GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Raporta Ministerstwa Skarbu Państwa

08.05.2002
12:08
[1]

Patrokles [ Konsul ]

Raporta Ministerstwa Skarbu Państwa

Właśnie jestem po lekturze raportu opublikowanego przez MSK o stanie spółek z udziałem Skarbu Państwa.
Tak się składa, że jestem specjalistą kontroli wewnętrznej jednej z opisanych firm. Stąd też na codzień mam do czynienia z czymś co można nazwać rzezcowym dobrze wykinanym raportem z kontroli.
Większego bełkotu jak ww., który jest dostępny na stronach gazety Wyborczej nie widziałem.
To nie jest raport, lecz beletrystyka i to niskich lotów, zawierająca mnóstwo błędów rzezcowych.
Pomijam rodzaj i skalę zjawisk tam opisanych, które wołają o pomstę do nieba.
Chodzi mi jedynie o poziom tego jakże ważnego dokumentu.
Jest nędzny i nie przystaje do tego co powinien prezentować dokument rządowy.

08.05.2002
12:23
smile
[2]

Yogi_B [ Konsul ]

Petrokles - w Waszym zawodzie to widać taka moda na bełkot:) Krytykujesz bełkot bełkocąc niesamowicie:))). niestety Twoja baaaaardzo subiektywna wypowiedź świadczy tylko o urażonej dumie. A tak między nami to zarabiasz więcej czy troszkę mniej niż kierowca szefa:)))) Żyjąc w dostatku, by nie powiedzieć w luksusie za nasze pieniądze, nie robiąc nic, ba dopuszczając jako kontroler do kolosalnych nadużyć powinieneś choć symbolicznie posypać głowę popiołem, lub zamknąć twarz i przeczekać. Koryto zostanie - nie łam się.

08.05.2002
12:40
smile
[3]

Mr_Baggins [ Senator ]

Ten raport to kolejna próba podjęta przez sldowców w celu odwrócenia uwagi od ich nieudolnych rządów. Kiedy oni byli poprzednio u koryta, działo się to samo... Spólki skarbu państwa zapewniają synekury krewnym-i-znajomym aktualnie będących u żłoba politykierów... W radzie nadzorczej Orlenu zasiada np. córka pani marszałek Grześkowiak, W KGHM synekurkę miał (ma?) syn pana premiera... Z tego raportu wyniknie najwyżej to, że ze spółek SP wykopią pozostałości po poprzedniej ekipie, których pan minister Kaczmarek nie wykopać jeszcze nie zdołał i na ich miejsce trafią kolesie sldowców po to by kraść póki się da.

08.05.2002
12:46
[4]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Yogi_B ---> żeby w budżetówce zarabiać przyzwoita kasę to trzeba niestety być członkiem rodziny albo przynajmniej bliskim przyjacielem, tych stanowisk dobrze płatnych nie jest wcale tak wiele może z 3000-5000, a ludzi chętnch na to pewnie z 10 razy tyle. : )

08.05.2002
12:47
smile
[5]

Gatar [ Konsul ]

Było takie hasło wyborcze, zdaje się ,że UPR: "KORYTO POZOSTAJE TO SAMO, TYLKO ŚWINIE SIE ZMIENIAJĄ" Święte słowa, święte słowa.

08.05.2002
12:55
[6]

Regis [ ]

A wszyscy przy korycie to zlodzieje i gnoje...

08.05.2002
12:57
[7]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

i pijaki !!! bo każdy pijak to złodziej !!

08.05.2002
13:06
smile
[8]

Yogi_B [ Konsul ]

miSaser - o jakiej budżetówce mówisz? o gliniarzach, belfrach, łapiduchach czy Szanownych Urzędnikach Spólek Skarbu Państwa, którym waloryzacje, podwyżki, premie i nagrody zawsze były są i zapewne będą wypłacane w 100% i w terminie. Dlatego popis szanownego Petroklesa uważam za co najmniej niesmaczny. A co do intencji SLD - ja też nie mam złudzeń co nie znaczy, że nie należy napiętnowywać szerzącego się kurestwa i "polityki prorodzinnej".

08.05.2002
13:10
[9]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

tak tak wypłacane w terminie naprzykład pielęgniarkom - podaję ten przykład bo ich sprawa jest nagłasniana ale są też inne. Jak ci się wydaje że w budżetówce jest tak fajnie to czemu pracujesz w prywatnej firmie ?? bo zakładam że tak jest bo inaczej byś tak nie mówił ; )

08.05.2002
13:25
[10]

Patrokles [ Konsul ]

Yogi_B Nie widzę powodów dla których miałbyś mnie obrażać. Może to tylko ludzka zawiść. To co napisałeś jest przejawem skrajnej głupoty lub niekompetencji i nieznajomości tematyki, w której pływasz jak fusy z kiepskiej herbaty. Nie masz pojęcia o funkcji kontroli wewnętrznej w firmie, wiec się nie wypowiadaj. Poz tym nie to było tematem wątku, lecz jakość materiału. I jeszce jedno nie żyję z twoich podatków. Wiele z tych firm, w tym i moja działa na zasadach wolnorynkowych, wypracowując pokaźną wartość PKB. Swoją pracę, a szczególnie jej efekty oceniam dobrze. A tak na marginesie to moja firma nie stała sie w omawianym raporcie gwiazdą na firnamencie afer i przekrętów.

08.05.2002
15:16
smile
[11]

Yogi_B [ Konsul ]

mi5aser - czy aby napewno zrozumiałes to co napisałem:)))) Patrokles - oho urazona duma urzednika:))) Koleś - jeśli kontrolerem jesteś, a nie brakarzem to jesteś wiiny jak cholera, a to, ze nie masz sobie nic do zarzucenia - no... tak o wiele łatwiej żyć.Mówisz, ze twoja firma nie jest w czołówce kanciarzy, a ha czyli wy jestdście złodziejami tylko w 50% jak rozumiem:)))))) Człowieku twoi obecni szefowie - rząd sld wydał dokument. Ty jedziesz po tym dokumencie wypisując banały, komunały lub stosując demagogię(niepotrzebne skreślić) a ja się z nim zgadzam i co, nie wolno mi? Ty swoją prace oceniasz dobrze - a wg. jakich kryteriów - no chyba, że tak z głębokiego przekonania:))))) Twoja firma działa wg. zasad wolnego rynku - toż to szok!!!:), no może mi podasz z łaski swojej firmę nie działającą wg. tych zasad. Ale gwóźdź to akapit o Produkcie Krajowym Brutto - no nie wiem nawet co ci napisać w delikatnych słoweach; spróbuję - jeśli wszyscy urzędniccy mają takie pojęcie o ekonomi i nazewnictwie makroekonomicznym to - "miej nas Panie w swojej opiece"

08.05.2002
15:20
[12]

JackSmith [ ]

cóż raport - jaki jest - każdy widzi, i komentować tego raczej nie ma co.... ale skądinąd myślę że dobrze się stało, ponieważ co najmniej ( i najwyżej ) pewne dość istotne ( ale nie strategiczne ) dane dotyczące funkcjonowania WSZYSTKIEGO co państwowe, powinny być upubliczniane ( nie wiem czy ktoś pamięta jeszcze wtorkowe pogadanki Pana Jacka Kuronia, ale o coś w takim stylu by właśnie chodziło - tylko oczywiście w INECIE ) natomiast przerażające jest coś innego - nasz "umiłowany"godny rząd podważa zaufanie do tego co w gruncie rzeczy powinno być jego oczkiem w głowie, tylko i wyłącznie dla "kolesiowych celów" ( wszak wszystko po to aby powymieniać kolesiów na stałeczkach vide przykład z PSE"Staszek chciał spróbować swoich sił w biznesie ....") gwarantuje że po takiej reklamie ludzie nie pójdą do PZU ( nie mówię o Życiu ) chociaż z tego samego raportu wynika że w porównaniu z rokiem 2000, w 2001 zyski tam wzrosły ...., żaden zagraniczny kontrahent nie kupi lub zainwestuje w KGHM bo po co miałby wywalać pieniądze w tak kryminogenną firmę ...itp itd .. a to już mi zakrawa na poważne zaniżanie wartości przedsiębiorstw poprze obniżanie wartości ich marki ... co gorsza - pewnie nikogo i tak nie wsadzą - wszak następne wybory już za niedługo i wtedy oni będą rozliczani - tylko czemu do cholery ja nie zarabiam 30 patoli miesięcznie ??

08.05.2002
15:31
[13]

Attyla [ Legend ]

Yogi _B - zanim napadniesz i na mnie - uprzedze. Nie jestem zadnym kontrolerem:-))))))) Ale tak swoja droga, to z tego co napisales, to bije zolc tylko i nic wiecej. Mysle jedna, ze zanim zaczniesz obrzucac kogos komunalami "zlodziej bo kontroluje spolke skarbu panstwa" to powinienes najpierw pozadnie ugryzc sie w jezyk. moze najlepiej by nawet bylo, gdybyc go sobie odrobine ukrucil. Podejzewam, ze jestej jednym z przedstawicieli armii prawnikow lekarzy i politykow tego kraju, ktorzy to zawsze wszystko lepiej by zrobili. Zanim jednak odezwiesz sie ponownie to poczytaj sobie Kodeks Spolek Handlowych, zapoznaj sie z zasadami rachunkowosci i sprawozdawczosci wielkich przedsiebiorstw a dopiero potem ostroznie podnies palec by powiedziec cos sensownego. Ostroznie, bo procz ksiazek, trzeba miec jeszcze gietki i sprawny umysl, by to wszystko ogarnac i zaczac sie w tym w miare sprawnie poruszac. Powiem zatem, ze latwiej krytykowac niz zrozumiec i zapluwac sie wlasna niekompetencja zarzucajac ja innym niz okazac wiedze, racjonalizm i wiedze. Nie twierdze, ze spolki skarbu panstwa zadza sie dobze. Znam ich za wiele i zbyt wiele wiem o ich "dzialalnosci", ale tez nigdy nie osmielilbym sie rzucic kamieniem bez uprzedniego poznania chociazby rachunku wynikow i dokumentacji. Ad rem - Zgadzam sie z Patroklesem co do oceny tego "dokumentu". To zwykla propagandowa papka - stworzona wylacznie po to, by znalezc jakiegos nowego wroga. Stary - tj. Rada Polityki Pienieznej troche je przejadl a trzeba znalezc jakiegos sabotarzyste, zeby ludzie wiedzieli jest tak zle i dlaczego raczej nie moze byc lepiej.

08.05.2002
15:34
smile
[14]

Yogi_B [ Konsul ]

JackSmith - a gdybyś zarabiał jako kierowca 40 tysiaczków to mógłbyś spojrzec w lustro:)))

08.05.2002
15:36
[15]

JackSmith [ ]

czyli jak za dawnych, parszywych lat tylko teraz nie ma sklepów za firanką...... "...czuwaj ... wróg nie śpi.."

08.05.2002
15:38
[16]

JackSmith [ ]

Yogi_B ---> przy takiej wypłacie zawsze mógłym sobie kupić drugie gdyby tamto pękło, albo też załatwiłbym sprawę jak ten książe w SHREKU he he he ..... żartuję oczywiście - niektórzy nie mają tyle na rok ..... ehhhhh

08.05.2002
15:45
[17]

Owen [ ]

Eh Yogi, trochę sie zagalopowałeś. Attyla ma rację. Udeżasz na oślep nie wiedząc najwyraźniej do końca o czym piszesz. Ustosunkuję się tylko do jednego, ale za to przedziwnego sformułowania. "...no może mi podasz z łaski swojej firmę nie działającą wg. tych zasad..." A chodziło o zasady rynkowe. Bardzo proszę: Totalizator Sportowy. Być może wynika to z niedodefiniowani/niedorozumienia pojęcia zasad tynkowych. Powszechnie przyjmowane jest, że jeżeli mówi się o zasadach rynkowych ma się na myśli zasady wolnego rynku. Zatem zasady na jakich działaja monopoliści (vide Totaliazator) nie są rynkowe w tym rozumieniu. Nie rozumiem też twojego zdziwienia co do PKB. Otóż około 25% generowane jest przez spółki kontrolowane przez Skarb Państwa. Co w tym dziwnego? Co do spółek kontrolowanych przez SP a działających w oparciu o zasady wolnego rynku? Np. PKO BP spełnia znamiona spółki działające o w oparciu o zasady wolnorynkowe, jest kontrolowane przez Skarb Państwa i jest przedsiębiorstwem generującym poważną część PKB. Aha, aj też nie mam nic wspólnego z sektorem kontrolowanym przez SP :-))

08.05.2002
15:48
[18]

Attyla [ Legend ]

I jedna jeszcze uwaga - wolny rynek nie oznacza wolnego rynku TOTALNIE. Nie istnieje na swiecie panstwo, ktore nie zastrzegloby sobie jakiegos monopolu. To akurat jest normalne i mieszczace sie w regulach wolnego rynku.

08.05.2002
15:50
smile
[19]

Yogi_B [ Konsul ]

Atylla - oczywiście że bije żółć jak to barwnie określiłeś. A niby dlaczego nie? Ciebie krew nie zalewa to twoja sprawa, a we mnie się gotuje jak słysze, czytam czy widzę to co sie dzieje. Oczywiście, ze święci tego raportu nie napisali, że można napisac raport o prywatyzacji Banku śląskiego i panu Borowskim przy okazji, ale czy to znaczy, że mamy uznać ten dokument jako nic nie warty papier, bo "komuchy" go spłodziły? Nie znam sie i nie mam zamiaru niczego czytać o spółkach handlowych - jeden specjalista z giętkim umysłem na tym forum wystarczy:) Z Twojej wypowiedzi rozumiem, że tylko osoba np. z tytułem magistra, a już lepiej doktora jakiej nauki ekonomicznej może wypowiedzieć się na temat działaloności spółek skarbu państwa - no można i tak. Radzisz abym skrócił swój języczek - no tak, nie wolno byle komu opluwać innych, ale wielkiemu Hunowi można z każdego między wierszami robić idiotę i prostaczka. Wiesz co o Wielki Atyllo - po prostu nie dyskutuj z prostaczkami, daj nam idiotom wykrzyczeć się - tyle chociaż naszego, co sobie na golu ponarzekamy....

08.05.2002
15:53
smile
[20]

Owen [ ]

Attyla ---> W rzeczy samej. Należy do tego dodać, że nie istnieje nigdzie forma (a może ja tyko o niej nie wiem) zupełnie wolnego rynku. Zawsze jest on w jakiś sposób regulowny poprzez określone ustawodawsto. Tak czy inaczej, niezlaeżnie jak jest ono lieralne, jest to penw ingerencaj w rynek :-)))

08.05.2002
15:56
smile
[21]

Yogi_B [ Konsul ]

Owen - to jest dziwne, że ja z moją rodziną także generuję PKB, a ledwo starcza od 1 do 1:(( To czy jakaś firma dział dobrze czy nie swiadczy bilans jej zysków i strat, a nie wygenerowany PKB. Podpieranie się więc argumentem PKB przy wychawalaniu jakiejś firmy jest dziwne.

08.05.2002
15:59
[22]

Attyla [ Legend ]

O bogowie! I mnie krew zalewa! Ale nie pozwalam sobie pluc na wszystkich, ktorzy maja cokolwiek wspolnego z tym, co mnie tak denerwuje. Np. instytucja, ktora wywoluje u mnie jak amen w pacierzu atak bialej goraczki jest skarbowosc, co nie przeszkadza mi miec miedzy urzednikami wielu znajomych a nawet przyjaciol. Co do wypowiadania sie na temat tych spolek prawa handlowego - sadze dokladnie tak jak napisalek. Tj. Jezeli bierzesz sie juz do oceniania kogos lub czegos, to sproboj to najpierw poznac. I gwarantuje, Ci, ze tytul magistra ani doktora Ci w tym nie przeszkodzi. Czasami moze byc nawet odwrotnie:-))))))))) W slowach Twych dalo sie wyczuc pogarde dla jajoglowych. Zmien to nastawienie i najlepiej sam stan sie jednym z nich. Zobaczysz, ze swiat nabierze wtedy innych barw a byc moze i nie bedziesz juz tak ulegly propagandzie Rodzin Polskich, SLD czy innych cwaniaczkow, ktorzy buduja swoje poparcie na ignorancji swoich wyborcow. I ostatnia sprawa. Moim zamiarem nie bylo opluwac innych a zwlaszcza Ciebie. Jezeli odniosles inne wrazenie, to jest to wylacznie moja wina za co przepraszam.

08.05.2002
16:05
[23]

Attyla [ Legend ]

Yogi_B - zaczynasz stosowac argumentacje rodem z XIX w. Produkuja nie fabryki tylko pracujacy w nich robotnicy. Tylko, ze przez ostatnie 70 lat w jednym z krajow probowali roznych eksperymentow gospodarczych. W tym rowniez z oddaniem fabrym w zarzad robotnikom. Jesli chcesz poznac efekty tego, to poczytaj sobie historie ZSRR - a wlasciwie wystarczy, jesli ograniczysz sie do pierwszego dwudziestolecia. Zobaczysz wtedy co warte rece bez glowy.

08.05.2002
16:05
smile
[24]

Owen [ ]

Yogi ---> Napewno masz rację co do tego, że i ty i twoja rodzin generujecie PKB. Fakt jest faktem, że w wypadku pewnych spółek lepiej byłoby, aby tego PKB nie generowały, bo koszt jego wytworzenia jest nie do udźwignięcie przez społeczeństwo :-PP Chociażby niektóre kopalnie czy huty. Natomiast jeżeli firma Prtoklesa nie przynosie strat i generuje znaczną część PKB - chwała im za to. Co do oceny spółek. I tak i nie :-)). Zależy od sytuacji. Wyniki finansowe tak jak przedstawione w sprawozdanich finansowych spółek, a zwłaszcza zyski, mogą być zabiegami czysto rachunkowymi. To nie zawsze oddaje systuację przedsiębiorstwa, a jeżeli oddaje to wymaga analizy większej ilości papierów niż tylko rachunku zysków i strat oraz bilansu.

08.05.2002
16:12
smile
[25]

Yogi_B [ Konsul ]

Oj Aylla, Atylla - tak, ja traktorzysta nawrócę się i machnę się na studia, po 5 latacch jak głupi wał zrobiesobie drugi fakultet, potem spłodze dwóch prawie magistrów, w międzyczasie zronią podyplomówke, bbo jednak odra to nie pentium, a po kilku latach usłyszą, ze czuje pogarde do samego siebie. Ot lepiej już zostać traktorzystą. Co do opluwania - słuchaj może Ty czytajac pierwszą wypowiedź Petroklesa nic nie poczułeś, a ja odczułem to jako "żałujcie mnie biednego urzędnika bo mi komuchy dowaliły". Człowieku ja znam osobiście od 1980 roku sporo osób, które zasiadaja w spólkach - ot byli koledzy związkowi, którzy gdzieś po drodze się skurwili. Jak się czsami spotykamy to widze oczyma wyobraźni nie kumpli od bełtów, brydża i panienek, ale kadr z "folwarku zwierząt", ten, w którym świnie powoli sztają się ludźmi..... Przecież nie ja stworzyłem ten wątek, moja, może zbyt ostra reakcja była odpowiedzia na krokodyle łzy Petroklesa. Mogłem nic nie napisac, ale że mam wredny charakter...

08.05.2002
16:24
[26]

Attyla [ Legend ]

Nigdy nie jest za pozno Yogi:-))))))) Mi teraz tez odbilo i robie sobie trzeci:-))))))))

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.