GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Tępienie pająków w domu...

12.11.2005
12:47
[1]

Coolabor [ Piękny Pan ]

Tępienie pająków w domu...

Houston, mam problem. Niezaleznie od pory roku w domu moim grasują pająki (gwoli ścisłości to nie pająki, a kosarze). Tępię bydlaków bezustannie, a one ciągle się pojawiają. Na ścianie, pod biurkiem, za szafkami, itd., itd. Wszytsko niezależnie od pory roku. Dziś już trzy ubiłem. Macie jakies sposoby na definitywne pozbycie się paskud?

12.11.2005
12:51
[2]

Sir Skull [ Market Square Hero ]

Może czas posprzątać w domu.

12.11.2005
13:04
[3]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

Kiedyś też je miałem. Miarka przebrała się dopiero, kiedy jeden z nich wlazł mi do pyska gdy spałem. :/
Mój sposób - tępić każdego osobnika, jaki znajduje się w zasięgu wzroku i koniecznie usunąć kurze zza i spod szaf, biurka, łóżka itp. Te bydlaki składają jaja w kurzu, więc tym sposobem pozbędziesz się za już za wczasu tych niewyklutych i zniszczysz ich naturalne środowisko. U mnie ta taktyka poskutkowała mniej więcej po dwóch tygodniach zaostrzonych walk.

12.11.2005
13:23
smile
[4]

Misiak [ Pluszak ]

Ja je olewam, ja sobie żyję o one koło mnie, oczywiście kiedy jakiś pojawi się bezpośrednio w moim otoczeniu to idzie w ruch klapek, ale jak coś to mi nie przeszkadzją, a jak mi wejdzie do pyska (co mi się jeszcze nie zdażyło) to nic, dodatkowe białko.... :)
Poza tym, mam spokój z innym badziectwem, komary muchy i inne, prędzej czy później wyginą :)

12.11.2005
13:42
[5]

Vader [ Senator ]

Wlazł Ci do pyska ? :D lol lol lol :))

Polecam Raid czerwony.

12.11.2005
13:54
[6]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

Vader ---> Mało tego! Pewnie bym go zjadł, gdybym się wtedy nie obudził. Cholera wie ile ich wcześniej mogłem pożreć, zważywszy, że ponoć przeciętnie człowiek przez sen zjada przez całe życie ok. 40 pająków i ileś tam insektów. :P

12.11.2005
14:08
[7]

reksio [ B l u e s jest królem ]

Mefisto-> Ja czytałem quasi-badania, na podstawie których stwierdzono, że osiem w przeciągu całego życia jest pochłanianych.

12.11.2005
14:17
smile
[8]

stg+ [ Generaďż˝ ]

ja to kiedyś miałem arachnofobie chyba ;) ale pająki rozwalam teraz laczkiem albo trepem

12.11.2005
14:23
smile
[9]

_zielak_ [ Kolekcjoner Postów ]

Pająków nie trzeba zabijać... Je trzeba kochać :D

Śpieszmy się kochać pająki, tak szybko, jak szybko je zjadamy... ['][']

12.11.2005
14:30
smile
[10]

DeLordeyan [ The Edge ]

Pająków nie trzeba zabijać... Je trzeba kochać :D
zapłacisz mi odszkodowanie - spadłem z krzesła i się potłukłem

u mnie w domu pająki pojawiają się okazjonalnie - najczęściej koło Bożego Narodzenia (myślicie, że chcą prezenty?). Wtedy wiem, że mama zarządzi Wielkie Porządki - coroczne w moim pokoju, comiesięczne w reszcie domu (pod szafą znalazłem mój stary scyzoryk :D). Unicestwienie kurzu pomaga.

12.11.2005
14:33
[11]

Robert542 [ Crazy Turtle ]

przeciętnie człowiek przez sen zjada przez całe życie ok. 40 pająków

eeee, juz sie zle czuje na mysl, ze zjadlem ilestam pajakow.

12.11.2005
14:38
[12]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

reksio ---> Może to było liczone razem z owadami, już nie pamiętam. Szare komórki już nie te, co kiedyś. :P

12.11.2005
15:15
[13]

Soulcatcher [ Prefekt ]

Kup sobie kota a nie zobaczysz żadnego owada ani pająka w swoim domu

12.11.2005
15:59
[14]

Coolabor [ Piękny Pan ]

kurze staram się wycierać jak najczęściej, mimo tego, łaziki wciąż się pojawiają. +

co do kota, myśl nie jest dobra, nie za bardzo lubię koty, one mnie zawsze drapią...

12.11.2005
16:35
[15]

kajojo [ Wersenian disodowy ]

Może to było liczone razem z owadami, już nie pamiętam

Ja słyszałem, że w ciągu życia przeciętny człowiek zjada od kilkuset do kilku tysięcy owadów ;)
Życzę wszystkim smacznego :)

12.11.2005
16:45
smile
[16]

Misiak [ Pluszak ]

Coolabor--> zła odpowiedź, koty są bardzo inteligntne, jak chcesz je zjeść lub skrzywdzić to się bronią :)

Soulcacher--> fakt, ale gorzej jak im coś dużego i włochatego z pyska ucieknie :)

12.11.2005
16:49
[17]

Coolabor [ Piękny Pan ]

Misiak >> jak wyciągam łapy do kota, to zawsze, żeby go pogłaskać, a nie robić mu krzywdę. W ogóle koty pozostawiaja po sobie sierść i śmierdzi po nich w domu

12.11.2005
17:25
smile
[18]

Szyszkłak [ Konsul ]

Zrób im obóz przejsciowy w kartonie albo słoiku, wyłapuj każdego penera i cap do słoika. Inne pająki jak będa to widzieć to padnie na nie blady strach...po skutecznej eksmisji pajaków, jeńców można uwolnić, lub zrobić im spłuczke etc.

PS. Co do sposobu przetrzymywania to proponuje zrobic male dziurki by pajaki mogly dychać, dziurki nie powinny być zbyt duże by mendy nie miały zbyt dużo powietrza i nie przychodzily im do łbów misterne plany ucieczki.Dziurek w nakretce sloika nie trzeba robic, choc to rozwiazanie jest polecane gdyz nie znamy jeszcze przepisu kulinarnego na duszone pajaki.

12.11.2005
17:27
[19]

_SmerF_ [ Pretorianin ]

puśc tam takiego pająka

12.11.2005
20:00
smile
[20]

Misiak [ Pluszak ]

Coolabor--> Z sierścią się zgadzam, ale z zapachem? Chyba Ciebie za przeproszeniem pogieło, jeszcze nie widziałem kota który smierdział, przecież to czyścioszki. Jak nie chcesz mieć sierści to załątw sobie syjamskiego :)
A kot jak nie chce to nie daje sie głaskać, zwłaszcza jak jesteś obcy :)

12.11.2005
20:07
[21]

Maxblack [ MT ]

eheheehh od kotów śmiedzi? mój ciągle siedzi w domu, wychodzi tylko za potrzebą i jest zawsze tak czysty, ze śpi tylko w idealnie czystych miejscach... i nie mogę powiedzieć ze od niego śmierdzi lol...

śmiedzi to od psów jak sie ich nie myje...

12.11.2005
20:14
smile
[22]

TiGeReK [ Pretorianin ]

co Ty masz do pajakow :D

ja sobie jednego choduje (ptasznika) na tesciowa w przyszlosci ^^ ... narazie go tresuej na siostrze ale za apre lat ... kto wie <lol>

12.11.2005
23:15
smile
[23]

Misiak [ Pluszak ]

Tigerek--> I co ten biedny pająk zrobi co? Jak go już chodujesz to przynajmniej nie wyciągaj go z terrarium :) Bo ktoś go zje.

12.11.2005
23:17
[24]

dave_iserlohn [ GOLWB ]

Moja babcia zawsze mowila :

" Blogoslawiony ten dom, gdzie pajaki są "

Zatem masz chlopie szczescie :)

12.11.2005
23:19
[25]

Coolabor [ Piękny Pan ]

Misiak > po kotach śmierdzi całe mieszkanie, jeśli chodzi o ścisłość, to mówię o moczu... może odlac się gdzieś za szafą i cacy. Zresztą jak załatwia się w kuwetę, to też niemiłosiernie dużo smrodu po nich. Niestety, kotek nie dla mnie.

12.11.2005
23:20
smile
[26]

Syxa [ Connecting people ]

mam ciarki bblleeeeeeeeeeeeeeeeee

12.11.2005
23:21
[27]

Coolabor [ Piękny Pan ]

Smerf >> czy ten rodzaj pająków wytępi tamte? :)

12.11.2005
23:30
[28]

Maxblack [ MT ]

hmmm u mnie to dziwne to jest bo nigdy nie uczyłem kota załatwiać się na zewnątrz... a jeszcze nigdy nie zabrudził mieszkania... za ma już ze 3 latka... po psach też śmierdzi jak walnie kloca w pokoju :P

12.11.2005
23:33
smile
[29]

Janczes [ You'll never walk alone ]

popros o pomoc spider-mana

13.11.2005
00:50
[30]

Kencik [ Konsul ]

Ja czytalem ze człowiek zjada przez całe życie pare kilo owadów, zwłaszcza przez sen ale nie tylko również kiedy np pijemy sok na dworze i nie zauważymy że jakaś muszka nam wpadnie, lub gdy jedziemy na rowerze i coś chcemy powiedzieć:) Uzbiera się przez całe życie :)

A co do kotów, to są chyba najczyściejsze zwierzęta domowe, ciągle się myją(liżą:P ) a jeżeli nauczysz kota załatwiac go do kuwety to w mieszkaniu będzie śmierdzialo tylko wtedy, jak CI się nie bedzie chciało jej wyczyścic:)

13.11.2005
00:53
smile
[31]

Paradox [ Konsul ]

A ja mam kotke, ale ona mentalnie hołduje garfieldowi i jej sie nie chce niczego robic :).
A pajaki jak byly - tak sa. Tzn. ze 3 zyja sobie w rogu pokoju, ale nie ruszam, bo mi sie nie chce :).

13.11.2005
00:57
smile
[32]

Ragn'or [ mortificator minoris ]

Rozwalił mnie ten wątek....popros spider-mana.Buhaahaa.

U mnie pajaki nie stanowią problemu,jest ich najwyżej kilka.Czasem wieczorem albo w nocy wyłażą na ścianę rozprostować nogi.Próbuje łapać,ale są takie szybkie...

Bardziej martwi mnie problem ze szczypawkami.Mieszkam na parterze i latem spie przy otwartym oknie.Niestety te czarne mendy lubią do mnie włazic przez to okno.Jedna mnie kiedyś użarła w łóżku.Nienawidzę tych bestii i tępię bezlitośnie kiedy tylko mogę.

13.11.2005
01:03
smile
[33]

Ragn'or [ mortificator minoris ]

Coolabor gwoli ścisłości ma troche racji co do kotów-a właściwie kocurów,które znakują mieszkanie silnie "pachnącą" wydzieliną spod ogona.W ten sposób oznaczają swój teren.

Ale kotek tylko lekko psiknie tu i tam i nie ma większej tragedii,a teraz wyobraźcie sobie takiego tygrysa albo lwa,który za jednym "znakowaniem" zużywa około litra swojego "znacznika".:D

13.11.2005
01:07
smile
[34]

UMC Hugo [ Chor��y ]

ja miałem kedyś homika i kiedyś mu mucha wpadła do klatki i on ją zżarł chyba :9 jami więc se tak pomyślałem czy może mu wejść przykładowo pająk. ciekawe w którą stronę by było... homik zje pająka czy na odwrót. jad by wogule coś zrobił homikowi ?

13.11.2005
01:07
smile
[35]

mati_byku [ Pretorianin ]

a Masz Takiego :>:>:> ------------------------------->>>>>>>>>>>>>>

13.11.2005
01:12
[36]

UMC Hugo [ Chor��y ]

pajaka czy chomika? sorc myślałem że chodzi ci o co innego :P

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-11-13 01:11:36]

13.11.2005
01:13
smile
[37]

mati_byku [ Pretorianin ]

hahahaha ROTFL

13.11.2005
01:46
[38]

Coolabor [ Piękny Pan ]

Ragn'or >> na szczęście ze szczypawami nie mam problemu. A jeszcze co do kotów, nie twierdzę - ładne to zwierzątka, szczególnie jak są małe, jednak to ich 'psikanie' właśnie mnie odrzuca. A co do kuwety, to nie miałbym i chęci i czasu, żeby ją codziennie wypróżniać.

13.11.2005
01:55
[39]

Ragn'or [ mortificator minoris ]

Coolabor---->kotki nie psikają,tylko kocury...

A co do kuwety, to nie miałbym i chęci i czasu, żeby ją codziennie wypróżniać.

A miałbyś chęc i czas wyprowadzać psa codziennie na spacer niezaleznie od pogody?

W porównaniu z psami,koty są bardzo mało absorbujące,nie ma z nimi tylu kłopotów...
I SĄ MILSZE.

13.11.2005
08:05
[40]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

"A co do kotów, to są chyba najczyściejsze zwierzęta domowe"
Najbardziej czyste są rybki. :P

13.11.2005
08:45
smile
[41]

robson6781741 [ Moderator ]

a u mnie nie ma żadnych pająkow

13.11.2005
09:11
[42]

Maxblack [ MT ]

Rybki? Jak się wody w akwarium długo nie wymienia to on okropnie śmierdzi! Przeiceż ryby pływają we własnym gównie! :P

ja swojego poprzedniego kota uczylem załwatwiać się do kuwety... potem kuweta została zdematerializowana... i od tego czasu kotek nie miał się gdzie załatwiać w domu i domagał się wyjścia z domu... potem skończył tragicznie... próbował wejść do domu przez okno... zmieścił się w połowie, utkną i się udusił... ale to chyba nie ten wątek....

a aktualnie już dość długo mamy kocura... i hmmm może zatracił zachowania z dziczy? bo jakoś nie bardzo widzę aby oznaczał swój teren... i nikt, nawet nie zaóważył aby od niego, czy w domu przez niego śmierdziało...

13.11.2005
14:41
smile
[43]

Misiak [ Pluszak ]

Coolabor--> po prostu rozleniwiłeś się. Kot nie powienien znaczyć terenu, zwłaszcza wykastrowany. Pojedyczny tez nie, gorzej jak są dwa koty, ale to po rakimś czasie mija.
Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby kot zlał się w mieszkaniu.

13.11.2005
14:45
smile
[44]

alex562318 [ Junior ]

Powiedzcie co zrobic kiedy cie pogryza

13.11.2005
14:47
[45]

DeLordeyan [ The Edge ]

alex--> zamieniasz się w Spider-Mana. Proste...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.