vatt'ghern ]

Ja Ciebie Vili wyslucham zawsze i wszedzie.

10.05.2002
14:36
[87]

kami [ malutkie maleństwo ]

Ale sie rozgadaliscie jak mnie nie bylo...:) Mysle ze jesli dzisiaj ktos trzymal kciuki to pomoglo, yyyyyyyeeeeeaaahhhhhhhh!!!!!

10.05.2002
14:37
[88]

Mysza [ ]

Witam wszystkich.... uchhh... chwilka przerwy w nauce... wpadłem napić się czegoś... Vilyo --> czemu w tak piękny poranek tak defetystyczne nastroje... nie można poddawać się melancholii i pesymizmowi... a co do złudzeń... należy sprawić, aby stały się rzeczywistością... to naprawdę nie jest trudne...

10.05.2002
14:59
smile
[89]

Beren [ Senator ]

Witajcie :) kami - co dzisiaj pisalas ? Mysza - w nauce ?

10.05.2002
15:03
[90]

Mysza [ ]

Beren --> ano niestety tak... jutro mam kolosa z historii Europy XIX i XX w. ... juz od wczoraj męcze moje szare komórki niezbędna wiedzą... i tylko od czasu do czasu małą przerwke na GOLenie sobie zrobię... a pogoda taka piękna... echhh... :(((

10.05.2002
15:07
[91]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Witajcie na minutę i pół... kami :: wnioskuję, że poszło nienajgorzej ? :) Stitch :: to może w Heliconie, o 20.00 w sobotę mnie posłuchasz? ;)

10.05.2002
15:19
smile
[92]

Arab [ Senator ]

Witam! kami---> gratuluje! Ciesze sie, ze Ci wysmienicie poszlo :))))

10.05.2002
15:22
[93]

Arab [ Senator ]

Mysza--> widze, ze nie tylko ja mam problemy z nauka historii. Mialem zdawac najpierw 24 kwietnia ustny, potem przenioslem sobie na 26 kwietnia, ale w koncu stwierdzilem, ze naucze sie podczas dlugiego weekendu, wiec postanowilem pisac 6 maja... Nie zjawilem sie. Dzisiaj kolejny termin, na ktorym obiecalem sobie byc, ale w koncu i tak mnie nie bedzie. Moze we wrzesniu :)

10.05.2002
15:26
[94]

Mysza [ ]

Arab --> ja jestem w tej dobrej sytuacji, że historię lubię i dość dobrze znam... chodzi głównie o przypomnienie sobie iluś tam nazwisk, dat i nazw... z drugiej jednak strony nie mam możliwości przesunięcia terminu... już nie... ten jest niestety ostateczny... ;(((

10.05.2002
15:30
[95]

Arab [ Senator ]

Mysza--> ja historii, a zwlaszcza gospodraczej przyznam, ze nie lubie... uczyc. Po prostu mam z tym problemy. Ucze sie obecnie bardzo szczegolowych rzeczy a brakuje mi podstaw. Ostatnio historie mialem ponad 2 lata temu :(

10.05.2002
15:35
[96]

Mysza [ ]

arab --> za gospodarczą ja też nie przepadam, przyznam szczerze... ale u mnie na politologii, jak sama nazwa wskazuje, raczej polityczną stroną wydarzeń minionych się zajmujemy... co zresztą jest rzeczą ze wszech miar ciekawą... chociaż czasem załuję trochę, że swego czasu filologię naszego kochanego języka rzuciłem...

10.05.2002
17:17
[97]

kami [ malutkie maleństwo ]

Beren--> matme Vilya--> no nienajgorzej Arab--> ale znowu bez przesady z tym wysmienicie, okaze sie wkrotce.

10.05.2002
17:26
[98]

hugo [ v4 ]

Vilya ==> doszły mnie słuchy że podważasz mój autorytet trubadura. Wszak sama dobrze wiesz że twórczość poetycka nie jest kreowana pod przymusem, trzeba mieć natchnienie, a ja je ostatnio straciłem... to wierszyk napisany jako ostatni... Wśród krain pustkowia I otchłani czeluści Gdzie ni serce ni myśl nie sięga Tam jedno światełko się jarzy... Iskierka ludzkiego istnienia.. I gdy nadzieja za strach się skrywa, Tam zawsze tli się otucha, Bo moc umysłu jest niezwyciężona. Tam każda bestia kona, Co złej się zaprzedała mocy, I choćby śmierć twe progi witała Nię lękaj się przybyszu Arkana światła twej pomogą duszy

10.05.2002
18:19
[99]

hugo [ v4 ]

Vilya ==> ponawiam pytanie: czy spotkałaś może w czasie "długiego weekendu", na rynku w kazimierzu, grubego faceta z brodą który próbował wcisnąć przechodniom tandetny obrazek z nabazgranymi kilkoma domkami, twierdząc że jest to obraz znanego artysty?

10.05.2002
18:47
smile
[100]

Thintil [ Konsul ]

Krucza fix, tak rzadko tu zaglądam, że nawet nie zauważyłem jak mnie wywalili ;-) Wrócę w wakacje. Tymczasem...

10.05.2002
19:04
[101]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Hugo :: ponawiam odpowiedź... czy ten gruby facet z brodą to byłeś Ty? Jam niemądra myślała, żeś Ty Półelf, a z opisu wynika, że raczej Krasnolud. Nie żebym miała coś do szlachetnej rasy Krasnoludów (Krzatów, hihi), ale nieładnie to wprowadzać w błąd tak prostolinijną Elfkę jak ja... I wyjaśniam , nie mieszkam w samym Kazimierzu, a 10 km na południe... i zdecydowanie unikam tego miasteczka w dni oblężenia turystycznego. Jedynym wyjątkiem od tej reguły jest, oczywiście, Lato Filmów. A indywidua sprzedający "sztukę" nie są chyba niczym niezwykłym? Thintil :: to są twarde prawa rynku. Jeśli ktoś jest nieobecny, wypada z gry... I to nie jest nasza wina... :) Mamy nadzieję (no... JA mam nadzieję), że wrócisz, jako rzeczesz, w wakacje. I że dożyjemy wakacji, my i ten nasz Nazgul...

10.05.2002
19:04
[102]

Arab [ Senator ]

kami--> jak Ty mowisz, ze poszlo Ci dobrze to oznacza, ze szykuje sie 5 lub 6 :) I niech ktos zalozy nowa czesc!

10.05.2002
19:09
[103]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Wedle życzenia, Jaśnie Panie...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.