zefirrr [ Centurion ]
quake 4 problem
siemanko pogrywam juz sobie troche w kwaka ale zaciolem sie w pewnym momencie jestem w zamknietym pomieszczeniu z bossem pokuje w niego olowiem i w pewnym momencie on lapie mnie jakims polem magnetycznym i odrazu mam zgona czlonek moje druzyny krzyczy przez radio ze mam stamtad uciekac ale wyjscia nigdzie nie ma moze ktos z was zaszedl juz dalej prosze o pomoc thx
raczek16 [ Centurion ]
SPOJLER
mozesz screnna dac? ale prawdopodbnie chodzi o boosa w waste facility wiec nie ma szansy ucieczki musisz z nim sie bic i go zabic najlepiej zebys na poacztku napierdzielal go rakietami a pozniej dawal bo po trochu obrazenia uciekajac w kolko....
SEW [ O/C addicted ]
jezeli ten boss wygada tak to daj grze leciec dalej :)
zefirrr [ Centurion ]
---> sew dzieki wlasnie o tego bossa mi chodzilo po tym jak mnie lapal w to pole bralem od razu quick load :P
yediii [ also known as duszek ]
a może mi ktoś pomoże ?
wezwałem windę, koleś na nią wszedł, ale co dalej ? nie mogę nią zjechać :/
raczek16 [ Centurion ]
---->>>>yediii
poprostu wejdz na ta winde i nacisnij ten pomaranczowy monitor i pojedziesz;)
yediii [ also known as duszek ]
przecież gdyby to było takie proste i oczywiste, to nie miałbym problemu ;) , a jednak mam -->
raczek16 [ Centurion ]
to ja nie wiem ja pamietam ze tak bylo i wszystko bylo okej, moze czegos nie zrobiles na tym poziomie??
komorowy [ Pretorianin ]
To jest proste i oczywiste, tylko autorzy zostawili bardzo małe pole, które reauje. Kursor musi się w łapkę zmienić.