YorGi [ Centurion ]
::scenariusz::film o polskim rapie
pisze scenariusz dla rezysera Wojciecha Raweckiego z Wrocławia o polskim rapie o chlopakach z ulicy o handlu dragami o walkach na rymy w klubach... jesli kogos to interesuje niech sie odezwie... mozna duzo zdzialac... a jak sie spodoba scenariusz... bedziemy krecic film!! zaapraszam zainteresowanych
hopkins [ Wieczny Optymista ]
-Yo - Powiedzial Dżek do Majka
-Elo - Mu odpowiedzial
-Wyzywam Cie na Fristajl batyl! - Wydusilm Dżek
-Kokos - Mu odpowiedzial
- Chu#e muje dzikie weze!
- Wygrales - Wykrztusil zdziwiony Majk.
- Wiec dawaj drugi Ziomus - Dżek powiedzial
- Masz stary! - Wrecza Majk Dżekowi woreczek z czyms
- Respekt dla ulic ziomy!!! - krzyczy Dżek
Cala ulica zaczyna sie ruszac i z undergroundy wychodza ludzie, ktorzy juz sie nie boja! Rozpoczyna sie walka o zycie i uratowanie swiata.
szatan [ Konsul ]
"Na koniec pozwolę sobie poddać pod rozwagę opinii publicznej autorski i bardzo ambitny projekt. Chodzi o adaptację Janka Muzykanta do surowych realiów polskiej ulicy. Trochę tradycji, trochę współczesności. Zdegenerowany dziedzic kseroboj (w tej roli jakiś telewizyjny idol z Warszawki, dajmy na to - Wojewódzki), słuchający czarnego hip-hopu z wirtualnego przemytu. Nosi oldskulową bluzę z paskami i suwakiem, pali holenderskiego skuna i się wywyższa. Nie ma pojęcia, że obok, tuż za płotem, małoletni Janek (w tej roli Peja), przypala lokalne konopie i miksuje mazurki Szopena.
Jankowi wciąż coś szumi i nie wiadomo, czy to szmery w sercu czy zwidy marihuanowe. Jedno ma chłopak marzenie, naprawdę dobry podkład. W końcu postanawia podprowadzić dziedzicowi laptopa. Namierzony przez buców z ochrony, zalicza ciężki łomot. Katowany, do ostatniej chwili skrzeczy i skreczuje na garnkach, wiszących na płocie matuli. A dziedzic niczego nie zauważa, bo przez cały czas ma słuchawki na uszach. Albo siedzi w internecie i ściąga fotki Tupaka Shakura… "
scolair [ Centurion ]
hopkins -------> buhahahah
mam pomysl na tytul "Peja Poczatek"
gofer [ ]
Jeśli chodzi o pomoc z mojej strony, to proponuję gdzieś wpleść fragment kawałka 2cztery7 - To już czas.
"Jeśli pracujesz w EMPiKu
Widzisz półkę 'Polski hip-hop'
Podpal ją, bez kitu
Po cichu, w nocy
Kilka klasyków wrzuć w koszyk
Chuj, że wylecisz z roboty
Nie bój się alarmów
Pierdol alarm!
Max. 30 płyt
Reszta - wypierdalać!"
I tyle jeśli chodzi o moje zdanie. Temat tak wtórny, że rzygać się chce.