GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Chiński technopark za 6 miliardów dolarów

08.11.2005
23:58
[1]

Pole [ Konsul ]

Chiński technopark za 6 miliardów dolarów

Grupa Shanghai SVA tworzy kosztem 6 mld USD park technologiczny w Szanghaju, komasujący produkcję paneli ciekłokrystalicznych (LCD). Powstanie w ten sposób jedna z największych na świecie linii produkcyjnych sprzętu informatycznego.

Jest to zarazem największa tegoroczna inwestycja tego typu - Jak powiedział Gu Peizhu, prezes Shanghai SVA Group, technopark gotowy będzie około 2011 roku i ma generować sprzedaż rzędu 10 mld USD rocznie. Cały rynek wyświetlaczy LCD jest przez analityków wyceniany na 35 mld USD (za PAP).

09.11.2005
00:02
smile
[2]

mmomm [ Pretorianin ]

Tak więc dochodzi do tego, że przeciętny Chińczyk w swoim życiu oprócz pilki, adidasów i magnetofnu będzie robił panele LCD.

09.11.2005
00:06
[3]

maciek_ssi [ Electroma ]

wiecie ile klimatyzatorow pracuje w Chinach?

09.11.2005
00:07
[4]

Pole [ Konsul ]

?

Moje największe twarde dyski do PC są "made in China" (ChRL) i się dobrze sprawują, plazmowy TV, zabawki córy i wiele innych rzeczy.

XXI wiek powoli przesuwa centrum technologiczne i handlowe do Azji (oczywiście z Ameryki, bo Europa już od dawna to tylko odcinanie kuponów z swojej minionej przeszłości).

09.11.2005
02:35
[5]

Yisrael [ Pod Mocnym Aniołem ]

Hurra, jaka to swieza przepowiednia sprzed dwudziestu lat...

09.11.2005
10:25
[6]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

XXI wiek powoli przesuwa centrum technologiczne i handlowe do Azji (oczywiście z Ameryki, bo Europa już od dawna to tylko odcinanie kuponów z swojej minionej przeszłości).


Ja jeszcze bym poczekal z takim stweirdzeniem. Co prawda Chiny - tania sila robocza itp., zalewaja nasze rynki soimi wyrobami, no ale nei sa to produkty zaawansowane technologicznie albo wysoko przetworzone. Ot - za miste ryzu kazali chinczykowi robic t-shirty:)

09.11.2005
10:35
[7]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Jeśli to prawda (a zwykło się podawać linka do takich newsów), to trochę mnie to zmartwiło. Chiny juz i tak sa ogromna potegą. Cały czas się rozwijają i niedługo będą największym mocarstwem na globie. Bogaci (Ci, co mają być), zdyscyplinowani (Ci, co mają być) i pracowici (wszyscy),

09.11.2005
10:43
[8]

komorowy [ Pretorianin ]

KRIS_007 --> Są bardzo zaawansowane technologicznie, nawet bardziej niż produkty Japończyków. Tylko do nas praktycznie ich produkty z wyższej półki nie docierają, bo nie ma rozwiniętej sieci dystrybucji, czy serwisowej. Tam np. telewizory produkuje firma, która robi sprzęt o niebo lepszy niż np. Sony, ale o wiele tańszy. Zresztą świetnym przykładem jest chociażby Neovo. Na naszym rynku sprzedają monitory LCD o bardzo dobrych parametrach, ale o wiele tańszych (np. 19" można kupić już za 1500zł i wcale nie taką najgorszą).

09.11.2005
10:47
[9]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

cainoor---> nie bój nie bój, prędzej czy później chińscy robotnicy zechcą korzystać z dobrobytu, i delikatenie wkurwią się na te głodowe pensje którymi są wynagradzani, a wtedy przestaną być tak konkurencyjni jak dzisiaj:) to tylko kwestia czasu, historia zawsze zatacza koła.

09.11.2005
11:04
smile
[10]

Regis [ ]

A ja tylko czekam na krach Chinskiej gospodarki. Nie to ze jej "wyczekuje" - nie zycze im tego, bo odbije sie to na gospodarce 95% panstw swiata, ale to ze niedlugo sie wszystko sypnie (mniej lub bardziej), jest jasne jak 2x2 jest 4... Tylko ciekawi mnie - kiedy?

09.11.2005
11:14
[11]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Regis - Dlaczego ma się tam coś sypnąc?

09.11.2005
11:31
smile
[12]

Regis [ ]

Kurna, naprodukowalem takiego posta ze glowa boli i komp sie zwiesil... Teraz napisze troche krocej...

Cainoor --> Mowiac krotko chodzi o "przegrzanie gospodarki" - szczegoly mozesz znalezc w google (a i w miesieczniku "Forbes" jakis czas temu byla o tym mowa). Generalnie chodzi o nadmiar inwestycji (szczegolnie budowlanych) etc. Poza tym zaczna rosnac koszty utrzymania i koszty pracy, wielkie inwestycie nie beda sie tak szybko zwracac, co sprawi problemy finansowe. Aha - ja nie twierdze, ze wszystko posypie sie dokumentnie. Ja tylko uwazam, ze przyjdzie taki moment, ze tysiace ludzi, ktorzy zdecydowali sie zainwestowac w Chinach zderza sie wlasnie z "przegrzaniem gospodarki" i straca caly swoj majatek. W chwili obecnej "boom" na chiny porownalbym do "boomu" na tzw. dotcomy - pod koniec lat 90 wystarczylo wprowadzic na gielde takiego dotcoma zeby notowac kilkaset % wzrostu cen akcji rocznie, albo i wiecej. Ludzie inwestowali caly majatek w akcje dotcomow, az w koncu ktos stwierdzil, ze ten biznes wcale nie jest oplacalny tak, jakby sie wydawalo. I w przeciagu kilku tygodni ceny akcji polecialy na leb na szyje... A Chiny to w tej chwili taki dotcom - moze nie tak "ryzykowny", ale i "skala" jest wieksza. Tak wiec wroze im spory kryzys - oczywiscie otrzasna sie z niego dosc szybko, ale niektorzy inwestorzy otrzasnac sie nie zdolaja.

09.11.2005
12:20
[13]

Pole [ Konsul ]

Re.MANOLITO

O czym ty mówisz? Jakie głodowe pensje którymi są rzekomo wynagradzani w ChRL?

Głodowe pensje? Czyli chcesz powiedzieć że w ChRL jest dokladnie tak samo jak np. w Polsce, praca na budowie po 15 godzin za 1000 zl, kasjerki w pieluchach przy kasie.. głodne dzieci z województwach wschodnich dalej nie bede wymieniał?

Otóż nie - większość gospodarki chińskiej jest nastawiona na rynek wewnętrzny - aby ktoś kupował miliony kompów, gier sieciowych, telewizorów. samochodów etc. w Chinach ten ktoś musi zarabiać i widzisz na tle tego co dziś zarabia przeciętny Chińczyk wobec tego co zarabiał jeszcze 10 czy 15 lat temu nastąpił ogromny wzrost.


Re.KRIS_007

Powiedziałeś cyt.:
"Co prawda Chiny - tania sila robocza itp., zalewaja nasze rynki soimi wyrobami, no ale nei sa to produkty zaawansowane technologicznie albo wysoko przetworzone. Ot - za miste ryzu kazali chinczykowi robic t-shirty:)"

Żyjesz w micie i niewiedzy - ChRL są bardzo zaawansowane technologicznie - czego wyrazem jest m.in. ich własny program kosmiczny i czynione przygotowywania do lądowania na Księżycy za kilka lat pierwszego Chińczyka oraz projekt zbudowania stałej stacji (zamieszkałej) na Księzycu (plus ew. kopalnia).

09.11.2005
12:27
[14]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Żyjesz w micie i niewiedzy - ChRL są bardzo zaawansowane technologicznie - czego wyrazem jest m.in. ich własny program kosmiczny i czynione przygotowywania do lądowania na Księżycy za kilka lat pierwszego Chińczyka oraz projekt zbudowania stałej stacji (zamieszkałej) na Księzycu (plus ew. kopalnia).


No tak, takie projekt to wspaniala propaganda dla ich komunistycznego rządu, a co mi po nich? Przejdz sie do najblizszego sklepu albo rynek i zobacz z czego slyna Chiny - zabawki za grosze, ktore rozlatuja się po 5 minutach, ubrania, ktore ledwo nadaja sie na szmaty. A na koazdym sprzecie pisze 'made in china' bo szczedzaja na sile roboczej. A pozatym co przecietnemu chinczykowi po tym ze jego narod zdobywa kosmos, jak on nie ma z czego rodziny wyzywic.

09.11.2005
12:28
[15]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

BTW Rosja to 2 po Stanach kraj poswiecajacy mnostwo pieniedzy na astronomie a jakos nie wydaje mi sie zeby ludziom tam zylo sie lepiej z tego powodu, nie?

09.11.2005
12:49
[16]

Gielda [ Legionista ]

Pensje Chińczyków są bardzo zróżnicowane. W firmach joint-venture z kapitałem zagranicznych zarobki są na prawdę wysokie. Dobrze zarabia się na bogatymi, uprzemysłowionym wybrzeżu.
Rolnicy ze wschodu rzeczywiście pracują za przysłowiową miskę ryżu. Owszem w Chinach wiele rzeczy jest relatywnie drogich np. zdobycie wykształcenia, edukacja jako taka. Ale np. litr benzyny kosztuje poniżej 2 złotych. Mój znajomy był w Chinachm w Szanghaju i powiedział mi, że to jeden wielki prac budowy, miasto cały czas się rozbudowuje. Może Chiny to kraj tandetnych zabawek i textyliów, ale ludzie na zachodzie je kupują i stąd Chińczycy mają na prawdę niezłą kasę.
Podrzucam wam link o gospodarce chińskiej.

09.11.2005
12:56
[17]

Pole [ Konsul ]

Re.KRIS_007

Widzisz ty jednak żyjesz w micie i niewiedzy - ChRL produkuje różnego rodzaju towary - na rynek w Polsce sprowadzane jest głównie to (vide twój przykład - zabawki rozlatujące się po 5 minutach) co mogą kupić przeciętni Polacy (przy swoich zarobkach) czyli rzeczy klasy B lub nawet C (to przykre ale to coś a la "paciorki dla murzynów" produkowane w zamożnych krajach dla prymitywów za morzem) - w zachodniej Europie masz już sprowadzane towary klasy A (np. wczoraj kupiłem córze dużą pandę z "bijącym sercem", domagająca się jedzenia co kilka godzin, wydająca różne pomruki gdy jest "głaskana" etc. przy czym jest tak dokładnie wykonana że wygląda jak żywa – tyle, że to (czyli ta zabawka) nie jest już wydatkiem rzędu kilku czy kilkunastu złotych tylko znacznie więcej).

Ich poziom technologiczny nawet przewyższa już produkty niemieckie czy angielskie.

Co do programu kosmicznego w ChRL - otóż ty czegoś nie rozumiesz - w chińskich rakietach jest zawarta (tak jak w amerykańskich czy rosyjskich) ich wiedza technologiczna, czyli to co jest produkowane lub będzie produkowane na masową skalę (oczywiście po adaptacji i dostosowaniu do potrzeb życia codziennego). I z tego punktu widzenia program kosmiczny ma duże znaczenie na życie przeciętnego Chińczyka.

PS
Zresztą Chiny już wysyłają w Kosmos swoich astronautów a kiedy uczyni to Unia Europejska? Czy jej poziom technologiczny dorówna kiedyś poziomowi ChRL?

09.11.2005
13:26
smile
[18]

|eLKaeR| [ Patrycjusz ]

Pole ---> Astronauci w USA są, natomiast w ChRL mamy tajkonautów, a w dawnych KDLach kosmonautów.

09.11.2005
14:12
[19]

Lukulus [ Konsul ]

Chiny i wysoka technologia?? Przeciez wiekszosc ich produkcji to kopie licencjonowane zachodnich firm, program kosmiczny chinski to nic innego jak program rosyjski z lat 60-70tych. Przeciez nikt nie owija w bawelne, ze to rosyjscy konstrujtorzy buduja im te statki i nadzoruja caly program. Wiedza technologiczna wyraza sie tez, a raczej szczegolnie w przemysle zbrojeniowym. A tu Chiny kopiuja ile wlezie, a ich wlasne projekty sa warte funta klakow.

Mowienie, ze Unia Europejska jest zacofana pod wzgledem technologicznym w stosunku do Chin tez sie mija z prawda o kilometry. Ostatnio byl zrobiony ranking najwiekszych firm uslugowo-spozywczo-technoliogicznych (czyli wszystkie Nokie, Pfizzery, art. spozywcze, firmy lotniczny itd.) to w pierwszej setce najwiecej firm to firmy z Europy.

No i wyslanie czlowieka w Kosmos. T oczywiste ze gdyby Europa chcial wyslac czlowieka w kosmos to by wyslala. Europejski Program Kosmiczny ma inne priorytety niz wysylanie ludzi w kosmos, a technologicznie rakiety Ariane wyprzedzaja o wieki swietlne dokonania chinskie.

Mozna tak mnozyc... Airbus, Siemensy, Nokie, Leopardy itd... Europa w kazdej dziedzinie nietylko przewyzsza Chiny (porownanie samo w sobie debilne), ale konkuruje z powodzeniem z USA.

Wiec bez przesady... To ze spasli i suberbogaci Europejczycy notuja spowolnienie gospodarki (bo nie recesje) nie swiadczy, ze najbardziej rozwiniety obszar gospodarczy przestal byc rozwiniety... Bo jak sie ma PKB 11 mld euro, ma sie 1-2% wzrostu gospodarczego, to nieswiadczy ze te PKB nagle wynosi 1 mld euro:)

09.11.2005
14:41
[20]

Pole [ Konsul ]

Re.Lukulus

He he - skoro jest tak wspaniale w Unii Europejskiej (rzekomo wysoki poziom technologii) a tak źle w ChRL (rzekomo zacofanie technologiczne) to dlaczego np. park technologiczny, komasujący produkcję paneli ciekłokrystalicznych (LCD), nie powstaje w Europie a za to powstaje w Chinach (ChRL)? - tylko nie mów, że to z powodu niskich płac w Chinach bo przy produkcji takich wyrobów należy mieć wysoko wykształconych pracowników i to nieźle opłacanych oraz zaawansowaną technologię produkcyjną.

Co do twojego stwierdzenia cyt.: "Chiny i wysoka technologia?? Przeciez wiekszosc ich produkcji to kopie licencjonowane zachodnich firm, program kosmiczny chinski to nic innego jak program rosyjski z lat 60-70tych. Przeciez nikt nie owija w bawelne, ze to rosyjscy konstrujtorzy buduja im te statki i nadzoruja caly program. ..." to ty rzeczywiście nic nie wiesz i dalej bagatelizuj narastającą chińską potęgę (gospodarczą, polityczną i militarną).

Chińczycy (tak jak kiedyś Japończycy i Koreańczycy) za punkt wyjścia brali zagraniczne wzorce czy wyroby wzgl. technologie - adaptując i rozwijając/przekształcając je, tak że finalne produkty to coś o kilka klas lepszego i właściwie niewiele mającego wspólnego z swoim "pierwowzorem" - i oczywiście to nie jest kopia sowieckiego programu kosmicznego z lat 60-tych lecz już ich własna współczesna myśl techniczna. Czy rzeczywiście wierzysz w to, że e chiński inżynier za miseczkę ryżu (głośno deklamując na głos myśli przew. Mao) projektuje nowe układy scalone czy mikropecesory? Kto cię poddał takiej idiotycznej indokrynacji?

Re.|eLKaeR|

Oczywiście masz rację - Chiny mają tajkonautów a nie astronautów:) I tak należy to nazywać - dzięki za korektę.

09.11.2005
15:02
[21]

Lukulus [ Konsul ]

Tak... to ze powstal taki park, to kwestia taniej sily roboczej, chyba nie myslisz, ze panele LCD beda bazowaly na chinskiej technologii i ze wszystko bedzie stworzone na autarkicznie zbudowanej mysli technologicznej Chin bo Cie wysmieje:) Wszystko to mysl zachodnia, Chiny daja tylko ludzi i powierzchnie. Firmy produkujace panele lokuja swoja produkacje tam gdzie mozna najtaniej, ale patenty naukowe i sposob ich wytwarzania, mysl technologiczna to co innego. To ze w Polsce powstaje tez podobna, ale mniejsza oczywiscie inwestycja nie swiadczy o tym, ze Polska nagle stala sie niesamowicie jak zaawansowana gospodarka swiatowa:) Idac tym tokiem myslenia, trzeba by bylo powiedziec, ze jesli w Polsce sa inwestycje zwiazane z panelami LCD (Kobierzyce etc.) to juz polska gospodarka zaczyna dystansowac Niemcy i Ci juz powinni sie powaznie bac:)

Co do programu kosmicznego Chin to akurat nie wciskaj bajdur, bo to ze Rosjanie to nadzoruja i ze sprzedaja im stara radziecka technologie to fakt. Statek kosmiczny chinski byl prawie kalka rosyjskiego sojuza z lat 60.tych... Tam praktycznie nie ma mysli chinskiej wlasnej:) Co do ukladow scalonych i ich projektowania, to jednak chyba sa na razie tylko dwie firmy, ktore wiodaco projektuja takowe - Intel i AMD... Chinskiego giganta jakos nie widac:) Tak samo ze zbrojeniowka... CHinczycy dlatego chca by zniesiono embargo europejskie na produkcje militarne, bo sami nie sa w stanie przeskoczyc pewnego pulapu, czym glownie jest elektronika i wysokie technologie, ktorych w ich sprzecie po prostu brakuje.

Fakty sa takie, ze Unia Europejska jest w tej chwili najsilniejszym gospodarczo regionem na globie ziemskim, z najwyzszym Produktem Krajowym Brutto, czy to sie komus podoba czy nie.

A Chiny to temat zastepczy - amerykanscy politolodzy miedzy wierszami dodaja, ze Chiny i zagrozenie chinskie to temat zastepczy, a najwazniejsze zagrozenie dla supremacji USA jest wlasnie Europa... Ktora trzymana pod butem do niedawna powoli zaczyna sie jednoczyc politycznie... Bo to ona jest jako jedyna w stanie (gdyby politycznie sie zjednoczyla) stanowic zagrozenie dla USA jako jedynego supermocarstwa:)

09.11.2005
15:18
[22]

Pole [ Konsul ]

Re.Lukulus

Myślę że bardzo się mylisz - nikt poważnie nie traktuje Europę. bo czy poważnym organizmem gospodarczym jest organizm, w którym tworzy się regulacje prawne jak ma wyglądać krzywizna banana a marchewka to owoc? Bez jaj - w ChRL gdzie w polityce zachowano komunizm (monopol partii) a gospodarce kapitalizm/liberalizm (przeciwieństwo do socjalistycznej i opiekuńczej UE) nie powiedziano jeszcze wszystkiego. Chiny dopiero się budzą z wielowiekowego snu.

A ty dalej sobie tkwij w teorii, jeśli fakty nie zgadzają się z założoną tezą (ChRL to zacofanie i bieda, a UE to potęga i przyszłość) to tym gorzej dla tych faktów przeczących temu.

09.11.2005
15:26
[23]

Pole [ Konsul ]

Jak podano w ubiegłym miesiącu rezerwy walutowe ChRL wzrosły w ciągu dziewięciu miesięcy tego roku o 159 mld $ - czyli wzrosły do kwoty 769 miliardów $.

Po czterech latach ChRL zakończyła budowę (za 4,7 mld $) linii kolejowej z prowincji Qinghai (czyt. Ćhing-haj) do Lhasy, stolicy Tybetu. Tory (1242 km) biegną przełęczami, nieraz powyżej 5000 m.

09.11.2005
15:28
[24]

MP-ror [ Generaďż˝ ]

Nie ma dwóch zdań - Chiny to mocarstwo przyszłości. Oby nie powstało na gruzach obecnego mocarstwa.

09.11.2005
15:29
[25]

Deemon [ Whazuuup ]

Hmm ogolnie rzecz biorac te 6mld dolarow nie jest az tak duzo, wystarczy by kazdy czlowiek na ziemi dal 1 dolara ;)

09.11.2005
15:34
smile
[26]

Regis [ ]

Deemon --> Dla sporej czesci ludzi (podejrzewam ze dla ok. 40%, choc jest to moja ocena "na oko") takie pieniadze (1$) to dzienne byc albo nie byc... Szczegolnie w Afryce i gdzieniegdzie w Azji, wiec sprawa nie jest wcale tak oczywista ;) Ale mysle ze Bill Gates, Warren Buffett, Lahshmi Mittal, Carlos Slim Helu, Ingvar Kamprad, Karl Albrecht, Michael Dell, Larry Ellison, rodzina Walton czy Paul Allen mofgliby na siebie wziac na siebie oplacenie tego jednego dolca za ludzi, ktorzy nie maja nawet tyle ;)

09.11.2005
15:41
smile
[27]

Janczes [ You'll never walk alone ]

Regis-----------> Ba, Gates to powinien za cała Afryke zaplacic.........

09.11.2005
15:44
[28]

BlackDog [ Centurion ]

Chiny to bardzo zróżnicowany kraj w Pekinie (tu akurat jestem) podobnie jak inne duże miasta Chin to jest jeden wielki plac budowy. Żyje tu kilkaset tysiecy miliarderow i to widac ale obok nich są ludzie którzy pracuja na budowach za miske ryżu,zazwyczaj są to ludzie , którzy przyjechali z rodzinami z innych części Chin.
Nie mają oni zadnych praw, praca na budowie trwa siedem dni w tygodniu i 24 na dobe, oczywiscie na zmiany. Spią rowież na budowie w lecie w namiotach a wzimie przenosze sie do starych budynków, które na koniec sa burzone pod jakiś osiedlowy park.
Mają płacone na koniec roku (przez czły czas firma zapewnia "posiłek") to jest ta własnie tania siła robocza.
Ale co ciekawe spora grupa ubogich ludzi posada telefony komórkowe.
Inaczej jest z ludzmi wykształconymi, którzy pamietają stare czasy twierdzą że teraz to jest napawde inne życie jeszcze 15 lat temu byly tu "kartki" a mlodzi są zadowoleni często słyszę od nich ze "im więcej sie pracuje to więcej sie zarabia" i ze "chiny są potęgą", i mocno w to wierzą - oczywiście zdarzają sie wyjatki ale nie narzekają tak jak u nas.

Ostatnio sie dowiedziłem ile kosztuje przedszkole dla dziecka 10 miesiecy - 40.000 zł (to srednia cena i chetnych nie brakuje), prywatny "ogólniak" 2000$/m-c.


09.11.2005
15:48
[29]

Pole [ Konsul ]

Adres strony o języku, historii i kulturze Chin.

09.11.2005
16:16
[30]

Pole [ Konsul ]

A tu coś o współczesnym uzbrojeniu armii chińskiej (ChRL) - na przykładzie broni strzeleckiej. Jak zapoznacie się z artykułem to oczywiste stanie się (dla was), że broń chińska to już nie kalki sowieckiego uzbrojenia z mininego wieku, lecz nowoczesna broń własnej produkcji i rezultat chińskiej mysli konstrukcyjnej.

09.11.2005
16:17
[31]

Lukulus [ Konsul ]

Te regulacje europejskie maja swoja przyczyne i nie zostaly przyjete bez celu. Moze to smiesznie brzmiec, ale idea tego bylo logiczna i oczywista - ochrona europejskich interesow.

Poki co - jedyna rzecza, ktora sprawia, ze Europa nie jest supermocarstwem, to tylko wola polityczna. Wystarczy, zeby Europa chciala - aby byla drugim supermocarstwem swiatowym. Oczywiscie nikt poza sama Europa tego nie chce, a juz na pewno nie Stany Zjednoczone.

Tak - najsilniejszy gospodarczo obszar swiata - dalej zyje pod pantoflem Stanow Zjednoczonych. Oprocz Stanow Zjednoczonych tylko Europejczycy sa cywilizacja, do ktorej lgna wszyscy ludzie na swiecie. Kultura zachodnia jest jedyna kultura magnesem - dla wszystkich ludzi bez wyjatku - oczywiscie tez i dla Chinczykow, ktorzy wszystko zrobia byzyc tak jak Europejczycy. Zadna cywilizacja, zaden jezyk, zadna kultura nie zastapi juz modelu zachodniego. Chinczycy, Arabowie, nawet Eskimosi przyjmuja wzory cywilizacji zachodniej. By moc dominowac trzeba miec zdolnosc dominacji kulturalnej... Chinczycy, Japonczycy, Latynosi, Murzyni, Arabowie tej zdolnosci nie maja...

Dlatego jedynym przeciwnikiem USA jest Europa, bo ona jako jedyna moze przejac paleczke pierwszej krzewicielki ladu zachodniego:)

09.11.2005
16:22
[32]

Lukulus [ Konsul ]

Tos sie popisal - Bron strzelecka jest najmniej skomplikowanym rodzajem uzbrojenia jaki wystepuje. No moze, procz helmow i mundurow.... Tu sie Chiny wykazac faktycznie moga:)

Ale samoloty, czolgi, lacznosc, logistyka, smiglowce, okrety nawodne, podwodne itd. itp... tu trzeba sie chwalic... Chinczycy zawarli swego czasu umowe z Rosjanami na montaz u siebie samolotow Su-27 (czyli Rosjanie dostarczali tylko czesc produktow, czesc produkowana mialabyc w Chinach) w liczbie sztuk 200... Problem niestety powstal taki, ze umowa nie zostala wykonana, bo chinscy inzynierowali mowiac bardzo prosto, nie potrafili skrecic wszystkiego do kupy. Wiec Chinczycy po prostu zdecydowali sie na zakup gotowych samolotow:)

09.11.2005
16:23
smile
[33]

ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]

widze ze Lukulus dalej snuje swoje wizje o potężnej europie :D

09.11.2005
16:33
[34]

Pole [ Konsul ]

Re.Lukulus

O czym ty mówisz cyt.: "Dlatego jedynym przeciwnikiem USA jest Europa, bo ona jako jedyna moze przejac paleczke pierwszej krzewicielki ladu zachodniego:)"

Bez urazy ale ty z taką swoja mową przypominasz mi buńczuczne zapowiedzi Adolfa Hitlera, że zdobędzie Moskę i z tego powodu kazał juz wybić medale dla zwycięskich wojsk nazistowskich Niemiec.
Człowieku Europa (Zachód) kulturalnie jest już w stanie agoni, cywilizacyjnie następuje zamiana i z Europy powstaje Eurabia, technologicznie nie jest już w stanie konkurować (dziś) z azjatyckimi tygrysami a jutro (co może być jeszcze przyjmowane z niedowierzaniem ale na to się szykuje) nie będzie nawet w stanie konkurować z Indiami i Rosją.

Europa okazała się bardzo mało gościnna i mało cywilizowana. Nie przywitała się, ba, nawet nie zauważyła, gdy przybył do niej gość z dalekich krajów. Obecnie jest to już 20-30 milionowa populacja leuropejskiej udności przyznającej się do wyznawania islamu. Otro twój śwait i twoja przyszłośc.

PS
Co do twojego cytatu: "Tos sie popisal - Bron strzelecka jest najmniej skomplikowanym rodzajem uzbrojenia jaki wystepuje. No moze, procz helmow i mundurow.... Tu sie Chiny wykazac faktycznie moga:) "
To ty brachu jesteś (sorry i bez urazy) ignorant w sprawach techniki wojskowej.

09.11.2005
16:48
[35]

Lukulus [ Konsul ]

Dyskutujmu o faktach, a nie o Twoich przeczuciach:)

Jak sie ubieraja ludzie na swiecie i jak dalej chca sie ubierac? Kto dyktuje mode?? Jak ludzie spedzaja wolny czas i jakiej muzyki sluchaja? Watpie by chinskie zespoly, chinskie filmy, chinska moda mialy nawet jakis zauwazalny chociazby wydzwiek gdzie indziej niz w samych chinach, gdzie i tak w wielkich aglomeracjach styl zycie chinskich nowobogackich, czy tez tzw. klasy sredniej probuje przypominac styl wytworzony lata temu w Europie, czy w USA

O jakiej agonii mowisz? O Al-Kaidzie i Arabach? No wybacz... Ale to smieszne... Wierzysz, ze grupka obdartych smoluchow stanowi jakiekolwiek zagrozenie dla kogokolwiek? Z kims USA musza walczyc, a wroga zawsze trzeba miec. Niewidzialna Al-Kaida, jest najlepszym Opium zagrozenia dla Ludu jakie mozna wymyslec. Wrog, z ktorym toczy sie nieustanna wojne i wrog, z ktorym wojny nigdy sie nie skonczy:) Kazde supermocarstwo musi miec swojego wroga, a jesli go nie ma to trzeba go sobie stworzyc.

Moze kres Europy to te smoluchy, ktore we Francji nagle zaczely palic samochody i ktore dla rzadzacych we Francji sa niczym innym jak rozgrywka miedzy Sarkozym, a Chiraciem w walce o prezydenture....?

W dobie cywilizacji informatycznej kazda, chocby mala informacja ma wydzwiek katastrofy i o to chodzi:)

A fakty sa takie, ze to Europa ma PKB ponad 12,5 mld $, to Europejska Agencja Kosmiczna tworzy projekt Galileo, najnowoczesniejszy system nwigacyjny na swiecie, w ktorym Chinczycy probuja uczestniczyc chocby w czesci, bo sami nie sa w stanie cos takiego stworzyc... To Europa stworzyla Airbusa, szczyt mysli technologicznej ostatnich lat...

W sprawach techniki wojskowej skonczyly Ci sie chlopczyku argumenty, bo z checia moge podyskutowac i porownac europejska zbrojeniowa mysl techniczna i te... chinska... choc rownie dobrze moglbym wymienic Burkina Faso:)

09.11.2005
17:07
[36]

Pole [ Konsul ]

Nie podoba mi się twoje słownictwo i "logika" twoich wypowiedzi - i zapamiętaj sobie chłoptasiu - to nie są (tak jak ty twierdszisz) SMOLUCHY lecz Arabowie, muzułmanie, Semici.

Mają własną kulturę i cywilizację (starszą od niejednej europejskiej - mi obcą choć mieszkałem na Bliskim Wschodzie ponad 5 lat i znam ten świat). I nie akceptuję ich cywilizacji, wartości, wiary, zasad etc. - ale nie pogardzam nimi choć to mój wróg, wróg mojego świata. To groźny wróg ale nie wolno nimi gardzić lub pomiatać.

A ty nie dorastasz im do pięt skoro dla ciebie to tylko ...smoluchy.
Żegnam dzieciaku wzgl. prymitywie.

09.11.2005
17:16
[37]

Lukulus [ Konsul ]

-->> Zdanie sformulowane nielogicznie: "A ty nie dorastasz im do pięt skoro dla ciebie to tylko ...smoluchy" - to nieznana mi aksjologia:)

Sa lepsze i gorsze cywilizacje i kultury. Ja uwazam, ze europejska kultura i cywilizacja jest jedyna cywilizacja, ktora daje czlowiekowi samospelnienie, a takze jest jedyna cywilizacja ktora pcha ludzkosc ku rozwojowi. A Ci o ktorych sie wypowiedzialem reprezentuja prymitywna forme cywilizacji i jedynym ich nieszczesciem jest to, ze nie zaznali "chleba wolnosci europejskiej" - parafrazujac slowa Gen. Westermanna:)

09.11.2005
17:19
[38]

Polian [ Chor��y ]

jakby na to nie patrzeć najtańsza siła robocza w chinach produkuje wszytsko xD

09.11.2005
18:30
[39]

Pole [ Konsul ]

Chiny to kraj, w którym dziś żyje ponad 1,3 mld mieszkańców i jest to obecnie największy rynek konsumentów, a przy tym rynek pracy o największych rezerwach.
Chiński produkt krajowy brutto przekroczył w 2003 roku poziom 1,4 biliona USD, a dochód na jednego mieszkańca wyniósł 1090 USD.
W ubiegłym roku Chiny osiągnęły wzrost gospodarczy ponad 9% PKB, a ich produkcja przemysłowa wzrosła o 17%. Warte też podkreślenia jest to, że tempo wzrostu PKB w trzecim kwartale 2003 roku wyniosło 9,6%, a w czwartym nawet 9,9%!
Chiny to dziś także największy plac budowy i kraj przyciągający najwięcej bezpośrednich inwestycji zagranicznych.
W 2003 roku podobnie jak w poprzednich latach motorem jego rozwoju był eksport, którego wzrost szacowany jest na ok. 35%! Na rozwoju chińskiej gospodarki skorzystała też Unia, której eksport do Chin w roku ubiegłym wzrósł o 18%. Obecnie czołowymi eksporterami do Chin są USA, Szwajcaria, Japonia i Unia. Krajem, do którego Chiny eksportują najwięcej są Stany Zjednoczone.
Ostrożne rządowe prognozy przewidywały, że w 2004 roku chińskie PKB będzie wzrastać w tempie 7% . Znacznie wyższe prognozy prezentowały w tym zakresie zagraniczne instytucje. Na przykład analitycy banku inwestycyjnego Goldman Sachs szacowały tempo wzrostu chińskiego PKB na 9,5% i istotnie takie jest od trzech lat.
Obecnie do liczenia wskaźników makroekonomicznych Chiny stosują metody obliczeniowe zgodne z normami międzynarodowymi. Nie powinno więc być wątpliwości przy analizie oraz interpretacji danych statystycznych podawanych przez chińskie instytucje i przy porównywaniu poszczególnych wskaźników z innymi krajami świata.

Jeszcze kilka lat temu gospodarkę chińską za granicą kojarzono na ogół z tanimi wyrobami, niezbyt zaawansowanymi technologicznie. Mówiło się też o "branżach chińskich" i miano na myśli grupy produktowe, które były zmajoryzowane przez Chińczyków. Takimi branżami już od dłuższego czasu są tekstylia, zabawki, obuwie, a także produkcja np. rowerów (Chińczycy dostarczają na światowy rynek ok. 60% wszystkich rowerów). Dziś ta sytuacja dynamicznie zmienia się. Coraz więcej jest chińskich towarów, które jakościowo zagrażają czołowym światowym producentom, bijąc je na głowę cenami, które wynikają z bardzo niskich kosztów produkcji. Listę "chińskich branż" powiększają dziś przedmioty gospodarstwa domowego (lodówki, kuchenki mikrofalowe, klimatyzacja, wyroby audio-wideo), sprzęt komputerowy, a także złożone urządzenia wielkogabarytowe jak np. statki - w tym roku Chiny zaczęły budować... pływające elektoronie jądrowe dla partnera rosyjskiego. W kolejce do wprowadzenia na tę listę czekają usługi kosmiczne, najnowszej generacji podzespoły i układy elektroniczne, specjalistyczna aparatura...

09.11.2005
20:14
[40]

Lukulus [ Konsul ]

Chiny sa i beda regionalna potega, nikt tego nie kwestionuje... Zapewne o przywodztwo w regionie beda walczyc z Indiami, ktore niedlugo beda jeszcze wiekszym rynkiem zbytu... Ale na ogolnoswiatowe aspiracje nie ma jakichkolwiek szans:) Poza tym te dane chinskie sa lekko naciagane, taka troche tworcza statystyka, mimo niby-stosowania zachodnich standardow obliczania PKB, a drugie - przewidywane moze sie jeszcze wiele wydarzyc... przewidywane rozgrzanie gospodarki etc. itd.

Poki co do Unii i USA im duzo brakuje:) I ich rywalem glownym i wyzwaniem nie jest dominacja nad swiatem, ale nad Azja, gdzie maja spore problemy, wobec Japonii, Korei, Indii... To jest ich poletko, nic wiecej:)

09.11.2005
20:34
smile
[41]

W_O_D_Z_U [ Gdzie Jest Świniak ]

KRIS ----> Tato sprowadza z chin maszyny . gdyby porównywac ceny tu a tam to jest dolina poprostu .

Okazuje się zę też w Chinach śa też fajne miejsca jak pewna wyspa której nazwy nie pamiętam . Rodzcie na wakacje za 2 tyg. jada :D do CHin właśniue po PSP między innymi też


PS . Zdanie bez składni ale tak mi sie napisało

09.11.2005
20:40
[42]

Pole [ Konsul ]

O szybkim rozwoju chińskiej gospodarki możemy mówić dopiero począwszy od końca lat 70. Do tego czasu planowa polityka, polegająca na sztucznym zawyżaniu wskaźników makroekonomicznych, przynosiła duże szkody. Ideologiczne nastawienie władz państwa hamowało skutecznie rozwój prywatnej przedsiębiorczości.

Przełomowym posunięciem rządu było wprowadzenie w rolnictwie systemu dzierżaw. Otrzymując prawo użytkowania ziemi, rolnicy chińscy mogli decydować o wielkości produkcji rolnej. Zniesienie państwowego monopolu uwolniło ceny i przyczyniło się do zwiększenia produkcji. W 1992 r. Chiny rozpoczęły kolejny etap reform zmierzający do stworzenia modelu socjalistycznej gospodarki rynkowej. Celem jej jest umiejętne połączenie funkcjonowania sektora publicznego z prywatnym.

Uwolnienie tego sektora gospodarki (rolnictwa) od dawnych, krępujących go reguł w połączeniu z tradycyjną, chińską aktywnością gospodarczą i pracowitością szybko dało znaczące efekty. Oprócz podstawowych, tradycyjnych dla nich upraw rozwinęła się produkcja specjalistyczna (jarzyny, grzyby, owoce i kwiaty). W rozwoju tej branży dążenie do samowystarczalności żywnościowej kraju połączono z ekspansją na rynki zagraniczne. Już dziś Chiny są głównym dostawcą warzyw dla Japonii. Dla swoich produktów i przetworów spożywczych szybko zdobywają rynki w Europie i w USA. W pierwszych 7 miesiącach 2003 roku wyeksportowano produkty rolne za ponad 11mld USD. W porównaniu z innymi dziedzinami eksportowymi nie jest to jeszcze znaczący wynik (cały chiński eksport w okresie pierwszych 10 miesięcy 2003 roku szacowany jest na ok. 350mld USD), lecz warta podkreślenia jest dynamika wzrostu eksportu produktów rolnych, bo wyniosła ona aż 18,5% w porównaniu z rokiem poprzednim!

Jeśli powyższe wiadomości uzupełnimy o informację o realizowanych gigantycznych programach hydrotechnicznych, które doprowadzają wodę w miejsca w nią ubogie, to dojdziemy do wniosku, że obecne wyniki chińskiego rolnictwa są dopiero początkiem dużego boomu, jaki nas czeka w tej dziedzinie. Należy przypuszczać, że obecna oferta chińskiego rolnictwa jest wstępem do przyszłej światowej ofensywy.

Chińscy producenci w ostatnich latach dynamicznie wzbogacają swoją ofertę. Proponują rynkowi produkty coraz bardziej zaawansowane jakościowo. Firmy chińskie z coraz większą skutecznością lokują swoje wyroby w renomowanych placówkach handlowych świata, gdzie towar jest zaliczany do wyższych standardów. Coraz lepsza jest jakość chińskich wyrobów i wzrastający popyt na nie powoduje, że Chińczycy zaczynają lansować... własne marki, swoje znaki fabryczne. Coraz częściej korzystają też z własnych, chińskich agencji promocyjno - reklamowych, a w dystrybucji pomagają im liczne grupy chińskich emigrantów rozsiane praktycznie po całym świecie.
W wielu dziedzinach produkty chińskie już teraz spełniają światowe wymagania w zakresie wzornictwa, technologii wykonania i parametrów techniczno-eksploatacyjnych, przy równocześnie konkurencyjnych cenach.

Koszty pracy w Chinach są rzeczywiście konkurencyjne. Przykładowo chiński robotnik w branży tekstylnej za godzinę pracy otrzymuje trzy razy mniej niż robotnik w Meksyku, a ci przecież kilkakrotnie mniej otrzymują niż robotnicy w USA! Powie ktoś to się skończy wzgl. to "nieludzkie" - otóż dla robotnika chińskie to co teraz otrzymuje jest kilka razy więcej niż jeszcze nie tak dawno otrzymywał - on sobie to chwali i w pocie czoła pacuje by jego dzieci miały pieniądze na wykształcenie. Płace będą z czasem wzrastać ale to długi i etapowy proces - do tego czasu towary chińskie zdobędą niejeden stały rynek zbytu i swoją markę.

Czy kiedykolwiek Chiny zagroźą USA i dojdzie np. do wojny amerykańsko-chińskiej o prymat nad światem? Kto wie? Nie ma wiecznych imepriów a USA zaczynają zjadać własny ogon.

Złowrogim znakiem była m.in. antychińska gorączka Kongresu, który niedawno uniemożliwił przejęcie przez Chińską Korporację Naftową amerykańskiej firmy Unocal. Pentagon też nie owija w bawełnę - widzi Chiny jako zagrożenie."

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.