Bizon [ Pretorianin ]
Co jest z moim twardzielem?
Coś niedobrego dzieje mi się z twardym dyskiem. W czasie pracy (po różnym czasie od włączenia) zaczynam słyszeć cichy gwizd tak jakby od rozpędzających się talerzy, a po sekundzie słychać "cpyk" i tak w kółko z częstotliwością około sekundy do dwóch sekund gwizd i "cpyk" system mi się wtedy wiesza, a przy próbie ponownego uruchomienia znowu to samo ale jeszcze przed pojawieniem się okienka do logowania w windowsie. Dopiero walnięcie w obudowę kompa pomaga i przestaje wtedy gwizdać i pykać. Tyle tylko, że to jest krótkotrwałe rozwiązanie.
Czy to by oznaczało, że twardy się sypie?
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
->Bizon Lepiej sobie zachowaj najważniejsze dane z tego twardziela. Póki nie jest za późno. Nie znam się zbytnio na budowie dysków twardych. Ale z Twojego opisu wynika, że ma to coś wspólnego z rozpędzaniem się talerzy. To "cpyk" może oznaczaś że coś złego dzieje się z łożyskami.
Kacperczak [ ]
rób bekapa - o ile jeszcze możesz... czy to może IBM DTLA :)?
ShadowNET [ SNC WS1 ]
Mash zatarty dysk... (Chyba, bo u mnie bylo tak samo...) Zachwaj dane ...i... kup nowy dysk (chyba ze masz go na gwarancji to ci wymiena.) No chyba ze mozna naprawic?
Bizon [ Pretorianin ]
Kacperczak ---> skąd wiedziałeś ??? : ) Dysk ma dopiero niecałe 1,5 roku. Kto by pomyślał, że się rozsypie. Nie tak dawno polecałem go komuś na tym forum. Teraz sam muszę kupić nowy i nie wiem jaki. Na pewno nie IBM. Może coś poradzicie? pojemność nie większa niż 15-20 GB.
ShadowNET [ SNC WS1 ]
eee tam... mi sie Segate zatarl po 1 miesiacu... chociaz polecam Western Digital
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
A jak jest z jakością dysków FUJITSU ?
Kacperczak [ ]
Ta seria (DTLA) baardzo lubi się sypać, mi padły już 2 takie dysie (oba 30GB) - popytaj na grupach i forach o sprzęcie - nie ma bardzjej "padliwych" hadeków... IBM już dość dawno skończył z tą serią - ich nowe dyski nie są już tak zawodne. Na twoim miejscu zastanowiłbym się nad IBM albo nad Fujitsu, te ostatnie choć nie są tak hiperwydajne jak IBM czy Seagate Barracuda III (różnica dla zwykłego gracza trudna do wychwycenia) tą są naprawdę niezawodne i, co dla mnie ważne, praktycznie niesłyszalne (zwłaszcza te na łozyskach olejowych). I nie kupuj nic poniżej 30Gb - zanim pójdziesz na zakupy spójrz na cenniki - różnica w cenie jest niewielka i kupowanie małych dysków zwyczajnie się nie opłaca.
Bizon [ Pretorianin ]
Sorki Kacperczak. Mój dysk to IBM DPTA 732050 7200 RPM .
kiowas [ Legend ]
Viti ---> to fakt Fujitsu sa bardzo wytzrymale i chetne do wspolpracy:) Ja mam moj dwa latka i jeszcze mnie nie zawiodl choc zdazylo mu sie juz wypasc z kieszenie pod wplywem czyjegos niepohamowanego gniewu:) I dalej dziala bez zarzutu.
Silent [ The Voice ]
Ja mam IBM 30GB jako main i 76GB IBM jako drugi. Nie mam żadnych problemów, a gwizd i cpyk ( :-) ) to tylko jak dyski zasypiają i się je budzi. To jest normalne i na seagetach miałem tak samo. Może masz ustawione jakoś niesamowicie zasypianie dysków?
Bizon [ Pretorianin ]
Silent ---> Zasypianie przy uruchamianiu ? Raczej to nie jest to o czym myślisz. Trudno, będę kupował nowy dysk i tak jak mówił Kacperczak nie mnie jszy niż 30 GB (chyba właśnie 30GB i raczej na pewno Fujitsu : ) ). Dzięki wszystkim za pomoc.
Adamus [ Gladiator ]
Bizon --> To juz lepiej 40GB. Różnica tylko 100 zł a 25% większy. Fujitsu, albo Maxtor w ostatecznosci Seagate
Adamus [ Gladiator ]
Silent --> A ile dałeś za taki wielki dysk 76GB? ;-))))
lowell [ Konsul ]
Istnieje juz nowa seria ATAPI dyskow IBM IC35L, w ktorej zasadniczo zmniejszono awaryjnosc jak podaje producent oraz kilka serwisow informacyjnych. Ja sam mam taki wlasnie dysk IBM IC35L040, jest to 40GB dysk 7200-obr i jest naprawde szybki. Wyciaga nawet 48MB/s. Przy DTLA mialem najwiecej 35MB/S. Test robilem HDTach'em. Co do dyskow Seagate Baracuda III to strasznie sie grzeja, ale to niezle dyski. Przemysl sprawe, wiem ze dyski IBM'a na gieldzie w Warszawie mozna kupic juz za 600zl /mowie tu o tej 40-tce IBM/.
LooKAS [ Konsul ]
tylko prosze sie nie smiac....Samsung 40gb 7200rpm. Tak cichego dysku nie widzialem. Fujitsu wymieka. Tani jak barszcz, a wbrew pozorom samsungi maja mniejsza awaryjnosc niz sigejty czy inne ibm'y (przynajmmniej z moich obserwacji i doswiadczen - pracuje w sklepie komp.). Dane z HDtacha: czas dostepu 10,4ms. burst: 78,45mb/s, max transfer: 35mb/s. Sprzet: duron800 i msi k7tpro turbo.
NicK [ Smokus Multikillus ]
Bizon, a jaką masz płytę główną i kontroler HDD? I jaki system operacyjny?
katom [ Konsul ]
a co sadzieice o dysku firmy Quantum? mam zamiar kupic taki w najlbizszym tygodniu, czy ktos moze mial stycznosc z dyskami tej firmy?
Llordus [ Generaďż˝ ]
LooKAS - z moich doswiadczeni wynika jasno ze samsug = szajsung. 1. po ok 4 latach padl mi 3,4 GB samsung - tylko nie mow ze 4 lata to duzo dla HDD - pomimo takiego wieku nie byl on zbyt intensywnie wykorzystywany, nie pelnil rowniez roli dysku przenosnego - po prostu sobie byl w komputerze i przechowywal dane 2. pol roku temu skladalem kumpeli zestaw, mialo byc tanio - wzialem Samsung 20 GB ATA 66 - dysk ten zostal juz dawno wymienony na nowy (tym razem Seagate) poniewaz posypaly sie bad sectory!!!
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Ja mam Samsunga 6,5 GB. Ale wolne jest toto :-) że pożal się boże. Samsunga nie polecam. Jak bym już kupował twardziela, to szukał bym jakiegoś z oferty Fujitsu. Jakoś cicho jest o tej firmie, na Forum, a były już wątki o twardych dyskach. Fujitsu nie są wcale takie drogie. No i koniecznie kupował bym ATA 100.
Silent [ The Voice ]
Adamus----> za dysk dałem 1300. teraz właśnie kupuję taki drugi, i jeszcze GF3. Dziś dałem zaliczkę na zamówienie. Muszę Cię w końcu wyprzedzić z kompem :-))
Adamus [ Gladiator ]
Silent --> Po co Ci 150GB? Trójki na razie tez nie opłaca się kupować. Za droga i nic jeszcze pod nia nie chodzi. Chyba żeby miec więcej pod 3D marka 2001?
Silent [ The Voice ]
Adamus------> 1. Po co mi 150 gb? - zbieram filmy na kompie w DivX i już teraz mam tym zawalone jakieś 60 Gb ( nie żaden serwer, nie żadne piractwo - tak po prostu), wymieniam 30 też dlatego, bo wszycsy straszą że te IBMy padają - u mnie dobrze, ale jest jeszcze młody. Poza tym mam okazję sprzedać praktycznie za tyle za ile kupiłem (900) 2.po co mi GF3? Po pierwsze - mogę się po dobrej cenie pozbyć mojego GTS Pro. Po drugie - mam układ z moim ojcem, że za pracę informatyczne które robię dla jego firmy ( same głupoty typu strona, sieć, hardware) nie otrzymuję kasy, tylko ojciec kupuje mi coś do kompa. Ostatnio miałem aż za duż takiej roboty, (przez nią będę mieć kampanię wrześniową) mam sporo nowych rzeczy. A tak naprawdę GF3 jest jedyną rzeczą ktorą w miarę warto w moim kompie wymienić. P.S. A tak w ogóle to by mieć więcej punktów w 3dmarku :-P :-)))
Szczepan [ Centurion ]
ja tez polecam Fujitsu. sa cichutki, i w miare szybki, co do WD to tez sa dobre tylko troche za drogie, natomiast seagate jakos mi nie leza, mialem z nimi problemy przy podkrecaniu procesorw cos sie chrzanilo z nimi
Andrew [ Legionista ]
Myślę że dałoby się jeszcze uratować twojego HDD gdybyś wysmarował go WD40:)hehhehhehh
Bizon [ Pretorianin ]
Andrew ---> chyba tak zrobie, skoro ma isc na zlom Trochę postukałem w twardziela (obudowe mam non stop zdjętą) i jakoś mu przeszło, zaczynam mieć nadzieję, że ozdrowiał, od 3 dni jest wporzo. I co ja mam teraz robić?
Andrew [ Legionista ]
Na to wygląda, że jesteś szczęściarzem! Może to nie wina twardziela bo ja miałem kiedyś podobną sytuację ,ale okazało sie ,że koszyk do którego przymocowany jest twardziel był obluzowany ,możesz posprawdzać wszystkie śruby mocujące twardziela do kosza i samego kosza.
waldorf [ Pretorianin ]
-----> Andy z tym linkiem to chyba jakaś kryptoreklama ;-)
Andrew [ Legionista ]
Nie to nie jest kryptoreklama , dodałem go żeby wypowiedź zabawniej wyglądała:)
Bizon [ Pretorianin ]
Andrew ---> obudowę mam solidnego standardu Baby AT ;-), sztywna jak diabli, kosz na dyski też, mzna w niego włożyć dysk w dowolnym miejscu bez śrubek ( ja mam jednak przykręcony), więc to raczej nie to. A może to wina Windowsa, bo jak sobie przypominam to zaczęło się tak dziać po tym jak przerwałem defragmentację dysku C (Norton Utilites), nie tego samego dnia ale chyba przy nastepnym włączeniu kompa ( u mnie komp chodzi non stop, bo liczy WU wprogramie Seti@Home). Czy to może mieć jakiś związek?