Tańczący na Zgliszczach [ Anioł Czeluści ]
Jakby się komuś nudziło...
...i miał ochotę, to mógłby przeczytać owy kawałek opowiadania. Byłbym wdzięczny za komentarze, konstuktywną krytykę ect. Dzięki.
piter_b [ Konsul ]
źle wybrales moment na reklame mało ludzi i wogóle lipa wszyscy spią :P
Loczek [ El Loco Boracho ]
podepne i sobie przeczytam ale nie teraz bo ide spac zaraz :]
pozdrawiam
Tańczący na Zgliszczach [ Anioł Czeluści ]
piter_b - racja, racja. jutro się dupnie ;)
loczek - dzięki. miłych snów ;)
beo314 [ Konsul ]
Interpunkcja kuleje, tempo kuleje - początek czyta się jak wyliczankę: zrobił to, stało się to, przyszło to i od nowa... Nie starasz się nawet zachęcić do czytania tego tekstu - na stronie wygląda to to jak blok literek, akapity czy wcięcia są mocno umowne.
Nie byłem w stanie przekonać się do dokończenia prologu nawet. Być może historię wymyśliłeś ciekawą, ale sprzedaj ją jeszcze. Podaj ją w takiej formie, żeby chciało się ją czytać, żeby nie męczyła wzroku, żeby zachęcała prostotą i intrygowała głębią :)
Zazwyczaj dobrze jest sterować tempem historii poprzez długość zdań - w czasie zapoznawania czytelnika z tematem możesz stosować długie i rozbudowane wypowiedzi, podczas gdy walkę czy pościg trzymasz w krótkich, szybkich, może nawet urywanych zdaniach.
Niestety, u ciebie długość zdań jest losowa - to bardzo przeszkadza i zniechęca.
Jak pracowałem w redakcji, widziałem jak naczelny takie teksty odsyłał z dopiskiem: "przeczytaj to jeszcze raz, następnie przepisz, przeczytaj ponownie i zastanów się, czy sam chciałbyś to przeczytać".
Niestety nie mogę powiedzieć nic innego.
Tańczący na Zgliszczach [ Anioł Czeluści ]
beo314 - dzięki za konstruktywną krytykę, pozdrawiam. na pewno wezme sobie do serca.