hugo [ v4 ]
Podkręcanie Bartona 2500+ // Problem z winXP
Ano było to tak...:
Przestawiłem fsb procesora ze 166MHz na 200MHz, zostawiając mnożnik na standardowej wielkości 11x, co w sumie daje 2200MHz i wydajność 3200+
Bios wykrywa 3200+, komputer sie uruchamia normalnie, temperatura w idle 41*C (o 1* wieksza niż była przed podkręceniem).
I wszystko bylo by ładnie i pięknie, gdyby nie winXP, który owszem, uruchamiać sie uruchamia, działa... przez jakiś czas. Po tym 'pewnym czasie' wywala mi blue screen'a, że mam jakiś problem, podaje nazwe pliku, bodajże win32k.sys i dajej dupa... tylko reset pomaga. I tak w kółko... :/
Help me!
info:
AMD Athlon Barton 2500+
Asus A7N8X-E DeLuxe
1024 MB Kingstone 400 (2x512)
Windows XP Proffesional sp2
Iceman_87th [ Senator ]
odkrec procka lub walnij mu wieksze napiecie - temperatura procka to zaden wyznacznik stabilnosci podkreconego proca
hugo [ v4 ]
no odkręcić to nie problem, ale nie o to mi chodzi. ja chce śmigać na 3200+
A co do napięć, to jakie wartości brać pod uwagę?
Ragn'or [ mortificator minoris ]
Hugo--->mam takiego samego proca i płytę głowną,ale podkręciłem go tylko na 2,7Ghz.Nie mam doświadczenia w zwiększaniu napięcia dla procesora,więc niestety nie mogę Ci pomóc.:(
Ragn'or [ mortificator minoris ]
Aha,przypomniałem sobie.Ja też próbowałem go kręcić na 3,2 ,ale występowały problemy ze stabilnością tak jak u Ciebie,więc tylko 2,7.
stanson_ [ Manieczki ]
po prostu masz procka 2500+, ktorego sie nie da wkrecic na 3200. Kwestia napiecia, ktos Cie wydymal jak kupowales.