GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: niemiecka służba sanitarna

02.11.2005
14:23
[1]

Giovanii [ Chor��y ]

Forum CM: niemiecka służba sanitarna

to moje koslawe tłumaczenia artykułu ze str.:https://www.lexikon-der-wehrmacht.de/inhaltsverzeichnis1.htm

NIEMIECKA SŁUŻBA SANITARNA

1. Organizacja służby sanitarnej.
a) służba sanitarna w poszczególnych jednostkach
Kompanie:
każdy pluton dysponował jednym przeszkolonym sanitariuszem. W kompanii dodatkowo był jeden sanitariusz i podoficer sanitarny, ta dwójka znajdowała się podczas walki wraz z lekarzem batalionowym w punkcie opatrunkowym (PO1). W wojskach zmotoryzowanych była często zmotoryzowana grupa sanitarna składająca się z podoficera i 1 lub 2 sanitariuszy z batalionu.
Batalion:
każdy batalion posiadał grupę sanitarną z lekarzem wojskowym, 2 podoficerami i kilkoma szeregowcami. Ta grupa przygotowywała podczas walk punkt opatrunkowy, transportem rannych z linii frontu na tego punktu zajmowali się sanitariusze z kompanii przy pomocy noszowych (wg. mnie Hiwisów). Gdy sytuacja na to pozwalała- gdy następowały przerwy w walkach, lekarz wojskowy przygotowywał lokalną izbę chorych, której zadanie polegało na izolowaniu chorych. Do jego obowiązków należało także uważanie na epidemie i profilaktyka anty chorobowa (np. przeciwko malarii), pilnowanie higieny, przede wszystkim uważanie na wodę gdy pochodziła z improwizowanych miejsc.
Pułk:
każdy pułk dysponował lekarzem pułkowym jako fachowym przełożonym służby sanitarnej w pułku. Tylko w razie palącej potrzeby zajmował się bezpośrednio rannymi, jego głównym zadaniem było organizowanie ewakuacji rannych. Mógł używać jako tragarzy muzyków pułkowych.
b)odziały sanitarne
Dywizja:
Każda dywizja dysponowała na początku wojny 2 kompaniami sanitarnymi. Potem 1 obcięto, ale ta pozostała uległa znacznemu wzmocnieniu. Każda kompania mogła zorganizować główny punkt opatrunkowy (GPO) z 1 lub 2 grupami operacyjnymi i możliwością pielęgnacji pacjentów. Pierwszy pluton w kompanii zajmował się transportem rannych z PO1 do GPO.
Potem do kompani dołączono aptekę i punkt dentystyczny.
Prócz tego miała dywizja do 1942 r. szpital polowy (zmot.) z możliwością umieszczenia w nim 200 pacjentów. Potem szpital ten połączono za szpitalami armijnymi i grup armii. Szpital polowy miał możliwość izolacji chorych. Prócz tego miał instalacje do oczyszczania wody i punkt odwszawiania.
Do transportu rannych miała dywizja 2 kolumny sanitarek z ok. 30-35 pojazdami, od 1943 połączonymi w kompanie sanitarek (ambulansów). Te samochody mogły transportować rannych z PO1 do GPO a potem z GPO dalej. Często w pobliżu PO1 przygotowywano parkingi dla nich. Szefem służby sanitarnych w dywizji był lekarz dywizyjny.
Korpus:
Korpus armijny nie miał organizacyjnie własnej służby medycznej. Jedynie w sztabie korpusu znajdował się lekarz korpuśny. Korpus obsługiwały służby sanitarne armii
Armia/ Grupa Armii:
Armia dysponowała przede wszystkim:
- 2 batalionami sanitarek, każdy 2 do 4 kompanii
- 1 batalionem szpitala polowego z 4 szpitalami wojennymi (zmot.). Szpital wojenny odpowiadał mniej więcej szpitalowi polowemu miał tylko większą „pojemność”. Dwa te szpitale były przeznaczone dla lekko rannych.
- armijny batalion sanitarny z 2 kompaniami sanitarnymi (zmot.), 6 szpitalami polowymi (zmot.), 6 plutonami sanitarek i jednym parkiem sanitarnym (magazyn na artykuły medyczne)
Służby sanitarne armii zajmowały się także sprawami związanymi z epidemiami, bakteriologią i higieną. Ich szefem był lekarz armijny wspierany przez lekarzy doradzających (o specjalizacjach takich jak np.: psychiatria, bakteriologia) oraz przez oficerów o specjalizacjach takich jak: odkażanie wody czy transport rannych.
Grupa Armii:
nie posiadała własnych służb medycznych.

2.Opieka nad rannymi
a)zranienie
Ranni byli opatrywani przez sanitariusza z plutonu, lub kompanii, to zależało od możliwości. Otrzymywali 1 pomoc, mającą uratować życie np. zatamowanie upływu krwi przez prowizoryczne opatrunki. Potem byli kierowani do PO1. jeśli mogli szli sami, jeśli nie byli tam transportowani przez personel sanitarny kompanii lub batalionu czy pułku.
b)punkt opatrunkowy (OP1)
OP1 były umieszczane przy dowództwie batalionu, powinny znajdować się poza bezpośrednim zasięgiem wrogiego ognia. Tu ranny otrzymywał pierwszą pomoc od lekarza, poprzednie improwizowane opatrunki były zamieniane na nowe, rannemu aplikowane w razie potrzeby środki przeciwbólowe lub przeciwtężcowe. Zabiegi chirurgiczne były wykonywane tylko gdy zagrożone było życie pacjenta, lub gdyby niemożliwy był bez nich dalszy transport. Tu też otrzymywał ranny specjalne oznaczenie:
Oznaczenia rannych: były przyczepiane do mundurów lub trzymał je sam ranny. Były to specjalne paski, mające na celu ułatwienie dalszego badania.
Bez paska: ranny może iść sam
1 czerwony: ranny może być transportowany
2 czerwone: ranny nie może być transportowany
1 zielony: choroba nie zakaźna
1 żółty: choroba zakaźna
Z OP1 byli transportowani w zależności od swego stanu do GPO- czyli do kompanii sanitarnej swej dywizji. Najczęściej przy PO1 znajdowały się „parkingi” na których stały pojazdy do transportu rannych (pojazdy mechaniczne lub konne) kompanii sanitarnej lub sanitarki z plutonów sanitarek, którymi to ranni mieli być transportowani dalej. W poszczególnych przypadkach można była stąd zostać przetransportowanym na lotnisko w celu dalszego transportu samolotem. Lekarz pułkowy nie przygotowywał żadnego PO1, sterował on współpracy z dywizją dalszym transportem rannych.
c)Główny punkt opatrunkowy (GPO)
GPO były przygotowywane prze kompanie sanitarne dywizji, 6 do 10 km za linią frontu, w pobliżu pułkowego stanowiska dowodzenia. Tutaj następowało ostateczne zajęcie się rannym, mogły być tu przeprowadzane ciężkie operacje pod pełną narkozą. Każdy GPO posiadał 2 grupy operacyjne. Każda z nich mogła w ciągu dnia zająć się 25 ciężko rannymi, 60 średnio lub 120 lekko rannymi. Choć starano się by GPO był urządzony w budynku posiadał on odpowiednie namioty. Ranny nie powinien był przebywać zbyt długo w GPO, by niepotrzebnie nie zajmować miejsca.
Z GPO ranni byli transportowani do szpitali polowych przy dywizji lub armii, a w konkretnych przypadkach do szpitali rezerwowych umieszczanych poza obszarem działań wojennych.
d)Szpital polowy
Szpital dywizyjny znajdował się 20- 25 km za linią frontu, powinien być poza zasięgiem wrogiej artylerii. Każdy miał pojemność 200 łóżek, ale gdy trzeba było mieściło się tam więcej ludzi (do 300).
Tutaj można było otoczyć rannego opieką taką jak w normalnym szpitalu, byli tu lekarze specjaliści, rentgen, dentysta i dobrze zaopatrzona biblioteka. Stąd ranni wyjeżdżali pociągami szpitalnymi lub lecieli samolotami do szpitali rezerwowych umieszczanych poza obszarem działań wojennych. W tych szpitalach polowych leczyło się głównie lekko rannych lub chorych, były tam izolatki i urządzenia do dezynfekcji oraz urządzenia do oczyszczania wody. Szpitale polowe na szczeblu dywizji były zmotoryzowane, na szczeblu armii częściowo zmotoryzowane. W końcu 1941 r. wiele szpitali odłączono od dywizji i przekazano je armią. W szpitalach polowych służyły siostry Czerwonego Krzyża.
e)Szpitale rezerwowe
Były poza obszarem działań wojennych. Urządzano je w normalnych szpitalach, szkołach czy budynkach fabrycznych. Personel w dłużej części stanowili członkowie Czerwonego Krzyża. Był to ostateczny zwykłe szpitale gdzie ranni dochodzili do zdrowia.

3. Materiały sanitarne.
Materiały sanitarne kompanii.
Każdy sanitariusz miał zestaw toreb sanitarnych. W lewej miał środki opatrunkowe, nożyczki, pęsetę, w prawej medykamenty takie jak: jodynę, mość cynkową, coś do dezynfekcji, 20 tabletek opiumowych oraz znów środki opatrunkowe.
Na kompanie przypadał jeden plecak sanitarny napełniony środkami opatrunkowymi, lekarstwami oraz były tam szyny.
Kiedy kompania lub batalion działał samodzielnie otrzymywał torbę sanitarną z lekami, przyrządami chirurgicznymi itp. Rzeczy które przynależały się lekarzowi.
Każdy lekarz batalionowy posiadał zestaw sanitarny z 5 skrzyń:
Zestaw wyposażeniowy (pełny rynsztunek marszowy)
Oddziału Sanitarnego zawiera:

Skrzynka 1: „Skrzynka bojowa” dla pierwszej pomocy. Narzedzia lekarskie, lekarstwa,
Material opatrunkowy, karta objasniajaca

Skrzynka 2: Lekarstwa, karta objasniajaca

Skrzynka 3: Material opatrunkowy

Skrzynka 4: Narzedzia lekarskie, material opatrunkowy, Losantin w formie proszku i w
tabletkach (Srodek odtrudkowy przeciwko srodkom atakujacym skore),
karta objasniajaca
Skrzynka5: Surowica przeciwko Tezcowi, Nosze, 2 Sanitarne torby i 2 Sanitarne plecaki
- kazdy wypelniony materialem opatrunkowym i niektorymi lekarstwami,
zestaw do zwalczenia szoku, 2 aparaty tlenowe, 2 polowe nosze, 2 kozly
lozyskowe dla polowych noszy, 12 kocow, 1 flaga z czerwonym krzyzem,
1 Tornister z urzadzeniem filtrujacim do oczyszczania wody.

02.11.2005
18:44
[2]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Dzięki, dzięki - już zapisałem sobie w pliku, bo nigdy nie wiadomo kiedy coś takiego się przyda :). Zwłaszcza gdy dwie sanitarki stoją w kolejce (na Sd.Kfz. 251 i VW "garbusie") :P.

02.11.2005
19:43
smile
[3]

Pejotl [ Senator ]

A nie lepiej wrzucić to do działu "Teksty" na stronie CMHQ?

02.11.2005
22:39
smile
[4]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Też sobie skopiowałem i też czeka w kolejce sanitarka hannomaga :-)

02.11.2005
22:59
[5]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

el f -> Sd.Kfz. 251/1 Ausf. C ESCI/Italerki? ;o)

02.11.2005
23:18
[6]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Wozu - tak, tak, jeszcze stare ESCI podobnie jak saperski który też czeka :-)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.