LooZ^ [ be free like a bird ]
problem - komputer "zawiesza sie" na kilkanascie sekund
Ostatnimi czasy mialem problemy z wiruchami, na tyle powazne ze musialem sformatowac caly dysk. Przy okazji przerobilem swoj dysk (40gb) na system NTFS. Zainstalowalem WinXp (SP1) i najpotrzebniejsze programy (m.in. avast i kerio). Moj sprzet to ogolnie kawal gruchota (P2 433mhz, riva tnt2, dwie kosci ram po 128mb (tu wiem ze jest problem, bo jedna to sdram a druga ddram czy cos takiego). W kazdym razie ostatnimi czasy moj komp.. hm, wariuje, raz czesciej raz rzadziej zawiesza sie na kilkanascie sekund, jakby cos przez chwile doczytywal z dysku, ale tez to nie wyglada tak jak zawsze... system (komp) po prostu staje na chwile po czym wraca do ponownej pracy... Ma ktos pomysl, czym to moze byc spowodowane? Dzieki za wszelka pomoc.
yellowfox [ Uśmiechnij się ]
jak sie zawiesza? pozostaje same tło, traca sie ikony i pasek startu i po paru sekundach wszystko jakby sie ładowalo na nowo?
LooZ^ [ be free like a bird ]
Nie, wszystko po prostu momentalnie staje, kursorem ruszyc nie moge, nic sie nie robi, dysk nie czyta nic w tym momencie...
yellowfox [ Uśmiechnij się ]
Ja mam tak czasem ze mi wlasnie znikaja ikony, pasek startu i po chwili wszystko wraca do normy. Wydaje mi sie ze to przez explorer.exe(jak mowie cos zle to mnie poprawcie) bo jak to juz za dlugo trwa to koncze proces i uruchamiam na nowo i pomoga ale nie wiem czy u ciebie to to samo
LooZ^ [ be free like a bird ]
U mnie na dodatek zuzycie procka nie wzrasta w tym czasie :(
Marek z Lechem [ Konsul ]
Kup lepszy sprzet :]
procek[noo.. niby 2x lepszy od tego twojego obecnego :P], plyte glowna do niego i 256 sdramu chetnie w dobre rece opchne :]
piokos [ Mr Nice Guy ]
LooZ^ => mam coś baaardzo podobnego. Obijawia się najczęściej przy eksploracji dysków, ale też pare razy miałem podczas zwykłego przeglądania stron internetowych. Wszystko zamiera, programy (otwarte okna) przestają odpowiadać (wyświetla się "brak odpowiedzi"). Menedżer zadań w "Procesach" nie pokazuje wzrostu użycia procka ani pamięci. ALE mam zainstalowany program Winbar, który w momencie "zwisu" pokazuje szybke zapełnianie się RAMu (z 350-400 nawet do 900 MB!!!). Najdziwniejsze jest dla mnie to, że ten przeklęty menedżer nic nie pokazuje. Myślałem, że to jakiś wirus czy jakieś inne gówno, dyski skanowałem jakiś czas temu Kasperskim nic nie pokazał. Dzieje się tak u mnie od ok. miesiąca, a nie mam siły na reinstalację WinXP.
Mam 1 GB dualDDR, A 2500+, WinXP (SP2)
Dlatego miałbym do Ciebie prośbę, czy mógłbyś zainstalować ten programik (Winbar, bardzo użyteczny zresztą :)) i sprawdzić czy u Ciebie są podobne odczyty?
Jeśli się zdecydujesz to w konfiguracji zaznacz "Show used memory". I podczas tego zwisu obserwuj ten licznik.
Link do Winbara:
LooZ^ [ be free like a bird ]
piokos : Zainstalowalem. Ten progs nie pokazuje mi problemow z pamiecia, za to skacze mi zuzycie procka do 100% co pare chwil z niewiadomych mi powodow, w managerze zadan podobnych efektow brak...
piokos [ Mr Nice Guy ]
Looz => a już zaliczyłeś "zwiechę" z tym programem? U mnie procek praktycznie stoi w miejscu.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-11-02 23:05:53]
LooZ^ [ be free like a bird ]
Tak. Ram na poziomie normalnym, ale procek odjezdza i nie moge nakryc czemu... niektore programy po prostu nagle skacza do 97%
McClanesHungOver2 [ Konsul ]
"dwie kosci ram po 128mb (tu wiem ze jest problem, bo jedna to sdram a druga ddram czy cos takiego"
...zaraz ,zaraz przecież działać może Ci tylko jedna kość , czyli albo działają ci SDRAMy albo DDRy.
LooZ^ [ be free like a bird ]
McClanesHungOver2 : Wg. WinXp ramu mam 256mb.
TrzyKawki [ smok trojański ]
Looz - A nie przegrzewa ci się on trochę?
piokos [ Mr Nice Guy ]
Hmmm... u mnie taka zwieszka trwa ok 10-20 sek (różnie). I jedynym objawem są właśnie nie odpowiadające programy (okna) i pamięć wariuje. Jestem niemal pewien że to jest ten sam problem, tylko nie rozumiem czemu u Ciebie procek dostaje szału a u mnie pamięć :/.
Chyba trzeba poczekać na jakąś mądrą głowę.
LooZ^ [ be free like a bird ]
TrzyKawki : Nie powinien, a czym to moge sprawdzic?
TrzyKawki [ smok trojański ]
Nie wiem czy w starszych Pentium było coś podobnego, ale w P IV miałem identyczne objawy. System zwalniał do prędkości starożytnego abaka, a użycie procka skakało do maksimum. Jakoś tak to jest, że gdy wzrasta ponad normę temperatura, to obniża się automatycznie jego taktowanie i zarazem wydajność (czy jakoś tak ;) ). Stąd taki odczyt. Z zewnątrz patrząc niby nic mu nie było, ale po rozebraniu kompa okazało sie, że jest wręcz zapieczony z wentylatorem. Po oczyszczeniu i przesmarowaniu pastą termoprzewodzącą problem zniknął.
Temperaturę procka możesz sprawdzić np. Sandrą SiSoft, Everestem, SpeedFanem, albo w BIOSie (jeśli jest taka opcja w twoim przypadku).
Od razu mówię, że u piokosa to chyba coś inego, bo AMD przy przegrzaniu po prostu wykrzacza :)
Kłosiu [ Senator ]
piokos --> ja bym postawil na to , ze masz problemy z odczytem/zapisem na dysku. Dlatego skokowo rosnie zuzycie pamieci, bo system nie moze szybko zapisac w pliku wymiany. Na starym dysku tez tak czasem mialem.
LooZ^ [ be free like a bird ]
up :(