GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Zagmatwana historia:|

12.11.2005
17:20
[1]

Wo_Ja_Ann [ Centurion ]

Zagmatwana historia:|

Od razu mowie, ze to nie jest prowokacja, choc to moze tak wyglądać, ale mi wcale nie było do smiechu... skomentujcie jak sie dalej zachowac. Imie dziewczyny zmienione.
Wiec sytuacja zaczela sie jakis czas temu... O ile sie nie myle pół roku już będzie. Znajomi chcieli zeswatac mnie i Kasie... Ona zakochana w innym kolesiu na zaboj, ja - niby zakochany w dziewczynie, ktora chciala nas wyswatac... W kazdym razie ja uleglem czemus w rodzaju autosugestii wmowilem sobie, ze ta dziewczyna mi sie podoba i mnie wzielo... Wyjscia do kina, spacery itp... W koncu jej powiedzialem, ze ja bym chcial cos wiecej niz przyjazn... Kasia stwierdzila, ze fajny chlopak jestem, ze chcialaby sie we mnie zakochac itp... ale nie umie narazie... No to ja czekalem... Zblizalismy sie do siebie coraz bardziej <tak mi sie wydawalo>

Znajomi mi ciagle mowili zebym sobie ja odpuscil, bo ona jest dziwna, infantylna, bo ploitkara, bo sie bawi itp...

Przyszly wakacje... Przez ten czas ona sie w ogole nie odzywala... raz moze puscila strzalke... Pod koniec sierpnia koles mi napisal sms'a, ze ona jest znow z jakims tam facetem, z ktorym keidys byla, ale sie rozstala po tygodniu bo costam,,, nie wazne... W kazdym razie jest zajeta... Ja sie jej zapytalem, czemu sie dowiaduje przez "posrednikow" a ona mi pisze "Nie wiedzialam jak Ci to powiedziec... Nie wiem czemu z nim jestem, czy dlatego, ze on chce, czy dlatego, ze ja tez chce, czy po to zeby zapomniec o starym uczuciu"
Pierwsza mysl: Kidys mowila, ze nie potrafi byc z facetem, tylko dlatego, ze ona chce
Druga: Ze mna tez by mogla zapomniec... ale po co...
Brne w to uczucie dalej... Ona prosi, zebym poszedl z nia i z jej facetem na koncert... Podczas koncertu oczywiscie bylem swiadkiem popisow jej "lubego", ktory bardzo chcial udowodnic, ze to on z nia jest, a nie ja (Tiaa... odeslalem go do "Cierpien Mlodego Wertera" List chyba z 31.VII "Okazał się na tyle przyzwoity, ze ani razu nie pocałował Lotty w mojej obecności")
Potem drugi koncert... powtorka choc w troche lagodniejszej formie...
W tym momencie znajomi twierdza, ze jestem masochista, bo spotykam sie z kims tylko po to, zeby utwierdzac sie w przekonaniu, ze nigdy z nia nie bede...
Potem przyszedl dziwny okres... Ciagle sie do mnie przytulala, calowala mnie itp... w koncu jej powiedzialem "Sorry, ale masz faceta... ja bym nie chcial byc na jego miejscu blablabla" na co ona stwierdzila "Jak Ci przeszkadza to sie mozemy w ogole do siebie nie odzywac"... Ale kontakty utrzymywaly sie w miare normalnie... Poza tym, ze klka razy uslyszalem historie jej zwiazku z jej facetem, jak sie poznali, blablabla <jakby ja nie interesowaly moje uczucia>
Potem <ostatnio> bylismy w kinie na "Strazy Nocnej" caly film byla do mnie przytulona i mnie calowala... i tylko gdyby nie moj rozsadek ... no powiedzmy, ze calowalibysmy sie bardziej...
W tym momencie zwatpilem... jak mozna tak sie zachowywac majac faceta... Ale mimo, ze to widzialem nie moglo mi przejsc... Znajomi ciagle chca mnie "przekabacic"..
Ostatnio... 5 dni temu... impreza ... ona przyszla ze swoim chlopakiem... w pewnej chwili, kiedy on siedzial pol metra za nami ... zaczelismy sie calowac <ona zaczela> pierwsza mysl <Jezuu po co ona mi to robi> druga mysl <Kurde ona ma faceta>... Pol godziny potem ona poszla... Nastepnego dnia wszyscy znajomi huczeli od tego, co sie dzialo... co tu duzo mowic, sporo osob widzialo to "zajscie"... a ona dfo mnie z ryjem, ze jakim ja prawem takie plotki rozprowadzam <nic nie rozprowadzalem, tlko jak sie mnei ktos zapytal to potwierdzilem> potem wyslala mi sms'a... jeszcze go mam... słowo w słowo "Niektorzy wierza w to, co chca, zeby bylo prawda nie przejmujac sie drugą osobą. Ale zeby cos stwierdzic, ze sie z kims robilo to trzeba miec jakies doswiadczenie w praktyce bo filmy i teoria nic nie dają" Krotko mowiac wypomniala mi to, ze nigdy nie mialem dziewczyny i jak moge stwierdzic, ze sie calowalismy, skoro nigdy tego nie robilem... wkurzylem sie... Znajomi zatryumfowali lczac na to, ze mi przejdzie... A tutaj mi nie przeszlo... wczoraj jej wyslalem sms'a ze chce z nai pogadac, ze tak nie mozna... a ona "O czym pogadac? O tym, ze wszyscy wiedza, o czym Ci pisze? Miło Ci było jak Ci kazdy wspolczul?"
No i teraz jest kicha... Z jednej strony co to w ogole za zachowania i jak mozna dalej w to brnac... a z drugiej... brakuje mi tego, jak sie do mnie przytulala, jak normalnei rozmawiala itp... I nie wiem co robic:/

Dodatkowo jescze:
-Uchodze z tego co slysze i sie orientuje, za osobe przystojna i inteligentna:P nawt w mniemaniu Kasi
-Skrzynke mam cala w jej sms'ach bo mi szkoda kasowac :/
-Ona zachowuje sie mniej-wiecej tak, ze obgaduje kogos, a za 2 tygodnie traktuje go jzu jak dobrego znajomego itp... jakby nie pamietala co mowila np.ostatnio obrabiala tylek jednemu znajomemu <slyszalem> a przedwczoraj jakby jego przyjaciolka byla...

No i znajomi raczej maja racje ze ona jest lekko dziwna... tylko jak sprawic, zeby mi przeszlo:/ Rozpisalem sie, ale musialem to z siebie wyrzucic komus innemu niz przyjaciolom, bo ile mozna :D

12.11.2005
17:23
[2]

Pshemeck [ Pretorianin ]

Widac dziewczyna ma mleko pod nosem.Daruj sobie chyba ze chcesz siedziec w nizszej lidze razem z kims kto zachowuje sie jak smark.Czas,czas,czas.Jeszcze nie jedna sprawi ze szczena Tobie opadnie a cos innego wstanie;)

12.11.2005
17:24
[3]

Wo_Ja_Ann [ Centurion ]

sms'y pewnie skasowac? Zeby sobie nie komplikowac sprawy... ?

12.11.2005
17:28
[4]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Mialem cos podobnego tylko ze sprawa byla jeszcze bardziej zagmatwana [tak, to mozliwe;)]. Lekarstwo: zerwac z nia jakiekolwiek stosunki. Moze troche brutalne ale prawdziwe. Na poczatku bedzie bolec, poznie jrpzejdzie , a na koncu zapomnisz.

Smsy skasuj, zadnych polsrodkow. Jak juz sie na to decydujesz to nie ma 'a raz sie z nia spotkam' albo cos w tym stylu. Powodzenia

12.11.2005
17:29
smile
[5]

Qujon [ Pretorianin ]

zapomnij o niej


jak mówił mój dziadek:"tego kwiatu to pół światu";)

12.11.2005
17:31
[6]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

dokładnie jak mówią :)

zerwać kontakt, pokasować sms'y, GG, maile itp itd..
ale niestety nie da sie zapomnieć tak od razu... jakby to powiedzieć....
trzeba to przeboleć i przeżyć, bo inaczej sie kurde nie da... Czas, czas, czas, czas, czas... tylko jego Ci trzeba, aż w końcu moze nie zapomnisz w całości, ale przejdzie Ci ten cholerny stan, w którym nie tylko ty sie znajdujesz :/

Pozdrawiam.

12.11.2005
17:31
smile
[7]

Cysio88 [ Generaďż˝ ]

Usuń smsy, usuń numer, znajdź laskę 100 razy lepszą (albo ja ci znajde i prześle popcztą) i żeby ją szlag trafił......z tego co widzę :D ona jest naprawde jakaś dziwna.......nie łatwo jest się zapewne odkochać.....ale czas Ci pomoże ....nie łam się i nie ulegaj jej więcej...

12.11.2005
17:31
[8]

Wo_Ja_Ann [ Centurion ]

Hehehe... no czyli Nihil Novi to samo co znajomi mowia... Gdyby to bylo łatwiejsze pewnie dawno bym sie zmobilizowal... al teraz juz nie mam innego wyjscia ...;]

12.11.2005
17:36
smile
[9]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

no wiec dodam jeszcze:
Good luck...


...bo wiem że bedzie ciężko (z autopsji)...

12.11.2005
17:37
[10]

Wo_Ja_Ann [ Centurion ]

Nie dziekuje, zeby nie zapeszac... Mam nadzieje, ze nie potrwa az tak dlugo :/

12.11.2005
17:37
[11]

Kyahn [ Kibic ]

Eee tam ciężko, trzeba sobie po prostu znaleźć inne zajęcie i po problemie...

12.11.2005
17:45
smile
[12]

Janczes [ You'll never walk alone ]

odbierać sobie dziewczyne......

BUAHHAHAHAHAHAHAHAHAHA - jakie to ludzkie

12.11.2005
18:14
[13]

craym [ Senator ]

imo ta dziewczyna jest rozchwina emocjonalnie, dziala chaotycznie, sama nie wie czego chce, na pewno lubi zmieniac zdanie, czesto bawi sie uczuciami innych ludzi, sama najpewniej jest na nie udoporniona i w zyciu nie kieruje sie nimi a czysta kalkulacja kosztow i strat

to co pisales o jej chlopaku i Tbie moglo by wskazywac na to, ze ona probuje w was obu wsbudzic zazdrosc o tego drugiego,co wiazalo by sie z naglym wzmorzonym zainteresowaniem jej osoba z Twojej strony i drugiego kolesia
ale imo robi to nieswiadomie... (ew ja sie myle)

na pewno kieruje sie emocjami (o cyzm swiadczy chociaz by to ze calowala sie z Toba na jakiejs inprezie na oczach swojego chlopaka) a nie uczuciami, a potem ma zal do calego swiada, ze dala sie poniesc tym pierwszym, za co oczywiscie wini wszystkich oprocz siebie

wyjscie?
nie wiem ;)
ale sprobuj cala sytuacje rozwiazac jak najszybciej- to znaczy nie brnij w zwiazek ktory istnieje tylko w twojej glowie, a nie w swiecie rzeczywistym
albo z nia badz, aklbo ja rzuc

12.11.2005
18:29
[14]

Wo_Ja_Ann [ Centurion ]

Tiaa.. gwoli scislosci - on siedzial pol metra od nas, ale byl odwrocony plecami i z tego co wiem - nie widzial... dalby to po sobie poznac

12.11.2005
20:40
[15]

Coy2K [ Veteran ]

Ty to takie ciepłe kluchy jesteś...

12.11.2005
20:52
[16]

QQuel [ Posiadacz Jijooffki ]

Wszyscy mówią to samo, i wszyscy mają rację:
Zerwać wszelkie stosunki z nią. Żadnej "przyjaźni", wiesz... To już nigdy nie będzie między wami tak jak było, nie będziecie normalnie potrafili rozmawiać. Fakt, może Cię za to znienawidzi, ale lepsze to niż takie zamartwianie sie. Po prostu jej powiedz co i jak, że się już więcej nie zobaczycie, papa. I tyle, koniec. Jeden rozdzial życia się kończy, drugi zaczyna.

Po niej niech Ci zostanie jakaś jedna pamiąteczka (Nie wiem ale mam taki zwyczaj zostawiać sobie po "osobach", które niegdyś spotkałem jakąś pamiątkę... Ciągle mam rzecz ktorą dała mi dziewczyna przed wieloma laty, pierwsza którą za rękę złapałem : ) ), i tyle. Wspomnienia to piękna rzecz.

A tak odchodząc od tematu, to wcale nie taka dziwna ta dziewczyna. Taki wiek zapewne, ja sam mam kontakt (Bliiiiski ; P) z podobną osobą, ale jakoś mi to nie przeszkadza. Miło jest i tyle, zapewne miło będzie tylko przez krotki czas, tak to jest, ale takie dziewczyny są po to "Zapomnieć o życiu kiedy są, i zapomnieć o nich kiedy ich nie ma"

12.11.2005
21:02
[17]

craym [ Senator ]

a ktos juz mu powiedzial zeby przed zerwaniam najpierw ja Punknąć?
(zarcik, ale jak najbardziej w stylu gola :P )

12.11.2005
21:05
[18]

Deemon [ Whazuuup ]

To co mowia wszyscy, a i mam pytanie:
Ty nie mieszkasz czasem w takim jednym miasteczku w zachodnio-pomorskim??

12.11.2005
21:07
[19]

QQuel [ Posiadacz Jijooffki ]

Deemon - A co, twoja dziewczyna całowała się za twoimi plecami z jakimś fagasem na imprezie? : )

12.11.2005
21:07
[20]

reksio [ B l u e s jest królem ]

W zemście bym ją zdobył, przespał się i na drugi dzień wysłał sms: "E, sorry, nie jesteś taka dobra, jak myślałem".

12.11.2005
21:10
[21]

Deemon [ Whazuuup ]

No wlasnie... :)
A tak serio to znam taki przypadek ze caluje sie z jednym, chodzi z drugim a przytula sie z trzecim ... ;)

12.11.2005
21:14
[22]

QQuel [ Posiadacz Jijooffki ]

Deemon - ... A jest żoną czwartego ; )

reksio - To nie ten wiek na łóżko... Chyba że chcesz żebt 15 latkowie do łożka szli.

12.11.2005
21:15
smile
[23]

eJay [ Gladiator ]

Miałem kiedys podobnie, moze mniej zagmatwane, ale typ dziewczyny taki sam - nie wie czego chce, a jak juz cos ma to mysli, ze jest najwazniejsza.

Wykasuj wszystko co bylo zwiazane z ta osoba i zyj dalej:)

12.11.2005
21:20
[24]

Sampel [ Centurion ]

Niewlasciwa dziewczyna daj sobie z nia spokoj, chyba ze zadowala cie przytulanie sie z nia itd od czasu do czasu z nia gdy ma innego...

12.11.2005
21:22
[25]

Sampel [ Centurion ]

Oczywiscie niewlasciwa dziewczyna dla ciebie...
Bo komus innego moze to odpowiadac :P

12.11.2005
21:31
[26]

UrbachPaproch [ Pretorianin ]

On - Zadzwoniłem do ciebie, by powiedzieć coś ważnego...
Ona - Nie, znowu będziesz mówił...
On - Pozwól, że skończę. Otóż próbowano nas razem pożenić, a nawet przekonywałem sam siebie, że to niezły pomysł. Ale nic z tego nie będzie, przykro mi, chyba domyślasz się dlaczego.
Ona (nieco zaskoczona) - Tak? Dlaczego?
On - Nie chciałbym cię urazić, bo przecież to nie twoja wina...
Ona - ?
On - Nie mógłbym być z tobą, bo... no nie wiem jak to powiedzieć, więc powiem wprost. Dziwnie pachniesz.
Ona - ?????
On - Próbowałem tego nie zauważać, ale się nie dało. Nawet jak mnie całowałaś, to nie mogłem myśleć o czymkolwiek innym, tylko: "rany, co to za zapach, nie mogę"... Przepraszam, nie chciałem, by tak wyszło. Nie będę się już narzucał, myślę, że Piotrkowi ten zapach odpowiada, może nauczył się ukrywać, że go czuje, nie wiem. Ale życzę ci szczęścia i w ogóle...
Ona - Co ty pieprzysz?
On - Trzymaj się. I pozdrów Piotrka.

---

Taka próbka wyobrażenia sobie specyficznego wyjścia z sytuacji.

12.11.2005
21:32
[27]

PatriciusG. [ GAMBLE ]

To zła kobieta jest... Mogę powiedzieć, jaki ja bym jej zawód przydzielił! Ja już bym w połowie tej historii dał sobie spokój... Nie żebym ci coś podsuwał... =P

12.11.2005
21:36
[28]

settogo [ Nie zgadzam się ]

1. Jesteś w niej zakochany.
2. Ona jest szmatą.
3. Traktuj ją jako dziewczyne do ruchania, wmawiaj sobie, że jej nie kochasz, chodź z nia do kina, potem na "numerek".

12.11.2005
21:37
[29]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

UrbachPaproch - dzieki za pozdrowienia, nawzajem :D

12.11.2005
21:51
[30]

QQuel [ Posiadacz Jijooffki ]

JnmsB - Hmmmm... Chyba mama Cię wołała na dobranockę...

12.11.2005
23:43
smile
[31]

Misiak [ Pluszak ]

Wo_Ja_Ann--> Tak jak już wszyscy Ci pisali, zerwij kontakty wszelkie. Nie widój się z nią bo to boli bardzo. Ja zakochałem się w dziewczynie z mojej klasy przed maturką, ale myślałem sobie że jak sobie daruję to nasze drogi się rozejdą z powodu studiów. Ale los jest cholernie złośliwy: Ta sama uczelnia, ten sam kierunek, ta sama grupa. A ja co? jak ten głupi stoję z boku koło niej i siedzię cicho ukradkiem patrząc jak słodko oddycha :) Więc stary unikaj jej :)

12.11.2005
23:49
[32]

Cysio88 [ Generaďż˝ ]

settogo--->
1. masz racje....pechowiec
2. masz jeszcze więcej racji
3. uważam że nie masz racji......wydaje mi się że jak jest taki zakochany to i tak jej nie potraktuje tak......przedmiotowo.....dosyć......
ale wmawiac że jej nie kocha to sobie powinien....

Deamon---> myślisz że tylko w zach.-pomorskim takie dziwne "laski" sie pojawiają....... :P:D

PatriciusG. ---> oj zła kobieta....nikczemna wręcz...;P

12.11.2005
23:50
[33]

koorack [ Pretorianin ]

człowieku. :]
uczucie musi być obustronne. jeśli ona leci sobie w kulki, to się w to nie angażuj. nie jest tego warta. a dziadek któregoś z przedmówców miał stuprocentową rację :)
podrawiam i trzymaj się
jeszcze niejedną wyrwiesz :)

13.11.2005
00:07
smile
[34]

vien [ łowca pip ]

Tede - Ona jest szmatą

Tak!
Dzień dobry dla mnie
Dla niej nie tak samo
Zatrzymałem się z kumplem pod bramą
Obok jakiś dzierb stanął
Nieważne
Nastukany na prawo się patrze
Zawsze robie tak jak sie nastukam
Obiektu obserwacji szukam
Idzie sztuka
Poważnie na nią lukam
Z obserwacji płynie nauka
Ukarana przez siebie samą
Zgarbiona zapierdala pod ścianą
Coś jest nie tak z tą panną
Wygląda na zaćpaną
Ma twarz znaną
Jakby tylko potraktowana
jak piłka do rugby
Twarz w kolorze szarej farby
Resztki stylu techno barbie

Ref. x2
Ona jest zwykła szmatą
Tylko bierze browna za to
Z klientami ćpa to
Ona jest szmatą

Cały czas siedziałem w furze
Wyszła zza rogu z fajfusem w skórze
Trochę za dużej jak na mój gust
Ale gość się tu nie wiózł
A ona pełen luz
Widać było na twarzy
Widocznie już zdążyli przysmażyć
Trzeba oparzyć się żeby poczuć
A kurewstwo biło jej z oczu
Lej w kroczu
Nie on pierwszy i ostatni
Jeszcze trafi HIV dodatni
Narkomani są podatni na to
A on wszedł do bramy ze szmatą
A to matoł
A to matoł
Wszystko jedno desperatom
Dzień dobry dla mnie
Dla niej nie tak samo

Ref. x2
Ona jest zwykła szmatą
Tylko bierze browna za to
Z klientami ćpa to
Ona jest szmatą

Ona jest zwykłą szmatką
Pomyśl co się dzieje z jej matką
Non-stop pod klatką
W domu rzadko
Ona jest desperatką
Total hardcore - można się wnerwić
Kiedy córka się z lumpem ścierwi
Kiedy cały rewir wie o córce
Szara twarz w kolorowej kurtce
Wkrótce będą palcem wytykać
I co że po dwóch odwykach
W domu ją zamykać to głupie
Nisko balkon da rade uciec
Zepsucie osiąga zenit
Zepsucie się rozprzestrzeni
Wierz mi jest na ziemi szatan
A ona to zwykła szmata

Ref. x2
Ona jest zwykła szmatą
Tylko bierze browna za to
Z klientami ćpa to
Ona jest szmatą

Ona jest zwykła ścierą
Seks maszyna napędzana herą
Full opcja bo jest despero
Samo dno - poziom zero
Grunt on wyszedł dla niej punkt
Wszystko zrobi więc wszystko mógł
Jak młody bóg
Luz zadowolony
Poszedł skurwysyn pierdolony
Pisk opony
Dzień potem brama
Staje patrze szmata ta sama
Przyćpana
Oo! Z innym gościem
Tak skołować hajs najprościej
Żadna pościel - klatka ordynus
Najważniejsze to co przyniósł
On jest minus jedna ćwiara
Ona plus jedna fujara

Ref. x4
Ona jest zwykła szmatą
Tylko bierze browna za to
Z klientami ćpa to
Ona jest szmatą


olej to, powiadam Ci, olej - dla Ciebie nie ma w tym żadnego interesu z tego co piszesz to ona bardziej potrzebuje Ciebie, żeby było do kogo uciec jak sie zrobi ciepło, niż Ty jej

13.11.2005
00:29
[35]

reksio [ B l u e s jest królem ]

QQuel-> Dlatego napisałe "Ja bym zrobił"... 15 lat to stanowczo za wcześnie na seks.

13.11.2005
01:06
[36]

Liczyrzepa [ Pretorianin ]

wszyscy radzą "olej ją"
to najprostsze rozwiązanie ale...
później spotkasz ją za parę lat i będziesz łapał doła "czemu olałem taką fajną laskę,
a wybrałem takiego kaszalota"

ja bym radził "przeleć ją", a później zastanów się co dalej

13.11.2005
01:07
[37]

Liczyrzepa [ Pretorianin ]

...aha, jeżeli rzeczywiscie masz 15 lat, to rzeczywiscie lepiej ją olej :)

13.11.2005
12:05
[38]

Wo_Ja_Ann [ Centurion ]

Nie - nie mam 15 lat
Tak - Mieszkam w Zachodnio-Pomorskim :)

13.11.2005
12:19
[39]

Deemon [ Whazuuup ]

cesio88 -----> nieee ;)
Wo_Ja_Ann -----> a w jakim miescie konkretnie??

13.11.2005
12:23
smile
[40]

QrKo [ ]

Mareczek?

13.11.2005
12:23
[41]

Wo_Ja_Ann [ Centurion ]

Szczecin...

13.11.2005
12:30
[42]

QrKo [ ]

Zeby tylko historia nie potoczyla sie tak jak w tym kawale :P

Siedzi dwóch pijaczków w knajpie. Piją ostro. Około północy:
- Wiesz stary, musze już iść.
- A daleko masz?
- Nie, na Matejki, tu zaraz obok.
- Tak? Ja też mieszkam na Matejki. Dwanaście.
- Co ty!? To jesteśmy sąsiadami. Ja pod dwójką na parterze.
- Zaraz... To JA mieszkam pod dwójką!
- Chwila....... JACUŚ?
- Tata?

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.