Coolabor [ Piękny Pan ]
Tępienie pająków w domu...
Houston, mam problem. Niezaleznie od pory roku w domu moim grasują pająki (gwoli ścisłości to nie pająki, a kosarze). Tępię bydlaków bezustannie, a one ciągle się pojawiają. Na ścianie, pod biurkiem, za szafkami, itd., itd. Wszytsko niezależnie od pory roku. Dziś już trzy ubiłem. Macie jakies sposoby na definitywne pozbycie się paskud?
Sir Skull [ Market Square Hero ]
Może czas posprzątać w domu.
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Kiedyś też je miałem. Miarka przebrała się dopiero, kiedy jeden z nich wlazł mi do pyska gdy spałem. :/
Mój sposób - tępić każdego osobnika, jaki znajduje się w zasięgu wzroku i koniecznie usunąć kurze zza i spod szaf, biurka, łóżka itp. Te bydlaki składają jaja w kurzu, więc tym sposobem pozbędziesz się za już za wczasu tych niewyklutych i zniszczysz ich naturalne środowisko. U mnie ta taktyka poskutkowała mniej więcej po dwóch tygodniach zaostrzonych walk.
Misiak [ Pluszak ]
Ja je olewam, ja sobie żyję o one koło mnie, oczywiście kiedy jakiś pojawi się bezpośrednio w moim otoczeniu to idzie w ruch klapek, ale jak coś to mi nie przeszkadzją, a jak mi wejdzie do pyska (co mi się jeszcze nie zdażyło) to nic, dodatkowe białko.... :)
Poza tym, mam spokój z innym badziectwem, komary muchy i inne, prędzej czy później wyginą :)
Vader [ Senator ]
Wlazł Ci do pyska ? :D lol lol lol :))
Polecam Raid czerwony.
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Vader ---> Mało tego! Pewnie bym go zjadł, gdybym się wtedy nie obudził. Cholera wie ile ich wcześniej mogłem pożreć, zważywszy, że ponoć przeciętnie człowiek przez sen zjada przez całe życie ok. 40 pająków i ileś tam insektów. :P
reksio [ B l u e s jest królem ]
Mefisto-> Ja czytałem quasi-badania, na podstawie których stwierdzono, że osiem w przeciągu całego życia jest pochłanianych.
stg+ [ Generaďż˝ ]
ja to kiedyś miałem arachnofobie chyba ;) ale pająki rozwalam teraz laczkiem albo trepem
_zielak_ [ Kolekcjoner Postów ]
Pająków nie trzeba zabijać... Je trzeba kochać :D
Śpieszmy się kochać pająki, tak szybko, jak szybko je zjadamy... ['][']
DeLordeyan [ The Edge ]
Pająków nie trzeba zabijać... Je trzeba kochać :D
zapłacisz mi odszkodowanie - spadłem z krzesła i się potłukłem
u mnie w domu pająki pojawiają się okazjonalnie - najczęściej koło Bożego Narodzenia (myślicie, że chcą prezenty?). Wtedy wiem, że mama zarządzi Wielkie Porządki - coroczne w moim pokoju, comiesięczne w reszcie domu (pod szafą znalazłem mój stary scyzoryk :D). Unicestwienie kurzu pomaga.
Robert542 [ Crazy Turtle ]
przeciętnie człowiek przez sen zjada przez całe życie ok. 40 pająków
eeee, juz sie zle czuje na mysl, ze zjadlem ilestam pajakow.
Mephistopheles [ Hellseeker ]
reksio ---> Może to było liczone razem z owadami, już nie pamiętam. Szare komórki już nie te, co kiedyś. :P
Soulcatcher [ Prefekt ]
Kup sobie kota a nie zobaczysz żadnego owada ani pająka w swoim domu
Coolabor [ Piękny Pan ]
kurze staram się wycierać jak najczęściej, mimo tego, łaziki wciąż się pojawiają. +
co do kota, myśl nie jest dobra, nie za bardzo lubię koty, one mnie zawsze drapią...
kajojo [ Wersenian disodowy ]
Może to było liczone razem z owadami, już nie pamiętam
Ja słyszałem, że w ciągu życia przeciętny człowiek zjada od kilkuset do kilku tysięcy owadów ;)
Życzę wszystkim smacznego :)
Misiak [ Pluszak ]
Coolabor--> zła odpowiedź, koty są bardzo inteligntne, jak chcesz je zjeść lub skrzywdzić to się bronią :)
Soulcacher--> fakt, ale gorzej jak im coś dużego i włochatego z pyska ucieknie :)
Coolabor [ Piękny Pan ]
Misiak >> jak wyciągam łapy do kota, to zawsze, żeby go pogłaskać, a nie robić mu krzywdę. W ogóle koty pozostawiaja po sobie sierść i śmierdzi po nich w domu
Szyszkłak [ Konsul ]
Zrób im obóz przejsciowy w kartonie albo słoiku, wyłapuj każdego penera i cap do słoika. Inne pająki jak będa to widzieć to padnie na nie blady strach...po skutecznej eksmisji pajaków, jeńców można uwolnić, lub zrobić im spłuczke etc.
PS. Co do sposobu przetrzymywania to proponuje zrobic male dziurki by pajaki mogly dychać, dziurki nie powinny być zbyt duże by mendy nie miały zbyt dużo powietrza i nie przychodzily im do łbów misterne plany ucieczki.Dziurek w nakretce sloika nie trzeba robic, choc to rozwiazanie jest polecane gdyz nie znamy jeszcze przepisu kulinarnego na duszone pajaki.
_SmerF_ [ Pretorianin ]
puśc tam takiego pająka
Misiak [ Pluszak ]
Coolabor--> Z sierścią się zgadzam, ale z zapachem? Chyba Ciebie za przeproszeniem pogieło, jeszcze nie widziałem kota który smierdział, przecież to czyścioszki. Jak nie chcesz mieć sierści to załątw sobie syjamskiego :)
A kot jak nie chce to nie daje sie głaskać, zwłaszcza jak jesteś obcy :)
Maxblack [ MT ]
eheheehh od kotów śmiedzi? mój ciągle siedzi w domu, wychodzi tylko za potrzebą i jest zawsze tak czysty, ze śpi tylko w idealnie czystych miejscach... i nie mogę powiedzieć ze od niego śmierdzi lol...
śmiedzi to od psów jak sie ich nie myje...
TiGeReK [ Pretorianin ]
co Ty masz do pajakow :D
ja sobie jednego choduje (ptasznika) na tesciowa w przyszlosci ^^ ... narazie go tresuej na siostrze ale za apre lat ... kto wie <lol>
Misiak [ Pluszak ]
Tigerek--> I co ten biedny pająk zrobi co? Jak go już chodujesz to przynajmniej nie wyciągaj go z terrarium :) Bo ktoś go zje.
dave_iserlohn [ GOLWB ]
Moja babcia zawsze mowila :
" Blogoslawiony ten dom, gdzie pajaki są "
Zatem masz chlopie szczescie :)
Coolabor [ Piękny Pan ]
Misiak > po kotach śmierdzi całe mieszkanie, jeśli chodzi o ścisłość, to mówię o moczu... może odlac się gdzieś za szafą i cacy. Zresztą jak załatwia się w kuwetę, to też niemiłosiernie dużo smrodu po nich. Niestety, kotek nie dla mnie.
Syxa [ Connecting people ]
mam ciarki bblleeeeeeeeeeeeeeeeee
Coolabor [ Piękny Pan ]
Smerf >> czy ten rodzaj pająków wytępi tamte? :)
Maxblack [ MT ]
hmmm u mnie to dziwne to jest bo nigdy nie uczyłem kota załatwiać się na zewnątrz... a jeszcze nigdy nie zabrudził mieszkania... za ma już ze 3 latka... po psach też śmierdzi jak walnie kloca w pokoju :P
Janczes [ You'll never walk alone ]
popros o pomoc spider-mana
Kencik [ Konsul ]
Ja czytalem ze człowiek zjada przez całe życie pare kilo owadów, zwłaszcza przez sen ale nie tylko również kiedy np pijemy sok na dworze i nie zauważymy że jakaś muszka nam wpadnie, lub gdy jedziemy na rowerze i coś chcemy powiedzieć:) Uzbiera się przez całe życie :)
A co do kotów, to są chyba najczyściejsze zwierzęta domowe, ciągle się myją(liżą:P ) a jeżeli nauczysz kota załatwiac go do kuwety to w mieszkaniu będzie śmierdzialo tylko wtedy, jak CI się nie bedzie chciało jej wyczyścic:)
Paradox [ Konsul ]
A ja mam kotke, ale ona mentalnie hołduje garfieldowi i jej sie nie chce niczego robic :).
A pajaki jak byly - tak sa. Tzn. ze 3 zyja sobie w rogu pokoju, ale nie ruszam, bo mi sie nie chce :).
Ragn'or [ mortificator minoris ]
Rozwalił mnie ten wątek....popros spider-mana.Buhaahaa.
U mnie pajaki nie stanowią problemu,jest ich najwyżej kilka.Czasem wieczorem albo w nocy wyłażą na ścianę rozprostować nogi.Próbuje łapać,ale są takie szybkie...
Bardziej martwi mnie problem ze szczypawkami.Mieszkam na parterze i latem spie przy otwartym oknie.Niestety te czarne mendy lubią do mnie włazic przez to okno.Jedna mnie kiedyś użarła w łóżku.Nienawidzę tych bestii i tępię bezlitośnie kiedy tylko mogę.
Ragn'or [ mortificator minoris ]
Coolabor gwoli ścisłości ma troche racji co do kotów-a właściwie kocurów,które znakują mieszkanie silnie "pachnącą" wydzieliną spod ogona.W ten sposób oznaczają swój teren.
Ale kotek tylko lekko psiknie tu i tam i nie ma większej tragedii,a teraz wyobraźcie sobie takiego tygrysa albo lwa,który za jednym "znakowaniem" zużywa około litra swojego "znacznika".:D
UMC Hugo [ Chor��y ]
ja miałem kedyś homika i kiedyś mu mucha wpadła do klatki i on ją zżarł chyba :9 jami więc se tak pomyślałem czy może mu wejść przykładowo pająk. ciekawe w którą stronę by było... homik zje pająka czy na odwrót. jad by wogule coś zrobił homikowi ?
mati_byku [ Pretorianin ]
a Masz Takiego :>:>:> ------------------------------->>>>>>>>>>>>>>
UMC Hugo [ Chor��y ]
pajaka czy chomika? sorc myślałem że chodzi ci o co innego :P
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-11-13 01:11:36]
mati_byku [ Pretorianin ]
hahahaha ROTFL
Coolabor [ Piękny Pan ]
Ragn'or >> na szczęście ze szczypawami nie mam problemu. A jeszcze co do kotów, nie twierdzę - ładne to zwierzątka, szczególnie jak są małe, jednak to ich 'psikanie' właśnie mnie odrzuca. A co do kuwety, to nie miałbym i chęci i czasu, żeby ją codziennie wypróżniać.
Ragn'or [ mortificator minoris ]
Coolabor---->kotki nie psikają,tylko kocury...
A co do kuwety, to nie miałbym i chęci i czasu, żeby ją codziennie wypróżniać.
A miałbyś chęc i czas wyprowadzać psa codziennie na spacer niezaleznie od pogody?
W porównaniu z psami,koty są bardzo mało absorbujące,nie ma z nimi tylu kłopotów...
I SĄ MILSZE.
Mephistopheles [ Hellseeker ]
"A co do kotów, to są chyba najczyściejsze zwierzęta domowe"
Najbardziej czyste są rybki. :P
robson6781741 [ Moderator ]
a u mnie nie ma żadnych pająkow
Maxblack [ MT ]
Rybki? Jak się wody w akwarium długo nie wymienia to on okropnie śmierdzi! Przeiceż ryby pływają we własnym gównie! :P
ja swojego poprzedniego kota uczylem załwatwiać się do kuwety... potem kuweta została zdematerializowana... i od tego czasu kotek nie miał się gdzie załatwiać w domu i domagał się wyjścia z domu... potem skończył tragicznie... próbował wejść do domu przez okno... zmieścił się w połowie, utkną i się udusił... ale to chyba nie ten wątek....
a aktualnie już dość długo mamy kocura... i hmmm może zatracił zachowania z dziczy? bo jakoś nie bardzo widzę aby oznaczał swój teren... i nikt, nawet nie zaóważył aby od niego, czy w domu przez niego śmierdziało...
Misiak [ Pluszak ]
Coolabor--> po prostu rozleniwiłeś się. Kot nie powienien znaczyć terenu, zwłaszcza wykastrowany. Pojedyczny tez nie, gorzej jak są dwa koty, ale to po rakimś czasie mija.
Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby kot zlał się w mieszkaniu.
alex562318 [ Junior ]
Powiedzcie co zrobic kiedy cie pogryza
DeLordeyan [ The Edge ]
alex--> zamieniasz się w Spider-Mana. Proste...