piter_b [ Konsul ]
Historyjka ///zainspirowane LARPem
zasada prosta kazdy kończy "..." i dopisujemy dalszą część ....go go go
a więc z przypadkowego początku :
Wiadomo, konopie musiały gdzieś dziko rosnąc, za dawnych czasów. Oczywiscie, pewnego razu przyszła susza i ktoś wyrzucił butelke w gąszcz dziwnej rosliny o rozetkowych liściach. Pożar był kwestią chwli
...chmura szkarłatnego dymu sunęła bezwładnie ku miastu...
No i tak narodziła się ta tradycja...
Ale Bagienne Ziele miało kopa jak ci z sekty to jarali jejku gdzie to dają. Mam nadzieje że nie w koloni karnej...chmura zgubnego dymu owila cale miasto, a mieszkancy poddani dziwnej mocy dymu zaczeli sie zachowywac dziwnie....pili,tanczyli,bawili sie....kochali sie.
potem ktos wpadl by to palic , potem hodowac...
WolverineX [ Senator ]
widze ze ja sie juz nie msuze fatykowac, bo juz swoj wkald dalem.
piter_b [ Konsul ]
... handel zaczoł przynosić zyski nietlyko w miescie ale takze w okolicznych wioskach
wszędzie pzzechadzały się upalone rodziny,dzieci noemowlaki babcie zwierzęta
i pewien mieszkaniec ulepił z Bagiennej gliny (kupy ugh) protoyp "bongosso"
Guru Fenix [ Patriarcha MAXIMUS ]
Wszyscy spędzali mile czas na jaranu. Wszystkim było dobrze pełen błogostan, wszyscy się kochali wzajemnie dzieki czemu liczba mieszkańców wzrastała a co za tym idzie liczba palaczy. Az tu jednego dnia jaranie się skończyło ….
Hans87 [ Konsul ]
lol
Vader [ Senator ]
... przyszła wielka ulewa, wiatr wyrywał drzewa z korzeniami, a fala powodziowa od Tsunami różniła sie tylko energią kinetyczną. Niestety, całe pola jarania poszły w trzy diabły. Ludzi ogarnęła panika. Na szczęscie, znalazł się wśród nich jeden mędrzec: Szlachetka starego rodu: Hans von Halik. Rzekł on tak: Towarzysze ! Obywatele ! Ludu jaraczy stolicy !
Oto co musimy uczynić.....
EG2005_808538100 [ Streetball ]
zdjąć majtki i tańczyć sambe, a następnie udawać ryby i sie topić. Następnie wszyscy zaczęli to robić i .....