Lewica dziękuje Romanowi :)

Misiaty [ The End ]

Deepdelver -> jeśli ustawa wejdzie w życie Kwaśniewski będzie mógł na 10 lat wyjechać z kraju. On jest już zbędeny, swoją misję wykonał i mógłby się zameldować w Waszyngtonie, Brukseli czy gdzie tam chce.

wysiu [ ]

Jaka prawica?

27.10.2005

19:16

[5]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Chyba chodzi o pisiorki, taka socjalistyczna prawica.

27.10.2005

19:16

[6]

Misiaty [ The End ]

wysiu - katolicka lewica ;-)

Deepdelver [ aegnor ]

Misiaty --> ale ustawa nie wejdzie w życie. Na pewno jednak będzie pretekstem do wywalenia paru wapniaków a SLD.

Misiaty [ The End ]

Deepdelver - Jarek Kaczyński wyraził dziś opinię, że oni to mieli w programie... Wystarczy jeszcze kilka głosów od niezawodnego Leppera, podpis nowego prezydenta Kaczyńskiego i mamy tak potrzebne liberalnej centro-lewicy przeczyszczenie ;-)

Lindil [ WCzK ]

Diamenty przeciw orzechom, że nawet jeśli ustawa przejdzie przez Sejm, to uwali ją TK.

Misiaty [ The End ]

Lindil - a co w niej konkretnie jest sprzecznego z konstytucją?

Lindil [ WCzK ]

Nawiasem mówiąc, to Ty, Misiaty, chyba na wykłady powinienneś chodzić, a nie na forum siedzieć, co? :>

Lindil [ WCzK ]

Misiaty-> Równość wobec prawa, a raczej jej brak, który by wprowadziła.

27.10.2005

19:33

[13]

Misiaty [ The End ]

Lindil -> wczoraj ewakuowałem się z Wrocławia :> Aczkolwiek mam ambitny plan uczęszczania na wszystkie wykłady począwszy od 7 X 2005 :>

Misiaty [ The End ]

Lindil - nie byłoby to raczej nierównością wobec prawa tak jak nie jest nią pozbawienie w szczególnych wypadkach praw obywatelskich. Po prostu to byłoby prawem wobec wszystkiego wszyscy byliby równi :)

27.10.2005

19:36

[15]

Lindil [ WCzK ]

Misiaty-> Jak rozumiem w środy również? :>

27.10.2005

19:37

[16]

Misiaty [ The End ]

A co tak złego jest w środy? :> Miałem okazję raz posłuchać wykłądu z administracji i nie było tragicznie :>

Lindil [ WCzK ]

Misiaty-> Tyle, że praw obywatelskich pozbawia prawomocny wyrok sądu, a nie ustawa. Może najpierw byłych komunistów, a potem każdego, kto zajmuje prominentne stanowisko w dzisiejszym SLD lub PO? Większość się do tego by pewnie znalazła.

Lindil [ WCzK ]

A, znaczy, że nie dojeżdzasz z drugiego końca miasta:) Mi na środowy wykład przypadają trzy godziny bliskich spotkań z MPK...

Misiaty [ The End ]

Lindil - może i masz rację, trudno mi powiedzieć bo prawnikiem nie jestem, jednak liczę na tę ustawę :)

27.10.2005

19:45

[20]

bialy kot [ Generaďż˝ ]

Czyzby poczatek konca ery betonu i styropianu? Juz tylko mlodej centro-prawicy nam brakuje :)

Misiaty [ The End ]

biały kot - może coś się ruszy... Zastanawiam się jak to wykorzysta Olejniczak...

27.10.2005

20:08

[22]

Deepdelver [ aegnor ]

Przedzierając się przez stenogramy posiedzeń sejmowych i komisji trafiłem na ciekawy frgment debaty. Ciekawy po pierwsze ze względu na zachowanie posłów, a po drugie, że uczestnikami są dość "popularne" ostatnio osoby i wspomniany styropian. Zamieszczam tylko krótki wyciąg ciekawszych fragmentów, pełen tekst w linku. Debata dotyczy strajków. Stanowi doskonały obraz tego jak zachowują się nasi ulubieńcy i jaki reprezentują poziom.

Kern (marszałek) - Stwierdzam, że Sejm 126 głosami przeciwko 113, przy 13 posłach wstrzymujących się od głosu postanowił zaniechać przeprowadzenia w tej sprawie debaty, powrócić do niej w stosownym terminie.

Lewandowski - Ciągle nie ma czasu na debatę gospodarczą. Był czas na regulamin i na teczki.

(Posłowie z lewej strony sali wstają i kierują się do wyjścia)

Rulewski - Jedźcie do kopalni. Mam styropian dla pani.

Czarnecki - Wyjdźcie na zawsze.

[...]

Kern - Pan poseł Aleksander Małachowski chce wygłosić oświadczenie osobiste w związku, jak twierdzi, z dezinformacją. Proszę bardzo.

Małachowski - Proszę panów, dajcie mi mówić. Zgłaszam wniosek formalny o reasumpcję głosowania i chcę go uzasadnić. Nie może być bowiem tak, że Sejm, który w ciągu ostatnich dni znalazł kilkadziesiąt godzin na dyskusję o teczkach i aborcji, nie ma teraz dwóch godzin na krótkie choćby... (Oklaski, protesty na sali)

Kern - Proszę o spokój. (Protesty na sali) Proszę o spokój. (Poruszenie na sali)

Niesiołowski - To skandal!

Kern - Proszę o spokój. Panie pośle, na chwileczkę pana przeproszę. Kilka uwag do sali. Proszę państwa, powstał dość ostry konflikt, można go rozwiązać tylko demokratycznymi metodami. (Głos z sali: Zmiana marszałka!) Przed chwilą pan poseł składał wniosek o reasumpcję głosowania. Dopuszczam ten wniosek, ponieważ zgodnie z regulaminem taka reasumpcja jest możliwa. Proszę o przedstawienie krótkiego uzasadnienia, potem wysłucham głosu przeciwnego.

Małachowski - Chciałem uzasadnić, ale, niestety, jest to trudne. A więc, jak mówiłem, nie mamy w tej chwili czasu na krótkie debaty, choć ta dyskusja o debacie już pozwoliłaby wygłosić połowę wypowiedzi. A o sprawach tych mówi cały kraj i wrze w społeczeństwie, tylko u nas, w Izbie, panuje dostojna obojętność (Oklaski) na rzeczywiste dramaty rozgrywające się za szczelnie zamkniętymi podwojami parlamentu. Nasz klub nie po raz pierwszy obserwuje złe zjawisko zamykania ust mniejszości przez doraźnie formującą się większość. Tak było z teczkami, tak jest teraz...

Czarnecki - Prowokacja!

Małachowski - ... a można podać inne przykłady.

Kern - Proszę o spokój. Dopuściłem pana posła do głosu, proszę pozwolić mu mówić.

Małachowski - Zdaje mi się, że to, co zademonstrowali tutaj panowie posłowie, strasząc mnie i grożąc mi pięściami, do niczego jednak nie doprowadzi Polski. (Oklaski)

Czarnecki - Pan źle widział. Kłamca. Pan Małachowski jest kłamcą.

[...]

Niesiołowski - Panie marszałku, daruję sobie komentarz do tego uzasadnienia przedstawionego przez pana posła, które uważam za haniebne. (Protesty na sali)

Kern - Panie pośle, ostre słowa nic tutaj nie pomogą. Proszę to uzasadnić w łagodniejszy sposób.

Niesiołowski - Pan Małachowski obrażał nas tutaj, obrażał demokrację, bo procedura była demokratyczna, zgodnie z demokratyczną procedurą, panowie, przegłosowaliśmy wniosek o nieodbycie debaty. Bardzo przepraszam, ale tyle mówiliście o demokratycznej procedurze, teraz pokazujecie, ile dla was tak naprawdę ta procedura znaczy.

Kwaśniewski - To smutne, pan mówi o demokracji, a co z nią zrobiliście?

Jurek - Ale sami to zrobiliście.

Niesiołowski - Panie marszałku, prosiłbym, żeby mnie... nie będę mówił o moim życiorysie, ale żeby mnie o demokracji... (Wesołość na sali) Proszę tylko o to, żeby mnie może nie pouczał o demokracji członek Komitetu Centralnego PZPR. (Oklaski) Panie marszałku, ten wniosek po prostu nie nadaje się do poddania pod głosowanie. Jest niedopuszczalne, żeby ten wniosek poddać pod głosowanie natychmiast po przegłosowaniu, natychmiast, bez żadnych dodatkowych okoliczności, tylko dlatego że strona przegrana w procesie demokratycznym (rozumiem, demokracja wiele razy działała przeciwko nam, także przegrywaliśmy na tej sali) liczy na to, że chwilowa większość, układ nieobecności, pozwoli uprawiać tu demagogię przedwyborczą. Domagam się, aby w ogóle tego wniosku pana Małachowskiego nie poddawać pod głosowanie jako nieuzasadnionego. (Oklaski)

[...]

Jurek - Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Wczoraj odbyliśmy bardzo poważną debatę, w czasie której członkowie niemal wszystkich... (Wesołość na sali) Dla was to jest śmieszne. Wczoraj mówiliście o tym, że jest to problem bardzo poważny, który każdy traktuje jako zło, a dzisiaj się już z tego śmiejecie. Właśnie o tym chcę mówić. Wczoraj wysłuchaliśmy z ust przedstawicieli wszystkich klubów i zwolenników wszystkich propozycji ustawodawczych, że sprawa tak zwanej ­ użyję tego słowa, bo ono jakoś sprzyja komunikacji ­ aborcji jest sprawą tragiczną i poważną. Dziwię się, panie pośle Małachowski, że pan, rzecznik przyzwoitości, już dzisiaj tej wczoraj tak tragicznej sprawy używa do rozgrywek politycznych i do burzenia umysłów (Protesty na sali).

Kern - Panie pośle, bardzo proszę o zakończenie wypowiedzi. (Gwar na sali)

Jurek - Nikt temu starszemu człowiekowi nie groził pięściami, natomiast proszono go o odrobinę przyzwoitości. Proszę państwa, chcę powiedzieć, że górnicy z zagłębia miedziowego przekonają się pewnego dnia, iż ich dzisiejsi żarliwi obrońcy potraktują ich za kilka miesięcy, przy następnej aferze ekonomiczno-politycznej, tak samo jak dziś się traktuje te nieszczęsne najmniejsze istoty. (Oklaski)

[...]

Kwaśniewski - Druga kwestia jest związana z osobistym wątkiem, który pan poseł Niesiołowski bezimiennie był łaskaw poruszyć. Otóż nie będę używał słów, które pan poseł czasami z tej ławy wypowiada, mając na myśli mijanie się z prawdą, porównując, zresztą niesłusznie, kłamców do bardzo miłych zwierząt, jakimi są psy, ale chcę powiedzieć, że nie byłem członkiem Komitetu Centralnego i nie jako były członek Komitetu Centralnego mówię do pana o demokracji. Więcej panu powiem. Wszystkie projekty dekomunizacyjne, które płyną z pańskiego klubu, ciągle mnie nie dotyczą. Pan będzie musiał przygotować specjalny artykuł, tylko dla mnie. To będzie naprawdę wielka sprawa. (Wesołość na sali, oklaski)