Kurdt [ Man of Faith ]
Mroczny Wampyr Adwenczers - Pilot :P
Dzisiaj na lekcji języka polskiego popełniłem taki tam sobie komiks (kilka pasków) o Mrocznym Wampyrze. Te paski w zmultimedializowanej wersji macie obok. Krytyki i komentarzy mile widziane :)
Jest nieśmieszne? Może.
Jest żałosne? Może.
Jest kupa lepszych komiksów? Może.
Ale co z tego? :P
U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]
Popełniłeś komiks na języku polskim rysując go w Paincie?
Z trzech zaproponowanych opinii wybieram: żenada.
Kurdt [ Man of Faith ]
Te paski w zmultimedializowanej wersji macie obok.
Czytamy ze zrozumieniem?
U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]
Wytłumacz mi zatem, co oznacza: "zmultimedializowany".
Mayhem [ Henry Chinaski ]
Ja właśnie myślałem, że umiem czytać ze zrozumieniem, ale chyba jednak nie, bo nie rozumiem tego komiksu ;) Mógłbyś zrobić go w formie sitcomu, żeby wiadomo było kiedy się śmiać...
M@rine [ Konsul ]
Jest nieśmieszne? Tak
Jest żałosne? Tak
Jest kupa lepszych komiksów? Tak
Ale co z tego? :P No właśnie dużo
Janczes [ You'll never walk alone ]
bardzo ci sie nudzilo na Polskim..........
ossa201 [ Generaďż˝ ]
Scena z " kryzysem osobowości " jest dobra !!
ossa201 [ Generaďż˝ ]
Na polskim zawsze jest nudno.
Xaar [ Uzależniony od Marysi ]
Pozdrawiam wszystkich którym nudzi się na polski :)
Punks Not Dead [ change my nick ]
Xaar ---> geez!!! to twoj zeszyt? :P
Yancy [ Senator ]
Pasek "kryzys osobowości" jest niczego sobie :)
karola-a [ Konsul ]
Nudna to jest fizyka i technika ale nie polski ludzie!!!
Komiks???
Wybieram opcje: Jest kupa lepszych...:)
Xaar [ Uzależniony od Marysi ]
Nie, to tylko wyrwana kartka z zeszytu (który swoją drogą wygląda o wiele gorzej, choć nie ma tam aż tylu błędów ort :P) -nudziliśmy się po prostu i zapisywaliśmy w ten, ciekawy sposób wyrazy z książki i te które polonistka powiedziała w trakcie nudnego wykładu :))
Deepdelver [ aegnor ]
Jest nieśmieszne? Absolutnie.
Jest żałosne? Uderzająco.
Jest kupa lepszych komiksów? Bez wątpienia.
Ale co z tego? Powszechna dezaprobata i intelektualna chłosta. :D
Tłumaczy Cię tylko desperacja towarzysząca zwykle takim lekcjom. Tylko nie wiem co pchnęło Cię do zmultimedializowania tego dzieła. :P
Kurdt [ Man of Faith ]
Nie zna życia kto nie miał lekcji języka polskiego z sz. p. Lubeckę, skądinąd moją wychowawczynią. :) Ją się powinno pochlastac na małe kawałeczki i pakowac w tubki jako maść na bezsenność. Usypia nawet w 20 minut po kawie z czterech łyżeczek (takiej, że aż się zęby kołyszą!).
Arcy Hp [ Legend ]
NIe przypadlo mi do gustu...
Xaar [ Uzależniony od Marysi ]
A co powiecie na fragment notatki o powieściach Schulza? -czyli luźne zdania wynotowane z wykładu na temat sklepów cynamonowych :P
Motym dorożki! -bohater spotyka dorożkarza który daje mu jakies narkotyki -motyw samosiejki!!! -śnieg, upał, zapach fiołków, 3 księżyce, umiejętność latania, luki w pamięci, zagięcia w czasie...
Bohater ma delirium ->zatraca możliwość odróżniania dnia od nocy!
Martwe zwierzęta w gabinecie szkolnym-w nocy ożywają!!!
Przyroda jest agresywna i żarłoczna :P (to chyba była jakaś dygresja apropo "Pana" :P).
Dorożkarz ->członki dorożkarza, zboczony dorożkarz niesłucha chłopca i gdzieś jadą.
Rzucił lejce chłopakowi, spuścił się!!! na konia i pobiegł do znajomych.
I teraz wszsytko było w rękach konia którego chłopak trzymał po raz pierwszy...
Koń się posuwał!!!
hiperbolizacja ->zwiększanie kształtów i przedmiotów, wszystko robi się ogromne i potężne -nieboskłon, księżyc, kosmos, nawet jego koń -motyw erotyczny!!!
aha -kobieta od polskiego uważa, że nie dorośliśmy jeszcze do takiej literatury, bo przecież powieść która w 90% składa się z opisów żarłocznej przyrody, bez żadnej sensownej akcji to, cytuje: "piękna proza na chwile refleksji" :)
-większość to wyrwane z kontekstu słowa polonistkim, a reszta to moje osobiste zrozumienie tego opowiadania :P
apropo fizyki -u nas nudno nigdy nie jest... przykład:
Mamy wykład na temat fal i profesor mówi właśnie o falach morskich (że one same się nie poruszają, tylko wywołują drgania u sąsiednich cząsteczek) i tu znowu cytuje: "pamietajcie -morze nigdy nie wypływa na brzeg, bo by się w cholerę wylało" :))
Deepdelver [ aegnor ]
Xaar --> do Schulza trzeba dorosnąć. To był absolutny geniusz.
Inna sprawa, że tzw. "analiza" takiej literatury to zwyczajna zbrodnia na dziele sztuki. To tak jakby do wyśnionej kochanki podchodzić jak ginekolog.
EDIT: ort
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-11-02 21:18:39]
Xaar [ Uzależniony od Marysi ]
Deepdelver ->co kto lubi... u mnie podstawowym krytetrium oceniania książki czy opowiadania to sprawdzenie czy czytając to coś nie zasne po 10 stronach lub czu nie zapomne o czym czytałem min temu, albo ew czy nie okaże się po godz, że jestem dopiero na 5 stronie :)
I wątpie, żeby za 20 lat coś się zmieniło i nagle poczuje chęć czytania opisów żarłocznej przyrody :)
D:-->K@jon<--:D [ Żubr z puszczy ]
Nie jaraj juz więcej
Xaar [ Uzależniony od Marysi ]
Kajon ->kto, ja? Ja nie pale absolutnie nic :)
żul_z_norwida [ teraz EXCALIBUR[ak] ]
Mimo wszystko wole garfielda