--> Archiwum Forum
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Jakie książki czytamy???? cz.2
Jest to druga część książkowego tematu (link poniżej), którą postanowiłem nieskromnie założyć. Mam też "inauguracyjne pytanko". Co sądzicie o wielkich seriach książkowych (np. Forgotten Realms, Star Wars)??? Czy nie uważacie, że co niektóre kolejne tomy są pisane według tego samego schematu, tyle że z inaczej nazywającymi się miejscami i niektórymi (poza głównymi) bohaterami?
Stellincia [ Generaďż˝ ]
Obawiam się że niektórzy pisarze tak robią, np. Crichton w swych technothilerach- jak park jurajski1,2 congo,linia czasu i innych pozycjach idzie według utartego schematu z jego pierwszej znanej powieści Andromeda znaczy śmierć- czyli szbki zaskakujący początek nikt nic nie wie i nagle pojawiają się naukowcy któży wiedzą wszystko i są nieomylni, ponadto występuje u niego wątek superinteligentnych dzieci jedynie w Congo zamiast inteligentnego dzieciaka dał inteligentną małpę , ale nie mogę ganiać gościa za takie szczegóły bo kiedy zaczyna pisać to pisze tak ciekawie i intrygująco że nawet nad tym schematem człowiek się nie zastanawia.
JackSmith [ ]
Każdy zapewne ma swoje typy, jednakowoż pozwolę sobie przedstawić kilka moich typów: - arcymistrz Tolkien, począwszy od Silmarilion, poprzez Hobbita aż do Trylogii - nieźle czytała mi się książka, która de facto, ukazała się całkiem niedawno, pewnego rosjanina, "Wojna o pierścień oczyma wroga" czy jakoś tak - nie pamiętam w tej chwili dokładanie - opowieści o wiedźminie, mistrza Sapkowskiego - ksiązki W. Łysiaka - w szczególności "Wyspy Bezludne" - "Świat wg. Garpa" Irvinga - książki K. Amisa - P. K. Dick - J. Carroll - szczególnie opowiadania - opowieści Pilipiuka o Jakubie Wędrowyczu ( https://www.kki.net.pl/~pilipiuk/ ) i mnoga mnoga innych o których akuratnie zapomniałem ;-)) pozdro Jack
Attyla [ Legend ]
A moj typ to Mistrz i Malgorzata, Lalka i Kariera Nikodema Dyzmy.
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
-> Ramirey No pewno że zakładamy. - Koniec z segregowaniem ksiazek na "literaturę kobiecą" i całą resztę. Dla mnie jest to przejaw dyskryminacji płci ;-) Jak byśmy żyli w cywilizowanym państwie, to już bym kogoś pozwał, za to segregowanie książek. ;-)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
JackSmith ---> Opowiedz proszę coś więcej o "Ostatnim władcy pierścieni", bo zastanawiam się czy warto kupić. I czy jest to książka napisana w charakterze dokumentalnym czy normalnym - fabularnym?
JackSmith [ ]
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale pytasz o tę książkę rosjanina. Jeżeli tak, to uważam ją za dobrą ( nawet bardzo dobrą ). Już w Empiku przeczytałem około 50 stron aż pani sprzedawczyni zapytała czy ja tylko sobie czytam, czy też kupuję ( swoją drogą to było bardzo niegrzeczne ). Na dzień dzisiejszy mam tę książkę już ponad 3 miesiące i .... aktualnie czytam ją po raz czwarty ;-))). Jak by Ci powiedzieć - wielbiciele Tolkiena przeczytać powinni ją obowiązkowo, natomiast pozostali - myślę że warto. Ja nie żałują że ją kupiłem. Pozdro Jack
Lindil [ WCzK ]
Pellaeon -> Chciałeścoś o BG 2 to proszę: 1NIE KUPUJ TEJ KSIĄŻKI 23 zł jakie za nią dałem to zdecydowanie najgożej wydane pieniądze w moim życiu. 2 Streszczenie. No, spróbuję ale czytałem jąjużdawno temu, a na drugi raz nie starczyło mi odwagi. Akcja toczy się mniejwięcej jak w grze, tzn. Abdel ucieka od Irka w towarzystwie Jaheiry i z pomocą Minsca chociaż nie przyłącza się on do drużyny. W celu dotarcia do Irka korzysta z pomocy Bodhi, która zakochuje się w nim (I gdzieś w połowie zostaje zabita przez Abdela w postaci zabójcy). Sam Irek którego spotyka w czarowięzach jest przedstawiony jako jakiś wioskowy szaman. W towarzystwie Jaheiry i odzyskanej Imoen Abdel podąża do podmroku. Tam skolei miłosnych podboi dokonuje Imoen(Jeśli dobrze pamiętam to wątek smoka jest całkowicie pominięty). Team wydostaje sięna powierzchnie gdzie następuje masakra całkowita tj. walka z Imoen przemienionąkolejno w Mordercę(?) i swojskiego Zabójcę. Imoen oczywiście odzyskuje duszę Irek chyba ginie. Normalny Happy End. Więcej (na szczęście) nie pamiętam, a i w tym co napisałem mogą być błędy. 3. Zapomniałem jeszcze poruszyć problem tłumaczenia, konkretnie składni i interpunkcji. Powiem krótko to całkowity koszmar, miejscami po prostu nie wiadomo o co chodzi. To wszystko co mam o tym wątpliwej jakości "dziele" do powiedzenia, podsumowując: Niech nikt nie popełni błędu zakupu tej książki! Lindil